Witold Gadowski: Dziś w czasie dżumy nic nie jest pewne. Poezja może wskazać drogę! Rozmowa Tomasza Wybranowskiego.

Witold Gadowski to znakomity dziennikarz śledczy, trzeźwy komentator naszej rzeczywistości, którą idee bankrutów nowego porządku coraz bardziej wykoślawiają, wreszcie pisarz, myśliciel, ale i poeta.

Od czasów studenckich, kiedy w podziemnym obiegu wydał swój jedyny zbiorek, na próżno czekaliśmy na nowy tomik. Ale, czytając jego powieści, natrafialiśmy na liczne liryczne okruchy.

W moim odczuciu Witek nigdy nie uciekał od takiej formy wypowiedzi. Aż przyszedł czas miłości, świata i czasu w objęciach zarazy. I ten czas, czas sprzeczności i rozbieżności na planszach życia społecznego, politycznego, ale i czysto ludzkiego, wymusza na nas potrzebę metafory. – Tomasz Wybranowski.

Owa metafora w syntetycznej analizie oczu i serca – właśnie poety –  w sposób dokładny, szczery, bez złudnych fetyszy zaklinających zdarzenia obok nas, powie jak jest…

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Witoldem Gadowskim:

 

Od kilku miesięcy możemy obcować ze zbiorem wierszy Witolda Gadowskiego „Głosy z bezludzia”. Poeta Gadowski w swoich poezjach wytraca w nas złudne poczucie stabilizacji, które w czasach zarazy podsycają coraz bardziej kompromitujące się autorytety, media odbierające co chwila Judaszowe czeki i politycy zaklinający rzeczywistość.

 

Owo wytracanie w duszach czytelników wizji zakleszczonego ładu, gdzieś między nauką (jako nową wiarą) a absolutną wolnością człowieka (bez dogmatów, bez wiary, ale z poprawnościowym wypaczaniem reguł logiki i zdrowego rozsądku) nie jest określeniem negatywnym z całą pejoratywną minusowością pola znaczeniowego.

Poetyckie wytracanie złudzeń według Witka Gadowskiego pozbawia nas złudzeń i każe szukać drogi. Drogi nowego poznania. Przede wszystkim siebie. 

Na niełatwej i wyboistej ścieżce, gdzie spotkamy niewielu podążających w tym samym kierunku, musimy odgadnąć zaczyn naszych przyszłych działań. Ale to nie jest najtrudniejsze.

Nasz jutrzejszy czyn musimy wybudować na gruncie nowej realności, którą szykują płatni donosiciele, polityczne wydmuszki, służalcy (jak w wierszach Herberta) i naukowcy, którzy co chwila zmieniają zdania…

Sam autor zbioru „Głosy z bezludzia” w felietonie dla tygodnika „Niedziela” zauważył:

Improwizacją, wątłą nicią intuicji oswajamy czas, który nas wszystkich zaskoczył. Tym razem nikt nas nie pocieszy, nikt nam nie pomoże, choć wokół namnożyły się bataliony fałszywych proroków, bajarzy opowiadających – za pieniądze – niewiarygodności.

I tutaj właśnie, w tym zagubienie, rodzi się wielka potrzeba by sięgnąć do refleksji poety, który

jest w stanie ogarnąć to, co się dzieje, i stworzyć syntezę, na której będzie można oprzeć wiele z tego, co nastąpi potem.

W majowym wydaniu miesięcznika „Kurier WNET” znajdą państwo moją recenzję „Głosów z bezludzia” i kilka wierszy Witolda Gadowskiego. Gdybym miał napisać recenzję jednym tylko zdaniem, to napisałbym:

Wiersze warte czytania, które budzą w nas dorosłość i radość widzenia … świata.

Tomasz Wybranowski

 

Tutaj do wysłuchania pasyjne wydanie programu „Cienie W Jaskini”, z muzyką Konstancji Kochaniec i metaforami Witolda Gadowskiego.

 

 

Witold Gadowski: „Najstarsza córka”

Nie ma już działów poezji w księgarniach

Bo czym stała się poezja w czasie smartfonów i tabletów?

Niepotrzebną gimnastyką umysłu?

Zdarzeniem bez wpływu na obroty ważnych spraw?

 

Gdyby poezja dała się chociaż sprzedać

Gdyby zabiegali o nią przedstawiciele muzyki pop, albo producenci filmów

Ale tak

Komu potrzebna jest opowieść o chłopcu z latawcem

Albo dziewczynce, która drży w słońcu

Albo o słońcu i chmurach

Które przecież wszyscy widzą?

 

Poezja nie potrafi nawet przepowiedzieć pogody

Poezja nikogo nie uzdrawia

Nie spala śmieci

Nie produkuje żywności

Poezja nie dostarcza argumentów do politycznych sporów

I rokowań pomiędzy mocarstwami

 

Jest jak źle ubrana dziewczyna

Której nie pożąda przejeżdżający obok taksówkarz

Poezja nie dysponuje siłą ciosu

Daje się obić już w pierwszej rundzie

 

Poezja nawet nie potrafi otworzyć drzwi

Do ważnego gabinetu

Albo lepszego świata

 

Poezja nie wybuduje mostu

Nie obliczy naprężeń i trajektorii lotu

Jej cienką szyję przetnie nawet

Tępy kuchenny nóż.

 

Poezję piszą ci, którzy nie potrafią stworzyć

Porządnej książki kryminalnej albo thrillera

 

Kiedyś podobno pomagała w ars amandi

Ale dziś kto jeszcze podrywa dziewczyny

na piękne strofy?

Zgrabne nogi o wiele lepiej wyglądają

w drogich butach i futrze

 

Poezja

Stara ciotka, która marudzi przy zamkniętym oknie

Głucha – na świat – śpiewaczka

Niema nauczycielka, której nikt nie zauważy

A każdy potrąci…

 

Poezja

Najstarsza córka potężnego króla

Bez której

świat nie zrozumie Świata.

Jacek Bury: Trzeba w reżimie sanitarnym luzować niektóre branże. W restauracjach można zachować dystans

Jacek Bury o lockdownie, działaniach prokuratury i sanepidu oraz o potrzebie poluzowania obostrzeń.

Jacek Bury zaznacza, że wiele firm boryka się ze skutkami zamknięcia gospodarki. Wskazuje, że jeśli ludzie pracujący w gastronomii nie będą mieli pieniędzy, to nie będą ich wydawać, a więc stracą także inne branże. W związku z tym należy otworzyć część branż.

Senator Polski 2050 stwierdza, że w kościołach nikt nie kontroluje, czy zachowywane są limity wiernych. Zauważa, że w Polsce obowiązuje porządek prawny: Konstytucja, potem ustawy, a na końcu rozporządzenie. Obecnie jest on naruszany przez prokuraturę i sanepid.

Polska przestaje być powoli państwem prawa.

Przełożeni wydają swoim podwładnym nakazy ograniczenia procedur wyjaśniających do minimum, aby karać przedsiębiorców. Jacek Bury stwierdza, że Polska nie może stosować tych samych środków, co nasi zachodni sąsiedzi.

Gość Poranka Wnet zauważa, że obecnie ludzie czekający na wydanie dań na wynos, są bardziej stłoczeni niż gdyby siedzieli przy stolikach. Sądzi, że można zapewnić odpowiedni dystans w lokalach.  Rozmówca Katarzyny Adamiak przyznaje, że zaraził się, choć nosił maseczkę. Tą ostatnią poleca nosić, aby nie zarażać innych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Studio Dublin – 26 lutego 2021 – Mateusz Romowicz, Bogdan Feręc – Polska-IE, Jakub Grabiasz

W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, komentarze, analizy i korespondencje. Odwiedzimy dziś Galway oraz Gdynię. Zapraszamy na Szmaradgową Wyspę wiosną!

W gronie gości:

  • Mateusz Romowicz – członek zarządu Legal Marine, radca prawny,
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin.

 

 

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Mikołaj Poruszek (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

Oprawa graficzna i foto: Tomasz Szustek

Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.

Zawsze z wybiciem godziny 8:10 na zegarach w Irlandii, w głównym wydaniu Studia Dublin musi pojawić się redaktor naczelny Bogdann Feręc, szef najważmiejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com.

A rozpoczęliśmy naszą rozmowę od wezwania do irlandzkiego rządu niezależny posła z hrabstwa Kerry Danny’ego Healy-Rae. Niezależny parlamentarzysta powiedział, że wkrótce złoży wniosek parlamentarny i wezwie rząd do zniesienia najwyższego stopnia ograniczeń w hrabstwie, które reprezentuje.

Poseł Danny Healy – Rae przekonuje, że miasto i hrabstwo Kerry ma obecnie najniższy wskaźnik zakażeń i jednocześnie wie, że

Ludzie nauczyli się już żyć z wirusem, umieją się przed nim chronić, a trzymanie ich w domach, nie przynosi żadnego pożytku. Ludzie są też wyczerpani i mają dosyć tej sytuacji! Hrabstwo Kerry i wszystkie inne z niskim wskaźnikiem zakażeń nie powinny mieć już piątego stopnia ograniczeń.

W Studiu Dublin Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc zastanawiali się nad nowym systemem segregacji ludzi, który zbliża się dużymi krokami. Jak to możliwe? Oto internetowy szczyt Unii Europejskiej w dużej części poświęcony był szczepieniom i szczepionce.

Wiele miejsca poświęcono takżeo dokumencie, który zezwoli na bezkarne i bez obostrzeń podróżowanie po Europie.

Zaproponowano więc, aby wzorem państw afrykańskich, niektórych z Ameryki Południowej i planów Australii wprowadzić w Unii Europejskiej „covidowy paszport szczepień”.

Ten dokument uprawniałby do podróżowania w ramach bloku unijnego. Szefowie państw UE w tej kwestii byli podzieleni. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się przede wszystkim przedstawiciele krajów popularnych wśród wczasowiczów, w tym Grecji, Hiszpanii oraz Malty. – powiedział Bogdan Feręc.

 

Dublińska siedziba Taoiseach’a (irlandzkie określenie na premiera). Fot. Tomasz Szustek / Studio 37 Dublin

Ale co ciekawe, wielu szefów rządów było przeciwnych wprowadzeniu nie tylko „paszportów szczepień”, ale także – i to nie jest żart – zezwalaniu na podróżowanie osobom zaszczepionym.

Takiego zdania jest także premier Republiki Irlandii Micheál Martin, który wyraził swoją niechęć do implementacji na Szmaragdowej Wyspie „paszportu szczepień”. Szef irlandzkiego rządu uważa, że należy wcześniej zwalczyć wirusa, zaszczepić tzw. masę krytyczną społeczeństwa i dopiero wtedy zezwalać na podróżowanie i wakacje.

Dająca się odczuć wszystkim blokada ma też swój wpływ na rynek lokali komercyjnych w Irlandii. Przyczyny są przynajmniej dwie.

W związku ze stanem pandemii i blokadą wprowadzoną przez irlandzki rząd, część firm zakończyła swoją działalność. Koszty, które pomimo zamknięcia ponosili właściciele sklepów i punktów usługowych, znacznie przekroczyły ich możliwości finansowe. To było podstawą do podjęcia decyzji o zakończeniu działalności i opuszczeniu wynajmowanego lokalu.

Kolejna grupa wolnych punktów handlowych pojawiła się, kiedy w Republice Irlandii zaczęło wzrastać zainteresowanie handlem w sieci.

Wtedy właściciele sklepów stacjonarnych, postanowili przenieść swoją działalność do Internetu. Spadły wtedy znacząco koszty prowadzenia biznesu, a i pozwoliło to na prowadzenie działalności, nawet w warunkach blokady.

Już w IV kwartale ubiegłego roku, ilość wolnych lokali komercyjnych, jakie pojawiały się na rynku, wzrosła o 5,3%.

Również w styczniu i do połowy lutego zjawisko obecne było w irlandzkiej przedsiębiorczości, więc obecnie, mamy 13,5 procent pustostanów komercyjnych.

Tymczasem drobni przedsiębiorcy na Wyspie nie korzystają z programów wsparcia.
Rząd ogłaszając szereg inicjatyw mających wesprzeć przedsiębiorców z Irlandii, miał nadzieję, że cieszyć się one będą dużym zainteresowaniem a drobni przedstawiciele biznesu chętnie skorzystają z tej formy pomocy.

Tak się jednak nie stało, więc fundusz, na który przeznaczono 2 miliardy euro, wykorzystany został w 10 niecałych procent.

Tydzień tem  irlandzka policja wykazała się nader dziwnym postępowaniem, ponieważ zlekceważyła sygnały od społeczeństwa.
Kiedy do funkcjonariuszy zaczęły docierać informacje, iż około stuosobowa grupa muzułmanów, zebrała się w swoim meczecie, reakcja była nader chłodna i działania nie zostały podjęte.

Inaczej zachowała się natomiast dzielna irlandzka policja, kiedy przed katedrą w Waterford, trzyosobowy tłum zaczął odmawiać różaniec.

Wtedy interwencja była natychmiastowa i pouczono seniorów, że postępują niewłaściwie, ich personalia zostały zapisane.

Jak poinformował serwis The Liberal, osoby, które kontaktowały się z Gardą w dzielnicy Dublin 8, twierdzą iż dzwoniono przynajmniej kilkanaście razy.

Ale żaden z policjantów nie został wysłany do meczetu, aby sprawdzić czy zgłoszenie jest prawdziwe. Nie wiadomo natomiast, czy wobec trzech starszych osób, które modliły się na wolnym powietrzu zostaną wyciągnięte konsekwencje, gdyż złamali covidowe przepisy.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Bogdanem Feręcem, portal Polska-IE.com:

 

 

W drugiej rozmowie głównego wydania Studia Dublin (26 lutego 2021) ponownie gościmy Mateusza Romowicza, radcę prawnego i prezesa firmy „Legal Marine Mateusz Romowicz”.  Dzisiaj analizujemy sytuację Polek i Polaków pracujących poza granicami ojczyzny po zniesieniu podatkowej ulgi abolicyjnej. Znakomita ich większość będzie zmuszona do rozliczenia się z polskim fiskusem.

Od 1 stycznia 2021 roku wprowadzono istotne ograniczenia maksymalnej wysokości ulgi abolicyjnej do kwoty 1 360 zł.

Taka decyzja polskiego ministerstwa finansów dotknie dość boleśnie polskich rezydentów podatkowych, którzy uzyskują dochody w państwach, z którymi Polska zawarła umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania opierające się na metodzie tzw. odliczenia proporcjonalnego.

Zakładnik pieniądza / Fot. artbaggage / CC0

 

Metoda odliczenia proporcjonalnego, w odniesieniu do dochodów uzyskiwanych po 1 stycznia 2021 r., ma już zastosowanie w umowach zawartych przez Polskę z takimi krajami jak:

 

Australia, Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Holandia, Republika Irlandii, Izrael, Japonia, Kanada, Litwa, Norwegia, Nowa Zelandia, Portugalia, Rosja, Słowacja, Stany Zjednoczone Ameryki, Wielka Brytania i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Gość Tomasza Wybranowskiego Mateusz Romowicz jest radcą prawnym specjalizującym się w podatkach marynarskich, dochodzeniu odszkodowań marynarskich, morskim prawie pracy i prawie międzynarodowym.

Mateusz Romowicz jest radcą prawnym specjalizującym się w podatkach marynarskich, dochodzeniu odszkodowań marynarskich, morskim prawie pracy i prawie międzynarodowym.

 

Doświadczenie prawne w tym zakresie zdobywał obsługując polskich marynarzy będących w sporach z zagranicznymi armatorami, reprezentując marynarzy w kontaktach z organami podatkowymi i rentowymi w Polsce i zagranicą.

Mój gość specjalizuje się również między innymi w prawie handlowym, prawie gospodarczym, europejskim prawie spółek, prawie podatkowym (ze szczególnym uwzględnieniem umów o unikaniu podwójnego opodatkowania), prawie morskim. Obsługa ta obejmowała przedsiębiorców z branży morskiej, stoczniowej i budowlanej oraz spółki prawa handlowego działające w transporcie lub handlu międzynarodowym.

Polskie państwo nie może karać za przedsiębiorczość i pracowitość swoich obywateli. – powiedział Mateusz Romowicz. 

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Mateuszem Romowiczem:

 

W okienku sportowym nie mogło zabraknąć Jakuba Grabiasza relacjonującego rozgrywki rugby w Six Nations Cup / Pucharu Sześciu Narodów. 

Sportowy korespondent Studia Dublin podsumowuje 2. kolejkę Pucharu Sześciu Narodów w rugby i zapowiada trzecią serię spotkań. Reprezentacja Irlandii po nieudanym meczu z Francją ma swoim koncie już dwie porażki.  W najbliższy weekend zespół ze Szmaragdowej Wyspy pojedzie do Rzymu by zmierzyć się z najsłabszym zespołem Six Nations Cup, Włochami.

Jakub Grabiasz opowiada ponadto o tym, jak obostrzenia epidemiczne wpływają na amatorski sport w Irlandii. Mówi również o wypadku Tigera Woodsa oraz o nieeleganckim zachowaniu Sereny Williams po odpadnięciu z Australian Open.

 

Jakub Grabiasz. Fot. arch. Studio 37 Dublin.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Jakubem Grabiaszem:

 

Nowy porządek świata to nie żadna teoria spiskowa a projekt, który nie od dzisiaj jest wdrażany, a w ostatnim czasie nabrał olbrzymiego przyspieszenia. Zgodnie z deklaracjami jego architektów, nowy porządek – ukrywający się pod hasłami „czwarta rewolucja przemysłowa”, „kapitalizm interesariuszy”, „New Normal”, „New Deal for Nature”, „Sustainable Development”, „Build Back Better” i „wielki reset” – opierać się ma na partnerstwie publiczno-prywatnym.

Prawie miesiąc temu zakończyło się kolejne spotkanie pod szyldem Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Od 21 stycznia przez osiem dni odbywały się panele dyskusyjne, na których przywódcy państw, ważne osoby biznesu i przedsiębiorczości, fundacji społecznych oraz eksperci dyskutowali nad przyszłymi losami świata w sferze klimatu, gospodarki, technologii i zdrowia. 51. Światowe Forum Ekonomiczne odbyło się pod hasłem Wielki Reset.

Czym jest Wielki Reset? To zobowiązanie do wspólnego i pilnego budowania podstaw światowego systemu gospodarczego i społecznego dla bardziej sprawiedliwej, zrównoważonej i odpornej przyszłości. Wyjaśnienie takie jednak bardziej zaciemnia niż rozjaśnia obraz sytuacji.

Warto przypomnieć nazwisko niemieckiego ekonomisty Klausa Schwaba. Ten inżynier z wykształcenia i futurolog napisał książkę „COVID-19: The Great Reset”, która opisuje postpanedmiczny ład międzynarodowy, który ma zacząć wykuwać się w 2021 roku. Były członek Rady Doradczej Wysokiego Szczebla ONZ ds. Zrównoważonego Rozwoju to także wielki orędownik czwartej rewolucji przemysłowej. Jej głownymi cechami jest totalna cyfryzacja i powszechne używanie sztucznej inteligencji.

Klaus Schwab jest, co warto podkreślić, największym sprzymierzeńcem transhumanizmu. Wspólnie z z Thierry Malleretem, założycielem Monthly Barometer napisał książę pt. „COVID-19: The Great Reset”. Czytamy w niej:

Wielki Reset doprowadzi do połączenia naszej fizycznej, cyfrowej i biologicznej tożsamości

W książce Schwab i Malleret z ekscytacją wyjaśniają, w jaki sposób nadchodząca technologia pozwoli władzom „wtargnąć do dotychczas prywatnej przestrzeni naszych umysłów, czytać nasze myśli i wpływać na nasze zachowanie”.

[related id=114158 side=right] Schwab to były członek komitetu sterującego Grupy Bilderberg. Jest prezesem wykonawczym Światowego Forum Ekonomicznego, które w listopadzie 2019 r. wraz z innymi instytucjami przeprowadzało symulację „co by było, gdyby wybuchła pandemia koronawirusa” (Event 201). W tekście-wizytówce Światowego Forum Ekonomicznego czytamy:

Nadszedł czas na wielki reset! Pandemia stwarza niepowtarzalną, ale krótką sposobność na przemyślenie i zresetowanie naszego świata.

 

 

Opracowanie: Alekasander Popielarz i Tomasz Wybranowski

Współpraca: Katarzyna Sudak & Bogdan Feręc – Polska-IE.com

Oprawa fotograficzna: Tomasz Szustek


 

Patron medialny
 

 

 

Partner Studia 37 Dublin

 

 

 

 

 

 

 

 

Produkcja Studio 37 Dublin Radia WNET – LUTY 2021 (C)

 

Studio Dublin na antenie Radia WNET od 15 października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątki, zawsze po Poranku WNET zaczynamy ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz.

