4.09 / W 80 dni dookoła Polski / Dzień 69. / Zapraszamy na Poranek WNET z Wisły

Zapraszamy na kolejny etap naszej podróży. 4 września rozpoczynamy trasę wzdłuż Wisły.

Goście Poranka WNET z Wisły:

Maciej Kopeć – wiceminister edukacji narodowej;

Adam Słomka – polityk, działacz Konfederacji Polski Niepodległej;

Czesław Chrapek – przewodniczący NSZZ „Solidarność” okręg Skoczów, region Podbeskidzie;

Irena Lasota – publicystka, Waszyngton;

Józef Broda – pedagog, folklorysta, multiinstrumentalista;

Mariusz Woś – przewodnik PTTK;

Jarosław Gluza – rzeźbiarz;

Paweł Szarzec – stolarz, mieszkaniec Wisły;

Angelika Piecuch-Woźniak – kierownik oddziału Związku Parków Krajoznawczych Województwa Śląskiego w Żywcu;

Jolanta Gruca – nauczyciel chemii, b. dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Wiśle;

Wanda Przybylska – prezes Stowarzyszenia Grupa Twórców „Wiślanie”.


Prowadzenie: Łukasz Jankowski

Wydawca: Antoni Opaliński

Realizator: Karol Smyk

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Mariusz Woś o źródłach Wisły oraz o tym, jakie miejsca i szlaki turystyczne w Beskidzie Śląskim najbardziej warto odwiedzić.

Jarosław Gluca i Wanda Przybylska o powstaniu i działalności Stowarzyszenia Grupy Twórców „Wiślanie” oraz o sztuce ludowej artystów z Wisły.

 

Część druga:

Józef Broda o swojej pasji gry na trombicie, o dialekcie języka polskiego, jakiego używało się w Beskidzie Śląskim, a także o różnicach między Beskidem Śląskim i Żywieckim.

Paweł Szarzec o Beskidzie Śląskim w czasach panowania Franciszka Józefa oraz dwudziestoleciu międzywojennym.

Czesław Chrapek skomentował tegoroczną rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Mówił także o niskim bezrobociu oraz inwestycjach w regionie Beskidu Śląskiego.

Tutaj większość związkowców musi działać w utajnieniu!!!

 

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część czwarta:

Maciej Kopeć o rozpoczynającym się dzisiaj roku szkolnym i reformie szkolnictwa, która rusza właśnie dzisiaj.

 

Część piąta:

Jolanta Gruca o zmianach w systemie edukacji, które jej zdaniem poprawią stan wiedzy uczniów.

Reforma jest przygotowana a w roku szkolnym 2017/2018 obejmie uczniów klas VII, I i IV.

Irena Lasota o coraz bardziej napiętych stosunkach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną w związku zapowiedziami Korei kolejnych prób bomby atomowej.

 Czy USA powinny wprowadzić sankcje wobec Chin jako protektora Korei Północnej?

 

Część szósta:

Adam Słomka o reformie polskiego sądownictwa i reparacjach wojennych od Niemiec dla Polski. Gość Poranka Wnet stwierdził, że prędzej czy później państwo Angeli Merkel zapłaci reparacje.

Do zmian w wymiarze sprawiedliwości trzeba podejść roztropnie i dobrze je przygotować.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet:

 

Program Wschodni 2 września 2017 r. Polacy w Estonii, na Litwie i na Krymie. Ukraińskie scenariusze manewrów Zapad 2017

Goście audycji: Paweł Bobołowicz – korespondent z Ukrainy, Ukraińcy a ćwiczenia Zapad 2017 ks. Wodzisław Szczepanik – kościół pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Tallinnie Halina Krystyna Kisłacz, prezes Związków Polaków Estonii Edyta Maksymowicz, Litwa, portal Wilnoteka – szkolnictwo Józefa Myszkowska, prezes Stowarzyszenia Polaków Krymu   Prowadzący: Wojciech Jankowski Wydawca: Wojciech Jankowski Realizator: Andrzej […]

Goście audycji:

Paweł Bobołowicz – korespondent z Ukrainy, Ukraińcy a ćwiczenia Zapad 2017

ks. Wodzisław Szczepanik – kościół pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Tallinnie

Halina Krystyna Kisłacz, prezes Związków Polaków Estonii

Edyta Maksymowicz, Litwa, portal Wilnoteka – szkolnictwo

Józefa Myszkowska, prezes Stowarzyszenia Polaków Krymu

 


Prowadzący: Wojciech Jankowski

Wydawca: Wojciech Jankowski

Realizator: Andrzej Gumbrycht

Wydawca techniczny: Monika Rotulska


 

 

Dziś miała miejsce ostatnia audycja Programu Wschodniego na falach radia Warszawa. Prowadzący Wojciech Jankowski dokonał swego rodzaju podsumowania programu, łącząc się z osobami, które najczęściej informowały o tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.

Paweł Bobołowicz  w swojej korespondencji z Ukrainy o zbliżających się ćwiczeniach wojskowych Zapad 2017, które są przyczyną napięć w regionie, a do których Ukraina przygotowuje się sposób szczególny. Istnieją obawy, że ćwiczenia mogą ulec przekształceniu w regularną wojnę. Ukraińska generalicja dopuszcza możliwość udziału w tych białorusko-rosyjskich manewrach nawet 230 tys. żołnierzy. Rozważane są różne scenariusze przekształcenia się manewrów w agresję Rosji na: wschodnią część Ukrainy, państwa bałtyckie, a nawet na Polskę tj. korytarz suwalski. Paweł Bobołowicz również o roli i specyficznej polityce międzynarodowej Białorusi.

 

Ks. Wodzisław Szczepanik z kościoła katedralnego pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Tallinnie opowiadał o katolikach w coraz bardziej ateistycznej  Estonii,która aspiruje do roli państwa skandynawskiego mocno związanego z Finlandią. Ks. Szczepaniak mówił również o coraz częstszych konwersjach z luteranizmu młodych estończyków oraz tym co w kościele katolickim jest atrakcyjne dla luteran, że skłania ich do przejścia na katolicyzm.  W audycji również o mniejszości polskiej w tym kraju .

Halina Krystyna Kisłacz prezes Związków Polaków w Estonii o estymie jaką darzą Jana Pawła II i jej osobistym spotkaniu papieżem w 1993 roku.

Edyta Maksymowicz z Wilna mówiła o tradycyjnych już problemach, jakie miały polskie szkoły tuż przed nowym rokiem szkolnym. Wymieniła tu m.in. szkołę im. Lelewela, którą udało się uratować, chociaż zostały tam zlikwidowane starsze klasy (XI i XII),  niestety w tym roku szkoła im. Szymona Konarskiego dopiero 31 sierpnia została poinformowana o likwidacji XI i XII klasy. W tym roku w Wilnie i okolicach do I klas polskich szkół poszło około 1000 polskich dzieci.

Powiedziała również o utrzymującej się tendencji wzrostu(w ciągu 2 lat nastąpiło podwojenie) liczby uczniów zapisywanych do pierwszych klas w rosyjskich szkołach, co wiąże się bezpośrednio z coraz większym napływem na Litwę Ukraińców, ale też Azjatów.

Zaprosiła również do odwiedzania strony portalu Wilnoteka.lt, który już od 11 listopada ruszy z codziennymi transmisjami telewizyjnymi.

Józefa Myszkowska o mniejszości polskiej na Krymie i perturbacjach , jakie przechodzą polskie organizacje po  nałożeniu przez Polskę sankcji na Rosję po aneksji Krymu i agresji na Donbas, m.in. zostały one pozbawione finansowania z Polski.

 


Całość programu

 

Krasnodębski: Za kulisami trwają bardzo ostre akcje dyplomatyczne mające na celu zbudowanie koalicji przeciw Polsce

Dzień 66. z 80 / Wieluń / Dyskusja zaczęła przybierać formę absurdalną, np. jedna z posłanek mówiła o Czeczenii, Turcji i Polsce jednym tchem. (…) To są zawsze ci sami socjalistyczni posłowie.

[related id=36214]- W zasadzie nic nowego się nie stało na posiedzeniu Komisji Praw Obywatelskich Parlamentu Europejskiego – powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski, deputowany do europarlamentu, w odpowiedzi na pytanie prowadzącego Poranek WNET Antoniego Opalińskiego. Dla polskiego europosła pozytywnym zaskoczeniem było to, że nie padły żadne deklaracje dotyczące podjęcia działań bezpośrednich, „zwłaszcza w kontekście wizyty Junckera w Berlinie”.

– Jak zwykle w tego typu debatach dyskusja zaczęła przybierać formę absurdalną, np. jedna z posłanek mówiła o Czeczenii, Turcji i Polsce jednym tchem – powiedział Krasnodębski. – Było sporo emocji, sporo agresji, wezwań ze strony posłów do nałożenia jakichbądź sankcji na Polskę czy odebrania funduszy, jak wypowiadała się poseł z Portugalii (…) Zresztą jak zawsze są to ci sami posłowie z socjalistycznej grupy.

W debacie posłanki z ruchów feministycznych tym razem podnosiły kwestie niższego wieku emerytalnego dla kobiet w Polsce – relacjonował profesor Krasnodębski – jako przykład dyskryminacji ze względu na płeć. Nasz rozmówca wspomniał również wystąpienie Michała Boniego.

– Pan Timmermans osobiście się czuje urażony tonem niektórych prasowych wypowiedzi w Polsce – zauważył europoseł. Zdaniem profesora wygląda na to, że Komisja Europejska będzie czekała na projekty ustaw prezydenckich o SN i KRS. Dopiero wtedy zajmie się tą sprawą.

 

Niemcy, zdaniem prof. Krasnodębskiego, bardzo „słabo pamiętają 1 września” 1939 roku, bo w przekazie medialnym rzadko pojawia się ta data. Był zdziwiony, słuchając dziś radiostacji Deutschlandfunk, że w ogóle podejmowany jest ten temat.

– Była rozmowa z korespondentem w Polsce Florianem Kellermanem, który jest jednym z dziennikarzy „zasłużonych” w kształtowaniu złej atmosfery wokół naszego kraju – powiedział Krasnodębski, który dostrzegając owo novum w mediach niemieckich, wiąże je z kwestią debaty publicznej, jaka ma miejsce w Polsce, dotyczącej reparacji wojennych. Zauważył, że kwestie historyczne i kwestie bieżące są ze sobą ściśle związane.

– Jestem zaniepokojony tym, że za kulisami trwają bardzo ostre akcje dyplomatyczne, mające na celu zbudowanie  koalicji 22 państw, żeby uruchomić procedurę wobec Polski. Powinniśmy być przygotowani na to, że i w kwestiach bieżących, i historycznych konflikt będzie narastał, sądząc po tym, co mówił Timmermans i po reakcjach niemieckich – przestrzegł Krasnodębski.

