Ryszard Czarnecki cytuje przeciek z KE: Komisja Europejska nie uważa, żeby Polska przekroczyła cienką czerwoną linię

Jeden z urzędników unijnych przekazał mediom informację, że Komisja Europejska nie uważa, żeby Polska przekroczyła cienką czerwoną linię i w związku z tym Komisja nie będzie intensyfikować konfliktu.

[related id=36214]- Jeden z urzędników unijnych przekazał mediom informację, że Komisja Europejska nie uważa, żeby Polska przekroczyła cienką czerwoną linię i w związku z tym Komisja nie będzie intensyfikować konfliktu – powiedział Czarnecki. – Wydaje się to być efektem wczorajszego spotkania Juncker-Merkel – ocenił polski polityk.

Rozmowa jaka się odbyła między kanclerz Niemiec Angelą Merkel a szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem wczoraj była owiana tajemnicą, bowiem nikt nie ujawnił szczegółów, a nawet nie było oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Z przecieków wynika, że nie została ona przeprowadzona po myśli Junckera i dlatego prawdopodobnie nastąpi „załagodzenie” sytuacji ws. Polski odnośnie wszczęcia procedury w sprawie łamania praworządności w Polsce. Według europosła, debata na temat Polski może być też elementem niemieckiej kampanii wyborczej.

– Dosłownie za chwilę ma nastąpić pierwsza debata telewizyjna kandydatów na kanclerza: Angeli Merkel i Martina Schulza. Schulz szereg razy Polskę atakował. Być może teraz pani kanclerz poradzili, żeby odebrać możliwość atakowania Merkel przez Schulza właśnie tym, że pani kanclerz milczy, gdy w Polsce dzieją się takie rzeczy – ocenił. Zastrzegł, że są to tylko jego domniemania.

[related id=36275]Merkel mówiła przed kilkoma dniami, że traktuje „bardzo poważnie” stanowisko KE w sprawie stanu praworządności w Polsce. Zastrzegła, że zależy jej na bardzo dobrych relacjach z Warszawą, lecz „nie może trzymać języka za zębami”. Podkreśliła, że warunkiem współpracy w ramach Unii Europejskiej jest przestrzeganie zasad praworządności, oraz zapowiedziała, że o praworządności w Polsce będzie „wyczerpująco” rozmawiała z Junckerem.

Przypomnijmy, że na temat sprzecznych informacji na temat stanowiska Angeli Merkel względem działań podjętych w sprawie Polski przez Komisję Europejską głośno było od czasu publikacji w „Der Spiegel”, który twierdził, że kanclerz Merkel nie chce poprzeć KE i późniejsze jej oświadczenie, że „nie może dalej trzymać języka za zębami i musi coś Polsce powiedzieć”.

Również wczoraj miało miejsce w Brukseli spotkanie ambasadorów państw członkowskich akredytowanych przy Komisji z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Tajanim i  Junckerem.  Było to spotkanie zamknięte dla prasy.

– Na spotkaniu tym ze strony kilku ambasadorów reprezentujących kraje Europy Zachodniej padły pytania na temat sytuacji w Polsce i Juncker wypowiadał się bardzo powściągliwie, tak aby nie zaogniać sytuacji – ujawnił Wnet.fm Czarnecki.

W dniu dzisiejszym rozpoczyna się właśnie spotkanie z Fransem Timmermansem, jak przewiduje polski polityk, nie będzie ono przebiegało w atmosferze przyjaznej dla Polski, a właśnie spraw polskich będzie dotyczyło.

MoRo

 

Komentarze