Własna produkcja jest kluczowa jako forma zabezpieczenia przed zerwaniem globalnych łańcuchów dostaw – mówi prezes Krajowej Izby Przedsiębiorstw Przemysłu Obronnego.
Broń, licencja: (CC BY 2.0), autor: skyandsea876, www.flickr.com
Musimy opracować wielką strategię wojskową dla Polski. Ona do tej pory nigdzie nie została spisana – mówi prezes Krajowej Izby Przedsiębiorstw Przemysłu Obronnego.
Gen Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WnetGen Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Dwa razy dłuższa granica NATO-Rosja daje nam dwa razy większe szanse na uniknięcie agresji – mówi dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej Akademii Sztuki Wojennej.
Zapowiedź rozmieszczenia na Białorusi broni jądrowej, przygotowania do ukraińskiej kontrofensywy. Komentuje dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej Akademii Sztuki Wojennej.
Przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej o modernizacji polskiej armii, zwiększeniu nakładów na obronność i ustawie o obronie ojczyzny oraz o przygotowaniach do wyborów w 2023 r.
Co oznacza dla polskiej obronności zastąpienie Jarosława Kaczyńskiego przez Mateusza Błaszczaka? Michał Jach nie obawia się pogorszenia stanu polskiej obronności. Przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej wskazuje, że Jarosław Kaczyński przeprowadził reformę, której nie zrobił żaden z dotychczasowych rządów wolnej Rzeczypospolitej.
To, […] co pan premier Kaczyński zrobił, to jest sprawa, o której w Polsce wolnej Rzeczpospolitej po 89 roku mówiły wszystkie rządy, a więc to, że trzeba stworzyć spójne otoczenie prawne dotyczące obronności.
Wzrosną wydatki na obronność z 2,2 do 3,3 proc. PKB. Gość Popołudnia Wnet wskazuje na potrzebę zwiększenia potencjału odstraszania polskiej armii.
Poseł PiS odnosi się do przygotowań do wyborów w 2023 r. Zauważa, że lockdown odbił się negatywnie na funkcjonowaniu partii. Potrzebne jest jej zdynamizowanie.
Redaktor defence.24 komentuje prezentowany przez Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Błaszczaka projekt ustawy o obronie ojczyzny. Dziennikarz uważa go za istotny, lecz niektóre założenia za nierealne.
Drugim gościem redaktora Łukasza Jankowskiego jest dziennikarz portalu defence.24, Piotr Małecki. Redaktor komentuje przedstawioną we wtorek przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego ustawy o obronie ojczyzny.
Jest to długo oczekiwana ustawa o charakterze kompleksowym i fundamentalnym dla obronności państwa – przyznaje Piotr Małecki.
Jak zaznacza dziennikarz, póki co nieznany jest nam pełny kształt ustawy. Według Piotra Małeckiego w nowym akcie prawnym prawdopodobnie jest wiele przepisów, które zadowolą wojsko i pozwolą zwiększyć stan osobowy armii.
Na razie znamy tą ustawę tylko z prezentacji pana Błaszczaka, wiemy tylko tyle, co widzieliśmy – dodaje nasz gość.
.@Piotr_Malecki w #PoranekWnet: zwiększenie rekrutacji do wojska jest spowodowane zmianą systemu rekrutacji i zachęt dla przyszłych żołnierzy #RadioWnet
Ustawa ma kompleksowo uporządkować przepisy dotyczące Sił Zbrojnych, zastępując kilkanaście aktów prawnych w tym między innymi ustawę z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony. Zdaniem Małeckiego zakładane powiększenie liczby żołnierzy do 250 tys. jest nierealne.
O tym sama ustawa nie mówi. To jest raczej punkt docelowy, o którym mówi Jarosław Kaczyński. Uważam te 250 tys. za punkt docelowy, ale obecnie nierealny – podkreśla dziennikarz.
Korespondent wojenny o spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z Recepem Erdoğanem , konsekwencjach zwrócenia się ku Turcji oraz o tym, dlaczego jest to błąd.
Witold Repetowicz odniósł się do ostatniej wizyty Andrzeja Dudy w Turcji, gdzie polski prezydent spotkał się ze swoim Recepem Tayyipem Erdoğanem. Ekspert krytycznie ocenia to spotkanie i jego przebieg. Jego zdaniem na takim kroku ze strony Polski zyskuje tylko Turcja.
Na pewno jest to sukcesem dla Turcji, bo znajduje się w coraz większej izolacji międzynarodowej, (…) traktuje tę wizytę jako koło ratunkowe.
Repetowicz zwrócił także uwagę, że zwrócenie się ku Turcji odbiera Polsce wiarygodność w upominaniu się o prawa człowieka.
Nasze możliwości poruszania kwestii praw człowieka, kwestii takich jak porwanie Romana Protasiewicza, stają się kłopotliwe, bo sami zacieśniamy relacje z dyktatorem, który więzi największą liczbę dziennikarzy.
Polska i Turcja podpisały m.in. porozumienie o bezpiecznej turystyce, umowę o wzajemnej ochronie informacji niejawnych w dziedzinie przemysłu obronnego oraz umowę w sprawie zakupów tureckich dronów. Repetowicz krytykuje próby stworzenia polsko-tureckiego sojuszu.
Próba tworzenia wizji, że Turcja stanie się nowym filarem bezpieczeństwa Polski wobec Rosji, jest wizją poronioną.
Eryk Mistewicz o tym jak złe są relacje między Paryżem a Warszawą, czemu obie strony się nie szanują i jak wizyta Macrona może ten stan utrzymać lub zmienić.
Będę uważnie przyglądał się tej wizycie. Jako zadeklarowany frankofil będę chciał, aby podczas tej wizyty – opartej na maksymalnym szacunku – dokonał się resetu w relacjach polsko-francuskich […] Trzymam kciuki za reset Polska-Francja.
Eryk Mistewicz o najgorszych relacjach polsko-francuskich od lat 40. XX wieku w związku z oficjalną wizytą Emmanuela Macrona w Warszawie. Prezydent Francji do Polski przybywa w poniedziałek. Czy spotkanie polskich władz z Macronem ociepli bilateralne stosunki dwóch państw?
To wszystko zależy od szacunku.
Gość „Poranka WNET” dodaje, że owego szacunku nie ma zarówno ze strony polskiej, jak i ze strony francuskiej. Nad Sekwaną „nie ma szacunku wobec Polaków i ich wyborów demokratycznych”. W Polsce także nie ma zrozumienia dla Francji i jej charakteru. Tymczasem moglibyśmy współpracować z Francją w zakresie energetyki i obronności.
Chciałbym żeby nie było w mediach publicznych ataków na Francję i Francuzów. Przypominanie już 64. tygodnia protestu żółtych kamizelek niczemu nie służy.
We wtorek Macron spotka się ze studentami na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Ekspert ds. Public Relations przypomina wizytę francuskiego prezydenta w Grecji, kiedy to w mowie do greckich studentów powiedział coś, co zbulwersowało Greków. Obawia się, że prezydent Francji może potraktować Polaków podczas przemówienia jako cesarz, który ma za zadanie uspokoić „zbuntowany lud z prowincji”. Jeśli tak by się stało, to całkiem prawdopodobne, że będzie to przyczynkiem do zamrożenia stosunków obu państw.
Wypowiedzi doradców prezydenta Dudy wyglądają, jakby naprawdę wierzyli, że Stany Zjednoczone są krajem autorytarnym, a to jest demokracja – mówiła Irena Lasota w Poranku WNET.
Zdaniem byłej prezes Instytutu na rzecz Demokracji w Europie Wschodniej polskie władze odniosły sukces, gdy dwa lata temu rozkochały w naszej ojczyźnie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jednak to Demokraci kontrolują budżet i mają większość w Izbie Reprezentantów.
– Należy pamiętać, że Polska nie wyszła dopiero z buszu. Polska jest dużym krajem, o czym wiemy, ale też szanowanym w Ameryce. Była szanowana nawet w okresie komunizmu i właśnie Amerykanie pamiętają i o Solidarności, i o różnych buntach, które były w Polsce, i nie należy zakładać, że wszystko co teraz Ameryka robi dla Polski to dlatego, że odkryła że jest taki kraj
Samo podpisanie umowy przez prezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa było rzeczą spodziewaną, ale dobrze, że wreszcie mamy konkretne porozumienie. W kontekście baz NATO, publicystka zwraca uwagę, że kwestia przeniesienia części żołnierzy amerykańskich do Polski, wymaga stworzenia infrastruktury prawdopodobnie porównywalnej do Niemieckiej, a to może potrwać kilka lat. Również temat wiz nie jest jeszcze przesądzony. Musimy poczekać do 30 września – wtedy zostanie podana oficjalna deklaracja, czy USA odrzuciło mniej niż 3 proc. polskich wniosków. Następnie sprawa musi przejść przez kolejne urzędy.
[related id=86052]- Optymiści zakładają, że to może potrwać dwa trzy miesiące. Pesymiści mówią, że to może być dopiero w styczniu lub lutym – mówi rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej, podkreślając, iż sprawa może zostać spowolniona również przez ewentualny konflikt kongresu z prezydentem, na temat niezwiązany z Polską, jakim jest budżet.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy
WJB
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.