MoRo

Chcesz wysłuchać całego Poranka Wnet, kliknij tutaj

Cała rozmowa z eurodeputowanym profesorem Zdzisławem Krasnodębskim w części czwartej Poranka Wnet

Ilmi Umerow, zastępca przewodniczącego Medżlisu, zagrożony karą do 5 lat więzienia za wywiad udzielony tatarskiej TV ATR

Umerowa przetrzymywano wbrew jego woli trzy tygodnie w szpitalu psychiatrycznym, mimo że nie jest chory psychicznie, co potwierdziła diagnoza. FSB tym razem sięgnęła do arsenału represji rodem z ZSRS.

Ilmi Umerow, były zastępca przewodniczącego Rady Najwyższej Krymu, w czasie aneksji był szefem administracji rejonu bachczysarajskiego. Po wywiadzie udzielonym 19 marca 2016 roku tatarskiej telewizji ATR został oskarżony o nawoływanie do naruszenia granic FR. Jest jednym z pierwszych Tatarów krymskich oskarżonych na podstawie wprowadzonego po aneksji Krymu sławetnego już artykułu 180.1.

[related id=35355]

W 40-minutowym wywiadzie ATR padło pytanie o to, jak Unia Europejska i ONZ mogą pomóc Ukrainie. Ilmi Umerow odpowiedział, że największą pomocą byłoby, gdyby te ośrodki zintensyfikowały sankcje, w wyniku których Rosja wyszłaby z Krymu i Donbasu. Wywiad dla telewizji ATR dla Umerowa zakończył się oskarżeniem o nawoływanie do naruszenia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej. Rozpoczął się kolejny proces polityczny na Krymie.

Ilmiego Umerowa miało bronić czterech adwokatów – dwóch Tatarów krymskich z Symferopola i dwóch znanych moskiewskich obrońców – Nikołaj Połozow, który bronił między innymi Aleksieja Nawalnego i grupy Pussy Riot, oraz Marek Fejgin. W trakcie trwania procesu na wszystkich z adwokatów starano się wywierać wpływ bądź ich zastraszać.

Adwokat Emila Kurbiedijew otrzymał 10 dni aresztu za udostępnienie czyjegoś postu na profilu społecznościowym. W biurze Edema Semedlajewa w Symferopolu przeprowadzono przeszukanie i zabrano komputery. W wypadku Połozowa spowodowano, że nie prowadzi on sprawy Umerowa, a Marka Fejgina próbowano wykluczyć z Izby Adwokackiej Moskwy.

Oskarżenie opierało się nie na tekście oryginalnym, a na tłumaczeniu. Okazało się, że tłumaczenia tekstu wywiadu nie przeprowadził filolog krymskotatarski, a germanista. Ekspertyza była stronnicza, wykonana przez specjalistę z Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Samo zdanie będące przedmiotem oskarżenia wyjęto z kontekstu i niewłaściwie przetłumaczono: „Należy zmusić Rosję, żeby wyszła z Krymu i Donbasu”.

W czasie postępowania przeprowadzono ekspertyzę psychiatryczną. Wbrew woli Ilmiego Umerowa przetrzymywano go trzy tygodnie w szpitalu psychiatrycznym, w warunkach niepozwalających na sen i przestrzeganie higieny.
Sam Umerow uważa pobyt w szpitalu za sposób znęcania się nad nim. Efektem trzytygodniowego pobytu była diagnoza, że nie ma chorób psychicznych, które należałoby leczyć. Tymczasem Ilmi Umerow cierpi na schorzenie neurologiczne, jakim jest choroba Parkinsona.

W czasie procesu wychodzą na jaw nieścisłości. Funkcjonariusz FSB przepytywany przez adwokatów plątał się w zeznaniach przed sądem. W czasie rozprawy twierdził, że sam trafił na wywiad, a w dokumentacji było jego zeznanie, że zajął się telewizyjnym wywiadem Umerowa „na polecenie z góry”.

Obrona przyjęła następującą linię:

– przeprowadzona została niefachowa, nierzetelna ekspertyza wywiadu, opierająca się na nierzetelnym tłumaczeniu;

– w wyżej wymienionym wywiadzie nie ma nawoływania do naruszenia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej z roku 1991, a takie właśnie granice Rosji są uznane przez ONZ i UE;

– nowe „granice” Rosji są bezprawne, bo w czasie aneksji Rosja złamała szereg praw: ukraińskie, rosyjskie i międzynarodowe.[related id=”35203″ side=”left”]

Ponadto 15 specjalistów nie znalazło w tekście żadnych nawoływań do naruszenia terytorium Federacji Rosyjskiej.

Ilmi Umerow jest dobrej myśli. Jak powiedział, przebieg sprawy obnaża zupełny brak podstaw do oskarżenia i bałagan dowodowy. Jest przygotowany na to, że w razie niekorzystnego dla niego werdyktu, zostanie on zaskarżony w Hadze.

Na ostatnim, czwartkowym posiedzeniu sądu po raz pierwszy głos zabrali świadkowie deklarujący występowanie w języku krymskotatarskim. Do tej pory sąd nie mógł znaleźć tłumaczy.

Artykuł 180.1 przewiduje kary do pięciu lat pozbawienia wolności.

Z Ukrainy Wojciech Jankowski

Sulejman Kadyrow posądzony o nawoływanie do naruszenia integracji FR za komentarz na Facebooku „Krym to Ukraina”

Kadyrow jest aktywistą tatarskim, u którego już dwukrotnie przeprowadzono przeszukanie. Za komentarz na portalu społecznościowym „Krym to Ukraina” grozi mu kolonia karna lub 5 lat więzienia.

