Kopeć: Trzeba pomagać nie tylko firmom w kryzysowej sytuacji, ale też tym, które zaraz mogą się w niej znaleźć

Michał Kopeć o mechanizmach BGK dla utrzymania przez przedsiębiorców płynności- pożyczkach i kredytach płynnościowych, środkach unijnych, tym, jak je otrzymać, składaniu wniosków i celach programów.

 

To, na czym my się w tej chwili skupiamy. To jest oczywiście pomoc dla przedsiębiorców, którzy w związku z tą kadencją znaleźli się lub za chwilkę mogą się znaleźć w bardzo trudnej sytuacji.

Michał Kopeć podkreśla konieczność utrzymania działalności gospodarczej i miejsc pracy. Służyć temu mają kredyty i pożyczki płynnościowe, jak i inne mechanizmy, których Bank Gospodarstwa Krajowego oferuje przedsiębiorcom. Gwarancja BGK ma służyć temu „brak na przykład zabezpieczenia nie był przeszkodą w celu utrzymania utrzymanie płynności”.

Pierwszy podstawowy problem to zachowanie płynności.

Chodzi o to by przedsiębiorcy mogli się utrzymać, aż do odmrożenia gospodarki. Opowiada o środkach unijnych w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Został on wdrożony na zlecenie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Polega on na nieoprocentowanych pożyczkach płynnościowych.

Dyrektor Departamentu Programów Europejskich BGK zauważa, że należy myśleć nie tylko o firmach, które już znajdują się w sytuacji kryzysowej sytuacji, ale także firmach, które obecnie sobie radzą, ale wkrótce mogą się w niej znaleźć.

Chcieliśmy do tego podejść w sposób maksymalnie elastyczny.  Nie określaliśmy wartości procentowych np. że spadek przychodów musi wynieść 15 proc. 20 proc. 50 proc. czy 5 proc.

Firma, by skorzystać z mechanizmu, musi wykazać, że jej obecne lub spodziewane problemy wiążą się z obecną sytuacją. Podkreśla, że wnioski będą mogły być składane w sposób elektroniczny.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Tarcza

Studio Dublin – 24 kwietnia 2020 – dr hab. Piotr Wawrzyk, Agnieszka Białek, Bogdan Feręc, Jakub Grabiasz, Alex Sławiński

W piątkowe przedpołudnie w Radiu WNET informacje z Irlandii, oraz rozmowa z sekretarzem stanu MSZ dr hab. Piotrem Wawrzykiem. Belfast, Dublin i Republika Irlandii w czasach zarazy – tydzień szósty.

W gronie gości:

  • dr hab. Piotr Wawrzyk – sekretarz stanu i wicemister Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP
  • Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin
  • Alex Sławiński – dziennikarz, poeta i literat – Studio Londyn Radia WNET

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

Gościem specjalnym Studia Dublin jest przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, sekretarz stanu w randze wiceministra doktor habilitowany Piotr Wawrzyk. Rozmowa dotyczyła zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce, oraz ich organizacji poza granicami Rzeczypospolitej, a więc także w Irlandii.  

Tutaj do wysłuchania rozmowa z drem hab. Piotrem Wawrzykiem:

 

Za granicą Polonia zawsze mogła brać udział w wyborach i tak być powinno.

Prof. Piotr Wawrzyk zapowiedział, że jeśli ustawa ws. głosowania korespondencyjnego zostanie przegłosowana to Polonia na Wyspach będzie mogła wziąć w nich udział. Przypomina, że termin wyborów prezydenckich określa Konstytucja. Zgodnie z nią muszą się one odbyć między 10 a 23 maja. Tłumaczy, w jaki sposób kwestia wyborów dyskutowana jest z władzami Republiki Irlandii:

Oczywiście zwróciliśmy się do władz Irlandii informując o zamiarze przeprowadzenia wyborów. Natomiast dostaliśmy odpowiedź, która przywołuje ograniczenia związane z pandemią funkcjonujące w Republice Irlandii […] z jednej strony nie ma wskazania na taką czy inną formę, ale z drugiej strony musimy w ich przygotowaniach uwzględnić tę sytuację, która jest związana z pandemią w Irlandii.

Komentując obecną sytuację zwraca uwagę, że wobec epidemii koronawirusa najskuteczniej zareagowała nie Unia Europejska, ale jej państwa członkowskie i ogólnie państwa narodowe w opozycji do organizacji międzynarodowych. Zaprzecza przy tym oskarżeniom jakoby Zjednoczona Prawica dążyła do wyprowadzenia naszego kraju z Unii Europejskiej. Odnośnie wyborów prezydenckich dodaje:

Nowa ustawa o głosowaniu korespondencyjnym, to w obecnej sytuacji jedyny możliwy sposób udziału w wyborach prezydenckich dla Polaków w kraju i dla Polaków za granicą.

 

Prof. Piotr Wawrzyk, sekretarz stanu w randze wiceministra w resosrcie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Fot. arch. polskiego MSZ.

 

W piątkowym Studiu Dublin tuż po rozmowie z sekretarzem stanu MSZ drem hab. Piotrem Wawrzykiem łączymy się tradycyjnie z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com. 

Tutaj do wysłuchania rozmowa Tomasza Wybranowskiego z Bogdanem Feręcem:

 

Podczas dzisiejszego spotkania irlandzkiego Krajowego Zespołu do spraw Zdrowia i Sytuacji Nadzwyczajnych omawiana będzie kwestia badań wszystkich mieszkańców Irlandii. Według spostrzeżeń zespołu ekspertów medycznych istnieją dowody, że rozprzestrzenianie się koronawirusa w społeczności zostało stłumione. Wciąż rośnie jednak w niektórych społecznościach, w tym w domach opieki.

Dlatego ważne jest, aby przebadać największą z możliwych grupę mieszkańców Irlandii, co pozwoli wyeliminować potencjalne źródła zakażeń. – mówi dr Tony Holohan.

Leo Varadkar, premier rządu Republiki Irlandii. Fot. European Peoples Party (CC BY 2.0)

Przyjrzyjmy się nieco życiu politycznemu w Irlandii podczas pandemii. Ze sfer bliskim grupom negocjacyjnym wynika, że partie Fianna Fáil i Fine Gael skłonne są na bardzo dalekie ustępstwa, aby dobrać trzeciego koalicjanta. W czwartek w trakcie jednej z tur negocjacyjnych z Partią Zielonych, ugrupowanie Eamona Ryana postawiło aż 17 żądań:

Dopiero po ich spełnieniu Zieloni skłonni są poddać się dominacji ugrupowań Martina i Varadkara. Nie można powiedzieć, żeby żądania Partii Zielonych nie były dobre dla ogółu irlandzkiego społeczeństwa, bo dążą do zwiększenia nakładów na ochronę środowiska, więc zwiększenie inwestycji klimatycznych. – mówi Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com.

Bogdan Feręc, portal Polska-IE – Radio WNET Irlandia

Do najważniejszych punktów, jakie przedstawili w czasie negocjacji Zieloni, należą: milion samochodów elektrycznych w czasie najbliższych 5 lat, poważne inwestycje w transport publiczny, a jednocześnie zmianę źródeł zasilania pociągów i autobusów, co oznacza przechodzenie na napęd elektryczny.

Jest też żądanie, które dotyczy bezpośrednio polityki mieszkaniowej Republiki Irlandii. Oto Zieloni chcą zwiększenia nakładów na modernizację energetyczną ponad 500 000 irlandzkich domów.

Partia Eamona Ryana chce również radykalnego ograniczenia wykorzystywanie paliw kopalnych na wyspie, zwiększenia produkcji energii ze źródeł odnawialnych i co nie jest dobrą wiadomością, podniesienia podatku od emisji dwutlenku węgla.

Linie lotnicze Ryanair i Aer Lingus nie chcą zwracać pieniędzy. Do irlandzkiego ministerstwa transportu wpłynął wniosek przewoźników lotniczych z wnioskiem, aby zmieniono okresowo przepis, który mówi, że za odwołany lot, pasażerom przysługuje zwrot pieniędzy.

Lobby złożone z Ryanair i Aer Lingus jest zdania, że w czasie pandemii, nie powinny obowiązywać przepisy, które odnoszą się do normalnego okresu działania państwa, więc teraz, z takim nie mamy do czynienia. Minister Transportu Shane Ross otrzymał wniosek, w którym jasno sugeruje się, aby zmienił obowiązujące przepisy, a te uwolnią przewoźników od wypłat odszkodowań i zwrotu pieniędzy za niewykonane loty.

W czasie pandemii i szalejącego Covid – 19 słów kilka o Midlands Polish Community, polskiej organizacji, która powstała z myślą o integracji ludzi mieszkających w tej części Irlandii. W jej łonie powstała specjalna jednostka „Pomocna dłoń”, która ma na celu szeroko rozumianą pomoc osobom, które znalazły się w ciężkiej sytuacji z powodu Pandemii.

Mamy na uwadze, iż „lockdown” oraz zagrożenie epidemiologiczne wywołuje różne zagrożenia między innymi przemoc domowa, zdrowie psychiczne czy bezpieczeństwo finansowe. Pomagamy ludziom znaleźć pomoc której potrzebują. Obecnie jesteśmy również  w trakcie koordynowania akcji którą nazwaliśmy „Maseczki dla Irlandii”. Pozyskujemy fundusze zarówno od osób prywatnych jak i instytucji. Pozyskane fundusze wykorzystujemy na zakup materiałów,  potrzebnych do uszycia  maseczek, które dostarczamy do pracowników pracujących jako front line.

Za tydzień porozmawiamy z członkami Midlands Polish Community. 

 

Agnieszka Białek/ Foto. Agnieszka Białek Zbiory własne

 

W Studiu Dublin połączyliśmy się telefonicznie także z naszą korespondentką Agnieszką Białek, która mieszka i pracuje w Belfaście.

A co słychać na polu walki z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej? W ciągu ostatnich 48 godzin działo się bardziej niż dużo.

W czwartek 23 kwietnia, podczas codziennej konferencji prasowej ministerstwo zdrowia Wielkiej Brytanii poinformowało, iż bilans zgonów z ostatnich 24h wynosi 616 osób, czyli mniej niż dobę wcześniej, kiedy bilans ten wynosił 759 osób.

Podczas tej konferencji prasowej naczelny lekarz Anglii Chris Whitty ostrzegł, że nie należy spodziewać się gwałtownego spadku liczby zgonów w związku z Covid-19 a utrzymanie dystansu społecznego będzie konieczne jeszcze przez jakiś czas.

W związku z pogarszającą się kondycją psychiczną wśród mieszkańców wysp, NHS (brytyjska służba zdrowia), w ramach kampanii „Every Mind Matters” uruchomiła stronę internetową. Strona zawiera wskazówki ekspertów jak w tym trudnym czasie dbać o zdrowie psychiczne, redukować stres i napięcie mięśniowe. Tymczasem wraz z rosnącymi wydatkami rządu związanymi z pandemią, ministerstwo finansów zapowiedziało emisję obligacji o wartości 180 mld funtów, które mają być przede wszystkim wydane na wspieranie gospodarki.

Brytyjski minister zdrowia potwierdził także, że rozpoczynają się testy kliniczne szczepionek na pięciuset osobach. Od wczoraj w ramach programu „Britain back on her feet” kluczowi pracownicy oraz ich rodziny mogą zamawiać bezpłatnie testy do diagnozy koronawirusa. Obecnie rząd przygotowany jest na 50 tys testów dziennie, pod koniec miesiąca być może będzie to 100 tys. testow dziennie. Docelowo programem mają być objęci wszyscy mieszkańcy wysp.

Korespondencja z Belfastu do wysłuchania tutaj:

 

 

Jakub Grabiasz, redaktor sportowy Studia Dublin. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.

W Studiu Dublin wieści sportowe przedstawił jak zwykle  Jakub Grabiasz.