Studio Dublin – 4 grudnia 2020 – Agnieszka Słotwińska, Paweł Sreberski, Bogdan Feręc i Jakub Grabiasz

Studio Dublin na antenie Radia WNET od 15 października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątki, zawsze po Poranku WNET zaczynamy ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz.

W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje i komentarze, oraz pierwsze próby podsumowania roku. Odwiedzimy Waterford, Galway oraz Cork. Zapraszam do Studia 37.

W gronie gości:

  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
  • Agnieszka Słotwińska – właścicielka „My Little Craft World” w Cork,
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin,
  • Paweł Sreberski – Kapela u Dobrego Pastarza z Galway.

 

Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski

Redaktor wydania: Tomasz Wybranowski

Współpraca: Katarzyna Sudak i Bogdan Feręc

Oprawa fotograficzna: Tomasz Szustek

Wydawca techniczny: Andrzej Karaś i Aleksander Popielarz

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

Po godzinie 9:10 piątkowe „Dzień dobry” w Studiu Dublin mówią Bogdan Feręc, szef najpoczytniejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com i Tomasz Wybranowski. W telegraficznym skrócie najświeższe informacje z Irlandii.

Irlandia świątecznie

 

Zgodnie z zasadami, jakie na czas znoszenia ograniczeń po drugiej blokadzie nakreślił irlandzki rząd, dzisiaj w kraju otwarte zostaną restauracje oraz puby podające jedzenie.

Cztery dni temu – 1 grudnia – zezwolono na otwarcie nieistotnych placówek handlowych i punktów usługowych, a dzisiaj, tego samego doczeka się irlandzka gastronomia. Większość właścicieli restauracji oraz gastro – pubów gotowa jest już na przyjęcie gości, a niektóre, zmieniły swoje wnętrza, aby dostosować się do wszelkich wymogów, które pozwolą na przyjmowanie gości.

Międzynarodowa Organizacja Policji Kryminalnej Interpol skontaktowała się z władzami Irlandii, ale również z władzami innych państw europejskich i ostrzegała, że oferowane do sprzedaży szczepionki, są fałszywe.

Nie wszystkie, a te, które już teraz można nabyć za pośrednictwem wielu firm działających w Internecie, a „ofert pojawiło się bardzo dużo”, dodają władze Interpolu. Tym samym należy zwrócić baczną uwagę, kto i w jaki sposób oferuje do sprzedaży szczepionkę, a i zaopatrywać się w nią oficjalnymi kanałami.

Bogdan Feręc, portal Polska-IE – Radio WNET Irlandia

Jak zazwyczaj, kiedy wybija godzina 8:10 pod niebem Irlandii, to w głównym wydaniu Studia Dublin usłyszą państwo głos Bogdana Feręca, szefa najpoczytniejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego komentuje deklaracje polityków, którzy potwierdzają swą gotowość do zaszczepienia się przeciw koronawirusowi przed kamerami. Zadeklarowali to dwaj byli prezydenci Stanów Zjednoczonych i wicepremier Irlandii Leo Varadkar. Ten ostatni lubi, jak mówi Bogdan Feręc, lubi prezentować swój nagi tors przed kamerami.

Tymczasem w Internecie można znaleźć propozycje kupna szczepionki. Nie są to  jednak prawdopodobnie, jak ostrzega Interpol, prawdziwe szczepionki. Nie należy więc ich kupować. Na Szmaragdowej Wyspie rozwinął się także na szeroką skalę handel lekami w sieci, co wzbudza niepokój rządu, który wprowadza ograniczenia w tej kwestii.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Boganem Feręcem:

 

Zgodnie z zasadami, jakie na czas znoszenia ograniczeń po drugiej blokadzie nakreślił irlandzki rząd, dzisiaj (4 grudnia 2020 roku) w kraju otwarte zostaną restauracje oraz puby podające jedzenie.

Cztery dni temu, 1 grudnia, zezwolono na otwarcie nieistotnych placówek handlowych i punktów usługowych, a dzisiaj, tego samego doczeka się irlandzka gastronomia. Większość właścicieli restauracji oraz gastro – pubów gotowa jest już na przyjęcie gości a niektóre  zmieniły swoje wnętrza, aby dostosować się do wszelkich wymogów, które pozwolą na przyjmowanie gości.

Dubliński traffic w deszczu. Fot. Studio 37 Dublin.

 

Dyrektor naczelny irlandzkiego Health Service Executive Paul Reid ostrzegł, że święta Bożego Narodzenia w bieżacym roku nie będą normalne i mogą nieść ze sobą wiele zagrożeń.

Spotkania rodzinne, to potencjalne drogi zakażeń, co z kolei może doprowadzić do wzrostu ilości zachorowań i ponownego rozwoju Covid na wyspie.

Londyn/Fot. 12019/Pixabay License

 

Od 1 grudnia obywatele UE, którzy planują przyjechać i pracować w Wielkiej Brytanii po 1 stycznia 2021, mogą już składać wnioski o wizę pracowniczą.

Wraz z końcem okresu przejściowego po brexicie wygasa swobodny przepływ osób między Unią Europejską a Wielką Brytanią.

Nie wiadomo jeszcze jak będą wyglądać stosunki między unijną wspólnotą a Zjednoczonym Królestwem. Przedstawicielom obu stron nadal nie udało się podpisać stosownej umowy handlowej, ale pewne jest to, że

pod względem imigracyjnym, obywatele Unii Europejskiej, w tym Polacy, będą traktowani jak obywatele innych krajów spoza UE.

Do otrzymania wizy dla pracowników wykwalifikowanych niezbędne będą: oferta pracy, biegła znajomość angielskiego i zarobki w kwocie co najmniej 25,6 tysięcy funtów rocznie. Koszt złożenia wniosku o wizę wyniesie od 610 do 1 408 funtów.

Tutaj do wysłuchania serwis ze Studia 37 Dublin „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”:

 

Dublin i rzeka Liffey przy ujściu do Morza Irlandzkiego i w tle dubliński port. Fot, Studio 37 Dublin.

 

W okienku sportowym nie mogło zabraknąć Jakuba Grabiasza, który mówi o  finale Ligi Europy. 10 grudnia rozegrana zostanie ostatnia szósta kolejka.

Zmierzą się ze sobą Arsenal i Dundalk FC oraz Lech Poznań z Rangersami. Ci ostatni kwalifikują się dalej. Dundalk zaś

Nieszczęśliwie podtrzymuje status chłopców do regularnego bicia.

Jakub Grabiasz mówi także o wysokich gażach dla piłkarzy. Niekoniecznie muszą one psuć sportowców, co pokazują przykłady takich zawodników jak  Zlatan Ibrahimović, czy Cristiano Ronaldo.

Dziennikarz Studia 37 wytłumaczył słuchcom i słuchaczkom czym jest jedne ze sportów irlandzkich – hurling.

Wygląda to trochę jak hokej na trawie, ale nie gra się na trawie, tylko w powietrzu.

Podkreśla, że to bardzo widowiskowa gra. Tymczasem zbliża się półfinał futbolu irlandziekigo, który nie ma nic wspólnego z amerykańskim.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Jakubem Grabiaszem:

 

 

Kolejnym gościem piątkowego, głównego wydania Studia Dublin była pani Agnieszka Słotwińska, inicjatorka i serce „My Little Craft World” w Cork.

Tym razem nie rozmawialiśmy jednak o edukacji przez sztukę i geografię polskich dzieci i młodzieży z Cork tylko zapytaliśmy o to jak prowadząca „My Little Craft World” podsumowuje kończący się rok.

Na Wielkanoc przypominane były irlandzkiej Polonii polskie tradycje.

 

Z okazji Święta Niepodległości zorganizowany został konkurs o tematyce artystycznej, zaś nieco wcześniej, bo we wrześniu, kiedy można było się spotykać stacjonarnie zorganizowane zostało spotkanie poświęcone Fryderykowi Chopinowe. Dalsze plany zostały zatrzymane przez kolejny lockdown. – mówi Agnieszka Słotwińska.

Pani Agnieszka bardzo dziękowała za nadpodziewanie liczny udział w konkursie plastycznym „Portret Świętego Mikołaja lub ozdoby świąteczne”. I tutaj prośba, także do słuchaczy Radia WNET, nie tylko z Irlandii:

Bardzo prosimy Państwa o pomoc w nagrodzeniu najciekawszej pracy.
Praca która otrzyma najwięcej polubień wygra główną nagrodę Głosować można do 15 grudnia b.r. do godziny 24.00. Zapraszamy do polubień (tutaj link). – mówi Agnieszka Słotwińska.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Agnieszką Słotwińską:

 

Monika i Paweł Sreberscy, nasi rodacy z hrabstwa Galway.

Ostatnim gościem Studia Dublin jest Paweł Sreberski z Kapeli u Dobrego Pasterza z Galway, który opowiadał o tradycji „Polaków Kolędowania” oraz tradycji wspólnego celebrowania Adwentu i Świąt Bożego Narodzenia muzyką i śpiewem.

W tym roku ze względu na reżim sanitarny odbywać się to będzie w formie zdalnej.

Ostatnią naszą inicjatywą jest modlitwa on-line. Modlimy się dziesiątką różańca świętego o godzinie 21.00.

Paweł Sreberski mówi, że Polacy w hrabstwie Galway starają się razem przygotowywać do odpowiedniego przeżycia tegorocznego Adwentu. W każdym tygodniu modlą się o jedną dziesiątkę więcej. Tutaj link do dzisiejszej transmisji: Adwent z Kapelą u Dobrego Pasterza. 

6 grudnia 2020 roku, po Mszy Św na Daougishce w Galway, która rozpocznie się o godz.13.00 oraz po Mszy Św. w kościele na Claddagh (początek o godzinie 17.00) można będzie kupić płytę DVD z zeszłorocznego kolędowania.

Pieniądze wykorzystamy na tegoroczne wydarzenie 26 grudnia 2020. Serdecznie dziękujemy za każde wsparcie. – powiedział Paweł Sreberski.

Natomiast już dzisiaj Paweł Sreberski zaprosił na niezwykły czas spotkań i wspólnej radości, z kolędą na ustach przy złóbku narodzonego Jezusa. W sobotę 26 grudnia 2020 roku odprawiona zostanie niezwykła Msza Św. w kościele St. Mary’s Claddagh Galway.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Pawłem Sreberskim:

opracowanie: Alekasander Popielarz i Tomasz Wybranowski

Współpraca: Katarzyna Sudak & Bogdan Feręc – Polska-IE.com

Oprawa fotograficzna: Tomasz Szustek


 

Partner Radia WNET

 

Partner Studia 37 Dublin

 

Produkcja: Studio 37 Dublin Radio WNET – grudzień 2020 (C)

 

Studio Dublin na antenie Radia WNET od 15 października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątki, zawsze po Poranku WNET zaczynamy ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Ewa Witek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz.

Jan i Anna Chmielowscy: W Bornem Sulinowie życie powraca do swojego rytmu. Subwencję z PFR otrzymaliśmy w jeden dzień.

Anna i Jan Chmielowscy, właściciele pensjonatów i licznych turystycznych atrakcji w Bornem Sulinowie, opowiadają o życiu w cieniu pandemii, pomocy Polskiego Funduszu Rozwoju i powrocie do normalności.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Anną i Janem Chmielowskimi:

 

– Przyroda tutaj jest u nas rewelacyjna. Mamy atrakcje na ziemi, pod ziemią, w powietrzu i pod wodą, w tym fragment podziemnego lasu, oraz 57 jezior. Gdy nastał czas pandemii i związanego z tym kryzysu, to trochę nam się zachwiało podłoże. Na szczęście nasze państwo trochę pomogło. Te subwencje trochę nas uspokoiły. I radio WNET przyszło nam z pomocą. – powiedział Jan Chmielowski.

 

Anna i Jan Chmielowscy to przyjaciele Radia WNET, którzy zetknęli się z nami podczas letniej trasy „Wracamy do źródeł”. Borne Sulinowo to miasteczko, którego przez wiele lat nie było nawet na mapach. Najpierw funkcjonowało jako niemiecki garnizon wojskowy.

W 1945 przejęła go Armia Czerwona i użytkowała do października 1992. W tym czasie miasto było całkowicie wyłączone spod polskiej administracji. 5 czerwca 1993 nastąpiło uroczyste otwarcie miasta, a 1 października Borne Sulinowo otrzymało prawa miejskie.

Do tego wspaniałego miasta historycznie przyjeżdżały i wciąż przyjeżdżają osoby z pasją. Przez swoją naturalność i piękno Borne Sulinowo przyciąga także amatorów odpoczynku i przyrody.

Piękne wrzosowiska, najwspanialsze grzybobrania, podróże kajakiem po 57 jeziorach i oddech historii i gościnni ludzie. – zachwala Jan Chmielowski, właściciel Galerii PRL.

 

Pensjonat Ani w Bornem Sulinowie. Z tego miejsca podczas trasy „Radio WNET – Wracamy do źródeł” w 2019 roku nadaliśmy kilka programów.

Anna Chmielowska, właścicielka „Pensjonatu Ani” dodała, że nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło:

Ten czas pandemii dał mi jeszcze bliższy kontakt z rodziną. Ale bardzo lubimy naszych gości i czekamy na nich. To nie tylko praca dla nas, ale przede wszystkim pasja. A pasja to uśmiech i zabawa. – dodaje.

 

Tomasz Wybranowski

 

Słowenia i Islandia w czasie zarazy. Goście Studia 37 Dublin: Liliana Wiadrowska i Olga Knasiak

Cień pandemii okrył cały świat. Na szczęście życie toczy się dalej. Wszyscy mają nadzieję na powrót do normalności. Na Islandii i w Słowenii nowa zaraza jest pod kontrolą. O tym opowiadają moi goście.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Lilianą Wiadrowską, Polką na Bałkanach, z pięknego Mariboru:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/s%C5%82owenia-moja-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-czyli-polka-na-ba%C5%82kanach-radiowo-z-lilian%C4%85-wiadrowsk%C4%85-tomasz-wybranowski/

 

Liliana Wiadrowska – Polka na Bałkanach. Fot. archiwum własne.

