Korea Południowa liczy na rozwiązanie historycznych sporów z Japonią

Prezydent Republiki Korei Lee Myung-bak i premier Japonii Taro Aso na szczycie Korea-Japonia w Seulu, 2009 r./Fot. Korea.net / Korean Culture and Information Service/CC BY-SA 2.0

W przyszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Republiki Korei odwiedzi Japonię. Seul liczy, że wizyta ta przyniesienie przełom w relacjach z Tokio.

W latach 1910-1945 Korea była posiadłością Cesarstwa Wielkiej Japonii. Korea Południowa i Japonia znormalizowały swoje stosunki w 1965 r., jednak zaszłości historyczne nie przestały ich dzielić. W obliczu zagrożeń ze strony Korei Północnej i Chin na poprawienie wzajemnych relacji Seulu i Tokio naciska Waszyngton.

Czytaj także:

Moon Jae In: Korea Południowa nie powinna mieszać problemów historycznych do współpracy z Japonią, która jest niezbędna

W maju prezydentem Republiki Korei został Yoon Suk-yeol, który zapowiadał, że będzie dążyć do poprawy relacji z Japonią. Według jednego z południowokoreańskich urzędników Yoon może zdecydować o wysłaniu delegacji na uroczystości upamiętniające śmierć w zamachu byłego premiera Japonii Shinzō Abego.

Były premier Japonii Shinzō Abe zmarł po postrzale

Południowokoreański prezydent chętnie skorzystałby z tegorocznych obchodów Dnia Wyzwolenia (15 sierpnia), aby wystosować pojednawczy przekaz w stronę Tokio.

A.P.

Źródło: Reuters

Beni Ganz: Izrael znalazł się w momencie, gdy konieczne staje się przedsięwzięcie działań zbrojnych wobec Iranu

Niemieckie okręty na Morzu Południowochińskim, rozmowy amerykańsko-filipińskie oraz atak na tankowiec na Morzy Arabskim i wymiana ognia Izraela z Hezbollahem. Albert Świdziński z Weekly Brief.

2 sierpnia z portu w Wilhelmshaven wypłynęła fregaty „Bayern” na misję w regionie Indo-Pacyfiku.  Albert Świdziński zauważa, że od dawna mówi się o wysłaniu niemieckich okrętów na Morze Południowochińskie. Mają one nie wpływać na wody terytorialne ChRL, czyli 12 mil od lądu i od „jakichkolwiek formacji i wysp na Morzu Południowochińskim, co do których Pekin rości sobie pretensje”. Przed wpłynięciem na Morze Południowochińskie będzie miała miejsce wizyta w Szanghaju.

Jeżeli jednak Niemcy liczyli, że ich przebiegu klan zadowolenie Amerykanów przy jednoczesnym puszczenie oka do Chińczyków pozwoli im dalej wygodnie siedzieć na płocie to troszkę się przeliczyli.

Chińskie MSZ stwierdziło, że cele Niemców są zbyt niejasne, by podjąć teraz decyzję ws. wizyty w Szanghaju.

W zeszłym tygodniu Lloyd Austin, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych spotkał się z prezydentem Rodrigiem Dutertem. Szef filipińskiego MON poinformował po spotkaniu, że Filipiny nie wycofają się z umowy Visiting Forces Agreement. Jak zauważa dyrektor analiz w Strategy&Future.

Jeżeli doszłoby do wycofania się VFA w Polsce właściwie niemożliwe stałoby się stacjonowanie wojsk USA na Filipinach.

Manila w lutym wystosowała list stwierdzającą wolę wypowiedzenia porozumienia. Filipiński rząd odkładał jednak ostateczną decyzję w tej sprawie, stawiając nowe warunki.

Tymczasem 29 lipca na Morzu Arabskim doszło do ataku na tankowiec Mercer Street firmy Zodiac Maritime należącej do izraelskiego miliardera  Ejala Ofera. Zaatakowany przy użyciu zdalnie sterowanego drona tankowiec znajdował się on 86 mil morskich od omańskiego portu Duqm.