[related id=35785]Sulejman Kadyrow poza tym, że jest działaczem Medżlisu został również delegatem Światowego Kongresu Tatarów Krymskich z ramienia Teodozji. Z powodu aktywności politycznej  już dwukrotnie u niego przeprowadzono przeszukanie, oficjalnie z powodu zamieszczonego komentarza na portalu społecznościowym „Krym to Ukraina”. Oskarżany jest o nawoływanie do naruszenia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej.

Sulejman Kadyrow został wpisany na listę ekstremistów przez rosyjskie organa na Krymie. Powoduje to między innymi,  że nie może korzystać z konta bankowego, ani z karty płatniczej. Za każdym razem, gdy otrzymuje emeryturę musi iść do banku, składać podanie o wypłacenie pieniędzy. Następnie czeka na telefon z banku, po którym może wypłacić pieniądze. Aby zapłacić comiesięczną ratę za kredyt też musi pisać podania. Stara się nie opuszczać często domu i przebywać w towarzystwie innych aktywistów, ponieważ były już wypadki podrzucania broni lub narkotyków osobom krytycznie nastawionym do okupacji Krymu przez Rosję. Wszystko z powodu jednego komentarza w internecie.

-Ci fesesbesznicy nie szanują nawet swojej konstytucji – powiedział o funkcjonariuszach Federalnej Służby Bezpieczeństwa Kadyrow – To jest państwo czekistów, kagiebistów. Tam nie było nigdy demokratycznych wyborów i nigdy nie będzie. To państwo autorytarne!

Dwukrotnie przeprowadzono w jego domu rewizję. Pierwszy raz prawdopodobnie w skutek tego, że jako aktywista proukraiński często jeździł samochodem na Ukrainę kontynentalną. Pewnego dnia w ponad rok od aneksji i  powrocie z Ukrainy, gdy położył się spać na dwie godziny, do jego domu załomotały służby w celu przeprowadzenia przeszukania. Drugi raz był rok później. Załomotano do jego drzwi o 7 nad ranem. Rewizja trwała 4 godziny, chociaż w sprawozdaniu służb jest napisane, że „ogląd” mieszkania, nie rewizja, trwała 15 minut. Przez 2 i pół godziny przeglądano mu komputer.

W czasie przeszukania pod bronią trzymano jego matkę, którą sowieci w dzieciństwie deportowali do Uzbekistanu. Po wielu latach do jej domu znów przyszli uzbrojeni Rosjanie. Wszystko co najgorsze w życiu spotkało ją z rąk Rosjan, i na stare lata historia zatoczyła swego rodzaju koło. Matka Kadyrowa z utęsknieniem wspomina Ukrainę:
-Kocham Ukrainę i będę kochała do śmierci! W najgorszym momencie Ukraina nas uratowała! Niech mnie sądzą, ja już w życiu wszystkie trudy przeżyłam – mi to nie straszne, jestem na to gotowa. Kocham Ukrainę! Chwała Ukrainie! [w oryg. Sława Ukrainie!)

[related id=35592] Po przeszukaniu jego mieszkania, na profilu Facebookowym pojawiły się komentarze, których on sam nie napisał. Trudno nie odnieść wrażenia, że zostały one dopisane przez funkcjonariuszy FSB. Jego konto jest w tej chwili zablokowane.

W czasie rewizji działa wypracowany przez Tatarów krymskich system wspierania się. W momencie, gdy przychodzi informacja o przeszukaniu w domu aktywisty, inni Tatarzy momentalnie przyjeżdżają pod jego dom. Zdarzały się bowiem sytuacje, gdy Tatarzy zaginęli bez wieści, albo znajdowano tylko ich ciała.

Matka Kadyrowa trzyma w toalecie telefon na wypadek kolejnej rewizji. Jest przygotowany w specjalny sposób, aby po naciśnięciu jednego klawisza wysyłał alarmującą wiadomość tekstową do bliskich. Jeden raz niechcący nacisnęła przycisk i wszczęła alarm. Zanim Tatarzy zjechali się pod dom, sprawa została wyjaśniona.

-Składałem przysięgę, jako członek Medżlisu, narodowi tatarskiemu, jako milicjant narodowi ukraińskiemu – tłumaczy swoją postawę Kadyrow – a to jest jedna i ta sama przysięga – ochrona wszystkich narodów Ukrainy.

Sulejman Kadyrow jest jednym z wielu aktywistów na Krymie sądzonych z paragrafu o nawoływanie do naruszenia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej na podstawie artykułu 280.1. Sędzia dał zgodę na przeszukiwanie mieszkania na podstawie podejrzeń o wspieranie batalionu tatarskiego Asker, który w 2016 roku miał doprowadzić do wyzwolenia Krymu spod rosyjskiej okupacji.

Sulejman Kadyrow krytycznie ocenia obecną sytuację na Krymie nie tylko ze względu na politykę i represje rosyjskie, ale również z uwagi na rozczarowanie Rosjan trzecim rokiem życia w Federacji Rosyjskiej:
– Kiedyś Krym był rosyjski, teraz zrobił się ukraiński. Oni zrobili wielki błąd! Lepiej było trzymać prorosyjski Krym w składzie Ukrainy.

Rewizje w domu Sulejmana Kadyrowa odbyły się 31 października 2015 roku i 5 października 2016 roku. Jego sprawą zajmuje się tatarski adwokat specjalizujący się w sprawach politycznych na Krymie, Edem Semedlajew.

