Nowakowski: Granicę trzeba trzymać szczelnie zamkniętą, a na obszar objęty stanem wyjątkowym wpuścić dziennikarzy

Jerzy Marek Nowakowski o kryzysie migracyjnym w Europie Środkowo-Wschodniej. Według naszego gościa należy trzeba przyjmować uchodźców do kraju. Przed imigrantami zaś się bronić.

W porannej audycji gościem redaktor Magdaleny Uchaniuk jest prezes stowarzyszenia Euroatlantyckiego oraz były ambasador Polski w Armenii i na Łotwie, Jerzy Marek Nowakowski. Dyplomata komentuje sytuację na wschodniej granicy:

Cała Europa z Polską na czele nie chce powtórki z 2015 r. To była masowa ogromna migracja na teren Włoch i Grecji z obszarów Afryki i Bliskiego Wschodu. Europa mogłaby nie przetrzymać takiego kryzysu – przyznaje historyk i dyplomata.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk podkreśla jednakże dwoistą naturę trudnej sytuacji. Były ambasador podkreśla, że poza aspektem politycznym występuje również aspekt ludzki. Zgodnie z nim, zdaniem Jerzego Marka Nowakowskiego, jeżeli ktoś jest uchodźcą i potrzebuje pomocy trzeba mu pomóc:

Z punktu widzenia logiki politycznej – potrzebny jest twardy szlaban. Z takiej zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości należałoby powpuszczać tych ludzi – tłumaczy nasz gość.

Według dyplomaty Białoruś Aleksandra Łukaszenki używa migrantów jako broni politycznej i zamierza ich wykorzystać do dwóch celów. Po pierwsze, żeby siebie wzmocnić wobec Putina i utrzymać się przy władzy. Po drugie, by zmusić świat zachodni do porzucenia sankcji i bojkotu i do wznowienia relacji Zachód-Białoruś.

Drugą stroną medalu jest widok tych nieszczęśliwych ludzi, którzy tkwią w błocie na granicy i próbują się przedostać do lepszego świata – podkreśla Jerzy Marek Nowakowski.

Co więcej, zdaniem byłego ambasadora polski rząd powinien zezwolić mediom na wstęp na obszary, w których trwa kryzys migracyjny. Według naszego gościa, dzięki temu polskie działania byłyby bardziej transparentne dla polskich i europejskich obywateli:

To zwiększy wiarygodność – tłumaczy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Zbiórka na remont zabytkowego kościoła. Mieszkańcy Michałowa proszą o pomoc!/ „Śląski Kurier WNET” 82/2021

Mimo uznanej wartości zabytku, wizyt ważnych osobistości i ok. 10 wniosków na dotacje w ramach różnych konkursów, nie udało się uzyskać dofinansowania. Mieszkańcy muszą brać sprawy we własne ręce!

Tekst i zdjęcia Fundacja „Dla Dziedzictwa”

Kościół pw. św. Józefa Robotnika w Michałowie popada w ruinę. W sobotę 27 lutego 2021 r. mieszkańcy zorganizowali publiczną zbiórkę na remont unikatowej świątyni leżącej na tzw. Szlaku Polichromii Brzeskich. Chcą powstrzymać degradację murów obiektu i średniowiecznych malowideł ściennych znajdujących się pod tynkiem we wnętrzu zabytkowego kościoła.

Cegiełkę dołożyć można na numer konta 49 88700005 2004 0198 4718 0001, z dopiskiem „remont kościoła”.

Mieszkańcy niewielkiego Michałowa w Gminie Olszanka w powiecie brzeskim nie kryją żalu, iż mimo uznanej wartości zabytku, wizyt ważnych osobistości i ok. 10 wniosków na dotacje w ramach różnych konkursów, nie udało się uzyskać dofinansowania. Muszą brać sprawy we własne ręce!

Darczyńcy – osoby prywatne, firmy i instytucje – którzy przekażą najwięcej pieniędzy w ramach zbiórki, zostaną upamiętnieni tabliczką na lipie drobnolistnej. Będzie to specyficzna forma podziękowania ze strony Parafii pw. św. Jadwigi i Fundacji „Dla Dziedzictwa”, które planują zorganizowanie akcji sadzenia młodych lip drobnolistnych w Michałowie. Lipy przekazało Nadleśnictwo w Brzegu.

Kościół pw. św. Józefa Robotnika w Michałowie ostatni raz remontowano w 1936 r. Od czasu II wojny światowej zabytek nie był przedmiotem troski ze strony służb konserwatorskich i państwa.

Unikatowej klasy zabytek, pamiątka po Piastach Śląskich i okresie, kiedy Michałów miał prawa miejskie, popada w ruinę, a niewielka społeczność wiejska ma ograniczone możliwości finansowe.

Michałów 27.02.2021. kościół. fot. Mariusz Przygoda

Miejscowość (Michelau) została założona w XIII w. i w średniowieczu była własnością rodzimego rodu Panów z Pogorzeli, wiernych popleczników książąt z dynastii piastowskiej. Jako Michalovo wymieniona jest w dokumentach w 1210 r., przy okazji fundacji klasztoru kanoników regularnych w Kamieńcu Ząbkowickim. Panowie z Pogorzeli przekazali kościół w Michałowie cystersom z Kamieńca Ząbkowickiego w 1276 r. i odebrali im go w 1533 r. Budynek pełnił funkcję kościoła katolickiego, następnie protestanckiego. W 1571 r. nowy właściciel Michałowa (od 1557 r.), Hans von Gruttschreiber (dokumenty tego rodu znajdują się w archiwum we Wiedniu, a koszt ich pozyskania to 700 euro), do gotyckiego prezbiterium dostawił nową nawę. Ówczesny gospodarz nie szczędził pieniędzy na remont kościoła: kazał m.in. wznieść dwie dobudówki po obu stronach prezbiterium, mieszczące loże oraz posiadające odrębne wejścia. Dobudówki te nakryto dachami pulpitowymi. Wieżę nakryto nowym, blaszanym, strzelistym, renesansowym hełmem, wzbogaconym u podstawy galerią. Na wieży umieszczono zegar. Nowy właściciel we wnętrzu kościoła ufundował ławy, chór oraz organy oraz założył bibliotekę.

Kres rozwojowi osady położyła wojna trzydziestoletnia. W 1692 r. (po dwumiesięcznej walce z protestantami) kościół odzyskali katolicy. Na katolicyzm przeszedł ostatni właściciel Michałowa, wywodzący się z rodziny von Gruttschreiberów – Anton Heine, który nawiązał kontakty z cystersami z Kamieńca Ząbkowickiego

Świadom wygasania swojego rodu, w 1717 r. dokonał renowacji kościoła, dla upamiętnienia której wmurowano w ścianę prezbiterium pamiątkową tablicę. Opiekę nad kościołem powierzył cystersom z Kamieńca. Zobowiązał ich również do zachowania i renowacji wszystkich pomników rodzinnych, epitafiów, tablic inskrypcyjnych, napisów, obrazów, a także godła miejskiego nad dużą bramą w cmentarnym murze.

Ponadto kamieniecki klasztor miał nadal opłacać sześciu muzyków, którzy z kościelnej wieży wygrywali cogodzinny hejnał. Zakonnicy zostali również zobowiązani do odprawiania raz na kwartał mszy za spokój duszy Antona Heinza von Gruttschreibera.

Stan ten utrzymywał się do 1810 r., kiedy to nastąpiła sekularyzacja dóbr klasztornych cystersów. W 1812 r. kościół został objęty patronatem państwowym. W latach 1823–1828 r. kościół przebudowano w stylu neogotyckim. Była to jedna z pierwszych tego typu realizacji na Śląsku, a projekt przebudowy wykonał wybitny architekt niemiecki C.F. Schinkiel. Obecnie budowla porównywana jest z dziełami wczesnego niemieckiego neogotyku C.F. Schinkla, czołowego niemieckiego architekta pierwszej połowy XIX w. Ponadto w kościele znajdują się unikalne dzieła śląskiej renesansowej (XVI w.) rzeźby: kamienna ambona oraz chrzcielnica.

W ściany prezbiterium wmurowany jest zespół epitafiów złożonych z dzieł renesansowych, późnorenesansowych oraz barokowych. Co najważniejsze jednak, w XIII-wiecznym prezbiterium pod tynkiem znajdują się średniowieczne polichromie ścienne, które czekają na odsłonięcie i konserwację.

Będzie to kolejny i najważniejszy element renowacji zabytkowego kościoła w Michałowie, w którym mieszkańcy docelowo chcą urządzić muzeum rodu von Gruttschreiberów.

Fundacja „Dla Dziedzictwa”

 

Artykuł Fundacji „Dla Dziedzictwa” pt. „Mieszkańcy Michałowa proszą o pomoc!” znajduje się na s. 4 i 5 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 82/2021.

 


  • Kwietniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.

 

Artykuł Fundacji „Dla Dziedzictwa” pt. „Mieszkańcy Michałowa proszą o pomoc!” na s. 4 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 82/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Badania architektoniczne zabytkowego, unikatowego, ponad 700-letniego kościoła w Michałowie na Opolszczyźnie

Parafianie od lat opiekują się kościołem i liczą na wyniki badań ekspertów z Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Są przekonani, że ich zabytek ma wartość predysponującą go do miana Pomnika Historii.

Tomasz Kwiatek

W poniedziałek 12 października 2020 r. w kościele pw. św. Józefa Robotnika w Michałowie (Gmina Olszanka, powiat brzeski) eksperci z Narodowego Instytutu Dziedzictwa rozpoczęli prace badawcze. Obóz naukowy miał trwać do piątku 16 października 2020 r. i pozwolił lepiej poznać unikatowy kościół, mający ponad 700 lat.

– Na terenie powiatu brzeskiego mamy wiele wspaniałych zabytków, jak Muzeum Piastów Śląskich czy kościół pw. św. Jakuba Apostoła w Małujowicach. Ale mamy też wiele unikatowych kościołów, które jeszcze nie są tak znane i odkryte. To wydarzenie jest precedensem na terenie woj. opolskiego.

Mam nadzieję, że w ciągu tych kilku dni obozu badawczego poznamy prawdziwą historię i najcenniejsze informacje na temat kościoła w Michałowie – powiedział podczas konferencji prasowej rozpoczynającej badania architektoniczne kościoła pw. św. Józefa Robotnika w Michałowie starosta brzeski Jacek Monkiewicz. Badania prowadziła ekipa ekspertów Narodowego Instytutu Dziedzictwa pod kierunkiem architekta Pawła Filipowicza, kierownika Pracowni Terenowej NID w Łodzi. (…)

W Michałowie na odkrycie przez konserwatorów czekają m.in. średniowieczne polichromie ukryte pod warstwą tynku i białej farby, które gdzieniegdzie już same odsłaniają malutkie fragmenty dawnych wymalowań. Proces przywracania dawnej świetności kościoła w Michałowie już się rozpoczął. Opolski Wojewódzki Konserwator Zabytków w tym roku przeznaczył dotację finansową na renowację renesansowej chrzcielnicy z piaskowca, pochodzącej z 1575 r. – To jest początek prac konserwatorskich – zapowiedziała obecna na konferencji prasowej Elżbieta Molak, Opolski Wojewódzki Konserwator Zabytków. – Znajdujemy się w unikalnej świątyni, która istnieje już 700 lat. Kościół był najpierw gotycki, potem przebudowywany w okresie renesansu i otrzymał m.in. renesansowe wyposażenie, jak zespół epitafiów znajdujących się w prezbiterium, których formy plastyczno-architektoniczne są unikalne w skali kraju. Chcemy, żeby te badania zainicjowały proces renowacji tego kościoła i jego rewaloryzacji – dodała.

Bliższe poznanie cech technologicznych bryły kościoła, co będzie możliwe dzięki badaniom architektonicznym, pozwoli parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Michałowie przygotować wniosek o wpis kościoła na prezydencką listę Pomników Historii.

O historii zabytku ciekawie opowiada ks. Czesław Morański, proboszcz parafii św. Jadwigi Śl. w Michałowie. – Kościół w Michałowie początkami sięga II połowy XIII wieku. W XVI wieku za sprawą panującego tu rodu Gruttschreiberów trafił w ręce protestantów. Pod koniec wieku XVII znów kościół objął proboszcz katolicki – zresztą przy zbrojnym oporze gminy protestanckiej i 56-dniowym oblężeniu zamienionego w fortyfikację kościoła – ale tylko na 15 lat. W 1707 r., na mocy układu pokojowego w Altransztadzie, kościół przyznano gminie ewangelickiej. I tak było aż do końca II wojny światowej. Po wojnie kościołem zaopiekował się i zabezpieczył go jeden z poprzednich proboszczów, ks. Karol Żurawski. Obecnie jest to kościół pomocniczy w parafii, w którym odprawiane są co niedzielę Msze św. – od odpustu 1 maja do końca wakacji.

Ksiądz proboszcz podkreślił też, że specjalne podziękowania należą się mieszkańcom Michałowa, którzy od lat opiekują się kościołem, dbają o niego, sprzątają i wietrzą. To na ich prośbę przez cztery miesiące w roku w kościele odprawiane są Msze św.

Parafianie czekają na pomoc specjalistów, którzy będą w stanie uratować ich kościół. Bardzo liczą na ten obóz badawczy, który pozwoli w pełni na odkrycie i poznanie dziejów świątyni. Są przekonani, że ich zabytek ma wartość predysponującą go do miana Pomnika Historii.

Cały artykuł Tomasza Kwiatka pt. „Obóz badawczy w Michałowie” znajduje się na s. 4 listopadowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 77/2020.

 


  • Z powodu ograniczeń związanych z pandemią ten numer „Kuriera WNET” można nabyć wyłącznie w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
  • Od lipca 2020 r. cena wydania papierowego „Kuriera WNET” wynosi 9 zł.
Artykuł Tomasza Kwiatka pt. „Obóz badawczy w Michałowie” na s. 4 listopadowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 77/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego