Czarnecki: Olbrzymia pomoc publiczna ze strony państwa niemieckiego nie jest kwestionowana przez Unię Europejską

Ryszard Czarnecki o środowym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego ws. koronaobligacji, stanowisku polskiego rządu w tej sprawie, kwestii zgody KE na pomoc dużym firmom w Polsce oraz o praworządności.

Ryszard Czarnecki komentuje środową debatę nad „inicjatywą wsparcia dla Europy” w obliczu pandemii COVID-19 autorstwa prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Wartości funduszu naprawczego wynosi 500 mld euro. Ma zostać sfinansowany z pożyczek, które spłacą następnie wszystkie kraje Unii Europejskiej. Europoseł zastanawia się, jak zostaną podzielone te pieniądze. Ma nadzieję, że UE będzie kierować się solidaryzmem w tej sprawie. Informuje, że polski rząd będzie głosował za pożyczką.

Czarnecki zauważa, że dyskusja ma miejsce dopiero tydzień po wspólnej deklaracji Berlina i Paryża. Odpowiadając na pytanie o akceptację przez KE pomocy dla dużych firm w ramach tarczy finansowej stwierdza, że Komisji w podjęciu decyzji nie przeszkadzają problemy techniczne. Przypomina, że

Olbrzymia pomoc publiczna ze strony państwa niemieckiego nie jest kwestionowana przez Unię Europejską. […] Niemcy mogli wspierać swoje stocznie na wschodzie.

Z negatywną reakcją Komisji spotkało się zaś polskie wspieranie stoczni. Gość „Poranka Wnet” zauważa „powoływanie sędziów przez polityków występuje nawet bardziej w innych krajach” niż w Polsce, ale to tą ostatnią oskarża się w związku z tym o naruszanie zasad praworządności.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Kryzys niemieckiej branży motoryzacyjnej. Dr Konrad Popławski: Niemcy wzmacniali tradycyjne, nieekologiczne sektory

Dr Konrad Popławski o kryzysie sektora motoryzacyjnego w RFN, jego problemach z normami ekologicznymi; spolegliwości niemieckiego rządu i rosnącej nieufności obywateli.

Jakiś piasek wpadł w tryby tej dobrze naoliwionej machiny.

Dr Konrad Popławski mówi, że w  Niemczech branża motoryzacyjna  w ostatnich latach „trochę obrosła w tłuszczyk”, przez co nie uniknęła pewnych problemów. Wskazuje, że częściową winę za to ponosi „trochę zbyt spolegliwa” polityka niemieckiego rządu federalnego, gdzie kanclerz Angela Merkel była dostępna dla szefów koncernów samochodowych „niemal na telefon”. Dla dobra niemieckich samochodów:

Niemcy przymusiły Irlandię, by odłożyła regulacje klimatyczne.

Zdaniem eksperta pierwsze symptomy można było dostrzec już 5 lat temu, kiedy wykryto nieprawidłowości przy manipulowaniu badaniami emisji spalin w dieslowskich silnikach Volkswagena. Już w 2010 r. Spiegel wskazywał na praktyki koncernów motoryzacyjnych:

Koncerny od dawna pracują nad ekologią. Stworzyły centrum prac do oczyszczania spalin w ramach, którego ustalały tak naprawdę jak różnych norm unikać.

Od tego czasu spadło zaufanie klientów do niemieckich koncernów samochodowych. Coraz częściej pojawiają się postulaty, by zakazać wjazdu samochodów z silnikiem Diesla do niektórych niemieckich miast. Ekspert prognozuje, że zapaść przemysłu motoryzacyjnego może wywołać „szok” dla całej niemieckiej gospodarki:

Rysy są poważne i nie będzie łatwo ich zaklajstrować. Jest to przestroga przed polityczną hipokryzją; z jednej strony Niemcy kreowały się na lidera ekologicznej polityki energetycznej, z drugiej wzmacniali tradycyjne, nieekologiczne sektory.

Przypomina jak niemieccy biznesmeni „wyśmiewali samochody elektryczne Tesli”, twierdząc, że z doświadczenia wiedzą, iż inwestycja taka się nie opłaca. Okazuje się jednak, że „firma Muska staje się coraz bardziej dochodowa”. Dr Popławski zauważa, że wraz z obecnymi problemami branży może pojawić się tendencja, by dążyć do utrzymania jak największego zatrudnienia w niemieckich zakładach pracy. W sprawie tej na koncerny mogą wpływać niemieccy politycy. Nasz gość zauważa, że aż 20% akcji Vokswagena jest w posiadaniu rządu Dolnej Saksonii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Prof. Prokopowicz: Może ktoś chciał wykorzystać kryzys zdrowotny, aby osłabić USA i Donalda Trumpa?

