Poranek Wnet/ Ks. proboszcz Bogusław Kowalski: „Czarny humor”, czyli o „czarnych” w anegdocie i licznych dowcipach

Najbardziej szczery śmiech można usłyszeć w zakrystii, za murami klasztornymi i w seminarium – powiedział proboszcz parafii św. Floriana w Warszawie, współautor audiobooka „Czarny humor”.

– Półtora roku temu zebraliśmy ponad 100 anegdot i różnych gagów z życia Kościoła  – powiedział gość „Poranka Wnet”, ksiądz Bogusław Kowalski, proboszcz parafii Świętego Floriana na warszawskiej Pradze. W tamtym czasie powstał pierwszy audiobook pod tytułem „Czarny humor”. Wyjaśnił, że nazwa ta pochodzi od koloru szat, a nie gatunku humoru.

– Kościół wrze od humoru, mimo że księża czy siostry zakonne są postrzegani zwykle jako osoby bardzo skupione i poważne – mówił gość Poranka Wnet. Sam przyznał, że gdy szedł do seminarium, również podzielał taki pogląd. Wspomniał, że środowisko duchowne zaskoczyło go dwa razy. Po raz pierwszy, gdy okazało się, że nigdzie do tej pory tak się nie śmiał, jak w seminarium.

– Najbardziej szczery śmiech można usłyszeć w zakrystii, za murami klasztornymi i w seminarium – skonkludował ksiądz Kowalski.

– Jeden z pallotynów późnym wieczorem stał na przystanku na warszawskiej Pradze – powiedział gość „Poranka Wnet”. – Tam podeszli do niego miejscowi, podpici mieszkańcy i zaczęli go zaczepiać, wyzywać. Ksiądz zdenerwował się i puścił im wiązankę, od której więdły uszy. Wsiadł do tramwaju, a grupa tychże za nim. Gdy wpadł do domu, zobaczył przez okno, że owi osobnicy spisują adres, przestraszył się i różne możliwe scenariusze krążyły mu po głowie. Jakież było jego zdumienie, gdy po kilku dniach pojawili się u niego z pytaniem: „Czy mógłby ksiądz zostać naszym duszpasterzem, bo tak „po ludzku ksiądz do nas zagadał?”.

Wiele innych anegdot z życia księdza na warszawskiej Pradze w audycji Witolda Gadowskiego.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z księdzem Bogusławem Kowalskim.

MoRo

 

Obejrzyj również ten wywiad na YouTube Radia Wnet!

Marek Jakubiak: Nie chcę współpracować z Europą, w której solidarność działa tylko w jednym kierunku (VIDEO)

Poseł Kukiz’15 nie zgadza się na to, by Komisja Europejska żądała solidarności wobec przyjmowania uchodźców, podczas gdy w innych kwestiach wobec Polski nie postępuje solidarnie ani sprawiedliwie.

 

W Poranku Wnet u Witolda Gadowskiego gościł poseł Kukiz’15, Marek Jakubiak, który, jak to sam określił, był lekko „nabuzowany” po wysłuchaniu jednego z urzędników Komisji Europejskiej, który wzywał państwa członkowskie do solidarności w kwestii uchodźców.

„Tymczasem Bank Centralny drukuje ponad półtora biliona euro w ciągu dwóch lat, a solidarności wobec Polski nie widać. Francja i Niemcy umarzają sobie nawzajem różnego rodzaju zobowiązania, wynikające z emisji papierów dłużnych, a Polsce oczywiście nie umarzają” twierdził poseł.

„Jeżeli solidarność ma polegać na tym, że mamy mieć ciągle jakieś obowiązki, związane z fanaberiami Angeli Merkel czy jakiś innych przywódców europejskich (…) to ja takiej współpracy z Europą nie chcę „.  Dowodził, że kiedy Polsce pożycza się pieniądze, musi swoje zobowiązania spłacać co do ostatniego euro, a w stosunku do państw takich, jak Niemcy czy Francja, Europejski Bank Centralny stosuje  inne standardy i im zobowiązania umarza, albo dotuje „swoje przedsiębiorstwa w sposób karygodny, pozostawiając handel polski bez konkurencyjności”, przekonywał Jakubiak.

Wskazywał, że to nie jest wina  Polaków, że stracili 60 lat rozwoju, mimo że Polska jest największym krajem, który poniósł największe straty w czasie II wojny światowej. „Przy tych największych stratach jesteśmy jedynym krajem, który nie uzyskał reparacji wojennych od Niemiec. Jak długo będziemy to tolerować? Przecież mówimy o 2 bilionach euro (…)” – podkreślił poseł.

Na koniec nasz gość zwrócił uwagę na brak symetrii w stosunkach polsko-ukraińskich.

„To jest kłopotliwa sytuacja. My musimy zbudować relacje z Ukrainą na nowo, bo nie możemy być od setek lat wyrozumiałym sąsiadem, który toleruje wrogie Polsce działania”. Według Jakubiaka polskie państwo zachowuje się bardzo przyjaźnie wobec Ukraińców, jednak odpowiedzi naszych sąsiadów zza wschodniej granicy są niepokojące.

W rozmowie z Witoldem Gadowskim poseł również recenzował niektórych ministrów rządu Prawa i Sprawiedliwości, wskazując na popełniane przez nich błędy, a także wyjaśnił, skąd bierze się w Polsce 4-procentowy wzrost PKB. Zapraszamy do wysłuchania audycji.

LK

 

Poranek Wnet/Legutko: Relokacja uchodźców w Polsce, Austrii i na Węgrzech mało prawdopodobna. Sprawa jest już martwa

Komisja chce nas zmusić do relokacji uchodźców, warczy i grozi, ale niewiele jest nam w stanie zrobić, bowiem opór jest coraz większy – powiedział profesor Ryszard Legutko w Poranku Wnet.

„Nastroje wobec Polski opadły i nie opadły,  ze względu na to, że będziemy niebawem głosować rezolucję w sprawie Węgier” – powiedział gość Poranka Wnet. Jego zdaniem aktualnie w UE stajemy pod pręgierzem naprzemiennie, wspólnie z Węgrami i Trumpem.

Pytany o brak akceptacji na ambasadora Stanów Zjednoczonych, akredytowanego przy UE Teda Mallocha powiedział, że rzeczywiście ma to miejsce ze względu na jego wypowiedzi krytykujące Unię i komentarze przychylnie traktujące Brexit czy „kraje dysydenckie, takie jak Polska i Węgry”.

„Jeśli to się nie podoba dyplomatom czy politykom europejskim, to sobie mogą mianować własnego ambasadora w Stanach Zjednoczonych” powiedział Legutko. Jego zdaniem zablokowanie Teda Mallocha jest możliwe jedynie „teoretycznie”.  Trudno też ogłaszać kogoś persona non grata za jego poglądy – wtedy „trzeba by usunąć połowę dyplomatów z różnych krajów, bowiem mają niesłuszne poglądy, krytyczne wobec rządów krajów, w których przebywają. Zwrócił uwagę na to, że politycy unijni są „organicznie niezdolni” do zaakceptowania poglądów odmiennych od ich własnych. „Stąd te furiackie ataki na Polskę” ocenił profesor.

„Tusk jest człowiek cichym, potulnym, takim często uśmiechającym się, miłym misiem” – powiedział gość Poranka Wnet, pytany o to, jak postrzegany jest Donald Tusk w UE. Zwrócił uwagę na to, że był on jednym z najbardziej brutalnych polityków na polskiej scenie politycznej, którego „przeobrażenie” związane jest z brakiem zaplecza politycznego na arenie międzynarodowej, a jego pozycja zależy jedynie od wsparcia, jakiego mu udzielają możni tego świata.

Mimo to Tuska często nie ma i fakt „pustej ławki przewodniczącego Rady Europy” jest często krytykowany.”On musi być tym, który wsłuchuje się, skąd wieje wiatr i w jakim kierunku” – podsumował eurodeputowany PiS.

