CMWP SDP: Jeden miesiąc i kilka bardzo istotnych spraw z punktu widzenia przestrzegania zasady wolności słowa w Polsce

Jedna z tych spraw ma szansę trafić do podręczników PR pod tytułem „Jak przegrać w walce z mediami?”. To próba zablokowania przez Z. Bońka pisania na jego temat w mediach. Odniosła odwrotny skutek.

Jolanta Hajdasz

Zbigniewa Bońka pisania w tej akcji wsparł Sąd Okręgowy w Warszawie, wydając kuriozalny zakaz publikacji na temat związków obecnego Prezesa PZPN z aparatem komunistycznym i niejasności finansowych dotyczących sprawowania przez niego tej funkcji. Taki zakaz przed publikacją to po prostu cenzura prewencyjna, zabroniona przez Konstytucję RP, o czym sąd pewnie wiedział, ale nie przeszkodziło mu to wydać postanowienia sprzecznego z nadrzędnym aktem prawnym, co samo w sobie jest skandalem. Ale działanie sądu w obronie pana Bońka było całkowicie przeciwskuteczne.

O jego związkach z aparatem komunistycznym i zarzutach finansowych wobec niego pisała tylko „Gazeta Polska”; o tym, że sąd zakazał pisania na ten temat – napisały chyba wszystkie gazety, rozgłośnie, telewizje i internetowe portale. Taka darmowa, potężna reklama tematu, który miał zniknąć z przestrzeni publicznej.

Do błędu przyznał się pośrednio sam prezes PZPN, który osobiście na Twitterze obwieścił, iż wycofuje się z żądania tego zakazu publikacji… Kto mieczem wojuje, od miecza ginie; jak widać, warto o tym pamiętać. (…)

2 września

Mamy do czynienia z cenzurą prewencyjną. CMWP SDP o zakazie pisania o zarzutach wobec prezesa PZPN w Telewizji Republika

Jolanta Hajdasz była gościem specjalnego wydania programu „Wolne głosy” red. Marcina Bąka w Telewizji Republika. Program poświęcony był decyzji sądu zakazującej „Gazecie Polskiej” i red. Piotrowi Nisztorowi publikacji na temat Prezesa PZPN i nieprawidłowości finansowych w związku. – Nie mam wątpliwości, że należy protestować przeciwko temu wyrokowi, przeciw zakazaniu pisania o osobach publicznych, o zarzutach, które muszą być wyjaśnione – powiedziała wiceprezes SDP o wyroku sądu na temat zablokowania publikacji „Gazety Polskiej”. – Postanowienie sądu jest zdumiewające i budzi stanowczy sprzeciw dziennikarzy, to po prostu cenzura prewencyjna – podkreśliła J. Hajdasz. (…)

4 września

Publikacja opinii CMWP SDP przesłanej do obserwatorów zagranicznych OBWE na temat kampanii prezydenckiej w mediach

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP przekazało swoje uwagi do „Stanowiska w sprawie wstępnych wniosków i ustaleń Misji Specjalnej Oceny Wyborów ODIHR, Rzeczpospolita Polska – Wybory prezydenckie, druga tura, 12 lipca 2020 r.” w zakresie dotyczącym roli mediów.

W swoim stanowisku CMWP SDP podkreśliło, iż w opublikowanych stanowiskach ODHIR przedstawiono zastrzeżenia jedynie w odniesieniu do nadawców publicznych, nie przedstawiając oceny działań prywatnych instytucji medialnych w Polsce, relacjonujących kampanię prezydencką.

Tymczasem jest to bardzo ważny aspekt oceny przebiegu kampanii prezydenckiej w mediach w naszym kraju, ponieważ na rynku mediów – we wszystkich ich sektorach w Polsce – dominują media prywatne, w tym media o zagranicznej rezydencji podatkowej, więc ich działania mają ogromny wpływ na decyzje wyborcze Polaków. Sprowadzając ocenę kampanii prezydenckiej w mediach jedynie do powierzchownej oceny działań jednego z nadawców publicznych, jakim jest publiczna telewizja TVP SA, wypacza się rzeczywisty przebieg kampanii prezydenckiej. CMWP SDP zwraca uwagę, iż prowadzić to może do nieobiektywnej i w konsekwencji błędnej oceny przebiegu wyborów w Polsce, także na arenie międzynarodowej. (…)

14 września

Wsparcie CMWP dla inicjatywy Reduty Dobrego Imienia nowelizacji Prawa prasowego

24 sierpnia br. fundacja RDI przedstawiła publicznie na swojej stronie internetowej (anti-defamation.org/; rdi.org.pl) obywatelski projekt nowelizacji ustawy Prawo prasowe.

Nowelizacja ta ma na celu powstrzymanie fali tzw. fake newsów oraz ma zapobiec nagonkom medialnym i niszczeniu wizerunku Polski za pomocą publikacji wypaczających prawdę o polskiej historii.

Projekt zakłada także wykreślenie z Kodeksu karnego art. 212, zgodnie z którym za zniesławienie grozi dziennikarzowi nawet rok bezwzględnego więzienia. CMWP SDP wspiera RDI w zakresie projektu nowelizacji Prawa prasowego ze względu na konieczność eliminacji z medialnej przestrzeni publicznej negatywnych zjawisk, które RDI wskazuje jako przyczynę zainicjowania społecznej akcji opracowania tego projektu. (…)

22 września

Ringier Axel Springer przeciwko red. Witoldowi Gadowskiemu. CMWP SDP wspiera dziennikarza w tym procesie

Pierwsza po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa rozprawa z powództwa wydawnictwa Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. przeciwko red. Witoldowi Gadowskiemu. Na 21 października sąd zapowiedział ogłoszenie wyroku. CMWP SDP objęło niniejszą sprawę monitoringiem pod kątem przestrzegania praw człowieka i obywatela, szczególnie w zakresie wolności słowa i prasy, i wspiera w tym procesie dziennikarza. Niemiecko-szwajcarski koncern medialny uznał, że dziennikarz naruszył jego dobra osobiste w felietonie, który we wrześniu 2017 r. ukazał się na portalu wPolityce.pl. Koncern domaga się przeprosin i 50 tysięcy zł grzywny. W felietonie dziennikarz podkreślił, że ważne jest, by na świecie więcej mówiło się o domaganiu się przez Polskę reparacji wojennych. Odniósł się również do niemieckich mediów.

„To Niemcy robili mydło z ludzkiego tłuszczu. To Niemcy robili abażury z ludzkiej skóry. To Niemcy robili maskotki z ludzkich kości. To Niemcy rozsiewali po polach popioły zwęglonych ludzi jako nawóz. To wszystko robili «kulturalni» Niemcy. Dziś, kiedy słyszę, że m.in. w ZDF, «Fakcie», Axel Springer zasiadali wermachtowcy, SS-mani – to rozumiem, skąd ta agresja na Polskę” – pisał m.in. Gadowski.

Cały artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2020. Wrzesień” znajduje się na s. 3 październikowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 76/2020.

 


  • Od lipca 2020 r. cena wydania papierowego „Kuriera WNET” wynosi 9 zł.
  • Ten numer „Kuriera WNET” można nabyć również w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2020. Wrzesień” na s. 3 październikowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 76/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Aktywność Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP w kwietniu. Protest wobec skandalicznego raportu Reporterów bez Granic

Z tej oceny śmieje się już chyba cała dziennikarska Polska, ale to właśnie takie raporty służą instytucjom unijnym do nakładania na nas sankcji i do prób wpływania na nasze przepisy.

Jolanta Hajdasz

Ku zdumieniu wielu z nas, w kwietniu 2020 r. okazało się, że mamy najniższą w historii ocenę poziomu wolności prasy. Mówiąc wprost, nigdy jeszcze nie było tak źle, jak jest teraz. W Europie gorzej niż u nas jest jedynie na Węgrzech i na Ukrainie, a jesteśmy w grupie państw dosłownie Trzeciego Świata, między Etiopią i Mongolią.