Prof. Adam Prokopowicz o napięciach społecznych w USA, wzrastającym oporze wobec zamrożenia gospodarki, brutalności amerykańskiej walki politycznej i nielegalnej imigracji.

Prof. Adam Prokopowicz  relacjonuje, że w USA coraz liczniejsze są głosy o tym, że zamknięcie kraju ze względu na epidemię koronawirusa jest zbyt daleko idące. Wielu przedsiębiorców jest sfrustrowanych brakiem możliwości wykonywania swojej pracy.

Ludzie bez pracy i pieniędzy zaczynają się buntować.

W stanie Michigan miała miejsce demonstracja, której uczestnicy mieli ze sobą broń. W Dallas (Teksas) właścicielka salonu kosmetycznego postanowiła go otworzyć wbrew stanowym regulacjom. W sądzie nie chciała przeprosić za swoje działania podkreślając, że realizuje swoje konstytucyjne prawa. Zaznaczyła:

Nie mogę sobie pozwolić bym ja i moi pracownicy nie mieli z czego żyć.

Skazana została na tydzień więzienia, z którego zwolnił ją Sąd Najwyższy Teksasu. Jej salon został otwarty, podobnie jak inne salony w tym stanie. Prezes Instytutu Globalnych Innowacji, Ekonomii i Logistyki wskazuje, że kobieta złamała regulację, a nie prawo, gdyż takiego nie stanowi gubernator. W związku z tym kara, na jaką ją skazano była niewspółmierna do winy. Tymczasem uwolniony od wszelkich oskarżeń został  Michael T. Flynn.

Zniszczono mu życie, zniszczono go finansowo.

W 2017 r. doradca ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Donalda Trumpa został oskarżony w związku z kontaktami z ambasadorem Rosji. Jego przypadek jest, jak mówi  gość „Popołudnia WNET” przykładem ostrości sporów politycznych w Stanacha Zjednoczonych. Zapowiada, że kampania przed wyborami prezydenckimi w USA będzie bardzo brutalna.  W dobie pandemii koronawirusa i zapaści gospodarczej rosną napięcia społeczne. Te ostatnie dotyczą także kwestii rasowych. Wzburzenie wywołała śmierć czarnoskórego Ahmauda Arbery’ego z rąk dwóch białych mężczyzn- Gregory’ego McMichaela i jego syna Travisa. Gregory zastrzelił Murzyna, twierdząc później, że wziął go za włamywacza.  W reakcji na to wydarzenie jeden z amerykańskich dziennikarzy:

Wezwał czarnych obywateli, żeby zaczęli się zbroić do obrony przed „białym ISIS-em”.

Prof. Prokopowicz nie wyklucza, że pandemia koronawirusa została wywołana, by osłabić pozycję międzynarodową USA. Podkreśla starania Donalda Trumpa na rzecz obrony granic USA przed przemytnikami ludzi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Bogatko: Komorowski przestrzega Gowina, że powinien uważać w ciemnych zaułkach

Jan Bogatko o reakcji mediów niemieckich na porozumienie odnośnie wyborów, tym, czego dowiedział się niemiecki czytelnik, o słowach byłego Prezydenta RP i optymistycznych przewidywaniach Niemców.

Niemiecki czytelnik dowiedział się PiS jest w jakiejś koalicji rządzącej […] w której dochodzi do sporów, jak w jakiejś demokracji.

Jan Bogatko przedstawia relacje niemieckich mediów na temat naszego kraju. Niemcy są zaskoczone, że wybory korespondencyjne odbędą. Korespondent wskazuje, że wykorzystana została luka prawna do zorganizowania nowych wyborów na późniejszym terminie.

Niemieccy dziennikarze będą musieli poczekać na opinię „Gazety Wyborczej”, żeby dowiedzieć się, co o tym sądzić.

Tymczasem w wywiadzie dla portalu Onet.pl Bronisław Komorowski stwierdził: „Na miejscu Jarosława Gowina bym się po prostu w ciemnych zaułkach zawsze za siebie oglądał”. Bogatko wskazuje, że słowa takie można by kojarzyć z kimś powiązanym ze środowiskami bandyckimi, o co byłego prezydenta nie można przecież podejrzewać.

Nasze sąsiednie media chwalą kanclerz Angelę Merkel za walkę z epidemią koronawirusa. Piszą one, że „niemiecka gospodarka wyjdzie na pierwsze miejsce”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Niemiecka policja bezsilna wobec dużych grup muzułmanów. Dr Ozdyk: Potrafi ukarać trzech emerytów na ławce w parku

Dr Sławomir Ozdyk o wpływie imigracji z Południa na walkę z koronawirusem w Niemczech, zbliżającym się Ramadanie, starciach z migrantami i „zamachu” lewaków na aplikację monitorującą objawy Covid-19.

Pięciu Tadżyków zostało aresztowanych. Planowali atak na jedną z baz amerykańskich w Niemczech.

[related id=102549 side=left]Dr Sławomir Ozdyk podkreśla, iż „jeśli ktoś myśli, że Państwo Islamskie jest zniszczone, to jest w błędzie”. Symbole ISIS mieli mieszkańcy ośrodka dla uchodźców w Suhl, którzy brali udział w starciach z policją. Nasz gość przypomina to wydarzenie, do jakiego doszło w marcu w Turyngii. Wobec oporu migrantów wobec ustanowienia kwarantanny w ośrodku doszło do zamieszek, wobec których na miejsce trzeba było ściągnąć „uzbrojone jednostki policji, wozy bojowe do rozbijania barykad, pogotowie”.

Ekspert ds. bezpieczeństwa odnosi się do zapowiadanego „odmrożenia” gospodarki RFN, w której to sprawie niemiecka kanclerz prowadzi negocjacje z premierami niemieckich krajów związkowych. Zauważa, że muszą ustalić co robić przed 24 kwietnia, gdyż tego dnia zaczyna się Ramadan. W tym miesiącu muzułmańskiego kalendarza muzułmanie poszczą za dnia i spotykają się na biesiady w nocy. Utrudnia to zachowanie reżimu sanitarnego, zgodnie z którym nie powinny ze sobą spotykać się na ulicy więcej niż dwie osoby (wyjąwszy ludzi mieszkających ze sobą).

Zarzuca się niemieckiej policji, że potrafi ukarać trzech emerytów na ławce w parku, a nie robi nic z dużymi zgromadzeniami muzułmanów.

Tymczasem niemiecka policja jest bezsilna wobec agresywnej młodzieży muzułmańskiej, która obrzuca ją kamieniami, a nawet ciężarkami do ćwiczeń. Przed zdecydowaną reakcją powstrzymują funkcjonariuszy wymogi poprawności politycznej i świadomość, że ci, których aresztują dzisiaj jutro zostaną wypuszczeni na wolność.

Sądy puszczają ich wolno. Są bardzo pobłażliwe jeśli chodzi o uchodźców, migrantów.

Zgarnięty rano za handel narkotykami w parku Czeczen, wieczorem jest już na wolności, robiąc to samo, w tym samym miejscu. Dr Ozdyk zauważa, że w tych środowiskach pobyt w więzieniu to „część życia, nie kara”.

Osoba wychodząca z więzienia ma już swoją historię, którą może się pochwalić.

Opowiada także o akcji jednej z radykalnie lewicowych grup, która przecięła kable, które „znajdowały się blisko aplikacji koronawirusowej”. Mobilna aplikacja ma pozwalać jej użytkownikom na monitorowanie objawów Covid-19.

Lewa strona sceny politycznej uważa, że będzie to narzędzie totalnej kontroli.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Niemiecka polityk chce przełożenia wyborów w Polsce. Bogatko: Dziwne, że nie zabierała głosu w przypadku tych w Bawarii

Jan Bogatko o zmaganiach naszych zachodnich sąsiadów z Covid-19, telefonie Merkel do rugijskich strażaków, wywiadzie Gesine Schwan nt. wyborów w Polsce i sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

Jan Bogatko przedstawia sytuację w Niemczech w związku z koronawirusem. Coraz więcej jest tam chorych. Nasz korespondent niedawno wrócił do Niemiec. Zdziwił go fakt, iż służby lekceważą środki bezpieczeństwa na lotniskach. To samo wskazują niemieckie media.

Nasz korespondent komentuje wywiad, jakiego radiu Deutschlandfunk udzieliła Gesine Schwan z SPD. Była pełnomocnik rządu ds. stosunków z Polską zaapelowała w nim o przełożenie wyborów prezydenckich w naszym kraju. Podkreśliła, że wszyscy kandydaci powinni mieć równe szanse. Jak mówi Bogatko:

Dziwne, że nie zabierała głosu w przypadku wyborów w Bawarii, które przesunięte nie zostały.

Radio podało, że 80% Polaków popiera przełożenie wyborów. Nie wiadomo jednak, skąd pochodzą te dane. Dziennikarz mówi także o kwarantannie Angeli Merkel i strażaków-ochotników w Bergen auf Rügen. Niemiecka kanclerz zadzwoniła osobiście do jednostki strażackiej, aby podziękować im za zaangażowanie w walkę z koronawirusem. Kiedy jeden ze strażaków odebrał telefon, zaskoczony słysząc głos przedstawiający się jako Angela Merkel, odpowiedział:

Proszę sobie nie robić żartów!

Myślał, iż to jakaś rozgłośnia radiowa chce wkręcić ich jednostkę. Sytuację wyjaśnił w kolejnym telefonie Urząd Kanclerski, potwierdzając tożsamość poprzedniej rozmówczyni. Mieszkaniec niemieckiego Zgorzelca przedstawia na koniec panującą tam sytuację. Miejscowym we znaki daje się zamknięcie granic przez Polskę, gdyż dotychczas wielu z nich robiło zakupy w naszym kraju.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

W RFN Niemcy stoją w kolejkach po lody, imigranci plują na ludzi krzycząc „Allah Corona”, a lewacy mówią o rewolucji

Dr Sławomir Ozdyk o kwarantannie kanclerz Angeli Merkel, zakazach wychodzenia z domu i kontaktów, niezdyscyplinowaniu Niemców, walkach z imigrantami i nawoływaniach lewaków do rewolucyjnych grabieży.

  • Przyjęto nowe przepisy ustawy o ochronie przeciw chorobom zakaźnym.
  • W Bawarii i Saksonii obowiązuje zakaz wychodzenia z domu, a w innych krajach związkowych zakaz kontaktów.
  • Z soboty na niedzielę liczba zachorowań wzrosła o 10%,  porównaniu do 30% z piątku na sobotę.
  • Niemieckie statystyki odnośnie odsetka ofiar śmiertelnych (ok. 0,14%) są prawdopodobnie zaniżone.

Dr Sławomir Ozdyk tłumaczy, czemu niemiecka kanclerz federalna została objęta kwarantanną. Angela Merkel w piątek została profilaktycznie zaszczepiona przeciwko pneumokokom. Lekarz, który wykonywał zastrzyk był zakażony koronawirusem. Nie wiadomo na razie, czy szefowa niemieckiego rządu ma SARS-CoV-2. W sprawie zwalczania tego ostatniego Merkel porozumiała się z rządami krajów związkowych ustalając Infektionsschutzgesetz.

Nie wolno meldować w hotelu osób, które przyjechały do Berlina turystycznie.

Przyjęto dwa rozwiązania. Pierwsze, Kontaktsperre oznacza możliwość wychodzenia z domu przy zakazie spotkań więcej niż dwóch osób, nie licząc osób z najbliższej rodziny. Dotyczy to także spotkań domowych. W Bawarii i Saksonii obowiązuje drugie, Ausgangssperre, co oznacza, iż nie można w ogóle wychodzić z domów (z wyjątkiem wyjścia do pracy czy sklepu, apteki oraz na spacer z psem).

W Berlinie jest mnóstwo ludzi, którzy się ze sobą kontaktowali. […] Stoją wielkie kolejki przed lodziarniami. […]  Niemcy nie są tak zdyscyplinowani, jak się wydawało.

Okazało się, że Niemcy, jak podkreśla ekspert ds. bezpieczeństwa, nie są tak zdyscyplinowanym narodem, jak się sądzi. Mówi również o skandalicznym zachowaniu niemieckich służb, czyli zarekwirowaniu 830 tysięcy maseczek, które leciały z Chin przez Niemcy do Włoch. Zrobiono to w związku z zakazem wywozu z Niemiec wszelkich lekarstw, środków medycznych i sanitarnych. Podobnie uczynili Francuzi ze środkami odkażającymi zmierzającymi na Wyspy Brytyjskie. U naszych zachodnich sąsiadów zanotowano wzrost o 2300 przypadków z soboty na niedzielę, czyli przyrost w wysokości 10%. Jest to mniejszy odsetek niż ten z piątku na sobotę, kiedy wynosił on 30%. Dr Ozdyk zauważa, że na koronawirusaw RFN, według oficjalnych statystyk, zmarły 92 osoby, a więc ok. 0,14%. Eksperci przypuszczają, że tak niski odsetek jest wynikiem manipulacji statystkami. Niemcy bowiem mogą zapisywać w przypadku zmarłych mających poza koronawirusem inne choroby i dolegliwości, te ostatnie jako przyczyny śmierci.

Imigranci zagrozili, że podpalą ośrodek. Używali dzieci jako tarcz. Jeden z nich uciekł.

Tymczasem kwarantanną objęty został ośrodek dla imigrantów w Suhl, gdzie stwierdzono przypadek zachorowania na koronawirusa. Mieszkańcy turyndzkiego ośrodka nie chcieli się jej dobrowolnie poddać. Sytuację musiały opanować ściągnięte oddziały policji.

Na koronawirusie próbują zbić kapitał różne grupy.

Nasz gość zwraca uwagę na lewackie grupy znane jako „Rewolucyjne przeciwciała”, namawiające do wykorzystania obecnej sytuacji do podpaleń, grabieży i niszczenia mienia. Jednocześnie pojawiają się na ulicach ludzie, którzy opluwają innych lub opryskują jakimś środkiem, krzycząc przy tym „Allah Corona”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Hałat: Wirus utrzymuje się w powietrzu do 3, na miedzi do 4 godz., na kartonie do doby, na plastiku do 2 dni

Dr Zbigniew Hałat o tym, jak unikać koronawirusa, jak ocenia działania rządu i stan polskiego systemu opieki zdrowotnej oraz postępowanie innych państw.

  • Wirusem zarazić się można za pośrednictwem powietrza w miejscach takich jak szkoły czy samoloty.
  • Szczególnie narażeni są osoby starsze, chorujący na choroby serca, nadciśnienie, astmę, POCHP etc.

Dr Zbigniew Hałat zaleca, aby unikać miejsc, gdzie może znajdować się koronawirus, czyli skupiska ludzi. Okazuje się, że  SARS-CoV-2 może też przetrwać pewien czas poza organizmem człowieka, choć wcześniej uważano, że szybko on poza nim ginie. Zgodnie z doniesieniami amerykańskich agencji medycznych:

Wirus utrzymuje się w aerozolu do trzech godzin, na powierzchniach stałych: na miedzi do 4 godz., na kartonie do doby, na stali nierdzewnej, plastiku do 48 godzin.

W związku z tym odradza się podróże samolotami, gdyż można zarazić się przez obecna tam powietrze. Także powietrze w szkołach jest pod tym względem niebezpieczne, więc decyzję rządu o zawieszeniu zajęć w szkołach należy uznać, zdaniem naszego gościa, za słuszną. Epidemiolog przestrzega szczególnie osoby w podeszłym wieku, aby zachowały wszelkie środki bezpieczeństwa. Choroba bowiem może być bardzo ciężka w przypadku seniorów. Ci ostatni cierpią bowiem często na takie schorzenia jak: nadciśnienie, choroby serca, astma, POCHP, których połączenie z Covid-19 jest szczególnie groźną mieszanką.

Lekarz przedstawia charakterystyczne objawy zarażenia się Covid-19 i pozytywnie ocenia działania polskiego rządu w sprawie zwalczaniu epidemii. Niestety mniej pozytywnie musi ocenić stan polskiego systemu ochrony zdrowia. Jest to spowodowane latami zaniedbań tego sektora. Tymczasem błędy popełniane są także za naszą zachodnia granicą.

Rząd niemiecki jest oskarżany, że pierwszy przypadek niemiecki rozniósł chorobę po Europie.

Kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że według szacunków niemieckich ekspertów „60-70% Niemców ulegnie zakażeniu”, co, jak mówi dr Hałat, oznaczałoby, że byłoby 2,5 mln ludzi do poddania wspomaganemu oddychaniu. Oznaczałoby to rzecz jasna poważne wyzwanie pod względem dostępnego sprzętu medycznego i personelu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

K.T./A.P.