„Komisja chce nas zmusić do relokacji uchodźców, warczy i grozi, ale niewiele jest nam w stanie zrobić, bowiem opór jest coraz większy” – powiedział profesor Ryszard Legutko. Jego zdaniem „sprawa jest już martwa” i Komisja nie ma tutaj specjalnych narzędzi, którymi mogłaby niepokorne rządy „dyscyplinować”.

Więcej audycji redaktora Witolda Gadowskiego; także o sprawie Trybunału Konstytucyjnego oraz o konserwatystach w Parlamencie Europejskim. Zapraszamy do wysłuchania całości.

Moro

 

Poranek Wnet 17 maja 2017

W dzisiejszym Poranku Wnet Witold Gadowski będzie rozmawiał m.in. z prof. Ryszardem Legutko o działaniach Komisji Europejskiej zmierzających do wymuszenia na Polsce przyjęcia imigrantów.

Goście Poranka Wnet:

Ryszard Legutko – eurodeputowany PiS;

Jarosław Zieliński – wiceszef MSWiA;

Mariusz Gajda – wiceminister środowiska;

Marek Jakubiak – Kukiz 15;

Irena Lasota – korespondentka Radia Wnet w Waszyngtonie;

Piotr Witt – korespondent Radia Wnet w Paryżu

Dr Rafał Brzeski – specjalista w dziedzinie wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu, dziennikarz BBC, ABC News, Baltimore Sun, Polskie Radio.


Prowadzący: Witold Gadowski

Realizator: Andrzej Gumbrycht

Wydawca: Andrzej Abgarowicz

Wydawca techniczny: Luiza Komorowska


Część pierwsza:

Irena Lasota o rozmowach Donalda Trumpa z Sergiejem Ławrowem, w których amerykański prezydent zdradził tajne informacje od Izraela, co może skutkować ujawnieniem tożsamości i miejsca pobytu informatora. Ponadto korespondentka komentuje ostatnie działania Trumpa zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w Stanach Zjednoczonych.

Dr Rafał Brzeski o cyberatakach dokonanych przez nieznaną grupę hakerów. Zaatakowanych zostało 300 tysięcy podmiotów w więcej niż 150 krajach na całym świecie. Pojawiają się opinie, że ze względu na „szantaż finansowy” pojawiający się wraz z wirusem, za działaniami tymi może stać kryminał rosyjski.

 

Część druga:

Piotr Witt z najnowszymi wiadomościami z Francji, w której , jak podaje korespondent, zaraz po wojnie o prezydenturę rozgorzała wojna o parlament.

Mariusz Gajda o Forum Pasa i Szlaku w Chinach, w którym wzięła udział premier Beata Szydło. Polska będzie współpracować z Chinami nad zasobami wodnymi, co ma przynieść jej dochód.

 

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa i słup ogłoszeniowy Radia Wnet.

 

Część czwarta:

Prof. Ryszard Legutko o działaniach Komisji Europejskiej wobec Polski, a także Austrii, Węgier, na których KE chce wymusić na powyższych państwach relokację uchodźców. A także o krytyce polityków unijnych wobec Donalda Trumpa.

Jarosław Zieliński o sprawie śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie.Wszystkie procedury kryminalistyczne, które zostały już przeprowadzone w Egipcie będą powtórzone i zweryfikowane w Polsce. Wiceminister zapewnił, że prokuratura zrobi wszystko, co w jej mocy, aby według wszelkich reguł sztuki, wyjaśnić tę sprawę. Ponadto nasz gość mówił o koniecznych zmianach w policji, jakie wprowadza nowa władza.

 

Część piąta:

Marek Jakubiak o wątpliwej solidarności Unii Europejskiej, która działa tylko wtedy kiedy „chodzi o zaspokojenie żądań kanclerz Merkel”. Poseł przypomniał, że Polska jest jedynym krajem, który nie uzyskał reparacji wojennych. Jakubiak także ocenia działania kolejnych ministrów rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz relacje polsko-ukraińskie.


Cały Poranek Wnet:

Syryjczyk mieszkający w Polsce: Trudno słuchać o prezydencie własnego kraju, że jest rzeźnikiem czy mordercą

– Baszszar al-Asad musiałby być naprawdę niemądrym człowiekiem, żeby użyć broni chemicznej – powiedział Jerzy Tarabulsi, przekonany, że wytaczane wobec prezydenta Syrii zarzuty są bezpodstawne.

Jak powiedział w Poranku Wnet Jerzy Tarabulsi, Syryjczyk mieszkający w Polsce, oskarżanie prezydenta Syrii o użycie broni chemicznej (w wyniku której zginęło ponad 70 syryjskich obywateli) w kwietniu br. jest nieuzasadnione oraz nie ma oparcia w faktach.

Baszszar al-Asad musiałby być naprawdę niemądrym człowiekiem, żeby użyć broni chemicznej, widząc, jak jego wojska prą do przodu i wygrywają kolejne batalie. Wszyscy wiemy, jak świat patrzy na broń chemiczną. Syria trzy lata temu pozbyła się tej broni – podkreślił.

Tarabulsi przyznał, że trudno mu się słucha opinii, wedle których prezydent Syrii uchodzi za „rzeźnika bądź mordercę”. Jednocześnie powiedział, że nie wierzy w tego rodzaju komentarze, po czym stwierdził, że al-Asad nie byłby w stanie być mordercą własnych obywateli. Powołał się przy tym na działania Hafiza al-Asada, ojca obecnego prezydenta, sprawującego władzę autorytarną w bliskowschodnim państwie w latach 1971-2000.

Jego ojciec chronił różnorodność narodową i wyznaniową w Syrii. Sunnickim ugrupowaniom to przeszkadzało. Nie wiem zatem, jak jego syn mógłby się cieszyć, widząc bratobójczą walkę w swoim państwie – oznajmił.

[related id=”10925″ side=”left”]
Ponadto gość porannego programu Radia Wnet mówił na temat głównego podmiotu syryjskiej opozycji, który walczy w wojnie domowej z oddziałami prezydenta Baszszara al-Asada, Wolnej Armii Syrii. Stwierdził, że większość ze znajdujących się w ich szeregach żołnierzy to najemnicy, którzy nie są nawet z pochodzenia Syryjczykami. Oddziały Wolnej Armii Syrii nazwał „w 90 proc. zbieraniną różnych narodowości”.

Kto odpowiada za finansowanie najemnych żołnierzy? W przekonaniu Jerzego Tarabulsi są nimi Arabia Saudyjska i Katar, które jednocześnie opłacają działania tzw. Państwa Islamskiego. Powiedział, że finansowanie syryjskich opozycjonistów i terrorystów odbywa się poprzez sprzedaż skradzionych przedmiotów, należących do światowego dziedzictwa kulturowego.

– Na początku wojny do miasta Rakka przyjeżdżały ciężarówki z Turcji, do których ładowano wszystkie syryjskie zabytki z muzeów. Złodzieje zabijali kustoszy, a później grabili muzea i skradzione przedmioty wywozili do Turcji. Większość z tych zabytków znajdowała się, bądź teraz  znajduje się na międzynarodowych aukcjach – powiedział w Poranku Wnet.

K.T.

Powstaje film o Legionach Polskich z budżetem w wysokości 28,7 mln zł. Borowski: Jest to poważny batalistyczny obraz

Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości powinna zostać godnie uczczona. To bardzo ważne wydarzenie – powiedział Adam Borowski, który był gościem Witolda Gadowskiego w Poranku Wnet.

W 2014 roku, podczas stulecia czynu legionowego powstał pomysł nakręcenia filmu o Legionach Polskich. Celem pomysłodawców jest, aby ukazał się  na ekranach z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości: – Niepodległe państwo, okrągłe, setne rocznice, powinno uczcić godnie- mówił Adam Borowski w rozmowie z Witoldem Gadowskim.

Prowadzący program zwrócił uwagę, że temu okresowi jest poświęcony jedynie serial „1920. Wojna i miłość”, który miał zbyt niski budżet, a także film Hoffmana „1920. Bitwa Warszawska”, który został przez redaktora oceniony jako nieudany. Budżet filmu promowanego przez Adama Borowskiego wynosi 28,7 miliona złotych.- Jest to bardzo poważny, duży, batalistyczny film – mówił gość Poranka Wnet.

Adam Borowski opisując niezwykłą postawę Polaków, w tamtym okresie. Zdradził, że jego marzeniem jest, aby w filmie została pokazana bitwa pod Rokitną, ale w tak samo dobry sposób jak scena szarży samurajów w filmie „Ostatni samuraj”. Przypomniał, że szarża polskich ułanów była samobójcza i nawet wojska austriackie nie wierzyły w jej powodzenie. Mimo to Polakom udało się przełamać rosyjską obronę, a trzy linie wroga pokonali w 15 minut:

To nie była bitwa wygrana, tylko Rosjanie tak się wystraszyli szarży, że ustąpili z pola […]opuścili swoje posterunki.

Planowane rozpoczęcie zdjęć do filmu ma nastąpić latem tego roku. W rozmowie także o wybitnych postaciach POW Piłsudskiego.

 

Adam Borowski – od września 1980 był członkiem NSZZ „Solidarność”. 19 maja 1983 skazany na sześć lat więzienia. W lipcu 1984 został zwolniony warunkowo. W 1985 został zaprzysiężonym członkiem Solidarności Walczącej. Uczestniczył w podziemnym ruchu wydawniczym, organizował wydawnictwa Wers i Prawy Margines, wydawał pismo Solidarności Walczącej „Horyzont”.

WJB

Poranek Radia Wnet 4 maja 2017 – Kornel Morawiecki, Adam Borowski, Piotr Witt, Jan Bogatko, Jerzy Tarabulsi

W czwartkowym Poranku Wnet Witold Gadowski rozmawiał ze swoimi gośćmi m.in. na temat: zapowiadanego przez Andrzeja Dudę referendum ws. zmiany konstytucji oraz debaty kandydatów na prezydenta Francji.

Kornel Morawiecki – Marszałek Senior Sejmu;
Adam Borowski – działacz opozycji demokratycznej i niepodległościowej w PRL;
Piotr Witt – korespondent Radia Wnet z Francji;
Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet z Niemiec;
Jerzy Tarabulsi – Syryjczyk mieszkający w Polsce;
Vladimir Petrilak – Czech mieszkający w Polsce;
Zbigniew Stefanik – politolog;
Andrzej Szydlik – komentator wyścigów konnych na Torze Służewiec w Warszawie.


Prowadzący: Witold Gadowski

Wydawca: Andrzej Abgarowicz

Realizator: Karol Smyk

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


Część pierwsza:

Zbigniew Stefanik skomentował środową debatę wyborczą kandydatów na prezydenta Francji, którą według sondażu wygrał Emmanuel Macron (ponad 60 proc. respondentów wskazało na jego zwycięstwo). Politolog stwierdził, że każdy z kandydatów „wygrał w swoich kategoriach tematycznych”. Stefanik zaopiniował wstępne prognozy wyników wyborczych, w których Macron ma być kolejnym prezydentem we Francji.

 

Część druga:

Jerzy Tarabulsi mówił o swoich pobytach w Syrii, kiedy ten bliskowschodni kraj był jeszcze w stanie pokoju. Opowiadał również o obecnej sytuacji w Syrii.

Vladimir Petrilak o zapowiedzi premiera Czech Bohuslava Sobotki złożenia na ręce prezydenta Milosza Zemana dymisji swojego rządu. Powodem dymisji ma być rządowy spór wokół prywatnych spraw majątkowych ministra finansów Andreja Babisza.

 

Część trzecia:

Jan Bogatko o ostatnim spotkaniu prezydenta Rosji Władimira Putina z kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz obchodach rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja.

Jerzy Tarabulsi o swojej miłości do Polski i Syrii.

