Prof. Juliusz Gałkowski – Studio Olimpijskie – 14.07.2021 r.
Prof. Juliusz Gałkowski opowiada o historii starożytnych igrzysk olimpijskich.
Nasi Słuchacze będą mieli okazję dowiedzieć się nie tylko o ciekawostkach związanych z doświadczeniami i obserwacjami dziennikarza sportowego Krzysztofa Miklasa, ale także być na bieżąco z wydarzeniami olimpijskimi w Tokio.
Prof. Juliusz Gałkowski opowiada o historii starożytnych igrzysk olimpijskich.
Jak Bronisław Malinowski odniósł sportowy sukces? Krzysztof Miklas przedstawia historię wybitnego polskiego biegacza.
Badmintonista opowiada o różnicy psychologicznej między Igrzyskami Olimpijskimi a innymi zawodami.
Michał Łogosz mówi o swych poprzednich Igrzyskach Olimpijskich. Pierwszymi, w jakich wziął udział były te w Sydney w 2000 r. Najlepiej wspomina ćwierćfinał w Pekinie w 2008 r. Poznał wówczas gwiazdę koszykówki Kobe Bryanta. Łogosz żałuje, że w tym roku igrzyska odbędą się przy zamkniętych trybunach. Mimo to, jak mówi,
Mam nadzieję, że będą tak samo emocjonalne jak te, które były do tej pory
W „Poranku Wnet” Rafał Tomański opowiada o trudnych warunkach w olimpijskiej wiosce oraz o wczorajszej pomyłce szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który nazwał Japończyków Chińczykami.
Japonista, Rafał Tomański mówi o panującej w olimpijskiej wiosce atmosferze pustki. Jak zaznacza rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, nawet okoliczni mieszkańcy nie spodziewali się, że w rejonie igrzysk będzie tak spokojnie:
Mieszkańcy okoliczni wioski olimpijskiej twierdzą, że spodziewali się, że będzie głośniej, że otwarcie będzie huczne. (…) Nawet zastanawiają się ludzie co będzie z ceremonią otwarcia i zamknięcia, skoro nic nie można i nawet na trybunach nikogo nie będzie – komentuje nasz gość.
Gość „Poranka Wnet” przytacza przykłady epidemicznych obostrzeń, które mają obowiązywać wśród sportowców. Mimo ich nader rygorystycznego charakteru, japonista podkreśla, że nie chodzi tu o złą wolę mieszkańców Japonii, ale strach przed wirusem:
Nawet w wiosce olimpijskiej na stołówce sportowcy między sobą nie mogą rozmawiać. (…) Trzeba to przeczekać. Japończycy nie chcą źle – przyznaje Rafał Tomański.
Ponadto, Rafał Tomański opowiada co dzieje się w środowisku Komitetu Olimpijskiego. Przytacza m.in. wczorajsze faux-pas, które padło ze strony szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który w swojej wypowiedzi pomylił Japończyków z Chińczykami:
Dziś jest taki niesmak społeczny, ponieważ wczoraj skończyła się kwarantanna szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Thomasa Bacha. Oni go nie lubią w Japonii, bo wielokrotnie pokazywał, że nie rozumie Japończyków, a wczoraj podczas spotkania z prezes Japońskiego Komitetu Olimpijskiego powiedział, że „to będzie wielki wysiłek chińskiego narodu” – mówi japonista.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Co czuje sportowiec przed igrzyskami? Paweł Januszewski dzieli się swoimi refleksjami.
Czy Marta Walczykiewicz myśli już o medalach, które zdobędzie? Polska kajakarka o przygotowaniach do Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Leszek Miklas przybliża sylwetkę najwybitniejszego polskiego lekkoatlety sprzed II wojny światowej.
Japonista komentuje gigantyczne straty finansowe i poczucie rezygnacji, jakie budzą u Japończyków nadchodzące, pandemiczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
W „Studiu Olimpijskim” Radia WNET japonista, Rafał Tomański, opowiada o bieżącej sytuacji w Japonii. Zdaniem naszego gościa, Japończycy zderzają się teraz z gigantycznymi stratami finansowymi, które powoduje organizacja pandemicznych Igrzysk Olimpijskich bez udziału kibiców:
Japończycy jeszcze przed wirusem mieli co chwilę rosnące koszty organizacji igrzysk. One miały kosztować siedem razy mniej niż obecnie. Teraz jest ok. 26 mld dolarów, a to na pewno wzrośnie, bo środki ostrożności wobec wirusem rosną – podkreśla japonista.
Rozmówca redaktora Krzysztofa Skowrońskiego opowiada o wieloaspektowości patowej sytuacji finansowej japońskich igrzysk. Jak wskazuje Rafał Tomański, dotyczą one nawet sfery dyplomacji:
Straty się powiększają, bo nie będzie widzów na trybunach. Te strat nie można oszacować, bo one są tak wielowymiarowe, że dotyczą nawet pola dyplomacji, która miała być tworzona podczas igrzysk – zaznacza gość porannej audycji.
Ponadto, japonista odnosi się również do wrażenia dysonansu między ostatnimi wielkimi turniejami sportowymi, na których gościli kibice, a tokijskich igrzysk – na których trybuny będą puste. Zdaniem Rafała Tomańskiego budzi to negatywne emocje w japońskim społeczeństwie:
Japońskie media pokazują finał Euro i męski Wimbledon, które były w niedzielę. Wtedy to było 12 dni przed rozpoczęciem igrzysk i tam pełne trybuny w Londynie. (…) I takie smutne stwierdzenie, że my nikogo nie będziemy mieli. (…) Jest dysonans – kwituje Rafał Tomański.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Audycja poświęcona mało znanym dyscyplinom olimpijskim, jak softball czy koszykówka 3 na 3. W tegorocznych igrzyskach po raz pierwszy będzie można śledzić zmagania we wspinaczce górskiej.
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego komentuje nadzieje związane z nadchodzącymi igrzyskami w Tokio. Zdaniem Andrzeja Kraśnickiego, Polska ma szansę na złoty medal w siatkówce.
W audycji „Studia Olimpijskiego” prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Andrzej Kraśnicki, mówi o nominacjach dla naszych olimpijczyków. Mają je oni otrzymać z rąk prezydenta Andrzeja Dudy:
Dzisiaj przyznam to nie będzie, ale polscy olimpijczycy, siatkarze, otrzymają nominacje – zaznacza prezes komitetu.
Nasz gość mówi również o nadziejach związanych z wyczekiwanymi igrzyskami. Jak stwierdza prezes każdy, kto otrzyma olimpijską nominację ma szansę zwyciężyć w swojej dyscyplinie:
Wszyscy, którzy uzyskali kwalifikacje olimpijską – a o tym decydowały bardzo konkretne kryteria – mają szansę na zdobycie medalu i podniesienie swojego wyniku, promocję sportu i promocję Polski – komentuje Andrzej Kraśnicki.
Jak jednak podkreśla prezes, są dyscypliny gdzie prognozy wygranej są wyższe niż w innych. W przypadku reprezentacji polskiej, największe nadzieje leżą w siatkówce:
Oczywiście są sporty, gdzie ta szansa jest dużo większa. Marzymy żeby nasi siatkarze zdobyli medal. Ci, którzy znają te dyscyplinę wierzą, że to może być nawet medal złoty – podkreśla Andrzej Kraśnicki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.