Dr Jarosław Sachajko: Polska w tej chwili traci suwerenność żywieniową

O postępach w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF), sporu wokół tej sprawy i sytuacji na granicy polsko-białoruskiej mówi poseł Kukiz’15.

W środę Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o kolejnych 55 ogniskach afrykańskiego pomoru świń. Choroba ta, przenoszona jest  m.in. przez dziki. Wiele organizacji wprowadza ludzi w błąd, krytykując ich sanitarny odstrzał. Jednocześnie z tego samego powodu zabija się zdrowe świnie. Rolnicy obawiając się bankructwa protestują przeciwko wybijaniu świń.

Mamy w Polsce kilka niekoniecznie polskich organizacji, które w Polsce blokują właśnie redukcję tych dzików. Jednocześnie w państwach Europy Zachodniej zachęcają do tego działania (…) ponieważ mamy takich nieodpowiedzialnych polityków te organizacje sobie po Polsce hasają i mieszają w głowach Polakom – tłumaczy dr Jarosław Sachajko.

Wiele osób nie rozumie, że odstrzały dzików są koniecznością w walce z pandemią ASF.

Niemcy znacząco zmniejszyły swoją populację, budują płot na granicy z Polską. Robią taki pas zupełnie bez dzików. Francuzi tak samo postępują – relacjonuje poseł.

Poseł wyjaśnia, że każde gospodarstwo jest jak małe przedsiębiorstwo. W momencie pojawienia się ASF bankrutuje a rodzina pozostaje bez środków do życia. Jednocześnie Polska traci suwerenność żywieniową.

Drugi problem jaki dotknie później konsumentów, że my już w tej chwili tracimy suwerenność żywieniową czyli sprowadzamy właściwie prawie pół na pół wieprzowinę z zza granicy a byliśmy gigantycznym producentem wieprzowiny – informuje gość „Popołudnia WNET”.

Rozmówca zaznacza, że brak działań w sprawie redukcji dzików może spowodować wzrost cen na rynku żywności. Na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do próby zalania Polski migrantami. Przekonuje, że należy sprowadzić tylko tych którzy naprawdę tego potrzebują.

To co robi w tej chwili Białoruś, a właściwie reżim sprawujący tam władzę, to jest wojna hybrydowa. To jest próba zalania nas migrantami nie z Afganistanu. Linie białoruskie (…) latały sobie do Iraku i stamtąd sprowadzały te osoby obiecując im tutaj w Polsce czy krajach Unii Europejskiej lepsze życie – mówi poseł.

Zaznacza, że wyrywanie ludzi z ich rodzimej kultury nie przynosi dobrych rezultatów. Wskazuje, że na pierwszym miejscu powinna być Polska i polskie dzieci zaś pomagać najlepiej jest na miejscu.[related id=147984 side=right]

J.L.

Andrzej Skiba: Miasto Gdańsk płaci za remonty które nie były wcale wykonane

O nieprawidłowościach w zarządzaniu miastem i Republice Deweloperów mówi Andrzej Skiba – radny miasta Gdańsk z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Remonty są źle wykonywane zaś miasto płaci za nieistniejące prace. Mieszkańcy zaś często przez wiele lat nie mogą uzyskać decyzji w sprawie prac konserwatorskich w budynkach grożących zawaleniem. Republika Deweloperów czyli sieć nieformalnych powiązań między deweloperami i decydentami, przejęła kontrolę nad rynkiem nieruchomości w Gdańsku.

Mamy bardzo mocne dowody, że remonty są wykonywane w zły sposób. Czasem miasto Gdańsk płaci za remonty które nie były wcale wykonane – informuje radny.

Deweloperzy chcą zabudować stanowiące zielone płuca miasta tereny zielone wysokimi wieżowcami. Mieszkańcy Gdańska zwrócili się do prezydent Dulkiewicz z prośbą o konsultacje społeczne. Zostali zignorowani.

Miasto argumentuje to w sposób bardzo pokraczny (…) władze Gdańska doszły do wniosku, że skoro na sesji przyjęto już plan zagospodarowania przestrzennego, to te 7 tysięcy podpisów które złożyła wcześniej inicjatywa Zielona Fala (…) powiedzieli, że skoro nie ma już planu to nie ma nad czym dyskutować i nie są już potrzebne konsultacje – mówi gość „Popołudnia WNET”.

W planach zagospodarowania przestrzennego terenu miasto, zaplanowało likwidację wielu drzew z terenów zielonych. Jednocześnie Miasto twierdzi, że potrzebuje zielonych płuc.

Obecnie mamy teren zielony, mamy tutaj Park Reagana w okolicy mamy też sporo takich ładnych mini lasków  (…) no ale jak to w Republice Deweloperów bywa, pojawił się pewien deweloper, który doszedł do wniosku, że będzie chciał tutaj wybudować wysokościowce 21 metrów dla porównania najwyższe drzewa mają po kilka metrów – relacjonuje Andrzej Skiba.

Republika Deweloperów ostrzy sobie zęby również na legendarną Gedanię. Historycznie związana bardzo silnie z patriotyzmem w Gdańsku. Patrioci stworzyli tam inicjatywę sportowo-patriotyczną i jest miejscem pamięci.

Ta Gedania była solą w oku Niemców na tyle, że  w pierwszych już tygodniach po wprowadzeniu oficjalnie Gdańska do Rzeszy po prostu doszło do rozstrzeliwania dawnych Gedanistów tylko za to, że byli Polakami – opowiada radny.

W odczuciu osób działających na rzecz zachowania pamięci o tych wydarzeniach  miejsce powinno zachować swój historyczny charakter i służyć jako obiekt sportowy. Władze miasta zdają się nie zważać na głosy mieszkańców i niszczą miasto.[related id=152600 side=right]

J.L.

Andrzej Gwiazda: propagandzie ulegają szczególnie ludzie, którzy nie mają pojęcia o historii

Gośćmi „Popołudnia WNET” są Joanna i Andrzej Gwiazdowie – współtwórcy Wolnych Związków Zawodowych, legendarni przywódcy „Solidarności”

Joanna i Andrzej Gwiazdowie patrzą krytycznie na zmiany, jakie zaszły w Gdańsku na przestrzeni ostatnich lat. Zaznaczają, że obecne władze miasta są proniemieckie i odwołują się do tradycji Wolnego Miasta Gdańsk.

To są władze, które się przypisują do tradycji Wolnego Miasta ewidentnie i ja nigdy się jeszcze nie nazwałem Gdańszczaninem, chociaż mieszkam tutaj od 1948 roku. Dlatego, że [ pojęcie] Gdańszczanin nie zostało wyjaśnione. (…) To Gdańszczanie atakowali Westerplatte i Gdańszczanie wymordowali obrońców Poczty Gdańskiej – mówi Andrzej Gwiazda.

Zaznacza, że Gdańsk był jednym z najbardziej nazistowskich miast. Ludność polska stanowiła jedynie 10 %. Odwołania do historii i tradycji Wolnego Miasta Gdańsk prawdopodobnie wynikają ze wzmożonej propagandy proniemieckiej i braku znajomości historii.

Jest propaganda a propagandzie ulegają szczególnie ludzie, którzy nie mają pojęcia o historii – tłumaczy twórca „Solidarności”.

Fatalnym błędem było według gościa „Popołudnia WNET” wycofanie ze szkół nauki historii. Za bardzo ważną inicjatywę państwo Gwiazdowie uważają Muzeum II Wojny Światowej. Niestety obchody porozumień sierpniowych  będą ponownie obchodzone osobno.

Trudno tutaj o jakieś wspólne obchody – mówi Joanna Gwiazda.

