„Totalna bzdura” – mówi Czesław Michniewicz o rzekomym konflikcie z Cezarym Kuleszą. Gość Grzegorza Milko żartuje, że wspomnieniom z mundialu nadałby tytuł „Przeminęło z wiatrem”.
Wysłuchaj całej rozmowy:
Czesław Michniewicz na antenie Radia Wnet odniósł się do kontrowersji związanych z jego kadrą. Nazywa je „sztucznymi problemami”.
Dzisiaj świat jest tak skonstruowany, że jak oni jechali na wczasy w okolice Dubaju, to jaki był sens wracać tutaj 7 godzin, żeby następnego dnia znowu lecieć w to samo miejsce.
Piłkarze mają określone dni wolne z klubu. Część z nich od razu poleciała do klubu.
To też jest sztuczny problem, który ktoś gdzieś wywołał.
Czy Czesław Michniewicz miał napięte relacje z prezesem PZPN-u Cezarym Kuleszą?
Kolejny mit, który narósł, że ja miałem problem, że się kłóciliśmy – totalna bzdura.
Rozmówca Grzegorza Milko mówi o „naszej przypadłości”, która polega na deprecjonowaniu osiągnięć.
Chciałbym doczekać, jak kiedyś zostaniemy mistrzami świata. Mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi. Ale wcześniej chyba zostaniemy mistrzami świata w deprecjonowaniu wszystkiego, co się udało. Niestety taka nasza przypadłość.
Trener mówi o okolicznościach przylotu do kraju.
Jak wylądowaliśmy w Warszawie, to myśleliśmy, że zobaczymy tu trochę euforii. Inna sprawa, że było trochę błędów z naszej strony, mówię tu o organizacji – że nie wysiedliśmy na lotnisku cywilnym, tylko na wojskowym. Ale to już nie nasza wina. To wszystko szybko szło. Później spotkaliśmy się z jakąś grupką kibiców.
Jak trener zatytułowałby swoje wspomnienia z Kataru?
Przeminęło z wiatrem – żartuje Czesław Michniewicz.
od lewej: Maciej Dobek, Kamil Kowalik, Andrzej Karaś; fot.: Daniel Chybowski
Gościem Radia Wnet był prowadzący blog poświęcony Legii Warszawa. Maciej Dobek ocenia ostatni sezon w wykonaniu Legii. Podejmuje także temat Czesława Michniewicza i polskiej reprezentacji.
Prowadzący blog „Miasto moje, a w nim”, skomentował ostatnie rezultaty Legii Warszawa. Maciej Dobek wskazywał na problemy istniejące wewnątrz stołecznego klubu.
Ja mam wrażenie, że tam nie ma drużyny, nie ma ludzi, którzy się lubią, a nawet takich którzy się znają. Po prostu przychodzą jak do pracy. Nie widać w ich grze pasji.
Ten projekt przez wiele lat był budowany przez wielu trenerów – z Portugalii, z Bałkanów, z Polski… Zrobiła się z tego drużyna, która nie funkcjonuje jako całość.
W ostatnich dniach głośnym tematem są powiązania Czesława Michniewicza z Ryszardem F. (skazany za korupcję). Wszystko to za sprawą artykułu śledczego Szymona Jadczaka z „WP”. Dziennikarz napisał o rozmowach telefonicznych, które obecny selekcjonera reprezentacji Polski przeprowadzał z „Fryzjerem” w latach 2003-2005.
Nie mamy tutaj w studiu jakiś dowodów, którymi moglibyśmy się teraz posłużyć i wydać wyrok.
Z tego co wiem, to panowie mieli ze sobą wtedy relacje zawodowe. Czesław Michniewicz był trenerem Lecha Poznań, a tzw. „Fryzjer” był działaczem Amiki Wronki. Jak wiadomo, oba zespoły bardzo ze sobą współpracowały.
Selekcjoner kadry Czesław Michniewicz poinformował Macieja Rybusa, że nie zostanie powołany na wrześniowe mecze Ligi Narodów. Nie będzie też brany przy ustalaniu składu na Mundial w Katarze.
Problemy lewego obrońcy zaczęły się w momencie, kiedy postanowił kontynuować swoją karierę w Moskwie. Wraz z końcem czerwca wygasa jego umowa z Lokomotiwem Moskwa. Od 1 lipca Rybus stanie się piłkarzem stołecznego Spartaka.
Media, w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę, od jakiegoś czasu domagały się wykluczenia piłkarza z kadry. Czesław Michniewicz długo nie chciał się w tej sprawie wypowiadać. W końcu postanowił jednak, że piłkarz na razie w kadrze grać nie będzie. Na jak długo? Z pewnością nie zostanie powołany na wrześniowe mecze Ligi Narodów i Mistrzostwa Świata w Katarze.
Na decyzję Macieja Rybusa o kontynuowaniu kariery w Moskwie mogły wpłynąć sprawy osobiste. Żona piłkarza z narodowości jest Rosjanką.
O decyzji podjętej w poniedziałek poinformował na konferencji prasowej prezes PZPN Cezary Kulesza.
Były trener m.in. Lecha Poznań, Zagłębia Lubin, Legii Warszawa, Bruk-Bet Termaliki Nieciecza czy Podbeskidzia Bielsko-Biała oraz reprezentacji Polski U-21 od dawna był wymieniany jako kandydat na selekcjonera. Po nagłej rezygnacji Paulo Sousy faworytami do objęcia tej funkcji długo byli Adam Nawałka i Andrij Szewczenko. W związku z tym, że obaj panowie nie doszli do porozumienia z polską federacją, misję poprowadzenia kadry w barażach do MŚ w Katarze powierzono szkoleniowcowi zwolnionego niedawno z Legii.
Czesław Michniewicz jest postacią, która budzi kontrowersje z powodu 711 wykonanych połączeń z Ryszrdem F. ps „Fryzjer”. Tak wynika z materiału dowodowego zebranego przez wrocławską prokuraturę.
Na antenie Radia Wnet swój komentarz ws. wyboru nowego selekcjonera zaprezentował szef naszej redakcji sportowej Grzegorz Milko: