Studio Białoruskie 9.10.22: „FSB koordynowała operacje ingerujące w kampanie wyborcze w Mołdawii.”

„Odpowiedzi na pytanie, co ci ludzie zrobili na Białorusi, powinni szukać białoruscy dziennikarze.”, powiedział Władimir Thorik.

Olga Siemaszko i Paweł Bobołowicz prezentują wywiad z Władirem Thorikiem, redaktorem RISE Mołdowa, w którym opowiada o śledztwach w sprawie działalności kuratorów FSB w Młodawii i na Białorusi.

 

Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, przygotowała najświeższe informacje:

  • Rosja sprowadza żołnierzy i sprzęt w rejon Baranowiczów. Rosyjskie pociągi wojskowe, począwszy od 14 października, przyjeżdżają wyłącznie z Centralnego Okręgu Federalnego i Nadwołżańskiego Okręgu Federalnego Federacji Rosyjskiej. O tym informuje Telegram „Społeczności pracowników kolei Białorusi”. T​rasa omija duże białoruskie miasta, co utrudnia identyfikację sprzętu wojskowego na platformach.
  • Pojawia się coraz więcej informacji o zatrzymanych na Białorusi za wypowiedzi i działania antywojenne. Od początku roku w obwodzie homelskim przy granicy z Ukrainą, skazano 12 osób za fotografowanie rosyjskich wojsk. Zostali oskarżeni na podstawie artykułu dotyczącego „sprzyjania działalności ekstremistycznej”. Grozi im od dwóch do czterech i pół roku więzienia
  • Telewizja Białorusi państwowa pokazała nagranie pięciu Białorusinów zatrzymanych rzekomo za rejestrację w chatbocie pułku Kalinouskiego
  • Za wywiad dla „ekstremistycznego” kanału, mówimy o Biełsaсie, zostanie osądzony ekspert wojskowy Jegor Lebiadok. „Według materiałów sprawy, w kwietniu i maju 2022 r. L. komentował na antenie telewizyjnej prowadzenie przez Siły Zbrojne Rosji specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy i rolę w niej Białorusi”. Ekspert jest oskarżony o pomoc ekstremistom.
  • Centrum praw człowieka „Wiasna”, udostępnia dane z październikowego monitoringu spraw kryminalnych o charakterze politycznym na Białorusi: 114 osób zostało skazanych w „protestowych” sprawach karnych. Zostali skazani na łącznie 425 lat i 8 miesięcy więzienia.
  • Białorusin znalazł w obwodzie homelskim smartfon należący do oficera armii rosyjskiej i przekazał go redakcji portalu Flagsztok w celu zbadania zawartości urządzenia. Dziennikarze znaleźli tam szczegółowe plany rosyjskich wojskowych dotyczące inwazji na Ukrainę.

Po zbadaniu telefonu redakcja portalu stwierdziła, że materiały ze smartfona nie zostały sfałszowane i że można było je zweryfikować. Dziennikarze znaleźli w telefonie osobiste zdjęcia wojskowego: jak przyjechał na Białoruś i jak Rosja przygotowywała atak na Ukrainę, a także korespondencję wojskowego z żoną w komunikatorze Viber i innymi żołnierzami w czatach na Telegramie i WhatsApp.

Z informacji na smartfonie wynikało, że należy on do majora Pawła Jurjanowa, zastępcy dowódcy kompanii pracy wychowawczej z 37. Gwardyjskiej Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych stacjonującej w rosyjskim mieście Kiachta.

Według zdjęcia paszportowego znalezionego w jego telefonie, major urodził się w jednej ze wsi w Buriacji.

Na podstawie korespondencji z żoną można ocenić, że przygotowania do ataku rozpoczęły się już w 2021 roku. Pod koniec grudnia żołnierz napisał do żony, że nie będzie miał już żadnych dni wolnych, a na Nowy Rok nie zostanie zwolniony z jednostki wojskowej.

