Winnicki: Telewizja publiczna dokonała największego zamachu na wolne wybory po 1989 r. Chcemy powtórzenia wyborów

Robert Winnicki o niewykonaniu wyroku sądu przez TVP i związanym z nim wnioskiem o powtórzenie wyborów, nieprawidłowościach w komisjach, reformie sądownictwa i rozliczaniu rządów PO-PSL.

Telewizja publiczna dokonała największego zamachu na wolne wybory po 1989 i dlatego uważamy, że te wybory, przynajmniej w niektórych okręgach powinny zostać powtórzone.

Robert Winnicki o walce Konfederacji z telewizją publiczną. Ta ostatnia w publikowanych przez siebie sondażach pomijała Konfederację Wolność i Niepodległość, mimo, że ta przekraczała próg wyborczy. Przegrała w tej sprawie trzy pozwy sądowe w trybie wyborczym.

Mieli wyrok sądowy, który mieli wykonać w piątek lub sobotę, wyemitować 5 sondaży pokazujących, że Konfederacja wchodzi do sejmu.

Prawomocny wyrok sądowy został przez TVP całkowicie zignorowany. Teraz Konfederacja skieruje do Sądu Najwyższego protest wyborczy, domagając się unieważnienia niedzielnych wyborów parlamentarnych. Chcą ponowić wybory w kilku okręgach, gdzie prawie uzyskali mandat.

Uważamy, że gdyby media rzetelnie informowały o Konfederacji w tej kampanii wyborczej, to nie mielibyśmy prawie 7%, tylko bilibyśmy się z Lewicą o trzecie miejsce na poziomie 10%, a wtedy mielibyśmy taką reprezentację jak Lewica.

Trudną kwestią będzie sprawdzić, jak TVP wpłynęło na wynik prawicowej formacji w tych okręgach. Pomóc w tym ma zamówiony przez formację sondaż, w którym respondenci odpowiedzą na pytanie, jak na ich preferencje wpływa informacja, że dany komitet nie przekracza progu wyborczego.

Ponadto Winnicki suponuje, iż w jakiejś części komisji były pewne nieprawidłowości. Przywołuje przypadki, gdy wyborcy Konfederacji skarżyli się na to, że w komisjach, w których głosowali, nie odnotowano żadnych głosów, na wybrany przez nich komitet.

W niektórych komisjach wyborczych jest taki proceder, że zasiadają sami swoi, komisja jest zblatowana i tam odbywają się cuda nad urną.

Temu problemowi ma zaradzić system pilnujwyborów.pl oraz obsadzenie w przyszłości wszystkich komisji obwodowych przedstawicielami Konfederacji. Polityk zapowiada, że „ludzie dopuszczający się przekręcików będą pociągani do odpowiedzialności karnej”. Nasz gość do odpowiedzialności chciałby pociągnąć również polityków dawnej koalicji PO-PSL.

Chcemy rozliczenia poprzednich rządów Platformy. Szereg osób powinien stanąć przed Trybunałem Stanu.

Winnicki stwierdza, że jego formacja polityczna będzie pełnić w nowym Sejmie rolę konstruktywnej, merytorycznej opozycji. Krytykuje także reformę sądownictwa, czy raczej, jak twierdzi, jej brak:

Po czterech latach sytuacja w sądownictwie jest prawie taka sama, tylko trochę kadr zostało wymienionych z „onych” na „naszych”. […] Realna reforma nie polega na wymienianiu jednych na drugich, tylko reformuje się system i na to pomysł ma Konfederacja.

Gość „Poranka WNET” podkreśla, że XXI w. rozprawy powinny się odbywać z tygodnia na tydzień, a procedury sądowe uproszczone przy wykorzystaniu nowoczesnych środków komunikacji.

Prezes Ruchu Narodowego mówi także o świetnym wyniku Konfederacji, która jak mówi, uzyskała o ćwierć miliona głosów więcej niż jakiekolwiek ugrupowanie ideowej prawicy po 1989 r. oraz potrzebie zmiany systemu wyborczego z proporcjonalnego na mieszany. Zapewniałby on zdaniem posła zarówno stabilne rządy, jak i szeroką reprezentację społeczeństwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Palade: KO jest pęknięta. Możliwe transfery do Porozumienia i Lewicy. Czy problemem dla PO jest Schetyna?

