Piotr Muller: Gdy Donald Tusk coś deklaruje, to zazwyczaj robi na odwrót

Piotr Müller / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet jest rzecznik rządu Piotr Muller, który mówi o postulatach lidera Platformy Obywatelskiej w zakresie polityki mieszkaniowej i propozycji dopłacania 600 złotych do wynajmu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Rzecznik rządu w rozmowie z Radiem Wnet odnosi się do propozycji szefa PO Donalda Tuska, który przedstawił w poniedziałek projekt zakładający kredyt hipoteczny 0%. na pierwsze mieszkanie dla ludzi do 45. roku życia oraz 600 zł dopłaty do najmu mieszkań. Odsetki kredytów miałby refinansować Bank Gospodarstwa Krajowego.

Obawiam się zerowego kredytu na pierwsze mieszkanie, co proponuje lider PO Donald Tusk, bo to może oznaczać podwyżki kredytów mieszkaniowych. Mam taki problem z Donaldem Tuskiem, ale chyba nie tylko ja, że gdy on coś deklaruje, to zazwyczaj robi na odwrót. Tego zerowego kredytu się obawiam, bo to może oznaczać poważne podwyżki kredytów mieszkaniowych, bo jak inaczej odbierać zapowiedzi Donalda Tuska jak nie na opak.

Gość Radia Wnet zapytany, czy jest harmonogram przekazywania kolejnych polskich Leopardów na Ukrainę, podkreśla, że Polska była pierwszym lub jednym z pierwszych krajów, które przekazały swoje czołgi i będzie kontynuować te dostawy na tyle, na ile pozwolą możliwości logistyczne, wyposażenia i szkolenia.

Pytany, czy to jest kwestia tygodni czy miesięcy, odpowiada, że to kwestia tygodni.

Na pewno jest to kilka tygodni.

Dopytywany, czy czternaście polskich Leopardów znajdzie się na Ukrainie, odpowiada:

Tak, jestem przekonany, że to będzie w ciągu kilku tygodni.

Podczas wizyty w Kijowie w rocznicę rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji Rosji, premier Mateusz Morawiecki poinformował o przekazaniu Ukrainie czterech pierwszych polskich czołgów Leopard 2A4 i zapowiedział, że wkrótce zostaną przekazane kolejne. Poinformował również, że Polska przekaże też czołgi PT-91. „Kolejnych 60 czołgów przyjedzie na Ukrainę” – powiedział wówczas premier.

Zobacz także:

Marek Sawicki: Donald Tusk bardzo mocno założył sobie jako cel przejęcie lewicowego elektoratu

Marek Sawicki: Donald Tusk bardzo mocno założył sobie jako cel przejęcie lewicowego elektoratu

fot. Radio Wnet

Poseł PSL podkreślił, że obecnie na opozycji trwa proces marginalizacji lewicy, który może doprowadzić do wchłonięcia ugrupowania Włodzimierza Czarzastego przez Platformę Obywatelską.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Od kilku dni trwa ofensywa polityczna Donalda Tuska, który zaproponował chociażby rozwiązania na rynku mieszkaniowym, ale też zapowiedział wsadzanie do więzień polityków PiSu. Zdaniem Marka Sawickiego, celem działania lidera Koalicji Obywatelskiej jest marginalizowanie lewicy:

Wydaje się, że raczej będą trzy listy opozycyjne, jeśli nie dwie. I wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk bardzo mocno założył sobie przejęcie elektoratu lewicy, choć niekoniecznie wszystkich polityków lewicy. Myślę, że lewica też to dostrzega. W związku z tym odbyła się ta ostatnia konwencja i deklaracja kilku środowisk lewicowych, które podpisały się pod wspólnym programem.

Jeśli rzeczywiście ta ofensywa “lewostronna” Donalda Tuska i Platformy będzie tak intensywna, jak to się dzieje w ciągu ostatnich kilku miesięcy, to lewica może mieć poważne problemy z uzyskaniem progu wyborczego.

Gość Radia Wnet podkreśla, że PSL nie rezygnuje z walki o fotel premiera:

Włodzimierz Czarzasty być może nie wierzy w to, że na opozycji wcale nie Koalicja Obywatelska musi być tą pierwszą partią i wszystko jeszcze jest w grze. Dynamika wydarzeń ciągle się zmienia więc, jeśli lista Koalicji Polskiej  i ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050 uzyska pierwsze miejsce, to naturalnie w państwie demokratycznym jest to pan prezydent, z tego właśnie środowiska powinien wskazywać kandydata na premiera. W odróżnieniu od pana Czarzastego my w PSLu z takich aspiracji nie rezygnujemy.

Marek Sawicki wskazał, że obecny obóz władzy może działać niemoralnie w kwestii przyznawania publicznych pieniędzy:

Jeśli polityk dopuszcza się malwersacji, naruszenia prawa, to powinien być za to ukarany. Chcę Panu przypomnieć słynne hasło z lat dziewięćdziesiątych “żeby rozpocząć biznes, trzeba ukraść milion złotych”. Dzisiaj okazuje się, że nie trzeba już tego miliona ukraść, wystarczy założyć dobrą fundację i w odpowiednim czasie zwołać wniosek i ma się kilkadziesiąt milionów do dyspozycji.

W dniu narodowego święta pamięci Żołnierzy Wyklętych poseł Marek Sawicki wspominał swoją rodzinną historię:

Pamiętam jako mały dzieciak w drugiej połowie lat 60. rozmowy w rodzinnym domu, kiedy koledzy ojca przychodzili i jeszcze wtedy rozpamiętywać kwestię traktatu z Jałty czy z Poczdamu, jeszcze wtedy bardzo mocno podnosili żal i oczekiwanie tej trzeciej wojny światowej, która przyniesie Polsce pełne wyzwolenie.

ŁAJ

Zobacz także:

Jacek Bury, senator Polski 2050: Donald Tusk stał się populistą

Maciej Gdula: na opozycji może wygrać koncepcja, że ktoś bardziej kompromisowy niż Donald Tusk zostanie premierem

Prof. Maciej Gdula / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Gościem Poranka Wnet jest Maciej Gdula, poseł Nowej Lewicy. Odnosi się do wspólnego startu opozycji do senatu, kształtu ewentualnego rządu opozycji oraz konsumpcji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Maciej Gdula w rozmowie z Radiem Wnet podkreśla, że opozycja podjęła decyzję jak będzie startować w wyborach do sejmu:

Już w zasadzie się kończą te dyskusje o jednej liście. Jest raczej akceptacja, że będą prawdopodobnie trzy listy. Myślę, że Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz powinni się dogadać. Myślę, że to jest w interesie ich partii, ale też w interesie całej opozycji. Lewica też się konsoliduje. Będzie dzisiaj podpisane to porozumienie z PPS i z Unią Pracy, więc powstają trzy bloki. Z tymi trzema blokami pójdziemy z trochę różnorodną ofertą, ale jednocześnie z takim przekazem, że możemy współpracować po wyborach. Stawiając na opozycję, stawia się na stabilny rząd.

Zdaniem posła lewicy jest on w stanie wyobrazić sobie start Romana Giertycha ze wspólnej listy opozycji do senatu:

To jest oczywiście trudne dla lewicy, ale myślę, że w drugą stronę też często będzie to kłopot dla wyborców z kolei Platformy Obywatelskiej. Roman Giertych dobrze się spełnia jako prawnik i taki lider opinii w tych środowiskach opozycyjnych. Nie wiem, czy on się zdecyduje na zamianę tego miejsca na mandat senatorski.

