Warszawskie uroczystości w związku z rocznicą rzezi Ormian

Armenia, zamach stanu?

Skutki rzezi zostały przez Ormian bardzo dokładnie udokumentowane – mówi dr Krzysztof Jabłonka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Tigran Khzmalyan: Armenia is a hostage. It’s a victim of Stockholm syndrome towards Moscow

 

Czarnecki: Polska musi utrzymać dobre stosunki z Turcją

Ryszard Czarnecki / Fot. Konrad Tomaszewski / Radio WNET

Zbliżające się wybory w Turcji, konsultacje w ramach UE i NATO w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Komentuje europoseł PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Anna Zalewska: Już za 2-3 lata obywatele UE będą dotkliwie odczuwać koszty pakietu Fit for 55

Czy Republikę Irlandii czeka masowy exodus ludności? – Studio Dublin – 31.03.2023 r.

Piątkowy poranek w sieci Radia Wnet należy do Studia Dublin, czyli informacje, przegląd wydarzeń tygodnia i rozmowy. Nie brak też ciekawostek z Irlandii i przeglądu prasy. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

Goście Studia Dublin:

  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, Studio Riverside Galway.

Realizacja programu, scenariusz i prowadzenie : Tomasz Wybranowski

  • Turcja jako ostatnie państwo członkowskie NATO wyraziła zgodę na przystąpienie Finlandii do Sojuszu.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg z zadowoleniem przyjął wynik głosowania w Wielkim Zgromadzeniu Narodowym Turcji – pisze „Irish Times”

Ankara nadal blokuje jednak akcesję Szwecji z powodu polityki tamtejszego rządu wobec Kurdów.

  • Czy w Republice Irlandii rozpocznie się debata ws. transpłciowości? Wzywa do tego partia Finne Gael, jednak premier Leo Varadkar ostrzega przed katastrofalnymi skutkami ewentualnej wojny kulturowej.
Leo Varadkar, premier rządu Republiki Irlandii. Fot. European Peoples Party (CC BY 2.0)
  • W dniach 11-12 kwietnia Republikę Irlandii i Irlandię Północną odwiedzi prezydent USA Joe Biden. Wizyta niemal zbiegnie się z rocznicą podpisania porozumienia wielkopiątkowego ( 10 kwietnia 1998 r. )

Oprócz oficjalnych rozmów z prezydentem Michaelem Higginsem i premierem Leo Varadkarem planowane są również otwarte spotkania z Irlandczykami – zapowiada szef portalu Polska.IE-com Bogdan Feręc.

Prezydent USA Joe Biden | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Parlament Republiki Irlandii wyraził zgodę na zniesienie zakazu eksmisji. W połączeniu z masowym napływem uchodźców Zieloną Wyspę czekają bardzo poważne problemy:

Albo gwałtownie przybędzie osób bezdomnych i tysiące ludzi trafi na bruk, albo zaczniemy stąd wyjeżdżać i zacznie brakować rąk do pracy – przestrzega Bogdan Feręc.

Ostatnim tematem, jaki poruszyliśmy z Bogdanem Feręcem, była możliwość likwidacji statusu neutralnego Republiki Irlandii. Rząd odwołał posiedzenie Zgromadzenia Narodowego w tej sprawie.

Ponad 80% Irlandczyków nie chce, by Republika przestała być neutralna. Bieżące wydarzenia pokazują że rząd i tak robi co chce.

Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com i szef Studia Riverside Radia Wnet

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

https://www.instagram.com/studio37dublin/

Trzęsienie ziemi w irlandzkim parlamencie. Kryzys mieszkaniowy nasila się. News Studio37 – Studio Dublin – 24.03.2023 r.

 

Dr Olszowska: w Turcji dochodzi do 400-500 zabójstw kobiet rocznie

Wielka Wyprawa dotarła do Turcji; fot. Krzysztof Skowroński

Czy kwestia praw kobiet będzie istotnym tematem kampanii wyborczej w Turcji? Na to i inne pytania odpowiada ekspertka z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Turcja namiesza przed wyborami prezydenckimi. Rozgrywka z NATO, Bliskim Wschodem i Rosją – Studio 195 – 21.01.2023 r.

Maksyma „Handel łagodzi obyczaje” wciąż aktualna w relacjach niemiecko-rosyjskich / Jan Bogatko, „Kurier WNET” 105/2023

Handel trwa w najlepsze. Okazuje się, że niemal w rok po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Rosja nadal zaopatrywana jest w zachodnią technologię. Tym samym sankcje ze strony Unii Europejskiej to fikcja.

Jan Bogatko

Powolny Blitzkrieg

Rok temu Rosja uderzyła (po raz drugi) na Ukrainę. Miał to być Blitzkrieg, a wyszło to, co zwykle. Prysł po raz kolejny mit rosyjskiej potęgi. Nawet niemieccy przyjaciele „sąsiedzkiej” Rosji pomału zmieniają zdanie na temat Kremla. Jeszcze nie całkiem, ale jednak.

Rok temu pisałem o brawurowej ucieczce z Kijowa szefa niemieckiego wywiadu w obliczu rosyjskiej agresji: „Scena jak z filmu z agentem 007.

Prezes BND, niemieckiego wywiadu, Bruno Kahl, najlepiej poinformowany polityk w Niemczech, wybrał się z wizytą do Kijowa bezpośrednio przed napaścią Rosji na Ukrainę, i to mimo ostrzeżeń swych kolegów z amerykańskiego wywiadu. Wiara niemieckiego polityka w doniesienia własnych agentów z Ukrainy okazała się znacznie większa od ciężaru amerykańskich doniesień z Kijowa”.

W ambasadzie Niemiec w Kijowie palono poufne akta, by nie dostały się w ręce Rosjan (kiedyś będziemy mówili „putinowców”), którzy za trzy dni mieli zdobyć stolicę Ukrainy. „W środę 23 lutego Kahl wraz z niewielką delegacją odleciał do Kijowa. Należy przypomnieć, że szef BND jest jedynym w Niemczech szefem federalnego urzędu dysponującym własnym samolotem. Powrót z Kijowa okazał się znacznie trudniejszy niż zakładano. Ponieważ zamknięto obszar powietrzny nad Ukrainą, Kahl musiał udać się do Polski samochodem, co okazało się niełatwym i czasochłonnym przedsięwzięciem z uwagi na falę uchodźców kierujących się też do Polski”.

Lewicowy dziennik monachijski „Sueddeutsche Zeitung” ogłasza teraz wszem i w wobec, że niemieccy analitycy (wymienia nazwiska Daniela Broesslera i Nicolasa Richtera) po zapoznaniu się z nowymi faktami na temat sytuacji sprzed roku stwierdzają dzisiaj, że Berlin do końca bagatelizował zagrożenie. Mogliby to napisać przed rokiem, gdyby czytali moje felietony w „Kurierze WNET” czy artykuły w „Do Rzeczy”, o słuchaniu moich relacji radiowych nie wspominając.

Ciekawa jest informacja zamieszczona w „Sueddeutsche Zeitung”, że Niemcy dostali ostrzeżenie o planowanej przez Rosję operacji wojskowej tuż przed napaścią na Ukrainę. Nieco mnie ta informacja rozbawiła (aczkolwiek sytuacja wcale nie jest śmieszna), bo to raczej Niemcy (przez swe relacje z Imperium Zła) powinni byli mieć więcej wiadomości na temat planów Moskwy niż Amerykanie. Zresztą wydawało im się, że tak jest w istocie, skoro Kahl odczekał z wyjazdem do 23 lutego, uważając do tego samolot na najlepszy środek lokomocji. No bo skoro kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, przyjaciel Rosji, bawił w Moskwie 15 lutego 2022 (na 9 dni przed agresją na Ukrainę) i niczego złego tam nie zauważył, myślał Kahl, to przecież nic, co mogłoby zagrozić jego wizycie w Kijowie, wydarzyć się nie może.

Niemcy rzeczywiście były w szoku. No bo przecież ostrzeżenia ze strony Warszawy, stolicy państwa rządzonego przez „prawicowych nacjonalistów”, jak utrzymuje niemiecka prasa, nie można brać poważnie. Często tego typu wypowiedzi słyszałem z ust mych postępowych przyjaciół w Niemczech.

Tymczasem jest środa, 23 lutego 2022. Międzynarodowa konferencja w Berlinie. Bierze w niej udział amerykańska delegacja. Jej uczestnik wręcza wieczorem niemieckiemu ministrowi gospodarki, a zarazem wicekanclerzowi rządu Niemiec, Robertowi Habeckowi (Sojusz 90/Zieloni) kopertę z tajną informacją o mającym nastąpić ataku.

Dokładnego efektu przekazania tej informacji nie znamy. „Sueddeutsche Zeitung” pisze jedynie, że występując tego wieczoru w telewizji, polityk ostrzegł: „jesteśmy na krótko przed wielką wojną lądową w Europie”. Magazyn „Der Spiegel” zamieścił wypowiedź Habecka 24 lutego 2022 o godzinie 00.55. Robert Habeck nie dostrzega aktualnie szans na dyplomatyczne rozmowy z Rosją, uważa magazyn. Rok po agresji Rosji na Ukrainę i brawurowej ucieczce szefa BND z Kijowa czytelnicy „Sueddeutsche Zeitung” dowiadują się, że wydarzenia poprzedzające napaść Rosji na Ukrainę stawiają pod znakiem zapytania kompetencje wywiadu BND. Innymi słowy, wiele wskazuje na to, że dni Bruna Kahla jako szefa BND są policzone.

Zmiana spojrzenia lewicowego rządu Niemiec, a konkretnie jego kanclerza z ramienia socjalistów (SPD), na politykę Władimira Putina to proces trwający bez mała rok, a moim zdaniem jeszcze nie zakończony.

Trudno będzie niemieckim „ekspertom” od relacji z Rosją przyznać, że się na tych sprawach po prostu nie znają. Uznać własną porażkę to również podpisać na siebie wyrok. Jak to, Polacy lepiej się znają na relacjach z Kremlem?

Do tej pory w Berlinie panowało przekonanie, że Niemcy najlepiej rozumieją Rosję i doskonale potrafią kontrolować podejmowane przez Moskwę działania. Olaf Scholz krok za krokiem rewidował swój punkt widzenia od pierwszego dnia, kiedy to zasiadł w fotelu kanclerza za biurkiem swej poprzedniczki, Angeli Merkel. Dziś dostrzega on, że jej gwiazda – także wskutek jej prorosyjskiej polityki (odłóżmy na bok kwestię migracji) – coraz bardziej blednie. Czy początkowo trzymał się jej spódnicy, jako że był przecież ministrem finansów w rządzie Angeli Merkel?

Socjalista bez charyzmy wierzył Putinowi, że dostawy rosyjskiego gazu do Niemiec się nie zmniejszą! Co więcej, Scholz optował za szybkim wydaniem pozwolenia na budowę gazociągu Nord Stream 2. Stosunki z „sąsiadem na Kremlu” zaczęły się ewidentnie pogarszać od grudnia 2021 roku. Na pytanie szefa rządu do resortów: „czy mamy plany na wypadek przerw w dostawach gazu z Rosji”, Scholz usłyszał w odpowiedzi: „w ministerstwach nie ma takich planów”.

Jak to było? „Wandel durch Handel” – „handel łagodzi obyczaje”– brzmiała dewiza byłego szefa Komisji Wschodniej Gospodarki Niemieckiej, barona Ottona Wolfa von Amerongen. Nazywano go „tajnym ministrem handlu z Sowietami”

Przyjaciel Kremla miał jednak plamę na śnieżnobiałej frakowej kamizelce. O niej wiedzieli Sowieci – czy wykorzystywali ten fakt w czasach, gdy von Amerongen odgrywał czołową rolę w handlu z Kremlem podczas zimnej wojny? Pytanie retoryczne. Dwaj dziennikarze, Ingolf Gritschneder i Werner Rügemer, zajęli się mniej znaną przeszłością barona.

W 2001 roku w niemieckiej telewizji wyemitowano film dokumentalny pod tytułem „Paser Hitlera” o autorze sloganu Wandel durch Handel, wykazujący niezbicie, że koncern barona pod jego osobistym kierownictwem do 1945 roku – a zatem do samego końca „Tysiącletniej Rzeszy” organizował akcje, złoto i inne wartościowe obiekty dla rządu III Rzeszy celem finansowania prowadzonej przez Niemcy wojny. Przyjaciel Związku Sowieckiego i interesów z Imperium Zła Wolff von Amerongen nigdy nie zajął stanowiska wobec podniesionych zarzutów.

Z kolei Janis Schmelzer, autor książki „Devisen für den Endsieg” (Dewizy dla ostatecznego zwycięstwa), na kawalera Federalnego Krzyża Zasługi i byłego prezydenta Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Ottona Wolffa von Amerongen, trafił w jednym z archiwów w Moskwie podczas poszukiwania materiałów na temat międzynarodowej siatki kamuflażu IG Farben.

Wynika z nich, że realizował on transakcje dewizowe w ramach hitlerowskiego planu czteroletniego za pośrednictwem zagranicznych firm kamuflażowych w Szwajcarii, Monako, Hiszpanii i Portugalii. „W latach 1940–1944 przeprowadził dwie wielkie, nielegalne transakcje w dewizach i papierach wartościowych. Głównym jego zadaniem było zdobycie dostaw wolframu dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego” – mówi Schmelzer w wywiadzie dla Schmetterling Verlag.

Nazista czy niemiecki polityk na rzecz odprężenia w relacjach ze Związkiem Sowieckim? Jedno, jak się i tym razem okazuje, nie stoi na przeszkodzie drugiemu. Interesy ze Związkiem Sowieckim Niemcy prowadziły aż do chwili napaści na swego sąsiada w 1941 roku.

Wandel durch Handel trwa w najlepsze. Okazuje się, że niemal w rok po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Rosja nadal zaopatrywana jest w zachodnią technologię. Tym samym sankcje ze strony Unii Europejskiej to fikcja. Wedle autorów reportażu dla programu telewizyjnego „Monitor”, decydującą rolę w procederze odgrywają trzecie państwa, przy czym głównie wskazuje się na Turcję. Ale zajrzymy do Kerpen, nieciekawej mieściny pod Kolonią.

Otóż w Kerpen ma siedzibę firma Smart Impex. Firma nieznana, ale uprawiająca milionowe geszefty! Stąd właśnie, aż do chwili wybuchu wojny na Ukrainie, sprzedawano Moskwie technologię o niekwestionowanym znaczeniu dla armii rosyjskiej: na przykład części komputerowe, niezbędna dla systemów broni stosowanej przez Rosjan w wojnie na Ukrainie. To, że owe części sprzedawano do Rosji, wynika z danych Urzędu Celnego.

Ich odbiorcą w Rosji był (a może jest dalej?) niejaki Jaroslaw Z. Co ciekawsze, gaspadin Jaroslaw jest zarazem udziałowcem firmy w Kerpen!

Wprawdzie handel wstrzymano zaraz po agresji Rosji na Ukrainę, ale z pracy dziennikarzy śledczych „Monitora” wynika, że części płyną nadal do Rosji wartkim strumieniem, tyle że przez Turcję.

Podczas wojny na Ukrainie! W Niemczech wszczęto w ponad 100 przypadkach dochodzenie w sprawie naruszania unijnych sankcji nałożonych na Rosję.

Części elektroniczne – zdaniem ekspertów – mają pierwszorzędne znaczenie dla rosyjskiej armii. Znajdują się one w rakietach, które niszczą domy na Ukrainie, zrównują z ziemią szkoły i szpitale – mówi James Byrne z brytyjskiego think tanku RUSI.

Cud z Kerpen: wprawdzie Smart Impex nie sprzedaje od 24 lutego 2022 części do Rosji, ale nagle pojawia się na scenie turecka firma AZU International, założona w Stambule kilka dni po napaści Rosji na Ukrainę.

Jej współzałożycielem jest Göktürk A., który okazuje się… byłym dyrektorem i udziałowcem byłego niemieckiego eksportera, Smart Impex. Za ponad 20 milionów dolarów AZU sprzedała w minionym roku dokładnie te same części, jakie Rosjanie importowali z Kerpen.

Wandel durch Handel?

Felieton Jana Bogatki pt. „Powolny Blitzkrieg” znajduje się na s. 4–5  marcowego „Kuriera WNET” nr 105/2023.

Aktualne komentarze Jana Bogatki do bieżących wydarzeń – co środa w Poranku WNET na wnet.fm.

 


  • Marcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
                                                                                       Felieton Jana Bogatki pt. „Powolny Blitzkrieg” na s. 4–5 marcowego „Kuriera WNET” nr 105/2023

Dr Repetowicz: były lider PKK nie jest więźniem politycznym. Postulaty protestujących w PE nie są uzasadnione

Witold Repetowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

W tej chwili na terenie Turcji nie ma żadnego separatyzmu kurdyjskiego. Przedstawiciele tego narodu dążą jedynie do uzyskania podmiotowości w tym państwie – mówi ekspert.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Protest Kurdów zakłócił posiedzenie PE w Strasburgu. Po 3 godzinach przerwy obrady zostały wznowione

Sejsmolog: Spodziewamy się wstrząsów wtórnych. Będą niebezpieczne przy tak zniszczonej infrastrukturze

Wciąż rośnie liczba ofiar na Bliskim Wschodzie. To już ponad 8000 tys. Prof. Grzegorz Lizurek z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk mówił o przyczynach trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii.

Zachęcamy do słuchania całej audycji!

Na pytanie dotyczące dalszych skutków trzęsienia odpowiedział – Spodziewamy się wstrząsów wtórnych. Będą niebezpieczne przy tak zniszczonej infrastrukturze. Mogą one trwać od kilku miesięcy nawet do roku – mówi profesor z PAN. Nasz gość tłumaczy również, dlaczego Turcja jest tak zagrożona sejsmicznie.

Zobacz także:

Dyrektor szpitala w Aleppo: apeluję o cofnięcie sankcji na Syrię. Pomoc humanitarna powinna być od nich wolna

Jakóbik: zachodnie sankcje, przy wszystkich swoich niedostatkach, podważyły fundamenty rosyjskiej gospodarki

Wojciech Jakóbik / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Rosjanie niestety wciąż mają dużo pieniędzy do przepalenia – przestrzega redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl. Musimy szybko się porozumieć z Niemcami ws. odejścia od rosyjskiej ropy – dodaje.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zbigniew Gryglas: Polska musi być niezależna energetycznie. Podstawą będzie przede wszystkim energetyka jądrowa

Dr Repetowicz: trzęsienie ziemi w Turcji nie doprowadzi do zmiany w polityce zagranicznej Erdogana

Repetowicz Witold / Fot,. Konrad Tomaszewski

Nie należy się spodziewać, że w zamian za zachodnią pomoc humanitarną Turcja przestanie blokować wejście Szwecji do NATO – mówi ekspert.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Mieszkanka Stambułu: Historia niestety zatacza smutny krąg. Polacy pomagali również w roku 99. podczas trzęsienia ziemi

Mieszkanka Stambułu: Historia niestety zatacza smutny krąg. Polacy pomagali również w roku 99. podczas trzęsienia ziemi

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego podaje 10 prowincji dotknięto bezpośrednio skutkami trzęsienia ziemi. W związku z tym zamknięto szkoły, a także w wielu miejscach trwają akcje ratownicze.

Wysłuchaj całej audycji!

Proszę sobie wyobrazić, w kilku miejscach rozsypały wspaniałe budowle, które pamiętają jeszcze czasy rzymskie. Tyle różnych innych kolei losów, jak wiemy, różne zawieruchy tutaj, polityczne zmiany, które na tych ziemiach następowały, przetrwały, A tego trzęsienia już nie – mówi Katarzyna Kaner.

Posłuchaj także:

Ponad 3 tys. ofiar trzęsienia ziemi na pograniczu Turcji i Syrii. Mieszkanka Stambułu: zniszczeniu uległo wiele szpitali