Arabowie sympatyzują z Putinem, ale zacieśniają relację ze Stanami Zjednoczonymi

Featured Video Play Icon

Paweł Rakowski, ekspert ds. bliskowschodnich, komentuje zbliżenie relacji światu arabskiego ze Stanami Zjednoczonymi i Europą w obliczu wojny w Ukrainie.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

 To co się teraz dzieje w Arabii Saudyjskiej jest kluczowe dla całego regionu. Wielki kapitał z Zatoki Perskiej chce wykorzystać tą chwilę, żeby pod przewodnictwem Mohammeda bin Salmana, saudyjskiego następcy tronu, niejako odwrócić losy tego, co się wydarzyło 1917 roku. Chodzi także o podejście do kwestii europejskich, a także wojny w Ukrainie – mówi rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.

Posłuchaj także:

Kronika Paryska Piotra Witta: szturm amerykańskich turystów na francuskie restauracje

Jacek Bury, senator Polski 2050: Scenariuszem bazowym jest to, że każda partia chce stanąć do wyborów samodzielnie

Featured Video Play Icon

Opozycja pójdzie na jednej liście do sejmu, senat uchwali ustawę Sądy Najwyższego, co dalej z paktem senackim oraz czy warto iść w kierunku federalizacji UE. Odpowiada polityk Polski 2050, Jacek Bury.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

Za nami burzliwy weekend po opozycyjnej stronie sceny politycznej. Donald Tusk z coraz większym zniecierpliwieniem namawia liderów innych formacji opozycyjnych do startu w ramach jednej listy na opozycji. Jednak taki pomysł nie ma wielu zwolenników wśród innych partii opozycyjnych. Lewica już zapowiedziała, że jest gotowa startować samodzielnie, a PSL nie wyobraża sobie startu z jednej listy z lewicą. W sobotę na konwencji swojej partii do propozycji odniósł się Szymon Hołownia podkreślając, że:

Na stole powinny być teraz wszystkie listy, wszystkie opcje od jednej listy do samodzielnych startów, a decyzja powinna zapaść po dokładnym podliczeniu wszystkich wariantów.

W rozmowie z Radiem Wnet Jacek Bury podkreślił, że bazowym wariantem jest samodzielny start Polski 2050:

Ja bardzo żałuję, że nie mamy w szkołach logiki, bo mam wrażenie, że często brakuje w życiu szczególnie politycznym, logiki. Przecież każda partia, która jest na scenie politycznej, ma swój scenariusz bazowy i byłoby głupotą go nie mieć. A tym scenariuszem bazowym jest to, że każda partia chce stanąć do wyborów samodzielnie, a nie w koalicji z kimś.

Gość Radia Wnet podpowiadał również na pytanie jakby określił relacje między Szymonem Hołownią a Donaldem Tuskem:

Myślę, że jest to swego rodzaju przyjaźni na zasadzie wspólnych działań, jeżeli chodzi o wizję Polski. Natomiast mamy też rzeczy, które nas dzielą i dobrze jest się pięknie różnić.

Opozycja stara się również ustalić wspólny do senatu, ale po glosowaniu nad ustawą o Sądzie Najwyższym pojawiały się głosy, że w opozycyjnym pakcie senackim nie znajdzie się miejsce dla polityków Polski 2050. Senator Jacek Bury przyznał, że taka możliwość nie jest wykluczona:

Jeżeli będzie wymagała sytuacja tego, żebym nie startował, nie będę startował. Nie będę niszczył paktu senackiego, jako takiego, bo on jest wartością. Bo ja nie rozumiem, jeżeli pojawiają się głosy w przestrzeni, które w jakiś tam sposób terroryzują nas, to jest to niepoważne podejście do rzeczywistości. Jeżeli chcemy niszczyć pakt senacki, który się sprawdził przez ostatnie trzy lata tylko dlatego, że w jakimś elemencie polityki się nie zgadzamy ze sobą, to jest to dziecinada. […] Uważam, że pewne wartości są na tyle istotne, iż trzeba poświęcić swoje ambicje czy oczekiwania na rzecz dobra wspólnego. Ja jestem na to w razie czego gotowy.

