Sobota, 16 lutego. Pogrzeb Jana Olszewskigo na wojskowych Powązkach. Byłego premiera i męża stanu żegnają tłumy rodaków

Dziś w Warszawie odbywają się uroczystości pogrzebowe Jana Olszewskiego – premiera w latach 1991-1992, antykomunistycznego działacza opozycji i obrońcy w politycznych procesach w PRL.

Polityk i adwokat zmarł 7 lutego w wieku 88 lat.

Główne uroczystości pogrzebowe zaczęły się o godz. 11.00 mszą świętą w intencji Zmarłego Premiera w warszawskiej Archikatedrze św. Jana.

W archikatedrze pojawili się czołowi politycy i przyjaciele b. premiera.

Jan Olszewski był politykiem, adwokatem i publicystą. W okresie II wojny światowej i okupacji był także żołnierzem Szarych Szeregów oraz uczestnikiem Powstania Warszawskiego. To jeden z najbardziej znanych działaczy opozycji demokratycznej i obrońca w procesach politycznych w okresie PRL, wolnomularz.

W latach 1991–1992 był prezesem Rady Ministrów, w latach 1991–1993 i 1997–2005 posłem na Sejm I, III i IV kadencji, twórcą i przewodniczącym Ruchu dla Rzeczypospolitej oraz Ruchu Odbudowy Polski, w latach 1989–1991 i 2005–2006 był również członkiem Trybunału Stanu, w latach 2006–2010 doradcą prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Jan Olszewski był Kawalerem Orderu Orła Białego.

Jan Olszewski we wspomnieniach

 

Winnicki: Andruszkiewicz wypracował sobie tekę wiceministra cyfryzacji uprawiając prorządowe wazeliniarstwo

Andruszkiewicz wypracował sobie tekę wiceministra cyfryzacji zachowaniem niegodnym polityka narodowego. Zamiast pracować merytorycznie bił pianę – ostro komentuje Robert Winnicki.

Robert Winnicki,  prezes Ruchu Narodowego, komentuje nominację Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji. Jego zdaniem nie jest ona powodem do radości, biorąc pod uwagę wcześniejszą działalność tego polityka w Sejmie. Stwierdza, że była ona zaprzeczeniem idei narodowej i tego, jak powinien zachowywać się polityk tej orientacji.

Andruszkiewicz wypracował sobie tekę ministra działając zupełnie odwrotnie. Zamiast pracy merytorycznej było bicie piany, dosyć kiepskiej jakości.

Zaznacza, że z jednej strony świeżo nominowany wiceminister uprawiał „prorządowe wazeliniarstwo”, lecz z drugiej nie pojawiał się na posiedzeniach sejmowych poruszających istotne sprawy, takie jak aborcja czy migracja Ukraińców.

Gość Poranka nie podziela podejrzeń Platformy Obywatelskiej o współpracę Andruszkiewicza z Rosją. Uważa, że większym problemem związanym z jego postacią jest brak wiarygodności.

Prezes Ruchu Narodowego odnosi się również do współpracy ugrupowania z partią Wolność Janusza Korwina-Mikkego. Podkreśla, że jej przywódca nie jest pierwszym ekscentrycznym politykiem, z którym współpracował Ruch; poprzedził go Paweł Kukiz. Ponadto zaznacza, że są to jedyne eurosceptyczne siły w Polsce, które są w stanie wystawić ogólnopolskie listy wyborcze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.