Tak nisko oceniła nas organizacja Reporterzy bez Granic, ogłaszająca co roku tzw. indeksy wolności prasy. Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP opublikowało protest przeciwko tej naprawdę nierzetelnej ocenie. W rozesłanym po całym dziennikarskim świecie komunikacie prasowym autorzy raportu jako główną przyczynę tej skandalicznie niskiej pozycji naszego kraju wskazali… klimat autocenzury wywołany art. 212 kk, zgodnie z którym każdy z nas, dziennikarzy, może być skazany na rok więzienia za zniesławienie. Od lat powtarzamy kolejnym rządzącym, by ten komunistyczny relikt dawnych czasów usunąć z kodeksu karnego, bo na gruncie prawa cywilnego też można dochodzić swoich praw (choć kosztuje to niestety więcej), a i tak do więzienia żaden dziennikarz nie trafia, bo nawet jak sąd skazuje, to na końcu Prezydent RP ułaskawia… Taka zabawa polskiego sądownictwa. Ale póki co nikt nie chce tego artykułu zlikwidować, więc staje się on najwygodniejszą przykrywką do niskiej oceny i bicia na alarm z powodu – ratunku! – niszczenia wolności słowa i tłumienia wolności mediów u nas.

Jeszcze pięć lat temu istnienie tego artykułu w kodeksie karnym oraz horrendalnie wysokie grzywny, na jakie byli skazywani dziennikarze, szczególnie prawicowych mediów, za pisanie np. na temat red. Adama Michnika, nie przeszkadzało twórcom rankingu Reporterów bez Granic. Wtedy byliśmy zawsze w pierwszej dwudziestce tego zestawienia. Dziś za to samo – wielkie baty i bicie na alarm.

Z tej tegorocznej oceny wolności prasy u nas śmieje się już chyba cała dziennikarska Polska, ale nie powinniśmy przechodzić wobec tego raportu obojętnie. To właśnie takie raporty i takie wskaźniki służą potem instytucjom unijnym do tworzenia kolejnych dokumentów uzasadniających nakładanie na nas sankcji i do prób wpływania na nasze przepisy. W tzw. agendzie nowej, powołanej w 2019 r. Komisji Europejskiej, wolność prasy zajmuje wysokie miejsce, więc możemy się spodziewać, iż jeszcze nie raz, nie dwa usłyszymy o „najniższym w historii wskaźniku oceny poziomu wolności prasy w Polsce”. Póki co, trwa walka z koronawirusem i na co dzień zajmujemy się zupełnie innymi sprawami. CMWP SDP nadal pracuje zdalnie. Ufam, że już niedługo. (…)

8 kwietnia 2020
Start projektu #FakeHunter

Polska Agencja Prasowa i GovTech Polska uruchomiły aplikację #FakeHunter, czyli nowe narzędzie do walki w sieci z dezinformacją o koronawirusie. Za pomocą tej aplikacji każdy internauta może zgłosić wątpliwą treść do sprawdzenia, a następnie otrzymać wiarygodną odpowiedź, zweryfikowaną przez społecznych liderów opinii oraz ekspertów PAP. Wszystkie weryfikowane doniesienia wraz z werdyktami znajdują się w specjalnym serwisie połączonym z aplikacją #Fakehunter. CMWP SDP wspiera PAP w tym projekcie.

Fot. CMWPSDP.PL

Na początku marca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że pojawieniu się koronawirusa (SARS-CoV-2) towarzyszy ogromnych rozmiarów „infodemia”, czyli globalny zalew informacji, z których niektóre są prawdziwe, inne nie. Razem tworzą mieszankę wybuchową, która wywołuje wśród ludzi dezorientację i panikę. W czasie pandemii fałszywe doniesienia na temat choroby covid-19, często powielane przez środki masowego przekazu i media społecznościowe, stają się wyjątkowo groźne. Od tego, czy ludzie będą się kierować informacją potwierdzoną w wiarygodnych źródłach, czy też będą ulegać dezinformacji, zależy zdrowie i życie wielu osób i firm nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Dlatego konieczny jest system weryfikacji treści publikowanych w internecie, którego celem jest demaskowanie nieprawdziwych wiadomości dotyczących koronawirusa. Więcej informacji: fakehunter.pap.pl. (…)

22 kwietnia 2020
Protest CMWP SDP przeciwko nierzetelnej ocenie stanu wolności mediów w Polsce w 2020 r., zawartej w raporcie organizacji Reporterzy bez Granic (RSF)