Pod koniec stycznia 2021 roku na Białoruś zaczęły napływać pierwsze oddziały rosyjskich żołnierzy. Ze zdjęć żołnierza wynika, że miejsce tymczasowego rozmieszczenia jednostki Jurjanowa znajdowało się w rejonie rzeczyckim na południu Białorusi. Major najwyraźniej powiedział swojej żonie 4 lutego, że jego podróż nie skończy się tylko na ćwiczeniach wojskowych i nie ukrywał, że może nigdy nie wrócić do domu. Konta Jurjanowa w mediach społecznościowych są obecnie nieaktywne. Ostatni raz był aktywny we VKontaktie 17 lutego, tydzień przed rozpoczęciem wojny. Ostatnie wpisy dokonane przez właściciela telefonu datowane są na 17 marca. W sieci nie pojawiły się nekrologi o śmierci majora autorstwa jego rodziny i współpracowników, nie znaleziono też takich publikacji w buriackich mediach. Dziennikarze zapytali znajomego Jurjanowa na jednym z portali społecznościowych o jego los. Otrzymali odpowiedź, że major zginął w marcu na Ukrainie.

 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Felicjan Andrzejczak: Opowieść o piosenkach – starych i nowych; znanych i tych, które dopiero poznacie

Po lewej Grzegorz Milko, po prawej Felicjan Andrzejczak

Artysta opowiada słuchaczom, jak wyglądała praca nad największymi przebojami Budki Suflera: „Jolką, Jolką”, „Nocą komety” i innymi. Opowiada też o swoim najnowszym singlu pt. „Impregnowany ślad”.

Jeden z najsłynniejszych polskich wokalistów rockowych, najbardziej znany ze współpracy z Budką Suflera, odwiedził nasze studio przy Placu Zamkowym. Rozmowę z artystą przeprowadził Grzegorz Milko. W programie Andrzejczak zdradza swoje inspiracje przy śpiewaniu największych przebojów. O powstawaniu największego przeboju Budki mówi między innymi tak:

Byłem zafascynowany Niemenem i to na nim się wzorowałem przy wykonywaniu tego utworu. Dlatego „Jolka” stała się takim przebojem, jakim się stała.

Nie zabrakło też wypowiedzi na temat najnowszej działalności artysty. Felicjan Andrzejczak niedawno nagrał singiel p.t. „Impregnowany ślad”, który jest zapowiedzią pełnego albumu. Geneza singla jest nietypowa:

W 2019 roku Artur Andrus zaprosił mnie do swojego programu, w którego trakcie 3 godzin powstaje cały utwór muzyczny. Nie znałem muzyki ani tekstu, nie znałem niczego, ale doszło do nagrania. W ciągu 5 minut musiałem nauczyć się dźwięków. To była właśnie najwcześniejsza wersja singla.

– mówi artysta.

To wszystko i jeszcze więcej – w naszej audycji!

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Muzyka jest najsilniejszym dostarczycielem tlenu. Przemawia wprost do twojej duszy. – o Vangelisie w Cieniach W Jaskini

Prof. Bohdana Honczarenko: Okupacja jest bardzo trudna, ale wierzymy w swoje zwycięstwo

Sobór św. Michała Archanioła w Kijowie

Jak uczyć, gdy spadają rakiety? Jak ułożyć życie, gdy coraz częściej brakuje prądu, wody, żywności, internetu? O tym z ukraińską naukowiec rozmawia Jaśmina Nowak.

Bohdana Honczarenko – profesor Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki  – opowiada życiu codziennym i naukowym w kraju ogarniętym wojną.

Okupacja jest bardzo trudna, ale wierzymy w swoje zwycięstwo. Wyłączane są domy i dzielnice według odgórnego harmonogramu. Właściwie cała edukacja jest teraz prowadzona drogą zdalną. Z powodu takiego trybu pracy najbardziej mi przeszkadza nie zaciemnienie, ale wyłączanie wi-fi!

– śmieje się gorzko pani profesor.

Odsłuchaj audycji:

Czytaj także:

Ukraina zawiesiła eksport energii elektrycznej. Na cały kraj spadły rakiety. Zniszczone zostało około 117 obiektów

 

Republica Latina – 06.11.2022: Brazylia – przed i po wyborach

Głównym tematem tego odcinka jest wynik wyborów prezydenckich w Brazylii. Zwycięstwo odniósł socjaldemokrata Luiz Inácio da Silva, znany po prostu jako „Lula”. Co czeka Brazylię – o tym w audycji.

Brazylijczycy wybrali prezydenta. Nowym przywódcą kraju został Luis Inacio Lula da Silva, polityk z lewicowej Partii Pracujących, oraz prezydent kraju w latach 2003 – 2011.

Nim jednak do tego doszło, Brazylijczycy przez kilka tygodni żyli kampanią wyborczą. Kampanią, dodajmy, bardzo brudną i brutalną. Kampanią, pełną fake newsów oraz przemocy, nierzadko kończącej się rozlewem krwi.

Jak wygląda Brazylia po wyborach? Czy kraj i jego mieszkańcy są tak spolaryzowani, jak ostatnio przedstawiają to media? Czy obecny prezydent kraju, Jair Bolsonaro, zdecyduje się wreszcie uznać swoją porażkę wyborczą? A może nadal będzie podjudzał swoich zwolenników, rozgrzanych do czerwoności, informacjami o sfałszowanych wyborach?

Na wszystki te pytania odpowie nasz dzisiejszy gość, Dr. Alexis Toribio Dantas, Prodziekan Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Stanowego w Rio de Janeiro. Razem z naszym gościem zastanowimy się nad przyczynami zwycięstwa Luli i porażki Bolsonaro. Odpowiemy sobie na pytanie o to, czy możliwa jest współpraca nowego prezydenta ze zdominowanym przez opozycję parlamentem oraz opozycyjnymi gubernatorami stanowymi. Przypomnimy również historię oskarżeń prezydenta-elekta o korupcję w sprawach Mensalão i Lava Jato. Opowiemy także o planach politycznych Luli wobec dalszych działań w Brazylii. Wreszcie, zastanowimy się nad możliwą polityką międzynarodową nowego prezydenta w szczególności dotyczącą Ameryki Łacińskiej oraz wojny na Ukrainie.

Posłuchaj:

Studio Lwów 02.11.2022: Po dwóch latach nieobecności „Przystanek Historia – Lwów” powrócił do Lwowa

dr Jacek Magdoń, IPN i Artur Żak, fot. Mariana Nimyłowycz-Żak

dr Jacek Magdoń, IPN i Artur Żak, fot. Mariana Nimyłowycz-Żak

Ten edukacyjny projekt odbywa się we Lwowie od ponad 4 lat. Pandemia i inwazja rosyjska przerwała zajęcia popularyzujące polską historię na dwa lata.

Na przełomie października i listopada inicjatywa ponownie zjawiła się w rozkładzie polskich wydarzeń we Lwowie. Przystanek Historia odbył się dla młodzieży z polskich szkół nr 10 i 24 we Lwowie, Katolickiego Uniwersytetu Trzeciego wieku. Zajęcia prowadził dr Jacek Magdoń, edukator z rzeszowskiego oddziału IPN:

„Przystanek Historia we Lwowie ruszył w 2018 roku. Stacjonarne „przystanki” dobrze zafunkcjonowały w szkołach z polskim językiem nauczania i na uniwersytecie trzeciego wieku, ale też w innych miastach obwodu lwowskiego – tam, gdzie są Polacy, którzy o historii Polski chcą wiedzieć więcej.”

Artur Żak, koordynator projektu:

„Koncepcja jest bardzo prosta, jeżeli jest jakieś środowisko, które chce nas zaprosić, to edukatorzy z Instytutu Pamięci Narodowej przyjeżdżają w dane miejsce. Są to wykłady, wystawy, gry terenowe. Lwowska odsłona Przystanku Historia pierwotnie miała mieć charakter zajęć odbywanych na żywo. Nowym rozwiązaniem na czas pandemii jest radiowa edycja – „Przystanek Lwów w Radiu”.

Relacje z tych wydarzeń przygotował Wojciech Jankowski.

 

Artur Żak z Cmentarza Janowskiego we Lwowie, relacjonuje uroczystości Święta Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych i akcję rozstawiania zniczy na tej starej lwowskiej nekropolii.

 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 08.11: „Jestem przekonany, że zmiana władzy w Rosji może się odbyć tylko drogą siłową.”- Ilja Ponomariow

Ilja Ponomariow, fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Ilja Ponomariow, fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Od 4 do7 listopada, w Jabłonej pod Warszawą odbywał się I Zjazd Deputowanych Ludowych Rosji. Zjazd zgromadził deputowanych różnych szczebli oraz osoby sprawujące stanowiska we władzy wykonawczej.

Głównym warunkiem, który był postawiony przed uczestnikami Zjazdu, był warunek, żeby wszystkie te osoby były przeciwne wojnie na Ukrainie i aneksji Krymu.

W addycji Paweł Bobołowicz prezentuje rozmowę Piotra Mateusza Bobołowicza, z Ilią Ponomariowem, jedną z czołowych postaci tego Zjazdu. Ilia Ponomariow to były deputowany rosyjskiej Dumy, który jako jedyny głosował przeciwko aneksji Krymu w 2014 roku.

Ilia Ponomariow:

„Władza w Rosji zmieni się w wyniku, nie powiem, że jednocześnie, ale w wyniku klęski militarnej na Ukrainie. Myślę, że jest mało prawdopodobne, że najpierw Ukraińcy całkowicie zwyciężą, a dopiero potem coś się zacznie. Myślę, że wszystko będzie się odbywało równolegle. Uważam, że w Rosji będzie równoległe powstanie oddolne i rozłam elit, które będą próbowały uciekać w tej sytuacji. Wszystko to będzie odbywało się oczywiście na tle katastrofalnej sytuacji na frontach. Myślę, że te trzy czynniki zostaną połączone. Tym ważniejsze jest przyspieszenie tego procesu.”.

 

Paweł Bobołowicz wyemitował rozmowę z gościem sobotniego Programu Wschodniego, licealistką Heleną Mazurek, w której opowiedziała o swoje akcji, a także o tym jak się zrodziła chęć pomocy Ukrainie.

Helena Mazurek:

„Tak jak zawsze rodzice mnie zapytali, co chcę dostać na urodziny i po prostu doszłam do wniosku, że nic materialnego o co mogłabym poprosić, nie sprawi mi w tym roku dużo radości, więc nie będę na siłę niczego wymyślała. Później po przemyśleniu sprawy wpadłam na taki pomysł, że po prostu poproszę moich rodziców i najbliższą rodzinę, o pieniądze, które przeznaczę później na pomoc Ukrainie. Sprawa Ukrainy jest dla mnie bardzo bliska. Dlatego skontaktowałem się z moim kolegą z Kijowa, który ma różne kontakty, jakimiś dalekimi krewnymi, którzy też biorą udział w wolontariacie i udało nam się zorganizować kontakt z taką panią, która pomaga uchodźcom wewnętrznym w Ukrainie. Tak poznaliśmy historię pewnego chłopca, który uciekł niedawno ze swoim tatą z Chersonia i dowiedzieliśmy się że 5 letni Iwan w wyniku działań wojennych stracił mamę… Kupiliśmy najważniejsze potrzebne dla niego rzeczy, jakieś ciepłe ubrania na zimę, słodycze, zabawki… Chcę żebyśmy wszyscy dalej pamiętali, że wojna na Ukrainie się nie skończyła i dalej są tam ludzie, którzy potrzebują bardzo dużo pomocy, którzy są zależni od tej pomocy. Szczególnie pokrzywdzone są dzieci i rodziny, które przez wojnę musiały się rozstać, albo po prostu potrzebują tej pomocy, bo inaczej nie mogą nawet uzyskać podstawowych rzeczy do życia.”.

