To Naimski rozmawiał z Amerykanami. Nie wiadomo co się stanie po jego dymisji – ekspert o polskim projekcie jądrowym

Featured Video Play Icon

Wojciech Jakóbik wyjaśnia prawdopodobne przyczyny dymisji Piotra Naimskiego. Mówi o polskim projekcie jądrowym, który po przetasowaniach w rządzie może stanąć w miejscu.

Wczoraj została ogłoszona decyzja o dymisji Piotra Naimskiego, która zaskoczyła wiele osób. Spekuluje się, że przyczyną mogłabyby  być fuzja Lotosu i Orlenu, której sprzeciwiał się pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. W jakiej kondycji Naimski zostawia polski sektor energetyczny?

Jesteśmy w przededniu rozbudowy terminalu LNG w Świnoujściu. Będziemy sprowadzać gaz z Kataru i USA. Niedługo zostanie otwarty tez Baltic Pipe. Relatywnie jesteśmy, więc lepiej zabezpieczeni niż inne kraje.

 

Mówi Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny Biznesalert.pl. Polska jest zabezpieczona pod względem dostaw gazu, nie najlepiej wygląda jednak nasz program jądrowy. Ostateczne decyzja co do tego kto będzie budował elektrownię atomową, miała zostać podjęta po wakacjach. Za projekt prawdopodobnie będą odpowiadały Stany Zjednoczone, choć nie ustalono jeszcze jaka będzie w nim rola Koreańczyków.

Czytaj także:

Piotr Naimski odwołany z rządu

Z Amerykanami rozmawiał właśnie Piotr Naimski. Nie wiemy więc, co będzie się działo po jego decyzji. Następca powinien mieć równie dobre relacje ze Stanami. Takiej osoby w obozie rządzącym nie ma. 

Jakie zagrożenia płyną dla Polski z fuzji Lotosu i Orlenu? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

Piotr Naimski odwołany z rządu

Pełnomocnik Rady Ministrów ds. strategicznej infrastruktury energetycznej o swojej dymisji poinformował na Facebooku.

Odwołanie ministra Naimskiego potwierdził premier Mateusz Morawiecki, który uwypuklił zasługi byłego już członka rządu dla budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Wcześniej, Piotr Naimski był kolejno: wiceministrem spraw wewnętrznych i szefem Urzędu Ochrony Państwa w rządzie Jana Olszewskiego, wiceministrem gospodarki w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, oraz doradcą szefa BBN.

Czytaj też:

Dr Piotr Naimski: Polska poradzi sobie w przypadku zatrzymania dostaw gazu i ropy z Rosji

Ukraina podpisuje w Warszawie umowę stowarzyszeniową z Międzynarodową Agencją Energetyczną

W uroczystości uczestniczą szef MAE Fatih Birol, minister energetyki Ukrainy German Galuszczenko oraz minister klimatu i środowiska RP Anna Moskwa.

Ukraina z pewnością na miejsce w Międzynarodowej Agencji Energetycznej zasługuje i z tą myślą rekomendowaliśmy jej przyjęcie.

powiedziała po podpisaniu dokumentów minister Anna Moskwa.  Jak stwierdził szef MAE Fatih Birol:

Ukraina jest najbardziej narażona na skutki obecnego kryzysu energetycznego. Takiego załamania świat jeszcze nie widział. Może ono jednak stać się szansą. […] Jedno jest pewne: po tej zimie nadejdzie wiosna.

Głos zabrał również minister energetyki Ukrainy German Galuszczenko. Zwrócił uwagę na konieczność współdziałania Europy w obliczu rosyjskiego szantażu gazowego. Zapewnił, że pomimo wojny, ukraiński system energetyczny jest stabilny.

Czytaj też:

Mogę zapewnić, że na jesień węgiel trafi do polskich domów – mówi Zbigniew Kuźmiuk

Jeżeli Niemcy nie uporają się z kryzysem energetycznym, może dojść tam do dużych protestów – mówi dr Sławomir Ozdyk

Featured Video Play Icon

Dr Sławomir Ozdyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Ekspert do spraw bezpieczeństwa omawia problemy Niemiec związane z niedoborem gazu. Opisuje strategię naszych zachodnich sąsiadów na uporanie się z kryzysem energetycznym.

Sytuacja w Niemczech robi się bardzo napięta. W czwartek rząd w Berlinie dowie się, czy przez Nord Stream 1 będzie płynął gaz, czy jednak Władimir Putin zdecyduje się na jego całkowite wyłączenie. Już teraz przesył surowca jest wstrzymany. Powodem mają być prace serwisowe.

