Redakcja Wnet tworzy portal, miesięcznik „Kurier WNET” i program radiowy. Jednak przede wszystkim jesteśmy rozgłośnią radiową. Niezależnie od miejsca nadawania, w centrum zainteresowania Radia Wnet jest człowiek. Nasze radio jest obecne w przestrzeni publicznej zarówno tam, gdzie coś się dzieje, jak też w miejscach, gdzie obecność radia staje się wydarzeniem samym w sobie.
Media Wnet łączą ludzi, przybliżają ich sobie wzajemnie, zachęcają do kontaktu, przenoszą pozytywne emocje, informują i ostrzegają. Współczesny świat inspiruje nas do przekraczania granic, a my, rozszerzając formułę tradycyjnej rozgłośni radiowej, chcemy dać jak największej grupie Polaków poczucie wspólnoty. Codziennie możemy być razem.
Tak pomyślana koncepcja naszych mediów jest odpowiedzią na polską rację stanu.
Zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego o tym, co można zobaczyć w Roztoczu i czemu region ten jest wart zainteresowania.
Tadeusz Grabowski wyjaśnia, że
Roztocze to region ciągnący się od Kraśnika do Lwowa.
Podkreśla, że Roztocze jest wpisane na listę ważnych kulturowo regionów UNESCO.
Ważniejsze jest to czego o Roztoczu jeszcze nie wiemy.
Zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego wskazuje, że cechą Roztocza jest zmienność krajobrazu. Zachód regionu cechuje się wąwozami, środek ma charakter wapienny.
Jest to region o jednej z największej ilości dni słonecznych.
Stwierdza, że nie potrzeba wiele, aby poznać położoną po ukraińskiej części granicy część Roztocza.
„Poranka WNET” można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:00 na: 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku i 98.9 FM w Szczecinie.
Goście „Poranka WNET”:
Wiera Szerszeniowa – dyrektor szkoły nr 10 im. św. Marii Magdaleny we Lwowie;
Artur Żak – publicysta;
Wasyl Chimiak – starszy ekspert Centrum Informacji, Wsparcia i Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina we Lwowie;
Tadeusz Grabowski – zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego;
Aleksiej Fronckiewicz – Białoruskie Centrum Kryzysowe;
Hryhoryj Semenczuk – pisarz.
Prowadzący: Wojciech Jankowski
Realizator: Andrzej Borysewicz
Artur Żak mówi o jednym z lwowskich pomników, który jest często modyfikowany. Powodem zmian jest polityka historyczna. Usuwane są elementy związane z czasami komunistycznymi.
Wasyl Chimiak opowiada o programach Centrum Informacji, Wsparcia i Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina we Lwowie. Dotyczą one współpracy między sąsiednimi państwami czy bezpieczeństwa. Ostatnio współpraca z Białorusią jest na gorszym poziomie. Powodem tego jest stanowisko władz Białorusi.
Rozmowa z Tadeuszem Grabowskim na temat Roztoczańskiego Parku Narodowego.
Studio olimpijskie w Radiu WNET!
Wiera Szerszeniowa o działaniu szkoły nr 10 im. św. Marii Magdaleny we Lwowie w czasie pandemii koronawirusa. Jak się okazuje, zarówno dzieciom i nauczycielom brakowało kontaktu międzyludzkiego. Nasz gość mówi także o nauczaniu w dwóch językach w szkole, w polskim i ukraińskim. Dyrektorka opowiada również o historii 200-letniej szkoły.
Aleksiej Fronckiewicz o wyjeździe Białorusinów z kraju z powodu represji władzy oraz działaniu Białoruskiego Centrum Kryzysowego.
77 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku o 17.00, tzw. godzinie „W”, na mocy rozkazu dowódcy Armii Krajowej, gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora”, w okupowanej przez Niemców Warszawie wybuchło powstanie.
Armia Krajowa i władze Polskiego Państwa Podziemnego zamierzały ujawnić się i wystąpić wobec Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (utworzonego w Lublinie i zależnego od woli Stalina) w roli gospodarza (jako jedyna legalna władza niepodległej Rzeczypospolitej). Powstanie, planowane na kilka dni, upadło 3 października po 63 dniach walki.
Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, pod którą znajdowała się od września 1939 r.