Państwo Gwiazdowie przypominają, że najważniejsi istotą Porozumień Sierpniowych byli protestujący, którzy swoją obecnością wymusili na rządzących ich podpisanie.[related id=82246 side=right]

J.L.

Jan Parys: Ameryka toczyła 20 lat wojnę z talibami po to, by oddać im władzę i nowoczesny sprzęt wojskowy

Gościem „Popołudnia WNET” jest Jan Parys – socjolog, publicysta, były minister obrony narodowej, który przybliża sytuację w Afganistanie.

We wtorek rzecznik talibów oznajmił, że po wypędzeniu obcokrajowców Taliban wyzwolił kraj. Ekspert wątpi w zapewnienia talibów o zaprzestaniu stosowania przemocy. Jego zdaniem sytuacja w Afganistanie powinna skłonić Amerykanów do bardzo głębokiej refleksji.

Jest faktem, że Ameryka toczyła 20 lat wojnę z talibami po to, by oddać im władze i sprzęt wojskowy nowoczesny. Po 20 latach właśnie oddać w ręce talibów, więc to pokazuje klęskę polityki Stanów Zjednoczonych – wskazuje Jan Parys.

Amerykańscy politycy czują się ojcami i krzewicielami demokracji, co jak wskazuje gość „Popołudnia WNET” jest błędnym rozumowaniem. Wprowadzanie na siłę swoich rozwiązań w innych krajach okazuje się niewykonalne. W Afganistanie próbowano wymusić amerykański styl życia i stworzyć eksperymentalny twór państwowy.

Tam próbowano zbudować nowoczesne, laickie , świeckie państwo w społeczeństwie które jest bardzo głęboko tradycyjne, sakralne i islamistyczne. No i to się mówiąc krótko nie udało – relacjonuje socjolog.

Eksperyment w Afganistanie przyniósł negatywne skutki, które możemy odczuwać przez lata, ponieważ talibowie weszli w posiadanie bardzo nowoczesnych broni.

W tej chwili talibowie mają nie tylko supernowoczesną broń, jakiej nie ma większość krajów europejskich ale mają bardzo nowoczesną strukturę telekomunikacyjną, szkoły, mają drogi, mają szpitale (…) to wszystko być może będzie wykorzystane przez talibów do jakiejś ekspansji terrorystycznej. Tego nie wiemy – mówi były minister obrony narodowej.

Publicysta odnosi się także do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zaznacza, że  migranci z Azji, wypychani na polską stronę przez władze Białorusi, są elementem wojny hybrydowej prowadzonej przez Łukaszenkę.[related id=152347 side=right]

J.L.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

Maria Gostyńska: Teatr Szekspirowski w Gdańsku jest jedynym w Europie w którym można grać pod gołym niebem

Gościem „Popołudnia WNET” jest Maria Gostyńska – szefowa Działu Impresariatu, która opowiada o spektaklach Teatru Szekspirowskiego

Obecnie w Teatrze Szekspirowskim  można obejrzeć  spektakl „Burza”, a od przyszłego tygodnia  wystawiany będzie spektakl „Śnieg” w reżyserii Bartosza Szydłowskiego.

To spektakl z teatru Łaźnia Nowa w Krakowie w koprodukcji z teatrem Studio w Warszawie oraz Teatrem Śląskim. Jest to duże przedsięwzięcie – mówi Maria Gostyńska.

Gdański Teatr Szekspirowski działa na zasadzie teatru impresyjnego czyli nie ma stałego zespołu aktorskiego.

Formuła zakłada zapraszanie teatrów z całej Polski, Europy i świata. – informuje szefowa Działu Impresariatu.

Teatr współpracuje z artystami z różnych stron świata, na jego deskach występowali aktorzy z Chin i Japonii. W planach jest tydzień chorwacki cieszący się sporym zainteresowaniem. Tygodnie w teatrze Szekspirowskim stanowią możliwość zapoznania się z różnymi kulturami. W repertuarze znajdują się wydarzenia cykliczne i jednorazowe.

