Małgorzata Golińska: realizacja decyzji TSUE ws. Turowa miałaby skutki odwrotne od zamierzonych

Wiceminister klimatu i środowiska komentuje ostatnie zawirowania wokół kopalni Turów. Mówi też o stanie koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Małgorzata Golińska mówi o obecnych stosunkach koalicjantów Zjednoczonej Prawicy. Zapewnia, że wszyscy partnerzy chcą kontynuwania współpracy. Prawo i Sprawiedliwość nie rozważa formalnej kooperacji z Lewicą.

Ruszamy w teren, będziemy rozmawiać, być może wprowadzać zmiany po rozmowach z obywatelami. (…) Głos Jarosława Gowina wpisuje się w tę dyskusję. Każdy z naszych koalicjantów podpisał deklarację, że wspólnie będziemy realizować Nowy Ład.

Wiceminister środowiska i klimatu odnosi się ponadto do kwestii  sporu między Polską a Czechami ws. kopalni Turów. W lutym do Trybunału w Luksemburgu wpłynęła czeska skarga przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni . Praga uważa, że Warszawa nie spełniła ich postulatów dotyczących ochrony środowiska. Jak informuje rozmówczyni Łukasza Jankowskiego:

Ze strony polskiej sygnał o zamiarze odnowienia koncesji w Turowie wyszedł już w 2015 r. […] Strona czeska od początku uczestniczy w rozmowach, a jej postulaty są brane pod uwagę.

Do wniosku o wstrzymanie wydobycia do czasu rozpatrzenia skargi przychylił się  Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Według sędzi prowadzone przez Polskę wydobycie węgla może mieć negatywny wpływ na poziom lustra wód podziemnych na terytorium czeskim. Zdaniem gościa „Poranka WNET”:

 Pani sędzia, wydając decyzję nie zapoznała się z podstawowymi dokumentami. (…) Nie zwróciła uwagi, że radykalna decyzja miałaby skutki odwrotne od zamierzonych.

Wiceminister Golińska ubolewa nad postawą polskiej opozycji, która wzywając do zawieszenia wydobycia węgla w kopalni Turów działa na szkodę naszego kraju.

Warto zwrócić uwagę, że z jednej strony ci, którzy dążą do szybkiej transformacji energetycznej chcieliby to zrobić z dnia na dzień. (…) My mówimy transformacji „tak”, ale potrzeba na to czasu.

[related id=145855 side=right]Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że wiele założeń polityki klimatycznej UE budzi zastrzeżenia; ich realizacja może zaszkodzić rozwojowi gospodarczemu wielu państw członkowskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Mateusz Morawiecki: Jeżeli uzgodnienia polsko-czeskie zostaną wdrożone to Turów będzie mógł dalej funkcjonować

Premier Mateusz Morawiecki o przebiegu rozmów polsko-czeskich na temat kopalni w Turowie oraz o rozmowach z Komisją Europejska na temat polityki klimatycznej.

Jeżeli te uzgodnienia zostaną wdrożone to kopalnia i elektrownia Turów będą mogły dalej funkcjonować.

Premier Mateusz Morawiecki podkreśla, że niezależnie od porozumienia z Czechami elektrownia będzie funkcjonować. Zaznacza, że chce jednak polubownie zakończyć spór z naszym południowym sąsiadem. Służyć temu ma szereg transgranicznych projektów. Szef polskiego rządu stwierdza, że kraje Europy Środkowej prowadzą rozmowy z Komisją Europejską na temat polityki klimatycznej.

Jak wiemy doskonale polityka klimatyczna jest jednym z podstawowych instrumentów całej polityki gospodarczej Unii Europejskiej jako taka ma ogromny wpływ na funkcjonowanie społeczeństw na ich zasobność, ale także na koszty budżetowe i koszty operacyjne przedsiębiorców

Chodzi o pogodzenie kolektywnych celów klimatycznych i utrzymania konkurencyjności polskiej gospodarki.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Nowy Zielony Ład będzie miał negatywne skutki dla ludzi i zwierząt / Paweł Sałek, „Kurier WNET” nr 82/2021

Konsekwencją wprowadzenia tego rodzaju prawa na poziomie UE i krajowym będzie utrata cennych gatunków roślin, grzybów i zwierząt, gdyż gatunki związane są z siedliskami, a te muszą być użytkowane.