Strona rosyjska utrzymuje, że gazociąg nie mógł działać przez awarię jednej z turbin. Turbinę wyprodukowała kanadyjska część firmy Siemens, a więc wadliwą część odesłano na kontynent amerykański. Kanadyjczycy nałożyli jednak sankcję na Rosję i nie chcieli dokonać naprawy. Uszkodzony sprzęt wrócił więc do Europy, konkretnie Niemiec, a stamtąd powędrował do Rosji.

Mówi ekspert do spraw bezpieczeństwa dr Sławomir Ozdyk. Problemy z obsługą Nord Stream 1 powodują, że Niemcy muszą na gwałt poszukiwać innych sposobów na zaopatrywanie kraju w energię elektryczną. Otwierane są teraz masowo elektrownie węglowe. Niemieckie kłopoty mogłaby rozwiązać ponowna inwestycja w atom, energia jądrowa budzi jednak za Odrą spore zastrzeżenia.

Wszystkie elektrownie atomowe miały być wygaszano do 31 grudnia tego roku. Zaistniała sytuacja powoduje, że partia SPD chce odroczyć ten termin o pół roku. Przeciwko takiemu rozwiązaniu długo protestowali ich koalicjanci, partia Zielonych. W tym momencie z Berlina dochodzą głosy, że są oni w stanie zgodzić się na późniejsze wyłączenie elektrowni jądrowych, pod warunkiem wprowadzenia limitów prędkości na autostradach.

Czytaj także:

Paweł Bobołowicz: Niemców bardziej przeraża wizja nieogrzewanych zimą domów niż tysiące niewinnych ofiar na Ukrainie

Jeżeli nasi zachodni sąsiedzi nie uporają się z kryzysem energetycznym, to może czekać ich ciężka zima. Władze starają się wprowadzać ograniczenia, które mają pomóc w oszczędzaniu energii. Jak w praktyce będą one wyglądać? Czy Niemcy mogą się zbuntować przeciwko swoim władzom? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Bosak: w Polsce mamy problem z zaplanowaniem dostaw surowców. Premier powinien przestać zajmować się PR-em

Krzysztof Bosak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Konfederacji o polskich problemach w sektorze energetycznym. Ich przyczyn upatruje w polityce unijnej, na którą zgodził się nasz rząd, a także w nieumiejętnym tworzeniu systemu dostaw surowców.

W Polsce narasta problem związany z niedoborem węgla. Tymczasem w rządzie wciąż nie podjęto decyzji na temat interwencyjnego zakupy surowca dla naszego kraju. Nawet jeśli znajdziemy kraj, z którego moglibyśmy go sprowadzać, to mamy tak wielkie potrzeby, że mogą wystąpić problemy z transportem.

Aby obsłużyć polskie zapotrzebowanie na węgiel, w Gdańsku musiałyby być rozładowywane dwa statki tygodniowo (w wywiadzie poseł użył sformułowania dziennie, potem sprostował informację na Twitterze). Mamy więc poważny problem energetyczny, a premier zamiast się nim zająć, jeździ po Polsce i uprawia PR. Nim może zajmować się poseł, ale nie szef rządu.

Mówi poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Problemy z dostępnością węgla są pokłosiem polityki klimatycznej Unii Europejskiej, w myśl której rozpoczęto likwidację części kopalń. Duże zamieszanie wywołują również unijne certyfikaty dotyczące emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Emisję tego gazu można zredukować i bez certyfikatów. Część polityków Zjednoczonej Prawicy dążyła nawet do ich likwidacji, ale została spacyfikowana. 

Wiceprezes Ruchu Narodowego uważa, że polska energetyka cierpi nie tylko przez regulacje tworzone w Brukseli. Rządzący mają duży problem ze stworzeniem odpowiedniego planu zaopatrywania naszego kraju w surowce.

Prognozy obozu władzy, że na sezon zimowy nie zabraknie nam gazu, opierają się na założeniu, że będziemy czerpać surowiec przy pomocy Gazociągu Norweskiego. Nie został on jednak jeszcze ukończony, a tak duże inwestycje lubią mieć opóźnienia.

Czytaj też:

Mogę zapewnić, że na jesień węgiel trafi do polskich domów – mówi Zbigniew Kuźmiuk

Czy Polska ma jakikolwiek wpływ na unijne ustawodawstwo? Czy sankcje na Rosję szkodzą bardziej jej czy nam i czy powinniśmy je utrzymać? O tym wszystkim dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Ryszard Czarnecki: to, co się teraz dzieje, jest dla Berlina trzęsieniem ziemi

Ryszard Czarnecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Europoseł komentuje sytuację energetyczną w Niemczech. Mówi także o wielkim wyzwaniu, jakie stanowi zaspokojenie potrzeb energetycznych naszego kraju na najbliższy sezon grzewczy.

Ryszard Czarnecki wypowiada się na temat znaczenia, jakie dla Niemiec, niemieckiej energetyki, mają skutki inwazji Rosji na Ukrainę,

To kraj, który przez lata opierał swoją strategię geopolityczną, a także energetyczną na bliskich relacjach z Rosją, więc to, co się teraz dzieje, jest dla Berlina trzęsieniem ziemi.

Polska lekcję w tym zakresie odrobiła wcześniej i z lepszym skutkiem.

Czytaj także:

Gen. Strzelec: czasami nasze służby potrafią wspólnie bardziej się zagubić niż współpracować

Niemcy, wobec kryzysu energetycznego, zmieniają swoją politykę. Choć zdaje się, że nie wszystkie drogi są dla nich otwarte.

Same Niemcy przepraszają się z kopalniami węgla, choć podtrzymują weto dla energii jądrową. Pewnie to wynika z tego, że Zieloni są partią numer 2 w rządzie.

Eurodeputowany mówi także o konieczności organizowania przez Polskę nowych dostaw energii.

To jest przestawienie całej logistyki transportowej. To jest wielkie wyzwanie. Na pewno ta zima będzie także decydować o ocenie tego rządu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Mogę zapewnić, że na jesień węgiel trafi do polskich domów – mówi Zbigniew Kuźmiuk

Janusz Kowalski: Musimy całkowicie odrzucić unijną politykę klimatyczną. Inaczej Polaków czeka bankructwo

Janusz Kowalski, fot.: Radio Wnet

Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski, mówi o polskiej gospodarce energetycznej. Domaga się radykalnego zwrotu w stronę prowęglową.

Wojna na Ukrainie spowodowała duże zmiany na rynku energii. W Polsce ta ze źródła węglowego nabrała na znaczeniu.

Rząd robi wszystko, żeby węgla nie zabrakło.

Dostępność węgla jest ograniczona, a jego ceny znacznie wzrosły. Tę sytuację poseł Janusz Kowalski ocenia jednoznacznie.

To jest prawdziwy dramat mieszkańców polskich miast i wsi.

Czytaj także:

Antoniuk: Osiągnięto porozumienie w sprawie odblokowania ukraińskich portów. Wkrótce powinien ruszyć transport zboża

Zdaniem polityka Solidarnej Polski, nasz kraj musi odejść od unijnej polityki energetycznej.

Musimy jak najszybciej zrobić prowęglowy zwrot.

Do zaostrzenie polityki klimatycznej doszło w latach 2019-2020. Janusz Kowalski wskazuje tego, kto odpowiada za te posunięcia.

To były autorskie decyzje premiera Mateusza Morawieckiego.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przyznaje, że po tych wydarzeniach, jego partia zastanawiała się nad opuszczeniem klubu Zjednoczonej Prawicy.

K.K.

Czytaj także:

Sondaż Research Partner: Zjednoczona Prawica stabilnym liderem, lekki wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej

Rząd nie ma całościowego planu walki z inflacją – mówi Paweł Kowal

Featured Video Play Icon

Paweł Kowal / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Platformy Obywatelskiej wyjaśnia, w jakim stopniu za obecny kryzys energetyczny odpowiada sytuacja na świecie, a w jakim polityka rządu. Jego zdaniem PiS nie ma pomysłu na walkę z inflacją.

Postawa części państw unijnych wobec Rosji wynika ze strachu. Cześć zachodnich polityków obawia się, że ich wyborcom może zabraknąć zimą gazu. Mogą się wtedy zacząć buntować.

Putin gra zatem strachem i jest to jego dodatkowa amunicja. Nie sądzę jednak, że Zachód wróci do prowadzenia z nim interesów na poziomie sprzed inwazji. Prezydent Federacji Rosyjskiej zbyt się skompromitował zbrodniami wojennymi.

Mówi poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. Polska prezentuje jasne stanowisko wobec wojny na Ukrainie i nie ma zamiaru prowadzić interesów z Rosjanami, ale i nas może dotknąć zimą kryzys energetyczny. Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka:

Z jednej strony mamy do czynienia z wieloletnim przyzwyczajeniem naszego kraju do kupowania tanich surowców z Rosji. Rząd też jest jednak odpowiedzialny za obecny stan rzeczy. Zbyt późno zaczęliśmy inwestować w atom.