Niezmiennym punktem jest Festiwal Szekspirowski –  zaznacza Maria Gostyńska.

Do cyklicznych spektakli należą również „Kumoszki”,  które ogląda widownia z całego świata. Ważną częścią programu są spektakle na scenę elżbietańską. Teatr Szekspirowski w Gdańsku jest jedynym w Europie, w którym można grać pod gołym niebem.
[related id=152381 side=right]
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Prof. Andrzej Szadejko: organy mają moc przenoszenia słuchacza w czasie

Gościem „Popołudnia WNET” jest prof. Andrzej Szadejko – kompozytor, dyrygent i organista, który mówi o początkach swojej przygody z organami i rekonstrukcji instrumentów w Gdańsku.

Profesor wspomina jak w dzieciństwie duży wpływ na jego zainteresowanie organami wywarła muzyka z jednej z dziecięcych bajek. Drugą inspiracją były parafialne organy.

Drugi impuls to był organista w kościele parafialnym, który był wychowankiem przemyskiej szkoły organistowskiej i grał bardzo dobrze na organach – mówi prof. Andrzej Szadejko.

Organy, znajdujące się w kościele św. Ignacego były w bardzo dobrym stanie i brzmiały wspaniale. To zainspirowało profesora do nauki gry na organach. Wskazuje także, że przyczyną sławy organów oliwskich jest ich historia.

Po II Wojnie Światowej był to pierwszy, jedyny przez długi czas duży instrument w całej Polsce, który był sprawny – informuje kompozytor.

Organy uniknęły zniszczeń wojennych ponieważ znajdowały się na uboczu Gdańska. Były wykorzystywane do koncertów i pierwszych festiwali organowych. Najlepsze instrumenty pod względem brzmienia najbliższego historycznemu, można znaleźć w samym Gdańsku. Gdzie zostało zrekonstruowane dawne organy.

Jedyny manierystyczny prospekt – szafa organowa w Polsce jest właśnie w kościele Świętej Trójcy. To jest taki instrument renesansowo-wczesnobarokowy – opowiada dyrygent.

Organy posiadają zdolność przenoszenia w czasie za pomocą muzyki i akustyki miejsca.[related id=152386 side=right]

J.L.

Joanna Mioduchowska: Inspiracje muzyczne czerpię z różnych klimatów

Gość „Popołudnia WNET” Joanna Mioduchowska – poetka i pieśniarka opowiada o swojej muzyce i przeszłości.

Pieśniarka początkowo pracowała jako pielęgniarka. Poetka od dzieciństwa interesowała się muzyką. Z biegiem lat pragnienie muzyki stawało się coraz silniejsze. Obecnie gra na harmonijkach i gitarze.

Nie zawsze jedzie ze mną jakiś drugi muzyk albo zespół. Harmonijka jest takim uzupełnieniem – mówi Joanna Mioduchowska.

Poetka tworzy w oparciu o poezję klasyków i teksty własne. Nie stroni także od inspiracji poezją współczesną.

Druga płyta pod tytułem „Perełki” zawiera większość tekstów poetów współczesnych. Moich znajomych poetów, którzy są naprawdę świetni i aż żal, żeby świat o nich nie usłyszał – informuje poetka.

Pieśniarka planuje kolejne nagrania oparte o teksty własne i w stylu country. Artystka czerpie inspiracje z różnych gatunków i tematów.

Wolę jak te piosenki są w takiej oprawie bardziej żywej niż ta poezja śpiewana by się kojarzyła, także czerpię z różnych klimatów  – opowiada pieśniarka.

22 sierpnia na koncercie „Na Cyplu” o godz 19:00  pieśniarka w towarzystwie zdolnych muzyków zaśpiewa utwory żywsze i letnie.[related id=152244 side=right]

Anna Ratkiewicz: W Teatrze Szekspirowskim od września ruszają nasze lekcje Szekspirowskie

Gość „Popołudnia WNET” Anna Ratkiewicz – kierownik działu edukacji Teatru Szekspirowskiego mówi o ofercie edukacyjnej Teatru Szekspirowskiego.

