Raport z Kijowa 30.11.23 r.: Apelujemy o przerwanie blokady, gdyż uderza ona we współpracę gospodarczą Polski z Ukrainą

Blokada granicy – strajk przewoźników 25.11.2023 r. | fot.: Janek Brewczyński

Czytamy w apelu firm należących do Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Izba w kolejnym już apelu wyszczególnia straty polskich przedsiębiorców, ale także wskazuje na kierunki działań do przezwyciężenia impasu:

Zdajemy sobie sprawę, że część polskich przewoźników samochodowych jest rozczarowana sytuacją rynkową i brakiem działań ustępującego polskiego rządu. Uważamy, że postulaty protestujących wymagają spokojnej dyskusji z udziałem administracji rządowych obu państw, wszystkich organizacji zrzeszających przewoźników, niezależnych ekspertów i Komisji Europejskiej. Potrzebujemy rzeczowej dyskusji, wolnej od emocji i politycznych podszeptów towarzyszących tej blokadzie!

 

Paweł Bobołowicz rozmawia z Gościem audycji Jackiem Piechotą, prezesem Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej:

Każdy dzień przynosi straty polskim i ukraińskim firmom. Bardziej traci na tym wszystkim polska gospodarka, bo kiedy spojrzymy na strukturę obrotów, ponad 9 miliardów dolarów nasz eksport i około 3,5 miliarda dolarów eksport z Ukrainy, to my tracimy na tym, że nie możemy dostarczyć towarów, produktów. Zrealizować kontraktów handlowych na czas. Więc straty są porażające dla polskiej i ukraińskiej gospodarki, a dla ukraińskiej gospodarki, która w tym momencie nie płaci podatków, bo nierealizowane są kontrakty, to jest osłabienie ukraińskiego państwa, państwa znajdującego się w warunkach wojny. No i na to wszystko jeszcze składa się wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej. My zwracamy uwagę na to, że pretendujemy do roli państwa, które będzie stanowiło hub w procesie odbudowy Ukrainy. Do Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu zgłosiło się ponad 3 tysiące polskich firm, które chcą uczestniczyć w procesie odbudowy Ukrainy. Jakim będziemy hubem, jak wiarygodne będzie państwo, które nie jest w stanie zapewnić drożności swojej granicy. Straty są przeogromne po wszystkich stronach. Naturalny sposób tym korytarzem transportowym dla Ukrainy staje się Rumunia, a my tylko i wyłącznie tracimy. Apelujemy o zanieczyszczenie blokady.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk, dogłębnie relacjonuje najistotniejsze doniesienia z ponad 1300 km frontu wojny Rosji z Ukrainą.


Dmytro Antoniuk, przedstawia także list otwarty do przedstawicieli samorządów wojewódzkich, liderów i liderek polskich partii politycznych, przedstawicieli organizacji pozarządowych i humanitarnych, którzy angażują się w obronę praw człowieka oraz wspierają Ukrainę w konflikcie zbrojnym, a także do reprezentantów mediów publicznych i prywatnych, aktywistów i wolontariuszy, który wystosowała Aktywistyczna Wspólnota Ukraińska, Przedstawiciele Ukraińskich Organizacji Pozarządowych oraz przedstawiciele biznesu.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Studio Lwów 29 XI 2023 r.:

Studio Lwów 29.11.23: Fundacja Zakres pomaga Ukrainie

Raport z Kijowa 28.11.23 r.: Po pierwsze formalności, po drugie semantyka, używanie odpowiednich słów i znajomość prawa

Fot. Paweł Bobołowicz

Taką poradę dla wolontariuszy wiozących pomoc humanitarną na Ukrainę udzielił Artur Chasikowski, prezes Fundacji Zakres, która świadczy pomoc od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.

Artur Żak w rozmowie z przedstawicielem Fundacji Zakres, zapytał między innymi o ich doświadczenia w przekraczaniem granicy z pomocą humanitarną, ze szczególnym uwzględnieniem protestu polskich przewoźników.

Artur Chasikowski:

Dobrze, że pan zapytał konkretnie o nas, o nasze doświadczenia, o naszą działalność, bo chciałbym odpowiadać tylko i wyłącznie za siebie. Każdy ma inne doświadczenia na granicy i one są niezwiązane nawet ze strajkiem, który odbywa się w tym momencie. Tylko ja mam osobiste wrażenie, że zależy to bardzo często, po pierwsze od podejścia wolontariuszy, działaczy, a po drugie od podejścia również samych pograniczników, zarówno po polskiej, jak i po ukraińskiej stronie. Zdarza się tak, że te same przejścia graniczne każdy przechodzi w inny sposób, ma swój sposób, inną technikę, inne podejście, innymi dokumentami się posługuje. Niektórzy w ogóle nie robią tego w taki formalny sposób, tylko działają na takich bardziej partyzanckich zasadach. Mówię przede wszystkim tutaj o takich pojedynczych wolontariuszy, jak działających niesformalizowany sposób. Jeżeli chodzi zaś o naszą fundację. Powiem szczerze my w żaden sposób nie odczuliśmy tego, aby w jakikolwiek sposób protest zakłócił nasze działania, nasze przejazdy. W dniu dzisiejszym rozpakowujemy właśnie TIR w Mikołajowie i obwodzie chersońskim, gdzie dojechała nasza pomoc, a w dniu wczorajszym dojechały zaś busy, więc nasze transporty cały czas przekraczają granicę.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk, dogłębnie relacjonuje najistotniejsze doniesienia z ponad 1300 km frontu wojny Rosji z Ukrainą.


Artur Żak i Paweł Bbołowicz rozmawiają o wiceprzewodniczącej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego Rady Najwyższej, zastępcy frakcji „Sługa Ludu” Marianie Bezuhłej, która powiedziała, że ​​Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Walerij Załużny, nie przedstawił planu na przyszły rok, w związku z czym dowództwo wojskowe Ukrainy powinno podać się do dymisji.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 27 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku

Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku

Dyskusja polskich protestujących w Dorohusku ze stroną ukraińską | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Powiedział jeden z liderów blokady granicy Polski z Ukrainą Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.

Piotr Mateusz Bobołowicz prezentuje materiał z zablokowanego przejścia Dorohusk-Jagodzin, który nagrał podczas sobotniego spotkania z protestującymi Serhija Derkacza, wiceministra Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy.

 

Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych:

My nie rozmawiamy w tej chwili o blokowaniu możliwości transportu do Ukrainy. Proszę pana, jeśli jest milion transportów, odbywa się w kierunku Ukrainy, równie dobrze kolega tutaj składał propozycję, że możecie otrzymać 600 tysięcy pozwoleń, 400 tysięcy my. Tak. 30% nam wystarczy jako Polakom, czyli 300 tysięcy pozwoleń dla nas, 700 tysięcy pozwoleń dla was. To jest dobra propozycja. Ona by tak naprawdę zaspokoiła potrzeby państwa ukraińskiego w dziedzinie transportu. Myślę, że jeśli przewoźnicy, tak tacy jak ja walczymy o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku, to powoduje, że nie możecie podejrzewać, że automatycznie będą przerwane łańcuchy dostaw, że te transporty nie dotrą. Ktoś dowiezie, Polak dowiezie, spokojnie. Bo dowiozą to i Ukraińcy i w jakiejś części Polacy.

 

Serhij Derkacz, wiceminister Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy:

Kluczowe kwestie, z którymi przyjechałem to kwestia transportów humanitarnych i niebezpiecznych. To są te 2 pytania , na temat których rozmawialiśmy poprzednio i zapewniliście nas, że takie transporty będą przepuszczane. Otrzymujemy informację, że nie przepuszczacie transportów humanitarnych i niebezpiecznych. Dlatego porozmawiałem z kierowcami, zobaczyłem, że pojazdy z ładunkami niebezpiecznymi stoją. Jeżeli mówicie, że faktycznie przepuszczacie takie pojazdy, to powiadomimy kierowców i oni zaraz tu przyjadą. To jest ta kluczowa kwestia, którą chciałem sprawdzić, porozmawiać i wyjaśnić. Ponieważ dziś jestem w Polsce przejazdem… Kwestie kluczowe to po pierwsze teraz obowiązuje umowa, a po drugie wszystkie swoje postulaty jako polscy przewoźnicy powinniście kierować do polskiego rządu, a nie blokować granicę, ponieważ szkodzi to ludziom i państwom. Nie blokujecie waszą granicę – polską. Szkód doznają ludzie w Polsce i na Ukrainie, ponosimy straty i my, i wy. Szanujemy wasze prawo na protest, lecz aktualnie blokada granicy jest bardzo niekorzystna w kwestii ekonomicznej dla waszego i naszego państwa. Wasze postulaty powinniście kierować do waszego rządu, który ma możliwości komunikowania się z nami, z Unią Europejską i Komisją Europejską. Nie do nas tu dziś zgromadzonych należy taka decyzja. Dziś chciały tylko zapytać o transporty niebezpieczne i ADeEry.

 

Rafał Mekler, lider Klubu Konfederacji Lublin, pełnomocnik woj.lubelskiego Ruchu Narodowego:

Jak będzie temat zezwoleń, to będziemy rozmawiać dalej. W zasadzie to jest pierwszy punkt, taki można powiedzieć punkt zwrotny. Pozostałe postulaty są do spełnienia dopiero w momencie, kiedy uzyskamy przywrócenie pozwoleń. I można powiedzieć, że pierwszy postulat, który jest za pańskimi plecami, on jest jako numer jeden do zrealizowania. Bez niego wszystkie kolejne postulaty tracą sens.

 

Protestujący deklarują, że transporty humanitarne, militarne i te niebezpieczne o klasyfikacji ADR, są przepuszczane, nie mniej jednak Piotr Mateusz Bobołowicz, który w ten weekend był na kilku przejściach granicznych i obserwował systuację, ma nieco odmienne zdanie:

Tak jak Państwo słyszeli na koniec, nawet organizatorzy protestu przyznali, że te transporty ADR jednak stoją w kolejkach. Te cysterny widziałem, one rzeczywiście stoją. Byłem też świadkiem przepuszczania, bo o każdej pełnej godzinie jest przepuszczana określona liczba samochodów. Sytuacja tutaj bardzo różni się to, co widziałem, od tego, co słyszałem, ponieważ teoretycznie miały być przepuszczane po trzy samochody. Miała być zwiększona liczba. Pierwotnie był to jeden samochód na godzinę. Teraz trzy. Z czego mają być wyłączone ta pomoc humanitarna, ma być wyłączone te ADR-y i, świeża żywność, żeby nie stała i nie psuła się w tych samochodach. Natomiast to nie jest prawda, bo ja widziałem przejazd trzech samochodów o godzinie 10 i wtedy rzeczywiście przejechały tylko te samochody, przejechały tylko trzy samochody, z czego dwa miały świeżą żywność, a jeden to był samochód z innymi towarami. Więc ten argument nie pokrywa się z tym, co widziałem. Tak samo dotyczy to cystern. Cysterny również są przepuszczane tylko o pełnych godzinach i tylko w ramach tego limitu trzech samochodów. Tutaj policja pozwala na dojazd do protestujących, protestujący przepuszczają, protestujący sami sprawdzają papiery i niektórzy sprawdzają dokumenty przewoźników i niektóre samochody zatrzymują, twierdząc, że to nie jest pomoc humanitarna, że ona nie przejedzie, że te dokumenty są fałszywe.

Blokada granicy – strajk przewoźników 25.11.2023 r. | fot.: Janek Brewczyński

Paweł Bobołowicz rozmawia na temat blokady granicy i transportów humanitarnych z Rafałem Roszkiewiczem, prezesem Stowarzyszenia Pogoń Ruska:

Jak mówiłem, to nieszczęście. Stałem TIR-em, który był wypełniony rzeczami dla szpitala w Zaporożu. No i stałem dość długo i protestujący nie chcieli nas przepuścić. Nie sprawdzali nam ani papierów, ani zawartości. Po prostu powiedzieli, że jeżeli TIR, to nie przejedziemy i na tym skończyła się rozmowa. Chodziło o to, że jak powiedziałem, że mam tutaj TIR-a, mam cały wypełniony paletami ze sprzętem medycznym i czy mnie puszczą? i powiedzieli, że nie, po prostu nie, jeżeli TIR to musi stać i tyle. Nie było nawet propozycji, żeby sprawdzili, bo ja słyszałem, że niektórzy przejeżdżają, bo pokazują dokumenty, otwierają tego TIR-a, pokazują, że pomoc humanitarna jest tam przepuszczalnie, więc w naszym przypadku tak nie było. W końcu pojechaliśmy na inne przejścia graniczne i tam usłyszeliśmy, że jeżeli to jest pomoc humanitarna, możemy przejechać. Następny mój transport, który jest, nie pojechał TiRem, tylko w busach. Przejechał bez problemu, ale z tego co słyszę, teraz nawet busy mogą mieć problemy na granicy. Więc planujemy następny wyjazd, ale mocno się zastanawiam czy nie przejechać przez węgierską granicę.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 25 XI 2023 r.:

Program Wschodni 25.11.23: Blokada granicy uderza też w polską gospodarkę

Studio Za Nysą: Niemcy uważają, że przywracanie praworządności w Polsce musi się odbyć z poszanowaniem prawa

Featured Video Play Icon

Niemieckie media wskazują na to, że partie koalicji, która będzie w stanie objąć rządy, są strasznie zróżnicowane i trudno jest założyć z góry, że one będą we wszystkim się zgadzać – mówi Jan Bogatko.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Posłuchaj także:

Około 80 woluminów rosyjskich skradziono w BUW-ie. Mówi Ewa Kobierska-Maciuszko

Szymon Szynkowski vel Sęk: suwerenność Polski jest bardzo zagrożona. Sejm musi szybko reagować

Szymon Szynkowski vel Sęk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Standard przerywania obrad po dwóch godzinach jest czymś niedopuszczalnym”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Maciej Kożuszek: w obozie PiS-u po wyborach dominują próby wyparcia własnych błędów

Raport z Kijowa 16.11.23 r.: Lider blokady granicy RP ujawnia w czasie rzeczywistym informację o ruchu kolumn wojskowych

Fot. Paweł Bobołowicz

Nowo założony Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu od 6 listopada blokuje przejścia graniczne z Ukrainą. Protestujący deklarują, że przepuszczają jeden samochód ciężarowy na godzinę.

Tysiące ciężarówek czekające na wjazd na Ukrainę, kolejki sięgają dziesiątków kilometrów. Kolejne rozmowy tym razem z przedstawicielami Komisji Europejskiej zakończyły się fiaskiem. Organizatorzy deklarują, że na bieżąco przepuszczają autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną, paliwami i sprzętem wojskowym.

Wczoraj jeden z liderów protestu Rafał Mekler, aby potwierdzić, że przepuszczają sprzęt wojskowy, opublikował zdjęcie transportu pojazdów opancerzonych, które jego zdaniem „…z Korczowej (przed chwilą) jedzie bez kolejki…”, czym wywołał falę oburzenia i zarzuty ujawniania szczegółów transportów wojskowych, co niesie za sobą realne zagrożenie rosyjskim uderzeniem rakietowym.

Post w mediach społecznościowych Rafała Meklera (redakcja celowo zniekształciła fragment zdjęcia)

 

Paweł Bobołowicz rozmawia z goście Raportu z Kijowa, Tomaszem Barteckim, koordynatorem grupy „Granica / Кордон PL – UA”, na temat protestu:

Ukraińcy próbują, próbują coś tam robić, różne organizacje coś robią, a z tego co wiemy, wczorajsze wieczorne rozmowy, już z udziałem kogoś z Komisji Europejskiej i ministrem Adamczykiem. Mamy taki krótki komunikat – spotkanie zakończyło się fiaskiem. W tej chwili, z tego co wiem, główny organizator, lider, bo tak o nim się mówi, Rafał Mekler udał się właśnie na Słowację, gdzie umówił się z jednym ze związków transportowców do symbolicznego zablokowania – na godzinę ma być zablokowane główne przejście Słowacja – Ukraina… To bardzo wąskie środowisko. Żadna z wielu organizacji transportowych, z tych przynajmniej znanych, nie poparła tego protestu… Na profilu głównodowodzącego protestem Rafała Maklera z Konfederacji, ukazał się w pewnym momencie filmik – zdjęcia całej kolumny wojskowej jadącej na przejściu w Polsce w stronę Ukrainy. Najprawdopodobniej jest to sprzęt amerykański. Także nie wiem, co na to wywiad amerykański? Zdjęcia były podane w czasie rzeczywistym. On chciał pokazać, że niby takie transporty przepuszczają, a inne stoją. Podniósł się alarm na Ukrainie. Byłem wtedy we Lwowie. Wiadomo, czym to grozi. To jest bezpośrednio zagrożenie życia. Wywiad rosyjski tylko szuka takich informacji.


Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk omawiają sytuację na froncie, ze szczególnym uwzględnieniem potencjalnych sukcesów armii ukraińskiej. Redaktorzy przedstawiają także najważniejsze informacje z walczącej Ukrainy, które przygotowała Daria Hordijoko.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 14.11.2023 r.: Rosyjskie wojska zaatakowały w nocy Ukrainę za pomocą dronów i dwóch manewrujących rakiet

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Siły Powietrzne Sił Zbrojny Ukrainy poinformowały, że zestrzelono 7 z 9 „Shahedow”. Obecnie nie ma doniesień o zniszczeniach ani ofiarach.

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk omawiają sytuację na froncie, ze szczególnym uwzględnieniem taktycznych sukcesów Rosjan na awdijiwskim kierunku. Redaktorzy przedstawiają także najważniejsze informacje z walczącej Ukrainy, które przygotowała Daria Hordijoko, między innymi deklarację szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, Unia Europejska może nie dostarczyć Ukrainie miliona pocisków artyleryjskich do końca 2023 roku, jak planowano wcześniej. Według Borrella UE zrealizowała pierwszą część planu dostaw – przekazała około 300 tys. pocisków artyleryjskich. Jednocześnie jego zdaniem Unia nie zrezygnuje z celu miliona pocisków i będzie kontynuować ich transfer.


Artur Żak relacjonuje reakcję ukraińskiej przestrzeni na wczorajsze głosowania w polskim Parlamencie.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak rozmawia z goście Raportu z Kijowa, Tomaszem Barteckim, koordynatorem grupy „Granica / Кордон PL – UA”, na temat blokady przejść graniczny, która prowadzą polscy przewoźnicy z nowo założonego Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu.

Tomasz Bartecki:

Jest kilka wymogów, postulatów, ale gdy ukraińska strona przychyla się, czy też pokazuje, że może coś tam ulepszyć, np. w elektronicznej kolejce, czy też otworzyć dwa przejścia dla pustych pojazdów na co są gotowi już teraz, tylko polska strona musi to potwierdzić, to wtedy powstaje postulat powrotu do zezwoleń. Ten eksponowany postulat praktycznie niemożliwy do zrealizowania, przynajmniej tutaj i teraz, bo tak jak wspominałem, zależy on od decyzji Komisji Europejskiej… To jest bardzo mała grupa, może nawet w 80% są to przedsiębiorcy z Łukowa, którzy wcześniej skupiali się na kierunkach rosyjskich i białoruskich – już nie wrócą wysokie stawki 3000 euro za kurs Warszawa – Brześć, bo to jest bardzo wysoka stawka i wtedy zarabiali duże pieniądze. Jeden ze strajkujących pan Jan z firmy X, właśnie z Łukowa, który zablokował granicę i nagrał takie nagranie wideo, na którym stoi synem i jest tylko dwóch protestujących, czyli w sumie jest ich czterech. Stoją i blokują, a ukraińscy kierowcy piszą, że przepuszcza pojazdy ze swojej firmy.

 

Redaktorzy także wyemitowali fragment nagrania Serhija Derkacza, wiceministra Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy, które nagrał tuż po zakończonych rozmowach:

Wojna zmieniła sytuację, zmieniła nasze szlaki logistyczne. Towary, które płynęły drogą morską, teraz w większości przechodzą przez kolej i transport drogowy, więc obciążenie transportu drogowego wzrosło dziesięciokrotnie. Nasze punkty kontrolne nie są w stanie przepuścić do takiej liczby pojazdów, które do tej pory poruszały się na zupełnie innych kierunkach. I to jest obiektywny powód, którego polscy przewoźnicy nie chcą słyszeć. A wojna nie jest dla nich ważnym argumentem, bo dla polskiego przewoźnika, jak to dziś wyartykułowano, ważne jest zachowanie jego osobistego interesu i biznesu. A aby tak się stało trzeba wrócić do zezwoleń, bo wtedy mieli więcej pracy, więcej zleceń i mniej ukraińskich przewoźników między Ukrainą a Polską. Oczywiste jest, że kwestia umowy nie była rozpatrywana na tym spotkaniu, ponieważ tak naprawdę Unia Europejska zawarła tę umowę z Ukrainą, a Polska nie może jednostronnie tej umowy zmienić. Powiedzieli im o tym koledzy z Ministerstwa Infrastruktury Polski. Potwierdzili to również przedstawiciele województw, na co przewoźnicy nie zareagowali. Jasne jest, że w tej sprawie, podobnie jak w kwestii dalszego blokowania granicy, nie chodzi o rozwiązanie jakichś pilnych kwestii i problemów, ale po prostu o to, żeby albo zrobić z tego jakąś kampanię informacyjną, albo polityczną i po prostu trzymać granicę zamkniętą tak długo, jak to możliwe.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Irlandzka ofensywa dyplomatyczna w Azji – Studio Dublin – 10.11.2023 r.