Dlaczego mimo redystrybucji setek miliardów złotych PiS nie udało się zwiększyć ilości mandatów poselskich? Co obecność Lewicy w Sejmie oznacza dla Koalicji Obywatelskiej? Odpowiada Marcin Palade.

Marcin Palade komentuje wybory parlamentarne w Polsce. Podkreśla fakt, iż Prawu i Sprawiedliwości przez cztery lata przybyło dużo wyborców- w liczbach bezwzględnych są to 2 mln głosów więcej niż 4 lata temu. Jednocześnie jednak, ku rozczarowaniu liderów Zjednoczonej Prawicy, ma ona dokładnie tylu reprezentantów, co w kończącej się kadencji. Wynika to podziału mandatów pomiędzy cztery inne komitety, gdzie PSL i Konfederacja zdobyły więcej głosów, niż wynikałoby to z przedwyborczych sondaży.

Politolog przedstawia w „Poranku WNET” swoje analizy w sprawie rozkładu sił w parlamencie IX kadencji. Mówi również o obecnej sytuacji w Konfederacji, PSL, Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.  Ta pierwsza, jak mówi, podzieliła się mandatami prawie po połowie, na pięciu przedstawicieli partii KORWiN i sześciu Ruchu Narodowego [właściwie pięciu i Grzegorza Brauna-przyp. red.]. Możliwe, że konfederaci zdecydują się na powołanie dwóch osobnych kół poselskich, co dałoby im łącznie więcej czasu na mównicy i pozwoliłoby zróżnicować jej przekaz. Jak zauważa gość „PorankaWNET” Kukizowi w ramach PSL udało się wprowadzić pięciu posłów, podczas, gdy w poprzednich wyborach miał ich 42.

Na lewicy na przywódcę wyrasta Adrian Zandberg, ale to Włodzimierz Czarzasty trzyma rękę na finansach. Palade podkreśla, że KO jest w dużych tarapatach, gdyż musi się liczyć, że inaczej niż przez ostatnie 4 lata będzie mieć konkurencję z lewej strony w parlamencie. Część lewicowych posłów może to nawet  skłonić do zmiany klubu sejmowego. Także możliwy jest, jak przypuszcza Palade, transfer trzech posłów KO z Krakowa do Porozumienia Jarosława Gowina.

Donald Tusk jest sprawnym politykiem, który mocno kalkuluje. Wie, że ma konkurencje w postaci PSL-u. […]  Nie zdecyduje się na start w wyborach.

Palade spekuluje jakich kandydatów mogą wystawić partie opozycyjne w wyborach prezydenckich. Jest pewien, że w przypadku PSL będzie to Władysław Kosiniak-Kamysz. Paweł Kukiz prawdopodobnie nie zdecyduje się na własny start, gdyż nie mógłby liczyć na taki sukces jak przy ostatnich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Bosak: Za PiS-u Polska nie wstała z kolan. Zmieniła tylko klęcznik. Był zwrócony na UE, teraz na USA. Tak nie może być!

– Na konwencji Konfederacja powiedziała, że Polska nie wstała z kolan, a tylko zmieniła klęcznik z UE na USA. Nie może tak być! Polska polityka powinna być naprawdę niepodległa – mówi Krzysztof Bosak.


Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego, przybliża program wyborczy Konfederacji na październikowe wybory parlamentarne. Został on przedstawiony w sobotę na konferencji połączonych sił Ruchu Narodowego, partii KORWiN i Konfederacji Korony Polskiej. Obietnice przyjęły formę pięciu postulatów:

  • Program „1000+” – powszechna ulga podatkowa: redukcja PIT do zera procent, dobrowolna składki ZUS oraz benzyna po 3 zł za litr;
  • „Szybkie i sprawiedliwe sądy” – zbudowanie „profesjonalnego aparatu pomocniczego” w sądach, cyfryzacja i uproszczenie procedur;
  • „Bon edukacyjny” i „bon kulturalny” – „oddanie rodzicom prawa do wychowania i edukacji ich dzieci”, poprawienie jakości kształcenia, ułatwienie Polakom dostępu do dóbr kultury;
  • „Bezpieczeństwo narodowe” – silna polska armia mająca być gwarantem bezpieczeństwa państwa (a nie sojusze);
  • „Zdrowe życie” – ochrona lasów, zdrowa żywność i ochrona życia od poczęcia.