Liliana Wiadrowska to młoda, pełna energii, pasji i gracji Polka mieszkająca w Mariborze, która swoje życie związała ze Słowenią. Prowadzi swój video-blog w kanale YouTube, gdzie opowiada o życiu pod niebem Bałkanów i biznesowych historiach.

Tutaj znajdą Państwo link do zaułka YT „Polka Na Bałkanach”: https://www.youtube.com/channel

O swoich (i nie tylko) perypetiach życia w Słowenii i licznych podróżach po Bałkanach opowiada z humorem, czasem ironią i nieprzeciętnością rozkoszowania się chwilą.

W naszej rozmowie na antenie Radia WNET nie mogło się obyć bez jednego wątku: czas zarazy a Słowenia.

Co ciekawe, pierwszy potwierdzone zachorowanie na koronowirusa Covid – 19  słoweńskie medyczne statystyki odnotowały 4 marca, czyli tego samego dnia, co i w Polsce.

Z perspektywy 20 kwietnia 2020 roku Słowenia powoli przygotowuje się by powoli powracać do normalności. Od kilku dni krzywa zachorowań stopniowo się spłaszcza.

Słoweńcy, którzy nie na żarty przerażeni byli wypadkami u sąsiadów, zaczęli przysłowiowo dmuchać na zimne, aby za wszelką nie dopuścić do powtórzenia włoskiego scenariusza. – mówi Liliana Wiadrowska.

Liliana Wiadrowska Fot. zbiory własne.

Stan epidemii w Słowenii ogłoszono 16 marca. Stało się to już po zamknięciu granic z Włochami. Władze kraju wprowadziły tym surowe obostrzenia z całkowitym zamknięciem szkół, centr handlowych, wszystkich sklepów i marketów z artykułami budowlanymi i punktów usługowych. Jedynie czynne pozostały apteki i sklepy spożywcze.

Aby zatrzymać obywateli Słowenii i rezydentów w domach i praktycznie wykluczyć możliwość przemieszczania się, władze wstrzymały całkowicie transport publiczny. Z dnia na dzien zatrzymano cały transport lokalny, miejski, międzymiastowy i międzymiastowy. Zabronione jest także opuszczanie miejsc zamieszkania.

Zamknięto także kościoły i zrezygnowano na pewien czas z nabozeństw. Jak twierdzi Liliana Wiadrowska nie tylko jej, jako osobie wierzącej, ale i niewierzącym, czy agnostykom brakuje dźwięku bijących dzwonów.

Ta cisza podczas spacerów i normalnego rytmu dnia była niepokojąca i smutna. Nie uderzył w mieście żaden kościelny dzwon. To było bardziej niż dziwne uczucie. Na szczęście znów zaczęliśmy słyszeć dzwony z tą tylko różnicą, że teraz nawołują one do nabożeństw online.

Słoweńcy przestrzegają zaleceń swojego rządu, choć nie zawszez nim się zgadzają. Mimo obaw drugiej fali epidemii, każdy z utęsknieniem i pewną dozą niecierpliwości czeka na powrót do normalności.
W Wielki Czwartek rząd słoweński zapowiedział stopniowe łagodzenie restrykcji. I tak 15 kwietnia otwarto serwisy samochodowe.

 

                    Na Islandię nadchodzi wiosna. Rząd łagodzi pandemiczne obostrzenia 

 

Olga Knasiak, mój kolejny radiowy gość, to „Polka na Islandii”. Od 15 lat mieszka, pracuje i realizuje swoje marzenia na tej bajkowej wyspie. Na co dzień mama 6 letniego Vincenta. Pracuje jako kadrowa i księgowa w firmie instalacyjnej. Hobbistycznie bloguje i kocha podróżować. Islandię nazywa swoim domem. Jest dumna, że opanowała język islandzki (co nie jest najłatwiejszym wyzwaniem lingwistycznym) i śpieszy z pomocą innym.

 

Olga Knasiak, autorka bloga „Polka na Islandii”. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

Tutaj wysłuchają Państwo rozmowę z Olgą Knasiak:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/olga-knasiak-i-opowie%C5%9B%C4%87-polski-na-islandii-w-cieniu-pandemii-radio-wnet-tomasz-wybranowski/

Nasza rozmowa o jej emigracyjnych perypetiach i Islandii odbywa się w cieniu zarazy Covid – 19.  Zgodnie z planem islandzkiego rządu i słowami premier Islandii Katrín Jakobsdóttir, minister sprawiedliwości Áslaug Arna Sigurbjörnsdóttir i minister zdrowia Svandís Svavarsdóttirod, od 4 maja 2020 roku zmianie ulegnie zakaz dotyczący organizowania zgromadzeń. Liczba osób biorących w zgromadzeniach zostanie zwiększona z 20 do 50 osób. Ale podczas każdego spotkania wszystkich będzie obowiązywała zasada zachowania 2-metrowych odstępów od siebie.

Na Islandii od poniedziałku 16 marca obowiązuje zakaz zgromadzeń (samkomubann). Nie ma oficjalnego komunikatu o zamknięciu przedszkoli (zamknięto szkoły średnie i uniwersytety) jednak rodziców którzy mogą pracować zdalnie poproszono o pozostawienie dzieci w wieku przedszkolnym w domu. Taką samą prośbę wystosowało też nasze przedszkole. W związku z ograniczeniami przedszkole mojego syna Vincenta podzielono na dwie grupy. Każda z grup uczęszcza do przedszkola w wyznaczonych dniach i według określonych reguł. – mówi Olga Knasiak

Olga Knasiak z synem Vincentem w zimowej aurze bajkowej Islandii. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

 

Jak donosi serwis Iceland News Poland icelandnews.is od 4 maja na Islandii także szkoły podstawowe i przedszkola będą mogły rozpocząć pracę na takich samych zasadach, zaś uniwersytety i licea będą musiały dostosować się do nowo obowiązujących zasad z zachowaniem zasady 2 metrów odległości pomiędzy uczniami i studentami.

Otwarte zostaną salony piękności, zakłady fryzjerskie, gabiety masażu i fizjoterapii, podobnie muzea, gdzie będzie musiała być zachowana zasada 2 metrów. Do odwołania pozostaną zamknięte baseny i siłownie oraz kluby fitness. Nie zmienią się także zasady dotyczące barów, miejsc rozrywki, lokali z grami itp.

Zgodnie z informacjami departamentu zdrowia na dzień 20 kwietnia 2020 na Islandii jest zarażonych 1 771 osób. Zmarło 9 osób, zaś zostało wyleczonych 1 291. 

 Islandzki sen Olgi Knasiak

Olga pochodzi z Pleszewa, małej miejscowości w województwie wielkopolskim. Choć w Pleszewie się urodziła i wychowała , to równie mocno związana jest z Poznaniem. Los i 0patrzność tak sprawiły, że cała jej najbliższa rodzina jest na Islandii:

Pierwszym i jedynym krajem mojej emigracji jest Islandia. Pierwszy przyjechał tu mój brat, który później wspierał mnie w szukaniu mieszkania, pracy i pomógł się zadomowić. Zdecydowałam się na wyjazd, gdyż w Polsce nie dostałam się na wymarzone studia dziennie, a studia zaoczne i na prywatnych uczelniach mnie nie satysfakcjonowały. – powiedziała w wywiadzie dla witryny Gone to Texas.