Rozpoczął od propozycji Rogera Federera, jednego z najbardziej utytułowanych tenisistów w historii, który wezwał WTA i ATP do połączenia się w jedną i prężną organizację. Ma ona skupiać zarówno kobiety tenisistki, ale i mężczyzn tenisistów. Co ciekawe, jego pomysł poparli m.in. Rafael Nadal i Simona Halep.

Ważną informacją jest chęć wznowienia w Republice Irlandii rozgrywek w piłce nożnej. Tymczasem premier Leo Varadkar i departament zdrowia ogłosili do 1 sierpnia 2020 roku zakaz organizowania wydarzeń sportowych i kulturalnych (jak koncerty, festiwale) powyżej 5 000 osób.

Mówi się więc o organizacji meczów bez udziału kibiców. Inną opcją jest pokazywanie meczów irlandzkiej ligii w internecie.

Jakub Grabiasz odniósł się także do formy głosowania korespondencyjnego w Republice Irlandii. Wskazał, że rozwój technologii pozwala na przeprowadzanie głosowań zdalnych. Uważa także, że należy się głęboko zastanowić, czy Polacy poza granicami kraju powinni mieć w ogóle prawo do wybierania parlamentarzystów czy prezydenta.

Tutaj relacja Jakuba Grabiasza:

Aleksander Sławiński. Fot. arch. prywatne.

Alex Sławiński w „Londyńskim WNETowym Zwiadzie” powiedział, że wiosna zrobiła na Wyspach już swoje. Kolejki przed marketami spożywczymi w stołecznym Londynie, mimo obostrzeń pandemicznych i strachu przed zarażeniem Covid – 19. znowu się wydłużyły. Nie wszystkie jednak sklepy są podobnie oblężone.

Jak twierdzi Alex Sławiński ze Studia Londyn, kolejki należy wiązać z tendencją Brytyjczyków do utrudniania sobie życia.

Brytyjczycy chyba lubią stać w kolejkach i zachowywać się w zastanawiający trochę sposób.

Nasz korespondent zauważa wielkie zmęczenie mieszkańców Zjednoczonego Królestwa izolacją. Tomaszowi Wybranowskiemu powiedział także o odwołaniu wyborów samorządowych w Wielkiej Brytanii. Przełożono je o dwanaście miesięcy.

Merów miast i miasteczek, podobnie jak radnych samorządowych wybierzemy za rok. W przeciewieństwie do naszej, polskiej opozycji parlamentarnej brytyjska opozycja, która jest w kontrze do torysów,  jest bardzo niezadowolona z takiego kroku.

Korespondent zwraca uwagę, że wybory polskiego prezydenta w Wielkiej Brytanii, bez względu na ich sposób przeprowadzenia będą utrudnione. Wynika to z faktu, że w całym kraju zaplanowano i utworzono  tylko 10 punktów wyborczych.

Jeszcze do 7 maja 2020 roku mamy możliwość zapisania się i podania swoich danych do spisu wyborców, aby wziąć udział w wyborach.

Alex Sławiński zwrócił uwagę na to, że w ostatnich wyborach parlamentarnych Polonia w Wielkiej Brytanii wyraźnie poparła opozycję. 

Opracowali: Tomasz Wybranowski i Aleksander Popielarz. 


 

Partner medialny Radia WNET

 

  Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © kwiecień 2020

 

STUDIO DUBLIN zawsze w piątki na antenie Radia WNET. Start zawsze ok. 9:10. Zaprasza Tomasz Wybranowski, Bogdan Feręc i Jakub Grabiasz. Fot. Studio 37 Dublin

Bińkowski: Tarcza finansowa ma szansę stać się instrumentem powszechnie używanym

Jakub Bińkowski o przewadze tarczy finansowej nad antykryzysową, gwarancjach kredytów de minimis BGK i tym, kto z nich korzysta i o tym, na jakim etapie jest rządowy projekt.

Niestety duża część firm uważa, że są to rozwiązania niewystarczające, przy czym co ciekawe im mniejsza firma, tym gorzej ona tę tarczę [antykryzysową] ocenia.

Jakub Bińkowski wyjaśnia przewagę tarczy finansowej nad antykryzysową. Wynika ona z mniejszej biurokracji koniecznej w przypadku tej pierwszej. Wskazuje na bariery wejścia związane z tą ostatnią. W przypadku tarczy finansowej „wiemy, jakie są warunki wstępne”, zwłaszcza jeśli „PFR będzie kontynuować politykę informacyjną”. Sądzi, że

[Tarcza finansowa] ma szansę stać się instrumentem powszechnie używanym.

Dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców podkreśla wagę zachowania płynności przez firmy, z których część, zwłaszcza usługi, musiała całkowicie zawiesić działalność. Wskazuje na proste kryteria, na jakich oparte jest dofinansowanie z tarczy finansowej. Odnośnie się do gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego na kredyty de minimis, stwierdza, że z rozwiązań z tych skorzystają głównie średni i więksi przedsiębiorcy. Ci mniejsi bowiem mogą mimo ich mieć problem z uzyskaniem kredytu:

O kredyt, mimo tej akcji płynnościowej przewidzianej dla banków, wydaje się, że może być w aktualnej sytuacji trudniej.

Nasz gość wyjaśnia, że program rządowego wsparcia dla przedsiębiorców „został już notyfikowany do Komisji Europejskiej”, jednak nie wiadomo, czy ta już go zatwierdziła.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Stanisław Szwed: Tematy pracownicze są nam zawsze bardzo bliskie

Stanisław Szwed o zapisach tarczy antykrysysowej, tym kto i jak może z nich skorzystać oraz o czy grozi nam widmo powrotu wysokiego bezrobocia.

Stanisław Szwed zauważa, że jeszcze w lutym i marcu bezrobocie było na bardzo niskim poziomie- 5,5 proc. Stwierdza, że „wzrost bezrobocia nie jest jeszcze drastyczny”. Najgorsze prognozy przewidują, iż bezrobocie wzrośnie do 10 proc., co jak przypomina nie jest najgorszym, jakie mieliśmy w przeszłości.

Pamiętamy w naszym kraju bezrobocie na poziomie dwudziestu procent […] ponad trzy miliony osób było na bezrobociu.

Wiceminister pracy i opieki społecznej podkreśla troskę rządu o zachowanie miejsc pracy, która wyraża się w takich propozycjach jak postojowe i zwolnienie ze składek na ZUS.

W tych przepisach jest dosyć duża elastyczność, że można korzystać zarówno z postoju w danej firmie, ale również z obniżonego czasu pracy.

Zaznacza, że „jest ważne zawarcie porozumienia z pracownikami”. Wyjaśnia, kiedy można ubiegać się o dofinansowanie miejsc pracy. Przedsiębiorca musi wykazać spadek 25% w stosunku do miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku lub spadek 15% w stosunku do porównywalnych miesięcy poprzedniego roku. Informuje, że ponad miliard środków zostało wypłaconych przez wojewódzkie urzędy pracy na ponad 13 tys. wniosków. Zaznacza, że najłatwiej jest składak wniosek w formie elektronicznej, choć dostępna jest też droga papierowa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tarcza

Kamiński: Nasz program na poziomie 6,5 proc. PKB jest dzisiaj największy w UE

Michał Kamiński o niepewności przedsiębiorców u progu epidemii, tarczy antykryzysowej- tym jak pomaga, możliwości jej ulepszenia i o tym, czemu była możliwa.

 

Bez nich byłoby byłoby dużo gorzej. Setki tysięcy polskich przedsiębiorców odczuły uderzenia spowodowane rozprzestrzenianiem się wirusa. Prawie natychmiast.

Michał Kamiński wyjaśnia, co by było bez uchwalonych przez rząd programów pomocowych. Stwierdza, że według informacji, do których dotarł, „najwięcej spadku odnotowała produkcja pojazdów samochodowych przyczep i naczep”.

 Wczoraj zobaczyliśmy też zmiany związane z bezrobociem, bo to największy spadek zatrudnienia w marcu od co najmniej dziesięciu lat. 34 tysiące osób straciło pracę jeszcze w marcu.

Wskazuje na niepewność przedsiębiorców już po pierwszych odnotowanych w Polsce przypadkach koronawirusa, a przed wprowadzeniem rządowych ograniczeń.

Wielu z nich podjęło decyzję o natychmiastowej redukcji zatrudnienia.

Dyrektor zarządzający portalu 300gospodarka zaznacza, że istnieje wielkie oczekiwanie odnośnie tego, jak w praktyce będzie wyglądać tarcza antykredytowa. Zauważa, że:

Program jeszcze czeka na notyfikacji Komisji Europejskiej, która powinna ujrzeć światło dzienne lada dzień.

Nie sądzi jednak, żeby Komisja Europejska tutaj „wsadzała kij w szprychy polskiego rządu”. Dodaje, że zwolnienie ze składek na ZUS i postojowe pomogło uspokoić wątpliwości przedsiębiorców:

 Wiem, że około 50 tysięcy firm skorzystało z mikro pożyczek właśnie dedykowanych dla samozatrudnionych czy dla działalności gospodarczych.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odpowiadając na pytanie, czy czegoś brakuje tarczy antykryzysowej, stwierdza, że rząd powinien analizować, jakie sektory potrzebują specjalnego wsparcia. Podkreśla przy tym, że

Nasz program dotychczasowy na poziomie sześciu i pół procenta PKB, to jest pakiet fiskalny tylko, jest dzisiaj największy w Unii Europejskiej.

Możliwe to było, jak wskazuje, „dzięki temu, że państwowy dług publiczny od czterech lat regularnie spadał do czterdziestu trzech procent PKB”. Przypomina, że rządowe wsparcie nie może trwać w nieskończoność.

Trzymajmy kciuki za to, że w trzecim kwartale zaczniemy wracać do normalności.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tarcza

 

 

 

Kazimierczak: Polska popełnia ogromny błąd pozwalając na budowanie galerii handlowych w miastach

Cezary Kazimierczak o tarczach -antykryzysowej i finansowej, lobbingu w rządzie, imigrantach zarobkowych, przejmowaniu firm przez Chiny, galeriach handlowych i pracach sezonowych.

Pierwsza tarcza była skażona biurokracją z czasów słusznie minionych.

Cezary Kazimierczak  krytykuje tarczę antykryzysową za zbytnią biurokrację. Dobrze za to ocenia tarczę finansową.  Odpowiadając na pytanie o prace sezonowe stwierdza, że dalej one działają.

U nas ten lockdown był stosunkowo łagodny. […] Nie zamknięto produkcji tak jak we Włoszech i Hiszpanii.

Problemem w przypadku zbiorów czy podobnych prac może być za to zamknięcie granic. Zarobki bowiem przy okazji tych prac są tak niskie, że skłonne są je wykonywać głównie imigranci. Nasz gość przypuszcza, że nawet przy pojawieniu się dwucyfrowego bezrobocia „Polacy tam pracować nie pójdą”.

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wyjaśnia, że mali i średni przedsiębiorcy mogą składać wnioski o subwencje internetowo w analogiczny sposób do 500+. Bardziej złożone są negocjacje między PFR-em a korporacjami. W tych ostatnich chodzi bowiem o nawet miliardowe subwencje.

Najemcom galerii handlowych udało się wylobbować w rządzie bardzo niekorzystne zapisy dla tych galerii handlowych.

Kazimierczak zwraca uwagę na lobbying w związku z galeriami handlowymi. Te ostatnie mogą stać się nieopłacalne w wyniku rządowych regulacji, takich jak „zapis o niepłaceniu czynszy”. Zauważa przy tym, że galerie handlowe w ogóle nie powinny być budowane w miastach, lecz pod nimi.

Polska w zakresie centrów handlowych popełnia ogromny błąd.

W „Poranka WNET” podejmuje również temat przejmowania przedsiębiorstw przez Chiny. Nie sądzi, żeby to było dla nas zagrożenie. Nie ma w naszym państwie bowiem wielkich światowych firm z długoletnią tradycją. Naszym głównym problemem jest upadek przedsiębiorstw. Kazimierczak komentuje również sprawę przekazania przez Amazon 1,5 mln zł dla Fundacji TVN „Nie jesteś sam”:

Jest to niesmaczne, że robią sobie z tego szopkę […] Zirytowało mnie to, że TVN to promuje.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej wyjaśnia, że dla takiego giganta jak Amazon taka dotacja „to jak półtora grosza”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Bartosz Marczuk: Postawiliśmy na e-państwo i na kulturę oświadczeń. My Polacy potrafimy się zmobilizować

Bartosz Marczuk o rozwiązaniach tarczy finansowej i tarczy antykryzysowej, procedurze składania wniosków oraz wdrożeniu systemu do ich obsługi.

 

Bartosz Marczuk przypomina różnicę między tarczą antykryzysową i poprawkami do niej a tarczą finansowa. Ta pierwsza zawiera takie rozwiązania jak świadczenia postojowe, obniżanie wymiaru pracy, zwolnienie ze składek ZUS. By z nich skorzystać, złożonych zostało już kilka milionów wniosków.

Do tej tarczy 1.1.1 dochodzi tarcza finansowa PFR.

Ta ostatnia przewiduje subwencje dla przedsiębiorców na łącznie sto mld zł, z których 25 jest dla firm dużych. O pozostałe 75 może wnioskować ok. 7000 firm. Jeśli przez rok od otrzymania subwencji przedsiębiorca spełni wymagania, tzn. „będzie dalej prowadził firmę i utrzymywał zatrudnienie” to „będzie mógł liczyć na umorzenie nawet 75% otrzymanej pomocy”. Subwencja dla małych i średnich przedsiębiorców wynosić może do 324 tys. zł.

Postawiliśmy na e-państwo i na kulturę oświadczeń.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zauważa, że wykorzystane zostały procedury zastosowane do wypłacania świadczeń  w ramach programu Rodzina 500+. Przerzucają one na urzędy ustalenie, czy to, co obywatel zadeklarował w oświadczeniu jest zgodne z posiadanymi  już przez urząd dokumentami. Nasz gość podkreśla dążenia do jak najszybszego uruchomienia programu. Zaznacza, że Polska i Polacy wykazali się mobilizacją pod względem przygotowania w ekspresowym czasie systemu do obsługi nowych rozwiązań.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tarcza

 

Zuber: Gdybyśmy zrobili to co Czesi, to dzisiaj moglibyśmy wydać 100 mld zł więcej. Rząd robi sztuczki księgowe

Marek Zuber o charakterze obecnego kryzysu ekonomicznego, zadłużeniu Czech i Polski, spóźnieniu rządowych programów i ukrywaniu przez rząd deficytu w budżecie.


Marek Zuber wyjaśnia czym obecny kryzys różni się od poprzednich. Nie wynika on z cyklu koniunkturalnego. Ograniczona aktywność przedsiębiorstw jest skutkiem zaleceń władzy. Elementem takiego rodzaju kryzysu jest szybkie tempo przyrostu bezrobotnych.

To tąpnięcie, którego nie obserwowaliśmy nigdy.

Dodaje, że taka zła sytuacja gospodarcza powinna się zmienić  w przeciągu kilku miesięcy. Ekonomista zauważa, że działania różnych rządów inaczej wyglądają w zależności od krajów, inne rozwiązania niż Stany czy większość Europy przyjęły Japonia, Korea Południowa czy Szwecja. W „Poranku WNET” nakreśla także polską sytuację ekonomiczną. Zauważa, że podobnie jak inne kraje Polska się zadłuża.

Nikt nie będzie miał o to pretensji do Polski. To działania absolutnie konieczne.

Nasz gość zaznacza przy tym, że trzeba „pokazać, jak chcemy zrobić operację odwrotną”, czyli na powrót ograniczyć zadłużenie po obecnym kryzysie. Tłumaczy, że dotychczasowy

 Spadek długu wynikał z tego, że produkt krajowy brutto rósł bardziej niż się zadłużaliśmy.

Wzrost PKB wiąże się głównie z dobrą koniunkturą, jaka panowała w Europie. Zyskiwały wówczas gospodarki takie jak Rumunia, w których nie było 500+ pobudzającego popyt wewnętrzny. Porównuje sytuację naszą i naszych południowych sąsiadów. Czesi spadli ze stosunkiem zadłużenia do PKB z 42 do 32%.

Gdybyśmy zrobili to, co Czesi to dzisiaj moglibyśmy wydać 100 mld zł więcej.

Zuber podkreśla, że od stu  miliardów złotych w ramach tarczy finansowej należało zacząć. Działania rządu jeśli chodzi o pomoc przedsiębiorcom ocenia jako spóźnione.

Polski Fundusz Rozwoju nie powinien się zajmować rozdysponowaniem tych stu miliardów złotych, tylko Bank Gospodarstwa Krajowego.

Zaznacza, że powierzenie PFR-owi dysponowania tymi pieniędzmi to sztuczka księgowa, by nie wykazać deficytu w budżecie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jacek Rosa: Przedsiębiorcy narzekają, że sprawy się przeciągają. Wiele firm nie otrzymało jeszcze żadnego wsparcia

Jacek Rosa o tarczy finansowej, jej wysokości, tym, co trzeba doprecyzować, osłabieniu złotówki i ryzyku przekroczenia limitów zadłużenia.

Jacek Rosa informuje, że łączna suma, jaką rząd zamierza przeznaczyć na ochronę polskiej gospodarki przed skutkami kryzysu stanowi według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego 11% polskiego PKB.

Według MFW 11 % to mniej więcej tyle, co proporcjonalnie zamierzają wpompować w gospodarkę rządy Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych.

Stwierdza, że dotychczasowe programy w największej mierze poświęcone były mikroprzedsiębiorcom zatrudniającym do 9 osób. Zauważa przy tym, że

Wiele firm zatrudnia więcej osób na 9 etatach.

Kwestia ta będzie musiała zostać rozwiązana. Dziennikarz portalu 300gospodarka przypomina, że pierwsza tarczy antykryzysowa była warta 6% PKB, więc tarcza finansowa to prawie drugie tyle. W przypadku tej ostatniej na razie działa ta jej część, która przeznaczona jest dla dużych firm od 250 pracowników w górę. Przyznaje, że obecnie trudno ocenić skuteczność pierwszej tarczy antykryzysowej, nie mówiąc o tarczy finansowej.

Przedsiębiorcy […] przede wszystkim narzekają na to, że sprawa się przeciąga. Faktycznie bardzo wiele firm zwłaszcza małe i średnie firmy nie otrzymały jeszcze żadnego wsparcia ze strony rządu mimo tego, że program jakby się wciąż toczy to jednak jest przygotowywany to mamy już 17 kwietnia.

Nasz gość wskazuje na osłabienie złotówki, stawiając pytanie czy w takiej sytuacji uda się dotrzymać progów ostrożnościowych zadłużenia publicznego (55%), a nawet konstytucyjnego (60%).

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Przedsiębiorca: Jeśli kwarantanna miałaby trwać dłużej, to ta tarcza nie pomoże przedsiębiorcom

Andrzej Nasiadek o rządowej tarczy antykryzysowej, jej mankamentach, uzależnieniu od instytucji finansowych i skutkach przedłużenia izolacji.


Andrzej Nasiadek zwraca uwagę, że obecnie trwający kryzys w zw. z koronawirusem oddziałuje też rynki zagraniczne, co może wpłynąć na popyt zagraniczny. Ocenia rządową tarczę antykryzysową. Sceptycznie na nią spogląda:

Pytanie, ile spowolnienie i kwarantanna będą trwać. Jeżeli miałoby to trwać dłużej, to ta tarcza nie pomoże przedsiębiorcom, gdy cały świat stanie.

Przedsiębiorca stwierdza, że jeżeli zgodnie z zapowiedziami zaczniemy odmrażanie gospodarki, to tarcza może się sprawdzić. Jednak przy przedłużeniu się obecnych restrykcji nie spełni swojej roli. Wskazuje na rolę banków w rządowym projekcie:

Nie powinniśmy być na łasce instytucji finansowych.

Chodzi o to, jak tłumaczy nasz gość, „żeby nie było sytuacji, że właściciele nieruchomości nie mają na spłatę kredytów”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.