Donald Trump i Xi Jinping zawieszają wojnę handlową między USA i Chinami na trzy miesiące

Prezydenci USA i Chin spotkali się podczas szczytu G20 w Buenos Aires, gdzie negocjowali zawieszenie sporu handlowego. Przywódcy ustalili m.in. wstrzymanie nakładania na siebie ceł przez 90 dni.

To było jedno z najważniejszych spotkań na szczycie w Buenos Aires, ponieważ wojna handlowa pomiędzy Chinami a USA ma fundamentalny wpływ na większość światowych rynków finansowych na świecie.

Portal tvp.info podaje, za chińskimi i amerykańskimi agencjami prasowymi, że spotkanie przywódców Chin i USA trwało dwie i pół godziny oraz przyniosło kompromis w sprawie konfliktu handlowego.

Agencja prasowa Reuters zauważa, że państwowa telewizja chińska poinformowała w swym serwisie, że po rozmowach Xi Jinpinga  i Donalda Trumpa, zapowiedziano,  że po pierwszym stycznia nie zostaną nałożone dodatkowe taryfy celne:

„Dodatkowe taryfy nie zostaną nałożone po 1 stycznia, a negocjacje między obiema stronami będą kontynuowane” –  informuje Reuters.

Zawieszenie broni w handlowym sporze między USA i Chinami jest dobrą prognozą dla rynków światowych na najbliższe miesiące, nie oznacza to jednak, że obie gospodarki nie wrócą do retoryki wojennej.

JN.

Japonia nie zgadza się na wojnę taryfową między Stanami Zjednoczonymi a Chinami

– Protekcjonistyczne działania odwetowe USA i ChRL ograniczające handel stały się rozległe – stwierdził na niedzielnym szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku premier Japonii Shinzō Abe.

W niedzielę w stolicy Papui-Nowej Gwinei (Port Moresby) odbył się szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku. W czasie jego trwania premier Japonii Shinzō Abe wezwał Stany Zjednoczone i Chiny, by zaprzestały wzajemnego nakładania wysokich ceł na swoje produkty. Podkreślił również dążenia Kraju Wschodzącego Słońca do promowania zasad sprawiedliwego i wolnego handlu. Nie bez znaczenia pozostaje dla niego też zapowiadana od wielu lat reforma Światowej Organizacji Handlu i rozmowy na temat powołania Wszechstronnego Regionalnego Partnerstwa Ekonomicznego (RCEP).

Na szczycie Abe zdradził także szczegóły w sprawie inicjatywy Indo-Pacyficznej, promowanej przez Japonię i Stany Zjednoczone oraz stwierdził, że jego kraj jest zdecydowany objąć pozycję lidera w utrwalaniu znaczenia Azji i Pacyfiku jako centrum światowego wzrostu.

A.K.

Paweł Szałamacha: Kupowanie złota przez NBP to nadrabianie zaległości z ostatnich 20 lat

Zdaniem członka zarządu NBP w obecnej polityce przebudowy rezerw banku centralnego nie ma niczego nadzwyczajnego, a bank centralny powinien stale zwiększać swoje zasoby kruszcu.

Gościem Poranka Wnet był Paweł Szałamacha, były minister finansów w rządzie Beaty Szydło, a obecnie członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, który w ramach swoich obowiązków nadzoruje proces przekształcenia rezerw NBP-u.

Przez ostatnie cztery miesiące polski bank centralny systematycznie zwiększał zasoby złota. Od lipca br. NBP łącznie kupił 26 ton złota. Proces zakupu przyspieszył w październiku, w którym bank zwiększył swoje rezerwy złota aż o 13 ton.

Wiceprezes NBP Paweł Szałamacha podkreślił, że NBP do tej pory przechowywał zbyt mało kruszcu w porównaniu do stanu rezerw posiadanych przez banki centralne innych państw. Jak podkreślił gość Poranka Wnet: Przez ostatnie 20 lat NBP nie powiększał swoich rezerw złota. Obecnie weszliśmy na średni poziom w dolnych stanach wobec innych banków centralnych.