Podczas Festiwalu Szekspirowskiego odbywała się letnia Akademia Szekspirowska, w ramach której odbywały się spotkania na żywo z artystami oraz próby otwarte dla publiczności. Wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. W planach są kolejne projekty edukacyjne.

Już od września ruszają nasze lekcje Szekspirowskie. To jest nasz hit już od wielu lat i podczas takich lekcji młodzież dowiaduje się jak wyglądał teatr w czasach Szekspira. – mówi Anna Ratkiewicz.

Młodzież może poznać historie teatru i życie w czasach Szekspira. Szczególną uwagę przykuwa obsada dawnych sztuk, gdzie panowie grali zarówno role męskie jak i kobiece.

Tutaj młodzież akurat wie, że byli aktorzy, którzy grali role Julii i też oczy im się otwierają szeroko, że np czternastolatek, młody chłopiec przed mutacją, mógł się wcielić w Julię. Nikt się z niego nie śmiał, wszyscy wiedzieli, że jest aktorem – informuje kierownik działy edukacji Teatru Szekspirowskiego.

Teatr Szekspirowski w Gdańsku wyczekuje z niecierpliwością na gości. Oferta edukacyjna obejmuje zarówno zajęcia dla najmłodszych jak i seniorów. Maluchy często wiedzą czym jest teatr, są niezwykle ciekawi teatru i uwielbiają go zwiedzać. Często zgłaszają się również koła seniorów.

Zazwyczaj zgłaszają się do nas panie które są przewodniczącymi koła seniorów i to jest najbardziej wymagającą grupa. Oni są nastawieni na ogromną ilość wiedzy, zadają bardzo dużo pytań – relacjonuje gość „Popołudnia WNET”.

Teatr Szekspirowski planuje kolejne wydarzenia edukacyjne w których łącza kulturę dawną ze współcześnie żyjącymi ludźmi.[related id=152397 side=right]

J.L.

Magdalena Hajdysz: Teatr Szekspirowski posiada scenę Elżbietańską w której można zagrać dokładnie tak, jak 400 lat temu

Gościem „Popołudnia WNET” są: Magdalena Hajdysz – rzecznik Teatru Szekspirowskiego i Maciej Sowiński – p.o. dyrektora Teatru Szekspirowskiego mówią o historii teatru i Festiwalu Szekspirowskim.

Teatr Szekspirowski powstał na miejscu starej szkoły fechtunku z XVII wieku. Budynek stoi poza murami okalającymi Gdańsk, w pobliżu najstarszych fortyfikacji.  Wyjątkowa scena teatru umożliwia aktorom wejście w głęboką interakcję z widzami.

Teatr Szekspirowski posiada scenę Eeżbietańską w której można zagrać dokładnie tak, jak w czasach Szekspira 400 lat temu, na scenie którą widzowie  stojąc otaczają z trzech stron – mówi Magdalena Hajdysz.

Budynek teatru posiadający liczne tajne przejścia, powstał z pomysłu prof.  Jerzego Limona. Profesor napisał nawet list do księcia Wielkiej Brytanii –  Karola, który do dziś jest patronem Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku.

To był szaleńczy pomysł, który się zrodził w głowie prof. Jerzego Limona, który był wielkim znawcą epoki elżbietańskiej, Szekspira, teatru szekspirowskiego i  wszystkiego co z nim związane i który odkrył, że właśnie tutaj na początku XVII wieku był pierwszy na ziemiach polskich teatr publiczny – informuje Maciej Sowiński.

Festiwal Szekspirowski gromadzi wielu uczestników pragnących dorównać mistrzowi. Wiele wydarzeń odbywa się w formie konkursowej, w której aspirujący do tytułu mistrza mogą powalczyć o nagrody pieniężne.

W ubiegłym roku festiwal Szekspirowski  odbył się w formule online . Przedstawienia prezentowane w ramach zeszłorocznego festiwalu oglądało 12 tysięcy osób z całego świata – mówi Maciej Sowiński.

Znacząco skróciła się perspektywa planowania, ponieważ dyrekcja nie może przewidzieć kolejnych utrudnień związanych z pandemią. Teatr musi funkcjonować w ogromnej niepewności. Obecnie teatr może pomieścić 75 % wszystkich możliwych miejsc, przy czym w to nie wliczają się osoby całkowicie zaszczepione.[related id=152397 side=right]

 

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

J.L.

Joanna Mioduchowska, Magdalena Hajdysz, Maciej Sowiński, Anna Ratkiewicz – Popołudnie WNET – 18.08.2021 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 19:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie i Łodzi. Zaprasza Anna Nartowska.

Goście „Popołudnia WNET”:

Magdalena Hajdysz – rzecznik Teatru Szekspirowskiego;

Maciej Sowiński – p.o. dyrektora Teatru Szekspirowskiego;

Anna Ratkiewicz – kierownik działu edukacji Teatru Szekspirowskiego;

Joanna Mioduchowska – poetka i pieśniarka;

prof. Andrzej Szadejko – kompozytor, dyrygent, organista;

Maria Gostyńska – szefowa Działu Impresariatu;

Joanna i Andrzej Gwiazdowie – współtwórcy „Solidarności”;

Maciej Milczanowski – ekspert ds. bezpieczeństwa;

Jan Parys – były minister obrony narodowej;

Tomasz Wybranowski – poeta, historyk literatury, dziennikarz, autor audycji „Studio Dublin” w Radiu WNET, Studio 37


Prowadzący: Anna Nartowska, Magdalena Uchaniuk

Realizator:  Mateusz Jeżewski, Mikołaj Poruszek


Maciej Sowiński, p.o. dyrektora Teatru Szekspirowskiego/ Foto. Radio WNET
Magdalena Hajdysz/Foto. Radio WNET

Magdalena Hajdysz wyjaśnia, że Teatr Szekspirowski w Gdańsku jest na wzór teatrów angielskich jest zlokalizowany tuż za murami miasta. Posiada on scenę taką, jak w teatrach doby elżbietańskiej. Nie ma tu tak wyraźnego podziału na scenę i widownie.

Maciej Sowiński opowiada o wydarzeniach, jakie w Teatrze Szekspirowskim się odbywały. „To był szaleńczy pomysł, który się zrodził w głowie prof. Tadeusza Limona”- wyjaśnia przedstawiając początek Teatru. W Gdańsku był pierwszy w Rzeczypospolitej stały teatr. Prof. Tadeusz Limon napisał list do księcia Karola, który objął Teatr Szekspirowski swym patronatem. Teatr odwiedził książę Henryk z małżonką.

Hajdysz opowiada o Festiwalu Szekspirowskim. Zaznacza, że to wydarzenie o wielkiej randze.


Anna Ratkiewicz mówi o  wydarzeniach edukacyjnych, które miały miejsce przy okazji Festiwalu Szekspirowskiego. Od września będą odbywać się lekcje dotyczące teatru  szekspirowskiego przybliżające uczniom jego realia Odbywają się także zajęcia dla najmłodszych oraz dla seniorów.


Gośćmi Popołudnia WNET są słuchacze Radia Wnet Piotr i Anita Madany.


Joanna Mioduchowska mówi, że muzyka była dla niej ważna od dzieciństwa jednak nie było momentu przełomowego, który zadecydował o jej artystycznym zaangażowaniu. Artystka zaprasza na swój koncert na antenie Radia Wnet, który odbędzie się 22 sierpnia.


Prof. Andrzej Szadejko/ Foto. Radio Wnet

Prof. Andrzej Szadejko wspomina, że w dzieciństwie oglądał serial „Było sobie życie”, w którym przedstawiono koncert organowy. Rozbudziło w nim to chęć gry na organach. Pierwszy raz mógł to zrobić w wieku 13 lat. Zauważa, że pierwszy koncert organowy w powojennej Polsce miał miejsce w Oliwie. Miasto bowiem nie uległo zniszczeniu. Prof. Szadejko wskazuje, że w Wolnym Mieście Gdańsku było aż 135 instrumentów. Większość z nich zabrali jednak Sowieci.

Gość Popołudnia WNET opowiada o koncercie, jaki zagra 4 października.


Gdański Teatr Szekspirowski/ Foto. altotemi/CC BY-SA 2.0

Maria Gostyńska mówi, że Teatr Szekspirowski przygotowuje się do wystawienia „Burzy”. Mówi o założeniach Działu Impresariatu. By wyjść poza granice Polski powstała formuła Teatry Europy. Niedługo odbędzie się  inauguracja Tygodnia Chorwackiego i Tygodnia Niemieckiego.  Szefowa Działu Impresariatu opowiada także o innych wydarzeniach i cyklach, jakie będą się odbywać w Teatrze.


Sławomir Głazek opowiada o odczuciach związanych ze współpracą z  Teatrem Szekspirowskim. „To fantastycznie, że taki teatr istnieje”- podkreśla.


Dr Jan Parys

Jan Parys stwierdza, że sytuacja w Afganistanie  jest miarą klęski Stanów Zjednoczonych. Zaznacza, że wbrew temu, co teraz twierdzi prezydent Joe Biden, w Afganistanie próbowano zbudować nowoczesne społeczeństwo na wzór zachodni. To się jednak nie udało. Teraz zaś islamistyczny reżim talibów zyskał dostęp do najnowszego sprzętu wojskowego, którego wiele państw nie posiada.


Joanna i Andrzej Gwiazdowie / Fot. Dariusz Kąkol, Radio WNET

Joanna i Andrzej Gwiazdowie opowiadają o swoim życiu w Gdańsku. Andrzej Gwiazda zauważa, że miasto się rozbudowuje. Wskazuje, że władze Gdańska ewidentnie nawiązują do tradycji Wolnego Miasta Gdańska. Zauważa, że to Gdańszczanie wymordowali obrońców Poczty Polskiej. „Gdańsk był jednym z najbardziej nazistowskich państw niemieckich ze względu na to, że było tu 10 proc. Polaków”- zauważa.

Joanna Gwiazda przypuszcza, że samo określenie „Wolne” może się ludziom dobrze kojarzyć.

Nie mieliśmy wątpliwości, że to będzie centrum fałszowania historii- mówi Andrzej Gwiazda o Europejskim Centrum „Solidarności”.

Kawaler Orderu Orła Białego podkreśla, że cała polityka Donalda Tuska była obliczona na destrukcję Polski. Działaczka opozycji demokratycznej w PRL ocenia, że były premier i szef EPL nie może teraz zbyt wiele zrobić.

„Polska miała być terenem zbytu dla produkcji europejskiej i zasobem taniej siły roboczej”- zaznacza Andrzej Gwiazda.


Tomasz Wybranowski o utworze Romeo and Juliet zespołu Dire Straits.


Wojsko USA w Afganistanie / Fot. Wikimedia Commons

Maciej Milczanowski odnosi się do wypowiedzi prezydenta Bidena, który stwierdził, że celem amerykańskiej misji w Afganistanie było zwalczanie terroryzmu, a nie wprowadzanie demokracji. Wątpi, aby choćby ten pierwszy cel został spełniony. Amerykanie ponieśli porażkę. Ekspert ds. bezpieczeństwa zauważa, że  skorzystają na tym Chińczycy. Państwo Środka wzmacnia swoje wpływy w Pakistanie. Milczanowski odnosi się również do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.