Tel Awiw niemal natychmiast oskarżył Iran. Minister obrony Izraela Beni Ganz stwierdził, że jego kraj znalazł się w momencie, gdy konieczne staje się przedsięwzięcie działań zbrojnych wobec Iranu.

Z kolei w środę z terytorium Libanu przeprowadzono atak na Izrael, który nań odpowiedział. Hezbollah w odpowiedzi powtórnie ostrzelał państwo żydowskie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dominika Putyra i Ewa Bańkowska o swoich doświadczeniach z kolarstwem torowym oraz przygotowaniach do Paraolimpiady

Gościem „Popołudnia Wnet” jest kolarka Dominika Putyra, która przygotowuje się do udziału w Igrzyskach Paraolimpijskich, gdzie wystartuje w tandemie z pilotką Ewą Bańkowską.

Wkrótce rozpoczną się Igrzyska Paraolimpijskie, w których wystartuje m.in. gość „Popołudnia Wnet” – kolarka Dominika Putyra, której towarzyszyć będzie pilotka Ewa Bańkowska. Zawodniczka opowiada o specyfice swojej dyscypliny i zasadach, według których ma się odbywać rywalizacja.

[ Dominikę można wesprzeć na portalu PolakPotrafi.pl ]

Jestem osobą niewidomą, więc w tandemie siedzę z tyłu i napędzam rower. Jest to pojazd dwuosobowy, z przodu siedzi pilot, który musi być osobą pełnosprawną – z tyłu natomiast siedzi osoba niewidoma lub niedowidząca. Od tradycyjnych wyścigów naszą rywalizację odróżnia również ukształtowanie terenu. (…) Poza tym wygląda to bardzo podobnie do wyścigów kolarskich.

Kolarka wspomina również o początkach swojej przygody z dyscypliną, u których źródła leżała frustracja związana z brakiem możliwości zorganizowania odpowiednich warunków do uprawiania sportu po utraceniu pełni sprawności – a to właśnie sport był największą pasją gościa „Popołudnia Wnet”, już od lat najmłodszych.

Grupa osób, które mogły mi pomagać cały czas się zwężała, i w takim poczuciu frustracji zadzwoniłam do trenera tandemów, do którego miałam kontakt – zaprosił mnie na trening.

Dominika Putyra zaczęła odnosić w kolarstwie znaczące sukcesy, których zwieńczeniem jest nadchodzący udział w Olimpiadzie. Zawodniczka ma już za sobą udział w mistrzostwach świata, w których zajęła – wspólnie z pilotką – trzecie miejsce. Nastroje przed nadchodzącym turniejem są optymistyczne.

Mamy bardzo mocne rywalki, o czym mogłyśmy przekonać się na mistrzostwach świata. (…) Będziemy korzystać z nowego, przygotowanego do rywalizacji na najwyższym poziomie sprzętu, ponieważ konstrukcja z mistrzostw okazała się niewystarczająca. Jesteśmy gotowe dać z siebie sto procent.

Drugim gościem „Popołudnia Wnet” jest wspomniana pilotka Dominiki Putyry – Ewa Bańkowska, która również zaangażowała się w sport stosunkowo niedawno. Obydwie członkinie tandemu bardzo szybko zaczęły jednak odnosić znaczące sukcesy – również po połączeniu sił.

Zaczęłam uprawiać kolarstwo w 2019 roku i niespodziewanie szybko udało mi się trzykrotnie znaleźć na podium mistrzostw świata. Ustanowiłam również rekord świata na torze w Manchesterze. Jestem dość silną osobą, stąd dostałam propozycję by zostać pilotem w tandemach. (…) Po jednym dniu, a właściwie jednej godzinie treningów z Dominiką wystartowałyśmy w mistrzostwach Polski zdobywając pierwsze miejsce.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

 

R. Czarnecki o sytuacji w wiosce olimpijskiej: procedury są bardzo drobiazgowe, restrykcje są skrupulatnie egzekwowane

Ryszard Czarnecki, eurodeputowany i członek zarząd PKOL o sytuacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. – Procedury są niesłychanie drobiazgowe – wskazywał.


