Ogłoszono upadłość Getin Noble Banku. Szcześniak: jest ryzyko, że kredytobiorcy dwukrotnie zapłacą za swój kredyt

Franki szwajcarskie / Fot. Dirk Olbertz, Flickr.com (CC BY 2.0)

Konsumenci powinni dokładnie skonsultować sposób spłacania swoich rat. Sytuacja jest bardzo skomplikowana – mówi prezes stowarzyszenia „Stop bankowemu bezprawiu”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Szcześniak: mam nadzieję, że banki przestaną straszyć kredytobiorców sądami

 

Szcześniak: bankom nie opłaca się wprowadzać w błąd jeżeli chodzi o prawdziwe znaczenie wyroku TSUE

Franki szwajcarskie / Fot. Dirk Olbertz, Flickr.com (CC BY 2.0)

Ugody proponowane przez banki nadal nie są satysfakcjonujące dla klientów – mówi prezes stowarzyszenia „Stop bankowemu bezprawiu”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Szymon Wieczorek: proces dociekania roszczeń przez „frankowiczów” będzie trwał kilka, albo nawet kilkanaście lat

Szymon Wieczorek: proces dociekania roszczeń przez „frankowiczów” będzie trwał kilka, albo nawet kilkanaście lat

Franki szwajcarskie / Fot. Dirk Olbertz, Flickr.com (CC BY 2.0)

Szacowana wartość rekompensat dla poszkodowanych klientów to ok. 100 mld zł – mówi redaktor portalu Polon.pl.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

TSUE przyznaje rację „frankowiczom” w sporze z bankami. Szołajski: wyrok pomoże również innym poszkodowanym konsumentom

TSUE przyznaje rację „frankowiczom” w sporze z bankami. Szołajski: wyrok pomoże również innym poszkodowanym konsumentom

Franki szwajcarskie / Fot. Dirk Olbertz, Flickr.com (CC BY 2.0)

Nie zgadzam się z interpretacjami, zgodnie z którymi „frankowicze” robią teraz podwójny interes. Wielu z nich mocno nadpłaciło – mówi radca prawny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Arkadiusz Szcześniak: tylko w Polsce banki wpadły na pomysł, by zarobić na tym, że złamały prawo

 

Andrzej Maciejewski: banki na własne życzenie uruchomiły lawinę pozwów ws. „kredytów frankowych. Chciwy dwa razy traci

Pieniądze / Fot. geralt, CC0, Pixabay

Banki podjęły ryzyko: stworzyły produkt, który od początku był wadliwy, ponieważ stawiał kredytobiorców na z góry straconej pozycji – mówi ekspert Instytutu Sobieskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Szcześniak: opinia TSUE jest korzystna dla frankowiczów. Bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału

TSUE odpowie na pytanie ws. roszczeń banków wobec „frankowiczów”. Radca prawny: żądania sektora są bezzasadne

Banki oczekują od klientów 30% wartości kredytu za zwrot kapitału po unieważnieniu umowy. Jestem przekonany, że rozstrzygnięcie Trybunału będzie korzystne dla klientów – mówi Marcin Szołajski.

Marcin Szołajski zapowiada rozstrzygnięcie  Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. pytania prejudycjalnego, które zadał Sąd Rejonowy Warszawa-Środmieście. Chodzi o to, czy kredytobiorcy frankowi będą musieli płacić bankom wynagrodzenie za korzystanie z kapitału odzyskanego po unieważnieniu umowy kredytowej.

98% takich umów jest rozwiązywanych przez unieważnienie – zwraca uwagę ekspert.

W opinii radcy prawnego roszczenia banków przeciwko „frankowiczom” jest sprzeczna z dyrektywą unijną. Wyraża przekonanie, że odpowiedź Trybunału będzie zgodna z interesem kredytobiorców, gdyż właśnie w ten sposób orzekł on w podobnej sprawie dotyczącej Niemiec.

Banki wieszczą upadek systemu w Polsce po takim wyroku, co jest całkowicie nieuzasadnione.

Jak wskazuje gość „Kuriera ekonomicznego”, banki oczekują od klientów 30% kredytu. Nie sądzi, by w najbliższym czasie zaczęły masowo wpływać pozwy kredytobiorców złotówkowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Frankowicze. Chądzyński: Orzecznictwo europejskie poszło w stronę prokonsumencką. Banki muszą szybko podjąć decyzję

Arkadiusz Szcześniak: banki zarobiły sto kilkadziesiąt miliardów na kredytach frankowych

Arkadiusz Szcześniak o sprawie frankowiczów i możliwych rozwiązaniach ich problemów.

Arkadiusz Szcześniak stwierdza, że banki od dawna grają na czas i poza jednym bankiem trudno oczekiwać od banków ugód ws. kredytów frankowych. Niektóre rozprawy tylko w pierwszej instancji trwają już siódmy rok. Przypomina, że

Pierwsze wyroki wobec trzech banków zapadły w 2010 r. i są one prawomocne.