Gość Poranka Wnet podkreśla, że ewentualny rząd opozycji nie będzie zrywał kontraktów na uzbrojenie podpisanych przez rząd PiS:

Myślę, że nie ma odwrotu od wzmocnienia armii jeżeli chodzi o zakupy uzbrojenia. Tutaj nie można powiedzieć, że teraz np. Polska wycofa się z zakupu koreańskich czołgów. Tego nie możemy zrobić. Musimy też uzbroić się, żeby pokazać w Europie, że to jest ważne, ale też żeby po prostu odstraszać ewentualnego agresora.

Maciej Gdula przyznaje, że na opozycji może wygrać koncepcja, w której premierem nie będzie Donald Tusk:

Pytanie, czy nie wygra druga koncepcja, w której na premiera desygnuje się kogoś, kto jest kandydatem kompromisowym i ma pośredniczyć pomiędzy partiami tworzącymi układ rządowy. (…) Ale jak pan redaktor pytał o wyobraźnię. Czy jestem sobie w stanie wyobrazić taki rząd, w którym jest premier, który nie jest przedstawicielem największej partii, ale premier, który umie pośredniczyć między interesami, wizjami Polski, różnych sił politycznych, które tworzą układ rządzący, to ja sobie jestem w stanie wyobrazić.

Zobacz także:

Ambasador Ukrainy w Polsce: nasze państwa już teraz odgrywają istotną rolę w światowym systemie bezpieczeństwa

 

Prof. Piotr Grochmalski: Chiny obawiają się wojny globalnej

Featured Video Play Icon

Szanghaj, dzielnica Xujiahui, 2010 r./ Ricky Qi/CC BY-SA 2.0

`Uderzenie w gospodarkę chińską mogłoby wywołać wewnętrzną falę różnych napięć” – mówi gość Poranka Wnet, prof. Piotr Grochmalski z Akademii Sztuki Wojennej

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!:

Gość Poranka Wnet komentuje rolę Chin w wojnie rosyjsko-ukraińskiej oraz doniesienia o laboratoryjnym pochodzeniu wirusa COVID-19.

Zobacz także:

Benedict Rogers and Jack Herndon about China and war

Pierwsze strony gazet: rezygnacja premier Szkocji, rywalizacja amerykańsko-chińska na Morzu Chińskim

Fot. MichaelGaida / Pixabay.com (CC Public Domain)

Przekazujemy najważniejsze informacje ze świata. Audycję prowadzi Łukasz Jankowski.

Iza Smolarek i Alex Sławiński o wyścigu o fotel premiera w Szkocji oraz porozumieniu między Wielką Brytanią a UE w sprawie Irlandii Północnej


Ryszard Zalski mówi o gospodarce chińskiej oraz o napięciach amerykańsko-chińskich nad akwenem Morza Chińskiego.


Justyna Rudnicka mówi o zbliżających się wyborach parlamentarnych w Kazachstanie.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Zobacz także:

Rocznica rosyjskiej inwazji na Ukrainę w irlandzkiej prasie – Studio Dublin – 24.02.2023 r.

Dmytro Antoniuk: Ukraińcy mają nadzieję na wiosenną ofensywę

Dym nad Kijowem po rosyjskim ostrzale | Fot. UNIAN

„Na front przybywa coraz więcej ciężkiego sprzętu, coraz więcej czołgów, w tym Leopardy 2” – mówi Dmytro Antoniuk, korespondent Radia Wnet na Ukrainie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

369. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Poranek Wnet: Maciej Gdula, prof. Piotr Grochmalski, Dmytro Antoniuk – 27.02.2023 r.

