Prezydent Andrzej Duda: Rozstrzygane są przetargi na ponad 600 niewielkich obiektów hydrologicznych

Prezydent Andrzej Duda na konferencji o tym, czy grozi nam susza, jak rolnicy i sadownicy poradzili sobie z problemami w przeszłości oraz o retencji wody.

 

Polscy sadownicy w międzyczasie znaleźli wiele innych rynków zbytu, chociażby także i rynek chiński.

Prezydent Andrzej Duda na konferencji podkreślił, że „polscy rolnicy i sadownicy mieli wielki udział we wzrastaniu polskiego PKB”. Przypomniał ich problemy związane z sankcjami nałożonymi na Rosję w 2014 r., które zostały przezwyciężone. Zauważył, że

Polska żywność zdobywała wiele światowych rynków.

Poruszając problem suszy prezydent zaznaczył, że „w zeszłym roku susza była faktem w wielu gospodarstwach”. Obecnie zaś

 Nie wiemy jak będą wyglądały deszcze majowe, które prawdopodobnie przesądzą, czy będzie w tym roku susza czy nie.

W związku z tym trzeba racjonalnie gospodarować zasobami wodnymi. Andrzej Duda podkreślił, że „musimy prowadzić retencję na poziomie najbardziej podstawowym”.

W najbliższych dniach rozstrzygane są przetargi na ponad 600 niewielkich obiektów hydrologicznych.

Zauważył, że „75% wody, która jest bogactwem, jakie spada do nas z deszczem” się marnuje. Należy więc w ramach możliwości zbierać deszczówkę.

Rolnicy nie zostaną bez pomocy i będziemy czynili wszystko, żeby w każdej trudnej sytuacji ta pomoc do rolników dotarła.

 

A.P.

Robert Telus: Nieprzekazanie list jest łamaniem prawa. Na pewno znajdziemy rozwiązanie problemu

Robert Telus o kwestii przekazania spisów wyborców Poczcie Polskiej przez włodarzy gmin, pomocy dla rolników, którzy zostali poszkodowani przez suszę i tęsknocie Donalda Tuska za polską polityką.

Konstytucja mówi jasno, że wybory musimy przeprowadzić między 100. a 75. dniem przed końcem kadencji.

Robert Telus wskazuje na słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że odmowa przekazania spisu wyborców Poczcie Polskiej przez samorządowców to łamanie prawa. Wielu z nich nie chce tego uczynić. Zdaniem posła PiS jest to zorganizowana akcja opozycji.

Na pewno znajdziemy rozwiązanie tego problemu.

Poseł PiS wskazuje, że jeśli opozycja nie chce wyborów teraz, to może poprzeć propozycję Jarosława Gowina. Rozmowy koalicjanta PiS-u z opozycją uważa za normalne, zwracając przy tym uwagę na niebezpieczeństwa z nimi związane.

Apeluję do rozsądku posłów Porozumienia. […] Kaczki dziennikarskie, że to może być sierpień to woda na młyn opozycji.

Następnie Telus wyjaśnia jak wygląda sytuacja rolników czekający na pomoc w związku z suszą. Zgłosiło się po nią 324 tys. gospodarstw, z których 126 tys. jeszcze czeka. Część pieniędzy zostanie wypłacone natychmiastowo, a inna część po nowelizacji budżetu. Chodzi o 30 tys. gospodarstw, „które dostaną zaliczkę, a resztę dopiero po nowelizacji budżetu”. Brakujące środki poszły bowiem na walkę z koronawirusem.

Donald Tusk tęskni za polityką polską i chce tutaj z powrotem zaistnieć.

Poseł komentuje także zachowanie polityczne byłego premiera i aktualnego szefa EPL.

Posłuchaj  całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Ardanowski: Wejście do UE zaszkodziło mentalności polskich rolników. Teraz nie liczą na siebie, a na dopłaty [VIDEO]

– Moim celem jest takie ustabilizowanie rynku rolnego, by wszyscy jego uczestnicy, a zwłaszcza rolnicy, uzyskiwali z niego dochody – mówi Jan Krzysztof Ardanowski.

Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi, mówi w Poranku o swojej współpracy z polskimi rolnikami. Stwierdza, że będzie się z nimi spotykał niezależnie od tego, jakie miejsce do rozmowy wybiorą. Ponadto informuje o mającej miejsce we wtorek rozmowie z prezesem Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktorem Szmulewiczem. Podczas niej zadecydowano o podjęciu prób instytucjonalizacji dyskusji o rolnictwie w postaci „rolniczego okrągłego stołu”. Minister podkreśla, że w wielu kwestiach jego poglądy są zbieżne z tymi podzielanymi przez rolników, m.in. w sprawie przyszłości wspólnej polityki rolnej. Gość Poranka życzyłby sobie, by we wspólnej dyskusji prócz rolników wzięli udział również przetwórcy żywności, konsumenci, przedstawiciele dystrybucji i handlu oraz administracja. Chciałby, by wszystkie te grupy naprawiły błędy przeciwników, takie jak niewielki udział rolników w zyskach „od pola do stołu”.

Powołanie „rolniczego okrągłego stołu” wpisuje się w szerszy kontekst, jakim jest realizacja przez Ardanowskiego jednego z jego celów – takiego ustabilizowania rynku rolnego, by wszyscy jego uczestnicy, a zwłaszcza rolnicy, uzyskiwali z niego dochody.

Minister przyznaje także, że pomimo wielu głosów krytycznych pozostaje on zwolennikiem spółdzielczości. Zaznacza, że w XIX w. stanowiła ona podstawę funkcjonowania polskich rolników, a zniechęcił do niej dopiero komunizm. Przypomniał również, że do takiej metody gospodarowania zachęca również Unia Europejska.

Gość Poranka mówi ponadto o tym, jak udało mu się wpłynąć na sytuację polskiego rolnictwa. Na jego kadencję przypada m.in. uchwalenie ustawy o znakowaniu żywności.

Ardanowski ubolewa nad faktem, że dotacje unijne zabiły w polskich rolnikach samodzielność.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.K.

Poseł Ryszard Bartosik: Odrzucenie projektu prezydenckiego świadczy o autonomii prezydenta i klubu PiS

– Przeważyły względy związane z terminem i rozległością oraz dużym zakresem pytań. Różnice zdań w klubie były od początku – wyjaśnił gość Poranka WNET.

 

W Poranku WNET poseł Ryszard Bartosik przekonywał, że odrzucenie przez senat prezydenckiego wniosku o referendum konstytucyjne nie wskazuje na rozłam w partii Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem posła taki bieg rzeczy świadczy zarówno o autonomii prezydenta jak i klubu PiS. Temat jest bardzo poważny i trudny. W tej chwili oczekuje się na odpowiedź prezydenta, ale jak podejrzewa nasz rozmówca, sprawa odroczy się na jakiś czas.

Ryszard Bartosik jako członek Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi powiedział o bieżących problemach związanych z rolnictwem. Niezadowolenie rolników z polityki rolnej PiS wynika, według niego, z wciąż wahającymi się cenami produktów rolnych – raz idą wzwyż, a za chwilę znowu spadają. – Jesteśmy teraz w takim okresie. . Pracujemy na otwartym i jednolitym rynku Unii Europejskiej i przepływ towarów jest większy. Kryzysy wiążą się przeważnie z nadprodukcją jakiegoś towaru. Poza tym rolnictwo na zachodzie Europy potrafi sobie lepiej radzić na rynku, ponieważ występuje tam silna spółdzielczość i silne grupy producenckie.

– Minister Jan Ardanowski ogłosił nowy program rolny – kontynuował poseł – ale zapóźnienia w rolnictwie są tak duże, że nie jesteśmy w stanie sytuacji poprawić szybko. Szybko możemy zareagować na suszę, np. dużo większymi dopłatami do paliwa rolniczego. (…) Natomiast projekt holdingu spożywczego ma reagować na rynek i stymulować go, ale to wymaga czasu.

Polityk mówił też o sytuacji kopalni w rejonie Konina.