Biejat: Platforma powinna pamiętać, że gramy do jednej bramki. Nie jesteśmy anty-PiSem dla samego anty-PiSu

Posłanka Lewicy o współpracy Lewicy z PiS-em ws. Krajowego Planu Odbudowy, atakach na Lewicę ze strony PO i federalizacji Unii Europejskiej.

Magdalena Biejat wskazuje, że według sondaży większość ankietowanych wyborców Lewicy popiera decyzję Lewicy ws. głosowania nad ratyfikacją środków własnych UE.

Jest dużo nerwowości po stronie Koalicji Obywatelskiej.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego dziwi się KO, że wstrzymało się od głosu. Uwierzyło ono, jak stwierdza, Jarosławowi Kaczyńskiemu, który stwierdził, że „jedno głosowanie może obalić ten rząd”.

 Stwierdza, że dalszej współpracy nie służą bezpardonowe ataki Platformy na Lewicę.

Te porównania do czerwonych ekstremizów, do paktu Ribbentrop-Mołotow – to były zbyt daleko posunięte inwektywy.

Zaznacza, że politycy powinni bardziej trzymać nerwy na wodzy. Ocenia, że reakcja Platformy wynika z jej frustracji, iż nie potrafili wyznaczyć własnego kursu. Dodaje, iż

[related id=143675 side=right] Biejat wskazuje, że PSL i Polska 2050 dobrze rozpoznały co jest tutaj interesem Polek i Polaków.  Zgadza się z tym, że należy odsunąć PiS od władzy, jednak nie kosztem największego programu unijnego. Zaznacza, że w dobrych projektach takich jak piątka dla zwierząt, czy tam, gdzie można coś poprawić jak w przypadku tarczy antykryzysowej Lewica jest gotowa do współpracy z koalicją rządząca. Czy jest możliwa szersza współpraca między oboma ugrupowaniami? Jak odpowiada nasz gość:

Obawiam się, że dopóki Prawo i Sprawiedliwość będzie niszczyło i deptało prawa kobiet, będzie szczuło na osoby z mniejszości seksualnych będzie w sposób absolutnie skandaliczny prowadziło propagandę przeciwko różnym grupom, które im nie pasują to absolutnie o żadnej większej współpracy mowy być nie.

Odnosi się również do większej integracji unijnej. Przyznaje, że Europejski Fundusz Odbudowy jest krokiem w stronę federalizacji Unii Europejskiej, co ocenia pozytywnie.

Posłanka mówi także o unijnym podatku cyfrowym. Zauważa, że gigantom cyfrowym łatwo jest unikać krajowego opodatkowania, gdyż przenoszą się z jednego państwa do drugiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dobromir Sośnierz o Europejskim Funduszu Odbudowy: PiS sprzedał Polskę za kilka paciorków

Poseł Konfederacji przestrzega, że federalizacja Unii Europejskiej będzie miała daleko idące, negatywne dla Polski konsekwencje. Wskazuje, że nasz kraj powinien jak najszybciej z UE wystąpić.


Dobromir Sośnierz ocenia, że zgoda na ratyfikację Europejskiego Funduszu  Odbudowy jest równoznaczna ze sprzedażą suwerennością Polski i stanowi kolejny krok na drodze do budowy europejskiego superpaństwa.

Pozwoliliśmy, żeby Unia Europejska wprowadziła Polakom dodatkowe podatki.

Zdaniem polityka zapewnienia działaczy PiS o tym, że suwerenność Polski nie jest zagrożona, stanowi przejaw naiwności.

Niedługo się przekonają, jak krótkowzrocznie zagrali, tylko po to, by ściągnąć do Polski kilka paciorków […] Później Unia bezlitośnie to wykorzysta.

Poseł Konfederacji wskazuje, że Polska powinna jak najszybciej opuścić UE, a Polacy są stale okłamywani nt. skutków członkostwa Polski w tej organizacji. Zdaniem gościa „Popołudnia WNET” nasz kraj znacznie dynamiczniej rozwijał się poza Wspólnotą.

Mój przekaz na temat UE od zawsze jest bardzo jasny. Zdaję sobie jednak sprawę, że to głos wołającego na puszczy.

Pytany o ocenę postawy Solidarnej Polski podczas wtorkowego głosowania, rozmówca Łukasza Jankowskiego przypomina, że do tej pory ugrupowanie Zbigniewa Ziobry wielokrotnie poparło szkodliwe, zdaniem polityka, koncepcje Prawa i Sprawiedliwości. Stąd współpraca Konfederacji z tą partią jest mało prawdopodobna.

Gdyby ktoś rzeczywiście się nawrócił i zrozumiał swoje błędy, kooperację można by było rozważyć. Jeżeli jednak komuś nie przeszkadza podnoszenie ręki za różnymi okropnymi rzeczami, jest dla mnie dyskusyjne, czy gramy w tę samą grę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sejm wyraził zgodę na ratyfikację Europejskiego Funduszu Odbudowy

Ustawę ws. zwiększenia zasobów własnych UE poparło 290 posłów, wstrzymało się 133, zaś przeciwnych było 33.

 Dziękuję tym wszystkim, którzy wznieśli się ponad swoje partyjne kalkulacje. Było wiele emocji dzisiaj w Sejmie, ale widzieliśmy, że znalazły się też kluby, posłowie, którzy zagłosowali za Polską.

Takimi słowami wynik wieczornego głosowania podsumował premier Mateusz Morawiecki. Decyzja posłów umożliwia uruchomienie procedury, zgodnie z którą Polska otrzyma z UE 770 mld euro, z czego 50 mld pochodzić będzie z Europejskiego Funduszu Odbudowy.