Zauważa, że banki zarobiły przez lata ponad sto kilkadziesiąt miliardów. Uważa, że propozycja banków, aby podzielić koszty przewalutowania umów frankowiczów między banki, klientów i państwo, nie powinna zostać przyjęta.  Jak zauważa prezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, propozycje rozwiązania kwestii frankowiczów poprzez ustawę odrzucane jest przez banki.

Za każdym razem sektor bankowy reagował silnym sprzeciwem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Chołoniewski: Kredyty frankowe to po prostu oszustwo. Frankowicze mieli normalne konta złotówkowe

Dr Jacek Chołoniewski o tzw. kredytach frankowych, ich charakterze, oszustwie za nimi stojącym i o kreacji pieniądza przez banki.


Dr Jacek Chołoniewski wyjaśnia genezę tzw. kredytów bankowym. Sięgają one boomu mieszkaniowego w latach 2005-2008, kiedy to banki mówiły ludziom, że nie spełniają warunków udzielenia kredytu, ale mogą wziąć specjalny kredyt w walutach obcych. Mogli wziąć albo ten ostatni, albo odejść z kwitkiem.

W obecnym systemie bankowym bank nie musi mieć pieniędzy do pożyczania.

Wskazuje, że tłumaczenie banków, że udzielają tzw. kredytów frankowych ze względu na brak gotówki jest bałamutne. To banki bowiem kreują pieniądze przez ich pożyczanie. Podkreśla, że „było to po prostu oszustwo”. Przywołuje opinię, jaką wygłosił prof. Jerzy Zemke, który wskazywał na sprzeczność kredytów w obcych walutach z art. 69 Kodeksu bankowego. Przedsiębiorca podkreśla, że frankowicze „mieli normalne konta złotówkowe”.

 Jakiekolwiek przeliczanie niewpłaconego jeszcze kapitału nie miało podstaw prawnych.

Zauważa, że świadomość tego nie jest zbyt duża. Odnosząc się do braku ustawy ws. frankowiczów wskazuje, że to nie jedyny problem, który nie doczekał się w Polsce ustawowego rozwiązania. Wciąż bowiem nie ma ustawy reprywatyzacyjnej, która położyłaby kres wyrzucaniu lokatorów i handlowi roszczeniami.

Ludzie muszą cały czas więcej płacić. Oszustwo trwa do dzisiaj.

Nasz gość wskazuje, że umowa zawierana przez frankowiczów to był nie tyle kredyt, ile kontrakt terminowy na kurs franka.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Banki bronią się przed przygotowywanym w Kancelarii Prezydenta RP projektem ustawy dot. pomocy frankowiczom

Ta liberalizacja poszła za daleko. Przeistacza się w swoiste rozdawnictwo cudzych pieniędzy. Mówimy o automatycznym umarzaniu dużych kwot, które są i tak już nie oprocentowane – mówi Jerzy Bańka z ZBP

Związek Banków Polskich, który w dyskusji o zmianach dotyczących obszaru bankowości w Polsce, przygotowany właśnie projekt ustawy dotyczący kredytów frankowych uważa za „niesprawiedliwy i niebezpieczny”. Co więcej – w ocenie ZBP prezydencki projekt ustawy jest zbyt liberalny. Pomoc, zdaniem bankowców, powinna dotyczyć tylko osób, które mają trudności ze spłatą kredytu.

Ustawa, która tak przeraża działające nad Wisłą banki zakłada zmiany polegające m.in. na liberalizacji zapisów w części dotyczących funduszów wsparcia, poprzez rozszerzenie możliwości pomocy, wydłużenie okresu i zwiększenie kwot wsparcia dla osób, które albo utraciły pracę albo posiadają  niskie dochody z różnych przyczyn, także losowych. ZBP wskazywał w swoich oświadczeniach, że wspiera takie działania jako, że w przypadku wieloletnich kredytów mieszkaniowych mogą  występować takie sytuacje.

– Jednakże co do samego projektu w części dotyczącej wsparcia, w naszej ocenie, ta liberalizacja poszła za daleko. Tak na prawdę przeistacza się w swoiste rozdawnictwo cudzych pieniędzy, bowiem należy tak nazwać te przepisy, które odnoszą się do automatycznego umarzania dużych kwot pożyczek, które są i tak już nie oprocentowane, wieloletnie, co samo w sobie stanowi daleko idące wsparcie – mówi Jerzy Bańka, wiceprezes ZBP.

Zdaniem Krzysztofa Pietraszkiewicza, szefa związku, projektowana ustawa nie może być niesprawiedliwa, przywilejująca  jedną grupę kredytobiorców. Z pośród prawie 2,4 mln kredytobiorców mieszkaniowych, więcej kłopotów ze spłatą kredytów mają ci co zaciągnęli je w złotówkach niż ci we frankach szwajcarskich.

– Jeśli mamy dokonywać zmian, opowiadamy się za mechanizmem wsparcia, ale trzeba najpierw dokonać analizy, jaka jest sytuacja klientów banków, bo w ostateczności to oni zapłacą za tę pomoc w postaci np. droższych usług bankowych – uważa Pietraszkiewicz. – Prezydencki projekt jest niebezpieczny dla stabilności sektora bankowego i dla finansowania rozwoju polskiej gospodarki.

Szacunki bankierów mówią, że pomoc frankowiczom będzie dla nich obciążeniem na poziomie 2,5-3,2 mld zł rocznie.

Problem kredytów frankowych dotyczy niemal kilkuset tys. rodzin w Polsce, które wzięły kredyty mieszkaniowe w niekorzystnym momencie. Większość z nich brała kredyty w obcej walucie, bo pracownicy banków mówili im, że w innym wypadku kredytu nie otrzymają. Z czasem okazało się, że interes w tym miały wyłącznie banki.

Liczyliśmy na uczciwość polityków – podkreślali przedstawiciele „frankowiczów” protestujący przed Pałacem Prezydenckim

Protestujący zarzucali prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że wprowadził ich w błąd, bo przed wyborami obiecywał rozwiązanie problemu „frankowiczów”, a teraz usłyszeli „idźcie do sądów”.

Propozycje zawarte w ustawie prezydenckiej, nad którymi aktualne pracują posłowie, komentował na antenie Radia Wnet Arkadiusz Szcześniak, prezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. – W przypadku średniego kredytu o we frankach, przy wysokości raty około 2000 złotych, przy wejściu ustawy prezydenckiej ta rata może spaść o około 50 złotych. Wyroki, jakie zapadają w sądach, powodują, że ta średnia rata może spaść o około tysiąc złotych.

[related id=7899 side=left]

Aktualne Sejm pracuje nad trzema projektami, które rozpatrywane są przez specjalnie powołaną podkomisję. Obok ustawy prezydenckiej pod obrady specjalnej podkomisji trafiły dwa projekty zgłoszone przez środowiska opozycyjne. Pierwsze rozwiązanie zostało zgłoszone przez posłów PO i jest powieleniem projektu jeszcze z poprzedniej kadencji Sejmu. Drugi projekt, zgłoszony przez klub Kukiz’15, reprezentuje założenia zgłoszone przez środowiska zrzeszające „frankowiczów”.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że obawy KNF podzielił Narodowy Bank Polski pod kierownictwem prezesa Glapińskiego, który włączył się w proces tworzenia projektu prezydenckiego. Powstał obecny projekt prezydencki, który spotkał się ze zdecydowaną krytyką strony społecznej, ale z przychylnością sektora bankowego.

Prezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu wskazywał na dziwne zachowanie instytucji państwowych przy pracach nad prezydenckim projektem ustawy. – Przy ustawie prezydenckiej działały ręce bankokracji, a dokładnie instytucja, która powinna chronić obywateli, czyli Komisja Nadzoru Finansowego, która wyliczyła absurdalne koszty przewalutowania. Koszty miałyby wynieść wynieść kilkadziesiąt miliardów, kiedy rocznie do banków wpływa kilka miliardów, a przecież banki dalej dobrze by zarabiały, bo kredyty były spłacane na warunkach kredytów złotowych.

Chcielibyśmy też, by ludzie zaprzestali płacić raty – zaznaczył Zając, podkreślając: – Dziś koszt spłat jest dla nas wysoki, a jak bank nas pozywa, ten koszt zmniejsza się, tym bardziej, że ludzie dzisiaj wygrywają w sądach – dodał przedstawiciel środowisk zrzeszających „frankowiczów”.

W Pałacu Prezydenckim delegacja protestujących zostawiła list do Andrzeja Dudy oraz książkę dla dzieci o Pinokiu. Tymczasem Kancelaria Prezydenta poinformowała, że trwają prace analityczne i prawne zmierzające do przygotowania nowych narzędzi prawnych, jakie Prezydent RP zgłosi w ramach rozwiązywania tego kryzysu.

[related id=2468]

Po spotkaniu przedstawicieli prezydenta z delegacją protestujących Kancelaria Prezydenta wydała oficjalny komunikat, w którym możemy przeczytać:

„Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP przyjęli 25 marca 2017 r. delegację protestujących kredytobiorców posiadających kredyty powiązane z walutami obcymi. Złożyli oni petycję do Andrzeja Dudy, Prezydenta RP. Zwracają się z wnioskiem o wycofanie prezydenckiego projektu ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki z Sejmu RP.

Podczas spotkania rozmawiano o aktualnym stanie działań podejmowanych przez różne instytucje państwowe w ramach dążenia do rozwiązania systemowego problemu tych kredytów i zniwelowania związanego z tym ryzyka walutowego.

Przedstawiciele kredytobiorców z dezaprobatą, bardzo krytycznie ocenili działania Komisji Nadzoru Finansowego i Narodowego Banku Polskiego. Natomiast członkowie zespołu eksperckiego pracującego w Kancelarii Prezydenta RP nad rozwiązaniami prawnymi i finansowymi w tym obszarze przedstawili stanowisko Kancelarii Prezydenta RP”.

ŁAJ/PAP