Andrzej Szydlik zrelacjonował tegoroczne otwarcie sezonu wyścigów konnych na Torze Służewiec.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część piąta:

Kornel Morawiecki skomentował środową wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy podczas przemówienia w 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, dotyczącą chęci wszczęcia referendum ws. zmiany konstytucji w 2018 roku. Chociaż marszałek senior Sejmu zgodził się, iż potrzebna jest zmiana obecnej ustawy zasadniczej, to nie uważa, aby w przeciągu roku (jak zapowiedział prezydent Andrzej Duda) było możliwe sformułowanie dobrej konstytucji.

Fragment przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy podczas obchodów 226. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja.

 

Część szósta:

Piotr Witt o politycznych zamiarach Emmanuela Macrona.

Adam Borowski mówił na temat przygotowywanego na 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości filmu dotyczącego Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Zdjęcia do filmu rozpoczną się latem br.

 


Posłuchaj całej porannej audycji Radia Wnet!

Prof. Krystyna Pawłowicz w Radiu Wnet: Dostaję pogróżki na Facebooku. Usłyszałam, że ręka sprawiedliwości mnie dosięgnie

Posłanka PiS w Poranku Wnet mówiła o zastraszaniu jej na jednym z portali społecznościowych. Powód: opublikowała niedawno artykuł na temat próby zorganizowania konferencji w Sejmie przez „puczystów”.

[related id=”2054″]

Chodzi o tekst opublikowany na portalu wPolityce.pl, w którym prof. Krystyna Pawłowicz przyznaje, że po jej interwencji zostało zablokowane planowane wydarzenie „puczystów” z 16 grudnia 2016 roku. Konferencja pt. „Ochrona praw funkcjonariuszy i żołnierzy w demokratycznym państwie” miała odbyć się 29 kwietnia 2017 r. w Sali Kolumnowej i mieli wziąć w niej udział m.in. byli funkcjonariusze SB i żołnierze LWP.

Dostaję pogróżki na Facebooku. Usłyszałam, że ręka sprawiedliwości mnie dosięgnie – przyznała prof. Pawłowicz.

Deputowana wyjaśniła, że o konferencji, której inicjatorami byli trzej posłowie SLD do Parlamentu Europejskiego: Bogusław Liberadzki, Janusz Zemke i Krystyna Łybacka, dowiedziała się przez przypadek z Internetu.

[Kiedy dowiedziała się o zaproszeniu – red.] natychmiast napisałam artykuł do wPolityce.pl, a potem zadzwoniłam do kancelarii Sejmu, prosząc o sprawdzenie tego wydarzenia, bo nie mogłam w nie uwierzyć. Chcieli narobić bałaganu, bo gdy zadzwoniła do mnie pracownica kancelarii, to powiedziała, że debaty o podanym przeze mnie tytule nie ma. Natomiast miała się odbywać spokojna konferencja o tytule niebudzącym skojarzeń – „O bezpieczeństwie państwa” – tłumaczyła.

Prof. Krystyna Pawłowicz dodała, że na spotkanie w Sali Kolumnowej zgłoszonych było 700 uczestników. Podkreśliła przy tym, iż tak duża liczba osób nie byłaby w stanie zmieścić się w Sali Kolumnowej.

Ponadto deputowana w Poranku Wnet zaznaczyła, że po jej interwencji znalazła ogłoszenie, skierowane do niedoszłych uczestników konferencji, w Internecie, które nawołuje do wzięcia udziału w debacie pod Sejmem 29 kwietnia 2017 r. o godzinie 11:30: – Tutaj chodzi o sprowadzenie tłumu. Być może uzbrojonego – mówiła.

K.T.

Witold Gadowski: Nadszedł czas, by kontrole CBA i CBŚ, które są prowadzone od jakiegoś czasu, przyniosły realne efekty

– Nadeszła pora uderzenia w bastiony anty państwa, czyli główne źródła finansowania kręgów byłych oficerów wojskowej i cywilnej bezpieki, ich dzieci i ich kręgów towarzyskich – mówił Witold Gadowski.

Witold Gadowski w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim oceniając dobrą zmianę, stwierdził, że do zrobienia miał bardzo dużo: – Załatwiono to, co można było załatwić kosmetycznie, a teraz nadeszła pora uderzenia w bastiony anty państwa, czyli główne źródła finansowania kręgów byłych oficerów wojskowej i cywilnej bezpieki, ich dzieci i ich kręgów towarzyskich. Dlatego taki krzyk się podnosi.

[related id=”15422″]Wśród niezbędnych działań wskazał potrzebę postawienia przed sądem ludzi, którzy dokonywali afer. Oprócz afer wskazał, że źródłem finansowania były zamówienia publiczne: – Trzeba pokazać kto ile zarobił i jacy ludzie przypadkowo ciągle dostawali te same zlecenia.

Poza tym czas na to, by kontrole CBA i CBŚ, które są prowadzone od jakiegoś czasu, przyniosły realne efekty. Na razie jedyny raport w miarę konkretny, to był raport otwarcia, za którym nie poszły śledztwa prokuratorskie. Co z posłem Burym? Nawet w tej sprawie jest cisza – mówił.

Co  redaktor Witold Gadowski sądzi o ministrze Antonim Macierewiczu i ministrze Janie Szyszko?

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

 

WJB

 

Obejrzyj również cały wywiad na YouTube Radia Wnet.

Demokracja we Włoszech jest w rozkładzie. Imigranci są sprowadzani, a rząd nie ma pomysłu, jak sobie z nimi poradzić

Wspaniała Sycylia jest dzisiaj wielkim portem, do którego sprowadza się tysiące Afrykańczyków, którzy w zorganizowany sposób migrują do UE – mówiła Ewa Bart, dziennikarka i pisarka żyjąca w Toskanii.

Rozmówczyni Witolda Gadowskiego stwierdziła, że trudno powiedzieć, co dzieje się we Włoszech: – Scenariusz zmienia się bardzo szybko i w różnych kierunkach. Piękna, słoneczna, wspaniała Sycylia, bogata w cudowną historię tego świata, jest dzisiaj wielkim portem, do którego sprowadza się tysiące Afrykańczyków, którzy w zorganizowany sposób migrują do Unii Europejskiej – mówiła.

Zapytana, czy mafia może mieć interes w tym procederze, stwierdziła, że jedną z form mafijnych układów jest przywożenie, a później opieka nad imigrantami, która jest finansowana przez państwo. Dzisiaj mafia nie zawsze działa tak, jak to widzimy w filmach sprzed lat. Zwróciła również uwagę na fakt, że gdy Włochy wydały zezwolenie na podróż migrantów w głąb kontynentu, to Francja i Austria zamknęły swoje granice, a sami imigranci nie są zainteresowani włoskim systemem socjalnym, który jest gorszy niż w Niemczech czy Francji.

Nikt nie wie, jaki jest plan, ponieważ włoski rząd jest właściwie w ciągłym rozkładzie. Od 2011 roku z pomocą prezydenta Włoch, na żądanie Niemiec i Francji, został usunięty legalnie wybrany rząd Berlusconiego – przypomniała pani Ewa Bart.

Witold Gadowski określił to jako włoską „nocną zmianę”: – To doskonałe porównanie, ponieważ stało się to dokładnie w taki sam sposób. Dzisiaj Włochami rządzi większość, która jest niekonstytucyjna, co orzekł sąd konstytucyjny. Mimo to są przeprowadzane tzw. reformy – mówiła publicystka, wspominając, że we Włoszech sąd konstytucyjny nie działał przez dwa lata.

Oceniła również, że włoskim posłom chodzi jedynie o zachowanie swoich stanowisk, co widać doskonale poprzez częste zmiany koalicji w momencie, podczas gdy nie zmieniają się rządzący politycy.

Ewa Bart i Witold Gadowski rozmawiali również o winie, kobietach i śpiewie, które zawsze królują we Włoszech.

 

WJB

 

Posłuchaj również rozmowy Witolda Gadowskiego z Ewą Bart na YouTube!