Paweł Sałek: Idzie zmiana źródeł prawa w Unii Europejskiej, a w Polsce niemal nic o tym nie wiemy

Featured Video Play Icon

Paweł Sałek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Doradca prezydenta w rozmowie z Radiem Wnet wskazuje, że proponowana liberalizacja ustawy wiatrakowej może spowodować znaczące koszty polityczne dla Prawa i Sprawiedliwości

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet jest Paweł Sałek, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy, który odnosi się do decyzji głowy państwa ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym:

Pan prezydent w tej ustawie widzi pewne wątpliwości, które postanowiły, aby przeanalizował zgodnie z polskim porządkiem legislacyjnym Trybunał Konstytucyjny. Pan prezydent podkreślał wiele razy, jeszcze przed świętami ubiegłego roku, że powołania sędziowskie, które są nadane przez prezydenta, gdzie jest odebrana przysięga przez kandydata na sędziego, jest kwestią nienaruszalną.

Prezydencki minister podkreśla, że wynegocjowanie różnego rodzaju kompromisów z instytucjami europejskimi nie może prowadzić do działania wbrew zapisom Konstytucji:

Wydaje się, że dzisiaj mamy na poziomie UE taką sytuację, że bardzo dużo mówi się o kompromisie, a czasami wiele razy zapomina się o porządku prawnym czy konstytucyjnym danego państwa członkowskiego. Hasło kompromisu jest wielokrotnie wykorzystywane do bieżącej polityki. Tak jak w przypadku KPO, kiedy pomijając zapisy konstytucje poszczególnych państw członkowskich, powiem bardzo szeroko, ingeruję się w struktury funkcjonowania poszczególnych państw członkowskich. O zapisach ustawy o Sądzie Najwyższym teraz będzie się wypowiadał Trybunał Konstytucyjny, w którym trwa otwarty konflikt o status prawny prezes Julii Przyłębskiej.

Na pytanie kto zdaniem pałacu prezydenckiego jest obecnie prezesem Trybunału Konstytucyjnego, gość Poranka Wnet odpowiada, że Julia Przyłębska. Jednocześnie Paweł Sałek podkreśla, że:

Jako przedstawiciel kancelarii Prezydenta, nie chciałbym wchodzić w kompetencje Trybunału Konstytucyjnego. To jest organ, który w najbliższym czasie będzie musiał zająć się pilnie sprawą tej ustawy, która ma uruchomić środki dla naszego kraju.

W ramach realizacji kamieni milowych, rząd zobowiązał się dopuścić budowę turbin wiatrowych na lądzie. Zdaniem Pawła Sałka przyjęcie takiej ustawy może mieć istotne konsekwencje polityczne:

Ustawa wiatrakowa, która liberalizuje ustawę 10h, która jest zapisana w kamieniach milowych, jest niestety wbrew programowi Prawa i Sprawiedliwości z roku 2015 i 2019. A pamiętajmy, że między innymi ten element powszechnego buntu społecznego, szczególnie na terenach wiejskich, doprowadził tą formację do zwycięstwa w wyborach. Ja powiem szczerze, osobiście byłem za tym, żeby przed wyborami tej ustawy nie dotykać. Mówię tutaj o poziomie rządowym. Oczywiście nie mam na to wpływu jako przedstawiciel Kancelarii Prezydenta, ale uważałem, że to jest ustawa, która spowoduje kolejne emocje i rozchwianie na terenach wiejskich. Tym bardziej, że dzisiaj to można powiedzieć w całości Prawo i Sprawiedliwość będzie odpowiadać za tą ustawę. Bo wbrew zapowiedziom Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego jako opozycji, że oni będą popierać tą ustawę, to okazało się, że się wstrzymali od głosu. Więc cała odpowiedzialność, jak zaczną się kolejne konflikty społeczne na terenach zurbanizowanych, spadnie niestety na Prawo i Sprawiedliwość – podkreśla gość Poranka Wnet.

Zdaniem doradcy prezydenta jednym z najważniejszych dla Polski procesów politycznych, jakim jest zmiana traktatów UE, nie jest obecny w krajowej debacie publicznej:

Formalnie, faktycznie i prawnie została otwarta procedura reformy traktatu, czyli nowelizacji Traktatu Lizbońskiego. Traktat europejski musi być ratyfikowany przez parlament każdego kraju, aby wejść w życie. I tu się zaczyna bardzo poważny problem. Bo mamy swoje trudne sytuacje, na granicy polsko-białoruskiej, wojny na Ukrainie, dyskusje o KPO, a jednocześnie idzie zmiana źródeł prawa w Unii Europejskiej. Jak będzie nowy traktat, to ten traktat musi być ratyfikowany przez państwa członkowskie, co w konsekwencji oznacza, że w niektórych obszarach on się stanie prawem wiążącym. Mówię o tej dużej sprawie, reformy traktatu, ponieważ Parlament Europejski oficjalnie do tego wezwał i to się dzieje.

ŁAJ

 

Zobacz także:

Dr Kozubel: trwa wstępna faza rosyjskiej ofensywy. Najeźdźcy wyrównują front

 

Komentarze