Iza Wierzbińska i Kacper Jaroszyński w Na Rapie – program Bartosza Boruciaka

Zapraszam do posłuchania rozmowy z Izą Wierzbińską i z Kacprem Jaroszyńskim Głównym tematem naszej rozmowy jest film „Skandal. Ewenement Molesty”

Audycji można posłuchać w czwartek o godz. 21.

Programy dostępne są na naszym portalu na profilu Bartosza Boruciaka.

 

Gutek: Film „Chateau Chunder – winna rewolucja” pokazuje, jak Australia podbiła enologiczny świat wina

Jakub Gutek zaprasza do kina Muranów, gdzie w weekend zaprezentowany zostanie film „Chateau Chunder – winna rewolucja”, który opowiada o gruntownej przemianie rynku winiarskiego w Australii.

Angelika Cudna rozmawia z Jakubem Gutkiem z kina Muranów, który zaprasza na sobotnią podróż po Australii i opowieść o „Chateau Chunder – winnej rewolucji”, filmie prezentującym drogę australijskiego wina, od opinii „najgorszego trunku” na świecie do jednego z najbardziej popularnych win globu. Australia jest obecnie jednym z największych eksporterów wina w skali świata, a także wytycza własne trendy, jak choćby stosowanie nakrętek, zamiast korków, co znajduje swoich zwolenników także w Europie.

Zobaczą państwo jak Australia podbiła enologiczny winny świat. Lubimy pokazywać filmy, które pokazują różnego rodzaju fenomeny i procesy. To jest coś więcej, niż historia wina czy jedzenia. To świetny dokument.

Gość Radia Wnet zaprasza również na dzisiejszy seans filmowy o godzinie 20 w kinie Muranów, gdzie zostanie wyświetlony film „W ułamku sekundy” z Dianem Krugerem w roli głównej.

Nie byłem wielkim fanem tego filmu, bo zło i brzydota zrobiona w hollywoodzkim studio nie przemawiała do mnie, ale na pewno jest to szalenie dopracowany film […] Film niestary bo z 2017 roku, ale już trudno uchwytny […] Bardzo państwu polecam, bo to już dzisiaj.

Angelika Cudna wspomina o najstarszym kinie w stolicy „Atlantic” i zaprasza do jego tłumnego odwiedzania oraz podpisania petycji przeciw jego likwidacji.

 

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Angelika Cudna o zmianach w przyznawaniu Oscarów: To krzyk upadającego kolosa Hollywood i wpływowego lobby

Angelika Cudna komentuje doniesienia o zmianie przyznawania Oscarów, wedle kryteriów mniejszości rasowych i seksualnych. Zachęca także do podpisania internetowej petycji w obronie Kina Atlantic.


Prowadząca na antenie Radio Wnet audycję „Z miłości do kina”, Angelika Cudna komentuje wczorajsze doniesienia o zmianie kryteriów przyznawania Oscarów wedle wytycznych, które wymagają partycypacji w produkcjach filmowych określonej ilości grup mniejszościowych.

„Czy da się ocenić dzieło filmowe, artystyczne tylko ze względu na realizatorów, tych co grają w filmie, ekipę tworzącą to dzieło, ich orientacje i płciowość? Tutaj poruszamy temat wolności artystycznej, który powinien być jednym z filarów”.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka przypomina wypowiedź amerykańskiej aktorki Geeny Davis, która prowadzi organizacje zajmującą się prezentowaniem kobiet w filmach, gdy powiedziała na antenie CNN:

„To w jaki sposób kobiety są portretowane w mediach, ma wielki wpływ na to, w jaki sposób oceniamy naszą wartość i możliwości […] Dlatego to takie ważne, by dzieci od samego początku oglądały na ekranie odzwierciedlenie rzeczywistości”.

Gość Kuriera w samo południe uważa, że „pewne środowiska od wielu lat mają swoje silne lobby, co widać w kinie”.

„Całą tę sprawę powinniśmy obserwować, jak krzyk upadającego kolosa Hollywood i całych Oscarów, które kruszą się od wielu lat. Są tam nagrody przyznawane polityczne, które mają potem odzwierciedlenie w mediach, newsach i tym, jak my, jako ludzie jesteśmy formowani i manipulowani” – ocenia Angelika Cudna.

Jedno z najstarszych kin w Polsce, Kino Atlantic kończące w tym roku 90 lat jest zagrożone zamknięciem. Dlatego też Angelika Cudna apeluje o podpisanie petycji na stronie internetowej placówki, by nie dopuścić do zapomnienia, tak wspaniałego miejsca.

„Walczmy, po prostu walczmy. Wierzę, że taka inicjatywa oddolna, społeczna ma wpływ […] Jest wiele punktów na mapie, o których nie powinniśmy zapominać. Strona Kina Atlantic, tam jest petycja do podpisania, abyśmy mogli powalczyć o to, aby takie miejsca były”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Piotr Gliński: Walczymy o to, żeby spłaszczyć zagrożenie. Polska gospodarka ma się świetnie. Nie ma żadnego kryzysu

Piotr Gliński o walce rządu z Covid-19, zabezpieczeniach dla polskiej gospodarki, tym jak mogą z nich skorzystać artyści oraz o wsparciu dla świata twórców kultury.

  • „Żaden system zdrowia nie wytrzyma takiego naporu, jaki się stał w północnych Włoszech czy Chinach”- zauważa Piotr Gliński.
  • Artyści skorzystają na ogólnych zapisach zawartych w „tarczy antykryzysowej”.
  • Ministerstwo Kultury przewiduje także dodatkowe wsparcie  postaci dofinansowań i ułatwień prawnych.

Mamy poważną sytuację. […] Jako jeden z nielicznych krajów podjęliśmy tą rękawicę wystarczająco wcześnie.

Piotr Gliński apeluje do rodaków o rozsądek i stosowanie się do zaleceń. Przypomina tragiczne skutki nieodpowiedzialnego zachowania 31. zarażonej w Korei Płd., która zaraziła multum innych ludzi. Wicepremier tłumaczy czemu ma służyć tzw. tarcza antykryzysowa, proponowana przez rząd:

Specjalna ustawa ma za zadanie podtrzymać polską gospodarkę. Polska gospodarka ma się świetnie- jesteśmy liderem europejskim. Musimy używać specjalnych narzędzi, które pobudzają gospodarkę.

Dzięki współpracy z Narodowym Bankiem Polskim, zachowana jest płynność finansowa. Nie mamy więc, jak mówi, żadnego kryzysu. Minister kultury i dziedzictwa narodowego wyjaśnia, jak na rządowych propozycjach skorzystają ludzie kultury. Dotyczą ich te same przepisy jak innych przedsiębiorców i pracowników. Oznacza to, że pracują na umowę-zlecenie artyści czy technicy skorzystają z 40% dopłat do pensji i ulg na kredyty.

To jest dla wszystkich na umowach o dzieło.

[related id=101551 side=right]Nasz gość dodaje, że poza tym twórcom dedykowane są specjalne programy ministerialne. Zwiększony ma zostać zakres puli Ministerstwa Kultury na pomoc socjalną. Zapowiada zmiany w ustawie o kinematografii. Zmieniona ma zostać definicja premiery filmu, tak by obejmowała także zamieszczenie go na platformie VOD. Przewidywane jest też wsparcie dla producentów filmowych przez szereg udogodnień związanych z realizacją i rozliczeniem projektów dofinansowywanych przez Ministerstwo. W prowadzonych przez to ostatnie teatrach zrekompensowane zostaną straty płynące z utraty wpływów z biletów. Polityk wyraża nadzieję, że na podobne działanie zdecydują się samorządy wobec prowadzonych przez siebie placówek.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Sebastian Fabijański w Na Rapie – program Bartosza Boruciaka

Gościem Bartosza Boruciaka w audycji „Na Rapie” był Sebastian Fabijański. „Psy 3. W imię zasad”, nadchodząca, debiutancka płyta aktora oraz wiele innych ciekawych tematów. Zapraszamy

Audycji można posłuchać w każdy czwartek o godz. 21.

Programy dostępne są na naszym portalu na profilu Bartosza Boruciaka.

 

 

Lisicki: Przez funkcjonowanie dwóch papieży zostaje osłabiony autorytet Kościoła i Rzymu. Film „Dwóch papieży” to szmira

Książka „Z głębi naszych serc” rozbudza dyskusje na temat zasadności celibatu w Kościele Katolickim, przez niektórych jest ona ruchem wyprzedzającym najbliższe działania papieża Franciszka.


Paweł Lisicki, publicysta, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”, mówi o kontrowersjach związanych z niedawno wydaną książką „Z głębi naszych serc” napisaną przez Benedykta XVI i kardynała Robert Saraha:

Cała książka dotyczy tego czym jest kapłaństwo, a w szczególnym wypadku i to właśnie budzi dyskusję – czym jest celibat. Obaj autorzy, a właściwie Benedykt XVI bardzo mocno podkreśla, że celibat nie jest tylko pewnego rodzaju historycznym przypadkowym zjawiskiem, czymś co pojawiło się w kościele późno, w średniowieczu i jest pewnym zwyczajem, tylko że jego zdaniem należy do samej ontologicznej struktury kapłaństwa.

Streszczając myśl Benedykta XVI, gość „Poranka WNET” stwierdza, iż nie można sobie wyobrazić, że ksiądz, kapłan, nie był jednocześnie mężczyzną żyjącym w celibacie:

Wielka awantura dotyczy tezy, która jest odczytywana jako pewnego rodzaju ruch uprzedzający w stosunku do adhortacji, która papież Franciszek w najbliższych tygodniach, która to adhortacja ma być poświęcona podsumowaniu wniosków wypływających z Synodu Amazońskiego.

Synod Amazoński odbył się na przełomie października i listopada 2019 roku i został na nim przegłosowany większością 2/3 głosów bardzo istotny postulat:

Żeby w Amazonii dopuścić do święceń tzw. Viri probati, czyli doświadczonych mężczyzn […] krótko mówiąc, aby w tym aspekcie znieść celibat, bo do tego to się w tym momencie sprowadza.

Książka „Z głębi naszych serc” ma o tyle duże znaczenie, iż jednym ze współautorów jest kardynał Robert Sarah, który jest prefektem kongregacji Kultu Bożego:

Bardzo ważna kongregacja Rzymska. Jest człowiekiem odpowiedzialnym za wszystkie rzeczy dotyczące obrzędów, liturgii, sprawowania mszy.

Przechodząc do tematu filmu „Dwóch papieży”, Paweł Lisicki precedensową sytuację, w której mamy de facto dwóch papieży, która nigdy nie występowała w tradycji katolickiej:

Benedykt XVI ustępując, po pierwsze zachował tytuł jego świętobliwość, po drugie najpierw określał siebie „papież emeryt” […] w książce „Z głębi naszych serc” miał funkcjonować po prostu jako papież. Po trzecie występuje w białej szacie, charakterystycznej dla papieża. […] Ta historia sprawia, że w ogólnym rezultacie zostaje osłabiony autorytet Kościoła i w ogóle autorytet Rzymu.

Sam film „Dwóch papieży” określany jest przez gościa „poranka WNET” mianem szmiry, którego nie można brać poważnie, gdyż nie pokazuje on praktycznie żadnych faktów.

A.M.K.

Michał Węgrzyn i Aleks Mackiewicz („Proceder”) w Na Rapie – audycja Bartosza Boruciaka

Gośćmi Bartosza Boruciaka w audycji „Na Rapie” byli Michał Węgrzyn i Aleks Mackiewicz, twórcy filmu „Proceder”.

Audycji można posłuchać w każdy czwartek o godz. 21.

Programy dostępne są na naszym portalu na profilu Bartosza Boruciaka

W Izraelu nikt nie ukrywa że Polski i Polaków się tam nie lubi. Wpływ na to mają również wydarzenia z roku 1968

Mariusz Pilis pracując nad swoim filmem o stosunkach polsko-żydowskich rozmawiał w Izraelu o historii polsko-żydowskiej, postrzeganiu Polski i Polaków oraz o zwrocie mienia bezspadkowego.


Mariusz Pilis, polski reżyser, scenarzysta filmowy, dziennikarz i korespondent wojenny, mówi o jego pobycie w Izraelu, gdzie pracował nad nowym filmem.

To jest film o stosunkach polsko-żydowskich, o tym, co niepokoi dzisiaj polaków w debacie publicznej, czyli ewentualnych konsekwencjach ustawy 447. Starałem się zbierać materiały w Izraelu, oczywiście wcześniej zbierałem różne głosy i w Stanach Zjednoczonych i w Polsce.

W swojej pracy reżyser spotykał się z różnymi środowiskami żydowskimi od ofiar holocaustu po polityków, aby dowiedzieć się co Żydzi w Izraelu wiedzą o Polsce i jak postrzegają Polaków:

W Izraelu nikt nie ukrywał że Polski i Polaków się tam nie lubi, to jest dla mnie rzeczywiście zaskakujące […] Udało mi się znaleźć jakieś odpowiedzi dlaczego się tak dzieje. Ma na to wpływ postrzeganie przez Żydów II wojny światowej i poprzez z naszej perspektywy zakłamaną narracją z naszą bardzo negatywną rolą.

Wpływ na to miałyby mieć lata 60. i kwestia wyrzucenia żydów z polski w 1968 roku. Jak zauważa Mariusz Pilis, mieszkańcy Izraela mają bardzo jednoznaczny obraz historii polsko-żydowskiej i jest on bardzo negatywny:

Nie wiem, czy uda się to zmienić. Na pewno nie jest to proces prosty i krótki. […] Nie wszyscy się zgadzają na to, żeby ta narracja brała w Izraelu górę, ale niestety tak jest.

Co do mienia bezspadkowego, które należało przed wybuchem wojny do polskich Żydów, mnóstwo z rozmówców jest zdania, że to mienie nie powinno być oddawane Żydom. Uważają oni, iż jeśli nie ma spadkobierców, należy ten temat zamknąć. W dużej mierze to amerykańskie podmioty żydowskie pragną rozwiązać ten domniemany problem:

To jest głos przede wszystkim organizacji żydowskich ze Stanów Zjednoczonych.

K.T. / A.M.K.

Radio Solidarność: Punktem wyjścia jest wypadek, po którym wszyscy stają w obliczu czegoś fundamentalnego – śmierci

Wchodziliśmy na plan z przekonaniem, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. I film rzeczywiście się udał – mówi nasz gość, Bartosz Kruhlik, reżyser i autor scenariusza filmu „Supernova”.


Choć film „Supernova” wchodzi do kin dopiero za tydzień (piątek, 22 listopada) już dziś cieszy się wyjątkowo dobrymi recenzjami i opiniami widzów, którym udało się obejrzeć produkcję na pokazach przedpremierowych.

– Wchodziliśmy na plan z przekonaniem, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. I film rzeczywiście się udał – opowiada Bartosz Kruhlik, reżyser i autor scenariusza „Supernovej” gość dzisiejszej audycji Radia Solidarność prowadzonej przez red. Pawła Pietkuna. – Punktem wyjścia jest wypadek drogowy, który generuje cały szereg kolejnych wydarzeń. Jednak wszyscy stają w obliczu tego samego – czegoś, co przekracza wyobraźnię, czegoś metafizycznego… Chodzi o śmierć, która jest tu przedstawiona w wyjątkowy sposób.

Obecny senariusz do filmu powstawał przez kilka lat. Z pewnością zostanie przedstawiony na wiodących festiwalach filmowych.

– Ten film powstał w tabelce excela – mówi Bartosz Kruhlik. – Cała historia dzieje się na 100 metrowym odcinku drogi, a widz jest jest świadkiem. To jest bardzo surowe realistyczne kino z gatunku dramat psychologiczny przenikający się z thrillerem. Nie wiem, czy nazwałbym to trudnym kinem. Jednak moim zdaniem sztuka w ogóle powinna boleć. Ale powinna boleć po coś…

Oprawę muzyczną do audycji zawdzięczamy twórczości Andrzeja Strzemżalskiego, muzyka występującego pod estradowym imieniem Endy Yden, autora muzyki do filmu „Supernova”, którego utwory prezentuje gość Bartosz Kruhlik.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

I, oczywiście, do kin!