Gościem „Poranka Wnet” jest prof. Waldemar Gontarski – prawnik, który wypowiada się na temat rezolucji Unii Europejskiej.
Waldemar Gontarski komentuje bieżące wydarzenia dotyczące relacji Polska-Unia Europejska. Jest zdania, że Parlament Europejski nadinterpretuje swoje możliwości.
Parlament Europejski zachowuje się tak jakby Unia była federacją.
Prawnik mówi także o rezolucji Unii Europejskiej. Przedstawiciele największych frakcji w Parlamencie Europejskim przygotowali rezolucję ws. „kryzysu praworządności w Polsce i prymatu prawa Unii Europejskiej”.
Będzie to dawać dużą dowolność w blokowaniu funduszy unijnych.
Dodaje, że powszechne jest również błędne rozumienie wyroku wydanego niedawno przez Trybunał Konstytucyjny.
TK nic nie wykreślił, nie zakwestionował konkretnego wyroku TSUE. (…) Trybunał nie chciał podłączyć się pod scenariusz pt. „wypychanie Polski z UE”.
Gość „Poranka Wnet” uważa, że źródłem całego zamieszania na arenie międzynarodowej jest nieustająca walka o kompetencję, zarówno po stronie UE, jak i państw członkowskich.
Chodzi o kompetencje, UE chce ich więcej niż ma przekazane w traktatach – swoich pilnują też państwa członkowskie.
Waldemar Gontarski jest zdania, że roszczeniowość Unii w sprawie nabywania kolejnych kompetencji przybierze na sile.
Gościem „Poranka Wnet” jest Jan Olbrycht – eurodeputowany PO, który komentuje bieżącą sytuację Polski w sporze z Komisję Europejską.
Jan Olbrycht twierdzi, że konieczne jest porozumienie z Komisją Europejską, gdyż w przypadku niepowodzenia rozmów Rzeczpospolitej grozi niewypłaceniem środków w ramach dotacji lub ich znaczącym opóźnieniem. Zdaniem eurodeputowanego powinniśmy dostosować się do wymogów unijnych również z uwagi na kwestie prawne.
Gość „Poranka Wnet” zaznacza również, że dyskusja co do kompetencji Unii Europejskiej jest od wielu lat stałym elementem międzynarodowej, europejskiej gry.
Gościem „Popołudnia Wnet” jest prof. Aleksander Stępkowski – sędzia i rzecznik Sądu Najwyższego, który mówi o zawirowaniach dookoła kwestii polskiej w Parlamencie Eurpejskim.
Prof. Aleksander Stępkowski nie zgadza się z tezą o łamaniu wartości europejskich przez Polskę. Ocenia, że niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest w istocie obroną unijnych traktatów przed nadinterpretacją.
Aleksander #Stepkowski w #PopołudnieWNET: Unia chciałaby chyba odciąć się od swojej racji bytu, jedyną racją bytu Unii są traktaty założycielskie #RadioWNET
Unia nie posiada innych kompetencji niż te przyznane przez państwa członkowskie. (…) Przekazanie kompetencji w tym wymiarze oznaczałoby oddanie suwerenności państwa.
Gość „Popołudnia Wnet” uważa jednak, że Rzeczpospolita nie powinna podchodzić do tematu przesadnie emocjonalnie i poczekać na rozwój sytuacji.
Gościem „Popołudnia Wnet” jest Sławomir Jastrzębowski – dziennikarz Salon24, który podsumowuje niedawną debatę w Europarlamencie oraz ocenia bieżącą sytuację Polski na arenie międzynarodowej.
Sławomir Jastrzębowski jest zaniepokojony przebiegiem wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim – intencje i argumenty Rzeczpospolitej nie zostały odczytane poprawnie.
Ludzie mówili różnymi językami, ponadto nie zrozumieli, co premier Morawiecki powiedział.
Gość „Popołudnia Wnet” uważa, że aktualna polityka Unii wskazuje na postępujące dążenia do unifikacji i stworzenia superpaństwa.
Gra w Unii Europejskiej idzie o to, aby zbudować superpaństwo.
Udziela również komentarza na temat relacji gospodarczych z Niemcami – Polska jako rynek zbytu traktowana jest coraz gorzej.
Zdaniem gościa „Popołudnia Wnet” członkostwo w Unii Europejskiej pozwoliło Rzeczpospolitej wejść na wyższy etap rozwoju, jednakże na tym etapie stawka jest wysoka i Polska nie powinna zgadzać się na kolejne ustępstwa.
Gościem „Kuriera w samo południe” jest Jadwiga Wiśniewska – europosłanka PiS, która komentuje niedawną debatę w Europarlamencie, na której poruszony został temat praworządności w Polsce.
Gościem „Kuriera w samo południe” jest Jadwiga Wiśniewska – europosłanka PiS, która mówi o wtorkowej debacie w Parlamencie Europejskim, na której poruszony został temat praworządności w Rzeczpospolitej. Posłanka zwraca uwagę na fakt, iż za propagowaniem negatywnego wizerunku kraju stoją w dużej mierze przedstawiciele opozycji.
PO przyjęła za cel donoszenie do UE i kreowanie negatywnego wizerunku Polski.
Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” intensyfikacja tego procesu sprawia, że w dyskursie publicznym na znaczeniu coraz bardziej tracą argumenty merytoryczne i rzeczowe.
Wczorajsza debata pogłębiła dezinformację – Europarlament był głuchy na merytoryczne argumenty premiera Morawieckiego.
Europosłanka uważa, że jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek tego typu manipulacji w szeregach Unii Europejskiej.
Mamy do czynienia z niespotykaną do tej pory sytuację w UE – na fundamencie kłamstwa buduje się negatywną narrację.
Przedstawiciele rządu wykazują wysoki poziom zaniepokojenia zastałą sytuacją.
My się nie boimy europejskiego prawa, tylko europejskiego bezprawia.
Posłanka zwraca także uwagę na fakt, że debata publiczna przybiera charakter coraz bardziej emocjonalny, zwłaszcza w kwestiach światopoglądowych, co utrudnia osiągnięcie na tej płaszczyźnie kompromisu – lecz to nie ona jest osią bieżącego konfliktu.
W kwestii światopoglądowej perspektywy porozumienia, lecz nie o niej tutaj dyskutujemy.
Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Eldar Pedorenko, Mikołaj Poruszek
Goście „Popołudnia WNET”:
Elżbieta Rafalska – europosłanka PiS
Prof. Eugeniusz Gatnar – członek Rady Polityki Pieniężnej
Wojciech Jakóbik – redaktor Naczelny Biznesalert.pl
Elżbieta Rafalska komentuje debatę w Europarlamencie oraz wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego. Ocenia, że był to kluczowy moment trudnej debaty – było jej zdaniem bardzo merytoryczne. Premier nie zaczął przemowy od sedna sprawy, tylko od podkreślenia atutów i osiągnięć związanych z członkostwem w Unii, co było zabiegiem dyplomatycznym. Posłanka uważa, że głównym czynnikiem mającym wywierać presję na Polsce jest kwestia ewentualnego cofnięcia dotacji. Gość „Popołudnia Wnet” jest zdania, że kryzys należy przeczekać. Twierdzi też, że opór Rzeczpospolitej w kwestii unijnej był konieczny. „Nie mogliśmy bezradnie patrzeć jak kolejne kroki UE zmierzały do poszerzania kompetencji” – mówi. Broni również programów socjalnych PiS i ich znaczenia dla rozwoju kondycji państwa od 2015 roku, a także wyraża nadzieję, że nadchodzący rok będzie lepszy.
Fot. Radio Wnet
Prof. Eugeniusz Gatnar mówi o sytuacji ekonomiczno-gospodarczej w Polsce. Wskazuje, że istotnym problemem jest waluta – nie potrafimy obniżyć cen np. ropy, lecz przez kanał kursowy potrafimy obniżyć te ceny w złotówkach. Doprowadziliśmy do osłabienia naszej waluty. Zazwyczaj – jak twierdzi członek Rady Polityki Pieniężnej – obniżanie waluty zapewnia konkurencyjność eksportu, lecz istotne jest wyczucie bezpiecznej granicy takiego procederu. Dodaje również, że polska gospodarka jest importochłonna – zatem koszt importu jest dla niej bardzo istotny. Poruszony został również temat inflacji – zdaniem eksperta zostanie ona z nami na dłużej, a do poprzedniej sytuacji gospodarczej już nie wrócimy. Gość „Popołudnia Wnet” zaznacza, że jednym z głównych problemów mogą być w przyszłości długi – nie można jednak przedstawiać sytuacji ekonomicznej jako kataklizm. Jest zdania, że Nowy Ład obniży presję ekonomiczną, zdejmie ją z kredytobiorców.
Fot. Andrzej Barabasz / Wikipedia
Wojciech Jakóbik komentuje zawirowania wokół kadencji Michała Kurtyki – Ministra Klimatu i Środowiska oraz omawia bieżące zagadnienia dotyczące polityki klimatycznej Rzeczpospolitej. Bezpieczeństwo energetyczne jest jego zdaniem równie ważne co kwestia finansowa – w przyszłości będziemy płacić za utrzymanie bezpieczeństwa dostaw. Ekspert twierdzi, że polityka klimatyczna ma swoje uzasadnienie i jesteśmy pod nią podpisani, a zatem trzeba podjąć próbę jej realizacji. Inne problemy polskiej energetyki ja zacofanie czy niedorozwój techniczny mogą doprowadzić do pogorszenia się sytuacji. Dodatkowo nie znikną one więc wraz z ewentualnym wypisaniem się Polski z polityki klimatycznej. Zbyt daleko idąca polityka klimatyczna może doprowadzić do sytuacji ryzykownej – mogą się zintensyfikować niepokoje społeczne, które w następstwie przyczynić się mogą do zmian rządów – np. przejęcia władzy siły przez ugrupowania niedemokratyczne. Aby uniknąć takiego scenariusza należy odpowiedzieć na umowy społeczne. Gość „Popołudnia Wnet dodaje, że być może nadchodzi długo zapowiadany kryzys gospodarczy.
Gościem „Kuriera w samo południe” jest Krzysztof Bosak – poseł Konfederacji, który komentuje wtorkową debatę w Parlamencie Europejskim. Tematem był m.in. wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Krzysztof Bosak wypowiada się na temat debaty w Europarlamencie – zdaniem polityka Konfederacji nie przyniosła ona żadnych nowych, czy zaskakujących narracji, a do jakiegokolwiek przełomu w kwestii relacji z Unią Europejską może dojść najwcześniej w czwartek.
Nie było nic zaskakującego, głosy przewidywalne. (…) W czwartek będzie czas na kompromisy.
Gość „Kuriera w samo południe” komentuje również kwestię roli, jaką odgrywają w procesie rozwoju polskiej gospodarki fundusze unijne. Twierdzi, że ich wstrzymanie nie zakłóciłoby całego procesu.
Gdyby te pieniądze były wstrzymywane dłużej rozwój polski przebiegałby w podobnym trybie.
Poseł Konfederacji zaznacza, że fundusze te pełnią jedynie funkcję wspomagającą.
To nie środki unijne decydują o rozwoju polskiej gospodarki, one tylko ją wspomagają.
Krzysztof Bosak nakreśla również stosunek swojego ugrupowania do kwestii tendencji eurofederalnych – uważa, że tylko Konfederacja jest w tym aspekcie konsekwentna, w przeciwieństwie do partii rządzącej.
PiS zaprezentował się wyborcom jako partia przeciwna eurofederalizmowi, lecz nie utrzymał tej narracji. Jest to różnica między Pisem a Konfederacją.
Debata po śmierci Pawła Adamowicza zorganizowana w Europarlamencie przeistoczyła się w wymianę oskarżeń o cyniczne upolitycznienie mordu z jednej strony, a z drugiej o upaństwowienie hejtu w Polsce.
– Dla europejskich elit wygodne jest wspieranie narracji o mordzie politycznym, bo uderza to w krnąbrny rząd PiS-u – tak debatę w Europarlamencie zorganizowaną po śmierci Pawła Adamowicza ocenia gość Poranka WNET, eurodeputowany Kosma Złotowski. I dodaje: – Mimo wszystko, debata skończyła się bez konkluzji. Przeistoczyła się natomiast w wymianę oskarżeń o cyniczne upolitycznienie mordu z jednej strony, a z drugiej o upaństwowienie hejtu w Polsce.
Europoseł uważa, że to opozycja prowokuje i posługuje się mową nienawiści, jednocześnie zarzucając jej stosowanie Prawu i Sprawiedliwości. Powołuje się na wyniki najnowszych badań, które pokazują, że zwolennicy totalnej opozycji nienawidzą zwolenników Zjednoczonej Opozycji dużo bardziej niż druga strona.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.