Raport z Kijowa 18.05.2023: praca pozwala uchodźcom z Ukrainy budować poczucie godności

Anatolij Zymnin Rzecznik prasowy Platformy Migracyjnej EWL | fot. Paweł Bobołowicz

O tym, ilu uchodźców z Ukrainy pozostało w Polsce i jaka część z nich pracuje i w jakich zawodach opowiada gość audycji Anatolij Zymnin, Rzecznik Prasowy Platformy Migracyjnej EWL.

Dziś na Ukrainie obchodzony jest Dzień Wyszywanki. Wyszywanka stała się nie tylko elementem stroju narodowego, ale elementem i formą manifestacji patriotycznej i tożsamościowej Ukraińców, chociaż chętnie noszą ją, zwłaszcza w tym dniu, także inne osoby, które manifestują swoją sympatię dla tego państwa i narodu.

18 maja to także Dzień Pamięci o Deportacji Tatarów Krymskich w 1944 roku, kiedy ok. 200 tysięcy Tatarów Krymskich na rozkaz Stalina zostało wywiezionych do Azji Centralnej. W latach 90. część z nich powróciła na Krym, skąd wielu musiało uciekać po rosyjskiej aneksji półwyspu w 2014 roku.


Paweł BobołowiczDmytro Antoniuk wspominają postać św. Jana Pawła II w rocznicę jego urodzin. Święty Papież Polak był orędownikiem pojednania polsko-ukraińskiego.


Gościem Pawła Bobołowicza jest Anatolij Zymnin, Rzecznik Prasowy Platformy Migracyjnej EWL, który mówi o strukturze migracji ukraińskiej do Polski – zarówno tej sprzed rosyjskiej agresji w lutym 2022 roku, jak i fali uchodźców wojennych.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 06.02.2023 r. – wywiad z Emine Dżaparową, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy

Emine Dżaparowa - Pierwsza Wiceminister Spraw Zagranicznych Ukrainy | fot. Paweł Bobołowicz

Pierwsza Wiceminister Spraw Zagranicznych Ukrainy Emine Dżaparowa mówi o roli dyplomacji ukraińskiej w czasie wojny i pomocy zagranicznej dla Ukrainy.

W wywiadzie dla Radia Wnet ukraińska wiceminister spraw zagranicznych opowiada o niełatwej roli, jaką odgrywa ukraińska dyplomacja w czasie wojny, o pomocy udzielanej przez zachodnich sojuszników i sankcjach na Rosję.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Refat Czubarow: niepodległość okupiona krwią jest wieczna

Położenie Krymu na tle Ukrainy/Fot. Spiridon Ion Cepleanu/CC BY-SA 3.0

Przewodniczący Medżylisu Tatarów Krymskich o aneksji Krymu i oporze wobec niej.

Refat Czubarow mówi na temat reakcji Rosji na Platformę Krymską. Jak stwierdza, rosyjscy przywódcy przekonali się, że nikt im nie wybaczy aneksji Krymu. Przewodniczący Medżylisu Tatarów Krymskich wspomina zajęcie Półwyspu przez Rosję.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: Co noc na Krymie są alarmy przeciwlotnicze. Cywile uciekają

Czubarow mówi, że ukraińskie ataki na Krym przywróciły nadzieję, że sprawa Półwyspu pozostaje aktualna. Mówi, że w odpowiedzi na wybuchy na Krymie aresztowano Tatarów krymskich. Nasz rozmówca podkreśla, że na jaw wyszły potworne zbrodnie najeźdźców. Ukraińcy nie pójdą na ustępstwa w zamian za obietnicę pokoju.

Jeśli Rosjanom pozwoli się zatrzymać choćby półtora metra ukraińskiego terytorium, to oni wykorzystają to do późniejszej agresji.

Czubarow zauważa, że relacje Tatarów krymskich z rządem centralnym bywały różne, jednak pozostali oni lojalni wobec Kijowa. Stwierdza, że postąpili słusznie.

To, co się teraz odbywa potwierdza fakt, że my krymscy Tatarzy postąpiliśmy słusznie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Studio Kijów – 28.04.2022 r.

Kijów/ grafika ilustracyjna/ fot. pixabay

Gośćmi Pawła Bobołowicza i Dmytra Antoniuka są: tatarski artysta Rustem Skibin i ojciec Konstanty Chołodow, kapłan Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

Rustem Skibin – opowiada o swojej twórczości. Jako członek narodu Tatarów Krymskich stara się utrwalać i kultywować ojczystą kulturę. Od 2014 roku, odkąd musiał opuścić Krym, zajmuje się tworzeniem plakatów, pokazujących okropności wojny. Od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji jego twórczość przybrała szczególną formę. Na każdym wykonanym przez niego plakacie znajdują się obrazy ze zbombardowanych ukraińskich miast plus wizerunki znajomych Rustema Skibina, którzy je zamieszkują.


Ojciec Konstanty Chołodow – mówi o posłudze kapłanów Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w czasie wojny. Nie są oni uznawani przez swoich odpowiedników z Patriarchatu Moskiewskiego. Z tego powodu ukraińskich duchownych dotykają prześladowania. Przyjaciel ojca Chołodowa był cały dzień torturowany przez żołnierzy rosyjskich, w celu wymuszenia na nim napisania listu, popierającego moskiewskie działania.

K.B.

Przywódca krymskich Tatarów zgłoszony przez Polskę do Nagrody Nobla: Gosiewska: Dżemilew to niezwykle odważny człowiek

Wicemarszałek Sejmu o nominacji Mustafy Dżemilewa do pokojowej Nagrody Nobla oraz sytuacji geopolitycznej w kontekście rosyjskiego zagrożenia.

Polska zgłosiła kandydaturę lidera krymsko-tatarskiego Mustafy Dżemilewa do pokojowej Nagrody Nobla. Bezpośrednią inicjatorką była wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska.

Sytuacja geopolityczna wskazuje, by stawiać na osoby, które odważnie przeciwstawiają się temu, czemu powinna przeciwstawiać się cała Europa, a w zasadzie świat.  To niezwykle odważny człowiek – mówi polityk.

Mustafa Dżemilew 15 lat przesiedział w sowieckich łagrach.  Jak mówi rozmówczyni Pawła Bobołowicza:

Od dziecka miał odwagę by walczyć o prawa krymskich Tatarów.

Mustafa Dżemilew wciąż jest prześladowany przez Federację Rosyjską. Na okupowanym Krymie przeciwko niemu i jego rodzinie toczą się postępowania.

Jest objęty zakazem wjazdu na swoją rodzinną ziemię.

W 2014  Krym został niezgodnie z prawem zaanektowany przez Rosję. Jak zaznacza Małgorzata Gosiewska, nie spotkało się to z należytą reakcją ówczesnego polskiego rządu. Zdaniem wicemarszałek teraz mamy do czynienia z inną sytuacją.

Czytaj także:

Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę? Wąsik: Polska jest gotowa na scenariusze zarówno pozytywne, jak i negatywne

 W tej chwili sytuacja międzynarodowa się zmienia (…) Mamy konkretne działania, deklaracje, mamy żołnierzy amerykańskich wzmacniających wschodnią flankę NATO,  (…) mamy dostawy wyposażenia woskowego dla Ukrainy. Mamy pełną deklarację Polską w tej sprawie.

Polityk wskazuje, że w przeciwieństwie do takich krajów jak Niemcy polski rząd i prezydent prowadzą spójną akcję dyplomatyczną wymierzoną w rosyjskie zagrożenie. W najbliższych dniach odbędzie się m.in. wizyta ministra spraw zagranicznych ministra Zbigniewa Raua na Ukrainie.

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Mużdabajew i Isljamow: niektóre sytuacje z polsko-białoruskiej granicy to analogia z tego, co działo się na Krymie

Gośćmi „Poranka Wnet” są: Lenur Isljamow – szef telewizji ATR oraz Ajder Mużdabajew – dziennikarz telewizji krymskotatarskiej ATR, którzy mówią o kryzysie migracyjnym z perspektywy krymskiej.

Lenur Isljamow twierdzi, że obecne wydarzenia nawiązują do incydentów nie tylko z 2014, ale i z 1938 roku. Zaznacza, że Europa wtedy – podobnie jak i dziś – nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia.

Dodaje, że podobieństwo bieżących wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej do kryzysu krymskiego jest bardzo widoczne.

Ajder Mużdabajew obawia się, że może dojść również do powtórzenia konkretnych metod działań, które  miały zastosowanie na Krymie. Jedną z nich jest przebierania się za uchodźców.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Separatyści łamią zawieszenie broni. Bobołowicz: Zaobserwowano 47 czołgów i 66 pojazdów opancerzonych. To już duże siły

Korespondent Radia WNET na Ukrainie o sytuacji na wschodzie kraju, gdzie separatyści łamią zawieszenie broni. Także o represjach wobec Tatarów na Krymie.

W ostatnich dniach można powiedzieć, że sytuacja stała się coraz bardziej skomplikowana.

Paweł Bobołowicz mówi, że prowadzona przez Rosję wojna przeciw Ukrainie wciąż trwa.

Zaobserwowano 47 czołgów, 66 pojazdów opancerzonych. To są już duże siły, o których tzw. separatyści nie informowali OBWE.

W innym miejscu dostrzeżono 23 czołgi i 24 hałbice. Obecność sprzętu sugeruje dalsze łamanie zawieszenia broni przez prorosyjskie formacje. Został ostrzelany szereg ukraińskich miejscowości.

W czasie tych ostrzałów nie tylko atakowano pozycje zbrojne sił zbrojnych ukraińskich ale były też uszkodzone budynki prywatne.

Ukraińcy wysłali 109 raportów ws. naruszenia zawieszenia broni do OBWE. Ukraińskie dowództwo zaznacza, że jeśli sytuacja się nie zmieni to będzie odpowiadać ogniem na ataki separatystów.

Bobołowicz przypomina, że formalnie wciąż trwa zawieszenie broni z 2014 r. Obecnie mamy do czynienia z „zawieszeniem broni w zawieszeniu broni”. Tymczasem na Krymie trwają represję wobec miejscowych Tatarów.

W ubiegłym roku został zatrzymany m.in. wiceprzewodniczący Medżlisu, czyli tatarskiego parlamentu Nariman Dżeliałow pod absurdalnym zarzutem dywersji.

Nariman Dżelał oskarżony jest o wysadzenie sieci gazociągów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Czyżewski: Ukraińskie społeczeństwo zmieniło się niesłychanie – mamy już do czynienia z oddzielnym narodem

Gościem „Poranka Wnet” jest Robert Czyżewski – dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie, który opowiada o przetłumaczonych na język ukraiński Sonetach Krymskich Adama Mickiewicza.

Robert Czyżewski mówi o przetłumaczonych na język ukraiński Sonetach Krymskich Adama Mickiewicza. Dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie podkreśla, że pozycja ta powstała w ramach współpracy z kancelarią prezydenta RP, który brał niedawno udział w posiedzeniu Platformy Krymskiej.

Do książki załączony został wstęp napisany przez prezydenta Andrzeja Dudę, w 4 językach. Można powiedzieć, że był to taki polski bilet wizytowy na Platformę Krymską.

Wydanie stanowi hybrydę książki z albumem i zawiera w sobie pokaźną liczbę zdjęć, których autorem jest Roman Krawczenko – fotograf będący jednocześnie krymskim uchodźcą.

Jest to połączenie dwóch światów – z jednej strony artystycznej fotografii, a z drugiej wierszy Adama Mickiewicza, z całym kontekstem kulturowym.

Gość „Poranka Wnet” podkreśla również efekt i znaczenie drogi, jaką przebyło społeczeństwo ukraińskie od czasu odzyskania niepodległości w 1991 roku.

Uważam, że ukraińskie społeczeństwo zmieniło się niesłychanie – mamy do czynienia z dojrzałym społeczeństwem i oddzielnym narodem. (…) Dzięki temu wydarzeniu również my, Polacy, mamy stały bufor na wschodzie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Kudusow o ukraińskiej ustawie „O rdzennym narodzie tatarskim”: Reakcja Putina mówi o jej wadze. Tam jest wprost histeria

Działacz krymsko-tatarski komentuje nowowprowadzoną na Ukrainie ustawę „o rdzennym narodzie tatarskim”. Jak zaznacza nasz gość, ten wielki krok dla Tatarów krymskich złości Władimira Putina.

W środowym „Poranku WNET” z Kijowa gości działacz krymsko-tatarski, Erfan Kudusow, który mówi o bieżącej sytuacji Tatarów krymskich. Jak zaznacza nasz gość, może się ona pogorszyć ze względu na niedawne porozumienie prezydenta USA Joe Bidena i kanclerz Niemiec Angeli Merkel w sprawie gazociągu Nord Stream 2:

Te ustalenia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Niemcami mogą mieć bezpośredni wpływ na zarówno na Tatarów krymskich jak i na Ukrainę – stwierdza aktywista.

Rozmówca Pawła Bobołowicza opowiada również o nowej ustawie „o rdzennym narodzie tatarskim”, która weszła w życie na Ukrainie pod koniec lipca. Społeczność tatarska zabiegała o uchwalenie podobnego prawa od kilkudziesięciu lat. Nasz gość tłumaczy znaczenie wprowadzonych zmian:

Przede wszystkim ta ustawa daje nam nadzieję. Drugi krok to projekt zmian do Konstytucji Ukrainy, m.in. trzeciego rozdziału tej Konstytucji, w którym jest mowa o autonomii krymskiej. Tam należy zawrzeć zmiany o innym statusie narodu Tatarów krymskich jako narodu głównego na równi z narodem ukraińskim. I to będzie miało wielkie znaczenie dla Ukrainy, Polski jaki i całej Europy – mówi działacz.

Erfan Kudusow odnosi się także do reakcji Federacji Rosyjskiej, która jest przeciwna nowowprowadzonemu prawu. Przybliża słuchaczom treść ostatniego artykułu Władimira Putina „O historycznej jedności Rosjan i Ukraińców”. Tekst został opublikowany 12 lipca na stronach internetowych Kremla w języku rosyjskim i ukraińskim i zawiera aż 40 tys. znaków. Wg Ośrodka Studiów Wschodnich treść reportażu podporządkowana jest tezie, jakoby Ukraińcy stanowili odwieczną i nieodłączną część trójjednego narodu ruskiego, a wspólnota ta opierała się na tysiącletniej tradycji języka, ruskiej identyfikacji etnicznej i religii prawosławnej. Gość porannej audycji komentuje tę reakcję:

Ta reakcja, która nastąpiła ze strony Putina i Federacji Rosyjskiej świadczy o tym wielkim znaczeniu. Tam jest wprost histeria – komentuje Erfan Kudusow.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Program Wschodni: Doszło do porozumienia bagatelizującego interes bezpieczeństwa Polski i Ukrainy

W „Programie Wschodnim” dr Łukasz Adamski komentuje porozumienie Angeli Merkel i Joe Bidena w sprawie Nord Stream 2. Zdaniem eksperta oznacza ono utratę zaufania Polski do obu mocarstw.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizacja: Eldar Pedorenko


Goście: 

dr Łukasz Adamski – z-ca dyrektora Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Pojednania

Hajana Juksel – przedstawicielka Medżlisu Tatarów krymskich


Pierwszy gość audycji, dr Łukasz Adamski komentuje ostanie porozumienie Niemiec i Stanów Zjednoczonych, które daje zielone światło na budowę gazociągu Nord Stream 2. W ramach umowy USA wstrzymują nakładanie sankcji na NS2, zaś Niemcy zainwestują w ukraińskie projekty i zobowiążą się do sankcji w razie wrogich działań Rosji.

Stany Zjednoczone wycofały sprzeciw wobec porozumienia niemiecko-rosyjskiego, którego wymiernym efektem jest zakończenie budowy gazociągu Nord Stream 2 – uściśla ekspert.

Rozmówca Pawła Bobołowicza opisuje skutki, które mogą wyniknąć z powziętego porozumienia. Jednym z nich są znaczące straty dla Polski i Ukrainy. Innym jest spadek zaufania obu państw względem Niemiec i USA, którzy jawili się dotychczas jako nasi partnerzy:

Doszło do porozumienia bagatelizującego interes bezpieczeństwa Polski i Ukrainy. To faktycznie jest rzecz w ostatnich dwudziestu paru latach niespodziewana, to oznacza ogromną utratę zaufania – podkreśla dr Łukasz Adamski.

Drugim gościem „Programu Wschodniego” jest Hajana Juksel, która mówi o sytuacji Tatarów krymskich. Pod koniec lipca na Ukrainie weszła w życie ustawa „o rdzennym narodzie tatarskim”, o której przyjęcie przez lata zabiegała społeczność tatarska. Nasz gość tłumaczy znaczenie nowowprowadzonego prawa:

Moim zdaniem, to jest jedna z trzech ustaw, które są konieczne do uchwalenia we współczesnej Ukrainie. (…) Uważamy, że to droga do deokupacji Krymu, bo chodzi przecież o naruszenie praw rdzennego narodu – mówi Hajana Juksel.

Przedstawicielka Medżylisu przybliża słuchaczom kilkudziesięcioletnie zmagania krymskich Tatarów o uchwalenie takiego prawa. Nasz gość sądzi, że ustawa została przyjęta teraz, ponieważ Ukraina coraz bardziej się demokratyzuje:

My już od trzydziestu lat mówimy o konieczności uchwalenia takiego prawa i wsparcia, którego Ukraina powinna udzielać narodom rdzennym. Ta ustawa jest świadectwem, że Ukraina staje się demokratycznym państwem, które uznaje prawa narodów rdzennych – zaznacza rozmówczyni Pawła Bobołowicza.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.