Sebastian Kaleta: Nie obraziłbym się, gdyby polskie firmy przestały płacić ETS

Spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą w kawiarni Agere Contra. Prowadzi Tomasz Sztreker / Fot. Agere Contra

2 października gościem w kawiarni Agere Contra był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Mówił o możliwych skutkach tworzenia państwa europejskiego.

2 października gościem w kawiarni Agere Contra był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. W ramach programu transmitowanego przez telewizję EWTN,  polityk mówił o możliwych skutkach tworzenia państwa europejskiego. Zapytany o politykę klimatyczną UE, stwierdził, że jest to największe zło obok federalizacji UE. Podkreślił, że jest jeszcze szansa na wycofanie się klimatycznego pakietu Fit for 55.

Polityka klimatyczna to największe zło obok federalizacji. Nasi koledzy z PiS-u mają jeszcze drugą szansę odnośnie jeśli chodzi o Fit for 55. Klucz do wdrożenia tego instrumentarium w całości leży w budżecie, ponieważ po reformach KPO ma być spłacane z ETS-u.

Spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą w kawiarni Agere Contra. Prowadzi Tomasz Sztreker / Fot. Agere Contra

Poseł Suwerennej Polski wyjaśnił, jak doszło do tego, że Polska ponosi ogromne koszty na rzecz Brukseli:

My jako państwo, w bezpośrednich przepływach finansowych, tylko w dwóch przypadkach jesteśmy płatnikiem netto na Unię Europejską. Jest to ETS i nasza składka członkowska. ETS to opłata klimatyczna, która została nałożona na produkcję energii elektrycznej i ciepła z węgla. Problem tylko w tym, że wprowadzili to wtedy, kiedy praktycznie większość Europy Zachodniej przeszła na atom, albo ma tani gaz z południa, a Niemcy dogadali się na dostawy gazu z Rosją. My z uwagi na nasze położenie po prostu nie mieliśmy możliwości tak szybkiego przejścia transformacji. […] Wyobraźcie sobie państwo, że 34 miliardy to jest składka Polski do Unii Europejskiej. Natomiast ponad 40 miliardów, a może i 50, to kwota netto,
które wypływa do zachodnich funduszy, które skupiły  certyfikaty w celach spekulacyjnych. Tylko te dwie liczby mówią, ze jesteśmy płatnikiem netto.

W ocenie wiceministra sprawiedliwości, polskie przedsiębiorstwa mogą, a nawet powinny zbuntować się przeciwko Brukseli:

Osobiście bym się nie obraził jakby polskie firmy przestały kupować certyfikaty, ale dalej produkowały prąd, obniżając ceny prądu i ciepła w Polsce.  […] To na pewno wywołałoby szoki w Unii Europejskiej. Tylko problem leży w tym, że cały ten pakiet klimatyczny jest nietraktatowy. Unia może prowadzić politykę klimatyczną
większością kwalifikowaną.  W aktualnych skargach na część instrumentu Fit for 55 jasno podnosimy, że orzeczenie TSUE nie powinno być dzisiaj stosowane z tego powodu, że to co TSUE w 2019 roku uznał za hipotetyczne, dzisiaj jest faktem. Właśnie o to chodzi, że jak miesiąc czy drugi nie zapłacą, to niech robią awantury. A nawet jeśli, to niech
Polacy wiedzą, że są okradani. Jak tłumaczymy, że 30-40%, to media mówią, że to nieprawda. To czysta prawda. PGE oświadczyło, a to tylko jedna spółka, że w tym roku musiała wpisać 15 miliardów złotych na wykup tych certyfikatów. Będą chcieli nałożyć cła, jestem pewny.

 

Komentarze