Hanna Mazurek, fot.: Wojciech Jankowski
Helena Mazurek, fot.: Wojciech Jankowski

 

Bezpośrednia Relacja z ukraińskiej stolicy od kijowskiego korespondenta Radia Wnet, Dmytra Antoniuka:

„Dziś w Kijowie sytuacja jest spokojna. Mam prąd, mam ciepłą i zimną wodę. Nie wszyscy mogą korzystać z takich udogodnień. Nawet zapraszam do siebie tych znajomy, którzy są pozbawieni dostępu do tych mediów. Są części miasta, które od dłuższego czasu nie mają dostępu do wody i prądu. Niemniej jednak, władze ogłosiły komunikat, że od dziś będą tylko planowane czasowe odłączenia energii elektrycznej.”.

 

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk rozmawiają o nowej siedzibie Instytutu Polskiego w Kijowie

 

Gościem Pawła Bobołowicza w studiu przy Krakowskim przedmieściu, była Daria Gordijko, członek Wschodniej Redakcji Radia Wnet, która niestrudzenie pracuje nad dostarczaniem najświeższych doniesień zza wschodniej granicy Rzeczpospolitej Polskiej.

Daria Gordijko i Paweł Bobołowicz
Daria Gordijko i Paweł Bobołowicz, fot. Asia Rejner

Paweł Bobołowicz w 258 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Rosja uzgodniła z Iranem dostawy rakiet balistycznych. Ukraińskie Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy są przekonane, że mogą zostać użyte przeciwko ukraińskiej infrastrukturze energetycznej.
  • Na Ukrainę przybyły systemy rakiet przeciwlotniczych NASAMS, które są przeznaczone do zestrzeliwania myśliwców, dronów bojowych i pocisków manewrujących. Dotarły także hiszpańskie Aspide — pociski kierowane średniego zasięgu do rażenia celów powietrznych. Jak zauważył prezydent Wołodymyr Zełeński, ochrona ukraińskiego nieba nie jest zabezpieczona w 100%, ale kraj zmierza do tego celu.
  • Ukraina skonfiskowała mienie pięciu strategicznie ważnych przedsiębiorstw, w tym: „Ukrnafta” i „Motor Sicz”. Majątkiem tych firm będzie zarządzało Ministerstwo Obrony Ukrainy.
  • Turcja proponuje przedłużenie funkcjonowania „korytarza zbożowego” o rok. Obecna umowa obowiązuje do 19 listopada.
  • Papież zadeklarował „wielki szacunek dla rosyjskiego humanizmu”, a okrucieństwo, z jakim rosyjskie wojsko działa na Ukrainie, jego zdaniem nie jest charakterystyczne dla narodu rosyjskiego. Ukraińscy dyplomaci powiedzieli, że wystarczy teraz po prostu odwiedzić Ukrainę, aby zobaczyć konsekwencje tego rosyjskiego „humanizmu”.
  • Ukraina rozpoczęła budowę drugiego samolotu „Mrija”, zamiast tego, który został zniszczony przez Rosjan podczas działań wojennych w Hostomelu. Druga „Mrija” jest gotowa w prawie 30 procentach. Koszt budowy szacowany jest na 500 mln euro. Samolot budowany jest w tajnym miejscu.

 

Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

Prof. Szafrański: wyborców w Stanach Zjednoczonych nie interesują kwestie międzynarodowe w takim stopniu, co finanse

Profesor Bogdan Szafrański, amerykanista z Polonia Institute opowiada, jak wynik „midterm elections” w Ameryce wpłynie na losy świata.

Jak mówi nasz gość, w Senacie panuje obecnie bardzo krucha równowaga i obecnie obserwujemy jej koniec:

Teraz w Senacie miejsca są podzielone dokładnie po połowie – 50 miejsc mają Demokraci, a 50 Republikanie. Szacuje się, że Partia Republikańska wydrze kilka miejsc Partii Demokratycznej.

Piętą achillesową administracji Bidena są nie do końca przemyślane decyzje w sferze ekonomii. Chodzi tu między innymi o hojny dodruk dolara, rekordowe zadłużenie czy przeznaczenie wielkich pieniędzy dla sił zbrojnych Ukrainy. Taką niefrasobliwość wykorzystuje konkurencja z „Grand Old Party” (jak określa się potocznie Republikanów), skupiając się w przekazie na kwestiach budżetowych.

