Goście „Popołudnia WNET”:
dr Bartłomiej Wróblewski – poseł PiS;
prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski – politolog, Uniwersytet Łódzki;
Marcin Wikło – dziennikarz tygodnika „Sieci” i telewizji wPolsce.pl;
Waldemar Krysiak – bloger, autor bloga „Gej przeciwko światu”, tysol;
Tomasz Kalinowski – wiceprezes stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Mikołaj Poruszek

Dr Bartłomiej Wróblewski stwierdza, że prawo do ochrony zdrowia jest jednym z najbardziej podstawowych. Zauważa, że zagrożenie dla obywatela może tutaj płynąć nie tylko ze strony władz publicznych, ale także ze strony wielkich koncernów farmaceutycznych.
„Rzecznik jest od tego, żeby stać na straży praw i wolności jednostki” -mówi dr Wróblewski, zaznaczając, że ludzie mają prawo krytykować reżim sanitarny, nawet jeśli nie mają racji. Stwierdza, iż nie oznacza to, że można nie przestrzegać prawa. Zauważa, że ustawa z 2008 r. tworzy dwa nowe stany nadzwyczajne, różne od konstytucyjnych. Podkreśla, że należy przyjmować, iż przepisy, które nie zostały zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego, należy uznawać za obowiązujące.
.@bwroblewski w #PopołudnieWNET: Z jednej strony musimy bronić praw i wolności konstytucyjnych, z drugiej strony – nie będzie służyć naszym prawom i wolnościom, gdybyśmy mieli sytuację anarchii prawnej.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Jak mówi poseł PiS, nie powinniśmy zakładać tutaj złej woli ze strony ustawodawcy.Stwierdza, iż samowolne nieprzestrzeganie prawa prowadziłoby do anarchii.
.@bwroblewski w #PopołudnieWNET: Zdecydowana większość ograniczeń moim zdaniem musiała zostać wprowadzona, i widzimy że to nie jest tak, że te ograniczenia są wprowadzone tylko w Polsce – są wprowadzone w większości państw europejskich, a także w Ameryce.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich przekonuje, że warto, aby został wybrany. Zauważa, że wybór RPO w wyborach powszechnych nie byłby złym pomysłem, jednak wymagałby on zmiany konstytucji. Dziękuje za poparcie ze strony polityków Konfederacji i Kukiz ’15. Stwierdza, że będzie namawiać polityków opozycji do głosowania na niego, gdyż nie jest to sprawa wyłącznie rozgrywek partyjnych.

Jak zauważa prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, strona polska dopiero zaczęła odpowiadać działania prezydenta Białorusi przeciw Polakom. Wskazuje, iż w ramach manewrów Zapad wojska białoruskie i rosyjskie ćwiczyły tłumienie polskiego powstania na Grodzieńszczyźnie.
.@przemyszurawski w #PopołudnieWNET: Od 2009 roku co dwa lata armia rosyjska i białoruska przeprowadzały ćwiczenia na wypadek powstania polskiego w Grodzieńszczyznie. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Dodaje, że przedstawiciele białoruskiego aparatu represji powinni być świadomi, że za swe obecne działania zostaną rozliczeni.
.@przemyszurawski w #PopołudnieWNET: To co można zrobić to podnoszenie kosztów tego typu decyzji, w tym kosztów gospodarczych. #Białoruś #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Politolog stwierdza, że silny uderzeniem w białoruską gospodarkę będzie zablokowanie eksportu towarów białoruskich przez nasze terytorium. Trzeba podnosić koszta podejmowanych przez Łukaszenkę decyzji.
.@przemyszurawski w #PopołudnieWNET: Rosja ma niewątpliwie interes w stabilizacji sytuacji na Białorusi, a postać Łukaszenki tej stabilizacji zagraża. Z drugiej strony – nie chcą stworzyć precedensu zmiany prezydenta.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Gość Popołudnia WNET zauważa, że Kreml potrzebuje teraz sukcesu imperialnego, takiego jak aneksja Krymu, aby przykryć problemy wewnętrzne Rosji. Może nim być aneksja Donbasu, który już jest pod rosyjską kontrolą wojskową. Wystarczy więc ogłosić jego przyłączenie do FR.
Marcin Wikło zaznacza, że Sok z buraka to nie jest strona prześmiewcza, tylko szerząca nienawiść. Pojawiają się na nim poniżające insynuacje. Stwierdza, że ujawnione niedawno rozmowy z udziałem Romana Giertycha potwierdzają to, co pisali już wcześniej. Sądzi, że mecenas może nie zostać ukarany przez palestrę.
Dziennikarz tygodnika „Sieci” komentuje również przejście posłanki Lewicy Moniki Pawłowskiej do Porozumienia. Zadaje sobie pytanie ile jest prawicy w Zjednoczonej Prawicy. Jarosław Gowin wysyła sygnał, że może znaleźć miejsce nie tylko na prawicy.
Marcin Wikło ocenia, że zamiast zajmować się reformami, koalicja zajmuje się sobą, co jest niezrozumiałe dla jej elektoratu.

„Liderami lewicy są osoby o szemranej przeszłości lub mocno zaburzone” – mówi Waldemar Krysiak. Okazuje się, że Michel Foucault był pedofilem, który gwałcił małych chłopców w Tunezji. Wspierał on też legalizację stosunków z małymi dziećmi.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET o twórczości Michela Foucault: Tak mi się wydaje, że spojrzenie aktywnego pedofila na to jak powinno się karać przestępców może być trochę zaburzone, możliwe że może mieć w tym swoją własną agendę.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Jednak nie mówi się o tym, gdyż był on też lewakiem. Tymczasem ludzie na lewicy są skreślani za stwierdzenia, że są tylko dwie płcie. Homoseksualny Foucault zarażał AIDS swych kochanków, nie rezygnując ze współżycia po tym, jak dowiedział się, że jest zarażony.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET: Czy to że Foucault przyczyniał się do śmierci innych gejów jest bez znaczenia dla lewicy – widocznie tak. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 30, 2021
Autor bloga „Gej przeciwko światu” zauważa, że Stop Bzdurom zebrało w zeszłym roku milion złotych. Z pieniędzy tych „rozliczyli się” w formie opublikowanej przez siebie grafiki na Facebooku. Dużo pieniędzy wydali na jedzenie, czyli „wegańską pickę”. Krysiak przypomina, że Lu z kolektywu twierdziła, że została wepchnięta pod tramwaj, co nie zostało potwierdzone. Cierpi ona, jak zauważa Krysiak, na choroby psychiczne. Gość Popołudnia WNET stwierdza, że „Partia Razem ugięła się przed gówniarzami z internetu, którzy kazali im zwolnić feministkę”.

Wiceprezes stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” komentuje odebranie organizacji lokalu przez Warszawę. Ratusz powołał się na klauzulę antydyskryminacyjną. Wskazano, że na ostatnim Marszu Niepodległości rzucono racą w jeden z balkonów. Dodaje, iż w biurze stowarzyszenia mieszczą się także Media Narodowe. Nie widać jednak gestów solidarności ze strony mediów liberalnych.
Tomasz Kalinowski informuje, że na serwisie Zrzutka.pl można wesprzeć zbiórkę na znalezienie nowego lokalu.