Prezydent Iranu: To Izrael odpowiada za zabicie naukowca. Przemysł jądrowy będzie dalej rozwijany

Wcześniej inni wysoko postawieni Irańscy politycy wprost mówili o udziale Izraela w zabójstwie fizyka jądrowego Mohsena Fakhrizadeha, który zginął w wyniku eksplozji samochodu.

Jak informuje Reuters, Prezydent Iranu Hassan Rowhani oskarżył Izrael o spowodowanie zamachu na Irańskiego naukowca. Sam prezydent zapowiedział w irańskiej telewizji kontynuowanie rozwoju przemysłu jądrowego.

Zabicie męczennika Fahrizadeha pokazuje rozpacz naszych wrogów i głębię ich nienawiści […] Jego męczeńska śmierć nie zatrzyma naszych osiągnięć.

W piątek Ministerstwo Obrony Iranu poinformowało o dokonaniu zamachu na fizyka jądrowego Mohsena Fakhrizadeha. Dzień wcześniej, 27 listopada uzbrojeni mężczyźni zaatakowali naukowca. Doszło do wybuchu samochodu oraz wymiany ognia. W starciu między służbą bezpieczeństwa a terrorystami Irańczyk został ciężko ranny i zmarł w szpitalu.

Kancelaria premiera Izraela odmawia komentarza w sprawie zarzutów płynących z Iranu.

Diego Maradona nie żyje. Legendarny argentyński piłkarz miał 60 lat

Według informacji południowoamerykańskich mediów przyczyną śmierci Maradony był atak serca.

Diego Maradona przebył ostatnio operację usunięcia krwiaka mózgu. W połowie listopada na własne życzenie został wypisany ze szpitala do domu.

Maradona był jednym z największych piłkarzy w historii futbolu. W 1986 zdobył wraz z reprezentacją Argentyny tytuł mistrza świata , zaś 4 lata poźniej – wicemistrzostwo globu. W barwach narodowych  zagrał 91 razy. Grał z sukcesami  w Boca Juniors, Barceloną i  SSC Napoli. Do legendy przeszły jego występy np. w ćwierćfinale mundialu w 1986 roku z Anglią, gdy zdobył bramkę lewą ręką, którą nazwał „Ręką Boga”.

Diego Maradona od lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.

Morawiecki: Apelujemy do ozdrowieńców o oddawanie osocza. Niedzielski: Zamówiliśmy 48 tysięcy dawek remdesiwiru

Możemy kupić remdesiwir i butle tlenowe. Trzeciego elementu leczenia COVID-19 – osocza – kupić nie możemy – podkreśla szef resortu zdrowia.

 

Premier Mateusz Morawiecki mówi o poprawiającej się sytuacji epidemicznej w Polsce:

Spada liczba zakażeń, na szczęście również coraz mniej pacjentów potrzebuje łóżek szpitalnych.

Jak zapewnia, coraz większe są nadzieje na globalne zwycięstwo w walce z COVID-19.

Na całym świecie trwa wyścig o wynalezienie leku i szczepionki na koronawirusa.

Szef rządu apeluje o oddawanie osocza przez ozdrowieńców, podkreśla, że taki zabieg trwa zaledwie pół godziny:

To szlachetny akt, który może uratować życie wielu ludzi.

Przy oddawaniu osocza przysługują dwa dni wolnego i darmowy przejazd koleją. Można się mu poddać 28 dni po wyleczeniu z COVID-19.

Uczynił to m.in. prezydent Andrzej Duda, wielu górników i sportowców.  Nigdy do końca się nie dowiemy, ilu ludziom uratowano w ten sposób życie, ale takich osób jest na pewno wiele.

Liczba zakażeń maleje, ale przedmiotem naszej troski jest bardzo duża liczba zgonów

mówi minister zdrowia Adam Niedzielski. Informuje, że w listopadzie dotarło do Polski 48 tysięcy dawek remdesiwiru, tak samo będzie w grudniu.

Możemy kupić remdesiwir i butle tlenowe. Trzeciego elementu leczenia COVID-19 – osocza – kupić nie możemy.

Zapotrzebowanie w skali kraju na osocze wynosi 450 jednostek dziennie, co przekłada się na 15o-200 dawców.

W odniesieniu do kwestii postulowanego przez wielu przedsiębiorców postulatu otwarcia miejsc noclegowych w górach minister Niedzielski wyraźnie stwierdza, że:

Wysiłek jaki włożyliśmy w walkę z epidemią nie może być zniweczony przez krótkotrwałą przyjemność. Chcemy zabezpieczyć się przed trzecią falą koronawirusa i zderzeniem ze szczytem zachorowań na grypę. Plan na zimę brzmi: zostań w domu.

Premier Mateusz Morawiecki porusza kwestię opłaty cukrowej. Wskazuje, że jest ona korzystna ze względów zdrowotnych, a także przyczyni się do poprawy sytuacji polskich przedsiębiorców w dobie recesji. Szef rządu komentuje również informacje o lobbingu wiceministra rozwoju, pracy i technologii Andrzeja Guta-Mostowego ws. wyciągów narciarskich. Zapewnia, że Rada Ministrów  w swoich decyzjach kieruje się interesem wszystkich obywateli:

Jeszcze raz apeluję: przejdźmy przez epidemię jak najbardziej solidarnie.

Minister zdrowia Adam Niedzielski: Przechodzimy na inny sposób sprawozdawczości. Hamulec awaryjny zadziałał

Minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej o statystykach, współpracy z MON, testach antygenowych dla zespołów ratownictwa medycznego i skuteczności reżimu sanitarnego.

 

Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazuje na przejście na inny sposób sprawozdawczości, który wpływa na statystyki. Dotychczasowy system cechował się pewnymi opóźnieniami. Pozytywne wyniki były zgłaszane z opóźnieniem.

Poprzedni system pokazywał stan sprzed doby. Obecny system bazuje na systemach informatycznych. Nie będzie opóźnienia między pojawieniem się wyniku w systemie laboratorium, a w danych Sanepidu. Zmiana ta spowodowała skok w statystykach.

Okazuje się i z tego się bardzo cieszę jako minister zdrowia, że ten hamulec awaryjny zadziałał, bo ta liczba jest zachorowań dziennych mniejsza, ale tak jak państwu wcześniej też starałem się przekazywać my nie tylko na tej liczbie koncentrujemy naszą uwagę.

Szef resortu zdrowia stwierdza, że wprowadzone przez rząd obostrzenia się sprawdziły. Wciąż jednak liczba zarażeń jest wysoka, co stanowi obciążenie dla systemu. Niestety jest także duża liczba zgonów.

Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie testów antygenu owych do zespołów ratownictwa medycznego.

Nowi pacjenci covidowi będą wykrywani nie będą już w trakcie interwencji ratowników medycznych. Dzięki temu nie będą obciążać zwykłego SOR-u. Adam Niedzielski dziękuje za wsparcie ze strony MON. Wskazuje na program oparty na wykorzystaniu pulsoksymetrów. Chciałby, aby wszyscy pacjenci z pozytywnym wynikiem byli do tego systemu wciągnięci.

Minister zdrowia wskazuje na szpitale tymczasowe jako ostatnią, czwartą linię obrony.

A.P.

„Wy przeklęci mordercy dzieci i ludzi starszych”. Samochód uderzył w bramę Kancelarii Niemiec w Berlinie

Zatrzymać politykę globalizacji” – tak brzmi jeden z napisów na aucie, które w środę uderzyło w bramę Urzędu Kanclerskiego. Kierowca został zatrzymany, a policja wyjaśnia sprawę.

Uderzenie auta w bramę budynku, w którym urzęduje Angela Merkel dokonało się raczej przy małej prędkości, na co wskazują niewielkie zniszczenia. Berlińska policja poinformowała na Twitterze, że obecnie ustala, czy kierowca celowo wjechał w bramę. Ciemnozielony Volkswagen Golf był kierowany przez 54-letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło krótko po godzinie 10.

Samochód zarejestrowany jest w powiecie Lippe w landzie Nadrenia Północna – Westfalia.

A.P.