Gość Popołudnia wyjaśnia, w jaki sposób Konfederacja rozumie przedostatni z wymienionych punktów programu.

My w Konfederacji, to było wyrażone na naszej konwencji, mówimy, że niestety miało być wstawanie z kolan, a został tylko zmieniony klęcznik, z klęcznika skierowanego w stronę Brukseli, Berlina klęcznik skierowany w stronę Waszyngtonu. Nie podoba nam się to, uważamy, że Polska polityka powinna być naprawdę niepodległa. Nie podważamy sojuszy, które Polska ma zawarte natomiast uważamy, że fundament naszego bezpieczeństwa to jest rozwój wojska polskiego i jego reforma.

[related id=86067]Bosak krytykuje również liczne programy socjalne rządu Prawa i Sprawiedliwości. Uważa, że powinny zastąpić je szerokie ulgi podatkowe.

– Przede wszystkim uważamy, że oczywiście należy budować społeczeństwo, w którym panuje dobrobyt, ale (…) poprzez nieodbieranie im większości środków, które zarabiają i nietraktowanie tych, którzy podejmują inicjatywę gospodarczą jako dojnej krowy, którą będzie się przekupywało większość elektoratu (…). Wydaje nam się w Konfederacji, że tutaj PiS utracił jakąś wiarygodność wśród ludzi, którzy rozumieją zasady ekonomii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Winnicki o F-35: Zniszczą nam te samoloty, zanim wystartują. To casus wojny obronnej z 1939 roku [VIDEO]

Czy Amerykańskie samoloty F-35 są w stanie obronić Polskę? Winnicki zastanawia się nad możliwością użycia ich bez amerykańskich struktur, nie pozostawiając przy tym suchej nitki na PiS-ie.

 


Robert Winnicki krytykuje decyzję polskiej strony, wedle której nasz kraj kupi od Stanów Zjednoczonych myśliwce F-35. Poseł sądzi, że Polacy nie będą w stanie sami obsługiwać tego sprzętu, dlatego też nasza armia w jakimś stopniu nie będzie suwerenna:

F-35, których Polska de facto nie będzie w stanie samodzielnie użyć, bo one muszą być zestrojone z komponentem i odpowiednią strukturą, to tylko utwierdza naszą niesamodzielność. Te samoloty to broń przede wszystkim ofensywna.

Nie zostawia suchej nitki na rządzie Prawa i Sprawiedliwości. W jego mniemaniu Polsce potrzeba broni przeciwlotniczej i przeciwpancernej aniżeli samolotów bojowych:

Zniszczą nam te samoloty, zanim wystartują. To casus wojny obronnej z 1939 roku.

Ponadto Winnicki uważa, że powinniśmy nawiązać nić porozumienia z Federacją Rosyjską, ścierając się z nią jedynie w kwestiach, gdzie leży polski interes.

Gość „Poranka WNET” mówi, iż prawnicy, z którymi współpracuje, nadal pracują nad wnioskami oskarżającymi do sądu, przeciwko domniemanym pomówieniom redaktorów Tomasza Sakiewicza i Michała Rachonia:

Rachoń stwierdził, że podnoszenie przez Konfederację sprawy ustawy 447 to operacja Rosji […] To absurd!

K.T. / A.M.K.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

 

OSTATNIE DNI ZBIÓRKI NA NOWE STUDIO WNET

WESPRZYJ BUDOWĘ NOWEGO STUDIA RADIA WNET: https://wspieram.to/studioWNET

 

Michał Karnowski: Zarzucanie PiS-owi uległości wobec Izraela przez Konfederację jest jakimś kuriozum [VIDEO]

Michał Karnowski komentuje finisz kampanii wyborczej, ocenia działania opozycji parlamentarnej oraz komentuje atak jednego z działaczy Konfederacji na jedną z posłanek z użyciem jarmułki.

Michał Karnowski ocenia finisz kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Zarzuca opozycji zażartość, czego egzemplifikacją jest walka z Kościołem katolickim:

Fala ataku na Kościół była wzmacniana przez brutalny wulgarny język, także przez profanacje. Myślę, że pewna sekwencja wydarzeń wraz z wystąpieniem Leszka Jażdżewskiego oraz filmem Sekielskiego też nam coś mówi. Moim zdaniem to był dobry pomysł na kampanię.

Gość Poranka WNET oskarża również Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowcy o fałszywą narrację wobec Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o walkę z amerykańską ustawą 447. Karnowski podkreśla, że obóz Dobrej Zmiany cały czas powtarzał jednym głosem, że nie zamierza płacić skandalicznych roszczeń żydowskich, które nie są uprawomocnione: „Jedynym gwarantem w tej sprawie jest obóz Jarosława Kaczyńskiego. Inne ulegną presji [środowisk, które pragną, aby Polska uiściła roszczenia – red.]” – mówi w Poranku WNET:

To jest jakimś kuriozum, to zarzucanie jakiejś uległości wobec Izraela, czego ja nie widzę raczej. Widziałem za to próbę postawienia się na równi z Izraelem w takim twardym dialogu. Za to brutalny atak jednego z działaczy Konfederacji na jedną z posłanek z użyciem jarmułki, to jest coś, co przechodzi do listy wstydu zachowań politycznych. Tak po prostu nie można robić.

Dziennikarz oznajmia, iż cieszy się, że Polacy nie zostali zmanipulowani przez liczne media, w których głównym przekazem jest atak na Prawo i Sprawiedliwość. Albowiem w jego przekonaniu owe uderzenia są niesprawiedliwe i nieprzekładające się na rzeczywistość.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!


K.T. / A.M.K.

Przeczytaj więcej na temat urodzinowego Jarmarku WNET -> www.facebook.com/events/2400756686622325

Bryłka: Ruch Narodowy przeprowadzi Polexit nawet w wariancie, któremu przeciwni będą Polacy. UE zbyt im szkodzi [VIDEO]

– Obecność Polski w UE nie służy naszemu państwu. Tej organizacji nie da się zreformować. Głównym zadaniem Ruchu Narodowego jest uświadomienie tego Polakom – mówi Anna Bryłka.


Anna Bryłka, polityk Ruchu Narodowego, mówi o starcie Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jej partia wchodząca w skład zgrupowania, które o głosy będzie walczyć pod hasłem „Koalicja propolska”, wysuwa inicjatywę wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Gość Poranka zaznacza przy tym, że Ruch Narodowy widzi przeprowadzenie tego procesu w sposób złożony, w przeciwieństwie do tego, jak Brexit postrzegali Brytyjczycy. Podkreśla, że w przypadku przekroczenia przez Konfederację progu wyborczego Polexit może być przeprowadzony nawet w wariancie, któremu przeciwni będą obywatele, a nie – jak w przypadku Wielkiej Brytanii – na drodze referendum.

Bryłka stwierdza, że Ruch Narodowy nie widzi wymiernych korzyści płynących z obecności Polski w Unii Europejskiej i że organizacji tej nie da się zreformować. Zwraca przy tym uwagę, że jej struktury nie gwarantują krajowi bezpieczeństwa, a współpraca gospodarcza z Zachodem nie musi opierać się na tej organizacji, lecz na umowach bi- i unilateralnych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Bosak: PiS jest bierny wobec zagrożeń ze strony Unii Europejskiej. Do PE należy wysłać osoby broniące interesu Polski

Krzysztof Bosak, wiceprezes Ruchu Narodowego, komentuje polską scenę polityczną w kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz przedstawia postulaty swojego ugrupowania


Polityk uważa, że dwie główne siły polityczne – PO i PiS, różnią  się od siebie tylko pozornie, głównie nastawieniem dla siebie nawzajem. Ich programy polityczne jest bardzo zbliżone.

– W fundamentalnych rzeczach takich jak polityka zagraniczna, podejście do kwestii związanych z poprawnością polityczną oraz budowanie coraz bardziej opiekuńczego państwa. Te siły się prawie nie różnią – opowiada Krzysztof Bosak.

Jego zdaniem mamy w Polsce obecnie kartel medialno-polityczny, który jest w stanie do tego stopnia manipulować społeczeństwem, że nie widzi ono żadnej alternatywy, zaś próby przebicia się do mainstreamu z alternatywnymi propozycjami są niemal niemożliwe.

Krzysztof Bosak zapowiada jaką politykę Ruch Narodowy będzie reprezentować w Parlamencie Europejskim, pod oczywistym warunkiem, że wyborcy obdarzą kandydatów RN zaufaniem w w najbliższych wyborach.

– Ruch Narodowy w PE będzie artykułować sprzeciw dla Unii Europejskiej i wszystkiego co ona za sobą niesie – mówi Bosak. I dalej: – Uważam, że jeżeli Polacy chcą mieć w PE reprezentacje, które będzie bronić interesu narodowego to powinni zagłosować na osoby, które były przeciwko traktatowi Lizbońskiemu, oraz przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej. Osoby, które nie boją się powiedzieć europejskim komisarzom, czy europosłom z poprawnych politycznie ugrupowań, jakie w Polsce panują dziś nastroje.

Jak ocenia gość Poranka Wnet, przez ostatnie lata mogliśmy zaobserwować, że europosłowie PiS albo byli bierni wobec polityki Unii Europejskiej, albo gryźli się w język i prowadzili poprawne politycznie dyskusje. – Teraz trzeba to przełamać – dodaje.

Krzysztof Bosak negatywnie ocenia również politykę zagraniczną prowadzoną przez rządy PiS.

„PiS wciągnął nas w  niekończące się sprawdziany tego, jak przestrzegana jest w Polsce demokracja, chociażby przez zaproszenie do nas Komisji Weneckiej. Obóz rządzący prowadzi również upokarzająca politykę wobec Izraela czy wobec USA”.

Polityk dodaje, że jego zdaniem trzeba wysłać do Brukseli ludzi asertywnych, mających wyczucie interesu narodowego i nie próbujących wpisywać w główne trendy, tak jak robi to np. minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz, czy Morawiecki, który np. przechwalał się za granica, ze przyjmujemy uchodźców i imigrantów, czyli jesteśmy krajem zmierzającym w stronę multikulturowości, choć nie mówi się tego naszemu narodowi.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy!

JN

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Legutko: Brytyjczycy uznaliby drugie referendum dotyczące Brexitu za kpinę z demokracji

O polityce europejskiej – od Brexitu przez eurowybory po reakcje na śmierć prezydenta Adamowicza – opowiada europoseł Ryszard Legutko.

Europoseł profesor Ryszard Legutko komentuje dla nas europejską politykę. Jedną z kwestii jest Brexit. Według Legutki Brytyjczycy uznaliby drugie głosowanie za kpinę z demokracji. Uważa, że mimo niepopularności rządu, May przeforsuje swoją wizję wyjścia z Unii.

Profesor Legutko krytykuje też arogancję elit europejskich, które pod zarzutem „braku praworządności” dążą do pacyfikacji takich krajów dysydenckich jak Polska czy Węgry. Chcą koniecznie zrealizować swoje plany przed wyborami, gdyż obecnie na fali wznoszącej są eurosceptycy, których sukces wyborczy może uniemożliwić ich wdrożenie.

Według Legutki w samym parlamencie nie rozmawia się o zabójstwie Pawła Adamowicza w Gdańsku. Gość Poranka krytycznie wypowiada się o zachodnich mediach, które w owczym pędzie przypisują odpowiedzialność za zbrodnię PiS. Prym w tych oskarżeniach wiedzie Anna Applebaum.

Na koniec Legutko komentuje powstanie koalicji Ruch Narodowy-Wolność-Grzegorz Braun. Eurodeputowany uważa ich za egzotycznych polityków, lecz sądzi, że ta koalicja nie liczy się w walce politycznej. Krytykuje też jej zbytnią antyunijność, co biorąc pod uwagę nastroje w Polsce, jest samobójstwem.

Po więcej zapraszamy do Poranka WNET

mf

Witold Waszczykowski, Paweł Kukiz i Krzysztof Bosak w piątkowym Popołudniu Wnet

Zapraszamy do słuchania Popołudnia Wnet od 16:00 do 18:00 na 87,8 FM w Warszawie 95,2 FM w Krakowie oraz na www.wnet.fm

Goście Popołudnia:

Witold Waszczykowski – poseł PiS, b. minister spraw zagranicznych;

Krzysztof Bosak – wiceprezes Ruchu Narodowego;

Marcin Horała – poseł PiS, przewodniczący komisji śledczej ds. VAT;

Stanisław Żaryn – rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych;

dr Tomasz Nałęcz – geolog, były dyrektor Polskiego Instytutu Geologicznego;

Mariusz Zając – stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu;


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator Dariusz Kąkol


Część pierwsza:

Stanisław Żaryn: komentował informacje o zatrzymaniu dwóch podejrzewanych o szpiegostwo. Jednego Polaka, byłego oficera ABW oraz obywatela Chińskiej Republiki Ludowej, zatrudnionego w jednym z koncernów teleinformatycznych;

Krzysztof Bosak: o inicjatywie koalicji środowiska antyunijnych, planach na wybory do Parlamentu Europejskiego z partią Wolność i Grzegorzem Braunem;

Część druga:

Paweł Kukiz: o przygotowaniach do wyborów europejskich ruchu Kukiz’15, rozmowach z partnerami europejskimi oraz zatrzymaniu dwóch mężczyzn zatrzymanych z zarzutem szpiegostwa i odstrzale dzików;

Część trzecia:

dr Tomasz Nałęcz: jak wygląda stan polskiej geologii i jaki jest prawdziwy cel likwidacji Polskiego Instytutu Geologicznego;

Część czwarta:

Piotr Cywiński: jakie są przyczyny podpisania niemiecko-francuskiego traktatu, zacieśniającego współprace dwóch największych państw Unii Europejskiej;

Mariusz Zając: o szansach na uchwalenie prezydenckiej ustawy frankowej;

Witold Waszczykowski: jaki będzie wydźwięk zapowiedzianego przez sekretarza staniu USA szczytu dotyczącego spraw Bliskiego Wschodu w Warszawie;

 

 

Jakubiak: Kukiz’15 i Razem dryfują w stronę PO. Platforma bierze pod skrzydła chadeków i lewaków. Istne ZOO [VIDEO]

– Scena polityczna w Polsce spolaryzuje się. Zjednoczona Prawica i PO przyciągną do siebie inne partie. Nawet Razem do PO się przytula. PO – tu chadecy, tam lewacy, robi się ZOO – mówi Marek Jakubiak.

Marek Jakubiak odnosi się w Poranku do tworzonej przez siebie partii – Federacji dla Rzeczypospolitej. Mówi, że powstały już jej struktury we wszystkich województwach i okręgach wyborczych, a obecnie formułowany jest program ugrupowania. Poseł zaznacza, że ma odmienne zdanie w sprawie Unii Europejskiej niż inni prawicowi politycy.

„Ruch Narodowy, Korwin-Mikke, Grzegorz Braun chcą Polexitu. Ja nie jestem za wyjściem z UE. Nie jestem przeciwnikiem Unii, a zmodernizowania i pozostawania w niej”. 

Gość Poranka nie wyklucza, że w tegorocznych eurowyborach może wystartować zarówno z listy Platformy Obywatelskiej, jak i z listy Prawa i Sprawiedliwości. Stwierdza, że są to jedyne ugrupowania mające szansę wprowadzić posłów do Parlamentu Europejskiego.

Jakubiak komentuje również swoją przynależność do PZPR. Informuje, że nie miał partyjnej legitymacji i nie płacił żadnych składek.

„Nie byłem członkiem partii (…). Czterdzieści lat temu jako młody człowiek podpisałem dokument, że jestem kandydatem na członka partii. Tego nie ukrywałem. I tyle, co ja mam powiedzieć. Ani żadnej funkcji nie pełniłem (…). Byłem społecznym inspektorem w jednostce wojskowej”.

Poseł odnosi się także do nominacji Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji. Wskazuje, że wywołała ona niesnaski w środowisku narodowym, z którego się wywodzi, oraz że prawo do oceny byłego szefa Młodzieży Wszechpolskiej ma jedynie premier.

„Premier podjął decyzję, że daje młodemu człowiekowi szanse wykazać się w zakresie wykonywania powierzonych mu obowiązków. On to oceni. Co nam do tego? Hejt, jacyś amerykańscy Żydzi się wypowiadają – to jakaś paranoja. Młody człowiek dostał ambitne cele do wykonywania i koniec kropka. Pan premier jest od jego oceniania, a nie Jakubiak, koniec kropka”.

Gość Poranka ubolewa nad słabnącą pozycją Kukiz’15. Stwierdza, że ruch, który utracił już swój prawicowy i narodowy charakter, będzie dryfował w stronę największych partii opozycyjnych – Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej lub Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zaznacza, że bez innych ugrupowań Kukiz’15 pozostaje bezradny.

Jakubiak dokonuje również prognozy przyszłości polskiej sceny politycznej. Według niego będzie się ona stopniowo polaryzować – partie będą przyciągane albo przez Zjednoczoną Prawicę, albo przez Platformę Obywatelską. Poseł podkreśla, że obecnie nawet partia Razem wspiera działania PO.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.