Dzikawicki: Aparat represji nie wytrzyma tego całego absurdu. Łukaszenka odwleka realizację planu zmiany konstytucji

Alex Dzikawicki o kruszeniu się aparatu bezpieczeństwa na Białorusi, planie reformy konstytucyjnej i Swiatłanie Cichanouskiej.

Rozkręcają się represje.

Alex Dzikawicki twierdzi, że aparat represji się kruszy. Kolejni funkcjonariusze występują bowiem ze służby.

Aparat represji nie wytrzyma tego całego absurdu, jaki teraz się dzieje.

Zastępca redaktora naczelnego telewizji Biełsat odnosi się do deklaracji Alaksandra Łukaszenki, że nie będzie prezydentem po przyjęciu nowej konstytucji. Ocenia, że jest to mydlenie oczu.

Chodzi o zmienienie konstytucji tak, by prezydent nie miał takiej wszechwładzy jak teraz.

Główną rolę po reformie odgrywałby parlament. W takim systemie Kreml mógłby rządzić Białorusią przez kilka sprzyjających mu frakcji, nie musząc znosić dłużej Łukaszenki.

Łukaszenka realizację tego planu cały czas przeciąga.

Dziennikarz mówi także o kontrkandydatce białoruskiego prezydenta w ostatnich wyborach, Swiatłanie Cichanouskiej. Żona Siarhieja Cichanouskiego startowała w zastępstwie swego męża deklarując, że nie ma ambicji, żeby być prezydentem, ale chce przeprowadzić kraj przez okres przejściowy, organizując wolne wybory.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Szósta rocznica krwawych wydarzeń na kijowskim Majdanie. Jak pokojowy marsz zamienił się w masakrę?

-Chciano pokojowo zmusić deputowanych rady najwyższej, którzy tego dnia rozpoczynali sesje, zmusić do wprowadzenia zmian w konstytucji – dodaje Bobołowicz.

 

Paweł Bobołowicz, korespondent Radia WNET na Ukrainie wspomina dzień 18 lutego 2014 roku, w którym w ramach kijowskiego Majdanu doszło do krwawych wydarzeń:

Tysiące osób w godzinach porannych wyszło z Majdanu kierunku rady najwyższej […] to miał być pokojowy marsz, w ten sposób chciano pokojowo zmusić deputowanych rady najwyższej, którzy tego dnia rozpoczynali sesje, zmusić do wprowadzenia zmian w konstytucji, a właściwie przywrócić konstytucję z 2004 roku.

Poprzednia konstytucja, do której odwoływali się protestujący, dawała prezydentowi o wiele mniejsze kompetencje:

To próba ograniczenia prezydenta Wiktora Janukowycza […] Rada najwyższa była otoczona siłami wojsk wewnętrznych Berkutu [wyspecjalizowanej jednostki milicji ukraińskiej podlegającej MSW – przyp. red], gdy ten tłum dotarł pod radę najwyższą, to doszło do ataku […] ludzie zrzucami z ciężarówek funkcjonariuszy wojsk wewnętrznych i dotarli do ostatnich szeregów pilnujących rady najwyższej.

Funkcjonariusze znajdujący się na ostatniej linii obrony rady najwyższej wyposażeni byli w broń palną oraz białą. Rada najwyższa została otoczona przez protestujących, jednak po początkowym sukcesie, funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem:

Cały dzień krawych zajść […] tego dnia zginęło co namniej 20 osób, kilkaset osób zostało rannych. Najbardziej krwawe wydarzenia rozegrały się w Parku Maryjskim […] wieczorem rozpoczał się szturm na majdan, zostały rozbite barykady, palono namioty w których od 3 miesiący protestowali w centrum Kijowa.

Dzisiejsza rocznica była początkiem krwawych działań, które miały trwać jeszcze przez dwa dni – 20 lutego rozstrzelano protestujących na ulicy Instytuckiej:

Sprawy dotyczące Majdanu rzeczywiście obejmują nieprawdopodobną liczbę epizodów. Jest badanych ponad 4 tysiące przypadków, jako osoby poszkodowane występowało ponad 440 osób. Do sadu trafiło 195 aktów oskarżenia przeciwko 298 osobom. W tym momencie 46 osób otrzymało wyroki […] Wiele osób, które brały bezpośredni udział w pacyfikowaniu i strzelaniu do protestujących, po prostu uciekło z Ukrainy.

Pamięć po poległych jest żywa, w samym centrum Kijowa znajdują się tablice informacyjne i miejsca pamięci. Mieszkańcy czekają także na powstanie muzeum rewolucji, którego budowy domagają się od pewnego czasu.

A.M.K.

CBA likwiduje piramidę finansową – funkcjonariusze mówią o ponad 18 mln zł strat i możliwych kolejnych aresztowaniach

Agenci Centralnego Biura Atykorupcyjnego zatrzymują w czwartek trzy osoby zajmujące się wyłudzeniami w sprawie tzw. piramidy finansowej oraz cztery osoby w innym wątku tego śledztwa. A to nie koniec

Funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury CBA zatrzymali trzech rzeszowskich przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy doprowadzenia szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzanie ich w błąd co do zamiaru inwestowania przekazanych przez nich środków finansowych. Wartość szkód z tytułu przestępczej działalności szacowana jest na co najmniej 18 mln zł.

Mechanizm przestępstwa polegał na pozyskiwaniu od prywatnych osób środków pieniężnych na rzecz rożnych podmiotów. Gwarantowano im zwrot inwestycji na poziomie od 100 proc. do 200 proc.  w skali roku. Z ustaleń śledztwa wynika, że uzyskane w ten sposób środki były inwestowane niezgodnie z deklarowanym celem, tj. były transferowane na rachunki bankowe innych kontrolowanych przez nich podmiotów gospodarczych.

Agenci CBA ujawnili także wątek związany z powoływaniem się na wpływy w instytucjach samorządowych. W tym zakresie funkcjonariusze Biura zatrzymali w ramach operacji specjalnej cztery osoby. Wśród nich  znaleźli się trzej śląscy przedsiębiorcy prowadzący ,,pośrednictwo finansowe”, którzy powoływali się na wpływy w instytucji samorządowej. Zatrzymano także śląskiego adwokata, który w zamian za 100 tys. zł. podjął się załatwienia korzystnej decyzji w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dotyczącego inwestycji wartej blisko 10 mln zł.

CBA mówi o możliwych kolejnych zatrzymaniach i zarzutach.