Dr Bogdan Pliszka o możliwościach zakończenia wojny na Ukrainie: nie miejmy złudzeń – bez Xi Jinpinga nie stanie się nic

Xi Jinping / Fot. en.kremlin.ru

Politolog o nieracjonalności działań Putina, roli Turcji i Chin w obliczu wojny oraz o tym, dlaczego Polska powinna wspierać Ukrainę.

Dr Bogdan Pliszka wskazuje, iż inwazja na Ukrainę była nieracjonalną decyzją Władimira Putina.  Jak stwierdza, kremlowski przywódca łatwiej mógłby podporządkować Ukrainę w sposób pokojowy, po zmodernizowaniu własnej gospodarki. Jednak, zdaniem politologa:

Im dłużej trwa wojna, tym bardzie czas gra na korzyść Putina.

Gość „Kuriera w samo południe” podkreśla, że zgodnie ze słowami prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego wyjechało 14,5 mln osób. W miarę trwania wojny – zdaniem politologa – przyzwyczają się oni do życia zagranicą, a w kraju będzie coraz mniej przestrzeni nadającej się do życia.

Poruszony zostaje również temat możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji w Rosji postputinowskiej:

Dla Niemiec i Francji jest doskonale obojętne kto zastąpi Putina. Jak już do tego dojdzie, w zachodnich gazetach na pewno usłyszymy, że nastał demokrata i trzeba się dogadać z nową, praworządną Rosją.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk uwypukla rolę Turcji w staraniach o zakończenie wojny na Ukrainie. Jak stwierdza, Ankara będzie dążyć do zbudowania jakiejś alternatywy dla NATO.

Erdogan do niedawna był traktowany jak trędowaty, teraz wszyscy się z nim liczą. Jednak jeżeli chodzi o pokój na Ukrainie nie miejmy złudzeń – bez Xi Jinpinga nie stanie się nic.

Dr Pliszka wskazuje, że polski rząd nie ma wyjścia – musi wspierać Ukrainę, ponieważ nie może dopuścić do obecności kolejnych wojsk na wschodniej granicy:

Zabrzmi to cynicznie, ale Ukraina walczy też za nas.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Dmytro Antoniuk: teraz jest dobry moment, żeby Ukraina odbiła Chersoń i prawy brzeg Dniepru

GAZ-SYSTEM z pierwszym pozwoleniem na budowę w ramach projektu FSRU

Wojewoda pomorski wydał pozwolenie na budowę dla gazociągu Kolnik-Gdańsk, który jest jedną z części projektu FSRU Onshore.

Warszawa, 4 sierpnia 2022 r.

Gazociąg Kolnik-Gdańsk to jeden z trzech odcinków gazociągów lądowych, wchodzących w skład projektu FSRU. Będzie miał długość ok. 35 km, średnicę DN1000 i ciśnienie 8,4 MPa. Zapewni on możliwość przesłania w rejon centralnej Polski gazu, który zostanie wcześniej odebrany i poddany regazyfikacji w pływającym terminalu FSRU, zlokalizowanym w Zatoce Gdańskiej.

Uzyskaliśmy pierwszy z trzech kompletów pozwoleń na budowę, wymaganych na ok. 250 kilometrowym odcinku lądowym projektu FSRU. Po zakończeniu procesu pozwoleniowego i wyborze wykonawców planujemy niezwłocznie przystąpić do rozpoczęcia prac budowlanych na tej inwestycji – powiedział Tomasz Stępień, Prezes Zarządu GAZ-SYSTEM.

Gazociąg będzie przebiegał przez 5 gmin w województwie pomorskim: miasto Gdańsk, Pruszcz Gdański, Cedry Wielkie, Suchy Dąb oraz Pszczółki. Wraz z gazociągiem przyłączeniowym wysokiego ciśnienia powstanie również stacja pomiarowa FSRU oraz światłowód. W skład części lądowej FSRU (tzw. onshore) wchodzą, oprócz gazociągu Kolnik – Gdańsk, jeszcze dwa: Gardeja – Kolnik o długości ok. 86 km oraz Gustorzyn – Gardeja o długości ok. 128 km. Aktualnie oba są w fazie projektowej.

Informacje dodatkowe:

Projekt FSRU jest kontynuacją procesu dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. Ma na celu stworzenie infrastruktury, która umożliwi odbiór, dostarczanego drogą morską, skroplonego gazu ziemnego, jego regazyfikację oraz wprowadzenie do krajowego systemu przesyłowego.

W jego ramach planuje się umiejscowienie w Zatoce Gdańskiej pływającej jednostki FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit), zdolnej do wyładunku LNG, procesowego składowania i regazyfikacji LNG, a także do świadczenia usług dodatkowych.

Zgodnie z harmonogramem, oddanie do użytkowania pływającego terminala typu FSRU (Floating Storage Regasification Unit) w Zatoce Gdańskiej jest planowane na lata 2027/2028. Komisja Europejska przyznała projektowi status „Projektu wspólnego zainteresowania” („Project of Common Interest”).

Program został uwzględniony na czwartej liście projektów będących przedmiotem wspólnego zainteresowania Unii Europejskiej (tzw. lista PCI, ang. Projects of Common Interest), opublikowanej w marcu 2020 r.

Madryt oszczędza energię. Małgorzata Wołczyk: Hiszpania stanie się krajem ciemnym

Andrzej Zawadzki-Liang: ćwiczenia wojska chińskiego odbywają się blisko Tajwanu regularnie, nie jest to nowością

Wystrzelono rakiety balistyczne w morze niedaleko Tajwanu. Manewry wojskowe odbywają się tam jednak regularnie. Na kontynencie społeczeństwo było przygotowane na interwencję zbrojną chińskiego wojska.

Andrzej Zawadzki-Liang informuje o tym, że nastroje w Chinach przed wizytą Nancy Pelosi były bardzo podgrzewane. Media budowały fałszywe przekonanie, że dojdzie do interwencji zbrojnej.

Amerykańską spikerkę określano jako klauna, wszystkie chwyty były dozwolone – komentuje nasz rozmówca.

Ambasadora Stanów Zjednoczonych w Chinach wezwano do MSZ. Oświadczono, że nie ma odwrotu od polityki jednych Chin.

Oczywiście wizyta była prowokacją strony amerykańskiej. Testowano reakcję chińskich władz.

Doszło do spotkania Pelosi z przedstawicielami największej tajwańskiej firmy produkującej mikroprocesory. Amerykanie chcą ich namówić, by rozpoczęli produkcję w Stanach. Pozwoliłoby to osiągnąć niezależność od importu tych kluczowych komponentów.

Radosław Pyffel: Chińczycy oczekują od władzy włączenia Hongkongu, Makau i Tajwanu

Bardzo istotna jest reakcja społeczna.  Każdy był przygotowany na reakcję zbrojną chińskiego wojska. Liczono na to, że myśliwce zmuszą samolot do zmiany trasy. Do niczego podobnego jednak nie doszło.

Ćwiczenia wojskowe po raz pierwszy odbywają się wokół Tajwanu, ale tylko w 6 rejonach – Tajwan nie jest zablokowany. Manewry armii chińskiej z ostrą amunicją odbywają się tam regularnie, choć oczywiście nie są one najbezpieczniejsze.

Tylko tym Chiny mogą postraszyć, jest to prężenie muskuł – uważa Zawadzki-Liang.

Powiadomiono, że teraz ćwiczenia w takiej skali będą już normalnością. Konsekwencje wizyty mają ponieść Stany Zjednoczone, chociażby poprzez zmniejszenie przez Chiny importu.

Zapraszamy do wysłuchania całego wywiadu.

Madryt oszczędza energię. Małgorzata Wołczyk: Hiszpania stanie się krajem ciemnym

fot. Małgorzata Wołczyk, archiwum dziennikarki

Ograniczenia w korzystaniu z klimatyzacji, wyłączanie oświetlenia budynków i kampania przeciw wykluczeniu osób otyłych na plażach. Małgorzata Wołczyk o tym, czym żyją Hiszpanie.