Rezerwy Narodowego Banku Polskiego obecnie wynoszą ponad 97 mld euro, utrzymywanych w walutach obcych, papierach wartościowych oraz w kruszcu. Paweł Szałamacha w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim opisywał mechanizm kupowania złota przez NBP: Obecnie zmieniliśmy strukturę rezerw i za część rezerw walutowych kupiliśmy złoto. To jest pewna korekta. Miałem jeszcze ochotę, żeby to złoto kupować w kraju od KGHM Polska Miedź, tak żeby bez większych fanfar NBP kupowało około 1/3 rocznej produkcji, ale tutaj pojawił się problem, ponieważ aby złoto w sztabach mogło być zabezpieczeniem, to musi posiadać stosowny certyfikat, którego nie ma złoto produkowane w KGHM.

Obecnie większość kruszcu znajdującego się w rezerwach NBP jest składowana w Londynie, a część na terytorium Polski. Pracownicy NBP-u przeprowadzili audyt stanu zabezpieczenia kruszcu pozostającego w Londynie i stwierdzono, że przetrzymywanie rezerw jest zadowalające.

Zdaniem Pawła Szałamachy polityka powiększania rezerw przez część banków centralnych nie ma nic wspólnego z planami powrotu do standardu złota: System waluty złotej funkcjonował raptem przez kilka dziesięcioleci w XIX wieku. Próby powrotu do tego systemu po I wojnie światowej skończyły się tragicznie. To jest mitologizowanie przeszłości.

W ramach rozmowy w Poranku Wnet Paweł Szałamacha odniósł się również do globalnej sytuacji i wojny handlowej między Waszyngtonem a Pekinem, podkreślając, że licząc w parytecie siły nabywczej, gospodarka Chin wyprzedziła gospodarkę USA.

Obecnie Waszyngton się obudził i zaczyna działać. (…) USA ma wielką determinację, żeby wygrać wojnę handlową, ale można zauważyć, że część klasy politycznej w USA, z przyczyn politycznych dezawuuje politykę Trumpa w odniesieniu do Chin, z którą się w zasadzie zgadza – podkreślił Paweł Szłamacha.

Gość Poranka Wnet wskazał również na aspekt globalnych ustaleń w zakresie polityki klimatycznej, które mogą stać się istotnym zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego Polski: Szczyt Klimatyczny w Katowicach ma szanse zdecydować, czy uda się nam wynegocjować sensowną ścieżkę dojścia do celów ograniczenia emisji, czy przeważy podejście, aby szybko wyłączać elektrownie węglowe — zaznaczył Paweł Szałamacha, członek zarządu NBP.

 

Posłuchaj całej rozmowy.

Relacje amerykańsko-chińskie zmierzają w kierunku wojny – mówi Bartłomiej Radziejewski w Poranku Wnet [VIDEO]

Stany porzuciły politykę przyzwalania wobec Chin i rozpoczęły strategię powstrzymywania. Polska opowiadając się po stronie Waszyngtonu będzie zmuszona ograniczyć kontakty gospodarcze z Pekinem.


Bartłomiej Radziejewski, dyrektor pierwszego w Polsce thinkzine’u „Nowa Konfederacja”, komentuje w Poranku Wnet wyniki wyborów samorządowych oraz podjął temat aktualnych relacji amerykańsko-chińskich.

Gość Poranka Wnet uważa, że największy sukces w wyborach samorządowych, wbrew prognozom Ipsosu, odniosło Prawo i Sprawiedliwość, wygrywając w powiatach z Polskim Stronnictwem Ludowym. Odniósł się również do problemu głosów nieważnych, które tym razem wynikały m.in. z braków osobowych i organizacyjnych w komisjach wyborczych. Wskazuje również na zaskakujące zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w Warszawie, które wynika według niego z braku programu Prawa i Sprawiedliwości dla miast i opublikowanego na półmetku wyborów ksenofobicznego spotu.

Nasz rozmówca zwraca uwagę na pogłębiającą się polaryzację polskiego społeczeństwa, które znalazło swój wyraz przy urnach; „Polska wielkomiejska” głosowała tłumnie i przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, zaś „Polska prowincjonalna” popierała listę Zjednoczonej Prawicy.

W drugiej części swojego komentarza odnosi się do aktualnych relacji amerykańsko-chińskich, których zwieńczeniem może być wojna, oraz miejsca, jakie obydwa państwa zajmują w polityce zagranicznej Polski.

 

AK

All the President’s tweets: Cejrowski kontra Zyzak i spór o Trumpa w Poranku WNET

Godzina Trumpa w Radiu WNET – ostry spór o politykę amerykańskiego prezydenta. Dyskutują Wojciech Cejrowski i Paweł Zyzak

Kim jest Donald Trump – przemyślnym strategiem, który realizuje konsekwentny plan, czy szaleńcem zmieniającym zdanie w rytm kolejnych tweetow?  Jak oceniać spotkanie w Singapurze  – jako przełamanie izolacji przez morderczy reżim czy jako genialny manewr Trumpa, który zmusi koreańskiego dyktatora do ustępstw?  Czy nad amerykańskim liderem rzeczywiście wisi cień rosyjskich kontaktów jego ekipy, czy to tylko kolejny fake-news wymierzony w polityka nielubianego przez elity?  I jaki z tego wniosek dla polskich interesów?

Wojciech Cejrowski i dr Paweł Zyzak w ostrym polemicznym starciu. Takie dyskusje – tylko w Poranku WNET!

www.wspieram.to/radiownet

 

Program Wschodni 9 czerwca 2018 r. Goście: Jan Sabadasz i Paweł Behrendt

Głównym tematem rozmowy było polskie dziedzictwo kulturowe pozostałe na Kresach Wschodnich oraz polityka dalekowschodnia, m.in. zaangażowanie Chin w politykę międzynarodową

 

Goście:

Jan Sabadasz – Fundacja Dziedzictwo Kresowe;

Paweł Behrendt – Centrum Studiów Polska-Azja


Prowadzący: Antoni Opaliński

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Paweł Chodyna


Cały Program:

Ameryka, Chiny i zaostrzający się konflikt. Czy to już wojna… handlowa? [VIDEO]

Radosław Pyffel komentował w Poranku WNET o coraz bardziej konfliktowe relacje Chiny-USA

 

Prezydent Donald wprowadza cła na import chińskich towarów do USA. Wojna handlowa między globalnym hegemonem a wschodzącym mocarstwem staje się rzeczywistością. Relacje ekonomiczne i polityczne obu krajów oraz ich wpływ na światową i polską gospodarkę komentował w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim Radosław Pyffel , członek Rady Dyrektorów Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych. W dyskusji uczestniczył także obecny w studiu Jan Pospieszalski.

 

 

Donald Trump w Azji: Żaden reżim nie powinien lekceważyć amerykańskiej stanowczości

Hanna Shen zrelacjonowała podróż Donalda Trumpa do Azji, spotkanie z premierem Japonii Shinzō Abe. Opowiedziała również o nastrojach politycznych w poszczególnych państwach regionu.

 

Wizyta Donalda Trumpa w Japonii i Korei Południowej była długa, trudna, ale również bardzo owocna. Przed chwilą zaczęła się wizyta w Chinach, a przed prezydentem USA jeszcze wizyta w Wietnamie i na Filipinach oraz dwa międzynarodowe szczyty.

T0 najdłuższa wizyta amerykańskiego przywódcy w tym regionie w ciągu 25 lat. Była to także pierwsza od 25 lat oficjalna wizyta prezydenta USA w Korei Południowej. Bardzo duże znaczenie ma fakt, że pierwsze kraje, które odwiedził Donald Trump to sojusznicy Ameryki. Donald Trump zapewniał tam o amerykańskiej gotowości do obrony sojuszników, ale także powiedział, że pokój przychodzi poprzez siłę – co oznacza, że kraje te powinny być gotowe do własnej obrony.

W Japonii Donald Trump miał bardzo dobre przemówienie w bazie sił powietrznych obok Tokio. Podkreślił w nim, że nikt – żaden dyktator ani reżim – nie powinien lekceważyć amerykańskiej stanowczości. Widać było również bardzo dobre relacje, jakie rozwijają się pomiędzy premierem japońskim Shinzō Abe a amerykańskim prezydentem.

Po Japonii była trochę trudniejsza wizyta w Korei Południowej. Trudniejsza, ponieważ w Korei Południowej rządzi lewica, która prowadzi tzw. politykę słoneczną, polegającą na wciąganiu Korei Północnej do współpracy. Tę politykę powstrzymały ostatnie testy broni nuklearnej, które przeprowadziła Korea Północna. [related id=44360]

Dziś miało miejsce rewelacyjne przemówienie Donalda Trumpa w parlamencie Korei Południowej. Jeden z amerykańskich dziennikarzy nadał mu tytuł: „Wolność kontra tyrania”, co bardzo dobrze oddaje jego treść. Amerykański prezydent przeciwstawił dobrze prosperującą Koreę Południowa, w której obywatele cieszą się wolnościami i mogą wybierać swoich przywódców, Korei Północnej, gdzie obecnie obywatele nie mają wpływu na nic co się z nimi dzieje, gdzie ludzie umierają z głodu, a chrześcijanie, są prześladowani i mordowani. Fakt, że Trump wspomniał o losie chrześcijanach w Korei Północnej, jest bardzo ważny, ponieważ mało się o tym mówi, a ma to miejsce zarówno w Korei Północnej, jak i w Chinach.

Dziś rozpoczyna się wizyta w Chinach. Media chińskie, mówią, że głównym tematem spotkania będzie Korea Północna, poza tym poruszane mają być kwestie współpracy w energetyce i infrastrukturze. Mówią też o tym, że Pekin ma wystosować zaproszenie do Waszyngtonu, by ten wziął udział w projekcie Nowego Jedwabnego Szlaku oraz w Azjatyckim Banku Inwestycji Infrastrukturalnych. Wizytę Donalda Trumpa obie strony będą chciały przedstawić jako sukces wizerunkowy. Prezydent Xi Jinping będzie starał się wykorzystać tę wizytę na potrzeby wewnętrzne. Właśnie zakończył się zjazd Partii Komunistycznej, na którym Xi Jinping otrzymał niemal taką samą władzę jak Mao Tse Tung. Teraz będzie chciał pokazać Chińczykom, że jest przywódca, z którym liczą się ważne osoby, takie jak prezydent USA.

Ta wizyta będzie bardzo uważnie śledzona na Tajwanie. Tajwańczycy mają nadzieję, że prezydent USA nie powie niczego, co będzie dla nich zagrożeniem – na przykład nie będzie sugerować, że Tajwan mógłby być jakąś kartą przetargową, że pod jakimiś warunkami prezydent USA mógłby zrezygnować z jego obrony.

Hanna Shen z Tajwanu

Zapraszamy do wysłuchania całej relacji z Tajwanu w rozmowy w części piątej Poranka WNET.

 

Czterech ludzi powstrzymuje USA przed chaosem. Paweł Zyzak o polityce Trumpa i polskich interesach w Ameryce

Polska ma w amerykańskich mediach fatalną opinię. Pracują nad tym tacy ludzie jak Anne Applebaum czy Sławomir Sierakowski. Tymczasem sytuacja strategiczna każe Ameryce szukać partnera w Europie…

 

O aktualnej sytuacji politycznej w USA, a także o tym, jak realizować polskie interesy w Ameryce, Krzysztof Skowroński rozmawiał w Poranku WNET z dr. Pawłem Zyzakiem – historykiem i znawcą zagadnień amerykańskich. Dr Paweł Zyzak, autor m.in. głośnej biografii Lecha Wałęsy, opublikował w ubiegłym roku pracę Efekt domina. Czy Ameryka obaliła komunizm w Polsce?

Historyk komentował ostatnie wydarzenia w amerykańskiej polityce. Zwrócił uwagę, że jak dotąd prezydentowi nie udało się przeprowadzić przez Kongres żadnej poważnej ustawy. Prezydent i Republikanie chcą uchwalić ustawę o znacznym obniżeniu podatków. To jest ważnie zwłaszcza w perspektywie przyszłorocznych wyborów do Kongresu. Republikanie chcą wrócić do swoich okręgów z informacją, że obniżyli podatki dla klasy średniej i dla swoich głównych ofiarodawców (donors) z korporacyjnego biznesu. Powstaje jednak pytanie, w jaki sposób tak poważna obniżka podatków wpłynie na stan amerykańskich finansów publicznych.

Tymczasem opinia o Polsce w amerykańskich mediach i środowiskach opiniotwórczych jest fatalna: Polskę uważa się za kraj upadającej demokracji. Jeszcze nie jesteśmy w tak złej pozycji jak Węgry, które uważa się za państwo niemal nazistowskie. Paweł Zyzak powołał się na wypowiedź wpływowego politologa Francisa Fukuyamy, autora m.in. słynnej książki The End of History and The Last Man. Opinię o Polsce kształtują w USA tacy ludzie jak Anne Applebaum czy Sławomir Sierakowski. Ten uważany kiedyś za nadzieję lewicy publicysta głosi tezy o „proputinowskim” charakterze polskiego rządu. Ta narracja wpływa na opinię amerykańskich środowisk politycznych i pozostających na zapleczu polityki ośrodków analitycznych. Są jednak też pozytywne symptomy – Amerykanie gwałtownie potrzebują partnerów w Europie Środkowej.  To stwarza dla nas okazję do promowania polskich interesów. Nie pomagają w tym amerykańskie występy polityków polskiej prawicy. Często nie potrafią oni poruszać się w tamtejszych realiach, np. chwalą politykę Donalda Trumpa w środowiskach bardzo niechętnych wobec polityki prezydenta USA. Do skutecznej obrony interesów RP na gruncie amerykańskim potrzebna jest tymczasem orientacja w skomplikowanych relacjach między Donaldem Trumpem a elitami obu wielkich partii w Kongresie.

Prezydent walczy zarówno z republikańskimi kongresmenami i senatorami, jak i z członkami własnej administracji. Politycy republikańscy coraz częściej mówią, że tylko cztery osoby powstrzymują administrację przed chaosem, a USA przed III wojną światową: sekretarz stanu Tillerson, doradca do spraw bezpieczeństwa generał McMaster, szef Pentagonu generał Mattis i szef personelu Białego Domu generał Kelly.

Paweł Zyzak wskazał, że polskich interesów powinniśmy bronić także w Kongresie. Zwłaszcza że właśnie tam są ludzie, którzy coraz bardziej rozumieją zagrożenie ze strony Rosji. Natomiast środowiska tak zwanej alt-right, czyli nowej, antysystemowej prawicy, łączą postawę prorosyjską z niechęcią do chrześcijaństwa i nie powinniśmy na nich liczyć.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ax

 

W polityce zagranicznej USA źle się dzieje. Kto ma wpływ na Donalda Trumpa?

Wypowiedzenie porozumienia nuklearnego z Iranem jest – zdaniem Ireny Lasoty – przykładem tego, jak Donald Trump, w sposób przedziwny, a nawet szkodliwy dla USA, wypełnia swoje obietnice wyborcze.

Jest napięcie na linii Teheran – Waszyngton, choć na razie tylko słowne. Dużo mówiło się, że USA wypowiedzą porozumienie nuklearne z Iranem. Nie jest to jednak proste, gdyż jest to porozumienie wielostronne, a zniesienie sankcji wobec Iranu na jego podstawie bardzo dobrze wpłynęło na rozwój handlu między Iranem a niektórymi krajami, stronami tego porozumienia – Francją, Rosją czy Wielką Brytanią. Nie wiadomo, na czym miałoby polegać to wypowiedzenie. Prezydent Donald Trump na razie nie zatwierdził dalszego porozumienia, ale – jak twierdzi Irena Lasota – z tego nic nie wynika. Wypowiedzenie porozumienia wymaga zgody Kongresu, a ponadto spotkałoby się ze sprzeciwem sojuszników USA.

Sprawa porozumienia nuklearnego jest – zdaniem Ireny Lasoty – przykładem tego, jak Donald Trump w sposób przedziwny, a nawet szkodliwy dla USA wypełnia swoje obietnice wyborcze. W tej kwestii doprowadzić to może do konfliktu na linii prezydent – Kongres.

Działania Donalda Trumpa Iran przyjął dość nerwowo. Podgrzewają one sytuację na Bliskim Wschodzie, nie wiadomo jeszcze, co będzie z Syrią czy Irakiem. Według obserwatorów Iran nie dał powodów do wypowiedzenia porozumienia, ponieważ nic nie zrobił wbrew jego postanowieniom. Tłumaczenia, że działa, co prawda, zgodnie z jego literą, a niezgodnie z jego duchem, nie są przekonujące.

Sprawa Iranu nieco przysłoniła napięcie wokół Korei Północnej. Jej dalsze działania zależeć będą od Chin. O tym, że Korea ma pociski, które są w stanie dotrzeć do USA, mówi się już od dawna. Nie wiadomo jednak, na ile jest to teoretyczne, gdyż wiele jej prób balistycznych kończy się niepowodzeniem.

Generalnie Irena Lasota twierdzi, że w polityce zagranicznej USA źle się dzieje. Wiele osób z otoczenia Donalda Trumpa mówi, że ma na niego wpływ, przy czym nie wiadomo, jak jest naprawdę. Niewykluczone, że nie słucha on nikogo.

JS

Całej wypowiedzi Ireny Lasoty można posłuchać w części piątej Poranka WNET.