Ryszard Czarnecki: USA chcą kupić życzliwość Rosji, by Chiny zostały osamotnione

Nowy podział stref wpływów i kolejny reset. Europoseł PiS o rozmowach amerykańsko-rosyjskich w Genewie.

Ryszard Czarnecki komentuje rozmowy między Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską prowadzone w Szwajcarii. Wskazuje, że choć Donald Trump był za czasów swojej prezydentury krytykowany jako prorosyjski, to

Były prezydent prowadził bardziej stanowczą politykę wobec Kremla od swego następcy. Europoseł PiS wyjaśnia, że celem Waszyngtonu jest stawić czoło Chinom. Pragnie on kupić neutralność Rosji wobec tego konfliktu. Walutą, którą Amerykanie zapłacą Rosjanom jest część dawnej strefy wpływów Kremla.

Kremlowi chodzi o to, aby wycofać wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego z terenów dawnego Bloku Wschodniego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dr Szewko: nie wiadomo, jak zachowa się Biden wobec żądań Rosji. Jeżeli je zaakceptuje, nigdy nie odzyska wiarygodności

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. międzynarodowych o negocjacjach amerykańsko-rosyjskich w Genewie.

Dr Wojciech Szewko prognozuje, że rozmowy amerykańsko-rosyjskie w Genewie nie przyniosą żadnego przełomu, a relacje między mocarstwami coraz bardziej przypominają te z okresu kryzysu kubańskiego:

Wojna w Europie jest jedną z dostępnych opcji.

Sukcesem poniedziałkowych rokowań byłoby zaplanowanie kolejnych.

Jak wskazuje ekspert, oddanie Ukrainy do rosyjskiej strefy wpływów stanowi poważne zagrożenie dla Europy, a zgoda na wycofanie wojsk NATO ze wschodniej flanki oznaczałaby de facto koniec sojuszu.

Rosjanie chce mieć prawo weta dla pomysłów zamieszczania takich wojsk, a jednocześnie nieskrępowaną możliwość rozmieszczania wojsk własnych.

Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego, USA nie powinny wierzyć w rosyjskie gwarancje neutralności w konflikcie amerykańsko-chińskim, ponieważ Moskwa i Pekin mają zbieżne interesy strategiczne. Dr Szewko podkreśla, że genewskie rozmowy są testem zapewnień administracji Bidena o twardym kursie wobec Putina.

Jeżeli USA pójdą na ustępstwa dzielące NATO na członków dwóch kategorii, nigdy nie odzyskają wiarygodności. Nikt nie wie, jak zachowa się administracja Bidena. Nie ma ona za bardzo pomysłu na rolę USA w świecie.

Ekspert przypomina, jaki chaos wywołało źle zaplanowane wycofanie wojsk USA z Afganistanu. Wskazuje, że to określany mianem prorosyjskiego; Donald Trump zrobił więcej na rzecz zatrzymania Nord Stream 2 niż Biden.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Piotr Arak, Andrzej Pawluszek, Krzysztof Wojczal, Jerzy Karwelis – Popołudnie Wnet – 04.01.2022 r.

Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.

Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizatorka: Kaja Bezzubik/Mateusz Jeżewski


Goście „Popołudnia Wnet”:

Piotr Arak – dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Andrzej Pawluszek – korespondent PAP w Amsterdamie

Krzysztof Wojczal – prawnik

Jerzy Karwelis – dziennikarz, autor bloga „Dziennik Zarazy”


Piotr Arak mówi o skutkach Polskiego Ładu. Zaznacza, że jest to dopiero czas pierwszych transakcji według nowego systemu. Z ulg mogą korzystać głównie przedstawiciele klasy średniej. Gość „Popołudnia Wnet” uważa, że polskie społeczeństwo nie jest dobrze zorientowane w kwestiach podatkowych – jasność przekazywania informacji mogłaby jego zdaniem ulec poprawie. Zdaniem eksperta jedynym problemem polskiej ekonomii na chwilę obecną jest inflacja – w 2022 roku, jak przewiduje, może ona wynieść około 7 procent. Wpłynie to m.in. na wysokość kredytów. W spektrum działań, które, zdaniem dyrektora PIE, mogłyby pomóc w walce z inflacją, są m.in. wyregulowanie cen, zastosowanie mechanizmów obniżających podatki, czy subsydiów pieniężnych dla gospodarstw domowych. Rozmówca Łukasza Jankowskiego uważa, że dopłaty bezpośrednie dla osób poszkodowanych tzw. szokiem energetycznym byłyby zbyt ryzykownym zabiegiem dla kondycji finansowej kraju.

