Anna Fotyga apeluje do rządu: Wy też macie dzieci na terenie Polski. Pamiętajcie o tym

Europosłanka PiS mówi o braku wiarygodnych informacji ze strony rządu, przekazaniu kompetencji UE, obronności i roli mediów publicznych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Wspieraj Autora na Patronite

Prof. Przemysław Czarnek: Spodziewamy się prowokacji ze strony służb specjalnych z powodu Marszu Wolnych Polaków

Polska będzie zdana na decyzje biurokracji europejskiej? Mówi Patryk Jaki

Featured Video Play Icon

Patryk Jaki / Fot. Patryk Matyjaszczyk, Wikimedia Commons

Eurodeputowany Suwerennej Polski, który stracił immunitet jako europoseł, relacjonuje, że debata w tej sprawie trwała 45 sekund i przebiegła w wesołej atmosferze.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

To częsty obraz instytucji europejskich, które dążą do stworzenia nowego państwa europejskiego na podstawie traktatów i manifestów komunistycznych – mówi gość „Poranka Wnet”.

Ponadto, Patryk Jaki wyjaśnia, że istnieje możliwość, że traktat zostanie przegłosowany na nadchodzącej sesji w Strasburgu, co oznaczałoby koniec roli Parlamentu Europejskiego. Następnie trafiałby on do Rady Europejskiej, gdzie większościowa decyzja przegłosowałaby traktat przy współpracy z Niemcami. Jaki mówi, że istnieje pewna możliwość, aby zwołać konferencję i konwent w celu ustalenia szczegółów traktatu, a następnie musiałby się odbyć proces ratyfikacji we wszystkich państwach.

Jednak Jaki zauważa, że istnieją dwie furtki, na których przeciwnicy polityczni mogą próbować skorzystać, aby uniknąć wymogu zgody dwóch trzecich polskiego sejmu. Pierwsza to zmiana podstawy prawnej, która umożliwi uniknięcie wymogu dwóch trzecich większości. Druga to ustawa lizbońska, która mówi, że jeśli traktaty nie zostaną ratyfikowane w ciągu dwóch lat w danym kraju, trafiają z powrotem do Rady Europejskiej. Jaki uważa, że w przypadku przyjęcia interpretacji, że traktat może być przegłosowany większością zwykłą, nie będzie innego wyjścia niż ogłoszenie referendum.

Zobacz także:

Jan Piekło: Zachód naciska na wybory na Ukrainie. To zły pomysł w kraju, którego spora część jest okupowana przez Rosję

Ryszard Czarnecki: Komisja Europejska prawi brudną politykę w kontekście Polski, uprawia różne gierki polityczne

Europoseł PiS komentuje apel profesorów: Z. Krasnodębskiego i R. Legutki o zmianę polityki polskiego rządu wobec UE na mniej skorą do ustępstw. Przypomina, że sam proponował zaostrzenie kursu Warszawy

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ryszard Czarnecki uważa, że rząd przyjął pozycję ustępstw w stosunku do Komisji Europejskiej. Taka postawa nie przyniesie pożądanych skutków dla Polski i jej interesów.

Już kilka miesięcy temu postulowałem zawieszenie wpłacania składki do budżetu UE. Teraz naprawdę skończyły się żarty. Gramy z Komisją Europejską w szachy, a pani von der Leyen wyrzuca szachownicę i mówi: zagrajmy w cymbergaja.

Europoseł tłumaczy, że mnożące się przeszkody w dojściu do porozumienia z Komisją Europejską i otrzymania pieniędzy dla Polski mogą być rozwiązane tylko na skutek decyzji politycznej Unii Europejskiej. Jednak Ryszard Czarnecki jest przekonany, że część  funduszu dotrze do Polski w przyszłym roku, ale większość pieniędzy zostanie zamrożona.

 Komisja Europejska prawi brudną politykę w kontekście Polski, uprawia różne gierki polityczne. I właśnie dlatego, że następny rok to rok wyborczy nie będą chcieli tych pieniędzy nam dać, ale dla nich planem minimum jest te pieniądze na jak najdłużej zamrozić. Myślę, że jednak dbają o to żeby tych pieniędzy nie było bądź w ogóle, bądź w większości. 

Ryszard Czarnecki komentuje wdrożenie przez Unię Europejską projektu solidarności energetycznej. Wyraża nadzieje, że rząd Polski nie zgodzi się na redukcję konsumpcji gazu. Jest to uwarunkowane dbaniem o interesy narodowe, a uleganie tej inicjatywie będzie skutkowało oddaniem kolejnego sektora pod kontrolę KE.

Czytaj także:

Dr Janusz Wdzięczak: sankcje unijne są niespójne, a przez to nieskuteczne

K.P.