Paweł Sałek

Konsekwencje Nowego Zielonego Ładu

Flagowym projektem Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen jest Nowy Zielony Ład (NZŁ) – wielowątkowa koncepcja rozwiązań głównie w szeroko rozumianej ochronie środowiska. Zapewne można przejść obojętnie wobec rozwiązań, które mają stworzyć idealny, zielony świat. To następny polityczny projekt KE, w którego centrum stoi środowisko naturalne i przyroda „zagrożona przez człowieka”.

Niestety nie przebił się do powszechnej świadomości fakt, że Nowy Zielony Ład to przykład zawłaszczania kolejnych obszarów życia gospodarczego, o którym nie wspomniano w traktach UE. NZŁ wkracza między innymi w obszar leśnictwa, dotychczas nietkniętego regulacjami UE i pozostającego w wyłącznej kompetencji państw członkowskich.

W ubiegłym roku KE skierowała komunikat do Parlamentu Europejskiego, Rady UE, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów, pt. Unijna Strategia na rzecz Bioróżnorodności 2030 – Przywracanie przyrody do naszego życia. Dokument dotyczy ochrony przyrody (bioróżnorodności), która w swych założeniach zakłada wpływ na politykę leśną i ochronę przyrody w Polsce i całej UE.

Powyższy dokument (aktualnie negocjowany) może doprowadzić do zmiany gospodarki leśnej w Polsce, którą prowadzimy w sposób odmienny od krajów „starej UE”. Polskie leśnictwo od ponad 100 lat działa w sposób trwale zrównoważony. Wielofunkcyjna gospodarka leśna to znakomity przykład równowagi między ochroną a użytkowaniem. Nigdy, w porównaniu z krajami zachodniej Europy, nie byliśmy nastawieni przede wszystkim na pozyskanie drewna, co w przypadku kilku krajów zachodniej Europy doprowadziło do znacznego organicznie terenów leśnych i utraty bioróżnorodności.

Polacy od wieków użytkowali lasy i nauczyli się żyć z lasu i z lasem, pielęgnując go dla kolejnych pokoleń. Warto dodać, że leśnictwo w Polsce miało zawsze solidne podstawy naukowe. Świadczy o tym m.in. fakt, że Polska ma najstarsze na świecie czasopismo leśne „Sylwan”, wydawane nieprzerwanie od 1820 roku, czyli od ponad 200 lat.

Istnieje realne zagrożenie, że po wprowadzeniu w życie Unijnej Strategii na rzecz Bioróżnorodności 2030 – Przywracanie przyrody do naszego życia, zostaną zachwiane podstawy funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe (PGL LP).

KE zakłada, że do końca 2021 r. państwa członkowskie i Europejska Agencja Środowiskowa uzgodnią kryteria i wytyczne dotyczące wyznaczania dodatkowych obszarów chronionych i ustalą definicję starodrzewu (las powyżej 100 lat).

Zakłada się objęcie ochroną co najmniej 30% unijnych obszarów lądowych i morskich, w tym 10% jako obszarów ochrony ścisłej. Ochrona ścisła, czyli bierna, ma dotyczyć pozostałych w UE lasów pierwotnych i starodrzewów (pytanie, czy takie są?).

Dodatkowo w ciągu najbliższych dwóch lat państwa członkowskie mają wprowadzić korytarze ekologiczne.

Wyznaczenie nowych obszarów ochrony będzie zapewne dotyczyło terenów zarządzanych przez Lasy Państwowe, gdyż są to grunty Skarbu Państwa. Utworzenie terenów ochronnych na terenach prywatnych wiązałoby się z wydatkowaniem środków z budżetu na ich wykup bądź ponoszeniem opłat np. z tytułu wyłączenia z produkcji rolnej. W konsekwencji Lasy Państwowe będą zmuszone ograniczyć pozyskanie surowca drzewnego, co będzie negatywnie wpływać m.in. na krajowy przemysł meblarski – naszego lidera eksportu. Własny sektor leśno-drzewny ma duży wpływ na funkcjonowanie, rozwój i możliwość konkurowania przemysłu meblarskiego na światowych rynkach, a w szczególności na rynku europejskim.

W tych okolicznościach jest obawa, że nie zostaną zrealizowane założenia polityki leśnej państwa przyjętej przez Radę Ministrów w 1997 roku. To samo dotyczy także Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w której jest zapisane: „Prowadzenie w lasach wielofunkcyjnej i trwale zrównoważonej gospodarki leśnej jest gwarantem zachowania bogactwa przyrodniczego lasów Polski, przy jednoczesnym korzystaniu z ich zasobów w celu zaspokojenia potrzeb społecznych i gospodarczych”.

Od strony przyrodniczej konsekwencją wprowadzenia tego rodzaju prawa na poziomie UE i krajowym będzie utrata cennych gatunków roślin, grzybów i zwierząt, gdyż gatunki związane są z siedliskami, a te muszą być użytkowane. Nałoży się na to problem sekwestracji i magazynowania dwutlenku węgla. Stare lasy staną się potężnym emitentem CO2 związanym z procesami rozkładu drewna i martwej materii organicznej w glebie, co pogłębi efekt cieplarniany.

Wprowadzenie obszarów „dzikiej przyrody”, spowoduje, że człowiek będzie w nich tylko gościem lub nawet intruzem. Realizacja ochrony ścisłej – czyli biernej – spowoduje ograniczenie dostępności dla społeczeństwa terenów leśnych: całkowity zakaz lub ograniczenie zbiorów runa leśnego, zakaz pozyskania drewna na opał, ograniczenie korzystania z różnych form odpoczynku, turystyki i prowadzenia gospodarki łowieckiej.

Nauka zna już negatywne konsekwencje ścisłej (biernej) ochrony przyrody. W wielu przypadkach doprowadziło to do utraty gatunków i siedlisk, dla których ta ochrona została wprowadzona. Wydaje się to paradoksem, ale taka jest rzeczywistość. Komisja Europejska chce zastosować metody ochrony przyrody skompromitowane w świecie nauki. Pytanie, kto zapłaci za te straty? Pewnie skończy się tak jak w Puszczy Białowieskiej. Nikt nie chce ponieść konsekwencji za degradację bioróżnorodności w tym kompleksie przyrodniczo-leśnym.

Sektor leśnictwa nie jest objęty Traktatem o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jednak KE chce uznać lasy i leśnictwo za część środowiska i nie chce przyjąć do wiadomości, że leśnictwo należy wyłącznie do kompetencji państw członkowskich.

Należy zwrócić uwagę, że podobny zabieg KE zastosowała wobec Polski w odniesieniu do zapisu traktatowego dotyczącego bezpieczeństwa energetycznego, które jako sprawa wewnętrzna państwa członkowskiego miało pozostać w zakresie jego kompetencji. Niestety za pomocą polityki klimatycznej i środowiskowej dokonano ingerencji w krajowy miks energetyczny i doprowadzono do zmian w sektorze węgla kamiennego i brunatnego. Wymuszono na Polsce odejście od własnych zasobów surowcowych, które gwarantują bezpieczeństwo energetyczne i bezpieczeństwo dostaw do obywateli.

Prace nad operacjonalizacją Strategii są intensywne i należy przyjąć, że zapewne jej zapisy staną się w przyszłości wiążącym prawem w UE. Dlatego już dzisiaj trzeba postawić pytanie: jak po wdrożeniu NZŁ będą wyglądać polskie lasy?

Paweł Sałek – Doradca Prezydenta RP ds. ochrony środowiska, polityki klimatycznej i zrównoważonego rozwoju. Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu ds. polityki klimatycznej w Ministerstwie Środowiska w latach 2015-2018.

Artykuł Pawła Sałka pt. „Konsekwencje Nowego Zielonego Ładu” znajduje się na s. 14 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021.

 


  • Kwietniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Pawła Sałka pt. „Konsekwencje Nowego Zielonego Ładu” na s. 14 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego