W środowym „Kurierze w Samo Południe” gości korespondent Wnet we Francji, Zbigniew Stefanik. Dziennikarz mówi o doniesieniach dziennika „Le Monde”, według których francuski prezydent wraz z kilkunastoma ministrami był celem potencjalnej inwigilacji poprzez oprogramowanie szpiegujące Pegasus:
Jest to afera, która wpisuje się w o wiele szerszą aferę. Mówi się o dwudziestu państwach, które mogły zlecać korporacji NSO szpiegowanie polityków, businessmenów, dziennikarzy, działaczy na rzecz organizacji pozarządowych – przytacza nasz gość.
Rozmówca Adriana Kowarzyka opowiada o ustaleniach wynikających ze śledztwa przeprowadzonego przez konsorcjum 17 wielkich redakcji w związku z aferą dot. Pegasusa. Jak zaznacza dziennikarz, oprogramowanie szpiegowało 50 tys. numerów telefonów z różnych państw:
50 tys. numerów telefonów znalazło się na celowniku programu Pegasus na zlecenie dwudziestu państw. Oskarża się o to Arabię Saudyjską, Maroko, Węgry, Indie i nie tylko. Zdaje się, iż ta lista się wydłuża – komentuje Zbigniew Stefanik.
Ponadto, Zbigniew Stefanik nawiązuje do ustaleń dziennika „Le Monde”. Według ustaleń francuskiej redakcji jedną z ofiar szpiegowania był sam prezydent Francji:
Zdaje się, iż około tysiąca francuskich numerów było szpiegowanych przez co najmniej trzy lata. Chodzi m.in. o numer Emmanuela Macrona – podkreśla korespondent.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.