Featured Video Play Icon

Warszawa - Zamek Królewski 16.01.2023

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet w Ukrainie;

Pierwsze strony gazet;

Maciej Gdula – poseł Lewicy;

Prof. Piotr Grochmalski – Akademia Sztuki Wojennej;


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Szymon Dąbrowski


Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Robert Winnicki: PiS jest naszym przeciwnikiem w wyborach i okupantem prawej strony sceny politycznej

Featured Video Play Icon

Robert Winnicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego i jeden z liderów Konfederacji, odnosi się do spodziewanych efektów wizyty prezydenta USA w Warszawie oraz ocenia szanse na wspólny rząd z PiSem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Gość Poranka Wnet, Robert Winnicki, pytany o stan relacji polsko-amerykańskich:

Wojna na Ukrainie to jest okoliczność, która tylko cementuje tego typu relacje, no bo zarówno z perspektywy Polski, jak i z perspektywy amerykańskiej agresja militarna Rosji to jest zagrożenie interesów. W przypadku Polski podstawowych, egzystencjalnych, a w przypadku Stanów Zjednoczonych, interesów związanych z układanką geopolityczną.

Lider Konfederacji pytany o wnioski po roku od agresji Putina:

Wojna na Ukrainie pokazała, że Federację Rosyjską, oczywiście przy wydatnym poziomie wsparcia z Zachodu, zatrzymało państwo, które nawet nie jest w NATO i państwo, po którym się mało kto tego spodziewał. Z jednej strony jest to nieudolność rosyjska, ale też wsparcie Zachodu, z trzeciej strony 8 lat zmian w strukturach wojskowych ukraińskich sił zbrojnych.

Polska jest częścią bloku militarnego, jakim jest NATO. W tej sytuacji to jest nasza racja stanu. Natomiast to nie znaczy, że my mamy być Zachodem pod względem kulturowym, ideologicznym, albo polityczno-prawnym rozumianym jako euro-centralizm – podkreślił gość Radia Wnet.

Robert Winnicki podkreśla, że wygrana Kijowa to również szansa na poprawę bezpieczeństwa Polski:

Ukraina zawsze była pomiędzy Polską a Rosją i w tej chwili to, co się dokonuje, to się dokonuje pewna emancypacja po kilkuset latach od wpływów moskiewskich na Ukrainie. To jest ważny proces historyczny, geopolityczna szansa. (…) Życzę Ukrainie, żeby w tej warstwie historycznej, kulturowej i cywilizacyjnej, po pierwsze nie poszła drogą prostej imitacji “Zachodu” w kierunku lewicowo liberalnym. A po drugie, bo to nie są żadne wartości zachodnie, tylko żeby była państwem cywilizacji łacińskiej, nie w rozumieniu liturgicznym czy językowym, ale w rozumieniu wartości cywilizacyjnych.

Prezydent jest aktywny na arenie międzynarodowej. To dobrze, że ma takie kompetencje, więc ta aktywność jest dobra. Ja bym powiedział tak, że międzynarodowe wsparcie dla Ukrainy to jest coś, w czym Polska ma szansę się wykazać, bo w naszym interesie nie jest, żeby Ukraina tę wojnę przegrała – podkreślił poseł Konfederacji.

Gość Radia Wnet podkreśla również, że w trakcie kampanii wyborczej nie ma możliwości rozmowy o ewentualnej koalicji z partią rządzącą:

O tym, co będzie po wyborach, rozmawia się po wyborach. PiS jest naszym konkurentem, jest naszym przeciwnikiem w wyborach, jest okupantem prawej strony sceny politycznej, którą to okupację chcemy zakończyć.

Na ostatnim posiedzeniu Parlament Europejski poparł rozwiązania idące w kierunku zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych. Zdaniem Roberta Winnickiego takie działanie doprowadzi do sytuacji, w której samochód będzie luksusem:

Euro-elity wykorzystały pandemię do niesamowitego, nie notowanego od dekad, gwałtownego przyspieszenia wszystkich polityk centralizacji ideologicznych, utopijnych w ramach Unii Europejskiej. Co trzeba wiedzieć o samochodach, to że w 2030 roku, czyli za 7 lat ma być redukcja produkcji samochodów osobowych i ciężarowych w Europie o 50 %. Do 2030 roku w ciągu siedmiu lat. Co to oznacza? To oznacza, że mamy albo jeździć szrotem, albo ceny będą wyśrubowane, albo kupować jeszcze droższe elektryki. Czyli idziemy w kierunku auta jako luksusu.

