Krasnodębski: To, jak mocno w Europarlamencie fetowany był Macron, świadczy o oderwaniu tego organu od rzeczywistości

Cztery najpotężniejsze państwa Unii Europejskiej przechodzą kryzys, mówi gość Poranka WNET, profesor Zdzisław Krasnodębski. Polska na tym tle jest bardzo stabilnym krajem.


Na antenie Radia WNET profesor Krasnodębski analizuje sytuacje czterech największych krajów Unii: Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji i Niemiec. Najgłośniejsze w ostatnich tygodniach są oczywiście problemy Francji, czyli cieszące się ogromnym poparciem społecznym i rozlewające się po całym kraju protesty żółtych kamizelek. Profesor przypominał jak mocno fetowany był Emmanuel Macron w Parlamencie Europejskim, co pokazuje jak mocno oderwany od rzeczywistości jest ten organ. Wielu widziało w nim nadzieję na pokonanie fali populistów i dlatego jego porażka jest dla euroentuzjastów tak bolesna.

Problemy Niemiec to rosnące niezadowolenie wobec polityki imigracyjnej kanclerz Merkel, co wyraża się w rosnącym poparciu dla Alternative fur Deutschland. Angela Merkel w związku z tym zrezygnowała z ubiegania się o fotel  przewodniczącego partii CDU. W wyborach wewnętrznych partii wygrała faworytka, Annegret Kramp-Karrenbauer, uważana za pupilkę Merkel. Sytuacja gospodarcza Niemiec jest dużo lepsza, więc i zmiany były dużo mniej radykalne. W cięższej sytuacji jest Wielka Brytania, głównie przez ciągnące się negocjacje w sprawie Brexitu. Bolączką Włoch jest zaś głównie problem z dopięciem budżetu oraz niechętna premierowi Salviniemu Komisja Europejska.

Zagrożeniem dla Polski są zaŝ opinie promowane przez opozycję totalną i „przyjaciół Polski” takich jak Verhofstadt i Timmermans, które mogą być trwałą raną dla polskiej polityki zagranicznej. Mam nadzieję, że kłamstwo ma krótkie nogi i rozsiewanie kalumnii odbije się im zgagą – mówi gość Radia WNET.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

MF

Krasnodębski: Za kulisami trwają bardzo ostre akcje dyplomatyczne mające na celu zbudowanie koalicji przeciw Polsce

Dzień 66. z 80 / Wieluń / Dyskusja zaczęła przybierać formę absurdalną, np. jedna z posłanek mówiła o Czeczenii, Turcji i Polsce jednym tchem. (…) To są zawsze ci sami socjalistyczni posłowie.

[related id=36214]- W zasadzie nic nowego się nie stało na posiedzeniu Komisji Praw Obywatelskich Parlamentu Europejskiego – powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski, deputowany do europarlamentu, w odpowiedzi na pytanie prowadzącego Poranek WNET Antoniego Opalińskiego. Dla polskiego europosła pozytywnym zaskoczeniem było to, że nie padły żadne deklaracje dotyczące podjęcia działań bezpośrednich, „zwłaszcza w kontekście wizyty Junckera w Berlinie”.

– Jak zwykle w tego typu debatach dyskusja zaczęła przybierać formę absurdalną, np. jedna z posłanek mówiła o Czeczenii, Turcji i Polsce jednym tchem – powiedział Krasnodębski. – Było sporo emocji, sporo agresji, wezwań ze strony posłów do nałożenia jakichbądź sankcji na Polskę czy odebrania funduszy, jak wypowiadała się poseł z Portugalii (…) Zresztą jak zawsze są to ci sami posłowie z socjalistycznej grupy.

W debacie posłanki z ruchów feministycznych tym razem podnosiły kwestie niższego wieku emerytalnego dla kobiet w Polsce – relacjonował profesor Krasnodębski – jako przykład dyskryminacji ze względu na płeć. Nasz rozmówca wspomniał również wystąpienie Michała Boniego.

– Pan Timmermans osobiście się czuje urażony tonem niektórych prasowych wypowiedzi w Polsce – zauważył europoseł. Zdaniem profesora wygląda na to, że Komisja Europejska będzie czekała na projekty ustaw prezydenckich o SN i KRS. Dopiero wtedy zajmie się tą sprawą.

 

Niemcy, zdaniem prof. Krasnodębskiego, bardzo „słabo pamiętają 1 września” 1939 roku, bo w przekazie medialnym rzadko pojawia się ta data. Był zdziwiony, słuchając dziś radiostacji Deutschlandfunk, że w ogóle podejmowany jest ten temat.

– Była rozmowa z korespondentem w Polsce Florianem Kellermanem, który jest jednym z dziennikarzy „zasłużonych” w kształtowaniu złej atmosfery wokół naszego kraju – powiedział Krasnodębski, który dostrzegając owo novum w mediach niemieckich, wiąże je z kwestią debaty publicznej, jaka ma miejsce w Polsce, dotyczącej reparacji wojennych. Zauważył, że kwestie historyczne i kwestie bieżące są ze sobą ściśle związane.

– Jestem zaniepokojony tym, że za kulisami trwają bardzo ostre akcje dyplomatyczne, mające na celu zbudowanie  koalicji 22 państw, żeby uruchomić procedurę wobec Polski. Powinniśmy być przygotowani na to, że i w kwestiach bieżących, i historycznych konflikt będzie narastał, sądząc po tym, co mówił Timmermans i po reakcjach niemieckich – przestrzegł Krasnodębski.

MoRo

Chcesz wysłuchać całego Poranka Wnet, kliknij tutaj

Cała rozmowa z eurodeputowanym profesorem Zdzisławem Krasnodębskim w części czwartej Poranka Wnet