🇵🇱 77 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00 wybuchło Powstanie Warszawskie – największy zbrojny zryw żołnierzy AK podczas II wojny światowej przeciwko niemieckiemu okupantowi. Cześć i chwała bohaterom! #GodzinaW#1sierpnia#Pamiętamypic.twitter.com/BFifvnTNlX
W jego wyniku zginęło od 16 tys. do 18 tys. żołnierzy AK i od 150 tys. do 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawa została doszczętnie zniszczona przez Niemców.
O ile pod względem militarnym powstanie zakończyło się klęską, pod względem politycznym miało duże znaczenie Rozpoczynając je, Polacy zademonstrowali dążenie do odzyskania i utrzymania niepodległości. Jak pisał po wojnie Jan Nowak-Jeziorański, uczestnik tego niepodległościowego zrywu, legendarny „kurier z Warszawy”, „walka nie była daremna”, a powstanie warszawskie sprawiło, że „państwo polskie, chociaż zniewolone i wasalne, zachowało swoją odrębność, przetrwało Stalina, który w swych zamysłach prawdopodobnie chciał z niego z czasem uczynić część ZSRS”.
Zatrzymaj się.
Podziękuj Powstańcom Warszawskim.
Oni są wśród nas.
Ta historia wydarzyła się naprawdę kilka lat temu. Krystyna Sierpińska ps. „Marzenka”, sanitariuszka batalionu „Kiliński”, do dziś opowiada o niej ze łzami w oczach. ❤️ #PowstanieWarszawskiepic.twitter.com/xAqlMorDvk
W „Programie Wschodnim” ze Lwowa Wojciech Jankowski wraz z gości dotykają tematu konfliktu azersko-ormiańskiego w Górskim Karabachu, muzycznej kultury Podkarpacia oraz śmierci Witolda Aszuraka.
Prowadzący: Wojciech Jankowski
Realizacja: Andrzej Borysewicz, Eldar Pedorenko
Goście:
Artur Żak – dziennikarz
Jolanta Danak – Gajda – Wiceprzewodnicząca SDP w Rzeszowie
Sławomir Gowin – pisarz, dziennikarz i poeta
dr Konrad Zasztowt – pracownik naukowy Instytutu Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego
Pierwszy gość audycji, wieloletnia dziennikarka Radia Rzeszów, twórczyni audycji folklorystycznych, Jolanta Danak – Gajda, mówi o muzycznej kulturze Podkarpacia:
To jest region pogranicza więc ścierają się tam wpływy wschodnie i południowe. Słychać np. w muzyce czardasze, słychać wpływy austrowęgierskie więc lendlery, walczyki i sztajerki – komentuje dziennikarka.
Drugim rozmówcą Wojciecha Jankowskiego jest Sławomir Gowin. Pisarz opowiada o swoim ostatnim utworze muzycznym „Białoruski Szlak” poświęconemu białoruskiemu więźniowi politycznemu, Witoldowi Aszurakowi, który w maju b.r. zmarł w kolonii karnej w Szkłowie. Artysta opowiada o swojej współpracy z Maciejem Wróblewskim, który zainicjował pracę nad wyjątkową pieśnią:
Wszyscy widzieliśmy te smutne relacje telewizyjne z aresztu, w którym Aszurak przebywał. Maciej jeździ na Białoruś. Od jakiegoś czasu gra tam, śpiewa, przeżywa to wszystko dość głęboko. Zwrócił się do mnie żeby taki tekst napisać, bo poczuł potrzebę, że musi to wszystko z siebie wykrzyczeć – tłumaczy pisarz.
Trzeci gość „Programu Wschodniego”, dr Konrad Zasztowt, dotyka tematu konfliktu azersko-ormiańskiego w Górskim Karabachu. Jak podkreśla ekspert, spór między oboma państwami nie dobiegł jeszcze końca, ponieważ zwycięski dotąd Azerbejdżan nie osiągnął jeszcze wszystkich założonych celi:
Na jesieni – kiedy zwycięstwem Azerbejdżanu zakończyła się ta czterdziestocztero-dniowa wojna – mówiono, że jest to był przełom i, że konflikt dobiega końca. (…) To była przesadzona ocena, bo Azerbejdżan nie odzyskał całego terytorium Górskiego Karabachu – stwierdza orientalista.
