Bogdan Feręc: Część budżetu na walkę z Covid-19 pochodzi z pożyczek. To może spowodować zagrożenie inflacją

Gościem „Poranka Wnet” był Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com. Opowiedział nam on o rekordowych upałach oraz napiętej sytuacji politycznej w Republice Irlandii.


W „Poranku Wnet” Bogdan Feręc mówił o zmianach pogodowych na Szmaragdowej Wyspie  – w najbliższych dniach temperatury w tym kraju mają osiągnąć wartości wręcz rekordowe.

Temperatury w Irlandii prawdopodobnie sięgną około 32 stopni, a nasz instytut meteorologiczny spodziewa się, że temperatura ta może być nawet nieco wyższa, więc zbliżymy się do rekordu z 1887 roku, kiedy zanotowano 33,3 stopni Celsjusza.

Taka sytuacja meteorologiczna w Republice Irlandii może mocno dawać się we znaki mieszkańcom, Starają się jednak jakoś sobie radzić, najczęściej wyjeżdżając nad morze lub chłodząc się za pomocą urządzeń elektrycznych, których zaczyna już brakować w sklepach.

Wszyscy się gotujemy, bo nie jesteśmy przygotowani do takich temperatur. Część z nas, która może sobie na to pozwolić, jest na plażach, a część chłodzi się wszelkimi możliwymi sposobami, np. wiatrakami, czy innymi urządzeniami klimatyzującymi – w sklepach AGD od kilku dni zdobycie takich urządzeń graniczy już z cudem.

Kolejnym tematem były ogromne wydatki na walkę z pandemią koronawirusa zapowiedziane przez rząd – mają one sięgnąć kwoty 30 miliardów euro do końca roku. Naszego gościa niepokoi fakt, że spora część tej kwoty to pieniądze z pożyczek.

Wydatki, które w tym momencie ponosi Irlandia będą musiały być niestety w jakiś sposób spłacone, bo są one wydawane przecież z pożyczek, które od jakiegoś czasu zaciągamy. Może to być dość niebezpieczne dla nas, ponieważ wkrótce może dość poważnie wzrastać inflacja. Oczywiście odbije się to najmocniej na tych, którzy zarabiają najmniej.

Mimo wszystkich tych niesprzyjających warunków rząd pracuje nad nowymi systemami pomocy dla obywateli wykonujących prace nisko płatne.

Rządowe programy, które będą tutaj wciąż rozwijane i wciąż będą w jakiś sposób utrzymywane, idą w kierunku, żeby osoby mniej zamożne miały możliwość korzystania z różnych pomocy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Polskie farmy wiatrowe na Bałtyku. Monika Morawiecka: inwestycja może zapewnić 70 tys. miejsc pracy

Ile prądu wyprodukują nowe farmy wiatrowe? Prezes zarządu PGE Baltica o zaawansowaniu projektów Baltica 2 i Baltica 3, korzyściach dla polskiej gospodarki i potrzebie transformacji energetycznej.

PGE Baltica realizuje razem z duńską firmą Ørsted projekty Baltica 2 i Balita 3. Monika Morawiecka informuje, że przygotowania są już dość mocno zaawansowane.

Jesteśmy co najmniej w połowie drogi jeśli nie dalej.

Udało się już uzyskać zgodę środowiskową i szereg innych potrzebnych zezwoleń. Jeszcze nie wybrano podwykonawców.

Będziemy w najbliższych kilku miesiącach uruchamiać największe przetargi na dostawy najważniejszych elementów.

Chodzi o turbiny, stacje transformatorowe, czy kable. W 2026 ma się zakończyć budowa Baltici 2, a w 2027 r. Balitici 3. Mają one łącznie produkować  2,5 gigawata mocy. Prezes zarządu PGE Baltica wskazuje, że elektrownia Bełchatów, największa w kraju, produkuje 5 gigawatów. Zauważa, że elektrownia węglowa pracuje cały czas, podczas gdy elektrownia wiatrowa będzie działać z pełną mocą przez 40 proc. roku.

Morawiecka wskazuje, że sektor offshore generuje szansę dla szerszego rozwoju gospodarczego. Skorzysta z tego branża stoczniowa i cała logistyka morska.