Republikanie domagają się większej przejrzystości finansów przeznaczonych na pomoc armii ukraińskiej. Nie ma jednak wśród nich tendencji, by tą pomoc zmniejszyć!

– mówi prof. Szafrański.

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Dr hab. Jarosław Szczepański: W nadchodzących wyborach w USA kluczowymi kwestiami są Ukraina, wolność słowa i demokracja

 

Jacek Liziniewicz: Szczyt klimatyczny podszyty jest hipokryzją

Dziennikarz „Gazety Polskiej”) o szczycie klimatycznym w Egipcie i hipokryzji elit propagujących walkę z globalnym ociepleniem.

W Egipcie, w mieście Szarm el-Szejk rozpoczął się szczyt klimatyczny ONZ o nazwie COP27. To prestiżowe spotkanie ma na celu znalezienie rozwiązań przeciw zmianie klimatu.

Nasz gość – stały współpracownik „Gazety Polskiej Codziennie” i  tygodnika „Gazeta Polska” nie podziela jednak optymistycznej narracji ONZ.  Nazywa po imieniu hipokryzję oficjalnego dyskursu klimatycznego:

Kiedy używamy smartfonu, zużywamy rzadkie pierwiastki wydobywane w warunkach quasi-niewolniczych w najbiedniejszych miejscach świata. Ale przeciętnemu człowiekowi to nie przeszkadza, bo ma elektroniczną zabawkę w preferencyjnej cenie. Konferencja ma pokazać, że wielcy tego świata choć trochę się przejmują losem „współczesnych niewolników”.

Zdaniem naszego gościa, problemem nie są „brudne” źródła energii, takie jak węgiel czy ropa naftowa, ale nieodpowiedzialne zużycie zasobów; słowem – konsumpcjonizm.

Zamiast jednego samochodu spalinowego zdaniem światowych elit lepiej kupić dwa elektryczne.

– mówi publicysta.

Więcej szczegółów – w audycji!

Posłuchaj:

Czytaj też:

Ryszard Czarnecki: polityka klimatyczna będzie realizowana, nawet jeżeli Komisja Europejska teraz taktycznie się cofnie

Dr hab. Jarosław Szczepański: W wyborach w USA kluczowymi kwestiami są: Ukraina, wolność słowa i demokracja

Politolog mówi o wyborach do Kongresu USA. Prawdopodobnie większość miejsc w Kongresie zajmie Partia Republikańska. W części stanów odbywają się również wybory gubernatorów.

Przypomnijmy – w Stanach Zjednoczonych trwają właśnie „midterm elections”. W ich trakcie obywatele amerykańscy wymieniają skład całej Izby Reprezentantów i 1/3 Senatu. Ponadto w 34 stanach wybiera się nowych gubernatorów. Jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu politycznym największego mocarstwa świata.

Midterm elections są właściwie plebiscytem w sprawie poparcia polityki urzędującego prezydenta. Od czasu II Wojny Światowej prezydenci amerykańscy najczęściej je przegrywają. Są one „zimnym prysznicem”, sygnałem do korekty kierunku politycznego.

– komentuje Jarosław Szczepański.

Naukowiec wskazuje również, że polityczny krajobraz Ameryki bardzo się zmienił na przestrzeni kilkunastu lat: społeczeństwo się silnie spolaryzowało, podzieliło się.

Kiedyś dwie główne partie były mniej odległe od siebie. Były to partie typu „catch-all”, kierowały swój program do jak najszerszego elektoratu. Ich programy miały pewne punkty wspólne, a lewe skrzydło Republikanów i prawe skrzydło Demokratów zbliżały się do siebie. Wszystko zmieniła prezydentura Trumpa, który obalił tabu „poprawności politycznej”

– wskazuje nasz gość.

Posłuchaj rozmowy:

Czytaj również:

Prof. Rafał Chwedoruk: USA w roli lidera opozycji w Polsce niekoniecznie widziałyby Donalda Tuska