Zobacz także:

Ireneusz Raś: Koalicja Polska za powrotem do kompromisu aborcyjnego

Ireneusz Raś: Koalicja Polska za powrotem do kompromisu aborcyjnego

Ireneusz Raś / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet był lider Centrum dla Polski oraz polityk Koalicji Polskiej, który mówił o procesie wykuwania porozumienia z partia Szymona Hołowni oraz o znaczeniu wizyta Joe Bidena w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Gość Poranka Wnet podkreślił, że obecnie trwają prace programowe, na podstawie których następnie dojdzie do wypracowania wspólnego programu dla PSLu i Polski 2050:

Trzeba zacząć od spraw, a nie od stołków, co zwykle było zarzucane politykom. Ta kolejność mi bardzo odpowiada. Od dłuższego czasu te dwa środowiska polityczne były łączone, ale było tzw. marzenie o jednej liście na opozycji. Od samego początku mówiliśmy, że to nie jest skuteczne. Trzeba być wiarygodnym i trudno sobie wyobrazić pana Zandberga i pana Rysia na jednej liście.

Ireneusz Raś odniósł się również do planowanej na przyszły tydzień wizyty prezydenta USA w Polsce:

Dziś mamy rzeczywiście sytuację. kiedy cały świat będzie patrzył na Polskę i będzie podkreślał prezydent Stanów Zjednoczonych rolę Polski. Trzeba to wygrać, trzeba to ugrać politycznie. To jest znowu powrót do tego, gdzie mamy być w tej Europie, czy mamy być liderem, czy mamy być outsiderem.

Berlin przechodzi olbrzymią zmianę, jeżeli chodzi o wektory swojej polityki zagranicznej. Postawili na złego konia, sami się do tego przyznają. Przestawiają w ogóle swojej polityki energetyczną i zagraniczną. Będą pewnie gotowi do tego, żeby wystartować z nowymi kierunkami. Bardzo szybko my też musimy, aby ugrać jak najwięcej w interesie państwa polskiego z tej sytuacji wyciągać wnioski i budować państwo polskie jako wiarygodne, silne w Unii Europejskiej.

Tematem rozmowy były również kwestie polityki światopoglądowej ewentualnego opozycyjnego rządu:

Ja nie zmieniam swojego poglądu. Powrót do kompromisu z 93 roku. Będziemy tego bronić. To stanowisko bardzo mocne, jako koalicja Polska.

Zobacz także:

Paweł Sałek: Idzie zmiana źródeł prawa w Unii Europejskiej, a w Polsce niemal nic o tym nie wiemy

Paweł Sałek: Idzie zmiana źródeł prawa w Unii Europejskiej, a w Polsce niemal nic o tym nie wiemy

Featured Video Play Icon

Paweł Sałek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Doradca prezydenta w rozmowie z Radiem Wnet wskazuje, że proponowana liberalizacja ustawy wiatrakowej może spowodować znaczące koszty polityczne dla Prawa i Sprawiedliwości

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet jest Paweł Sałek, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy, który odnosi się do decyzji głowy państwa ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym:

Pan prezydent w tej ustawie widzi pewne wątpliwości, które postanowiły, aby przeanalizował zgodnie z polskim porządkiem legislacyjnym Trybunał Konstytucyjny. Pan prezydent podkreślał wiele razy, jeszcze przed świętami ubiegłego roku, że powołania sędziowskie, które są nadane przez prezydenta, gdzie jest odebrana przysięga przez kandydata na sędziego, jest kwestią nienaruszalną.