To jest bardzo duży potencjał inwestycyjny.

Zaznacza, że Polska ma bardzo dobry potencjał techniczny w przemyśle. Jest wielu wykształconych ludzi. Gość Kuriera ekonomicznego zaznacza, że

Inwestycja może zapewnić 70 tys. miejsc pracy.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka odpowiada na pytanie o opłacalność inwestycji. Wskazuje na wieloletnią pewność prognozy pogody. Choć w ciągu roku może dojść do wahań, to jak zaznacza,

Statystycznie jesteśmy bardzo dobrze w stanie przewidzieć ile wiatru będzie w danym czasie.

Morawiecka wskazuje na duże oparcie polskiej gospodarki na eksporcie. Polskie firmy będą musiały produkować niskoemisyjnie, aby zachować konkurencyjność.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Grzegorz Walijewski: To był najzimniejszy kwiecień w XXI wieku

W nowym „Kurierze w Samo Południe” gościł hydrolog i Rzecznik Prasowy IMGW, Grzegorz Walijewski, który mówił m.in. o tegorocznym kwietniu, który okazał się być najzimniejszym kwietniem w XXI wieku.

W nowym „Kurierze w Samo Południe” Grzegorz Walijewski mówi m.in. o o tegorocznym kwietniu, który okazał się być najchłodniejszym kwietniem w nowym stuleciu:

To był najzimniejszy kwiecień w XXI wieku. Wir polarny, który szalał nad północną częścią naszego globu co chwila doprowadzał do nas zimne, arktyczne powietrze. To powodowało bardzo odczuwalny spadek temperatury, zarówno w dzień jak i w nocy.

Ekspert z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazuje na różnice pomiędzy kwietniem w 2021 roku, a tymi z lat poprzednich:

W kwietniowe noce odnotowywano i ujemne temperatury, co było raczej niedobrą wiadomością dla działkowiczów – mówi Grzegorz Walijewski.

Rozmówca Adriana Kowarzyka odnosi się także do najnowszej meteorologicznej historii Polski. Rzecznik prasowy IMGW, podkreśla, że tak niskie temperatury w czwartym miesiącu roku nie zdarzyły się w Polsce od ponad dwóch dekad:

Od 1997 r. tak chłodnego kwietnia nie było (…) Temperatura w tegorocznym kwietniu była niższa o 2,6 stopni Celsjusza w porównaniu do norm wieloletnich. Nie był on najchłodniejszy, bo w latach 50. i 60. bywało jeszcze chłodniej, natomiast już dawno nie było takiej sytuacji w pierwszej części wiosny.

Ponadto gość „Kuriera w Samo Południe” rozwija także temat bieżącej prognozy pogody. Jak wskazuje Grzegorz Walijewski, 11 maja, w niektórych polskich miastach odnotowano temperatury przekraczające 29 stopni:

Dziś na termometrach możemy zobaczyć i 30 stopni. (…) Przywędrowało do nas bardzo ciepłe, na szczęście suche powietrze z północnej Afryki.

W rozmowie z Adrianem Kowarzykiem Grzegorz Walijewski omawia również prognozę pogody na czerwiec. Jak zaznacza ekspert z IMGW, wypadku tego miesiąca nie musimy spodziewać się chłodnych niespodzianek:

Z najnowszej aktualizacji prognozy wychodzi na to, że czerwiec będzie w centralnej oraz południowej części naszego kraju z temperaturą powyżej normy. Natomiast na północy kraju temperatura ma być w normie – mówi Grzegorz Walijewski .

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy w formie podcastu!

N.N.

Grzegorz Walijewski: zimowa aura z nami zostanie na nieco dłużej

Na co powinni uważać w tym tygodniu kierowcy? Jaka czeka nas Wielkanoc? Rzecznik prasowy IMGiW o prognozie pogody na najbliższe dni.

Od jutra będzie mała zmiana pogody. Będzie początkowo wietrznie.

Grzegorz Walijewski informuje, że przeszywający wiatr będzie jutro wiał z prędkością do 50 (w górach do 60) km/h. Do niego dojdą przelotne opady deszczu ze śniegiem. Temperatura wyniesienie od 3 do 6 stopni Celsjusza na minusie. Na Podhalu temperatura wynieść może nawet do -10 °C.

Ta zimowa aura z nami zostanie na nieco dłużej.

Na pogodę będą musieli uważać kierowcy. Śnieg będzie pruszyć w całym kraju, początkowo padając razem z deszczem. Oznacza to oszronienie samochodów.

Gdzieniegdzie, szczególnie na południu kraju pojawiać się mgły, które mogą osadzać szadź.

Jak mówi rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, klimat się zmienia. Anormalne zjawiska pogodowe, takie jak śnieg na Wielkanoc, będą nam towarzyszyć coraz częściej. W przypadku nadchodzących świąt długoterminowa prognoza pogody wskazuje, że

Będzie całkiem sympatycznie w te święta Wielkiej Nocy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

W Polsce podejmujemy decyzje w oparciu o mity – Audycja „Jesteśmy razem” gościem Janusz Żelaziński

Janusz Żelaziński w studiu Radia WNET

Czy grozi nam susza i wyludnienie? Czy wreszcie okiełznamy nasze rzeki i zaprosimy je do ekonomicznej współpracy na rzecz rozwoju kraju? Posłuchaj nagrania audycji „Jesteśmy razem”!

W  sobotę 23 marca Marek Kalbarczyk i Janusz Mirowski w audycji „Jesteśmy razem” rozmawiali o wodzie i pogodzie z dr inż. Januszem Żelazińskim, wieloletnim ekspertem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Janusz Żelaziński – absolwent Politechniki Warszawskiej, magister inżynier budownictwa wodnego, specjalność hydrologia i gospodarka wodna, doktor nauk technicznych. Pracuje na stanowisku docenta w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Biegły ds. ocen oddziaływania na środowisko. Autor ponad 100 publikacji z dziedziny hydrologii, gospodarki wodnej, teorii sterowania, metodyki ocen oddziaływania na środowisko.

Orkan „Barbara” nad Polską. 102 tys. domów bez prądu

Od wczoraj z powodu orkanu „Barbara” straż pożarna interweniowała 1100 razy. W tysiącach domów na Pomorzu nie ma prądu. Meteorolodzy zapowiadają wzrost siły wiatru na lądzie i na Bałtyku.

Dotychczasowe skutki orkanu „Barbara”, który znajduje się nad Polską są przerażające. Jak informuje „Gazeta Wrocławska”, 102 tysiące gospodarstw domowych jest bez prądu. Od poniedziałku do wtorku straż pożarna musiała interweniować 1100 razy.

Strażacy wyjeżdżali 1,1 tys. razy do usuwania skutków silnych wichur. Najwięcej takich zdarzeń zanotowano w województwie zachodniopomorskim, tam strażacy wyjeżdżali prawie 300 razy. Dużo zdarzeń miało miejsce na Kujawach i Pomorzu – dla „Gazety Wrocławskiej” powiedział rzecznik komendanta głównego straży pożarnej Paweł Frątczak.

Awarie usuwane są na bieżąco. Straż pożarna cały czas otrzymuje zgłoszenia, które dotyczą głównie połamanych gałęzi. Ponadto wiatr uszkodził kilka dachów oraz samochodów.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało we wtorek, że skutkami orkanu „Barbara” jest brak prądu w tysiącach gospodarstw domowych. Według danych RCB bez elektryczności pozostaje około 102 tysiące odbiorców – najwięcej w województwie zachodniopomorskim (36,5 tysięcy) oraz na Mazowszu (ok. 33 tysięcy).

We wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla woj. Zachodniopomorskiego i Pomorskiego ostrzeżenie hydrologiczne 3. stopnia oraz meteorologiczne 2. stopnia. Dla strefy brzegowej w woj. Pomorskim IMiGW wydał ostrzeżenie meteorologiczne 3. stopnia. W pozostałej części kraju również zapowiadane są silne wiatry.Od wczoraj z powodu orkanu „Barbara” straż pożarna interweniowała 1100 razy. W tysiącach domów na Pomorzu nie ma prądu. Meteorolodzy zapowiadają wzrost siły wiatru na lądzie i na Bałtyku.

 

K.T.