Czyżewski: Armia ukraińska posiada teraz więcej czołgów niż na początku konfliktu. Może łatwo przyswoić zdobyczne czołgi

Robert Czyżewski, Fot. Radio Wnet

Muzeum II Wojny Światowej w Kijowie zyskało nowe artefakty po wycofaniu się Rosjan z okolic Kijowa. Robert Czyżewski o wystawie poświęconej rosyjskiej okupacji oraz o sprzęcie wojskowym Ukrainy.

Robert Czyżewski zauważa, że Muzeum II Wojny Światowej w Kijowie zmienia swój charakter. Dostało ono prawo zagospodarowania artefaktów zyskanych po wyzwoleniu okolic Kijowa. Powstała ekspozycja poświęcona rosyjskiej okupacji.

Chyba najsilniej uderza ta część martyrologii strat ukraińskich, bo jest ona zbudowana na bazie zniszczonej cerkwi.

Polski Instytut w Kijowie prowadzi wspólny projekt z Centrum Lemkina, który polega na artystycznym ujęciu świadectw dotyczących zbrodni wojennych.

Czytaj także:

Damian Ratka: Rosjanie mogli stracić już tysiąc czołgów. Mogą mieć problem z uzupełnieniem strat

Rozmówca Pawła Bobołowicza wskazuje, że temat wojny na Ukrainie powszednieje obcokrajowcom. W Polsce widać to mniej niż na Zachodzie. Czyżewski mówi o wystawie zniszczonego sprzętu wojskowego na Placu Zamkowym. Wyjaśnia, czemu chciał, aby na jednym z centralnych punktów Warszawy znalazła się taka ekspozycja.

Te wielkie stalowe budowy mają nam przypomnieć, że to nie jest gra komputerowa. To nie jest zabawa, że gdzieś kilkaset kilometrów od nas coś takiego się rozgrywa.

Dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie mówi także o sprzęcie przekazywanym Ukrainie. Wśród nich są nowoczesne polskie Kraby. Nowe nie są czołgi T-72, za to jest ich dużo.

Myślę, że wszystkie kraje razem wzięte nie przekazały Ukrainie trzeciej części tych czołgów, jakie przekazała Polska.

Czyżewski zauważa, że dla laika czołgi typu (post) radzieckiego od lat 70. do współczesności wyglądają niemal identycznie. Podobieństwo sprzętu używanego przez Ukraińców i Rosjan sprzyja tym pierwszym.

Armia ukraińska może dość łatwo przyswoić czołgi zdobyte na Rosjanach.

A.P.

Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie powoli tracą zdolności operacyjne

Featured Video Play Icon

Gen. Waldemar Skrzypczak

Przerzucanie wojsk rosyjskich do Donbasu, ukraińska kontrofensywa na południu i rosyjska prowokacja w Estonii. Były dowódca Wojsk Lądowych o sytuacji na froncie.

Gen. Waldemar Skrzypczak komentuje sytuację na froncie. Ocenia, że Rosjanom nie uda się okrążyć całości ukraińskich wojsk między Słowiańskiem a Lisiczańskiem. Zauważa, że Rosjanie do walki w Donbasie przesuwają siły z innych kierunków.

Rosjanie powoli tracą zdolności operacyjne.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: planem wroga jest zająć Słowiańsk i Bachmut, by zamknąć wojska ukraińskie w kotle

Czy Ukraińcom uda się odbić Chersoń bez nowych dostaw zachodniego sprzętu? Jak wskazuje były dowódca Wojsk Lądowych, bez nowej amunicji siły ukraińskie nie przejdą do ofensywy. Dodaje, iż sprzęt, który siły ukraińskie już otrzymały, sprawia kłopot Rosjanom.

Rosja już ma poważne problemy ze sprzętem, który Ukraińcy otrzymali z Zachodu.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje naruszenie estońskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski myśliwiec. Ocenia, że Rosja nie zaatakuje państw bałtyckich, ani innych krajów NATO. Należy jednak wzmocnić obronność w regionie, aby nie dochodziło do takich sytuacji.