Czytaj także:

Independent Trader: Wysoka inflacja to wynik chorej polityki pandemicznej. Wojna wpływa w ok. 10%

Zdaniem Pawła Kowala rząd ponosi też winę za poziom inflacji. Jego zdaniem PiS nie ma całościowego planu walki z inflacją. Spadek wartości pieniądza najbardziej odczuwają nauczyciele i służba zdrowia. Te grupy społeczne nie mają możliwości dodatkowego zarobku.

K.B.

Paweł Sałek: dzisiaj polityka energetyczna powinna być przedefiniowana

Featured Video Play Icon

Paweł Sałek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Doradca Prezydenta RP wypowiada się na temat wyboru Adama Glapińskiego na Prezesa NBP. Mówi także m.in. o polskiej polityce klimatycznej.

Opozycja przekonuje, że wybór Adama Glapiński na Prezesa NBP został dokonany niezgodnie z prawem. Paweł Sałek jest innego zdania.

Prof. Glapiński wybrany był legalnie.

Opozycja na siłę szuka pewnych kwestii, które mają zdyskredytować prezesa Glapińskiego.

Czytaj także:

IPN podpisał porozumienie z Centrum Badań Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy

Doradca Andrzeja Dudy mówi o inflacji, z którą zmaga się cała światowa gospodarka:

Miejmy świadomość tego, że dzisiaj mamy inflację wojenną. (…) Oprócz niej mamy także inflację zieloną, która wynika z błędnych założeń polityki klimatycznej UE.

Z definicji zielona inflacja wynika z realizowania polityki klimatycznej, odchodzenia od konwencjonalnych źródeł energii.

W związku z drastyczną zmianą rynku energetycznego, polskie plany realizowania polityki klimatycznej mogą ulec zmianie.

Dzisiaj polityka klimatyczna, energetyczna powinna być przedefiniowana.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Mam nadzieję, że Zełenski zerwie z narracją, jakoby zbrodnie UPA i AK były czymś tożsamym – mówi dr Łukasz Adamski

Kolejny lądowy odcinek Baltic Pipe po odbiorze technicznym

Mapa poglądowa przebiegu gazociągu Baltic Pipe / Autor: Lamiel / CC 4.0

GAZ-SYSTEM dokonał odbioru technicznego 41 km gazociągu relacji Niechorze-Płoty, czyli głównej części odcinka łączącego gazociąg podmorski z krajowym systemem przesyłowym.

 

 Budowa Baltic Pipe, czyli kluczowej inwestycji, która zapewni dywersyfikację źródeł dostaw gazu dla Polski, zbliża się ku końcowi. Na gazociągach i obiektach lądowych w kraju prowadzone są obecnie testy i odbiory. Dziękujemy wszystkim instytucjom zewnętrznym i ich pracownikom zaangażowanym w ten proces. Dzięki dobrej współpracy inwestycja będzie oddana na czas, czyli do 1 października tego roku  powiedział Tomasz Stępień, prezes GAZ-SYSTEM.

UDT jest zaangażowany w kluczowy dla polskiej niezależności energetycznej projekt Baltic Pipe  od początku jego realizacji i wspiera inwestycję na każdym jej etapie. Wydane przez nas decyzje dopuszczające do eksploatacji dla liniowych odcinków gazociągu potwierdzają jego bezpieczeństwo technicznepowiedział Andrzej Ziółkowski,  prezes UDT i dodał:  działania te zmierzają do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego oraz definiują cel działalności UDT w obszarze bezpieczeństwa publicznego.

 

Trasa odebranego gazociągu przechodzi przez 5 gmin w województwie zachodniopomorskim: Rewal, Trzebiatów, Karnice, Gryfice i Płoty. Odbioru dokonano zgodnie z harmonogramem po pozytywnym przeprowadzeniu prób hydraulicznych oraz wykonaniu badania tłokiem geometrycznym. Łącznie przeprowadzono 10 prób szczelności i wytrzymałości.  Kolejnym etapem tej inwestycji będzie nagazowanie oraz oddanie do eksploatacji. Równolegle prowadzone są prace przy budowie terminala odbiorczego w Konarzewie oraz przygotowywane jest połączenie z gazociągiem podmorskim.  W czerwcu na terenie Polski dokonano odbioru technicznego lądowego gazociągu Baltic Pipe relacji  Goleniów-Lwówek. Po odbiorze technicznym jest również I etap rozbudowywanej tłoczni gazu w Odolanowie (2 agregaty sprężarkowe wraz z towarzyszącą infrastrukturą i obiektami budowlanymi).

Czytaj też:

Najdłuższy lądowy odcinek  Baltic Pipe w Polsce jest gotowy do nagazowania