Ryszard Czarnecki w Poranku WNET mówił o igrzyskach olimpijskich w Tokio. Eurodeputowany przebywa w wiosce olimpijskiej z uwagi na to że jest członkiem zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jak podkreślił organizatorzy Olimpiady narzucili bardzo surowe obostrzenia:

Każdy z nas musiał równo 96 godzin przed przylotem wykonać test, potem 72 godziny przed wylotem. Potem testy po przylocie – mówił Ryszard Czarnecki.

Japończycy są bardzo konsekwentni w egzekwowaniu procedur. Dwóch Gruzinów zostało wykluczonych z Igrzysk, ponieważ wybrali się na zakupy i zwiedzanie.

Procedury  (…) są niesłychanie drobiazgowe. Trzeba mieć w telefonie aplikację, która pokazuje gdzie jesteś.

Zaznaczył także, że organizacji Ikrzysk sprzeciwiali się w dużej części sami Japończycy. Temat był także wykorzystywany w bieżącej walce politycznej.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy już teraz!

A.N.

Studio Olimpijskie: Wygraliśmy z Japonią 3:0. Nasi siatkarze w ćwierćfinale!

To był czwarty mecz naszych siatkarzy w Tokio i ich trzecie zwycięstwo. Jesteśmy pierwsi w naszej grupie i przechodzimy do ćwierćfinału!

W piątkowym „Studiu Olimpijskim” Grzegorz Milko rozmawia z komentatorem Euro Sportu i znawcą lekkoatletyki, Markiem Rudzińskim. Dziennikarze dotykają m.in. tematu zwycięstwa naszych siatkarzy oraz występu Piotra Małachowskiego, który w piątek pożegnał się z tokijskimi igrzyskami. Najbardziej utytułowany polski dyskobol był dwukrotnym wicemistrzem olimpijskim oraz mistrzem świata i Europy i nadal aktualnym rekordzistą Polski. Jak podkreśla gospodarz audycji, jego ruty w Tokio będą ostatnimi w jego karierze:

Zaczęliśmy lekkoatletykę z takim przykrym komunikatem, że Piotr Małachowski nie wszedł do finału, 62,28 i kończy swoją piękną i bogatą karierę. Jeszcze tylko Memoriał Kamili Skolimowskiej 5 września – mówi Grzegorz Milko.

Z kolei Marek Rudziński zwraca uwagę na liczne kontuzje, które miał na swoim koncie Piotr Małachowski. Ponadto, polski dyskobol przewyższał wiekiem niektórych swoich konkurentów, co również nie było bez znaczenia:

On miał ogromne problemy zdrowotne. Zresztą on już jest w tym wieku, że niestety jedno zreperował, a drugie się natychmiast psuło – dodaje Marek Rudziński.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Są szanse na medal. Iga Świątek i Łukasz Kubot zagrają w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w mikście

Nasi tenisiści bez problemów zwyciężyli francuski duet Fiony Ferro i Pierra-Huguesa Herberta 6:3, 7:6 (7:3). Teraz czeka ich kolejna runda turnieju, w której zmierzą się z Rosjanami.

Iga Świątek i Łukasz Kubot wygrali dzisiejszy mecz mikstu z Francuzami. Początkowo rywalami naszych reprezentantów mieli być zawodnicy z Hiszpanii – w tym, pogromczyni Igi Świątek z turnieju singlowego, Paula Badosa, jednak z powodu udaru cieplnego, którego doznała Badosa hiszpańska para Badosa-Carreno-Busta wycofała się z rywalizacji.

