Miłosz Lodowski: Trudno będzie Polakom wyzbyć się fałszywego stygmatu po oskarżeniu o antysemityzm

W Popołudniu WNET Miłosz Lodowski mówił jak Polska powinna zwalczać przejawy antypolonizmu i aktów dyfamacyjnych wobec Rzeczpospolitej. Zaczął od napaści w Waszyngtonie za popieranie Trumpa.

Prezes UOKiK zostaje członkiem Komisji Nadzoru Finansowego. Od dzisiaj może nakładać kary na menedżerów bankowych

Zmiana przepisów ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym może ograniczyć przypadki naciągania klientów na nieuczciwe produkty. UOKiK zapowiada, że chodzi o milionowe kary dla menedżerów tych firm

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie mógł nałożyć kary na menedżerów, którzy umyślnie naruszyli zbiorowe interesy konsumentów lub za wiedzą których firmy stosują klauzule niedozwolone. Dotychczas także mógł, tylko że urzędnicy UOKiK o praktykach np. banków dowiadywali się najczęściej zbyt późno, aby powstrzymać nieuczciwe umowy. W grę wchodziły kary finansowe oraz zatrzymanie niebezpiecznych dla klientów procedur po tym, jak tysiące klientów kierowały skargi do instytucji.

Nowe kompetencje Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów to kolejny krok w walce z nadużyciami na rynku finansowym. Będziemy korzystać z nowych narzędzi, ponieważ z naszego doświadczenia wynika, że to decyzje oraz nadzór kadry zarządzającej mają ogromny wpływ na stosowanie przez firmę praktyk, które naruszają prawa konsumentów. Może to być np. wywieranie presji na sprzedawców, by pozyskiwali jak najwięcej klientów, nawet kosztem wprowadzania ich w błąd – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Od soboty, 15 grudnia (choć faktycznie od dzisiaj – w soboty instytucje finansowe nie pracują), prezes UOKiK może nałożyć karę finansową na osobę z kadry zarządzającej przedsiębiorstwem, jeżeli stwierdzi, że umyślnie przyczyniła się do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów lub do stosowania klauzul niedozwolonych. Wysokość tych kar to maksymalnie 2 mln zł, a w przypadku menedżera spółki z sektora finansowego – 5 mln zł. Sankcja finansowa na osobę fizyczną może być orzekana w decyzji, w której prezes UOKiK nałoży karę na przedsiębiorcę. Do tej pory taka możliwość istniała za naruszenie przepisów o ochronie konkurencji.

Kary nałożone na branżę finansową będą zasilać nowopowstały Fundusz Edukacji Finansowej. Jego celem jest zwiększenie świadomości finansowej Polaków oraz działania edukacyjne w tym zakresie.

Dzięki nowelizacji, usprawni się wymiana informacji między organami administracji, ponieważ prezes UOKiK został członkiem Komisji Nadzoru Finansowego i będzie brał udział w jej posiedzeniach z głosem doradczym. – Cieszę się też, że skład KNF został zwiększony. Dzięki temu będzie można szerzej spojrzeć na sprawy rynku finansowego – dodaje Niechciał.

Stanisław Piotrowicz: Propozycja „jeden poseł – jeden głos” jest niejasna i będzie wymagać uszczegółowienia [VIDEO]

Zdaniem gościa Poranka Wnet propozycje prezydenta dotyczące reformy wymiaru sprawiedliwości dają głowie państwa większe uprawnienia niż projekty PiS dawały ministrowi sprawiedliwości.

Stanisław Piotrowicz, który gościł w Poranku WNET u Krzysztofa Skowrońskiego, powiedział, że decyzja prezydenta o zawetowaniu ustaw autorstwa Prawa i Sprawiedliwości o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa była ciosem dla koalicji i opierała się na błędnej ocenie istoty zachowania opozycji. – Poczułem wielki smutek z tego względu, że ta ciężka praca, przeprowadzana w bardzo trudnych warunkach, została zaprzepaszczona. Bo było jasne, że opozycji nie chodzi o żadne rozważanie kwestii prawnych, tylko o awanturę. O to, aby było tak, jak było – zaznaczył przewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Kancelaria Prezydenta oraz sam Andrzej Duda będą musieli zmierzyć się z takimi atakami opozycji, jakie spadły na posłów koalicji. Teraz pan prezydent mógł się przekonać, że opozycja nie chce żadnych rozmów. To – jak stwierdził poseł PiS – pokazał fakt, że część opozycji totalnej nie przyszła na spotkanie z prezydentem, podczas gdy na zaproszenia z ambasad obcych państw jej przedstawiciele reagują błyskawicznie.

Przewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka krytycznie odniósł się do propozycji prezydenta wyboru sędziów na członków RKS. – Wątpliwości budzi sposób rozwiązania ewentualnego klinczu w Sejmie. Prezydent w dalszym ciągu opowiada się za tym, ażeby Sejm wybierał sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5 głosów. My już wcześniej mówiliśmy, że taki konsensus będzie trudny do osiągnięcia. Teraz prezydent po spotkaniu z klubami opozycyjnymi zdał sobie sprawę, że o porozumienie w Sejmie będzie ciężko i zaczął szukać innej możliwości wyboru, tak aby nie doszło do paraliżu działania KRS.

– Nie do końca rozumiem, jak ma funkcjonować mechanizm „jeden poseł – jeden głos”. Widać, że prezydent jest zainteresowany pluralizmem w KRS. A nawet gdyby Sejm wybrał członków sędziów KRS zwykłą większością głosów, to pluralizm, na którym tak mocno zależy panu prezydentowi, zostałby zachowany, ponieważ i tak są tam przedstawiciele Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, prezydenta oraz wszystkich klubów parlamentarnych – powiedział Stanisław Piotrowicz.

Jego zdaniem nigdy nie było zagrożenia dla zdominowania przez obecną większość parlamentarną składu KRS. Gdyby ustawy uchwalone przez Sejm w lipcu weszły w życie, to obecna większość dysponowałaby tylko przewagą jednego głosu. A i to nie jest pewne, bo sędziowie będący członkami KRS, tak samo jak w Trybunale Konstytucyjnym, są niezależni.

– Rola KRS jest niezmiernie istotna, bo przedstawia kandydatów na sędziów na wszystkich szczeblach wymiaru sprawiedliwości. Gdy prezydent odmówił zaprzysiężenia tylko dziesięciu sędziów nominowanych przez KRS, to podniosła się wrzawa, że to przekroczenie uprawnień przez głowę państwa – podkreślił poseł PiS, dodając, że KRS jest zdominowana przez sędziów z sądów wyższych instancji. – KRS ma największą władzę z tego typu ciał w Unii Europejskiej. W tej chwili na 17 sędziów jest tylko jeden przedstawiciel sędziów rejonowych, których jest przecież najwięcej z 10 tysięcy sędziów.

Stanisław Piotrowicz wskazał też zasadnicze różnice w podejściu do wymiany kadr w Sądzie Najwyższym między rządem i Prawem i Sprawiedliwością a Pałacem Prezydenckim. – Z panem prezydentem różnimy się w zakresie wymiany kadr w Sądzie Najwyższym. My chcemy większych ruchów kadrowych niż to proponuje pan prezydent. Teraz prezydent proponuje, żeby tylko on miał prawo zachowywania na stanowisku sędziów Sądu Najwyższego po osiągnięciu przez nich wieku 65 lat, bez opinii KRS i wpływu ministra sprawiedliwości.

Projekty prezydenta będą mogły prowadzić do ograniczenia wymiany kadr w wymiarze sądownictwa – podsumował gość Poranka WNET.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy części piątej Poranka WNET.

ŁAJ

Koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży ks. Adam Żak: Zmiana wytycznych w sprawie księży wykorzystujących dzieci

Na najbliższym zebraniu plenarnym episkopatu biskupi przedyskutują projekt zmian w wytycznych dot. postępowania w przypadkach wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych.

Adam Żak powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że „Kościół chce dostosować swoje prawo do aktualnie obowiązującego prawa polskiego”. Zebranie plenarne KEP odbędzie się w dniach 6-7 czerwca.[related id=”21948″]

Zmiany związane są z nowelizacją prawa karnego zaostrzającą kary za ciężkie przestępstwa przeciw życiu, zdrowiu i wolności dzieci, którą prezydent Andrzej Duda podpisał 11 kwietnia. Od momentu wejścia w życie noweli osobie, która będzie miała wiedzę o akcie pedofilskim i nie powiadomi o nim organów ścigania, ma grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

Tymczasem zgodnie z obecnie obowiązującymi „Wytycznymi dotyczącymi wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”, które Stolica Apostolska zatwierdziła w 2015 r., ostateczną decyzję o tym, czy powiadomić organa ścigania, podejmuje przełożony kościelny – biskup miejsca bądź prowincjał.

– Do tej pory nie wszystkie przypadki molestowania nieletnich były zgłaszane, ponieważ szanowano wolę pokrzywdzonego. Część ofiar zastrzegała, że zgłasza taki przypadek tylko pod tym warunkiem, że nie zostanie powiadomiona policja. Zawsze jednak osoba zgłaszająca była informowana, że ma prawo złożyć doniesienie, otrzymujący zgłoszenie deklarował też pomoc prawną. Czasami biskup podejmował decyzję o tym, żeby zgłosić przypadek przestępstwa nawet wbrew woli ofiary, jeśli zachodziło przypuszczenie, że dana osoba może skrzywdzić kolejne dziecko, a przecież Kościół nie ma możliwości, by taką osobę odizolować, Kościół nie ma aresztu – zaznaczył o. Żak.

Podkreślił, że nowe prawo wymaga, żeby takie przestępstwa były zgłaszane niezależnie od woli ofiary, w związku z tym muszą zmienić się obowiązujące wytyczne. – Konkretne projekty zmian będą dyskutowane na najbliższym Zebraniu Plenarnym KEP w Zakopanem. Jest przygotowywany projekt z rekomendacją Rady Prawnej KEP. Powstanie nowelizacja niektórych paragrafów, która następnie musi być zatwierdzona przez Stolicę Apostolską – poinformował o. Żak.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce od 2015 r. dokumentem, po uzyskaniu informacji o ewentualnym nadużyciu seksualnym wobec osoby niepełnoletniej przełożony księdza czy zakonnika odsuwa go od powierzonych zadań i przeprowadza dochodzenie wstępne. Jest ono różne od postępowania prowadzonego według polskiego prawa, ale przełożony kościelny ma obowiązek zapoznania się z rozstrzygnięciami organów państwowych i uwzględnienia ich w swoich decyzjach.

Dochodzenie kanoniczne polega na badaniu faktów i okoliczności, przygotowaniu dokumentacji. Zajmuje się tym wskazana przez biskupa bądź przełożonego zakonnego osoba lub komisja. Po zakończeniu wstępnego dochodzenia kanonicznego, w którego wyniku stwierdzono wiarygodność zgłoszenia, przełożony kościelny przekazuje sprawę do Kongregacji Nauki Wiary. W porządku prawnym Kościoła to ona rozstrzyga w sprawach przestępstw seksualnych popełnionych przez duchownych wobec osób niepełnoletnich.

Zgodnie z wytycznymi Kościoła, odpowiedzialność karną i cywilną za przestępstwa seksualne wobec dzieci i młodzieży ponosi sprawca.

PAP/JN

Prof. Michał Seweryński: SN, orzekając w sprawie prezydenckiego ułaskawienia, dokonał uzurpacji uprawnień (VIDEO)

W świetle konstytucji Sąd Najwyższy nie ma prawa wypowiadania się w sprawach korzystania przez prezydenta z jego konstytucyjnych prerogatyw – powiedział w „Poranku Wnet” wicemarszałek Senatu.

Wicemarszałek Senatu odniósł się do pochodzącej z 31 maja wypowiedzi Sądu Najwyższego w sprawie ułaskawienia przez prezydenta Dudę Mariusza Kamińskiego i jego zastępcy Macieja Wąsika. Sąd zakwestionował moc wspomnianego aktu ułaskawienia, gdyż wyroki skazujące polityków nie były prawomocne. [related id=”21960″]

– Stosowanie przez prezydenta prawa łaski nie podlega na mocy konstytucji żadnej kontroli, nawet – jak mi się wydaje – ze strony Trybunału Konstytucyjnego. Jest to bowiem akt indywidualny, a nie normatywny. Nie jest to zatem akt prawny – ocenił sytuację prawną rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.

Były rektor Uniwersytetu Łódzkiego przypomniał takżę, że wspomniana wypowiedź Sądu Najwyższego nie posiada kwalifikacji wyroku, jest jedynie odpowiedzią na pytanie prawne.

Wicemarszałek Senatu odniósł się także do dyskutowanej w wyższej izbie parlamentu kwestii referendum konstytucyjnego. – Jesteśmy na wstępnym etapie. Dobrze jednak, że taką dyskusję wreszcie zaczynamy. Każdy, kto zna się trochę na tym, wie, że obecna konstytucja ma wiele luk i wiele niedoskonałości „redakcyjnych” wywołujących  w konkretnych przypadkach wątpliwości interpretacyjne.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

aa

 

 Sprawdź również YouTube Radia Wnet i nie zapomnij dokonać subskrypcji naszego kanału.

Poranek Wnet 1 czerwca 2017 z Restauracji Ujazdowskiej Winiarni Mołdawskiej w pobliżu Sejmu RP i Ambasady USA

O wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Mariusza Kamińskiego, reformie wymiaru sprawiedliwości i nowej konstytucji, a także uchwale unijnej godzącej w polskich przedsiębiorców na Zachodzie

Marcin Warchoł – wiceminister sprawiedliwości;

Michał Seweryński – wicemarszałek senatu;

Kosma Złotowski – europoseł PiS;

Ewa Kochanowska – żona zmarłego w katastrofie smoleńskiej Janusza Kochanowskiego;

Danuta Lemoyne – dyrektor polsko-francuskiej szkoły w Paryżu;

Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet w Niemczech;

Ekatarina Baruashwili – Gruzinka studiująca w Polsce;

Marek Romaniuk – autor portalu wyscigikonne.info;

Lech Woźniak – właściciel antykwariatu Logos;


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Antoni Opaliński

Realizator: Konrad Abramowicz

Wydawca techniczny: Andrzej Abgarowicz


Część pierwsza:

Łukasz Jankowski o tym, że PO będzie próbowała zakłócić posiedzenie sejmu dzieci i młodzieży zorganizowane na Wiejskiej z okazji Dnia Dziecka.

Kosma Złotowski o uchwalonych przez Parlament Europejski przepisach obciążających polskie firmy świadczące usługi w Europie Zachodniej.

Cześć druga:

Ekatarina Baruashwili o relacjach polsko-gruzińskich i swoim życiu w Polsce, dokąd przyjechała po raz pierwszy w czasie, gdy w jej ojczyźnie toczyła się wojna.

Danuta Lemoyne o sytuacji we Francji, gdzie panuje chaos na wielu płaszczyznach życia społecznego. Nasza rozmówczyni mówiła też o nadchodzących wyborach parlamentarnych nad Sekwaną, a także o spotkaniu Macrona i Putina.

Część trzecia:

Jan Bogatko o prawach podstawowych Unii Europejskiej, stanowiących na naszym kontynencie nową religię, której serce bije w Berlinie. Niemcy chcą ukarać Polskę za nieprzestrzeganie kanonów tej religii.

Krzysztof Romaniuk o wydarzeniach minionego tygodnia służewieckim torze wyścigów konnych.

Część czwarta:

Ewa Kochanowska o ekshumacjach ofiar katastrofy smoleńskiej. Według rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego istnieje wiele złej woli ze strony przedstawicieli poprzedniej ekipy rządzącej, którzy nie chcą dopuścić do ustalenia prawdziwego przebiegu tragicznych wydarzeń z kwietnia 2010 roku.

Część piąta: 

Michał Seweryński o prawnych aspektach kwestii zmiany konstytucji. Profesor Seweryński skomentował wyrok Sądu Najwyższego uznający ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez Andrzeja Dudę za bezprawne. Zdaniem naszego rozmówcy SN dopuścił się w tej sprawie uzurpacji, orzekając w sprawie nie podlegającej jego kompetencjom.

Marcin Warchoł o kontrowersyjnym orzeczeniu Sądu Najwyższego. Wiceminister sprawiedliwości mówi także o problemie niekontrolowanego funkcjonowania hermetycznej kasty sędziów, realizujących grupowe interesy, zamiast służyć dobru publicznemu.

Lech Woźniak o historii antykwariatu Logos.

Posłuchaj całego Poranka Wnet:

Maciej Lisowski o reformie KRS: Władza sądownicza w żaden sposób nie podlega demokratycznemu wyborowi. To się zmieni

Dyrektor Fundacji Lex Nostra pozytywnie ocenił w Poranku Wnet zmiany, które mają się dokonać w sądownictwie: – Teraz przedstawiciele narodu (tj. posłowie) będą zgłaszać kandydatów na sędziów.

Jak powiedział Maciej Lisowski w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim, proponowana reforma Krajowej Rady Sądowniczej jest „dobrym pomysłem”. W opinii dyrektora Fundacji Lex Nostra, zapowiedziana już w kwietniu przez PiS zmiana modelu powoływania i odwoływania sędziów do KRS jest sprawiedliwym rozwiązaniem, dzięki któremu trójpodział władzy w Polsce będzie bardziej zrównoważony.

Dotychczas jest tak, że KRS opiniuje kandydatów na sędziów, a później przedstawia propozycje prezydentowi. On ich albo powołuje, albo ich nie desygnuje. […] Co w takim razie ma być zmienione? Do tej pory w KRS zasiadali sędziowie wybierani jakby spośród tych samych sędziów. Środowisko sędziowskie wybierało skład Rady, która następnie decydowała, kto ma być sędzią lub ma otrzymać awans. De facto sędziowie wybierali sami siebie – wyjaśnił problem rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.

[related id=”13510″]

Lisowski wytłumaczył przy tym, w jaki sposób ma zostać zlikwidowany wskazany przezeń problem: – Władza sądownicza w żaden sposób nie podlega ocenie społecznej i demokratycznemu wyborowi. To się zmieni. […] Przedstawiciele narodu (tj. posłowie oraz marszałek Sejmu) będą proponowali kandydatury sędziów rekomendowanych przez stowarzyszenia sędziowskie. To nie jest tak, że posłowie wezmą sędziego z łapanki i go zgłoszą. Będą musieli zwracać uwagę na rekomendację stowarzyszeń sędziowskich – tłumaczył.

Zdaniem dyrektora Fundacji Lex Nostra, zaproponowany przez PiS model powoływania sędziów do KRS wprowadzi „większy zakres kontroli nad karierami jurystów”, co w jego ocenie jest demokratyzacją sądów.

Ponadto zaopiniował planowane powołanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Pomysł zapowiedziany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę na początku b.r. podczas jednej z konferencji prasowych, ma za zadanie podnieść standardy etyczne w sądownictwie.

W przypadku ewentualnych przestępstw dokonanych przez sędziów, oskarżycielem będzie prokurator, czyli przedstawiciel innej grupy zawodowej. Kolokwialnie mówiąc, to nie będzie już sąd między sędziami – powiedział w Poranku Wnet Maciej Lisowski.

K.T.

 

 

Obejrzyj również wywiad z Maciejem Lisowskim na YouTube Radia Wnet!

Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni

Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki.

[related id=”8075″]Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

Mt 5,17-19

Mądrość Pism, bardziej niż studiowania, wymaga od nas intymnej relacji z Chrystusem i modlitwy.

Benedykt XVI, katecheza 2.05.2007 r.

Cytat z Pisma Świętego za Biblią Tysiąclecia.

Fragment z przemówienia Benedykta XVI za „Benedykt XVI. Myśli o Słowie Bożym. Rozmawiając z Bogiem” wyd. eSPe