Piotr Arak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET


Andrzej Pawluszek o walce z pandemią w Holandii oraz niedawnych zamieszkach w Amsterdamie. W ciągu tygodnia planowane jest otwarcie części szkolnictwa. W państwie od pewnego czasu obowiązuje całkowity lockdown, co wzbudza gwałtowne reakcje wśród części społeczeństwa – niedawno miała miejsce demonstracja obywateli sprzeciwiających się obostrzeniom. Gość „Popołudnia Wnet” relacjonuje, że część z nich zachowywała się w sposób agresywny – niektórzy z protestujących posiadali broń bez uprawnień. Korespondent wspomina, że informacja o zamieszkach została pominięta przez większość mediów głównego nurtu.

Fot. tddthien (CC0, Pixabay)


Krzysztof Wojczal o nadchodzących dniach szczytów międzynarodowych, które dotyczyć będą relacji między Wschodem, a Zachodem. Zdaniem prawnika żądania Władimira Putina wydają się być dla NATO jak i dla USA nieakceptowalne. Uważa, że Stany Zjednoczone będą starały się grać na zwłokę, a muszą pokazać się jako lider sił Zachodu oraz gwarant międzynarodowego bezpieczeństwa. Przewiduje, że Rosjanie mogą szukać porozumienia z Waszyngtonem i z Berlinem. Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” niewykluczony jest kompromis, w którym Putin sprzedawałby wiele surowców energetycznych na zachód i zachowałby kapitał. Prawnik uważa, że konflikt zbrojny jest na chwilę obecną – mimo napięcia – dość daleką perspektywą, z uwagi na ograniczoną skalę aktywności rosyjskiej na Ukrainie.


Jerzy Karwelis mówi o bieżącej sytuacji pandemicznej w kraju i na świecie – rozpowszechniają się coraz bardziej inwazyjne społecznie metody walki z pandemią Covid-19. Zdaniem publicysty największym zagrożeniem jest wprowadzenie obowiązkowych szczepień, które jako pierwsza planuje Austria. Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” odporność społeczeństwa uległa obniżeniu poza sezonem grypowym. Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje, że wirus w wariancie omikron rozpowszechnia się bardzo szybko, lecz nie może być bezpośrednia przyczyną zgonów. Zwraca uwagę na nieoczywiste statystyki – jak mówi: „im więcej jest zaszczepień, tym więcej jest zakażeń” – coraz więcej osób zaszczepionych przegrywa walkę z covid-19. Dziennikarz poddaje w wątpliwość również oficjalną liczbę zgonów spowodowanych koronawirusem – jak zaznacza, dane mogą być fałszowane. Karwelis mówi również o pandemicznym strachu, który był napędzany i intensyfikowany przez media. „Jest to nieustanny horror w odcinkach” – mówi, podkreśliwszy, że strach często napędza ciekawość, a ludzie lubią się bać. Przewlekły strach rodzi jednak na dłuższą metę stany depresyjne.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

 

Prof. Miszczak: USA pozwoliło Rosji na rozmowy ws. bezpieczeństwa w Europie – tego nie było od czasów Jałty

Featured Video Play Icon

Gościem „Poranka Wnet” jest prof. Krzysztof Miszczak – politolog SGH, który dokonuje podsumowania 2021 roku w polityce międzynarodowej oraz komentuje niedawne rozmowy na linii USA-Rosja.

Prof. Krzysztof Miszczak dokonuje podsumowanie 2021 roku w polityce międzynarodowej. Zaczyna od komentarza dotychczasowej prezydentury Joe Bidena – politolog uważa, że nie wypracował on sobie dotychczas mocnej pozycji.

Nie jest to mocny prezydent Stanów Zjednoczonych.

Profesor odnosi się również do mających miejsce niedawno rozmów na linii Władimir Putin – Joe Biden. Twierdzi, że obrót spraw zaczyna coraz bardziej sprzyjać pierwszemu z polityków.

