Poranek Wnet 27 września 2017

Zapraszamy państwa na środowy Poranek Wnet!

Marek Jakubiak – poseł Kukiz’15;

Bartłomiej Wróblewski – poseł PiS;

Tomasz Sakiewicz – redaktor naczelny „Gazety Polskiej’;

Piotr Witt – korespondent Radia Wnet z Francji;

Hanna Shen – korespondentka Radia Wnet na Tajwanie;

Rafał Brodnicki – historyk, Muzeum Powstania Warszawskiego;
Tomasz Pernak – korespondent Radia Wnet z Anglii;


Prowadzący: Antoni Opaliński i Łukasz Jankowski

Realizator: Karol Smyk

Wydawca: Antoni Opaliński i Łukasz Jankowski

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


Część pierwsza:

Redaktorzy Radia Wnet wykonali przegląd prasy codziennej oraz tygodników.

Przemówienie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z Litwy.

Rafał Brodacki o obchodzonej 27 września rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego. Struktury militarne PPP powstały już w 1939 r. Kilka miesięcy później zaś włączono do tej organizacji struktury cywilne. W PPP działało ponad 300 tys. osób. Jest to fenomen na skalę światową.

 

Część druga:

Cykl ekonomiczny w Radiu Wnet – polityka gospodarcza w zaborze pruskim.

Bartłomiej Wróblewski skomentował poniedziałkową zapowiedź prezydenta RP Andrzeja Dudy, dotyczącą propozycji projektów ustaw o KRS. Zdaniem posła PiS niektóre rozwiązania zaproponowane przez prezydenta są „nietypowe”.

Piotr Witt o drodze do dechrystianizacji Francji.

Bartłomiej Wróblewski o potrzebie zmian w KRS.

 

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część czwarta:

Marek Jakubiak o propozycjach zmian w ustawie o KRS zapropnowane przez prezydenta RP. Mówił również o napiętej relacji pomiędzy Andrzejem Dudą a szefem MON Antonim Macierewiczem. Ponadto podjął temat powołania komisji ws. przestępstw vat-owskich. Stwierdził, że wielu dygnitarzy z czasów rządów PO-PSL należałoby postawić pod Trybunał Stanu.

 

Część piąta:

Hanna Shen przedstawiła najnowsze wydarzenia na Tajwanie.

Tomasz Sakiewicz o braku doświadczenia młodych polityków PiS-u. Mówił również o ludziach wywodzących się z WSI, którzy obecnie pracują w publicznych instytucjach.

Tomasz Pernak skomentował ostatnie wystąpienie premier Wielkiej Brytanii Theresy May.

 


Posłuchaj całego Poranka Radia Wnet!

Koniec Poranków WNET w Radiu Warszawa i Radiu Nadzieja. Poranek WNET zostaje na „FM”: WŁĄCZ RADIO na WNET.fm

20 czerwca br. roku władze Radia Warszawa i Radia Nadzieja wypowiedziały umowy o nadawanie audycji Poranek WNET na antenach swoich rozgłośni. Od 30 września zaczynamy nową epokę w historii Radia WNET.

Ostatni Poranek WNET na falach UKF naszych dotychczasowych partnerów nadamy w piątek 29 września. Od października będziemy kontynuować nadawanie Poranków WNET przez internet. Będzie też nadal działał nasz portal WNET.fm.

Jesteśmy przekonani, że ci z Państwa, którzy do tej pory słuchali Poranka WNET na falach UKF, odkryją, że słuchanie nas online naprawdę nie jest trudne. Można to robić na wiele sposobów, ale najprościej wejść na stronę wnet.fm na komputerze, smartfonie lub tablecie i kliknąć w przycisk WŁĄCZ RADIO. Istnieje też kilka sposobów na połączenie telefonu z odtwarzaczem samochodowym.

Nasza sytuacja nie będzie łatwa, ale nigdy w ciągu ponad ośmiu lat istnienia Radia WNET nie byliśmy bliżej zrealizowania naszego największego marzenia – uruchomienia własnej, niezależnej rozgłośni na falach UKF.

23 czerwca złożyliśmy wniosek o dobór częstotliwości radiowych. Mamy nadzieję, że na przełomie 2017/2018 Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ogłosi konkurs koncesyjny na rozpowszechnianie programu radiowego na falach UKF w sposób analogowy.

Wierzymy, że wyrażanie przez Państwa wsparcia dla tej idei dodatkowo zwiększy nasze szanse na własne radio. Dlatego już teraz serdecznie zapraszam do zapisania się do Kręgu Przyjaciół Radia WNET. Jest to pomysł jednego z naszych słuchaczy, a teraz zyskuje szczególne znaczenie, bo może nam pomóc być razem w tym trudnym, ale pełnym nadziei czasie.

Deklarację udziału w Kręgu Przyjaciół mogą Państwo wypełnić na stronie www.poranekwnet.pl, w naszej siedzibie przy ulicy Zielnej 39 lub na Jarmarkach WNET.

Do czasu uzyskania koncesji nasza Żółta Łódź Podwodna pozostanie w zanurzeniu i będziemy nadawać z głębin internetu tak, że do każdego słuchacza popłynie indywidualny sygnał radiowy. Przygotowujemy nasze serwery na dodatkowe obciążenie. Wprawdzie wiąże się to z wyższymi kosztami nadawania przy obniżonych przychodach z reklam, ale będziemy płynąć, dopóki tchu wystarczy.

Zapraszam Państwa na Jarmark WNET, który odbędzie się w sobotę 30 września przy ulicy Emilii Plater 31, na tyłach hotelu Marriott, na terenie dawnej szkoły. Jeżeli nie będą mogli nas Państwo odwiedzić, zachęcamy do włączenia w tym dniu internetowego Radia WNET – specjalną audycję nadamy w godz. 9:07-13:00 na stronie wnet.fm.