Fot. CMWPSDP.Pl

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP stanowczo zaprotestowało przeciwko nierzetelnej ocenie stanu wolności mediów w Polsce w 2020 r. zawartej w raporcie organizacji Reporterzy bez Granic (RSF). Po raz piąty z rzędu zostało obniżone miejsce Polski w tym rankingu, a według niego poziom wolności mediów w naszym kraju jest obecnie najniższy w historii. Jest to ocena nierzetelna i krzywdząca dla Polski, ponieważ nie oddaje rzeczywistego poziomu wolności słowa, wolności mediów i wolności dziennikarzy, jaki jest w naszym kraju.(…). System prasowy w Polsce zabezpiecza wolność mediów w sposób wystarczający i analogiczny, jak w krajach o ugruntowanej demokracji. Spadek Polski w ogólnoświatowym rankingu wolności mediów aż o 44 miejsca w stosunku do raportu z roku 2015 r. jest w ocenie CMWP SDP absolutnie niezrozumiały i nieuzasadniony. Autorzy raportu po raz kolejny w swoim opracowaniu uwzględniają jedynie te argumenty, które uzasadniają postawioną z góry tezę o niskim poziomie wolności słowa w Polsce, a pomijają te, które mogą tej tezie zaprzeczyć. Dobór tych argumentów świadczy także o polityzacji stosowanych przez organizację kryteriów oceny poziomu wolności prasy. W ten sposób raport staje się narzędziem w konfrontacji opcji politycznych w naszej części Europy, opowiadając się jednoznacznie po jednej stronie sporu politycznego, w Polsce – po stronie przeciwników aktualnie rządzącego obozu politycznego. Nie jest to ani rzetelna, ani wiarygodna ocena stanu wolności mediów w naszym kraju. (…) Przykładowo w uzasadnieniu tegorocznego spadku w rankingu wskazano m.in., iż „podejmowane przez obecny rząd próby kontroli systemu wymiaru sprawiedliwości zaczynają mieć wpływ na wolność wypowiedzi w niezależnych mediach” – nie podano jednak żadnych przykładów mogących uzasadnić tę radykalną tezę.

Cały artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2020. Kwiecień” znajduje się na s. 3 majowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 71/2020.

 


  • Do odwołania ograniczeń związanych z obowiązującym w Polsce stanem epidemii, „Kurier WNET” będzie można nabyć jedynie w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.

O wszelkich zmianach będziemy Państwa informować na naszym portalu i na antenie Radia Wnet.

Artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa” na s. 3 majowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 71/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Wolność słowa AD 2020 – marzec. Działalność Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wstrzymana w pełnym biegu

W marcu zdążyliśmy ucieszyć się z wygrania po 5 latach procesu przez red. Józefa Wieczorka z Krakowa i red. Marcina Pryki ze Słupcy. Potem koronawirus zepchnął na dalszy plan wszelkie sprawy i tematy.

Jolanta Hajdasz

Epidemia koronawirusa zepchnęła na dalszy plan wszelkie sprawy i tematy, którymi do tej pory żyło Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. Cezurę widać wyraźnie właśnie w minionym miesiącu, w marcu. Do mniej więcej jego połowy zajmowaliśmy się jeszcze sprawami innymi niż koronawirus – cieszyliśmy się z wygrania wreszcie procesu przez red. Józefa Wieczorka z Krakowa i wygranego procesu red. Marcina Pryki ze Słupcy. Po raz kolejny protestowaliśmy przeciwko jak zwykle (niestety!) krytycznemu wobec mediów w Polsce stanowisku organizacji Reporterzy bez Granic (naprawdę w celach poznawczych warto znowu przeczytać, jak kuriozalne są zarzuty wobec nas).

Zdążyliśmy jeszcze zaprotestować przeciwko skazaniu na grzywnę publicysty i działacza społecznego (oczywiście z 212 kk) Jana Śpiewaka za użycie zwrotu „dzika reprywatyzacja” i… Już konieczne były apele o nieorganizowanie na żywo konferencji prasowych ze względu na epidemię koronawirusa i już zaraz trzeba było przejść do pracy online. Na bok planowane konferencje, raporty i spotkania, nieważne procesy sądowe i inne sprawy, tak do niedawna ważne, „fundamentalne”, a teraz jakby błahe i zupełnie nieistotne.

Ale teraz mamy nowe zadania – walkę z fake newsami i wsparcie dla wszystkich dziennikarzy, którzy relacjonują pracę lekarzy, pielęgniarek, sanitariuszy, ratowników, wojska, policji, kapłanów, działania rządu i opozycji. Wśród dziennikarzy jest też wielu bohaterów nadających swoje relacje z narażeniem zdrowia i życia.

Oby nic im się nie stało i oby jak najszybciej można było wrócić do czasów, w których naszym największym problemem jest znowu art. 212 kk. (…)

25 marca 2020

Praca dziennikarza i fotoreportera w czasie epidemii – powinna wystarczyć legitymacja prasowa

Minister zdrowia Łukasz Szumowski potwierdza,
iż dziennikarze mogą przemieszczać się, wykonując swoją pracę w czasie epidemii (wypowiedź z 24.03.20) | Fot. archiwum CMWP SDP

W związku zaostrzeniem zasad bezpieczeństwa w czasie epidemii koronawirusa i wprowadzonymi 24 marca 2020 r. ograniczeniami w przemieszczaniu się oraz w związku z pytaniami dziennikarzy dyrektor CMWP poinformowała, iż w jej ocenie pracy dziennikarza i fotoreportera nie dotyczą obostrzenia wprowadzone 24 marca br. i obowiązujące do 11 kwietnia. Potwierdził to także minister zdrowia, p. Łukasz Szumowski, w programie „Gość Wiadomości” emitowanym 24.03.20 po głównym wydaniu „Wiadomości” w TVP. Zapytany wprost o pracę dziennikarzy, którzy przecież muszą się przemieszczać, by ją wykonywać, powiedział, iż jest to zrozumiałe i że za tę pracę dziennikarzom dziękuje.

Przy wykonywaniu pracy dziennikarskiej zwykła legitymacja prasowa musi wystarczyć – nie mamy innych dokumentów „na okaziciela” potwierdzających rodzaj naszej pracy zawodowej w mediach.

W przypadku ewentualnej kontroli należy poinformować funkcjonariuszy o celu podróży – czy jadę do pracy, czy wracam z niej, a także o miejscu wykonywania obowiązków zawodowych. Dotyczy to wszystkich pracowników zatrudnionych na umowę o pracę oraz na umowy cywilnoprawne; wszyscy mogą bez przeszkód przemieszczać się do miejsca pracy. Naturalnie tylko w takim przypadku, gdy jest to absolutnie niezbędne dla funkcjonowania danej redakcji.

Cały artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2020. Marzec” znajduje się na s. 5 i 7 kwietniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 70/2020, gratis.kurierwnet.pl.

 


Do odwołania ograniczeń w kontaktach, związanych z obowiązującym w Polsce stanem epidemii, „Kurier WNET” wraz z wydaniami regionalnymi naszej Gazety Niecodziennej będzie dostępny jedynie w wersji elektronicznej, BEZPŁATNIE, pod adresem gratis.kurierwnet.pl.

O wszelkich zmianach będziemy Państwa informować na naszym portalu i na antenie Radia Wnet.

Artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2020. Marzec” na s. 5 kwietniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 70/2020, gratis.kurierwnet.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Polska na 62. miejscu w Światowym Rankingu Wolności Prasy. Dr Hajdasz: To skandaliczna diagnoza

Dr Jolanta Hajdasz o rekordowo niskiej pozycji naszego kraju w rankingu Reporterów bez Granic, zideologizowaniu i niejasnej metodologii tych ostatnich oraz problemach dziennikarzy w Polsce.


Polska zajęła swoje 62. miejsce w  rankingu publikowanym przez międzynarodową organizację Reporterzy bez Granic. To najniższe miejsce, jaką w nim zajęliśmy w ciągu jego 18-letniej historii.

To skandaliczna diagnoza nie mająca praktycznie nic wspólnego z rzeczywistością.

Według dr  Jolanty Hajdasz powodem tak słabej pozycji jest zideologizowanie się organizacji. Przypomina, że jeszcze w 2015 r. byliśmy na 18. miejscu rankingu, gdy rok później było to miejsce 47.  Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich protestuje od tego czasu przeciw publikowanym co roku raportom podnosząc, że nie ma przesłanek do tak radykalnego spadku.

Jest to jeden z najważniejszych wskaźników dla ONZ wolności krajów.

Redaktor naczelna „Wielkopolskiego Kuriera WNET”, przypomina wagę tego rankingu dla postrzegania nas przez Narody Zjednoczone. Na jego podstawie „ocenia się dany kraj, nakazuje się danemu krajowi coś poprawić”. Przyznaje, że raport ten wydawał się być dobrym mechanizmem do wspierania m.in. wolności obiegu informacji w krajach Trzeciego Świata. Okazuje się jednak, że stoi za nim  wątpliwej jakości metodologia.

Wyroki na reporterów prawicowych nie były przyczyną zainteresowania.

Przyznaje, że w Polsce jest sporo wyroków o zniesławienie, które krępują swobodę wyrazu dziennikarzy. Problemy z art. 212 nie zaczęły, ani nie skończyły się jednak w 2015 r. Dr Hajdasz zauważa, że nie bierze się w analizie wolności prasy pod uwagę ilości tytułów i wielkości nakładów. Przypomina na koniec, że zgodnie z rankingiem jesteśmy pod względem wolności prasy na podobnym poziomie co „Mongolia [73], Etiopia [99], Kirgistan [82]”.

Jak traktować coś takiego poważnie?

Wyżej od Polski jest, chociażby Gruzja, gdzie wolność prasy jest, jak mówi, realnym problemem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Baryła widział kości i czaszkę dziennikarza. Sprawozdanie z pracy Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP w styczniu 2020

Sprawy, w których CMWP SDP zabierało publicznie głos w styczniu br., broniąc tych, którzy odważyli się wystąpić otwarcie w ważnych dla nas wszystkich kwestiach – m.in. naukowca i poety.

Jolanta Hajdasz

Postępowanie dyscyplinarne na Uniwersytecie Szczecińskim przeciwko profesor, która ośmieliła się na Facebooku opublikować wpis o tym, jak przed laty musiała zapłacić „na fundację” w szpitalu prowadzonym przez marszałka Grodzkiego, gdy była leczona jej mama; skazanie w Nowym Sączu niepełnosprawnego obrońcy życia na karę grzywny za powieszenie plakatu informującego o zbrodni aborcji w szpitalach; skazanie poety i dziennikarza obywatelskiego z Sosnowca za rozesłanie maili do instytucji samorządowych – to sprawy, w których CMWP SDP zabierało publicznie głos w styczniu br., broniąc tych, którzy odważyli się wystąpić otwarcie w ważnych dla nas wszystkich kwestiach.

Co charakterystyczne – nie byli to zawodowi dziennikarze, ale naukowiec, poeta czy działacz pro-life. Ale z dziennikarstwem mają wiele wspólnego, wykorzystali bowiem środki masowego komunikowania (bilbord, wpis w mediach społecznościowych, a nawet maile), by informować opinię publiczną o sprawach najbardziej istotnych, o których wg nich musiała się ona dowiedzieć. I za to spotkała ich kara na tyle sroga, że nie można było pozostać wobec niej obojętnym, że należało protestować i nagłaśniać skandal łamania przez wymiar sprawiedliwości zasady wolności słowa!

I jeszcze styczniowe sensacyjne zeznania gangstera „Baryły” w procesie o zabójstwo red. Jarosława Ziętary w 1992 roku: „Ja nie pogrążyłem żadnego bandziora czy gangstera, tylko klawisza i ubeka. Bił ludzi. Był dobry w biciu ludzi, gdy był klawiszem. Ciągle piszecie najbogatszy, senator, a to klawisz i ubek” – zeznaje gangster, który mówi przy tym, iż widział w bagażniku kości i czaszkę zamordowanego.