Piątkowy poranek w sieci Radia Wnet należy do Studia Dublin, w którym informacje, przegląd wydarzeń tygodnia i rozmowy. Nie brak dobrej muzyki i ciekawostek z Irlandii. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

Bogdan Feręc omawia bieżące kierunki polityki zagranicznej Republiki Irlandii. Można odnotować zwiększenie aktywności Dublina w Azji, za sprawą wizyty wicepremiera Micheala Martina w Chinach i Korei Południowej. Ponadto, władze Zielonej Wyspy jasno deklarują, że będą bronić interesów własnego rolnictwa w Unii Europejskiej.

Irlandczycy, jako kraj z ugruntowaną pozycją w UE czują, że mogą sobie na wiele pozwolić.

Micheal Martin, szef Fianna Fail. Fot. materiały prasowe Fianna Fail

Ambasador Izraela w Dublinie Dana Erlich negatywnie oceniła postawę irlandzkich władz wobec eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego. W ocenie redaktora naczelnego portalu Polska-IE.com nie powinna być ona większym zaskoczeniem.

Bogdan Feręc protestuje ponadto przeciwko internetowemu hejtowi wymierzonemu w prezydenta Andrzeja Dudę oraz Prawo i Sprawiedliwość.

Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com i szef Studia Riverside Radia Wnet

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Prezydent Higgins wzywa do pokojowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego – Studio Dublin – 03.11.2023 r.

Polska będzie zdana na decyzje biurokracji europejskiej? Mówi Patryk Jaki

Featured Video Play Icon

Patryk Jaki / Fot. Patryk Matyjaszczyk, Wikimedia Commons

Eurodeputowany Suwerennej Polski, który stracił immunitet jako europoseł, relacjonuje, że debata w tej sprawie trwała 45 sekund i przebiegła w wesołej atmosferze.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

To częsty obraz instytucji europejskich, które dążą do stworzenia nowego państwa europejskiego na podstawie traktatów i manifestów komunistycznych – mówi gość „Poranka Wnet”.

Ponadto, Patryk Jaki wyjaśnia, że istnieje możliwość, że traktat zostanie przegłosowany na nadchodzącej sesji w Strasburgu, co oznaczałoby koniec roli Parlamentu Europejskiego. Następnie trafiałby on do Rady Europejskiej, gdzie większościowa decyzja przegłosowałaby traktat przy współpracy z Niemcami. Jaki mówi, że istnieje pewna możliwość, aby zwołać konferencję i konwent w celu ustalenia szczegółów traktatu, a następnie musiałby się odbyć proces ratyfikacji we wszystkich państwach.

Jednak Jaki zauważa, że istnieją dwie furtki, na których przeciwnicy polityczni mogą próbować skorzystać, aby uniknąć wymogu zgody dwóch trzecich polskiego sejmu. Pierwsza to zmiana podstawy prawnej, która umożliwi uniknięcie wymogu dwóch trzecich większości. Druga to ustawa lizbońska, która mówi, że jeśli traktaty nie zostaną ratyfikowane w ciągu dwóch lat w danym kraju, trafiają z powrotem do Rady Europejskiej. Jaki uważa, że w przypadku przyjęcia interpretacji, że traktat może być przegłosowany większością zwykłą, nie będzie innego wyjścia niż ogłoszenie referendum.

Zobacz także:

Jan Piekło: Zachód naciska na wybory na Ukrainie. To zły pomysł w kraju, którego spora część jest okupowana przez Rosję

Studio Dziki Zachód: niepodległość Polski dawno nie była tak zagrożona jak dzisiaj

Tak długo, jak nie wychodzimy na ulicę, oni robią co chcą. Konieczna jest wielka manifestacja proniepodległościowa – mówi Wojciech Cejrowski.

Wojciech Cejrowski utożsamia się z twierdzeniami Rafała Ziemkiewicza, który w jednym z ostatnich felietonów przestrzegał przed konsekwencjami planowanych zmian w ustroju Unii Europejskiej.

Już pewnie za późno, by przed tym się uchronić.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” krytykuje ponadto niedawne wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, m.in. o tzw. kompromisie aborcyjnym, jakoby był jego zwolennikiem, podczas gdy za jego kadencji Trybunał Konstytucyjny uznał, że regulacje w tej kwestii są niezgodne z konstytucją.

Szef rządu nas okłamywał, realizował politykę, w którą sam nie wierzył. […] Dzisiaj interesuje go tylko ratowanie PiS-u, albo samego siebie.

Jan Krzysztof Ardanowski: nie jestem pewien, czy nowy rząd będzie chciał bronić suwerenności Polski

Omówiony zostaje również aktualny stan kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA. Wojciech Cejrowski ocenia, że urzędujący prezydent Joe Biden nie robi nic, by uzyskać reelekcję.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!