Jeszcze raz gorąco zachęcam Państwa do zapisania się do Kręgu Przyjaciół Poranka i Radia WNET pod adresem www.poranekwnet.pl

Pozostańmy razem

Krzysztof Skowroński

PS Proszę pomóc nam poinformować innych, komentując nasz wpis na Facebooku: TUTAJ.

_______

Radio WNET sp. z o.o. | ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa | wnet.fm | [email protected]

Pojedyncze darowizny i stałe zlecenia proszę wpłacać na konto 84 2490 0005 0000 4600 1876 9190 w Alior Banku (tytuł przelewu: DAROWIZNA). | Dane do wpłat zagranicznych: adres BIC Banku – ALBPPLPW, Nr IBAN – PL 84 2490 0005 0000 4600 1876 9190, Alior Bank S.A., al. Jerozolimskie 94, 00-807 Warszawa, Poland.

Prenumerata krajowa Kuriera WNET: www.kurierwnet.pl | Wersja elektroniczna: wnet.webbook.pl

Więcej o wsparciu Radia WNET: wnet.fm/wspieraj/
______

Facebook.com/radiownet/
Twitter: @RadioWNET | @skowronskiwnet
______

Radio WNET sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ulicy Zielnej 39, 00-108 Warszawa, wpisana do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000333607, REGON: 141961180, NIP: 5252459752. Wartość kapitału zakładowego: 26 000 PLN. Nr konta bankowego: 84 2490 0005 0000 4600 1876 9190

Poranek Wnet 26 września 2017

Co dalej z reformą wymiaru sprawiedliwości ? Wśród gości Poranka WNET Stanisław Michalkiewicz, Piotr Łukasz Andrzejewski i poseł Stanisław Piotrowicz. Zaprasza Witold Gadowski

Goście Poranka WNET :

Stanisław Michalkiewicz  – publicysta;

mecenas Piotr Łukasz Andrzejewski – sędzia Trybunału Stanu, senator kilku kadencji;

Paweł Grabowski – prawnik, poseł klubu Kukiz’15;

Rafał Dzięciołowski – publicysta, specjalista od zagadnień wschodnioeuropejskich, Narodowa Rada Rozwoju przy Prezydencie RP;

Mirosław Rowicki – redaktor naczelny Kuriera Galicyjskiego;

Profesor Grzegorz Kucharczyk – historyk, znawca dziejów Niemiec i Francji, publicysta Polonia Christiana;

Prof. Maria Hortis-Dzierzbicka;

Irena Lasota – publicystka, Waszyngton.


Prowadzący: Witold Gadowski

Realizator: Karol Smyk

Wydawca: Antoni Opaliński

Wydawca techniczny: Luiza Komorowska


Część pierwsza:

Piotr Łukasz Andrzejewski skomentował propozycje prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym i o KRS.

W związku ze spotkaniem Federacji Mediów Polskich na Wschodzie Rafał Dzięciołowski mówił o stosunkach polsko-ukraińskich, a Mirosław Rowicki o funkcjonowaniu polskich mediów na Ukrainie.

 

Część druga:

Cykl audycji ekonomicznych Radia Wnet.

 

Część trzecia:

Paweł Grabowski o rozwiązaniach, jakie klub Kukiz’15 proponuje w sprawie reformy sądownictwa. Poseł zauważa, że Platforma Obywatelska i Nowoczesna nie składają żadnych propozycji i nawet nie próbują prowadzić dialogu, a jedynie skupiają się na wywoływaniu konfliktu.

 

Część czwarta:

Prof. Grzegorz Kucharczyk analizuje wyniki wyborów parlamentarnych w Niemczech, które, jego zdaniem, nie stanowią zaskoczenia. Gość kreśli profil ideowy partii, które weszły w skład do niemieckiego parlamentu. Mają one w większości zabarwienie liberalno-lewicowe. Jaki to będzie miało wpływ na sytuację Polski w Europie?

Dr Farhang Muhammad o niepodległościowym referendum w irackim Kurdystanie.

 

Część piąta:

Wiadomości Radia Warszawa i słup ogłoszeniowy Radia Wnet.

 

Część szósta:

Stanisław Michalkiewicz komentuje działania prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie reformy sądownictwa. Publicysta podejrzewa, że taktyka prezydenta Polski pochodzi ze spotkania z Angelą Merkel, która może być zainteresowana pogłębianiem anarchii w naszym kraju, a podtrzymywanie wymiaru sprawiedliwości w stanie obecnym właśnie do tego prowadzi.

Utrwalenie stanu dotychczasowego oznacza pogłębienie anarchii w Polsce i „nasza złota pani” może być tym zainteresowana, podobnie jak w XVIII w. utrwaleniem tego stanu była zainteresowana Katarzyna.

 

Część siódma:

Prof. Maria Hortis-Dzierzbicka o problemie tzw. zajęczej wargi. Profesor współtworzyła system, który był bardzo pomocny w leczeniu pacjentów tą dolegliwością, który niedawno przestał funkcjonować. W tej chwili dzieci są niepotrzebnie rehabilitowane aż do osiemnastego roku życia, co wcale nie nie przekłada się na poprawę ich mowy.

 

Część ósma:

Arkadiusz Gołębiowski zapowiada Festiwal „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”, który rozpocznie się w Gdyni lada chwila. Mottem przewodnim tegorocznej edycji festiwalu jest: „Wolna Polska w wolnym świecie”.


Posłuchaj całego Poranka Wnet:

Krajobraz powyborczy. Niemcy znowu są podzielone niewidocznym, ale wyczuwalnym murem na wschód i na zachód

Trzęsienia ziemi w Niemczech nie było, ale ono nastąpi, zwłaszcza jeśli koalicja CDU-SPD przetrwa – mówi Jan Bogatko, który często w Niemczech słyszy, że to jest najlepsza alternatywa dla Niemiec.

[related id=39396]- Kilka miesięcy temu zadzwoniono do mnie i z drżeniem w głosie pytano, co to będzie, jak Martin Schulz z SPD wygra wybory w Niemczech i zostanie kanclerzem. Potraktowałem to jako dowcip tygodnia i jak okazuje się, słusznie – powiedział Jan Bogatko. Korespondent Radia Wnet z Niemiec nazwał wywody Schulza sprzed kilku miesięcy o tym, co zrobi, gdy obejmie urząd kanclerski, metodą „z imaginacji na koronację”, co, jak sądzi, było wynikiem braków w wykształceniu. Dodał przy tym, że Schulz i jego SPD to jeden z największych przegranych tych wyborów.

– CDU/CSU poniosła większą porażkę, bo aż minus 8,6 procent, co jest wielką stratą i to musi bardzo boleć – ocenił Jan Bogatko. Jego zdaniem obydwie partie tworzące tak zwaną wielką koalicję „dostały w tych wyborach lanie”.

Mimo to partie te nadal mają parlamentarną większość i mogą kontynuować swoje rządy w Niemczech. Korespondent zaznaczył przy tym, że pojawiają się głosy mówiące o tym, iż kontynuacja rządów przez te dwa ugrupowania nie wchodzi w grę, bowiem na horyzoncie kształtuje się nowy alians zwany potocznie w Niemczech jamajkańskim, czyli koalicja CDU/CSU z liberałami z FDP i Zielonymi.

– Oczywiście jest to arytmetycznie możliwe, ale nie wiem, czy panie i panowie, pardon, towarzysze i towarzyszki z SPD tak szybko chcieliby zrezygnować z rządowych synekur w fotelach i wygodnych biurach w dzielnicy rządowej w Berlinie. To jest bardzo mało prawdopodobne – ocenił Bogatko.

– Czy wielki sukces wyborczy sprawi, że AfD rozwinie skrzydła? Chyba tak. W tej chwili Niemcy znowu są podzielone niewidocznym, ale wyczuwalnym murem na wschód i na zachód – powiedział korespondent, wyjaśniając, że we wschodnich landach Niemiec króluje AfD – „jutrzenka”, jak się określa w Niemczech to ugrupowanie.

Przyznał, że pewien wzrost odnotowała również FDP, „która kiedyś była świetną partią”, ale przestała być partią liberalną i skręciła na lewo, stając się „lewicowo-liberalną” tak jak wszystkie partie wcześniej rządzące w RFN.

W niemieckim Zgorzelcu głosowano podobnie jak we wschodnich landach, gdzie: CDU/CSU uzyskała 26,7 procent; SPD 9,3 procent; Linke, czyli „komuniści, którzy unikają tej nazwy jak diabeł święconej wody”, 14 procent; Zieloni 2,9 procent,;FDP – 7 procent, co „jest pewnym zaskoczeniem jak na partię, która kiedyś była ugrupowaniem kapitalistów i obszarników”; AfD – 32,9 procent, „a więc absolutny lider, i to samo znajdujemy w wielu powiatach nie tylko na terenie Saksonii, ale całych wschodnich Niemiec, co jest wynikiem zaskakującym dla wielu”.

Jan Bogatko zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę nie wiadomo, kto będzie rządził poza CDU/CSU.

– Bundestag ma 111 miejsc więcej niż to było przed wyborami – powiedział, dodając, że jest to możliwe ze względu na specyfikę ordynacji wyborczej, która zakłada, że każdy wyborca ma dwa głosy – jeden oddaje na konkretną osobę, drugi na ugrupowanie. To powoduje, że liczba miejsc w Bundestagu jest ruchoma i są tak zwane nadwyżkowe mandaty. – Tu jest szalone pole do popisu i można korygować w stronę właściwą tak, żeby wszystko się zgadzało, i jak to mówią Niemcy – „die Rechnung muss stimmen” (rachunek zgadzać  się musi) – powiedział Bogatko. Jego zdaniem sukces wyborczy AfD to wynik szalonego niezadowolenia z dotychczas rządzących.

– Przede wszystkim z polityki odnoszącej się do osadników, po prostu wschodnim Niemcom się to bardzo nie podoba. Inaczej jest w zachodnich Niemczech, gdzie się już przyzwyczaili do burek na ulicach i wydaje im się, że jest to nowoczesny strój ludowy podobny do zielonych fraczków, które nosi niemiecka arystokracja czy plutokracja na przyjęciach ogrodowych latem – zażartował korespondent.

Przypomniał, że sukces wyborczy AfD jest, przede wszystkim, sukcesem mimo szalonego ataku, jaki przypuszczono na to ugrupowanie w trakcie kampanii wyborczej, oskarżając je o ksenofobię, homofobię i skrajny populizm.

– Tego rodzaju inwektywy przyniosły tej partii popularność – ocenia Jan Bogatko, przypomninając, że do najbardziej kontrowersyjnych wypowiedzi polityków AfD należała ta dotycząca dumy z Wermachtu. – Powiedzmy sobie szczerze, to są Niemcy, no w końcu z czego oni mają być dumni? No może mogliby powiedzieć, że są dumni z Volkswagena, ale to może przyniosłoby wzrost notowań o jakieś … 0,2 procent.

– Trzęsienia ziemi w Niemczech nie było, ale ono nastąpi, zwłaszcza jeśli koalicja CDU-SPD przetrwa i znowu będzie rządzić – powiedział Bogatko, który często w Niemczech słyszy, że to jest najlepsza alternatywa, aby ugrupowania będące u steru władzy się nie zmieniały. Jego zdaniem AfD nie jest ugrupowaniem „bardzo dla Polski nieprzychylnym” i postrzeganie tej formacji w ten sposób jest popadaniem w stereotypy.

– AfD nigdy nie była antypolska, nigdy nie było żadnych działań przeciwko Polsce ze strony tej partii, żadnych wypowiedzi, które by obrażały Polskę czy Polaków, czego nie można powiedzieć o koalicji rządzącej w Niemczech, która miała duży wpływ na to, co się działo zarówno w Brukseli, jak i Strasburgu w odniesieniu do Polski, jak i też jej łajania na forum Parlamentu Europejskiego – zauważył Bogatko. – Należy zatem zastanowić się nad tym, co będzie w przyszłości, a także jak dobierać sojuszników za zachodnią granicą.

[related id=39481]Jego zdaniem stanowisko kanclerz Niemiec Angeli Merkel jest niezmienne od lat, bowiem liczą się przede wszystkim interesy państw członkowskich UE, a Niemcy mają swoje interesy i będą je forsować. Ze względu na przewagę nasz zachodni sąsiad może wiele za pośrednictwem UE zdziałać na swoją korzyść. Polska przede wszystkim musi zachować spokój, rozmawiać z każdym i przekonywać do swoich racji.

Wielu byłych kolegów partyjnych kanclerz Merkel zmieniło ostatnio barwy i aktualnie reprezentują oni swoich wyborców z ramienia AfD. Ugrupowanie to w ciągu ostatnich czterech lat zmieniło się z partii intelektualistów w partię ludową. Jan Bogatko uważa, że głosy przychylne Polsce o wiele częściej słyszy się z AfD niż pozostałych ugrupowań ze sceny politycznej Niemiec.

MoRo

Rozmowa z Janem Bogatką w części szóstej Poranka WNET

Cały Poranek WNET

 

25 września 2017 / Zapraszamy na Poranek Wnet z siedziby Grupy LOTOS S.A., znajdującego się w Gdańsku

Dziś ponownie odwiedziliśmy Gdańsk. Tym razem jednak rozmawiamy z przedstawicielami Grupy Lotos S.A. o dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych.

Grzegorz Strzelczyk – wiceprezes Zarządu LOTOS Petrobaltic S.A.;

Jan Biedroń – szef Biura Innowacji – Grupa LOTOS S.A.;

Tomasz Bytner – szef Biura Inżynieryjnego – Grupa LOTOS S.A.;

Robert Kacperski – szef Biura Sprzedaży Krajowej – Grupa LOTOS S.A.;

Dr Sławomir Odzyk – Uniwersytet Szczeciński;

Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet z Niemiec;

Krzysztof Skowroński – redaktor naczelny Radia Wnet;

Antoni Opaliński – dziennikarz Radia Wnet;

Maciej Szymanowski – redaktor w tygodniku „„Do Rzeczy”.


Prowadzący: Aleksander Wierzejski

Realizator: Andrzej Gumbrycht

Wydawca: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


Część pierwsza:

Grzegorz Strzelczyk o szansach i zagrożeniach Polski na polu polityki energetycznej. Skomentował również działania kontrowersyjnej postaci, jaką jest prezydent Gdańska  – Paweł Adamowicz.

 

Część druga:

Sławomir Ozdyk zaopiniował wyniki wyborów parlamentarnych w Niemczech. które wygrało CDU/CSU. Stwierdził między innymi, że partia rządząca będzie teraz próbowała zdyskredytować AfD (trzecią siłę w Bundestagu) z powodu jej głoszonych haseł antyimigracyjnych.

Tomasz Bytner wytłumaczył, na czym polega destylacja ropy naftowej oraz wskazał różnicę pomiędzy rafinerią gdańską a szczecińską. Przedstawił także nowy projekt technologiczny rafinerii LOTOS w Gdańsku – EFRA. Innowacja polega na efektywnej rafinacji.

 

Część trzecia:

Jan Biedroń o nowościach technologicznych w gdańskiej rafinerii LOTOS-u. Mówił również o przyszłości przedsiębiorstwa. Za kilka lat bowiem zapewne bardziej popularne będą samochody, napędzane prądem elektrycznym aniżeli benzyną.

Robert Kacperski mówił o skutkach walki państwa z podmiotami, sprzedającymi nielegalnie benzynę. Jednym z nich są wydłużające się kolejki na stacjach paliw.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część piąta:

Jan Bogatko stwierdził, że wyniki CDU/CSU w wyborach parlamentarnych jest dosyć kiepski, zważając, że przed czterema latami te partie miały poparcie większe o 8 p.p. Zauważył również, że wiele landów we Wschodnich Niemczech zagłosowało za AfD – obecnie trzecią siłę w Bundestagu.

 

Część szósta:

Cykl ekonomiczny w Radiu Wnet – polityka finansowa w zaborze rosyjskim.

Antoni Opaliński skomentował tygodniowy wyjazd Radia Wnet do stolic Państw Bałtyckich, dzięki którym dowiedzieliśmy się o szczegółach polityki energetycznej tamtejszych państw.

Krzysztof Skowroński o współpracy energetycznej pomiędzy Polską a Litwą; obawach Litwinów w związku z budową na terytorium ich kraju elektrowni atomowej; wypowiedzi profesora Vytautasa Landsbergisa, pierwszej głowy państwa litewskiego po 1989 roku, dotyczącej sprawy pisowni polskich nazwisk na Litwie.

Maciej Szymanowski skomentował ostatnie spotkanie przewodniczącego Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z premierem Węgier Viktorem Orbánem.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet z Gdańska.

Vytautas Landsbergis: „Odróżniajmy sprawy marginalne od zasadniczych”. Co z pisownią polskich nazwisk na Litwie?

W Poranku WNET w rozmowie z pierwszym prezydentem Litwy o znaczeniu Rzeczypospolitej Obojga Narodów, o tym, co obecnie dzieli, a co łączy Polskę i Litwę, oraz o współpracy między naszymi narodami.

W Wilnie w Poranku WNET Krzysztof Skowroński rozmawiał z profesorem Vytautasem Landsbergisem, pierwszą głową państwa litewskiego po 1989 roku, posłem do litewskiego parlamentu i Parlamentu Europejskiego.

Polsko-litewska współpraca po 1989 roku
Vytautas Landsbergis powiedział, że Litwa miała „bardzo dobre porozumienie” z Solidarnością. Były kręgi mniej zainteresowane drogą do zjednoczonej Europy. Wiadomo jednak, kto się temu sprzeciwiał – ci, którzy nie chcieli ani polskiej, ani litewskiej niepodległości. Są jeszcze pozostałości konfliktów, ale, „idziemy w duchu wzajemnego zrozumienia”.

Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej?
Zdaniem profesora Rzeczpospolita Obojga Narodów była preludium do Unii Europejskiej. Nie pozwolono jej przetrwać, żeby nie dawała przykładu uciemiężonym narodom. Okres unii polsko-litewskiej Vytautas Landsbergis ocenia pozytywnie, gdyż dzięki niej mogliśmy przeciwstawić się „potopowi ze Wschodu”. [related id=39209]

Czy prawdziwe jest wrażenie, że Litwini wspólnej historii z Polską nie lubią i jakoś się jej wypierają?
Vytautas Landsbergis uważa za dziwne, że w jednej części Rzeczpospolitej Obojga Narodów mówi i pisze się o niej, jakby była państwem jednego narodu i liczy się jako pierwsze państwo narodu polskiego. Litwini nie nazywają swojego współczesnego państwa III czy IV Rzeczpospolitą Litewską. Gość przywołał pogląd Pawła Jasienicy, według którego błędem było nieprzekształcenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów w rzeczpospolitą trojga lub nawet czworga narodów. Wtedy Litwini łatwiej przyjęliby „bycie razem, a nie przeciwko”.

Czy istnieje otwarcie Litwinów na myślenie o czymś wspólnym w przyszłości?
Są poglądy, że unia z Polską zaszkodziła Litwie. Według innych pozwoliło ona przetrwać i obronić się przed naporem ze strony Moskwy. Dzisiejsze słowa o byciu razem powinny, zdaniem Vytautasa Landsbergisa, odnosić się do sensu, jakim jest przetrwanie, a nie tego, żeby „jeden z braci znikł”. Aktualne zagrożenie ze strony imperium rosyjskiego powinno nas jednoczyć.

To, że w relacjach polsko-litewskich kwestia zagrożenia rosyjskiego nie przeważa, to – uważa litewski polityk – robota Rosjan. Przez nich właśnie zajmujemy się sprawami marginalnym, lokalnymi kłótniami i jesteśmy popychani do polityki zaściankowej.

To, co determinuje politykę rosyjską, to zdaniem Vytautasa Landsbergisa „uszkodzony mózg” – pasja do terytorium, zawsze jest im go za mało.

Fot. Luiza Komorowska / Radio Wnet

 

Dobra zmiana w Polsce?
Gość Poranka stwierdził, że za wcześnie jeszcze na jednoznaczną ocenę rządów Prawa i Sprawiedliwości. Przechodzi on okres sprawdzania. Pozytywna na pewno jest polityka energetyczna, która zgodna jest z interesem litewskim.

Co może przyspieszyć związki polsko-litewskie?
Vytautas Landsbergis sądzi, że odróżnianie spraw marginalnych od zasadniczych. Dzieląca Polskę i Litwę sprawa pisowni polskich nazwisk wydaje się być, według jego słów, właśnie sprawą raczej marginalną, a podnoszenie jej przez Polaków – niemądre. Jak powiedział – są na świecie nie tylko polskie nazwiska. Łączyć może nas kultura, która jako muzykowi jest mu bliska.

Przesłanie do Polaków
Rozmowę Vytautas Landsbergis zakończył przesłaniem do Polaków: – Nie tracić wyrozumiałości i porozumienia się wzajemnego na zasadzie braterskiej sympatii, a nie rywalizacji, jeżeli to możliwe. Wciąż marzę, że jest to możliwe.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Wywiad z profesorem Vytautasem Landsbergisem ukaże się też w najbliższym numerze Kuriera WNET.

JS

 

22 września 2017 / Zapraszamy na Poranek Wnet z Wilna

Patrzymy na wileńską katedrę i rozmawiamy o bezpieczeństwie energetycznym.

Prof. Vytautas Landsbergis – głowa państwa litewskiego w latach 1990–1992;

Jarosław Niewierowicz – polityk, ekonomista, były minister energetyki Republiki Litewskiej;

Andrius Tučkus – polityk litewski, jeden z liderów Sajudisu;

Czesław Okińczyc – polityk, adwokat, szef Radia z nad Willi;

Leonardas Vilkas – tłumacz, publicysta;

Edyta Maksymowicz – portal wilnoteka.lt;

Walenty Wojniłło – portal wilnoteka.lt;

Ks. Tadeusz Jasiński – proboszcz parafii p.w. Ducha Świętego w Wilnie;

Marcin Łapczyński – dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Karol Smyk

Wydawca: Antoni Opaliński

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


Część pierwsza:

Polak mieszkający w Wilnie opowiedział o znaczeniu Litwy dla Polski.

Andrius Tučkus o polityce energetycznej białorusko-rosyjskiej, który nie jest na rękę państwu litewskiemu. Mówił również o porcie LNG w Kłajpedzie. Zbudowanie jego sprawiło, że Litwa – wreszcie – kupuje gaz od Stanów Zjednoczonych po cenie rynkowej. Wcześniej bowiem ten kraj musiał kupować surowiec od Rosjan, którzy to windowali cenę gazu. Skomentował również manewry Zapad 2017.

 

Część druga:

Czesław Okińczyc o scenie politycznej na Litwie oraz migracji mieszkańców tego kraju do państw Europy Zachodniej w celu znalezienia pracy. Ponadto opowiadał o stosunkach polsko-litewskich po wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Stwierdził, że relacje między oboma państwami obecnie się poprawiają.

 

Część trzecia:

Marcin Łapczyński stwierdził, że Litwini coraz przyjaźniej spoglądają na Polaków a relacje pomiędzy dwoma narodowościami stale się polepszają. Niemniej w podręcznikach do historii nadal znajduje się wiele fałszywych informacji dotyczących zagadnień polsko-litewskich.

Wspólna historia polsko-litewska nie zawsze przedstawiana jest w pozytywnym świetle, bowiem jest wiele przekłamań, pominięć wspólnych polsko-litewskich osiągnięć – powiedział Marcin Łapczyński.

Edyta Maksymowicz i Walenty Wojniłło opowiadali o portalu wilnoteka.lt. Strona internetowa skupia się głównie na kwestiach dotyczących relacji polsko-litewskich.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część piąta:

Jarosław Niewierowicz o litewskim pływającym terminalu LNG, zapewniającego bezpieczeństwo energetyczne w tym kraju. Mówił również o rafinerii Możejki oraz manewrach Zapad 2017.

Ponad 70% energii elektrycznej Litwa importuje z zagranicy, w większości ze Szwecji, bo tam jest najtaniej – mówił Jarosław Niewierowicz, b. minister energetyki na Litwie, w Poranku WNET z Wilna.

Cykl ekonomiczny w Radiu Wnet – Mikołaj Kopernik.

 

Część szósta:

Leonardas Vilkas o swojej działalności w Solidarności Walczącej. Mówił także o swojej fascynacji Józefa Mackiewicza, którego dzieła tłumaczy na język litewski.

Powiedział, że Litwini wypierają ze swojej świadomości historię unii polsko-litewskiej. Zatruci są „nowoczesnym” nacjonalizmem. Uważają, że unia z Polską doprowadziła do zaniku języka litewskiego. Według Leonardasa Vilkasa są to tak naprawdę dziewiętnastowieczne uprzedzenia, a język polski uratował język litewski przed rutenizacją, która wcześniej bardzo szybko postępowała.

Ks. Tadeusz Jasiński wspominał pielgrzymkę świętego Jana Pawła II na Litwę oraz przedstawiał kościoły usytuowane w centrum Wilna.

Jeśli chodzi o relacje polsko-litewskie, to ksiądz jest zdania, że ogólna tendencja jest dobra. „Ostrzejsze sytuacje”, które były po uzyskaniu przez Litwę niepodległości już wygasają. To co ważniejsze zaczyna łączyć, choć daleka jest droga do jedności.

 

Część siódma:

Prof. Vytautas Landsbergis o stosunkach Polski i Litwy na początku lat 90. oraz w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Mówił również m.in. o: potrzebie powrotu „Starego Kontynentu” do chrześcijańskich korzeni, niewłaściwej imperialnej polityce Rosji oraz powiązaniach państwa Władimira Putina z Koreą Północną.Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej?

Zdaniem profesora Rzeczpospolita Obojga Narodów była preludium do Unii Europejskiej. Nie pozwolono jej przetrwać, żeby nie dawała przykładu uciemiężonym narodom. Okres unii polsko-litewskiej Vytautas Landsbergis ocenia pozytywnie, gdyż dzięki niej mogliśmy przeciwstawić się „potopowi ze Wschodu”.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet!

20 września Poranek Wnet z bramy słynnej kamienicy przy ulicy Poznańskiej 14, która została zwrócona miastu

Główny temat dzisiejszego Poranka to afera reprywatyzacyjna i uchylenie przez komisję weryfikacyjną decyzji władz Warszawy w sprawie kamienicy przy ul. Poznańskiej, gdzie jest nasze plenerowe studio.

Goście Poranka Wnet:

Sebastian Kaleta – członek komisji weryfikacyjnej, były rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości;

Dr hab. Józef Brynkus – poseł Kukiz’15, pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie;

Robert Mrigos – zastępca przewodniczącego Stowarzyszenia ” Poznańska 14″;

Anna Kryńska – była lokatorka kamienicy przy ul. Poznańskiej 14;

Ewa Andruszkiewicz – członek rady społecznej przy komisji weryfikacyjnej;

Piotr Jastrzębski – jeden z twórców filmu o reprywatyzacji kamienicy przy ul. Poznańskiej 14;

Piotr Kościński – autor książki ” Obrońcy Grodna”;


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Andrzej Gumbrycht

Wydawca: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Jaśmina Nowak


Część pierwsza:

Robert Mrigos  – Cztery lata trwania reprywatyzacji były dla mieszkańców Poznańskiej 14 gehenną. Lokatorzy musieli walczyć o swoje prawa, byli spychani na margines, podwyższane były im czynsze. Z 30 udało się to przetrwać jedynie dziesięciu lokalom, jednak wczorajsza decyzja komisji weryfikacyjnej przyniosła lokatorom ogromną radość i nadzieje.

Część druga:

Anna Kryńska – Lokatorka kamienicy przy ul. Poznańskiej 14, mieszkająca tam przez 15 lat została eksmitowana a jej mieszkanie 3 tygodnie temu zostało zdewastowane przez Grupę „Feniks”. W zamian zaproponowano jej mieszkanie w 14 metrowym pokoju o bardzo nikim standardzie.

Część trzecia:

Piotr Jastrzębski o pokrzywdzonych lokatorach, o działaniach firmy ” Feniks”, która stosowała manipulacje psychologiczne próbując skłócić ze sobą lokatorów.  Wśród pokrzywdzonych mieszkańców znajduje się m.in. były Powstaniec Warszawski.

Część czwarta:

Piotr Krupa Lubański – o historii nielegalnego zawłaszczenia swojej firmy e-bilet.pl, które odbyło się  w majestacie prawa.  Zdaniem właściciela w całym procederze pomagały sądy,  które należy zreformować.

Część piąta:

Korespondencja Piotra Witta z Francji

Część szósta:

Sebastian Kaleta o tym co przesądziło o wstrzymaniu przez komisję reprywatyzacyjną decyzji władz warszawy w sprawie kamienicy przy Poznańskiej 14. W podjęciu decyzji przesądził dowód dotyczący spadkobierców ubiegających się o odzyskanie mienia, którzy nie zostali sprawdzeni przez władze miasta a  często nie mieli podstaw prawnych lub nie byli świadomi swoich działań. Komentował również zachowanie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz- Waltz.

Część dziewiąta: 

Ewa Andruszkiewicz o tym, że ma poczucie, że lokatorzy ” wpadli z deszczu pod rynnę ” a każda reprywatyzacja, która była  w Warszawie kosztowała życie przynajmniej jedną osobę. W dodatku mimo, że  Komisja Weryfikacyjna uchyla kolejne decyzje władz miasta to okazuje się, że w żaden sposób nie zmienia to działań prawnych i poza prawnych osób, spółek itd. które przejmują kamienice.

Część siódma: 

Dr hab. Józef Brynkus o propozycji Jarosława Gowina dotyczącej reformy szkolnictwa wyższego.

Cześć dziesiąta: 

Piotr Kościński o swojej książce opowiadającej o losach mjr. Benedykta Serafina – dowódcy obrony Grodna w 1939 roku.

 


Cała audycja:

19 września 2017 / Zapraszamy na Poranek WNET z Tallina, stolicy Estonii

W naszej letniej podróży nie zabrakło również europejskich stolic. Pierwszą z nich na naszym szlaku jest Tallin.

Goście audycji:

Michał Dworczyk – wiceminister obrony narodowej;

Jacek Bartosiak – ekspert ds. geopolityki;

Keit Pentus-Rosimannus – wiceszef Estońskiej Partii Reform, poseł do parlamentu Estonii, była minister spraw zagranicznych;

Maria Przełomiec – dziennikarka; autorka programu „Studio Wschód”;

Ewelina Szeratics – dziennikarka mieszkająca w Tallinie;

O. Artur Modzelewski – dominikanin;

Mariusz Gubała – członek Związku Polaków w Estonii;

Emmet Tuohy – analityk energetyczny;

Trivimi Velliste – były minister spraw zagranicznych Republiki Estonii, były przedstawiciel Estonii w ONZ.


Prowadzący: Antoni Opaliński

Realizator: Karol Smyk

Wydawca: Łukasz Jankowski

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


Część pierwsza:

Mariusz Gubała przedstawił cechy charakterystyczne Tallina oraz powiedział o wpływie komunizmu na życie społeczne w Estonii. Mówił także o Polonii żyjącej w tym północnoeuropejskim państwie.

Keit Pentus-Rosimannus o koncepcji gospodarczej Estonii wdrożonej po odzyskaniu niepodległości w 1991 r. Gospodarka od tamtego momentu zaczęła opierać się na rozwoju nowoczesnych technologii.

Jacek Bartosiak o manewrach Zapad 2017, które w opinii eksperta ds. geopolityki są ćwiczeniami w potencjalnej wojnie Rosji przeciwko krajom bałtyckim.

 

Część druga:

Cykl ekonomiczny w Radiu Wnet – Milton Friedman.

Ewelina Szeratics o cechach charakterystycznych Estończyków. Przykładowo, większość z mieszkańców tego państwa to introwertycy. Większość jego obywateli potrafi rozmawiać w języku angielskim. Przedstawiła również stosunki społeczne między Estończykami a Rosjanami. Zaprezentowała także rynek medialny w Estonii.

Mariusz Gubała stwierdził, że Polacy w Estonii nie są zjednoczeni.

Maria Przełomiec mówiła o fali alarmów telefonicznych w Moskwie. Nikt na razie nie przyznaje się do wywoływania tych alarmów. Najprawdopodobniej fala alarmów telefonicznych związana jest z częścią manewrów Zapad 2017.

 

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część czwarta:

Michał Dworczyk o białorusko-rosyjskich ćwiczeniach Zapad 2017, które, jak to określił wiceminister obrony narodowej, mają one charakter nie tylko militarny, ale również polityczny. Mówił również o dalszych losach przetargu na Caracale.

Keit Pentus-Rosimannus o kontrowersyjnym planie budowy gazociągu Nordstream 2. Oznajmiła, że Estonia sprzeciwia się budowie podmorskiego rurociągu.

 

Część piąta:

O. Artur Modzelewski o wpływie luteranizmu i ateizmu (czasy socjalizmu) na mentalność Estończyków. Co ciekawe, obywatelom tego kraju chrześcijaństwo kojarzy się z najeźdźcami, agresorami. Stwierdził również, że Estończycy nie są otwarci wobec innych oraz szukają bezpieczeństwa w rozbudowanym systemie prawnym.

Ewelina Szeratics opowiedziała o tym, jak Estończycy przygotowują się do obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez swój kraj (2018 r.).

 

Część szósta:

Emmet Tuohy scharakteryzował główne gałęzie gospodarcze Estonii; opowiedział o stosunkach estońsko-rosyjskich oraz zanegował europejską solidarność energetyczną, wskazując na projekt rurociągu Nordstream 2.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet!

Jolanta Hajdasz: Żołnierz niezłomny Kościoła, o którym przywrócono pamięć – arcybiskup Antoni Baraniak

Przywracanie pamięci to najważniejsza sprawa, a IPN w 2011 r. śledztwo przeciwko żyjącym oprawcom arcybiskupa Baraniaka umorzył – powiedziała Jolanta Hajdasz w rozmowie z Aleksandrem Wierzejskim.

Gościem Poranka Wnet była Jolanta Hajdasz, autorka kolejnego już filmu o sekretarzu prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego, arcybiskupie Antonim Baraniaku, który został uczczony w ostatni piątek uchwałą sejmową jako „żołnierz niezłomny Kościoła”. W związku z 40. rocznicą śmierci duchownego posłowie podkreślili jego zasługi dla Kościoła oraz „poświęcenie dla Boga i ludzi”.

„W ciągu 27 miesięcy biskup Antoni Baraniak był przesłuchiwany co najmniej 145 razy. Był torturowany, poniżany, bity, głodzony i przetrzymywany w ciemnicy. Pomimo wielkiego cierpienia, jakie mu zadawano, biskup Antoni Baraniak pozostał wierny prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu, wierny Kościołowi. W 1956 roku wyszedł na wolność, po czym aż do śmierci służył Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie” – czytamy w uchwale.

Jolanta Hajdasz wyjaśniła, że wszystko, co spotkało biskupa Baraniaka, było wynikiem tego, że chciano z niego zrobić świadka w procesie pokazowym przeciwko prymasowi, który komuniści zaplanowali w latach 50. Do procesu jednak nie doszło miedzy innymi ze względu na niezłomną postawę biskupa, który „wytrzymał tortury naprawdę okrutnego śledztwa na Rakowieckiej.”

– Przywracanie pamięci to najważniejsza sprawa – powiedziała reżyserka, oceniając sejmową uchwałę. – To taki rodzaj powiedzenia przez państwo polskie „przepraszam” komuś, kogo bardzo mocno to państwo skrzywdziło. Po raz pierwszy w latach 50. przez uwięzienie, tortury, zniszczenie zdrowia. PO raz drugi w czasach nam współczesnych, kiedy w latach 2003-2011 pion śledczy IPN-u prowadził postępowanie przeciwko żyjącym jeszcze prześladowcom arcybiskupa Baraniaka i kiedy je umorzył z braku dowodów na to prześladowanie.

Do jakiego stopnia decyzje IPN sprzed sześciu lat były błędne, Hajdasz wykazała w swoich dwóch filmach o arcybiskupie Antonim Baraniaku.

– W tym roku, w czerwcu, na podstawie tych samych przesłanek pion śledczy IPN wznowił to śledztwo, a w uchwale Sejmu znalazły się słowa „żołnierz niezłomny Kościoła”, co było tytułem filmu, który miał premierę w ubiegłym roku – podkreśliła Jolanta Hajdasz. Nie ukrywa, że wreszcie, po tylu latach, odczuwa pewien rodzaj satysfakcji zawodowej. Nie wie, czy oprawcy biskupa Baraniaka nadal żyją. Wtedy, kiedy prowadzone było poprzednie śledztwo, między innymi przesłuchiwana była osoba, która przeprowadziła ponad połowę przesłuchań biskupa Baraniaka, robiła plan śledztwa i decydowała o tym, kiedy mógł on jeść, kiedy spać czy pójść do lekarza, w jaki sposób będzie traktowany.

– Tej osobie nie postawić zarzutu, to było naprawdę wielkie uchybienie – oceniła. Dzisiaj cieszy się z uchwały sejmowej, którą poparło 395 posłów. Nie wszyscy jednak głosowali „za”. Kilku polityków – wśród nich Stefan Niesiołowski, były polityk ZChN, i Michał Kamiński, znany swego czasu z prawicowych poglądów – byli przeciw.

Przeciwko upamiętnieniu abp. Baraniaka głosowało pięciu posłów: Agnieszka Hanajczyk z Platformy Obywatelskiej, Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej, Michał Kamiński, Jacek Protasiewicz i Stefan Niesiołowski z Unii Europejskich Demokratów. Od głosu wstrzymał się syn Włodzimierza Cimoszewicza – Tomasz (PO), Grzegorz Raniewicz (PO), Marek Ruciński i Joanna Scheuring-Wielgus, posłowie Nowoczesnej.

56 posłów nie wzięło udziału w głosowaniu.

W dalszej części rozmowy o Kongresie Kobiet, który miał miejsce w Poznaniu w ubiegłym tygodniu, i sposobach finansowania. Zapraszamy do wysłuchania audycji.

Wywiad z Jolantą Hajdasz w drugiej części Poranka Wnet.

Cały Poranek WNET

MoRo

[related id=38671]Jolanta Hajdasz– dziennikarka i publicystka, redaktor naczelny „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” i portalu wolnypoznan24.pl, pracowała m.in. w Radiu Wolna Europa, Polskim Radiu, TVN i TVP oraz w „Przewodniku Katolickim” . Jest m.in. autorką książki „Szczekaczka, czyli Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa” i filmów o arcybiskupie Antonim Baraniaku „Zapomniane męczeństwo” i „Żołnierz Niezłomny Kościoła” .
Jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie nauki o polityce, wykładała m.in. na UAM i WSNHiD w Poznaniu, obecnie jest wykładowcą Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych w Poznaniu. Członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (druga kadencja), Zarządu Stowarzyszenia Odbudowy Pomnika Wdzięczności w Poznaniu oraz członek Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu. Prywatnie mężatka i mama trzech córek.