Wojciech Jankowski z Ukrainy

W audycji Wojciech Jankowski opowiadał również o problemach jakie mają na granicy Ukrainy i anektowanego przez Rosję Krymu dziennikarze, które stały się również jego udziałem. Otóż przekroczenie tej „granicy administracyjnej”, jak ja nazywają Rosjanie, jest co najmniej frustrujące.

-Jadąc z Symferopola w kierunku Armiańska w stronę granicy zastanawiałem się jak będzie wyglądało to przejście granicy – powiedział Jankowski, wspominając o swoich doświadczeniach i innych korespondentów, z tego typu „przejściami granicznymi”.

-Jechałem autobusem, jeszcze w ostatniej chwili wyrywałem notatki, kasowałem zdjęcia i o godzinie 19.00 wreszcie przeszedłem przez granicę – wspomina Jankowski. Gdy pokazał polski paszport na przejściu granicznym „pani, zastanawiała się co zrobić. Zadzwoniła i dowiedziała się, że ma mnie potraktować tak jak wszystkich”.

-Niestety, w końcu znalazła  napis журналистская виза (wiza dziennikarska – przyp.red.) i wtedy zapytała, „a czym się zajmowaliście?” – kontynuuje Jankowski, który  wymijająco odpowiedział na pytanie funkcjonariuszki – czy zajmował się na Krymie polityką? – że między innymi kościołem katolickim.

-Ona popatrzyła na mnie i pouczyła”kościół to nie polityka, to kultura” – wspomina Jankowski, który zdziwiony tą klasyfikacją odetchnął z ulgą, chociaż musiał jeszcze trochę poczekać. Nasz korespondent wiedział, że tak będzie, bo zazwyczaj dziennikarze mają kilkugodzinne rozmowy z funkcjonariuszami FSB. Na szczęście FSB nie była zainteresowana piszącym o „kulturze” i zakomenderowała „пропуск”(wypuścić – przyp.red.).

-Wtedy również pomyślałem, że życie jest piękne! – powiedział Jankowski.

MoRo

 

31.08 / W 80 dni dookoła Polski / Dzień 65. / Poranek Wnet z Warszawy

Na dzień przed rocznicą wybuchu II Wojny Światowej zapraszamy na audycję z Warszawy. Już jutro Poranek Wnet z Wielunia.

 

Goście audycji:

Prof. Andrzej Nowak – doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy, historyk, wykładowca na Uniwersytecie Jagielońskim;

Ryszard Czarnecki – wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego;

Bernard Margueritte – wieloletni korespondent mediów francuskich w Polsce;

Oskar Hejka – warszawski radny;

Wojciech Jankowski – dziennikarz, korespondent Radia Wnet;

Justyna Gotkowska – analityk Ośrodka Studiów Wschodnich, koordynator projektu „Bezpieczeństwo i obronność w Europie Północnej;

Jan Bogatko – dziennikarz, korespondent Radia Wnet w Niemczech;

Krzysztof Romaniuk – autor portalu wyscigi-konne.info;

Jolanta Mycielska – prezes Komitetu Organizacyjnego Balu Debiutantów i Międzynarodowego Weekendu Maltańskiego;

Maria Dzieduszycka – Komitetu Organizacyjnego Balu Debiutantów i Międzynarodowego Weekendu Maltańskiego.


Prowadzący: Antoni Opaliński

Realizator: Konrad Abramowicz

Wydawca: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Wojciech Jankowski mówił o przekroczeniu granicy krymsko-ukraińskiej, którą bardzo trudno przekroczyć. Opowiadał również o jednym z aktywistów tatarskich, który z powodu swojej krnąbrności wobec nowej, rosyjskiej władzy na Krymie, został aresztowany.

Kadyrow jest aktywistą tatarskim, u którego już dwukrotnie przeprowadzono przeszukanie. Za komentarz na portalu społecznościowym „Krym to Ukraina” grozi mu kolonia karna lub 5 lat więzienia.

Oskar Hejka o sprawie zreprywatyzowanej w 2013 roku kamienicy przy ulicy Poznańskiej 14 w Warszawie. O całej sprawie można przeczytać na stronie Radia Wnet klikając TUTAJ (Komisja weryfikacyjna badała sprawę ul. Poznańskiej 14. „To jest po prostu handel ludźmi i kamienicami”).

Pracownicy budowlani wynajętą przez jedną ze znanych firm zajmujących się odzyskiwaniem tego typu nieruchomości straszyli mieszkańców „drugim Wołyniem” – powiedział radny Warszawy.

 

Część druga:

Ryszard Czarnecki krytycznie skomentował wypowiedź wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który wystosował wobec Polski ultimatum w sprawie zmian w sądownictwie.

-Jeden z urzędników unijnych przekazał mediom informację, że Komisja Europejska nie uważa, żeby Polska przekroczyła cienką czerwoną linię i w związku z tym Komisja nie będzie intensyfikować tej kampanii – powiedział Czarnecki. – Wydaje się to być efektem wczorajszego spotkania Junker-Merkel – ocenił polski polityk.

 

Część trzecia:

Justyna Gotkowska o wzrastającym potencjale militarnym Szwecji i Finlandii oraz ich relacjach z NATO. Stwierdziła również, że w hipotetycznym ataku Rosji na kraje bałtyckie, państwa skandynawskie zapewne nie udzieliłyby pomocy napadniętym krajom. Ponadto mówiła o działaniach ministerstw obrony narodowej Finlandii oraz Szwecji po wygranej Donalda Trumpa w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Jan Bogatko o reakcji Niemców po skandalicznej wypowiedzi posła PO Borysa Budki dla niemieckiego dziennika, w której polityk stwierdził, że „Unia Europejska musi postawić Polsce ultimatum. Tylko wtedy, kiedy UE pozostanie nieustępliwa, rząd pójdzie na ustępstwa. […] UE musi pokazać bezwzględność, ale jednocześnie dać do zrozumienia, że nie jest ona skierowana przeciwko Polakom, tylko przeciwko rządowi”.

Krzysztof Romaniuk o najnowszych wydarzeniach na Torze Wyścigowym Służewiec w Warszawie.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny radia Warszawa.

 

Część piąta:

Prof. Andrzej Nowak o sporze pomiędzy Solidarnością oraz Komitetem Obrony Demokracji o prymat w upamiętnieniu 37. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Ponadto mówił o znaczeniu 21 postulatów z 1980 r. oraz polityce ministra spraw zagranicznych Józefa Becka w „przededniu” drugiej wojny światowej.

– Najbardziej widocznym smutnym echem tamtego czasu jest postać Lecha Wałęsy, wokół którego koncentruje się spór o dziedzictwo Sierpnia

 

Część szósta:

Bernard Margueritte o nauce świętego Jana Pawła II w latach 80. oraz na temat porozumień sierpniowych. Wspominał również stan wojenny. Wówczas przebywał w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

– Całe moje życie, 50 lat prawie, jest dążeniem do polskości, szacunkiem dla polskości.

Jolanta Mycielska i Maria Dzieduszycka o działaniu Komitetu Organizacyjnego Balu Debiutantów i Międzynarodowego Weekendu Maltańskiego, tłumacząc jednocześnie czym jest Bal oraz Zakon Matalński.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet:

30.08 / W 80 dni dookoła Polski / Dzień 64. / Poranek Wnet z Przemyśla

Ekipa Radia Wnet przyjechała do Przemyśla, tym samym kończąc dziewiąty tydzień naszej podróży do źródeł, czyli wszędzie tam, gdzie wy się znajdujecie.

Goście audycji:

Andrzej Matusiewicz – poseł PiS;

Lucyna Podhalicz – przewodnicząca Rady Miasta Przemyśla;

Witold Waszczykowski – minister spraw zagranicznych;

Dr Urszula Olbromska – kierownik Muzeum Dzwonów i Fajek w Przemyślu;

Maciej Dębicki – wiceprezes Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej;

Ewa Karlik – Patriotyczny Przemyśl;

Katarzyna Trojanowska – etnograf;

Ewa Latusek – przewodnicząca „Solidarności” w Autosanie sp. z o.o.;

Tomasza Idzikowski – historyk, pisarz;

Płk Robert Rogoz – komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Luiza Komorowska/Łukasz Jankowski

Realizator: Konrad Abramowicz

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Dr Urszula Olbromska mówiła o fajkach oraz dzwonach, które są charakterystycznymi elementami obrazu Przemyśla. Tam bowiem przemysł ludwisarski oraz fajczarski jest bardzo popularny.

Tomasza Idzikowski opowiadał o Twierdzy Przemyśl, która została wybudowana w 1891 roku.

 

Część druga:

Płk Robert Rogoz o nielegalnych migrantach z Ukrainy, którzy przekraczają polsko-ukraińską granicę „kanałem przemyskim”. Mówił również o dużej skali przemytu różnych towarów ze wschodniej granicy.

Maciej Dębicki o Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej, do której może należeć każda osoba, będąca przedsiębiorcą bądź chcąca działać na rzecz rozwoju miasta. Powiedział także o największej bolączce Przemyśla – migracji ludności do bogatszych regionów.

 

Część trzecia:

Ewa Latusek sprostowywała swoją ostatnią wypowiedź w Radiu Wnet. Kilka dni temu wówczas stwierdziła, iż dziennikarze „Gazety Wyborczej” oraz RMF.Fm mieliby przekupywać pracowników Autosan sp. z o.o. Podkreślamy, iż ta informacja była nieprawdziwa.

Ewa Karlik o zapomnianych orlętach przemyskich, upamiętnianiu historii w Przemyślu oraz stosunkach polsko-ukraińskiej.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część piąta:

Andrzej Matusiewicz zaopiniował krytyczne wypowiedzi Komisji Europejskiej oraz władz  niektórych państw Europ Zachodniej wobec reformy Krajowej Rady Sądownictwa, jaką zamierza przeprowadzić Prawo i Sprawiedliwość. Mówił także o niesprawiedliwościach, które mają miejsce w polskim sądownictwie.

Zdaniem posła reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie jest podstawą do ingerencji Komisji Europejskiej. Po pierwsze jest to wewnętrzna sprawa każdego kraju. Po drugie proponowane rozwiązania (częściowo już wprowadzone) są stosowane w wielu krajach europejskich (np. w Niemczech czy Hiszpanii).

 

Część szósta:

Lucyna Podhalicz o szansach Przemyśla w uzyskaniu funduszy z kasy projektu rządowego – Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Mówiła także o działaniu lokalnych instytucji świadczących usługi medyczne.

Dotychczas dużą część środków na Podkarpaciu przypadała Rzeszowowi, jako największemu ośrodkowi w regionie. „Mocna stolica to jest dla regionu korzyść” – powiedziała Lucyna Podhalicz, jednakże pula środków rządowych i unijnych była dzielona niesprawiedliwie na korzyść stolic województw.