Cała uwaga Hiszpanów skupiona jest teraz na przedstawionym przez premiera rządu przepraszam planie pilnych działań na rzecz oszczędzania energii.

Decyzją hiszpańskiego rządu we wszystkich budynkach administracyjnych, handlowych, w hotelach, kinach i dworcach ma wynosić nie mniej niż 27 stopni latem i nie więcej niż 19 stopni zimą. Ograniczone ma zostać również oświetlenie.

Hiszpania stanie się krajem ciemnym. Zgaszenie świateł na zabytkowych budynkach, w których mieszczą się instytucje publiczne, jest absurdem.

Drastyczne środki wprowadzane są dekretami, w imię solidarności z krajami Północy. Jak zauważa Małgorzata Wołczyk, odbywa się to w czasie fali upałów. Prasa oskarża rząd o łamanie zapisów konstytucyjnych i ustawowych dotyczących praw pracowniczych.

Kary o których się mówi to są kary rzędu 60 000 euro za drobne wykroczenia i do stu milionów za poważne wykroczenia.

Czytaj także:

Według „El Pais”, Hiszpania dostarczy Ukrainie około 40 czołgów. Ponadto premier Sánchez zacieśni współpracę z Mołdawią

Hiszpańscy rządzący zajmują się jednak nie tylko regulowaniem klimatyzacji swych obywateli.

Ministerstwo Równości rozpoczęło dwa tygodnie temu kampanię na rzecz uwaga nie wykluczenia osób otyłych na plażach.

Dziennikarka Do Rzeczy zauważa, że w Hiszpanii ludzie z nadwagą na plaży nie są grupą w żaden sposób wytykaną. Na dodatek w kampanii wykorzystano wyretuszowane zdjęcia kobiet pozyskane bez ich wiedzy z mediów społecznościowych.

Ministerstwo będzie pociągnięte wypłaty odszkodowań na rzecz tych modelek i fotografa za sprawą tej kradzieży zdjęć.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Szef Agencji Wywiadu podał się do dymisji

Agencja Wywiadu przy ulicy Miłobędzkiej 55 w Warszawie/ Fot. Panek/CC BY-SA 4.0

Jak poinformował w mediach społecznościowych ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, Piotr Krawczyk z powodów osobistych zrezygnował z szefowania Agencji Wywiadu.

O możliwej rezygnacji Piotra Krawczyka z funkcji informował w środę Wprost. Według ustaleń jego dziennikarzy powodem dymisji ma być sprawa śmierci handlarza bronią, który sprzedawał rządowi respiratory.

A.P.

Źródło: Wprost

Radosław Pyffel: Chińczycy oczekują od władzy włączenia Hongkongu, Makau i Tajwanu

Pekin, Fot. wong zihoo na Unsplash

Ekspert do spraw chińskich komentuje środową wizytę Nancy Pelosi na Tajwanie.

W środę Przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych złożyła wizytę na Tajwanie. To wydarzenie ma duże znaczenie w kontekście konfliktu Tajpej z Pekinem. Radosław Pyffel podaje możliwe scenariusze dalszego rozwoju zdarzeń.

Są trzy rozwiązania: albo scenariusz eskalacyjny pod Tajwanem, albo eskalacja, gdzie indziej lub Chiny nie zrobią nic. W ostatnim przypadku Xi Jinping straciłby twarz.

Jednocześnie ekspert jest zdania, że prawdopodobnie zostanie wybrana opcja pośrednia, niebędąca żadną z powyższych w jej czystej formie.

Czytaj także:

Łukasz Jasiński: CDU i SPD to wielkie tankowce, które bardzo wolno zmieniają kurs

Radosław Pyffel mówi także o nastrojach panujących wśród mieszkańców Państwa Środka. Odpowiednia edukacja chińskiego społeczeństwa rodzi określone oczekiwania względem władzy.

Ludzie oczekują od władz wielkich Chin. Oczekują zebrania wszystkich ziem chińskich, czyli Hong-Kongu, Makau, Tajwanu. Nawet są tacy, którzy oczekują Singapuru.

K.K.

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk prezentują najważniejsze informacje z Ukrainy

Korespondenci Radia Wnet przedstawiają najważniejsze informacje na temat wojny na Ukrainie. Mówią m.in. o wizycie ministra Zbigniewa Raua.

Dmytro Antoniuk przybliża nam jak wyglądała wizyta szefa polskiej dyplomacji na Ukrainie. Profesor Zbigniew Rau we wtorek spotkał się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i szefem tamtejszego MSZ – Dmytrem Kułebą.

Wszystkie najważniejsze media poinformowały o tej wizycie w bardzo pozytywnym świetle.

Rau odwiedził Buczę […] Był także w miasteczku tymczasowym, postawionym dla tych, którzy stracili swoje domu w Buczy czy w Irpieniu. Miasteczko zbudowano z polskich środków.

Czytaj także:

Paweł Jabłoński: jeśli wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane, to Ukraina wygra wojnę

Wizyta Zbigniewa Raua miała także znaczenie w kontekście działań Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której profesor Rau jest przewodniczącym.

Oficjalnego przedstawiciela OBWE nie ma obecnie w Ukrainie.

Minister powiedział jednak, że chciałby przekazać przesłanie, że ta organizacja wciąż wspiera Ukrainę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Dmytro Antoniuk: Rosjanie wykorzystują elektrownię w Enerhodarze, aby szantażować cały świat

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o sytuacji na froncie.

Dmytro Antoniuk mówi, że Rosja wykorzystuje elektrownię w Enerhodarze jako bazę do ataków. Tam znajdują się Grady, z których ostrzelano Nikopol i Marganieck.

W Enerhodarze znajduje się największa elektrownia atomowa w całej Europie i niewątpliwie Rosja wykorzystuje tę elektrownię dlatego, żeby po prostu szantażować cały świat.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: teraz jest dobry moment, żeby Ukraina odbiła Chersoń i prawy brzeg Dniepru

Ostrzelane zostały także Mikołajów i Charków. Nie odnotowano ofiar, mimo że

Wróg celuje i trafia w zwykłe mieszkalne budynki.

Nasz korespondent przyznaje, że Rosjanie odnoszą sukcesy w Donbasie. Zbliżają się do Bachmutu. Z kolei pod Iziumem wojsko ukraińskie „po trochu robi kontrnatarcie”.

A.P.

Łukasz Jasiński: CDU i SPD to wielkie tankowce, które bardzo wolno zmieniają kurs

Fot. Jorge Royan (CC BY-SA 3.0), Wikimedia Commons

Analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych komentuje zmianę, jaka następuje w nastawieniu niemieckich polityków do Rosji.

Gość Radia Wnet wypowiada się na temat zmiany nastawienia niemieckich polityków do Federacji Rosyjskiej. Mówi, iż w pewnej mierze stała się ona faktem, jednak dodaje:

Główne partie CDU i SPD to takie wielkie tankowce, które bardzo wolno zmieniają kurs.

Łukasz Jasiński mówi o tym, jak bardzo rozbiegły się oczekiwania z rzeczywistością w przypadku oceny polityki Rosji dokonywanej przez Berlin.

Okazało się, że prezydent Putin kieruje się zupełnie inną logiką, jeśli w ogóle o logice można tu mówić.

Analityk zauważa, że nastawienie do Rosji wśród młodszych niemieckich polityków jest inne niż te charakteryzujące starszych polityków.

Pokolenie młodsze nie jest już przywiązane do tej tradycyjnej niemieckiej polityki wschodniej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Prof. Krysiak: Na szczęście nie jesteśmy w strefie euro. Inaczej bylibyśmy w takiej sytuacji jak Litwa i Estonia