Olga Knasiak. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

W 2005 roku Olga wyjechała na Islandię do swojego taty, który wspierał ją i pomagał. Po roku pobytu na wyspie usamodzielniła się. Przez cały czas pracowała, a po pięciu latach pobytu na Islandii równolegle z pracą uczęszczała na trzyletnie studia, podczas których nauczyła się języka islandzkiego na Uniwersytecie Islandzkim.

Olga Knasiak jest bardziej niż rodzinną osobą. Często powtarza, że jest dumna ze swojego syna Vincenta. Wspomina brata, który bardziej niż pomagał podczas pierwszych tygodni na śnieżnej i lodowej wyspie. Kolejnym jej powodem do dumy jest fakt, że nauczyła się języka islandzkiego na poziomie komunikatywnym.

Jest skromna i życzliwa. Kiedy stwierdziłem podczas rozmowy, że „stała się pierwszym oknem dla pań i panów na Islandię, z serią porad, podpowiedzi i spostrzeżeń”, odpowiedziała:

Wiesz, znam już dosyć dobrze islandzką rzeczywistość i dzięki temu potrafię pomagać kolejnym nowoprzybyłym tutaj Polkom i Polakom w odnalezieniu się i postawieniu pierwszych pewnych kroków. I nigdy nie lubię chodzć na łatwiznę i staram się zawsze sama do wszystkiego dojść. – powiedziała Olga Knasiak.

Muzycznie opowiadała w „Niedzielnym podsumowaniu tygodnia WNET” o twórczości Júníusa Meyvanta (gorąco polecam słuchaczom radio jego drugi album „Across the Border”) i Friðrika Dór, który – jak twierdzi Olga – skomponował i wyśpiewał jedną z najpiękniejszych piosenek o Reykjaviku „Fröken Reykjavík”. 

Zapraszam i gorąco polecam bloga Olgi Knasiak www.polkanaislandii.is

Tomasz Wybranowski

Ziemkiewicz: Chaos wokół wyborów jest winą Kwaśniewskiego i jego konstytucyjnego bubla

Na świecie dzieją się ważne rzeczy, a polscy politycy kłócą się jak dzieci w piaskownicy – mówi pisarz i publicysta Rafał Ziemkiewicz.


Rafał Ziemkiewicz przedstawia prognozę sytuacji na rynku medialnym po kryzysie związanym z pandemią koronawirusa. Przewiduje, że media przeniosą się w bardzo dużym zakresie do Internetu. Jak o

Tak naprawdę to jeszcze nie wiemy co się dzieje, ponieważ dane o sprzedaży zawsze przychodziły z pewnym opóźnieniem.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej zwraca uwagę, że wyświetlenia filmów na portalu Youtube nie umożliwiają uzyskiwania takich dochodów jak reklamy

Zdaniem publicysty w wyniku pandemii dojdzie do deglobalizacji i dalszego ciągu budowy ładu dwubiegunowego na świecie, gdzie rywalizować będą ze sobą USA i Chiny, przy postępującym słabnięciu Rosji.

 Proces globalizacji jest w tej chwili odwrócony. Widać jak w tle tej epidemii walczą Stany Zjednoczone z Chinami. Chiny walczą o wyrobienie sobie nowego miejsca na świecie i chyba nie będzie dało się już ich powstrzymać.

Rafał Ziemkiewicz dodaje, że:

 Dla nas bardzo ważne jest to że najprawdopodobniej się rozpadnie strefa euro , a co za tym i Unia Europejska. Oczywiście się do tego nie przyzna i będzie istnieć jako fasada.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej surowo ocenia postawę polskiej klasy politycznej w obliczu pandemii i zbliżającego się kryzysu:

Na świecie dzieją się ważne rzeczy, a tutaj siedzą skłóceni jak w piaskownicy ludzie.

Poruszony zostaje również temat wyborów prezydenckich. Za pat w tej kwestii Rafał Ziemkiewicz obwinia twórców obowiązującej konstytucji, z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim na czele. Publicysta ocenia, że przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego w maju również jest praktycznie niemożliwe.

Polska konstytucja, którą opozycja uczyniła fetyszem, jest kompletnym bublem. Wychodzi to przy każdej kryzysowej sytuacji.  Wybory korespondencyjne byłyby bardzo trudne, a na dodatek wątpliwe prawnie.

Gość „Popołudnia WNET” mówi również o jutrzejszej 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Stwierdza, że żaden rząd nie potrafił wskazać ani pociągnąć do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za tę tragedię.

PiS również nie zrobił nic w kwestii wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Myślę że zabrakło woli politycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wojciech Cejrowski: Porównując statystyki z Europy i USA, wychodzi że Stany Zjednoczone dobrze sobie radzą z epidemią

Jeżeli wróg wykupuje nasze zasoby, w tym momencie kapitalizmowi należy postawić tamę – mówi gospodarz „Studia Dziki Zachód”, apelując o zerwanie współpracy gospodarczej z Państwem Środka.

https://www.mixcloud.com/mediawnet/studio-dziki-zachód-06042020-r/

 

Wojciech Cejrowski mówi, że kwestia tego, czy Chiny wypuściły koronawirusa celowo, czy przez przypadek, nie ma żadnego znaczenia. Istotne jest to, że wykorzystują zaistniałą sytuację do zapewnienia sobie prymatu gospodarczego na świecie. Jak odnotowuje gospodarz „Studia Dziki Zachód”, nawet politycy Partii Demokratycznej podejmują współpracę z prezydentem Trumpem w celu zwalczenia pandemii. Zdaniem podróżnika, władze Chińskiej Republiki Ludowej cały czas okłamują świat jeżeli chodzi o skalę epidemii w Państwie Środka.  Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego przypomina, że chińskie władze zaczęły informować o złej sytuacji epidemiologicznej w kraju miesiąc po potwierdzeniu pierwszych przypadków w Wuhan.

Wojciech Cejrowski zwraca uwagę, że prezydent Donald Trump zawiesił połączenia lotnicze między USA i Chinami już 31 stycznia. Polska zrobiła to znacznie później. Zdaniem gospodarza „Studia Dziki Zachód” Stany Zjednoczone powoli zaczynają wychodzić z najgłębszego kryzysu epidemiologicznego, a władze mają opracowany.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego punktuje słabość Unii Europejskiej, którą widać w całej rozciągłości. Nie rozumie, dlaczego UE nawet teraz zajmuje się sprawą państw, które nie chciały przyjmować uchodźców. Podróżnik apeluje o ostateczne zerwanie współpracy gospodarczej z Chińską Republiką Ludową i nie uleganie złudzeniom, że komunistyczny reżim może się „ucywilizować”

Chiny nadal mają krwawy reżim i tanią siłą roboczą. […] Jeżeli wróg wykupuje nasze zasoby, w tym momencie kapitalizmowi należy postawić tamę.

Wojciech Cejrowski mówi o związkach, jakie łączą kandydatów Partii Demokratycznej z chińskim biznesem. Krytykuje postawę szefa Światowej Organizacji Zdrowia, który swoją postawą od początku aktualnego kryzysu sprzyja Chinom.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” zwraca uwagę, że zarówno w USA jak i w Polsce, najbardziej poszkodowane przez kryzys będą małe i średnie przedsiębiorstwa, stanowiące fundament gospodarki. Podkreśla, że supermarkety „pożerają” obecnie małe, osiedlowe sklepy. Jak mówi Wojciech Cejrowski, bardzo ważne jest zwolnienie najbardziej zagrożonych upadkiem przedsiębiorstw z płacenia podatków.

Wojciech Cejrowski negatywnie ocenia politykę izolacji społecznej prowadzoną przez polski rząd. Jego zdaniem, kwarantanna dla wszystkich ma sens jedynie wtedy, kiedy jest krótka. Przestrzega, że jej przedłużanie doprowadzi do całkowitego upadku gospodarki, a także będzie miało negatywny wpływ na zdrowie:

Ludzi trzeba wypuścić do lasu, by się rozproszyli, oraz żeby nie tracili odporności.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego krytykuje zakaz wychodzenia dla osób niepełnoletnich. Ocenia, że wyjście z domu nastolatka wiąże się ze znacznie mniejszym ryzykiem niż w przypadku np. jego będącej w średnim wieku mamy.

Jak dalej mówi Wojciech Cejrowski negatywne sygnały na temat sytuacji w USA są nieprawdziwe. Służbie zdrowia daleko do zapaści. Zdaniem podróżnika kolportowanie takich wieści służy do maskowania klęski europejskich przywódców:

Jeżeli porównamy statystyki z Europy i USA, wychodzi że Stany Zjednoczone dobrze sobie radzą z epidemią. Unia Europejska leży i kwiczy.

Jak mówi podróżnik, europejska polityka spłaszczania krzywej zachorowań jest skazana na porażkę. Ocenia, że restrykcje dotyczące wstępu do lasów nie są potrzebne, ponieważ ludzie są rozsądni i umieją sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. Gospodarz „Studia Dziki Zachód” sugeruje, że władze państw europejskich, wzorem USA powinny zachęcać społeczeństwo do walki. Krytykuje również zapędy niektórych państw do drastycznego poszerzenia kontroli nad społeczeństwem.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K.

Dr Mazur: Administracja rządowa będzie solidarnie ponosić koszty związane z kryzysem

Przygotowujemy restart polskiej gospodarki. Zależny jest on od decyzji ministra Szumowskiego – mówi wiceminister rozwoju Krzysztof Mazur.

 

Dr Krzysztof Mazur mówi o zaprezentowanych dzisiaj założeniach uzupełnienia „tarczy antykryzysowej”. Zwraca uwagę na to, że rząd planuje, w razie potrzeby, solidarnie obniżyć pensje urzędników.

 Jako administracja chcemy solidarnie ponosić także koszty związane z tym kryzysem. Pensje urzędnicze będą przez okres walki z COVID-19 niższe.

Wiceminister rozwoju zapowiada zbilansowanie obowiązków poszczególnych komórek administracji rządowej, ponieważ po przejściu na tryb pracy zdalnej można zauważyć nierównowagę w tej materii. Rozmówca Łukasza Jankowskiego informuje

Na dzień dzisiejszy złożono  już ponad 200 tysięcy wniosków jeżeli chodzi o odroczenie składek ZUS na trzy miesiące.

Jak mówi wiceminister Mazur, w odróżnieniu do pierwotnego projektu, także większe przedsiębiorstwa [ zatrudniające ponad 9 osób, ale nie więcej niż 49 ] będą mogły ubiegać się o odroczenie składek ZUS, jednak nie w całości, tylko w wymiarze 50%.

Gość „Popołudnia WNET” zapowiada „odmrożenie” polskiej gospodarki w najbliższym czasie. Pomocna będzie w tym aplikacja testująca, jak bardzo jej użytkownik jest narażony na zakażenie koronawirusem.

To  ma być aplikacja która będzie pokazywała, nie ingerując w naszą prywatność, jak bardzo intensywny mieliśmy kontakt z osobami potencjalnie zakażonymi.

Jednak jak zaznacza wiceminister „restart” polskiego życia gospodarczego zależy od decyzji ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Dodaje, że priorytetem dla rządu jest niedopuszczenie do buntu społecznego.

Minister Szumowski mówi, że jego prognozy mogą być wiarygodne jedynie w perspektywie dwóch tygodni. Tylko on może wskazać datę „dnia zero”, datę restartu gospodarki.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapowiada również działania mające na celu uniknięcie wrogich przejęć polskich spółek.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Lisicki: Pozostaję pesymistą. Państwa raczej nie zrezygnują z kontroli obywateli po epidemii, a napięcia wzrosną

– Zawsze rewolucję wywoływały osoby, które miały niewiele do stracenia. Dotychczas było ich niewiele, więc systemy były stabilne. Po epidemii może się to zmienić – mówi Paweł Lisicki.

 


Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”, ocenia politykę polskiego rządu w obliczu epidemii koronawirusa. Stwierdza, że wyróżnia się ona bardzo pozytywnie na tle innych państw europejskich. Zwraca jednak uwagę na specyfikę podejścia Szwecji, która wprowadziła absolutne minimum ograniczeń. Stwierdza przy tym, że mimo to porównanie jej polityki do decyzji podjętych przez Wielką Brytanię nie jest w pełni uprawnione.

Moim zdaniem trudno się odwoływać do Szwecji z powodu specyfiki tego kraju i specyfiki kultury szwedzkiej. Po pierwsze, tak duża liczba Szwedów w ogóle mieszka samotnie, więc oni są naturalnie izolowani (…), a po drugie z powodu bardzo daleko idącej dyscypliny społecznej i zaufania do władzy.

Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” dzieli się również swoimi prognozami na przyszłość. Widzi ją w czarnych barwach – uważa, że państwa niechętnie zrezygnują z metod kontroli obywateli, które wprowadziły w związku z epidemią koronawirusa.

Można powiedzieć, że to jest wyjątkowa odpowiedź na wyjątkowe zagrożenie. No to jest prawda, ale też doświadczenie historyczne mówi nam, że jeśli państwo wprowadza tego typu przepisy i one (…) skutkują, to bardzo niechętnie rezygnuje z tej formy kontroli, jaką uzyskuje nad obywatelem.

Lisicki sądzi także, iż po zakończeniu epidemii pierwszy raz od bardzo długiego czasu w Europie mogą pojawić się znaczne napięcia społeczne, spowodowane utratą majątku. Zaznacza, że stabilność systemów demokratycznych opiera się na fakcie, iż bardzo niewielu ludziom opłaca się podważyć wszystko. Zawsze motorem do zmian rewolucyjnych były natomiast grupy ludzi, które miały bardzo niewiele do stracenia. Gość Radia WNET jest zdania, że ich liczba może w najbliższym czasie znacznie wzrosnąć.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.