Podczas całej gry polscy tenisiści bez przerwy trzymali rękę na pulsie. Mimo, że francuski duet bronił się do samego końca, a nawet doprowadził do tie-breaka, nasi zawodnicy okazali się sprawniejsi i zasłużenie awansowali do kolejnej rundy turnieju. Należy również podkreślić, że Iga Świątek jako jedyna zawodniczka w tej rozgrywce nie została przełamana.

Szanse Polaków na medal w mikście są coraz bliższe. Teraz Igę Świątek i Łukasza Kubota czeka ćwierćfinałowy mecz z rosyjską parą Wiesnina – Karacjew. Rosjanie również mają na koncie wcześniejsze zwycięstwo z Francuzami 2:0 (6:4, 6:2).

N.N.

Źródło: Onet.pl

Studio Olimpijskie: Dramatyczna porażka. Nasi koszykarze przegrali z Belgią 14:16

Grzegorz Milko komentuje przegraną naszych koszykarzy w meczu z Belgią. Z kolei Paweł Nastula mówi o kontrowersyjnej decyzji sędziego, który zdyskwalifikował polską zawodniczkę judo.

Gospodarz sportowej audycji mówi o ostatniej przegranej Polaków w meczu z Belgami. Tak zakończył się olimpijski występ Biało-Czerwonych koszykarzy:

Nasi koszykarze przegrali z Belgią 14:16 – zaznacza Grzegorz Milko.

Zdaniem redaktora, polscy koszykarze zachowali się podobnie jak w poprzednich meczach. Mimo, że pod koniec gry remisowali z Belgami, nie udało się przypilnować rywali w ostatnich minutach zmagań:

Mimo, że w samej końcówce jeszcze był remis, nie przypilnowali tak jak w innych meczach – stwierdza dziennikarz.

Gościem „Studia Olimpijskiego” jest polski judoka, mistrz olimpijski z Atlanty w 1996, dwukrotny mistrz świata, trzykrotny mistrz Europy, trzynastokrotny mistrz Polski, Paweł Nastula. Sportowiec mówi o ostatnim występie polskiej zawodniczki judo Agaty Ozdoby-Błach, która walczy w kategorii do 63 kg. Podczas jej trzeciej walki z Włoszką, Marią Centracchio, Polka otrzymała aż trzy upomnienia i została zdyskwalifikowana.  Tak nasza reprezentantka przegrała ćwierćfinał. Paweł Nastula opowiada o przebiegu walki i kontrowersyjnej decyzji olimpijskiego sędziego:

Agata drugą walkę z Japonką bardzo ładnie wygrała. Następną walkę miała z Włoszką i niestety dostała trzecia karę – mówi były olimpijczyk.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Studio Olimpijskie: Zwycięstwo polskiej reprezentacji w meczu z Włochami! Italia przegrywa 0:3

Grzegorz Milko komentuje poniedziałkowy olimpijski mecz siatkówki Polska-Włochy. To pierwsze zwycięstwo Biało-Czerwonych w turnieju olimpijskim Tokio 2020!

W „Studiu Olimpijskim” Grzegorz Milko relacjonuje pierwszą część spotkania reprezentacji polskiej z Włochami. Drugi mecz naszych siatkarzy w Tokio rozpoczął się wyśmienitym pierwszym setem:

W ciągu całego seta Włosi ani razu nie wyszli na prowadzenie – podkreśla dziennikarz.

Gospodarz audycji ze szczegółami opisuje najważniejsze akcje, które wydarzyły się podczas pierwszego seta meczu Polska-Włochy. Redaktor zwraca uwagę na dobrą grę Mateusza Bieńka i Bartosza Kurka:

Końcówka tego seta była niezwykle interesująca. (…) 25 do 20, tak kończy się ten pierwszy set – komentuje Grzegorz Milko.

To było pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych w siatkówce na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich. Ostatecznie, Włosi ulegli naszej reprezentacji 0:3 (25:20, 26:24, 25:20).

 

Zapraszamy do wysłuchania obu podcastów z porannej audycji!


N.N.

Studio Olimpijskie. Alicja Tchórz: Zostaliśmy pozbawieni naszych marzeń

Dziennikarz wspomina poniedziałkowy wywiad z pływaczką, Alicją Tchórz, która wraz z piątką polskich sportowców przez błędy proceduralne Polskiego Związku Pływackiego nie wystartuje w Olimpiadzie.

We wtorkowej audycji „Studia Olimpijskiego” Grzegorz Milko mówi o niedawnym wywiadzie z  Alicją Tchórz. Polska pływaczka specjalizuje się w stylu grzbietowym (uprzednio również w stylu motylkowym), jest mistrzynią Europy na krótkim basenie, a także wielokrotną rekordzistką Polski. Alicja Tchórz wraz z piątką innych polskich pływaków ze względu na błędy popełnione przez PZP nie weźmie udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. O swoich emocjach związanych z nieplanowanym powrotem do kraju opowiada Grzegorzowi Milko:

Zdecydowanie emocje jeszcze nie opadły i długo nie opadną. Tak naprawdę dopiero dochodzi do nas to, co się wydarzyło – komentuje Alicja Tchórz.

Pływaczka próbuje opisać towarzyszące jej w zaistniałej sytuacji emocje. Zwraca uwagę na wielowymiarowość wyrządzonej pływakom krzywdy, ponieważ ich przygotowania do startu w tokijskich Igrzyskach Olimpijskich trwały latami:

Ciężko jest to opisać w słowach. Na pewno smutek, bezradność, żal. Zostaliśmy pozbawieni naszych marzeń, została przekreślona nasza ciężka, wieloletnia praca. (…) To są lata wyrzeczeń, przedkładania treningów przed rodzinę, życie prywatne – mówi zawodniczka.

Alicja Tchórz wyjaśnia również na czym polegał błąd Polskiego Związku Pływackiego, który doprowadził do dyskwalifikacji szóstki Polaków. Jak zaznacza sportowiec, chodziło o błędnie wypełnione zgłoszenia naszych olimpijczyków:

Ciężko jest to wytłumaczyć, bo te kwalifikacje nie są aż takie łatwe. Najbardziej pokrzywdzeni zostali zawodnicy najlepsi, mistrzowie Polski, którzy zostali zgłoszeni do konkurencji indywidualnych z minimami B, które uprawniały ich do startów w sztafecie, a nie zostali dopisani jako zawodnicy priorytetowi w sztafecie. Bo do tego startu mieliśmy uprawnienia, ale zostaliśmy zgłoszeni do startu indywidualnego przez co Międzynarodowa Federacja Pływania traktowała nas jako zawodników tylko do startów indywidualnych. No i dla tego nie znaleźliśmy się na tej oficjalnej liście – tłumaczy Alicja Tchórz.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Rafał Tomański: Japończycy protestują przeciw organizacji Igrzysk Olimpijskich

Japonista o nastrojach w Japonii wobec zbliżających się Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Rafał Tomański wskazuje, że Japończycy ekscytowali się organizacją Igrzysk Olimpijskich w 2014 r. W międzyczasie zapał opadł, co wiąże się z pandemią i z problemami, które pojawiły się jeszcze przed nią. Sądzi, że obywatele Japonii woleliby, żeby ich rząd nie parł już do organizacji igrzysk. Tomański stwierdza, że na tokijskich trybunach będzie „kibic nr 1”, czyli cesarz, który otworzy zawody. Poza niewielkim gronem przedstawicieli japońskich i zagranicznych VIP-ów zawody odbędą się bez publiczności. W Kraju Kwitnącej Wiśni jest już przedstawiciel MKOl-u Thomas Bach. Po odbyciu kwarantanny w Tokio chciał on odwiedzić Hiroszimę. Nie spodobało się to Japończykom, ze względu na sytuację epidemiczną.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.