Prezydencki minister podkreśla, że wynegocjowanie różnego rodzaju kompromisów z instytucjami europejskimi nie może prowadzić do działania wbrew zapisom Konstytucji:

Wydaje się, że dzisiaj mamy na poziomie UE taką sytuację, że bardzo dużo mówi się o kompromisie, a czasami wiele razy zapomina się o porządku prawnym czy konstytucyjnym danego państwa członkowskiego. Hasło kompromisu jest wielokrotnie wykorzystywane do bieżącej polityki. Tak jak w przypadku KPO, kiedy pomijając zapisy konstytucje poszczególnych państw członkowskich, powiem bardzo szeroko, ingeruję się w struktury funkcjonowania poszczególnych państw członkowskich. O zapisach ustawy o Sądzie Najwyższym teraz będzie się wypowiadał Trybunał Konstytucyjny, w którym trwa otwarty konflikt o status prawny prezes Julii Przyłębskiej.

Na pytanie kto zdaniem pałacu prezydenckiego jest obecnie prezesem Trybunału Konstytucyjnego, gość Poranka Wnet odpowiada, że Julia Przyłębska. Jednocześnie Paweł Sałek podkreśla, że:

Jako przedstawiciel kancelarii Prezydenta, nie chciałbym wchodzić w kompetencje Trybunału Konstytucyjnego. To jest organ, który w najbliższym czasie będzie musiał zająć się pilnie sprawą tej ustawy, która ma uruchomić środki dla naszego kraju.

W ramach realizacji kamieni milowych, rząd zobowiązał się dopuścić budowę turbin wiatrowych na lądzie. Zdaniem Pawła Sałka przyjęcie takiej ustawy może mieć istotne konsekwencje polityczne:

Ustawa wiatrakowa, która liberalizuje ustawę 10h, która jest zapisana w kamieniach milowych, jest niestety wbrew programowi Prawa i Sprawiedliwości z roku 2015 i 2019. A pamiętajmy, że między innymi ten element powszechnego buntu społecznego, szczególnie na terenach wiejskich, doprowadził tą formację do zwycięstwa w wyborach. Ja powiem szczerze, osobiście byłem za tym, żeby przed wyborami tej ustawy nie dotykać. Mówię tutaj o poziomie rządowym. Oczywiście nie mam na to wpływu jako przedstawiciel Kancelarii Prezydenta, ale uważałem, że to jest ustawa, która spowoduje kolejne emocje i rozchwianie na terenach wiejskich. Tym bardziej, że dzisiaj to można powiedzieć w całości Prawo i Sprawiedliwość będzie odpowiadać za tą ustawę. Bo wbrew zapowiedziom Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego jako opozycji, że oni będą popierać tą ustawę, to okazało się, że się wstrzymali od głosu. Więc cała odpowiedzialność, jak zaczną się kolejne konflikty społeczne na terenach zurbanizowanych, spadnie niestety na Prawo i Sprawiedliwość – podkreśla gość Poranka Wnet.

Zdaniem doradcy prezydenta jednym z najważniejszych dla Polski procesów politycznych, jakim jest zmiana traktatów UE, nie jest obecny w krajowej debacie publicznej:

Formalnie, faktycznie i prawnie została otwarta procedura reformy traktatu, czyli nowelizacji Traktatu Lizbońskiego. Traktat europejski musi być ratyfikowany przez parlament każdego kraju, aby wejść w życie. I tu się zaczyna bardzo poważny problem. Bo mamy swoje trudne sytuacje, na granicy polsko-białoruskiej, wojny na Ukrainie, dyskusje o KPO, a jednocześnie idzie zmiana źródeł prawa w Unii Europejskiej. Jak będzie nowy traktat, to ten traktat musi być ratyfikowany przez państwa członkowskie, co w konsekwencji oznacza, że w niektórych obszarach on się stanie prawem wiążącym. Mówię o tej dużej sprawie, reformy traktatu, ponieważ Parlament Europejski oficjalnie do tego wezwał i to się dzieje.

ŁAJ

 

Zobacz także:

Dr Kozubel: trwa wstępna faza rosyjskiej ofensywy. Najeźdźcy wyrównują front