Wiemy o tym dzięki systematycznej, wytrwałej i solidnej pracy dziennikarki Aleksandry Tabaczyńskiej, która w imieniu CMWP obserwuje procesy w sprawie tego niewyjaśnionego do dziś zabójstwa. W prasie codziennej, w mediach tradycyjnych nie ma relacji z tego procesu. Źródłem informacji dla wielu w tej sprawie jest cmwp.sdp.pl i portal sdp. Nikt z nas nie może przewidzieć wyroku, ale dzięki tym relacjom na pewno trudniej będzie wymiarowi (nie)sprawiedliwości umorzyć sprawę po raz kolejny.

2 stycznia 2020. Apel w obronie prof. Agnieszki Popieli i deklaracja wsparcia CMWP SDP dla dziennikarzy pozwanych za materiały o korupcji w szpitalu kierowanym przez Tomasza Grodzkiego.

13 stycznia 2020. Protest CMWP SDP przeciwko skazaniu dra Bawera Aondo Akaa z Fundacji PRO – Prawo do Życia.

14 stycznia 2020. Miasto Sopot przeciw TVP3 Gdańsk. Sprawa objęta monitoringiem CMWP SDP.

16 stycznia 2020. Polsko-niemieckie forum dyskusyjne z udziałem CMWP.

17 stycznia 2020. Apelacja w sprawie red. Daniela Możwiłły odrzucona! Skuteczna pomoc CMWP dla dziennikarza oskarżonego z art. 212 kk.

18 stycznia 2020. Kolejna rozprawa w tzw. procesie ochroniarzy w sprawie zabójstwa red. Jarosława Ziętary. Przesłuchanie założyciela holdingu Elektromis.

20 stycznia 2020. Co kryje „prywatne” nagranie dziennikarki? Kolejna rozprawa w procesie przeciwko red. Agacie Mielczarek i red. Joannie Strzemiecznej-Rozen.

20 stycznia 2020. CMWP SDP w programie „Alarm” w TVP1.

21 stycznia 2020. Zeznania Macieja B. „Baryły” w procesie Aleksandra Gawronika oskarżonego o podżeganie do zabójstwa dziennikarza w 1992 roku.

24 stycznia 2020. CMWP SDP na IV Polsko-Ukraińskim Forum Dziennikarzy w Kazimierzu Dolnym. Przestrzegamy Ukrainę przed kryminalizacją zniesławienia.

Jolanta Hajdasz jest dyrektorem Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.

Cały artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa A.D. 2020. Styczeń” znajduje się na s. 3 „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 68/2020, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Następny numer naszej Gazety Niecodziennej znajdzie się w sprzedaży 12 marca 2020 roku!

Artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa A.D. 2020. Styczeń” na s. 3 „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 68/2020, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Dr Hajdasz: Ludzie na Zachodzie boją się przedstawiać swoje poglądy. W Polsce tego nie ma. Nie ma u nas tematów tabu

Dyrektor Centrum Monitorowania Prasy Monitorowania Wolności SDP Jolanta Hajdasz analizuje zagadnienia dotyczące wolności słowa w Polsce i porównuje do tego, jak te kwestie wyglądają na Zachodzie.

 

 

Redaktor naczelna „Wielkopolskiego Kuriera WNET”, dr Jolanta Hajdasz mówi o ogromnym znaczeniu mediów we współczesnym świecie i wynikającej z tego faktu konieczności poddawania ich społecznej kontroli:

Nie ma dziedziny życia publicznego, w którą nie ingerowałyby media. […] Musimy wiedzieć, co się w tym świecie medialnym dzieje.

W najnowszym numerze „Kuriera WNET” dr Jolanta Hajdasz opublikowała raport Centrum Monitoringu Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, którego to Centrum dr Hajdasz jest dyrektorem. Przedstawia optymistyczną konkluzję raportu:

Media w Polsce nigdy nie były tak wolne, niż obecnie. Nie ma tematu, którego nie można omówić w przestrzeni publicznej. W zasadzie nie ma tematów tabu. […] Wszędzie jest przestrzeń, w której można dyskutować. […] Tego nie ma nawet w wielu krajach o ugruntowanej demokracji.

Jak dodaje rozmówczyni Adriana Kowarzyka:

Wiele lat byliśmy karmieni „Gazetą Wyborczą”, nareszcie od tego odchodzimy.

Dr Hajdasz mówi również o negatywnych zjawiskach w omawianej dziedzinie. Ubolewa nad zbyt dużą liczbą procesów wytaczanych dziennikarzom z artykułu 212 kodeksu karnego na podstawie ich publikacji:

Groźba roku więzienia za zniesławienie wciąż wisi nad dziennikarzami. Ryzykują oni uwikłanie w wieloletnią procedurę. Trzeba mieć pieniądze, zaangażować prawnika, zaangażować swój czas. Sądy często pochylają się nad tymi sprawami tak, jakby nie widziały materiałów. Skazują za coś, co nie miało miejsca.

Redaktor naczelna „Wielkopolskiego Kuriera WNET” wskazuje tematy, które sprawiają trudność uczestnikom debaty publicznej w Polsce. Są to, jej zdaniem: kwestie światopoglądowe ( aborcja, eutanazja, kara śmierci), zarobki, wojenne odszkodowania od Rosji i Niemiec. Wskazuje na pozytywną rolę niektórych mediów w powstrzymywaniu m.in. ideologii LGBT.

W krajach Europy Zachodniej wolność słowa, zdaniem dr Hajdasz, jest w odwrocie. Przytacza wyniki badań, z których wynika, że  78% Niemców obawia się pisać o swoich poglądach na portalach społecznościowych. Nieobecność wielu tematów w mediach uważają oni za coś normalnego:

W Polsce tego nie ma. Tak jesteśmy przywiązani do wolności słowa, że wielu ludzi mówi to, co myśli. Nawet jeżeli ktoś chce tego zabronić, natychmiast pojawia się inny, który mówi: nie pozwalam.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Przeciwko atakowi na Magdalenę Ogórek, dziennikarkę TVP Info wypowiada się Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP: stanowczo protestujemy przeciwko atakom na dziennikarzy i domagamy się zapewnienia dziennikarzom bezpieczeństwa w związku z wykonywanym zawodem

Po sobotnim ataku na Magdalenę Ogórek, dziennikarkę TVP Info specjalne oświadczenie wydaje Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. Atak potępiło większość polityków, bez względu na barwy partyjne – poza Januszem Palikotem, który najpierw w swoim komentarzu do wydarzenia zwyzywał dziennikarkę, potem przeprosił ją.

Poniżej pełna treść oświadczenia CMWP:

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP stanowczo protestuje przeciwko brutalnemu atakowi na dziennikarkę TVP Info red. Magdalenę Ogórek i apeluje do osób i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne o zapewnienie dziennikarzom godnych i niezagrażających ich życiu i zdrowiu warunków pracy.

Publicystka TVP Info red. Magdalena Ogórek została brutalnie zaatakowana przez grupę kilkunastu agresywnych osób podczas wyjścia z siedziby stacji przy Placu Powstańców Warszawy 2 lutego 2019 r. po zakończonym programie „Minęła 20”w TVP Info , którego jest współautorką i współprowadzącą. Napastnicy ubliżali dziennikarce TVP i usiłowali uniemożliwić jej odjazd sprzed biurowca. Samochód oblepili obraźliwymi naklejkami, został on porysowany. Policja nie reagowała podczas ataku, usuwała jedynie kładących się na jezdni i blokujących przejazd red. Ogórek.

   To kolejny atak na dziennikarza Telewizji Polskiej SA, do którego dochodzi w ostatnich miesiącach. CMWP SDP stanowczo przypomina, że ataki na dziennikarzy są jaskrawym naruszeniem zasady wolności słowa, która jest fundamentem ustroju każdego demokratycznego państwa i nigdy nie powinny mieć miejsca. Zapewnienie bezpieczeństwa pracy dziennikarzy relacjonujących i komentujących wszelkie wydarzenia, w tym te wywołujące silne społeczne emocje, jest podstawowym obowiązkiem demokratycznego państwa. Tolerowanie sytuacji, w której profesjonalne wykonywanie swoich obowiązków może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia dziennikarzy jest niedopuszczalne. CMWP SDP po raz kolejny apeluje do władz i organizacji publicznych, by podjęły działania zapobiegające wszelkim atakom na wykonujących swoje obowiązki dziennikarzy.

dr Jolanta Hajdasz

dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP

Warszawa, 3 lutego 2019 r.