Zwycięstwo polskich siatkarzy nad Japończykami. Joanna Jóźwik awansowała do półfinału biegu na 800 metrów. Dobrze poszło też polskim żeglarzom i pływakom.
Polscy siatkarze wygrali a Japonią 3:0. Kawęcki na miejscu 6. W żeglarstwie polki prowadzą w kategorii 470. Padł rekord Europy w sztafecie 4x4oo m mieszana. Polacy pobiegli z czasem 3 minuty 10 sekund i 44 setne. Amerykanie zdyskwalifikowani. Polacy w jutrzejszym finale 4x400m wystartują z pozycji lidera. Joanna Jóźwik awansowała do półfinału biegu na 800m. Gość ” Studia Olimpijskiego” Tomasz Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkoatletyki opowiadał o piątkowych zmaganiach polskiej reprezentacji lekkoatletycznej. W myśleniu o medalu w sztafecie mieszanej nasz gość zalecił ostrożny optymizm.
Jesteśmy dobrej myśli (…) cieszy to zwycięstwo i to, że mamy taką dużą pewność siebie będziemy mieli dobry tor i fajnie ruszymy do tego biegu ale jesteśmy kandydatem a nie faworytem – powiedział Tomasz Majewski.
Do półfinału w biegu na 800 metrów, awansowała Joanna Jóźwik. W dalszych biegach nie zobaczymy Anny Wielgosz ani Angeliki Sarny, która jest na dopiero na początku kariery. Walka o finał na 800 metrów będzie zacięta. Grzegorz Wagner, opowiadał o meczu Polski z Japonią. Starcie z Japonią nie należało do łatwych bo jest to drużyna która bardzo dobrze broni, szczególnie ciężko było w trzecim secie.Szczególnie dobrą grą wykazał się Wilfredo Leon. Czeka nas jeszcze mecz z Kanadą.
Końcówka w trzecim secie było zagrożenie, że przegramy tego seta, jednak te ważne piłki wygraliśmy (…) i zwłaszcza jeszcze dwa razy zafunkcjonowała zagrywka w tych najważniejszych momentach. Myślę, że to dobra prognoza na następne mecze – powiedział Grzegorz Wagner
Marcin Sarna, trener pływacki opowiadał o medalowych nadziejach w pływaniu. Radosław Kawęcki w półfinałach 200 metrów stylem grzbietowym, po trudnej walce trafił na miejsce 6. Bardzo dobre występy naszych sprinterów,50 metrów stylem dowolnym Katarzyna Basic z piątym czasem awansowała do półfinału.
Czekamy na finał kuby Majerskiego, który pewnie zakwalifikował się do półfinału z siódmą lokatą. Przypomnę, że w półfinałach wynik Kuby był trzecim wynikiem, więc wszystko jeszcze może się wydarzyć łącznie z rozdaniem medalowym – powiedział Marcin Sarna.
Trener żeglarstwa Jakub Jakubowski opowiadał o zmaganiach polskich żeglarzy. Szczególnie dobrze idzie paniom Agnieszce Skrzypulec i Jolancie Ogar, pomimo tego, że początek miały słaby. W kolejnych wyścigach nadrobiły straty i wysunęły się na prowadzenie. Polki mają przewagę 4 punktów nad Brytyjkami. Wciąż mamy szansę na medal.
W pierwszym wyścigu wystartowały bardzo, bardzo źle. Znalazły się na końcu stawki. Walczyły o każdą pozycję (…) Podejmowały ryzykowne decyzje i to się opłaciło, bo skończyły na miejscu 13. (…) Agnieszka z Jolą pokazały charakter, pokazały przede wszystkim mistrzowską formę, bo nie załamały się tym słabym występem (…)i bezpiecznie z dużą przewagą dopłynęły do mety – Jakub Jakubowski
W jutrzejszym finale 100 m stylem motylkowym zobaczymy Jakuba Majerskiego. Piotr Myszka jutro w wyścigu finałowym klasy RS:X mężczyzn powalczy o medal.
Zakończono podwieszanie mostu na Dunajcu. Ponad 3 miliardy złotych rząd przeznaczy na budowę drogi ekspresowej S75.
