Poland Helps jest to ogromne przedsięwzięcie Fundacji Siepomaga.
Jerzy Jurczyński, koordynator projektu w połączeniu telefonicznym z Charkowa powiedział, że konwój do Chersonia jest jednym z kilku kierunków pomocy Ukrainie i że z pewnością jeszcze do Chersonia wrócą:
-Byliśmy tam z jedną wizytą i poznaliśmy potrzeby tych ludzi. Tutaj w Charkowie jesteśmy od wielu miesięcy i jesteśmy partnerami wielu organizacji wolontaryjnych i rzeczywiście ta współpraca polsko-ukraińska znakomicie się rozwija, bo stała się rzecz wspaniała, że jesteśmy zaufanym partnerem strony ukraińskiej.

Obecnie projekt Poland Helps jest zaangażowany w Charkowie:
–Sfinansowaliśmy 15 tysięcy ciepłych posiłków każdego dnia dla osób najbardziej potrzebujących w Charkowie dla tych, których wojna pozbawiła własnych domów, zmusiła do ucieczki do Charkowa. Będą oni otrzymywać codziennie 15 tysięcy ciepłych posiłków do końca marca, będzie to milion osiemset ciepłych posiłków i cztery miliony ciepłych napojów.

Kolejna akcją jest pomoc w ewakuacji Kupiańska i okolic:
-Tam sytuacja jest dramatyczna. Tam ostrzał trwa cały dzień, całą noc. Nikt nie wie, gdzie spadną pociski. Nie ma tam żadnej infrastruktury krytycznej, a mimo to te obiekty są ostrzeliwane, tam giną ludzie. Dlatego zaangażowaliśmy się w ewakuację. Tam są ludzie, którzy się nikomu niepotrzebni, trzeba ich ewakuować ze strefy śmierci – powiedział Jerzy Jurczyński.

Wito Nadaszkiewicz, prawnik reprezentujące Fundację Siepomaga we Lwowie, zwrócił uwagę na potrzeby obwodu chersońskiego:
-Do niedawna w Chersoniu nie było prądu. W wioskach pod Chersoniem wciąż nie ma prądu, wody, gazu. Naprawdę to są straszne warunki. Jedyny plus, że to jest południe, jest 10-12 stopni, ale to jest zima i nie zawsze tak będzie.

Fundacja Siepomaga koncentruje się na kilku kierunkach. Jest zaangażowana w Charkowie i w obwodzie charkowskim, w Donbasie, w okolicach Bachmutu, Chersoń staje się kolejnym miejscem pomocy w ramach projektu Poland Helps.
Artur Żak w korespondencji telefonicznej przybliżył sytuację we Lwowie, gdzie większość miasta nie miała energii elektrycznej: -Ludzie sobie radzą na różne sposoby, planują życie pomiędzy tym odłączeniami, by załatwić wszystkie sprawy. Są też wszechobecne generatory prądu. Te święta odbywają się w akompaniamencie terkoczących generatorów.
Z wszystkimi wydaniami audycji można zapoznać się tutaj.