Uważam, że jest to powolne osiąganie celów politycznych Putina. USA pozwoliła Rosji na rozmowy ws. bezpieczeństwa w Europie – tego nie było od czasów Jałty. (…) To są niedobre sygnały dla bezpieczeństwa Europy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego porusza także temat coraz bardziej istotnej roli Chin w polityce międzynarodowej – na chwile obecną pełnią one rolę wnikliwego obserwatora, który zyskuje również na znaczeniu jako potencjalny partner strategiczny.

Chiny wyczekują, co się tutaj wydarzy. Staja się tzw. „pewnym sojusznikiem”.

Gość „Poranka Wnet” wskazuje, że na chwilę obecną wśród światowych potentatów najmniej imponująco wygląda pozycja USA.

Amerykanie są w tej chwili rozgrywani.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

 

 

USA – Rosja. Prof. Andrzej Nowak: to nie są żarty – duch Jałty wraca do rzeczywistości politycznej XXI wieku

Featured Video Play Icon

Historyk, podsumowując bieżącą sytuację na świecie, wypowiada się m.in. na temat manipulacji w mediach publicznych, zjawiska tzw. „cancel culture”, czy bieżących tendencji w polityce międzynarodowej.

Prof. Andrzej Nowak dokonuje podsumowania bieżącej sytuacji na świecie, rozpoczynając od kwestii pandemii oraz nieefektywnych metod walki z nią. Zdaniem profesora obowiązujące – głównie w krajach zachodnich – obostrzenia odcisną piętno na kondycji ekonomicznej społeczeństwa.

Lockdowny niszczą klasę średnią w wielu krajach świata. Ludzie tracą swoją niezależność finansową.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wypowiada się również na temat zakrojonej na coraz szerszą skalę manipulacji w środkach masowego przekazu, skupiając się na zjawiska masowego powstawania tzw. „baniek informacyjnych”.

To wszystko tworzy system coraz bardziej zamknięty i pozwalający manipulować rzeczywistością. (…) To istotny czynnik, który niszczy demokrację.

Historyk zahacza również o krajową politykę – krytykuje lidera opozycji Donalda Tuska, w którego narracjach dostrzega dużą dawkę cynizmu oraz chęci dzielenia obywateli.

Jest to człowiek cyniczny, nie posiadający żadnych wyrazistych poglądów ideowych.

Gość „Poranka Wnet” mówi również o innym groźnym zjawisku – tzw. „cancel culture”, czyli współczesnej formie ostracyzmu. Występuje ono coraz częściej, zwłaszcza w państwach takich, jak USA.

Ludzie, którzy wychylają się poza coraz sztywniej określaną ramę ortodoksji i politycznej poprawności są niszczeni całkowicie i wyrzucani z pracy.

Profesor komentuje również artykuł Bartłomieja Sienkiewicza w magazynie „Liberty” o konieczności porozumienia między liberałami a konserwatystami, z uwagi na zagrożenie ze strony lewicy – zgadza się on z jego przesłaniem.

Jeśli ktoś reaguje na rzeczywistość, to jest to znak ozdrowieńczy. Na gruncie rzeczywistości możemy się spotkać, na gruncie nierzeczywistości tylko nienawidzić.

Historyk mówi również, że głównym zagrożeniem dla Polski są polepszające się stosunki Rosji i Stanów Zjednoczonych – po odbytej niedawno rozmowie między Władimirem Putinem a Joe Bidenem mnożą się głosy, jakoby prezydent USA był otwarty na część postulatów prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Wg komunikatów Biden przyznał, że część postulatów Putina – sprzecznych z suwerennością krajów naszego regionu – jest słuszna. To nie są żarty – duch Jałty wraca do rzeczywistości politycznej XXI wieku.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Bobołowicz: świat próbuje ubłagać Putina, żeby nie poszedł dalej, zapominając o przeszłości

Featured Video Play Icon

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o rozmowie między Władimirem Putinem a Joe Bidenem, która ma się odbyć w czwartek popołudniu oraz całokształcie napiętej sytuacji na Ukrainie.

Paweł Bobołowicz mówi o rozmowie między Władimirem Putinem a Joe Bidenem, która ma się odbyć w czwartek popołudniu – jednym z głównych tematów ma być napięcie na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Inicjatorem rozmowy jest Władimir Putin.

Poruszony zostanie szereg tematów, w tym przyszłe negocjacje dyplomatyczne z Rosją. Prośba pochodzi od Putina. (…) Administracja Bidena dalej prowadzi rozmowy z europejskimi sojusznikami i partnerami.

Ma być to swego rodzaju preludium do międzynarodowych rozmów ws. bezpieczeństwa na Ukrainie, zaplanowanych na 10 stycznia w Genewie.

Trwa ofensywa dyplomatyczna związana z bezpieczeństwem na Ukrainie.

Zdaniem gospodarza Studia Kijów, na arenie międzynarodowej dominuje błagalna narracja względem działań prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Świat próbuje ubłagać Putina, żeby nie poszedł dalej, zapominając o przeszłości.

Jak donosi rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, Ukraina przygotowuje się już do możliwego konfliktu zbrojnego.

Ukraina przygotowuje się do możliwej rosyjskiej agresji.

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie uważa, że przyjęta narracja wobec Putina cechuje się zbyt dużą dozą uległości – podkreśla, że na wschodzie w cenie jest bardziej zdecydowana narracja z pozycji siły.

Z Putinem nie można mówić miękkim językiem, trzeba rozmawiać z pozycji siły. (…) To Putin wywołuje wojnę i trzeba to sobie jasno powiedzieć.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Wojciech Cejrowski: nielegalni imigranci powinni trafiać do więzień, a nie do ośrodków wypoczynkowych

W jaki sposób Demokraci sabotowali mur Donalda Trumpa? Co z nielegalną migracją ma wspólnego Bill Gates? Gospodarz „Studia Dziki Zachód” o problemach na granicy w Polsce i w USA.

Wojciech Cejrowski mówi o sytuacji na granicy z amerykańsko-meksykańskiej. Teraz mogłaby tam stać bariera, którą zapowiedział Donald Trump. Demokraci blokowali jednak jej budowę.

Gdyby Demokraci nie przeszkadzali to zacząłby budować zaraz w styczniu po objęciu władzy i skończyłby chyba w tym samym roku.

Obecnie przez granice przechodzą ogromne masy ludzi.

Samych zarejestrowanych takich które kamery złapały 175 tysięcy miesięcznie. To są ogromne hordy ludzkie, które przechodzą przez granicę

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” zauważa, że przylatujących samolotem do Ameryki sprawdza się pod kątem koronawirusa. Tych, którzy nielegalnie przekraczają granicę z USA już nie.

Każdy, kto przekracza granicę nie na przejściu granicznym za pomocą paszportu, tylko tak po prostu przechodzi na zielono jest przestępcą.

Podkreśla, że Biden nie stosuje przepisów zgodnie z którymi nielegalnym imigrantom grozi więzienie. Wskazuje, że Teksasie obowiązuje takie samo prawo odnośnie ziemi stanowej i prywatnej.

Jeżeli ktoś wkroczy nie proszony na prywatny teren w Teksasie to grozi mu więzienie i w związku z tym stawiają te bariery na granicy ziemi federalnej i ziemi teksaskiej.

Podróżnik podkreśla, że władza nie stosując prawa niszczy system prawny i demoralizuje naród. Dodaje, że także w Polsce nielegalni imigranci, zamiast lądować w więzieniu, trafiają do „ośrodków wypoczynkowych”.

W tej chwili nikt nie ocenia tego na przykład, czy ten facet który nielegalnie granicę przekroczył, bo chce trafić do Niemiec, czy on jest w takiej fatalnej potrzebie o której Tomasz z Akwinu pisał, że jak również bochenek chleba, bo umiera z głodu albo Twoje dzieci to jest kradzież uzasadniona i nie wolno za to karać.

Cejrowski podkreśla, że polski rząd musi zadbać w pierwszej mierze o polskich obywateli. Stwierdza, że dopiero po zatroszczeniu się o polskich bezdomnych można się zastanowić, czy część imigrantów o rozpoznanej sytuacji „wsadzić do autobusu i wywieźć do Niemiec”.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że Bill Gates mówił o „wymieszaniu świata”, aby zniknęły rasy. W Stanach Zjednoczonych się to poniekąd udało. Jak zauważa publicysta, wiceprezydent USA Kamala Harris podkreśla, często, że jest „pierwszą czarną kobieta” na tym stanowisku.

Tymczasem ona jest tak samo czarna, jak biała. Obama też był w równym stopniu Murzynem, co białasem.

Cejrowski podkreśla, że nie można zdejmować z ludzi indywidualnej odpowiedzialności. Dorosły człowiek przekraczający nielegalnie polską granicę nie może się zrzucać winy na Łukaszenkę. Dziennikarz dziwi się, że są ludzie, którzy wychodzą na ulice przeciwko nowelizacji ustawy medialnej.

Nie wiem, co by musiało się stać w moim życiu, żeby mnie obchodziła do tego stopnia ustawa medialna, że ja wychodzę z rodziną na ulicę, zamiast robić kutię albo kluski z makiem w domu, stroić choinkę i inne rzeczy robić.

Ocenia, że protesty „śmierdzą brakiem autentyzmu”.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

A.P.

Parys: Część bezczelnych postulatów rosyjskich prawdopodobnie zostanie przyjęta

Były minister obrony narodowej komentuje bieżącą sytuację w Europie oraz stosunki na linii USA – Rosja. Wskazuje, że żądania rosyjskie Rosji wobec USA sprowadzają się do przejęcia kontroli nad Europą.

Jan Parys wskazuje, że żądania rosyjskie Rosji wobec USA sprowadzają się do oddania Europy pod kontrolę Moskwy – imperialne dążenia Federacji są dostatecznie widoczne.

Po raz pierwszy Rosja mówi, że chce zmienić architekturę bezpieczeństwa w całej Europie i przewrócić obecny status quo.

Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” śmiałość ruchów Putina jest konsekwencją wstępnych szacunków na temat bieżącej kondycji Stanów Zjednoczonych.

Uznali, że Biden jest słaby i można naciskać.

Były szef MON wskazuje również, że mało prawdopodobnym jest otrzymanie jakichkolwiek sankcji gospodarczych przez Rosję, z uwagi na powiązania gospodarcze z krajami ważnymi dla UE.

Do żadnych sankcji gospodarczych za atak na Ukrainę nie dojdzie – zawsze były one blokowane przez Niemców, którzy cenią sobie współpracę handlową z Rosją.

Rząd amerykański zgodził się przyjąć wstępne żądania rosyjskie jako materiał do początkowej fazy negocjacji, co rozmówca Łukasza Jankowskiego uznaje za niepokojący prognostyk.

Amerykanie przyjęli te ultimatum jako materiał do dyskusji. Wskazuje to, że część bezczelnych postulatów rosyjskich prawdopodobnie zostanie przyjęta.

Parys ocenia, że w ferworze bieżących sporów i dysput obecność polskiej dyplomacji w Stanach Zjednoczonych powinna być zdecydowanie bardziej zaznaczona.

Nasz MSZ powinien być w Waszyngtonie i przekazywać nasz punkt widzenia oraz starać się wpłynąć na debatę, jaka toczy się w Stanach Zjednoczonych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Cejrowski: trwa stan wojenny w Polsce i w wielu miejscach na świecie

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” o stanie wojennym: jego współczesnej ocenie i o tym, że wciąż trwa; oraz o czynach Trumpa i słowach Bidena.

Wojciech Cejrowski komentuje sondaż w którym 43 proc. respondentów oceniło negatywnie działania gen. Wojciecha Jaruzelskiego, a 26 proc. pozytywnie.

Jeżeli dzisiaj 26 proc. Polaków ocenia pozytywnie działania Jaruzelskiego to znaczy, że tyle mamy w kraju […] komuchów z wychowania.

31 proc. ankietowanych nie ma zdania ws. stanu wojennego. Gospodarz „Studia Dziki Zachód” stwierdza, że to porażka systemu edukacji, gdyż jest to ważne wydarzenie historyczne. Dodaje, że skandalem jest pochowanie generałów z WRON-u na Powązkach.

Może wykopać truchło dyktatorów, precz z poświęconej ziemi, i zrobić im jakiś brzydki cmentarz.

Podróżnik oburza się, że Monika Jaruzelska mieszka „w domku, który zabrano rodzinie bezprawnie”. Co roku razem z innym urządzał pod tym domem „kocią muzykę” na 13 grudnia. Cejrowski wspomina początek stanu wojennego. Dowiedział się o nim dopiero po porannej mszy świętej. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla, że

Jaruzelski ma na swoich rękach krew większej liczby osób niż 100, bo jeszcze przypomnijmy, że grudzień 1970 r.

Dodaje, że kary powinny być łączne, gdyż inaczej jest to dewaluacja sprawiedliwości- na jedną ofiarę przypada mała część kary. Ludzie tacy jak Jaruzelski powinni więc ponieść karę śmierci lub karę ponad tysiąca lat więzienia. Gospodarz Studia Dziki Zachód stwierdza, że obecnie w Polsce i w wielu krajach na świecie też mamy stan wojenny.

Ludzie bez wyroków siedzą na przykład. To się teraz nazywa nie internat, tylko kwarantanna, ale też bez wyroku- władza zdecydowała „ten będzie siedział”.

Australia mają nawet obozy, które, jak mówi Cejrowski, przypominają Auschwitz-Birkenau. Cejrowski zauważa, że w Parlamencie Europejskim zakazano używania określenia Boże Narodzenie, tylko mówić okres świąteczny.

Poruszony zostaje także temat rozmów Joego Bidena z Władimirem Putinem. Ten ostatni grozi wojną z Ukrainą, gdyby ta miała dołączyć do NATO. Cejrowski podkreśla, że gdy Donald Trump coś mówił, to podpierał to działaniami.

Bombardowanie całonocne ze statków na Morzu Śródziemnym, […] przesunięcie  całej masy wojska w kierunku Tajwanu.

Tymczasem Joe Biden ma jedynie słowa.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

A.P.

Wybuch w Cúcucie. Dąbrowski: Kolumbia oskarża o udział w ataku terrorystycznym rząd wenezuelski

Prowadzący audycji „Republica Latina” o wyborach w Chile, wybuchach w Kolumbii i na Haiti oraz o szczycie mało demokratycznych państw amerykańskich na Kubie.

Zbigniew Dąbrowski powraca do tematu wyborów prezydenckich w Chile. W poniedziałek 13 grudnia odbyła się ostatnia debata prezydencka pomiędzy kandydatami na prezydenta lewicowym Gabrielem Boriciem i prawicowym José Antonio Kastem przed drugą turą, która odbędzie się w Chile w najbliższą niedzielę.

Jak twierdzą eksperci polityczni wybory w Chile są najbardziej niepewne od przeszło 30 lat i de facto o wygranej mogą decydować pojedyncze głosy.

W kolumbijskiej Cúcucie zginęło dwóch funkcjonariuszy i trzecia osoba, która nie została jeszcze zidentyfikowana.  Prawdopodobnie był to zamach terrorystyczny. Nie jest jasne kto odpowiada za eksplozje. Kolumbijskie władze  podejrzewają głównie 33. front dysydentów FARC, kierowany przez Javiera Alonso Velozę, pseudonim „John Mechas”, ze względu na jego znaczną obecność zarówno w Cúcucie, stolicy prowincji Norte de Santander, jak i w okolicznych metropoliach.

Kolumbia oskarża o udział w ataku terrorystycznym rząd wenezuelski, który oczywiście twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego.

Do wybuchu doszło także na Haiti, gdzie przewróciła się cysterna z benzyną. Zginęło ok. 60 osób lub więcej. Dąbrowski przypomina, że

Haiti zmaga się z wieloma problemami ekonomicznymi, społecznymi, ze skutkami trzęsienia ziemi i ze skutkami zabójstwa prezydenta, które miało miejsce 7 lipca.

Informuje, że na pobliskiej Kubie ma miejsce szczyt Boliwariańskiego Sojuszu na rzecz Narodów Naszej Ameryki (ALBA-TCP). Organizację założyli w 2014 r. Fidel Castro i Hugo Chavez.

Alba już nie jest tak bardzo znaczącym sojuszem skupia takie państwa jak Kuba, Wenezuela, Boliwia, Nikaragua, San Vincent i Grenadyny itd. Generalnie państwa, które są uważane za populistyczne i raczej mało demokratyczne.

Na szczycie postąpiono politykę Waszyngtonu wobec kontynentu oraz fakt, że Joe Biden nie zaprosił na swój szczyt dla demokracji nie zaprosił przedstawicieli Boliwariańskiego Sojuszu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.