Podkoniec stycznia senat będzie głosował nad ustawą o Sądzie Najwyższym. W czasie prac sejmowych większość opozycji wstrzymała się od głosu. Ze wspólnego frontu opozycji wyłamało się koło Polski 2050, które głosowało przeciwko. Zdaniem Szymona Hołowni jego partia nie mogła poprzeć ustawy, która łamie konstytucję. Jednak senator Jacek Bury w rozmowie z Radiem Wnet nie wykluczył, że po przyjęciu poprawek będzie głosował za przyjęciem ustawy:

Już w tej chwili rozmawiamy. Dyskutujemy, co będzie dobre. Przewodniczący komisji ustawodawczej pan senator Krzysztof Kwiatkowski wysłał zapytanie do Komisji Weneckiej m.in. o to, czy ta ustawa jest zgodna z polską konstytucją i jak Komisja Wenecka ocenia tą ustawę. Czekamy też na wypowiedź mądrych autorytetów. Będziemy próbowali naprawdę tę ustawę, i przerobić ją na taką, która będzie zgodna z polską konstytucją i będzie dawała szansę wzięcia pieniędzy z Unii Europejskiej.

Posłuchaj także:

Jacek Frączyk: w 2022 r. z Europy do Rosji płynęły pieniądze, które pozwalały Putinowi spokojnie prowadzić wojnę

ŁAJ

Ambasador RP w Maroko o bohaterze ll wojny światowej – Mieczysławie Słowikowskim

W Maroko powstał mural z Mieczysławem Słowikowskim. Agent z Casablanki z czasów II wojny światowej pojawi się na 35 – metrowym budynku w centrum Kenitry. Mural zostanie odsłonięty już 23 stycznia.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego  naświetla historię bohaterskich działań „Rygora” i jego wkładu do zwycięstwa.

Zobacz także:

Obchody 160. rocznicy Powstania Styczniowego: To było ostatnim akordem pierwszej Rzeczypospolitej

Anna Fotyga: Iran zauważył, że Rosja słabnie, dlatego uznał, że aneksja Krymu była nielegalna

Featured Video Play Icon

Anna Fotyga i Krzysztof Skowroński

Pora, żeby dołączyły się inne kraje – apeluje europoseł PiS. Ponadto, gość „Poranka Wnet” mówi o konieczności wparcia Ukrainy przez zachodnich sojuszników.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Kolektywny Zachód jest absolutnie jednoznaczny w ocenie polityki Iranu, a równolegle może zadziałać coś zupełnie innego i to już jest optymistyczne. Irańska dyplomacja jest bardzo sprawną dyplomacją. Myślę, że Irańczycy widzą słabnięcie Rosji. Pora, żeby wszyscy inni gracze, którzy się się po prostu próbują kurczowo trzymać, jak na przykład w Gruzji, dostrzegli to też i zauważyli, że może nie opłaca się nadmiernie polegać na tym państwie – tłumaczy Anna Fotyga.

Zobacz także:

Afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim. Czarnecki: na prawdziwe rozliczenia będziemy musieli jeszcze poczekać

Wiceszef MON: W wojnie na Ukrainie dojdzie do przełomu. Jeśli padnie Kijów następna będzie Warszawa

Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej | fot. Konrad Tomaszewski

Gościem Poranka Wnet był Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej, z którym rozmawialiśmy o piątkowym spotkaniu ministrów obrony państw wspierających Ukrainę.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

W piątek w amerykańskiej bazie Ramstein odbędzie się spotkanie Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy, które zdaniem komentatorów ma przynieść decyzję o kolejnym pakiecie wsparcia dla Ukrainy. Państwa mają zadeklarować pomoc w postaci nowoczesnych czołgów.

Zdaniem gościa Poranka Wnet jest możliwość, że państwa podejmą takie decyzje, ale:

Pytanie czy w trakcie tej narady, czy po tej naradzie zostanie to ogłoszone, ale jej przedmiotem jest sytuacja na froncie na Ukrainie i konkluzja, że musimy pomagać więcej. Jako wolny świat […] i rzeczywiście to nie jest tak, że to Polska musi się wziąć w garść, tylko wiele innych państw musi nadążyć za Polską, za Stanami Zjednoczonymi, za Wielką Brytanią, jeśli chodzi o skalę pomocy.

Wiceszef MON przyznał, że czeka nas kolejne uderzenie wojsk rosyjskich, na co państwa NATO muszą zareagować:

Wszystko wskazuje na to, że przełom w jakimś sensie nastąpi na samej Ukrainie ze względu na znaczącą mobilizację, którą ogłosili i przeprowadzili Rosjanie. Wbrew różnym informacjom czy pobożnym życzeniem, Rosjanie przeprowadzili mobilizację i pytanie, jak ta liczba żołnierzy rzucona na front zmieni losy tej wojny. I rzecz w tym, że my musimy utrzymać takie proporcje, jakie dzisiaj są szacowane, że dzisiaj dzięki przewadze technologicznej Ukrainy, są w stanie się bronić przy rosyjskiej przewadze liczebnej 12 do jednego.

Rzeczywiście jeżeli Ukraina upadnie, to kolejna będzie być może Mołdawia, może państwa bałtyckie – mówi na antenie Radia Wnet Marcin Ociepa, dopytywany czy Polska także może stać się celem napaści Rosji odpowiedział: Oczywiście, że tak. No to już musielibyśmy wchodzić na inny poziom, ale ja na przykład uważam, że prędzej Polskę niż państwa bałtyckie. […] Można tylko powiedzieć jasno, że poziom tego ryzyka jest zbyt duży, żebyśmy mogli pozwolić na porażkę Ukrainy.

Polska jest wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, krajem, który dał najwięcej Ukrainie ciężkiego sprzętu, więc my nic nie musimy nikomu udowadniać, ponieważ jesteśmy w tym bardzo wiarygodni i Niemcy by musieli jeszcze pięć pakietów wsparcia dołożyć, żeby w ogóle dogonić Polskę – podkreślił minister Marcin Ociepa.

Wiceminister obrony narodowej podkreślił, że aby pomoc była skuteczna dla Ukrainy to zachód jak całość musi przekazać ponad 200 czołgów:

Polska jest gotowa przygotować kolejną partię pomocy. Zadeklarował to prezydent Andrzej Duda. Deklaruje to nasz premier, oraz wicepremier Błaszczak. My jesteśmy gotowi. Natomiast rzecz w tym, że nie chodzi o te 11 polskich czołgów, tylko chodzi o 200 czołgów z zachodu. I my oczywiście jesteśmy gotowi być częścią tej składki, jeśli jest taka potrzeba, jeżeli ktoś jeszcze potrzebuje takiej zachęty. Natomiast tak jak mówię, to inne państwa mają więcej tutaj do pokazania, to jeszcze raz wrócę i jutro poznamy decyzję czy jest te 200 czołgów czy nie.

Marcin Ociepa był pytany również czy Waszyngton jest gotowy dać Abramsa na Ukrainę:

Uważam, że jest gotowy, a kalkulacje w Stanach Zjednoczonych dotyczą wyłącznie harmonogramów szkoleń, obsługi technicznej, serwisowania czołgów. Ponieważ łatwo jest dać jakiś sprzęt, pytania kto go naprawiał, kto go będzie serwisować, jak długo będzie trwał szkolenie. Jednym słowem nie mam wątpliwości, że w Stanach Zjednoczonych jest gotowość mentalna do przekazania sprzętu takiego jak Abrams, bo przekazali i zadeklarowali przekazanie HIMARSów i Patriotów. W związku z tym to nie jest ten case, to znaczy, że Amerykanie to nie jest case niemiecki.

Wiceminister obrony przyznał, że Polska nie będzie stosować logiki targów w kwestii przekazania sprzętu walczącej Ukrainie:

Na pewno nie ma u nas takiej logiki, że my będziemy pomagać Ukrainie, jak dostaniemy coś w zamian. Polska udowodniła, że absolutnie nie kieruje tutaj logiką targów i to nie politycznych, tylko targów, mówię takich ulicznych? Natomiast oczywiście jest to element po prostu zdolności NATO do obrony własnego terytorium, a Polska jest krajem frontowym czy granicznym sojuszu. Kwestia się sprowadza do tego, że Polska musi zachować własne zdolności, żeby wypełniać swoje zobowiązania sojusznicze.

Zobacz także:

Artur Dziambor: Rada liderów Konfederacji złamała wszelkie zasady. Rozważamy samodzielny start w wyborach

ŁAJ

Powrót Donalda Tuska i atak Rosji na Ukrainę miały zbyt dużą zbieżność czasową, żeby to był zupełny przypadek

Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, jest przekonany, że Rosja jeszcze przed wybuchem wojny uruchomiła mechanizm, który miał destabilizować sytuację polityczną w Polsce.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ponadto, nasz gość podkreśla to, że w interesie niektórych państw Zachodu oraz Rosji byłoby dojście do władzy Donalda Tuska.

Wyobraźmy sobie, że rządzi niemiecki Tusk. Czy czasie wojny na Ukrainie Tusk zachowałby się inaczej niż w Berlinie? A pamiętamy zachowanie Niemiec w pierwsze dni wojny – zauważa rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego. 

Zobacz także:

Artur Dziambor: Rada liderów Konfederacji złamała wszelkie zasady. Rozważamy samodzielny start w wyborach

 

 

 

Stefanik: zmiany w Kodeksie wyborczym utrudnią Polonii udział w wyborach. Likwidacja rejestracji telefonicznej to błąd

Fot. Pixabay

Rządy III Rzeczpospolitej nie potrafiły nawiązać dobrych kontaktów ze swoją diasporą. Inne państwa robią to lepiej – mówi korespondent polskich mediów we Francji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Bonisławski: budowanie polskości poza granicami kraju nie jest rzeczą łatwą

Tejchman: powojenna współpraca gospodarcza Polski i Ukrainy ma bardzo duży potencjał

Polska i Ukraina / Fot. United Nations Cartographic Section, Alex Khristov / Wikimedia Commons

O współdziałaniu z Ukrainą potrafimy pięknie mówić. Nasi rządzący powinni jednak więcej robić – mówi wicenaczelny „Dziennika Gazety Prawnej”.

Marek Tejchman relacjonuje, że wśród uczestników Forum Ekonomicznego w Davos oficjalnie panuje „ostrożny optymizm” związany z korzystnymi prognozami m.in. dla gospodarek Chin i Niemiec. Z drugiej jednak strony widać obawy związane z utrzymującą się inflacją i – wedle przewidywań wielu ekspertów w dłuższej perspektywie nie spadnie ona poniżej 5-6% trwającą w Europie wojną.

Ukraina jest tutaj zdecydowanie najważniejszym tematem.

Bardzo trudna sytuacja na froncie spowodowała, że w przestrzeni publicznej nieco ucichł temat odbudowy Ukrainy.  Gość „Popołudnia Wnet” zapowiada panel poświęcony temu tematowi, który poprowadzi na Forum. Jak mówi:

Ukraińcy chcą budować nowoczesne państwo; jeżeli chcemy wykorzystać potencjał współpracy między naszymi państwami, sami musimy zainwestować w innowacyjność gospodarki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Dr Wdzięczak: Forum Ekonomiczne w Davos będzie się odbywać w cieniu coraz większego globalnego rozwarstwienia

 

Dmytro Antoniuk: Spada tempo rosyjskich ataków. Agresorzy walczą w 9 z 20 wcześniej atakowanych miast

Featured Video Play Icon

Bachmut. Zniszczenia spowodowane rosyjskim ostrzałem. Fot. Paweł Bobołowicz

Korespondent Radia Wnet z codziennymi wiadomościami z Ukrainy. Obrońcy Ukrainy sukcesywnie zbliżają się do miejscowości Kreminne – zaznacza nasz gość.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

Dmytro Antoniuk wskazuje, że przełom w sytuacji na linii frontu mogą przynieść nowe dostawy ciężkiego sprzętu od zachodnich partnerów.

Zobacz także: 

Prof. Szeremietiew: Ukraina musi przejść do kontrofensywy. Gdy to się stanie, odzyska i Donbas, i Krym

Dr Michał Laszczkowski: Polacy chcą odbudowy Pałacu Saskiego

Dyrektor Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków mówi o tym, jakie zadania spełnia instytucja oraz czym jest zabytek oraz jakie projekty obecnie są realizowane.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Po świętych schodach do Rembrandta – Tygodniowy Kalejdoskop Kulturalny – 14.01.2023 r.