W Kurowie zakończono w czwartek podwieszanie ustroju nośnego mostu na linach. Nowy most na Dunajcu ma ułatwić przejazd z Brzeska do Nowego Sączu i z powrotem. Inwestycja ma zwiększyć szanse rozwojowe dla całej Sądecczyzny. Premier Mateusz Morawiecki, który odwiedził w czwartek miejsce budowy poinformował, że będzie to jeden z niewielu w Polsce most typu extradosed, który wyglądem przypomina most podwieszany ale ma parametry konstrukcyjne mostu belkowego.
Powstaje piękny most w Kurowie, niedaleko Nowego Sącza. Dla nas, patrząc z perspektywy wdrażanie projektów inwestycyjnych Polskiego Ładu, to jednocześnie most, który tworzy nowe perspektywy – powiedział premier.
Wraz z planowaną budową drogi ekspresowej S75, inwestycja ma przyczynić się do rozwoju całego regionu. Jak powiedział premier, będą to nie tylko ułatwienia dla mieszkańców, ale również szansa na przyciągnięcie uwagi przedsiębiorców i inwestorów.
Gwarantujemy zwiększone możliwości dla przedsiębiorców, zwiększone możliwości dla całego regionu (…) Tu powstaną rozwiązania komunikacyjne, które zwiększą szanse rozwojowe całej Sądecczyzny. Aby tak się stało potrzebujemy drogi ekspresowej S75 – powiedział premier.
Premier zauważył, że budowę nowej drogi utrudniają protesty społeczne. Poinformował, że na budowę S75 przeznaczono w programie budowy dróg krajowych ponad 3 miliardy złotych. Zaapelował do samorządowców protestujących przeciwko inwestycji, by poparli budowę.
Dla całej Sądecczyzny jest drogą ogromnej szansy, wyrwania się z pułapki średniego dochodu w którą Polska wpadła 10-20 lat temu – powiedział premier.
Trwają roboty wykończeniowe. Most w Kurowie ma zostać oddany do użytku już w październiku tego roku.
Dziś, w piątek 30 lipca, na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Handlem Ludźmi, ustanowiony w 2013 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Celem tego dnia jest kreatywność w służbie dobra, aby promować dobroczynność, zwalczać kulturę marnotrawstwa i promować ochronę praw człowieka. Powiedzieć „nie” wykorzystywaniu ludzi, zwrócić uwagę na dramat, który dotyka kobiet i mężczyzn w każdym kraju.
Zgodnie z definicją handlu ludźmi zawartą w art. 115 § 22 ustawy z dnia z dnia 6 czerwca 1997 – Kodeks Karny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1444 ze zm.) handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby (…) w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek i narządów wbrew przepisom ustawy.
Jak czytamy na stronie gov.pl: Handel ludźmi mimo podjętych kompleksowych działań w walce z tym okrutnym przestępstwem jest wciąż dużym problemem. Przestępcy związani z tym procederem ciągle szukają nowych sposobów na werbowanie kolejnych ofiar. Wiele osób chcących poprawić swoją sytuację życiową decyduje się na szukanie pracy zagranicą, gdzie stają się ofiarami nieuczciwych osób zajmujących się wyzyskiem, handlem ludźmi. Niepokojącym trendem, który jest obecnie obserwowany, jest zwiększenie wykorzystania osób do pracy przymusowej.
Jeśli potrzebujesz informacji nt. handlu ludźmi, wejdź na portal o przeciwdziałaniu handlowi ludźmi https://www.gov.pl/web/handel-ludzmi.
Jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z Krajowym Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnym dla Ofiar Handlu Ludźmi https://kcik.pl/
Prezydent m.st. Warszawy oraz przedstawiciele Muzeum Powstania Warszawskiego i organizacji kombatanckich wystosowali apel do mieszkańców miasta.
Jerzy Mindziukiewicz „Jur”, wiceprezes i skarbnik Prezydium Zarządu Związku Powstańców Warszawskich powiedział, że
Kiedy wybuchła wojna, byliśmy wszyscy bardzo młodzi. Ale przez okupację szybko dorośliśmy. Widzieliśmy łapanki, rozstrzeliwania. W miarę czasu zdawaliśmy sobie sprawę, że nic nie jest dla nas ważniejsze niż być wolnymi.
Halina Jędrzejewska „Sławka”, sanitariuszka w czasie Powstania Warszawskiego podkreśliła, iż
Dla nas wszystkich, bez względu na wiek i pochodzenie, te dni są ważne. Dla wszystkich jednakowo. Dla Powstańców jest w tym coś pięknego, że możemy się spotkać, przypomnieć sobie jak było, gdzie walczyliśmy.
Apel do mieszkańców miasta i przebywających w nim gości podpisali Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy; Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego; Tadeusz Jarosz ze Stowarzyszenia Szarych Szeregów; Teresa Stanek ze Światowego Związku Żołnierzy AK; Jerzy Mindziukiewicz i Halina Jędrzejewska ze Związku Powstańców Warszawskich. W apelu czytamy:
1 sierpnia to data znana każdemu mieszkańcowi Warszawy i każdemu Polakowi. Tego dnia, podobnie jak w ubiegłych latach, o godzinie 17:00 w całej stolicy zawyją syreny. Zwracamy się do wszystkich warszawianek, warszawiaków i osób goszczących w naszym mieście, aby na ich dźwięk zatrzymali się i minutą ciszy uczcili 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Wspólnie oddajmy hołd poległym i żyjącym uczestnikom Powstania Warszawskiego. Uczcijmy pamięć wszystkich tych, którzy 77 lat temu znaleźli w sobie siłę i odwagę, aby walczyć o wolność Polski. Nie zapominajmy również o cywilnej ludności Warszawy, która z wielkim poświęceniem wspierała walczących Powstańców. Im wszystkim jesteśmy winni dozgonną wdzięczność i szacunek.
W ramach obchodów 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zaplanowano około 250 wydarzeń. Cały program uroczystości znajduje się na stronie Urzędu Miasta. Również tam będzie można śledzić transmisje z wybranych wydarzeń.
Gwatemalczycy żądają ustąpienia prezydenta Alejandro Giammatteiego. Protesty zainicjowali rdzenni przywódcy i środowiska studenckie.
Tysiące ludzi przemaszerowało w czwartek w stolicy Gwatemali żądając dymisji prezydenta Alejandro Giammatteiego. Szalę goryczy przelało zdymisjonowanie znanego z walki z korupcją w kraju, prokuratora Juana Francisco Sandovala. Protestujący przemaszerowali spod pałacu prezydenckiego pod biuro prokurator generalnej niosąc tabliczki, z żądaniem rezygnacji prezydenta z pełnionej funkcji. Podpalono opony. W policję, wysłaną do ochrony rządowych budynków, rzucano farbą. Samuel Perez, opozycyjny deputowany, który przyłączył się do protestujących, nazwał Giammatteiego zdrajcą.
Dzisiaj stoimy przed pałacem prezydenckim, ale nie mieszka tu prezydent, tylko zdrajca – powiedział Samuel Perez.
Sandoval uciekł z Gwatemali w zeszły weekend po tym jak prokurator generalna Maria Porras zablokowała jego śledztwo w sprawie korupcji powiązanej z prezydentem Giammatteim. Porras oskarżyła prokuratora o działanie z pobudek ideologicznych.
Sandoval zastosował selektywną sprawiedliwość, ponieważ próbował ścigać ludzi o przeciwnej ideologii – powiedziała Maria Porras.
W proteście brało udział wiele znanych osób m.in. laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z 1992 roku Rigoberta Menchu, rdzenna przywódczyni Majów. Wyraziła oburzenie postawą prezydenta i prokurator generalnej. Zaznaczyła, że protesty stanowią konieczność.
Nie ma innej drogi niż nasz opór i nasza mobilizacja (…) nasza walka jest pokojowa, ale stanowcza – powiedziała Rigoberta Menchu.
Protesty w stolicy, były częścią ogólnokrajowej inicjatywy, zainicjowanej przez rdzennych przywódców, grupy społeczne i organizacje studenckie. Demonstranci protestowali przeciwko, ich zdaniem nieprawidłowemu w zarządzaniu krajem. W szczególności korupcji i nieudolności państwa w walce z epidemią koronawirusa.
Siatkarski mIstrz świata z 1974 r. i mistrz olimpijski z 1976 r. wspomina swoje osiągnięcia i wypowiada się na temat szans reprezentacji Polski na sukces w Tokio.