Mistrzowie zmieniają stajnie. Wielkie transfery w motorsporcie

Marc Márquez | fot.: Box Repsol, CC BY 2.0 Deed

Wielokrotny mistrz świata MotoGP Marc Marquez po jedenastu sezonach spędzonych z Hondą żegna się z japońskim producentem. Mistrz rajdowy z 2019 roku Ott Tanak kończy krótką przygodę ze stajnią M-Sport

W środę Honda ogłosiła rozstanie z Marc’iem Marquezem. Tym samym końca dobiegł jeden z najbardziej ikonicznych mariaży w historii motocyklowych mistrzostw świata. Hiszpan debiutował w królewskiej klasie MotoGP właśnie na motocyklu Hondy. Rzecz miała miejsce w sezonie 2013.

Już w swoim pierwszym roku startów, mając dwadzieścia lat, kierowca z Katalonii sięgnął po mistrzostwo świata. Dwanaście miesięcy później powtórzył ten wyczyn. W swoich pierwszych siedmiu sezonach w MotoGP Marquez nie zdobył tytułu tylko raz. Wszystkie tryumfy osiągał na motocyklach Hondy.

Od 2020 roku sytuacja się pogarszała. Maszyny Hondy zaczynały odstawać od motocykli innych producentów, a Marquez borykał się z kontuzjami, które od tamtego sezonu w sumie wykluczyły go z niemal trzydziestu weekendów Grand Prix.

Podobnie wygląda obecny sezon. Marquez upadek zaliczył już w pierwszym Grand Prix. W rezultacie nie pojawił się na kolejnych trzech wyścigowych weekendach, a gdy już wrócił, potrafił zaliczyć nawet pięć wywrotek w jeden weekend – przy okazji GP Niemiec. Przede wszystkim wynikały one z bardzo słabych osiągów Hondy, a gdy motocykl nie pozwala walczyć z najlepszymi, jeździec częściej ryzykuje, chcąc zrekompensować straty wynikające z ograniczonych możliwości swojej maszyny.

Hondę przez większość trwającego sezonu odstawiali nie tylko motocykliści fenomenalnego Ducati, ale także zawodnicy Aprilii i KTM’a. Jedynie również japońska Yamaha prezentowała podobnie mizerny poziom. Mimo ostatnich dwóch optymistycznie wyglądających weekendów (Marquez stanął nawet na podium w wyścigu głównym w Japonii) Hiszpan po dekadzie współpracy opuści Hondę. Prawdopodobnie decyzję tę podjął już wcześniej, jednak niemiło byłoby, jeśli Honda poinformowałaby o rozstaniu ze swoim mistrzem przed albo w trakcie weekendu rozgrywanego w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Wpływ na decyzję motocyklisty miały z pewnością także jego negatywne odczucia po testach nowej maszyny Hondy przygotowywanej na przyszły sezon.

Wszystkie znaki wskazują na to, że Marquez w sezonie 2024 dosiądzie motocykla Ducati. Stanie się to w ramach jazdy dla włoskiej ekipy Gresini Racing. Zespołowym kolegą Hiszpana byłby jego młodszy brat – Alex. Motorsport.com powołuje się na wstępne zapowiedzi, wedle których to sześciokrotny mistrz świata nie będzie dysponował maszyną Ducati w najnowszej specyfikacji, lecz modelem z sezonu 2023.

Do mniej oczywistego rozstania dojdzie w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Estończyk Ott Tanak swoje nadchodzące odejście z brytyjskiego M-Sportu ogłosił także w minioną środę. Tym samym mistrz świata WRC z 2019 roku Fordem Pumą przejeździ zaledwie jeden kończący się właśnie sezon.

Samochód M-Sportu miał notoryczne problemy z awaryjnością. Dla Tanaka wyjątkowo bolesna była domowa runda w Estonii, gdzie jeszcze przed startem właściwej rywalizacji jego załoga dostała pięciominutową karę za wymianę silnika.

Podobnie jak u dawnego już hegemona z MotoGP, tak i u Tanaka, ostania runda przed ogłoszeniem rozstania z ekipą była pozytywna. Tanak zwyciężył w Rajdzie Chile. Jednak na bój o tytuł liczyć już nie może. W „generalce” przed dwoma ostatnimi rundami zajmuje czwarte miejsce. Do pierwszego Kalle Rovanpery traci 71 punktów.

Estończyk w przyszłym roku będzie jeździł w barwach Hyundaia, z którym to rozstał się zaledwie rok temu. W przeciągu trzech lat startów dla Koreańczyków Tanak nieraz borykał się z… awaryjnością. Jednak teraz wierzy, że będzie inaczej.

Odkąd nasze drogi rozeszły się równo rok temu, zespół pracował bardzo mocno nad technicznymi aspektami i strukturą. Hyundai Motorsport ma wyraźną wizję i cel na najbliższą przyszłość, co przekonało mnie do ponownego połączenia sił.

O potrzebie wzmocnienia składu ekipy mającej siedzibę w niemieckim Alzenau mówił już wcześniej jej szef Cyril Abiteboul, a nawet sam lider wśród kierowców Hyundaia – Belg Thierry Neuville.

W najwyższej klasie WRC mamy jedynie trzy zespoły, a odejście Tanaka do Hyundaia powoduje, że M-Sport będzie jedynym bez mistrza świata w składzie. Drugi z obecnych kierowców M-Sportu, Francuz Pierre-Louis Loubet nie należy do najszybszych zawodników. W najwyższej kategorii rywalizuje już od 2015 roku. Na podium nie ukończył choćby jednego rajdu.

Szef brytyjskiej stajni, Richard Millener, w rozmowie z „Autosport” przyznał, że jego zespół, rozważając, kto zastąpi Tanaka, prawdopodobnie postawi na jednego z młodszych rajdowców.

Kamil Kowalik

 

Źródło: Motorsport.com

Zobacz także:

Czas na Motorsport #31 – Jakub Śmiechowski, pierwszy polski zwycięzca Le Mans: będziemy stawiać sobie nowe cele

„Kronika Paryska” Piotra Witta: 3,5 tys. kościołów we Francji grozi całkowite zniszczenie

Fot. CC0, Pixabay

Celem subskrypcji narodowej ogłoszonej w celu uniknięcia degradacji katolickich świątyń jest zebranie 200 milionów euro w ciągu czterech lat.

Wysłuchaj całej „Kroniki Paryskiej” już teraz!

Wyborcza „superniedziela” oczami francuskiej prasy

Sośnierz: po wyborach Polskę czeka kryzys rządowy. Myślę, że zadyszka dobrze zrobi dotychczasowemu układowi

Featured Video Play Icon

Dobromir Sośnierz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Polskiej klasie politycznej brakuje odwagi w myśleniu o UE. Najszybciej rozwijaliśmy się przed akcesją – mówi poseł Konfederacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Michał Nieznański: Konfederacja jest nastawiona na długotrwałą pracę w opozycji

Świrski: głównym celem rosyjskiej propagandy na odcinku Europy Środkowej jest wyalienowanie państw regionu w NATO

Maciej Świrski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Powstanie wspólna platforma, na której obnażane będą propagandowe działania przeciwnika – zapowiada przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Program Wschodni: Batalion Kastusia Kalinouskiego, ostrzał Kijowa, dezinformacja i polskie cmentarze na Ukrainie

O. Stachowiak: św. Franciszek wskazywał, że prawdziwym źródłem pokoju jest relacja z Bogiem

O. Robert Stachowiak / Fot. Grzegorz Milko

Święty z Asyżu w młodości był nicponiem, hulaką. Ale kiedy go pociągnął Jezus, poszedł całkowicie za Nim – mówi rzecznik Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych.

Okazją do rozmowy było przypadające 4 października wspomnienie liturgiczne św. Franciszka z Asyżu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Nasza w tym rola: myśląc o przyrodzie, nie możemy abstrahować od człowieka. Wzorem powinien być św. Franciszek

Łukasz Zboralski: od lat wiemy, że polscy policjanci drogowi są słabo wyszkoleni. Nikt nic z tym nie robi

Fot. Felouch Kotek (CC A-S 4.0, Wikimedia.com)

Innym problemem jest to, że wielu bogatych Polaków manifestuje swoje bogactwo kupując drogie i szybkie samochody – mówi dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

Sebastian Kaleta: Nie obraziłbym się, gdyby polskie firmy przestały płacić ETS

Spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą w kawiarni Agere Contra. Prowadzi Tomasz Sztreker / Fot. Agere Contra

2 października gościem w kawiarni Agere Contra był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Mówił o możliwych skutkach tworzenia państwa europejskiego.

2 października gościem w kawiarni Agere Contra był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. W ramach programu transmitowanego przez telewizję EWTN,  polityk mówił o możliwych skutkach tworzenia państwa europejskiego. Zapytany o politykę klimatyczną UE, stwierdził, że jest to największe zło obok federalizacji UE. Podkreślił, że jest jeszcze szansa na wycofanie się klimatycznego pakietu Fit for 55.

Polityka klimatyczna to największe zło obok federalizacji. Nasi koledzy z PiS-u mają jeszcze drugą szansę odnośnie jeśli chodzi o Fit for 55. Klucz do wdrożenia tego instrumentarium w całości leży w budżecie, ponieważ po reformach KPO ma być spłacane z ETS-u.

Spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą w kawiarni Agere Contra. Prowadzi Tomasz Sztreker / Fot. Agere Contra

Poseł Suwerennej Polski wyjaśnił, jak doszło do tego, że Polska ponosi ogromne koszty na rzecz Brukseli:

My jako państwo, w bezpośrednich przepływach finansowych, tylko w dwóch przypadkach jesteśmy płatnikiem netto na Unię Europejską. Jest to ETS i nasza składka członkowska. ETS to opłata klimatyczna, która została nałożona na produkcję energii elektrycznej i ciepła z węgla. Problem tylko w tym, że wprowadzili to wtedy, kiedy praktycznie większość Europy Zachodniej przeszła na atom, albo ma tani gaz z południa, a Niemcy dogadali się na dostawy gazu z Rosją. My z uwagi na nasze położenie po prostu nie mieliśmy możliwości tak szybkiego przejścia transformacji. […] Wyobraźcie sobie państwo, że 34 miliardy to jest składka Polski do Unii Europejskiej. Natomiast ponad 40 miliardów, a może i 50, to kwota netto,
które wypływa do zachodnich funduszy, które skupiły  certyfikaty w celach spekulacyjnych. Tylko te dwie liczby mówią, ze jesteśmy płatnikiem netto.

W ocenie wiceministra sprawiedliwości, polskie przedsiębiorstwa mogą, a nawet powinny zbuntować się przeciwko Brukseli:

Osobiście bym się nie obraził jakby polskie firmy przestały kupować certyfikaty, ale dalej produkowały prąd, obniżając ceny prądu i ciepła w Polsce.  […] To na pewno wywołałoby szoki w Unii Europejskiej. Tylko problem leży w tym, że cały ten pakiet klimatyczny jest nietraktatowy. Unia może prowadzić politykę klimatyczną
większością kwalifikowaną.  W aktualnych skargach na część instrumentu Fit for 55 jasno podnosimy, że orzeczenie TSUE nie powinno być dzisiaj stosowane z tego powodu, że to co TSUE w 2019 roku uznał za hipotetyczne, dzisiaj jest faktem. Właśnie o to chodzi, że jak miesiąc czy drugi nie zapłacą, to niech robią awantury. A nawet jeśli, to niech
Polacy wiedzą, że są okradani. Jak tłumaczymy, że 30-40%, to media mówią, że to nieprawda. To czysta prawda. PGE oświadczyło, a to tylko jedna spółka, że w tym roku musiała wpisać 15 miliardów złotych na wykup tych certyfikatów. Będą chcieli nałożyć cła, jestem pewny.

 

Paweł Kukiz: Poszedłem do polityki po to, by odpartyjnić państwo

Featured Video Play Icon

Paweł Kukiz opowiada o swoim zaangażowaniu politycznym jako numer jeden na liście Prawa i Sprawiedliwości w Opolu. Mówi też o sytuacji sądownictwa w Polsce i o negatywnych skutkach systemu partyjnego.

Paweł Kukiz opowiada o swoim zaangażowaniu politycznym jako numer jeden na liście Prawa i Sprawiedliwości w Opolu.
Mówi też o sytuacji sądownictwa w Polsce i o negatywnych skutkach systemu partyjnego. Opisuje również swoją karierę polityczną i współpracę z Jarosławem Kaczyńskim, wyrażając nadzieję, że będzie ona kontynuowana.
W dalszej części rozmowy poruszono tematy związane z polityką i historią Polski. Paweł Kukiz krytykuje partię Platformę Obywatelską oraz media, twierdząc, że w Polsce nie ma wolnych i rzetelnych mediów.
Kukiz mówi również o polsko-ukraińskich relacjach oraz kwestiach takie jak przewóz zboża i nielegalna praca Ukraińców w Polsce. Porusza też temat ekshumacji poległych w trakcie Rzezi Wołyńskiej.

Prof. Józef Ruszar: presja wywierana obecnie na młodych literatów jest podobna jak w czasach stalinizmu

Marcin Habel: Bydgoszcz jest bastionem Koalicji Obywatelskiej

Marcin Habel/Fot. Ksenia Parmańczuk

„W prezydium rady miejskiej Bydgoszczy nie ma przedstawicieli opozycji, w tym wypadku PiS.” – mówi Marcin Habel, redaktor naczelny Gazety Pomorskiej, Ekspresu Bydgoskiego i Toruńskich Nowości

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Paweł Lenarczyk: chciałbym więcej uczciwości, więcej praworządności

Eskalacja napięcia na linii Kosowo-Serbia. Stefanik: trudno będzie uniknąć wybuchu. Rosja będzie do niego dążyć

Mamy na Bałkanach sztuczne państwo, które nie jest w stanie sobie z niczym samo poradzić – mówi korespondent polskich mediów we Francji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Konrad Pawłowski o napięciach między Serbią a Kosowem: nie dopatruję się w tej sytuacji wpływów Rosji