Witold Waszczykowski o jednolitym głosie Grupy Wyszehradzkiej w unijnych dyskusjach oraz stosunku kanclerz Niemiec Angeli Merkel do stanowiska Polski ws. przyjmowania przyjmowania uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu. Minister spraw zagranicznych zaopiniował także manewry wojsk białoruskich i rosyjskich – Zapad-2017.

– Mam nadzieję, że minister spraw zagranicznych Białorusi przedstawi nam jakąś wykładnię na temat manewrów Zapad 2017 i uspokoi, że nie grożą one żadnym agresywnym zamiarom.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet:

Krymski dziennikarz Mykoła Semena oskarżony o wzywanie do naruszenia granic Federacji Rosyjskiej za napisanie artykułu

Dziennikarz został oskarżony o wzywanie do naruszenia integralności terytorialnej FR za artykuł na portalu Krym Realii. Pół roku po publikacji FSB przeszukała mu dom i wytoczyła sprawę przed sądem.

Mykoła Semena 11 września opublikował na stronie Krym Realii artykuł pod tytułem „Blokada – pierwszy i niezbędny krok ku wyzwoleniu Krymu”. Tekst był głosem w szerszej dyskusji na temat sensu wprowadzenia blokady Krymu. Pół roku później okazało się, że Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) interesowała się działalnością Mykoły Semeny i w kwietniu 2016 roku funkcjonariusze FSB przeszukali jego mieszkanie (i innych dziennikarzy publikujących na stronie Krym Realii). Semenę oskarżono o wzywanie do naruszenia granic i integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej, chociaż istnieje artykuł o naruszeniu integralności terytorialnej Krymu, który został wprowadzony w prawie rosyjskim po aneksji tej części Ukrainy. Warto wiedzieć, że artykuł 280.1 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej – z którego ma być sądzony dziennikarz – przewiduje w tym wypadku karę kolonii karnej i zakaz zajmowania się wykonywanym zawodem lub do pięciu lat pozbawienia wolność plus trzy lata zakazu wykonywania zawodu.

Mykoła Semena przyznał się do autorstwa artykułu. Obrońcy dziennikarza oparli obronę na dwóch faktach. W artykule nie było wezwań do naruszenia integralności FR. Ponadto, nawet wedle prawa rosyjskiego Krym nie wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.

Ostatnią tezę uzasadnili tym, że:

– konstytucja FR uznaje priorytet prawa międzynarodowego, dopiero potem prawo wewnętrzne państwa, a wedle takiego porządku aktów pierwszeństwo mają: akt helsiński o nienaruszalności granic w Europie, dokumenty Rady Europy, ONZ i OBWE. Ponadto organizacje te nie uznały aneksji Krymu przez Rosję.

– wedle prawa rosyjskiego granica FR – zgodnie z umową z Ukrainą „O przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy” i o granicy państwowej  – przebiega przez Morze Czarne i Cieśninę Kerczeńską.

Zdaniem obrońców w porządku prawnym FR nie nastąpiło przeniesienie granicy między Rosją a Ukrainą z Cieśniny Kerczeńskiej na granicę miedzy Krymem a obwodem chersońskim. Jako przykład podają oni przypadek pewnego Rosjanina, który niedawno zrobił tratwę i przepłynął na niej przez cieśninę na Krym i został… oskarżony o naruszenie granicy.
Dane ściągnięte z komputera Semeny zostały pobrane nielegalnie przez funkcjonariuszy, ponieważ zgodę na to dostali od sądu kilka miesięcy później. Ekspertyzę tekstu przeprowadzono w sposób nierzetelny. Przy FSB powstała jednostka do tego przeznaczona, która wedle Semeny pisze ekspertyzy na własne potrzeby.

Obrońcy zamówili w Moskwie powtórną ekspertyzę. W recenzji napisano, że krymska ekspertyza była przeprowadzona przez niewykwalifikowaną osobę. Znaleźli w dokumencie 72 błędy (na poziomie szkoły wyższej – 25, średniej – 27 i 20 błędów na poziomie nauczania języka rosyjskiego w szkole podstawowej!).

– Jest to oświadczenie rosyjskich organizacji obrony praw człowieka, że artykuł 280.1, na podstawie którego mnie sądzą, został wprowadzony do kodeksu karnego z powodów politycznych. Były przecież takie czasy, kiedy w Rosji nie było więźniów politycznych – powiedział Mykoła Semena – Nie rozumiem, dlaczego Rosja znów wraca do tych czasów. To ewidentny krok wstecz.

Mykoła Semena nie ma wątpliwości, że jego proces jest kolejną sądową sprawą polityczną na Krymie. Żegnając się ze mną, powiedział, że nie wie, jak potoczą się jego sprawy, może pójdzie do więzienia. Zaznaczył, że za większe drobnostki osądzano ludzi w Rosji, na przykład za tzw. reposty, udostępnienia cudzej publikacji w mediach społecznościowych. W takim wypadku, jak mówi, przynajmniej wiedziałby, za co poszedł do więzienia. „Jestem patriotą Ukrainy i wyraziłem swoją opinię” – zakończył.

W obronę Semeny zaangażowała się grupa Memoriał, wedle której w tekście nie ma wezwań do naruszenia granic rosyjskich.

Artykuł 280.1 kodeksu karnego o wzywaniu do naruszenia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej został wprowadzony po aneksji Krymu i wedle wielu komentatorów ma on charakter polityczny. Na podstawie artykułu 280.1 oskarżono już wiele osób, w tym mieszkańców Krymu, między innymi Ilmiego Umerowa za wywiad udzielony tatarskiej telewizji ATR.

W czwartek 31 sierpnia odbędzie się kolejne posiedzenie sądu. Obrońcy będą opierali się na tym, że wezwań do naruszenia integralności FR w artykule Semeny nie ma, jednocześnie de iure paragraf o integralności terytorialnej FR nie dotyczy Krymu i poproszą o uniewinnienie.

Wojciech Jankowski z Krymu

29.08 / W 80 dni dookoła Polski / Dzień 63. / Poranek Wnet z wieży widokowej katedry św. Jakuba Apostoła w Szczecinie

Szczecin to miasto, które wielu błędnie kojarzy się z nadmorską plażą. Podczas naszej podróży ponownie odwiedzamy to przygraniczne miasto, aby rozmawiać o tym, co dotyczy jego mieszkańców.

 

Goście audycji:

Mieczysław Jurek – przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego;

Dr Marek Chabior – klimatolog, Klub Gazety Polskiej;

Dr hab. Krzysztof Kowalczyk – historyk i politolog;

Grzegorz Czarnecki – Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Szczecinie;

Prof. Grzegorz Karwasz – kierownik Zakładu Dydaktyki Fizyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu;

Dr Wojciech Lizak – historyk;

Sławomir Ozdyk – ekspert ds. bezpieczeństwa;

Dr Lidia Błaszczyk – biolog, Zakład Anatomii Zwierząt na Wydziale Biotechnologii i Hodowli Zwierząt Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologii w Szczecinie;

Wojciech Jankowski – dziennikarz Radia Wnet;

Ks. prałat Dariusz Knapik – duchowny.


Prowadzący: Aleksander Wierzejski

Realizator: Andrzej Gumbrycht

Wydawca: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Dr Marek Chabior o działaniu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mówił również o nacisku Klubu Gazety Polskiej na władze miejskie. Organizacja pragnie bowiem zmienić nazwy ulic, noszących imiona komunistów.

Prof. Grzegorz Karwasz mówił o budowie reaktorów termojądrowych w Polsce. Stwierdził, że nasz kraj powinien zbudować taki typ elektrowni, który jest w stanie zapewnić nam energię na najbliższe 2000-3000 lat.

Reaktor ten kosztować będzie „na początek” 13 miliardów euro, co profesor skomentował mówiąc: – Musimy prowadzić pracę w tym kierunku. Energii jądrowej starczy, jak powiem, że starczy na zawsze, to będzie nieprawda, ale starczy na dwa tysiące lat, może trzy tysiące lat.

 

Część druga:

Dr Wojciech Lizak o reformie Krajowej Rady Sądownictwa, która według gościa, reprezentowała tylko niewielką część społeczeństwa.

– Władza sądowa wbrew woli ustawodawcy i wbrew tradycji europejskiej uszła spod demokratycznej kontroli. Stała się osobnym pionem niezależnym od nikogo i praktycznie rzecz biorąc zaczęła reprezentować swoje interesy plus interesy wąskich grup społecznych, które można nazwać oligarchią.

Sławomir Ozdyk powiedział, że nasz kraj w relacjach z Niemcami powinien być agresywniejszy.

Dr Lidia Błaszczyk o szczecińskich fermach produkujących naturalne futra.

 

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część czwarta:

Mieczysław Jurek mówił na temat obchodów tegorocznej rocznicy „porozumień sierpniowych”, który odbędzie się 31 sierpnia w Gdańsku. W związku z tym wydarzeniem zaistniał spór na linii „Solidarność”-Komitet Obrony Demokracji. Konflikt polega na prymacie organizacji upamiętniającej rocznicy – KOD rości sobie do tego prawo. Ponadto Mieczysław Jurek opowiedział o działaniu przemysłu stoczniowego w Szczecinie.

-To jest święto Solidarności i powinno to być uszanowane przez wszystkich, my nie zabraniamy nikomu obecności pod bramą Stoczni – powiedział Jurek. Zaapelował o godne uczestniczenie w uroczystościach, bo jest to dla działaczy „takie święte miejsce związane i z rokiem 70-tym i 80-tym”. -Jeżeli ktoś nie wie po co tam przychodzi to nie powinien tam przychodzić – powiedział związkowiec, dla którego to „miejsce uświęcone krwią polskich robotników”.

 

 

Część piąta:

Wojciech Jankowski będący w Sewastopolu na Krymie opowiedział o ukraińskim dziennikarzu, który po opublikowaniu kontrowersyjnego artykułu, został aresztowany przez rosyjskie władze na półwyspie.

Mykoła Semena nie ma wątpliwości, że jego proces jest kolejną sądową sprawą polityczną na Krymie. Żegnając się ze mną powiedział, że nie wie, jak potoczą się jego sprawy, może pójdzie do więzienia. Zaznaczył, że za większe drobnostki osądzano ludzi w Rosji, na przykład za tzw. reposty, udostępnienia cudzej publikacji w mediach społecznościowych. W takim wypadku, mówi, że przynajmniej wiedziałby za co poszedłby do więzienia. „jestem patriotą Ukrainy i wyraziłem swoją opinię” – zakończył.

Dr hab. Krzysztof Kowalczyk o Gryfitach, książętach słowiańskich, zamieszkujących ziemie zachodniopomorskie do XVII w. Mówił także o zyskiwaniu na znaczeniu Szczecina oraz relacji z sąsiadującymi Niemcami.

 

Część szósta:

Grzegorz Czarnecki o opozycji wobec rządu w Szczecinie.

Ks. prałat Dariusz Knapik o wahadle Foucaulta i wpływie Kościoła katolickiego w rozwój nauki.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet: