Sprzęt wojskowy na ulicach Moskwy. Prigożyn ogłosił marsz na stolicę – 485. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Jewgienij Prigożyn | Telegram

Dowódca Grupy Wagnera oskarżył wojska podległe Ministerstwu Obrony Rosji o atak na pozycje najemników Grupy Wagnera. Zapowiedział zbrojny odwet.

Służba Prasowa Jewgienija Prigożyna: Na moskiewskiej autostradzie jeden z oddziałów szturmowych dostał się pod ostrzał z helikoptera. W jednostkach PMC Wagner wszyscy są cali, helikopter został zniszczony, płonie w pasie leśnym. Jeszcze raz wszystkich ostrzegam. Będziemy traktować to jako zagrożenie i zniszczymy wszystko wokół nas. Nas nie będą w stanie zniszczyć. Mamy cel, wszyscy jesteśmy gotowi umrzeć, całe 25 tysięcy, a potem kolejne 25 tysięcy, bo umieramy za ojczyznę, umieramy za naród rosyjski, który musi zostać wyzwolony. Ci ludzie, którzy uderzyli z helikopterów w ludność cywilną, która właśnie zginęła w Rostowie. Jeden z pilotów, należący do FSB, odmówił wylotu i dokonywania uderzeń.


Michaił Chodorkowski: wezwał Rosjan, aby powstrzymali tych, którzy próbują powstrzymać Prigożyna, gdyby jednak wyruszył na Moskwę, a nawet żeby pomogli mu tak bardzo, jak jest to możliwe.


161.RU: W Rostowie nad Donem nieznani ludzie w kamuflażu otoczyli kwaterę główną Południowego Okręgu Wojskowego, departament policji na Budionnowskim, centralną dyrekcję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, departament FSB i administrację miasta.


„Wchodzimy do Rostowa” – Prigożyn w nowym komunikacie audio

„My nie zabijamy dzieci, dzieci zabija Shojgu” – powiedział szef PKW „Wagnera” w przemówieniu opublikowanym o godzinie 02:03 czasu moskiewskiego. Powiedział, że straż graniczna i poborowi przegapili kolumny Wagnera.

„Zniszczymy wszystko, co stanie nam na drodze” – powiedział.


Pierwyj Kanał: Wiadomości. Ogłoszono oficjalne stanowisko Ministerstwa Obrony w sprawie stworzenia prowokacji z uderzeniem w stanowiska Wagnera. Przeciwko Prigożynowi wszczęto sprawę karną za podżeganie do buntu. Pieskow powiedział, że środki są podejmowane. Wypowiedzi Prigożyna, a także nagrania sprzętu wojskowego w Moskwie i Rostowie nie zostały pokazane.


Urzędnicy w USA śledzą sytuację w Rosji po wypowiedziach Jewgienija Prigożyna, informuje CNN.


Sprzęt wojskowy w Moskwie. Władze i obiekty infrastruktury są objęte ochroną. Na Pierwszym Kanale ogłoszono specjalne wydanie wiadomości.


Ministerstwo Obrony Rosji: Wykorzystując prowokację Prigożyna do dezorganizacji sytuacji, Siły Zbrojne Ukrainy na kierunku Bachmutu przygotowują się do ofensywy.


GlobalCheck: rosyjscy dostawcy usług internetowych prawdopodobnie zaczęli blokować wiadomości w Google. Tylko 25% użytkowników ma dostęp do usługi


RBK: Prokuratura Generalna Rosji poinformowała o wszczęciu postępowania karnego przeciwko Jewgienijowi Prigożynowi na podstawie art. 279 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej w sprawie zorganizowania zbrojnego buntu.


161.ru: Policja w Rostowie ogłosiła plan „Twierdza”, personel został powiadomiony o potrzebie bycia w pełnej gotowości.

„Jest rozkaz postawienia w stan gotowości całego składu MSW, Gwardii Narodowej i wzmocnienia posterunków na granicy z ŁRL i DRL. Ale nie ma popłochu. Po prostu skład osobowy został postawiony w stan gotowości” – powiedział jeden z rozmówców.

Główny Zarząd Ministerstwa Spraw Wewnętrznych obwodu rostowskiego nie skomentował jeszcze tych informacji, obiecując odpowiedzieć później.


W Rosji matka poborowego potwierdziła projektowi Radia Swoboda informację o uzbrojeniu żołnierzy w okolicach Rostowa nad Donem.

Mówi, że jej syn napisał do niej, że są zbrojeni i gdzieś się gromadzą. Potem przestał się kontaktować.


BBC: Na trasie Moskwa – Woroneż – Rostów nad Donem powstają blokady drogowe. Dyżurującym nakazuje się otworzyć ogień „w przypadku zagrożenia” – rosyjska służba BBC.


Ważne historie z odniesieniem do źródła: plan „Kriepost” («Twierdza») został ogłoszony w Rostowie nad Donem. Oznacza to pilne zgromadzenie personelu i przejęcie kontroli nad szczególnie ważnymi obiektami organów ścigania.

Ponadto lokalni poborowi zaczęli się uzbrajać.

Jednocześnie wojskowi twierdzą, że nie rozumieją, do czego dokładnie są przygotowane i co dokładnie się dzieje. Dowództwo nie udzieliło im wyjaśnień.


TASS: Po wypowiedziach Prigożyna wszczęto postępowanie w sprawie podżegania do zbrojnego buntu – poinformował Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Rosji.

Komitet żąda od Prigożyna zaprzestania nielegalnych działań.


Jednocześnie „Ważne Istorii” donosi, powołując się na źródło, że w administracji prezydenta panuje panika, „nie wykluczają scenariusza wybuchu wojny domowej”


RBK: Sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow powiedział, że Władimir Putin został poinformowany o sytuacji z Prigożynem. „Podejmowane są wszelkie niezbędne środki” – powiedział Pieskow.


Prigożyn: Szojgu użył strzelców i pilotów helikopterów bojowych „w ciemności”, aby uderzyć w obozy PKW Wagnera.

„To nie jest wojskowy zamach stanu, to jest marsz sprawiedliwości. Nasze działania w żaden sposób nie kolidują z wojskiem”


Jewgienij Prigożyn opublikował nowe nagranie audio, w którym powiedział, że „Szojgu uciekł jak kobieta” z Rostowa nad Donem.

„Jest nas 25 tys. i będziemy się zastanawiać, dlaczego w kraju panuje chaos” – powiedział.


Rosyjskie Ministerstwo Obrony nazwało doniesienia o ataku rakietowym na obozy PKW Wagnera „prowokacją informacyjną”.


Jewgienij Prigożyn oskarżył Ministerstwo Obrony Rosji o atak rakietowy na tylne obozy PKW Wagnera i obiecał „odpowiedzieć na to okrucieństwo” i „przywrócić sprawiedliwość” w armii i całej Rosji.

Tego wieczoru kanały telegramowe powiązane z grupą Wagnera rozpowszechniły wideo, które rzekomo zostało zrobione w miejscu ataku rakietowego.

Później na kanale służby prasowej Prigożyna pojawiło się kilka komunikatów głosowych. Obiecał „odpowiedzieć na okrucieństwo” Ministerstwa Obrony Rosji i stwierdził, że zginęła „ogromna liczba bojowników”.

„Następny krok należy do nas” — powiedział Prigożyn.


Dzisiejszy Raport z Kijowa:

Raport z Kijowa 23.06.2023: ukraiński wywiad ostrzega przed rosyjskim aktem terroru w zaporoskiej elektrowni jądrowej


Yeni Akit Gazetesi: Turecka firma Baykar otrzymała pozwolenia licencyjne na produkcję dronów szturmowych Bayraktar TB2 i Akinci na Ukrainie. Otwarcie zakładu planowane jest na 2025 rok.


Wszedł w życie 11. pakiet unijnych antyrosyjskich sankcji, podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii.

Celem nowego pakietu jest usunięcie luk w celu ominięcia wcześniej nałożonych sankcji.


Voice of America: Senatorowie Stanów Zjednoczonych przygotowali projekt rezolucji wzywającej do uznania wybuchu jądrowego na terytorium Ukrainy za atak na państwa NATO. Autorami projektu są republikanin Lindsey Graham i demokrata Richard Blumenthal. Według nich broń nuklearna użyta na Ukrainie spowoduje uwolnienie promieniowania na duże obszary w Europie, na których znajdują się sojusznicy z NATO.


Siły Obronne Ukrainy odniosły częściowy sukces na kierunkach Nowodaniliwka – Robotyne i Mała Tokmaczka – Nowofedoriwka w obwodzie zaporoskim. Wojska są okopane na osiągniętych granicach, powiedział rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Andrij Kowaliow.


Korespondencja Dmytra Antoniuka w Poranku Wnet:

Dmytro Antoniuk o polsko-ukraińskim forum „Wołyń 43”: w Ukrainie ten temat jest wciąż do odkrycia


ISW: stworzony przez Rosję incydent w Zaporoskiej elektrowni jądrowej jest „mało prawdopodobny, ale nie niemożliwy”. Analitycy dodają, że takie działania będą miały negatywny wpływ także na armię rosyjską. Analitycy zakładają też, że siły rosyjskie „sygnalizują” przygotowania do sabotażu na stacji, aby odwieść Ukrainę od przeprowadzenia kontrofensywy w tym rejonie.


W Kursku rozległy się wybuchy: rosyjskie władze poinformowały o zestrzeleniu drona.


Rano ukraińscy obrońcy zniszczyli rosyjski śmigłowiec szturmowy Ka-52 w obwodzie donieckim.


Ukrinform: Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się w piątek, aby omówić sytuację na Ukrainie, w tym konsekwencje wybuchu tamy Kachowkiej i zagrożenie atakiem terrorystycznym na Zaporoską Elektrownię Jądrową.


W nocy ukraińskie wojsko zniszczyło 13 pocisków manewrujących Ch-101 / Ch-555 i 1 drona rozpoznawczego. Większość pocisków została zniszczona w obwodzie chmielnickim. Tam Rosjanie próbowali zaatakować lotnisko wojskowe.


Jeden z sędziów Międzynarodowego Trybunału Karnego, Rosario Salvatore Aytala, który wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, znalazł się na liście poszukiwanych rosyjskiego MSW.


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

Maria Tomak: nawet w sytuacji wojny Ukraina stara się ustanowić i zapewnić Tatarom krymskim jak najwięcej praw

Maria Tomak, kierownik Departamentu Platformy Krymskiej w Urzędzie Prezydenta Ukrainy Fot. Redakcja Wschodnia Radia Wnet

Zanim Krym został zaanektowany przez Rosję, przez Moskwę po raz pierwszy w XVIII wieku, istniało tam przez 350 lat państwo Tatarów krymskich, Chanat Krymski – który trwał dłużej niż Stany Zjednoczone.

Piotr Mateusz Bobołowicz, Maria Tomak

Status Krymu i Tatarów krymskich po deokupacji Ukrainy

Jaka jest obecna sytuacja Tatarów na Krymie? Jak wyglądała ona po 2014 roku i jak zmieniła się po 24 lutego 2022 roku?

Uważam, że ważne jest, aby zacząć tę historię nawet nie od 2014 roku, kiedy rozpoczęła się aktualna rosyjska agresja, ale jeśli chodzi o Tatarów krymskich, możemy zacząć od XVIII wieku. To najlepszy sposób na opowiedzenie tej historii, ponieważ właśnie w tym momencie rozpoczęły się prześladowania Tatarów krymskich i de facto próby wypędzenia ich z Krymu przez imperium rosyjskie w różnych wydaniach.

Tak więc w XVIII wieku na Krymie było prawie 90% Tatarów. A po pierwszej aneksji liczba ta znacznie spadła. Potem, w XX wieku, kiedy Stalin deportował Tatarów z Krymu, na półwyspie nie było ich już prawie wcale.

Kiedy rosyjska agresja na Ukrainę rozpoczęła się wraz z okupacją Krymu, było tam już tylko 13% Tatarów krymskich. A większość ludności Krymu, jak wszyscy wiemy, to Rosjanie – ci ludzie, którzy faktycznie zostali przeniesieni na Krym. Krym został skolonizowany przez Rosję w ciągu kilku stuleci. Nic więc dziwnego, że jest tam większość rosyjskiej populacji.

Ale dlaczego to przywołuję? Tylko dlatego, że widzimy, że obecnie Rosja jako siła okupacyjna używa tych samych narzędzi, stosuje takie same praktyki na Krymie, jak w poprzednich stuleciach. Oczywiście nie mówię dosłownie o deportacjach, jak to było za czasów Stalina. Ale czasami nawet sami Tatarzy krymscy odnoszą się do obecnych procesów na Krymie jako do hybrydowej deportacji, co oznacza, że okoliczności stwarzane przez władzę okupacyjną mają na celu ucisk Tatarów krymskich i wyciśnięcie ich z Półwyspu Krymskiego. (…)

Trzeba zwrócić uwagę także na inną ważną kwestię: na mobilizację w Federacji Rosyjskiej, która rozpoczęła się we wrześniu poprzedniego roku i oczywiście wpłynęła przede wszystkim na okupowane terytoria, w tym Krym. Jako urząd monitorowaliśmy sprawę, podobnie jak Medżlis, który bardzo pomagał osobom, które próbowały uciec z Krymu, aby uniknąć mobilizacji. Wezwania do mobilizacji zostały wydane specjalnie w miejscach gęsto zamieszkanych przez Tatarów krymskich. Nie możemy podać żadnych konkretnych liczb, ponieważ nie mamy danych o siłach okupacyjnych.

Ale zgodnie z tym, co wiemy, istnieje wyraźny algorytm dostarczania wezwań, powoływania w szczególności Tatarów krymskich. Wpisuje się to w politykę Federacji Rosyjskiej powoływania do wojska przede wszystkim przedstawicieli jej republik etnicznych.

Dużo słyszymy o Buriatach, Czeczenach i przedstawicielach innych narodów, którzy często są oskarżani o popełnianie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. A jednocześnie w niektórych przypadkach rosyjskie władze starają się promować fakt, że wśród zmobilizowanych są Tatarzy krymscy. Rosja próbuje to przedstawiać jako dowód na to, że Tatarzy krymscy popierają okupację Krymu, co absolutnie nie jest prawdą.

Żeby zakończyć odpowiedź na pierwsze pytanie: obecna sytuacja jest do pewnego stopnia podobna do tej trwającej od 2014 roku, i nadal dramatyczna. Na okupowanych terytoriach ludzie wciąż na przykład mają problemy z dokumentami. Wielu z nich nie ma ważnych ukraińskich dokumentów, bo przed inwazją nie mieli możliwości swobodnego podróżowania na Ukrainę, aby uzyskać nowe zdjęcie w paszporcie lub przedłużyć ważność dokumentów. Mogą udawać się jedynie do miejsc, gdzie nie wymaga się posiadania ważnych ukraińskich dokumentów i są zmuszeni wyjeżdżać do Azji Centralnej, aby uniknąć mobilizacji lub prześladowań.

Wyobraźmy sobie: w 1944 roku raz zostali deportowani do Azji Centralnej, a teraz muszą tam wyjechać ponownie. Jest to jedna z dramatycznych rzeczy w tej historii, która zasługuje, moim zdaniem, na uwagę.

Niektórzy twierdzą, że Krym tak naprawdę nigdy nie był ukraiński, że był tatarski, potem rosyjski, że Chruszczow dał go Ukrainie. Co można im odpowiedzieć?

To bardzo ważne pytanie. Niestety nie chodzi tylko o „niektórych” ludzi. Chodzi o tę narrację, która istnieje w umysłach decydentów i która wpływa na decyzje polityczne.

To jest dla nas kluczowy problem – ta mantra Putina, że Krym zawsze był rosyjski, jest głęboko zagnieżdżona w umysłach wielu ludzi, którzy są absolutnie proukraińscy, ale nadal wierzą w te mity, które zostały wszczepione przez Rosję w czasach sowieckich, a nawet wcześniej, ponieważ wszyscy rozumiemy, że Rosja wykorzystywała Krym jako bazę wojskową przez cały ten czas, kiedy miała nad nim kontrolę.

Jest ogromna przepaść – cywilizacyjna, powiedziałbym – między ukraińskim podejściem a rosyjskim. Dla Rosji Krym jest bazą wojskową. Dla Ukrainy Krym jest miejscem różnorodności, a także oknem na globalne południe, ujmijmy to w ten sposób. Jest to obszar, na którym żyją rdzenni mieszkańcy, który zamieszkuje największa muzułmańska społeczność Ukrainy – Tatarzy krymscy. Mamy cały zestaw fałszywych narracji, które Rosja bardzo skutecznie, trzeba przyznać, rozprzestrzeniała i nadal rozprzestrzenia. Moglibyśmy przejść przez wszystkie te narracje jedna po drugiej.

Tym, którzy twierdzą, że Krym zawsze był rosyjski, polecam tylko przyjrzeć się historii Krymu i dowiedzieć się na przykład, że zanim Krym został zaanektowany przez Rosję, przez Moskwę, po raz pierwszy w XVIII wieku, istniało tam przez 350 lat państwo Tatarów krymskich, Chanat Krymski – który funkcjonował dłużej niż obecne Stany Zjednoczone.

Nie możemy powiedzieć, że Krym zawsze był rosyjski, nawet ze względu na historię. Jeśli zagłębić się bardziej w historię, można zobaczyć, jak wiele tam się działo: byli tam Grecy, Rzymianie, Włosi – Genueńczycy, którzy zajmowali się handlem – i tak dalej, i tak dalej.

Można też zobaczyć, jeśli spojrzy się na mapę – uważam, że jest to bardzo przydatne ćwiczenie, spojrzeć na mapę – widać, że Krym jest połączony lądem z Ukrainą kontynentalną, a nie z Rosją. I ten most, który Rosja zbudowała po rozpoczęciu okupacji, nie zastępuje połączenia z kontynentalną Ukrainą, ze względu chociażby na transport wody przez Kanał Krymski, ze względu na połączenie elektryczne i po prostu dlatego, że zawsze był to jeden region: południowa Ukraina i Krym – Pryazowia, Kraina Stepów. W tym samym czasie, gdy Katarzyna Wielka zlikwidowała Chanat Krymski, zlikwidowała też ukraiński Hetmanat, czyli państwo kozackie, będące jednym z poprzedników państwa ukraińskiego. Ono także zostało zniszczone. To są argumenty natury ogólnej i te fakty należą do wiedzy powszechnej.

A jeśli chodzi o Tatarów krymskich, przede wszystkim na poziomie Medżlisu, ich organu przedstawicielskiego, to Tatarzy krymscy popierają państwo ukraińskie. Wolą, aby Krym był częścią państwa ukraińskiego. Nigdy nie poparli funkcjonowania Krymu pod jakąkolwiek kontrolą Federacji Rosyjskiej.

(…) Jaki model autonomii będzie obowiązywał na Krymie po deokupacji? Czy będzie to autonomia Krymu, autonomia Tatarów krymskich, a może jakiś inny model?

To właściwie dwa pytania. Zacznę od drugiego. Status Krymu jest to jedna z kwestii, które są aktualnie dyskutowane na Ukrainie. Mogę więc odnosić się tylko do status quo, ponieważ obecnie, zgodnie z konstytucją Ukrainy, Krym jest Autonomiczną Republiką Krymu.(…)

Nawet w tej sytuacji staramy się działać. To bardzo ważne sprawy. Wszyscy rozumiemy, że nie musimy czekać na wyzwolenie Krymu, aby pracować nad niektórymi ważnymi strategiami uwzględniającymi deokupację. Ale jeśli chodzi o status Krymu, powiedziałabym, że jest to kwestia będąca przedmiotem toczącej się dyskusji.

Cały wywiad Piotra Mateusza Bobołowicza z Marią Tomak, kierującą Departamentem Platformy Krymskiej w Urzędzie Prezydenta Ukrainy, pt. „Status Krymu i Tatarów krymskich”, znajduje się na s. 28–29 czerwcowego Kuriera WNET” nr 108/2023.

 


  • Czerwcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Wywiad Piotra Mateusza Bobołowicza z Marią Tomak, kierującą Departamentem Platformy Krymskiej w Urzędzie Prezydenta Ukrainy, pt. „Status Krymu i Tatarów krymskich” na s. 28–29 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 108/2023

Damian Ratka dla Radia Wnet: Mimo strat zachodnie czołgi pokazują swoją supremację nad radzieckim sprzętem

Featured Video Play Icon

Zdaniem eksperta portalu Defence24 działania wojsk Rosyjskich w obronie bywają skuteczne i zgodne ze sztuką wojenną, co powoduje straty po stronie Ukraińskiej także w zachodnich czołgach.

W czasie trwającego konfliktu na Ukrainie, wykorzystanie broni pancernej odgrywa istotną rolę w działaniach obu stron, podkreśla Damian Ratek, dziennikarz portalu Defence24, w wywiadzie dla Radia Wnet – dodając że ocena strat w tym kontekście jest zadaniem skomplikowanym. Istnieje rozróżnienie pomiędzy stratami bezpowrotnymi, czyli zupełnie zniszczonym sprzętem, a stratami powrotnymi, które obejmują sprzęt, który można ewakuować i naprawić.

Jak zaznacza gość Radia Wnet straty bezpowrotne okazują się stosunkowo niskie, jednak dużo zależy od zdolności Ukraińców do utrzymania kontroli nad uszkodzonym i porzuconym sprzętem. Wiele informacji dotyczących ewakuacji uszkodzonego sprzętu zostało udostępnionych w postaci zdjęć i nagrań zamieszczanych przez żołnierzy ukraińskich w sieci. Choć proces ewakuacji nie odbywa się tak szybko, jakby sobie tego życzyli sami Ukraińcy, to jednak ma miejsce, co pozwala na skuteczne naprawienie czołgu i jego powrót do walki. Istotne jest również to, że sprzęt używany głównie przez Ukrainę pochodzi z państw zachodnich i charakteryzuje się dużą przeżywalnością i bezpieczeństwem załogi. Porównując straty w załogach do sprzętu pochodzącego z Związku Radzieckiego, można zauważyć, że są one znacznie niższe.

Redaktor Damian Ratka wskazał również, że na Ukrainie zachodnie czołgi pokazuje swoją supremację, jednak nie w stylu hollywoodzkim, jak to czasami się przedstawia. Dzisiejsze pole bitwy nie przypomina scen z filmów. Warto pamiętać, że Ukraińcy są stroną nacierającą, a obrona zazwyczaj daje przewagę. Rosjanie w obronie starannie przygotowują swoje pozycje, maskują je i korzystają z pól minowych. Co więcej, zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie stosują narzutowe pola minowe, które rozkładane są przy użyciu artylerii, przez pociski lub rakiety, które są wystrzeliwane na obszarach, gdzie przewiduje się przemieszczanie przeciwnika. Zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie mają z tym dużo problemów, ponieważ obie strony stosują tego rodzaju taktyki.

W obecnej sytuacji obie strony aktywnie wykorzystują swoje ruchy, korzystając z broni pancernej, a także sprzętu jak ataki artyleryjskie, amunicję krążącą czy drony samobójcze oraz śmigłowce uderzeniowe. Wojna na Ukrainie ponownie pokazuje, że żadne uzbrojenie nie jest w pełni skuteczne ani niezniszczalne. Skuteczność broni zależy od odpowiedniego wykorzystania, zgodnego z zasadami sztuki wojskowej, a nie od samego jej rodzaju.

Redaktor Ratka podkreślił, że w trakcie konfliktu Rosjanie skutecznie wykorzystywali śmigłowce uderzeniowe, które pełniły główną rolę w formie mobilnego obwodu przeciwpancernego. Śmigłowce uderzeniowe i naziemne wyrzutnie pocisków kierowanych wykorzystywane były wraz z polami minowymi. Dzięki temu zatrzymywano ruch Ukraińców, tworząc zatory w miejscach, gdzie Ukraińcy próbowali przejść przez pola minowe. W efekcie dokonywano ataków na unieruchomione lub stojące w polu pojazdy. Należy jednak zaznaczyć, że to nie oznacza, iż Ukraińcy źle wykorzystują swój sprzęt, po prostu tego rodzaju operacje są bardzo trudne do przeprowadzenia.

Koncepcja działań połączonych odgrywa ważną rolę w obecnej wojnie – podkreślił Damian Ratka dodając, że czołgi mają zarówno funkcję wspierającą jak i wspieraną, zależnie od taktycznego wykorzystania. Czołgi są uniwersalną platformą bojową sił lądowych z odpowiednią siłą ognia, przeżywalnością i mobilnością. Niemniej jednak, czołgi nie są niezniszczalne i nie działają w izolacji. Są one elementem większego systemu, który obejmuje także wsparcie piechoty, artylerię, lotnictwo i inne rodzaje sił. Ukraińcy, podobnie jak Rosjanie i inne nowoczesne armie, korzystają z działań połączonych, starając się jak najlepiej wykorzystać swoje jednostki i sprzęt.

Wojna na Ukrainie to jednak skomplikowany proces, który nieodłącznie wiąże się ze stratami. Zarówno Ukraina, jak i Rosja ponoszą straty. Kluczowe pytania dotyczą tego, czy straty są powrotne czy bezpowrotne oraz czy udaje się odzyskać sprzęt i ewakuować rannych żołnierzy. Konflikt ten to kontrolowany chaos, w którym obie strony stawiają czoła trudnościom i popełniają błędy. Istotne jest, aby rozumieć, że wojna to złożony proces, a skuteczność poszczególnych rodzajów uzbrojenia zależy od właściwego wykorzystania, wyszkolenia i strategii.

Podczas wojny na Ukrainie siły zbrojne zarówno Ukrainy, jak i Rosji wykorzystują różnorodne rodzaje broni, takie jak czołgi, bojowe wozy piechoty, artyleria oraz wsparcie lotnicze. Jest to powszechna praktyka we współczesnych armiach, które stawiają na działania połączone, wykorzystując różnorodne rodzaje jednostek i sprzętu w celu osiągnięcia taktycznej przewagi.

Niemniej jednak, istnieją różnice w wyszkoleniu oraz podejściu do żołnierzy i sprzętu pomiędzy stronami konfliktu. Rosjanie nie zawsze przykładają taką wagę do własnych strat jak Ukraińcy. Oznacza to, że często podejmują bardziej ryzykowne działania, ponosząc większe straty, co może wpływać na efektywność ich operacji wskazywał w rozmowie z Radiem Wnet Damian Ratka Z drugiej strony dodając że, Ukraińcy również nie są pozbawieni błędów. W obliczu wojny, która charakteryzuje się kontrolowanym chaosem, żadna ze stron nie jest odporna na popełnienie błędów.

Kluczowe pytanie dotyczy strat ponoszonych przez obie strony konfliktu. Ratek zastanawia się, czy straty są powrotne czy bezpowrotne, czy udaje się odzyskać utracony sprzęt oraz czy skutecznie ewakuuje się rannych żołnierzy. Również aspekt humanitarny jest istotny – czy ranni żołnierze są dostatecznie zabezpieczeni i otrzymują odpowiednią opiekę medyczną umożliwiającą im powrót do walki.

Wojna na Ukrainie to złożony proces, który wymaga analizy wielu czynników. Wsparcie broni pancernej, takiej jak czołgi, odgrywa istotną rolę, ale nie jest samodzielnym czynnikiem decydującym o sukcesie. Skuteczność poszczególnych rodzajów uzbrojenia zależy od ich właściwego wykorzystania, wyszkolenia żołnierzy oraz strategii działań.

Raport z Kijowa 23.06.2023: ukraiński wywiad ostrzega przed rosyjskim aktem terroru w zaporoskiej elektrowni jądrowej

Elektrownia Zaporoże, 2009/ Fot. Ralf1969/ GNU Free Documentation License

O ostrzeżeniach wywiadu poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski, podkreślając, że konsekwencje byłyby odczuwalne nie tylko dla Ukrainy, bowiem „promieniowanie nie zna granic”.

Artur ŻakPaweł Bobołowicz rozmawiają o zagrożeniu dla bezpieczeństwa Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, największej elektrownii jądrowej w Europie i o niezrozumiałym podejściu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej do tej kwestii.


Olga Siemaszko komentuje odwołanie ukraińskiego ambasadora na Białorusi Ihora Kyzyma. Wiele wskazuje na to, że nie zostanie on zastąpiony. Odwołanie ambasadora jest jednak pewną zmianą polityki Kijowa wobec Mińska – do niedawna ambasador był utrzymywany na placówce.


Gościem audycji jest Konrad Mędrzecki, który dzieli się wrażeniami ze sowjej niedawnej podróży do Czerniowców i Lwowa.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Prof. Marek Kornat: Niemcy marzą o powrocie do linii Rapallo i chętnie by przeszli do porządku nad losem Ukrainy

Featured Video Play Icon

Sowietolog mówi o historycznej perspektywie stosunków niemiecko-rosyjskich w świetle wojny w Ukrainie oraz o roli Polski i dostępnych mechanizmach przeciwdziałania sowieckiemu imperializmu.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Co do ogólnej interpretacji długotrwałych czy długofalowych kierunków rozwoju sowieckiego imperializmu rzeczywiście wykazywali Polacy, polscy dyplomaci dużo przenikliwości. Natomiast niewątpliwie nie można powiedzieć, że się nie mylili w licznych sprawach szczegółowych. Nawet bardzo przenikliwe rozeznanie, że nadchodzi taki scenariusz, tak tragiczny, nie pozwalałby państwu polskiemu na tym specjalnie skorzystać, by nie można było tego, tego straszliwego doświadczenia uniknąć – mówi prof. Marek Kornat.

Zobacz także:

Tomasz Rzymkowski: Rząd Donalda Tuska reprezentował interesy Zachodu dla Władimira Putina

Raport z Kijowa 22.06.2023: rosyjska dezinformacja oskarża Ukrainę i NATO o antyrosyjską bioinżynierię

Komar, zdjęcie poglądowe

Przenoszone dronami zmodyfikowane genetycznie komary, które zarażają rosyjskich żołnierzy malarią – to jedna z tez rosyjskiej dezinformacji.

Jak mówi Artur Żak, absurdalne doniesienia o amerykańskich laboratoriach opracowujących wycelowaną w Rosję broń biologiczną pojawiają się w rosyjskiej propagandzie od wielu lat. Szczególnie nasilił się on po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Tezy te zaczęli wtedy wygłaszać wysocy rangą oficjalni przedstawiciele Federacji Rosyjskiej. Teraz powrót narracji o modyfikowanych genetycznie komarach rosyjska propaganda powiązała z opadaniem wody po zniszczeniu tamy kachowskiej. NATOwskimi insektami straszy Generał Lejtenant Igor Kiriłłow, Dowódca Wojsk Obrony Radiologicznej, Chemicznej i Biologicznej Federacji Rosyjskiej.

O wysokim poziomie technicznej gotowości Stanów Zjednoczonych do użycia zainfekowanych nosicieli, świadczy patent na bezzałogowy statek powietrzny, przeznaczony do rozprzestrzeniania zainfekowanych komarów. Zgodnie z opisem, dron dostarcza pojemnik na dany obszar i uwalnia komary, natomiast komary są w stanie zarazić żołnierzy niebezpieczną infekcją, np. malarią


Gościem audycji jest Wojciech Pokora, jeden ze współzałożycieli polskiej edycji projektu Stop Fake, a od niedawna współprowadzący wraz z Wojciechem Muchą program „Demaskatorzy” w TVP Info. Spece od dezinformacji rozprawiają się z kolejnymi narracjami rosyjskiego aparatu propagandowego.


Dmytro Antoniuk opowiada o wybuchu w Kijowie. Według najnowszych doniesień był to efekt wycieku gazu, jednak kwestia nie jest jeszcze całkowicie przebadana.


Audycję prowadzi Paweł Bobołowicz.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

484. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia związane z wojną w Ukrainie.

ISW: Zdaniem analityków Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) obecna powolna kontrofensywa Wojsk Obronnych może mieć na celu wyczerpanie sił wroga i przygotowanie do dalszych działań ofensywnych.

Zdaniem analityków należy zauważyć, że obecne działania ukraińskie mogą mieć nie tylko cele terytorialne.

„Siły ukraińskie mogą przeprowadzić kilka operacji ofensywnych na całym teatrze działań, aby stopniowo odwrócić uwagę sił rosyjskich i stworzyć warunki do przyszłych głównych działań”.


Po wysadzeniu Kachowskiej elektrowni wodnej woda cofnęła się od brzegów zbiornika o 1300 do 1600 metrów. Dniepr praktycznie wraca do swojego kursu, w jakim był 70 lat temu – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.


Wczesnym rankiem w Kijowie doszło do wybuchu gazu w 16-piętrowym budynku mieszkalnym.

Według wstępnych danych zginęły 2 osoby. Uratowano 18 osób. Około tuzina mieszkań zostało zniszczonych lub uszkodzonych. Pożar został już ugaszony.


„Szefowie” administracji okupacyjnych obwodu chersońskiego i Krymu poinformowali, że armia ukraińska przeprowadziła atak rakietowy na most na drodze prowadzącej przez Zatokę Siwasz na Krym. Most Czonharski uszkodzony.


W nocy rosyjska armia wystrzeliła kilka pocisków i dronów kamikaze w cele na ukraińskich tyłach. Doniesienia o wybuchach napływały z Charkowa, Krzywego Rogu iz Odessy.

Attaché prasowy Dowództwa Operacyjnego „Południe” Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w obwodzie odeskim miało miejsce jedne trafienie, a trzech „Shahedów” zostało zestrzelonych.

W wyniku uderzenia rakietowego w Krzywym Rogu uszkodzonych zostało 10 prywatnych budynków mieszkalnych, budynek gospodarczy, garaże, gazociągi, wodociągi, linie energetyczne oraz samochody. Nie ma ofiar.


Ukrainska Pravda: Ukraina musi położyć kres 30 latom nepotyzmu i korupcji, aby stać się członkiem Unii Europejskiej, powiedziała niemiecka minister spraw zagranicznych Annelena Baerbock.


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

Dwie osoby nie żyją po wybuchu w 16-piętrowym wieżowcu w Kijowie

Featured Video Play Icon

Zniszczony budynek w Kijowie | Fot. Twitter

Dwa piętra zostały uszkodzone i na razie nie wiadomo jak doszło do eksplozji. To nie mógł być gaz jak podają inne media – Dmytro Antoniuk, korespondent Radia Wnet.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Zobacz także:

Studio Lwów 21.06.2023: Na terenie Ukrainy żadna noc i żaden dzień nie jest spokojny ani bezpieczny

483. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia związane z wojną w Ukrainie.

Wywiad Brytyjskiego Ministerstwa Obrony: Rosja zaczęła tworzyć linie obronne w pobliżu Perekopu, najwyraźniej przygotowując się na scenariusz, że ukraińskie wojsko będzie próbowało wkroczyć na Krym.


Dzisiejsza korespondencja Dmytra Antoniuka:

Dmytro Antoniuk: Rosjanie podkładają miny na okupowanych terenach i nie informują o tym mieszkańców.To utrudnia ofensywę


Ołeksandr Prokudin, przewodniczący Chersońskiej Administracji Wojskowej: W obwodzie chersońskim średni poziom wody wynosi 56 cm. Woda opadła już w 32 miejscowościach w regionie, ale w Chersoń nadal jest zalany.


Drony spadły pod Moskwą – informują kanały telegramowe:

Mash donosi o eksplozji na niebie nad wioską Lukino w Nowej Moskwie, przyczyną zdarzenia jest nieznany dron.

Baza pisze o trzech dronach: oprócz jednego, który spadł w Nowej Moskwie, dwa kolejne spadły około godziny 5.00 w rejonie naro-fomińskim obwodu moskiewskiego, niedaleko jednostki wojskowej.

TASS powołując się na organy ścigania, twierdzi, że wszystkie trzy drony zostały zestrzelone. Gubernator potwierdził upadek dwóch dronów we wsi Kalininiec w obwodzie naro-fomińskim rejonu moskiewskiego, nie było ofiar.


Suspilne: W nocy siły obrony powietrznej zniszczyły 6 Shahedów. Wszystkie drony kamikaze zostały zestrzelone w obwodzie chmielnickim. W jednej z gmin w obwodzie chmielnickiego w wyniku spadających odłamków zapalił się budynek i nastąpiły awaryjne przerwy w dostawie prądu. Nią ma informacji o ofiarach.


CNN: Rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs powiedział, że 11 ukraińskich jeńców zostało zwolnionych „w wyniku współpracy między Rosyjską Cerkwią Prawosławną a Węgierską Służbą Charytatywną Zakonu Maltańskiego”. Rzekomo udali się na Węgry z własnej woli, gdyż większość miała obywatelstwo węgierskie, a reszta „otrzymała status uchodźcy”.

Kovacs zaprzecza przeszkodom w dostępie ukraińskich dyplomatów do byłych jeńców i oświadcza, że ​​są oni „wolni” na Węgrzech i mogą je opuścić „w każdej chwili z własnej woli”.


Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen potwierdziła plany UE dotyczące przekazania Ukrainie 50 mld euro pomocy finansowej w ciągu najbliższych 4 lat.

 


Reuters: Prezydent USA Joe Biden powiedział, że groźba użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej jest „realna”.

„Kiedy przemawiałem tutaj jakieś dwa lata temu i powiedziałem, że martwię się wysychaniem rzeki Kolorado, wszyscy patrzyli na mnie, jakbym zwariował. Wyglądały tak samo, jak wtedy, gdy powiedziałem, że martwię się [możliwym] użyciem przez Putina taktycznej broni nuklearnej. To jest realne” – podkreślił prezydent USA.


Reuters: W tym tygodniu Komisja Europejska opublikuje raport, w którym stwierdza, że ​​Ukraina spełniła dwa z siedmiu warunków rozpoczęcia negocjacji w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej. Poinformowała o tym agencja Reuters, powołując się na wysokich rangą urzędników europejskich.


Siły Powietrzne zniszczyły kolejny rosyjski śmigłowiec szturmowy Ka-52 w obwodzie donieckim – piąty od 16 czerwca.

 


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

Dmytro Antoniuk: Rosjanie podkładają miny na okupowanych terenach. To utrudnia ofensywę

Featured Video Play Icon

Kyseliwka - Ukraina - 17.11 (10)

Korespondent opisuje na jakim etapie jest ukraińska ofensywa.

Rosjanie podkładają miny na okupowanych (…) To utrudnia ofensywę. Najcięższe walki z udziałem artylerii toczą się w obwodzie Ługańskim

Raport z Kijowa 20.06.2023: w praktyce sądowej nie ma znaczenia, czy rosyjskie zbrodnie wojenne uznamy za ludobójstwo