Należy wzmocnić obronność bałtyckich krajów, aby takich incydentów, jak ten w Estonii, nie było.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Mateusz Lachowski: Chersoń został zajęty przez Rosjan w wyniku zdrady

Zniszczenia wojenne na Ukrainie | Fot. P. Bobołowicz

Reżyser przebywające obecnie w Mikołajowie opisuje ukraińską ofensywę oczyma żołnierzy. Mówi o sytuacji humanitarnej w Chersoniu i jego okolicach.

Ukraińcy prężnie działają w celu odbicia Chersonia z rąk rosyjskich. Na front dotarły amerykańska artyleria, która mocno pomaga w zdobywaniu kolejnych pałaci ziemi.

Ofensywa ukraińska jest na pewno wolniejsza, niż chcieliby tego sami Ukraińcy. Są oni jednak przekonani, że uda im się zdobyć miasto.

Mówi reżyser Mateusz Lachowski. Zaznacza, że sytuacja humanitarna w Chersoniu nie jest zła. Mieszkańcy mają zapewnioną żywność, trochę gorzej z wodą. Dużej gorzej wygląda sytuacja w wioskach w pobliżu Mikołajowa. Tam brakuje wszystkiego.

Polski obrońca nie zagra w kadrze do odwołania! Czesław Michniewicz podjął decyzję

Oficjalna piłka Premier League / Fot. pikist.com

Selekcjoner kadry Czesław Michniewicz poinformował Macieja Rybusa, że nie zostanie powołany na wrześniowe mecze Ligi Narodów. Nie będzie też brany przy ustalaniu składu na Mundial w Katarze.

Problemy lewego obrońcy zaczęły się w momencie, kiedy postanowił kontynuować swoją karierę w Moskwie. Wraz z końcem czerwca wygasa jego umowa z Lokomotiwem Moskwa. Od 1 lipca Rybus stanie się piłkarzem stołecznego Spartaka.

Media, w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę, od jakiegoś czasu domagały się wykluczenia piłkarza z kadry. Czesław Michniewicz długo nie chciał się w tej sprawie wypowiadać. W końcu postanowił jednak, że piłkarz na razie w kadrze grać nie będzie. Na jak długo? Z pewnością nie zostanie powołany na wrześniowe mecze Ligi Narodów i Mistrzostwa Świata w Katarze.

Na decyzję Macieja Rybusa o kontynuowaniu kariery w Moskwie mogły wpłynąć sprawy osobiste. Żona piłkarza z narodowości jest Rosjanką.

K.B.

B9 – Konstantin von Eggert: NATO powinno przeprowadzić manewry na Morzu Czarnym korzystając z prawa swobodnej żeglugi

Konstantin von Eggert/ Fot. Piotr Bobołowicz, Radio Wnet

Rosyjski dziennikarz o tym, co Rosja ma wspólnego z samochodem o zaklejonych przednich szybach oraz o trudności dotarcia do Rosjan i potrzebie zorganizowania manewrów NATO na Morzu Czarnym.

Konstantin von Eggert mówił o mentalności Rosjan, którzy postanowili zostawić myślenie Putinowi.

Społeczeństwo rosyjskie boi się samego siebie.

Rosyjski dziennikarz dodał, że Władimir Putin od dawna nie mówi nic o przyszłości, a jedynie roztacza wizje chwalebnych dziejów.

Za każdym razem, kiedy coś mówi, to opowiada o wspaniałej przeszłości o wojnie itd. Od co najmniej 10, czy 15 lat nie malował żadnej wizji przyszłości.

Stwierdził, że naród rosyjski musi się nauczyć jak żyć w pokoju z innymi narodami i stanąć w prawdzie o sobie samym.

Czytaj także:

Jessikka Aro: pierwszymi, najważniejszymi ofiarami kremlowskiej propagandy są obywatele Rosji

Eggert skomentował przebieg wojny na Ukrainie. Przewiduje, że przybierze ona jeszcze bardziej barbarzyńskie oblicze.

Pociski precyzyjne są w niedoborze i będą musiały być zastąpione artylerią z drugiej wojny światowej co oznacza więcej barbarzyńskich aktów i bardziej barbarzyński sposób prowadzenia tej wojny.

Zauważył, że NATO powinno przeprowadzić manewry na Morzu Czarnym.

Sądzę, że NATO powinno przeprowadzić manewry na Morzu Czarnym korzystając z prawa swobodnej żeglugi.

Oskarżył Władimira Putina o uczynienie z Rosji państwa kartonowego, w którym instytucje publiczne są wydmuszką.

To jest państwo kartonowego parlamentu, kartonowej policji, kartonowej prokuratury, kartonowych mediów publicznych. To wszystko jest fasadą. Rosja Putina stała się sceną teatralną i to zgniłą jeszcze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kaszuwara: w wioskach do których dziś nie dociera praktycznie nikt oprócz żołnierzy, wciąż mieszkają ludzie

Dziennikarz o pomocy humanitarnej przekazywanej przez Fundację „Przyszłość dla Ukrainy UA Future”, szpitalach polowych i życiu na obszarze przyfrontowym.

Piotr Kaszuwara przyjechał na Ukrainę z pomocą humanitarną. Razem ze współpracownikami działa w sferze przyfrontowej.

Poruszaliśmy się po wioskach do których na dziś nie dociera praktycznie nikt oprócz żołnierzy, a tam wciąż mieszkają ludzie.

Z miejscowości tych ewakuowano większość dzieci. Zostały głównie osoby starsze, chore i mniej zamożne.

Dotarliśmy przede wszystkim do szpitali takich mobilnych polowych szpitali gdzie trafiają ranni codziennie gdy przeprowadzane są skomplikowane operacje. I tam dostawaliśmy pomoc medyczną którą przywieźliśmy z Polski.

Szpitale z całym ekwipunkiem są przenoszone wraz z przesuwaniem się frontu.

Czytaj także:

Krzysztof Wojczal: Ukraina najcięższe chwile ma jeszcze przed sobą

Dziennikarz podkreśla, że nie mogliby nieść pomocy, gdyby nie otrzymywane wsparcie finansowe ze strony Polskiej Akcji Humanitarnej.

W pewnym momencie okazało się, że opróżniły nam się kieszenie i już samo serce nie wystarcza i sama chęć niesienia pomocy też nie wystarcza.

Zachęca do wsparcia Fundacji „Przyszłość dla Ukrainy UA Future” na stronie www.uafuture.com. Podkreśla, że każda otrzymana hrywna i złotówka zostają na Ukrainie, by tu działać.

Kaszuwara wskazuje na wiarę Ukraińców w zwycięstwo, mimo wielkiego cierpienia jakiego doświadczyli i zniszczeń czynionych w ich kraju.

Piotr Kaszuwara zauważa, że na zajętych terytoriach Rosjanie w ciągu kilku dni zaczynają rozdawanie paszportów. Patrzą na to, kto je bierze, a kto nie.

A.P.

Grzegorz Kuczyński: Rosjanie wyciągają wnioski i będą powoli realizować swoje cele

Dziennikarz o stosunkach polsko-ukraińskich, sytuacji na froncie oraz o zmianie taktyki przez Rosjan i ich prawdopodobnych planach odnośnie okupowanych terytoriów.

Grzegorz Kuczyński mówi, że po rosyjskiej agresji na Ukrainę stosunki polsko-ukraińskie weszły na nowy poziom. Zauważa, że Rosja zmieniła sposób działania na Ukrainie.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Ukraina dogadała się z Polską w sprawie zakupu wozów opancerzonych typu Krab

Rosjanom z każdym tygodniem będzie trudniej robić postępy terytorialne wobec dostaw broni z Zachodu dla Ukrainy. Dziennikarz ocenia, że Rosja będzie chciała zająć cały Donbas. Być może czekają nas kolejna referenda i aneksje zajętych terytoriów do Federacji Rosyjskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Sondaż. Czy Rosjanie popierają wojnę na Ukrainie?

Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opini (VTSIOM) publicznej spytało mieszkańców Rosji o ich stosunek do wojny na Ukrainie.

Jak wynika z badań operację specjalną na Ukrainie (w Rosji obowiązuje zakaz nazywania działań na Ukrainie wojną) popiera 72% badanych, 18% jest jej przeciwna. VTSIOM zapytał też Rosja o cel działań ich państwa. 40% respondentów uważa, że działania zbrojne mają na celu ochronę Rosji, rozbrojenie Ukrainy oraz uniemożliwienie NATO budowy na jej terytorium baz wojskowych. 20% pytanych uważa, że ich kraj prowadzi wojnę, by zdenazyfikować zachodniego sąsiada. 18% osób za cel specjalnej operacji wskazało ochronę ludności Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

K.B.

Źródło: DoRzeczy

Gen. Bogusław Samol: prezydent Zełenski zapowiada za dwa miesiące wielką kontrofensywę sił zbrojnych Ukrainy wobec Rosji

Gen. Boguslaw Samol, 2011/Foto. Sgt. April Campbell, U.S. Army/własność publiczna

Dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO o ukraińskiej kontrofensywie, rosyjskich planach, możliwości ogłoszenia przez Rosję mobilizacji i roli Białorusi w wojnie na Ukrainie.

Gen. Bogusław Samol podsumowuje trzy miesiące rosyjskiej agresji. Wskazuje, że plany Władimira Putina się nie powiodły.

Ocenia, że obecnie Rosjanie ograniczyli swoje cele do rozszerzenia swego stanu posiadania w regionie Donbasu. Jak sądzi, Rosjanom nie uda się pokonać znajdujących się tam sił ukraińskich.

Ukraińscy dowódcy zapowiadają wielką kontrofensywę za ok. dwa-trzy miesiące.

Jak zauważa gen. Samol, Ukraińcy chcą odbić nie tylko terytoria, które Rosjanie zajęli po 24 lutego, ale także te utracone wcześniej.

Czytaj także:

Antoniuk: Rosjanie chcą zamknąć w pierścieniu 10 tys. ukraińskich żołnierzy. Z niecierpliwością czekamy na ciężki sprzęt

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk ocenia, że Rosjanie próbują opanować Ukrainę na wchód od Dniepru.

Rosjanie nie docenili oporu, […] morale społeczeństwa ukraińskiego, a przede wszystkim dowództwa politycznego.

Czytaj także:

Pawieł Łatuszka: Białoruś w praktyce już bierze udział w wojnie przeciwko Ukrainie

Gen. Samol nie sądzi, aby wojska białoruskie wkroczyły na Ukrainę. Łukaszenka prowadzi grę z Kremlem.

Dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO podkreśla, że od ogłoszenia mobilizacji potrzeba kilku miesięcy do przygotowania wojsk. Wskazuje, iż nie ma komunikatów na temat tego, czy Rosja prowadzi mobilizację, choćby rezerwistów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Gen. Waldemar Skrzypczak: za kilkanaście tygodni może być już za późno dla Ukraińców na wykorzystanie przewagi

Gen. Waldemar Skrzypczak

Były Dowódca Wojsk Lądowych o odtwarzaniu przez Rosjan swych zdolności bojowych, szkoleniu nowych ukraińskich jednostek na zachodnim sprzęcie, obronie Mariupola i rosyjskich błędach.

  Niepokoi mnie cały czas to odtwarzanie zdolności bojowej I Armii Pancernej Gwardii, która się w rejonie Kurska odtwarza.

Gen. Waldemar Skrzypczak zwraca uwagę na odtwarzanie przez Rosjan swych zdolności bojowych.

Zauważa, że choć jest optymistą, to optymizm nie może być pozbawiony rozwagi.

Były Dowódca Wojsk Lądowych zaznacza, że nie nastąpiło jeszcze rozstrzygnięcie. Rosjanie podejmują wielkie wysiłki, aby nie przegrać tej wojny.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Wróg zrzuca bomby, ale nie czyni postępów. Czekamy na przełom w tej wojnie

Gen. Skrzypczak podkreśla, że wbrew temu, co media przekazują, Mariupol nie skapitulował. Nastąpiło jedynie zawieszenie broni.

Nie ma takiego dowódcy, który by kazał innemu dowódcy się podać do niewoli.

 

Niepowodzeniem kończą się rosyjskie próby sforsowania Dniepru. Rosjanie nie są w stanie wykorzystać przewagi sprzętowej. Rosyjscy dowódcy wykazują się nieudolnością.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że jednostki ukraińskie szkolone na zachodnim sprzęcie będą stopniowo kierowane na front.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.