Dr Michał Patryk Sadłowski: Władimir Putin chciałby cofnąć bieg XX w. Posługuje się on retoryką słowianofilów

Featured Video Play Icon

Dr Michał Patryk Sadłowski/Foto. Radio Wnet

Ekspert ds. Rosji i obszaru postsowieckiego o orędziu Władimira Putina, jego wizji historycznej, uznaniu republik ludowych i rosyjskich interwencjach wojskowych.

Dr Michał Patryk Sadłowski komentuje orędzie rosyjskiej głowy państwa do narodu. Władimir Putin dość konsekwentnie krytycznie wypowiadał się od początku swej politycznej kariery o Leninie, a zwłaszcza o jego polityce narodowościowej.

Władimir Lenin był takim politykiem, który przynajmniej formalnoprawnie zagwarantował określone prawa dla nie Rosjan a przede wszystkim dla Ukraińców.

Dr Michał Sadłowski wyjaśnia, że Putin docenia mocarstwowość, ale rozumie też słabości jakie trapiły Związek Radziecki. Jak dodaje,

Wizja historii, którą wyznaje Władimir Putin jest charakterystyczna dla ludzi, którzy zaczynali karierę polityczną w latach 90.

Rosyjski prezydent chciałby cofnąć zmiany jakie zaszły między Rosją a Białorusią i Ukrainą po 1917 r. Podkreśla on, że kraje te stanowią część jednej Rusi.

On napisał, że Ukraina i Rosja to jest taka jedna przestrzeń historyczno-duchowa.

Dr Michał Sadłowski ocenia, że uznanie DRL i ŁRL nie oznacza koniecznie rezygnacji z porozumień mińskich.

Jeszcze płyną z Moskwy sygnały świadczące o tym, że Rosjanie są jeszcze skłonni negocjować z Zachodem i ze Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli udałoby się porozumieć to […] będzie to traktowane jako nadanie specjalnego statusu dla tych ziem.

Federacja Rosyjska według swej narracji nadała obu samozwańczym republikom specjalny, ponieważ wbrew porozumieniom mińskim nie zrobiła tego Ukraina. Ekspert wskazuje na precedensy w siłowej zmianie granic.

Takie coś stało się już prawie dwa lata temu w Górskim Karabachu.

Władimir Putin może wskazywać na przykład Górskiego Karabachu i Kazachstanu jako przykładu udanych interwencji rosyjskich, powstrzymujących dalszy przelew krwi.

Rosja Władimira Putina jest Rosja okresu przejściowego.

Władimir Putin dąży do zupełnego podporządkowania procesów politycznych państwu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 Witold Repetowicz: Zachód powinien uznać niepodległość Arcachu. Inaczej Kaukaz Płd. będzie kondominium Turcji i Rosji

Azerbejdżan zatrzyma to, co zdobył, a Górski Karabach będzie pod kontrolą wojsk rosyjskich. Witold Repetowicz o zawartym między Armenią a Azerbejdżanem porozumieniu, jego krytyce i tym, co oznacza.

Armenia i Azerbejdżan jedynie zatwierdziły to porozumienie, które zostało wynegocjowane przez Rosję i Turcję.

Witold Repetowicz wskazuje, że Ormianie porównują obecne porozumienie do układu między Leninem a Atatürkiem. Jest to ich zdaniem nowy rosyjsko-turecki rozbiór Armenii. Moskwa i Ankara podzieliły się strefami wpływów – twierdzą. Zgodnie z porozumieniem Azerbejdżan będzie miał kontrolę nad terenami przez siebie zajętymi i pasem bezpieczeństwa Górskiego Karabachu. Na terytorium pozostałym przy separatystycznej republice stacjonować mają Rosjanie.

Wojska rosyjskie kontrolują Arcach.

Z punktu widzenia wielu protestujących wkroczenie wojsk rosyjskich na tereny separatystycznej republiki odbyło się nielegalnie. Umowa bowiem nie była jeszcze wówczas zatwierdzona przez ormiańskie władze. Od podpisanego przez premiera Nikol Pasziniana porozumienia odcięła się armeńska głowa państwa. Prezydent stwierdził, że nie został o nim powiadomiony. Rosjanie wprowadzili już jednak porozumienie w życie wkraczając do Republiki Górskiego Karabachu.

Ludzie uważają, że Rosja zdradziła Armenię, a pakt sprzedaje Armenię zarówno Rosji, jak i Turcji.

Paradoksalnie na obecnych antyrosyjskich protestach przeciw premierowi, skorzystać mogą prorosyjscy konkurenci polityczni obecnego rządu. Opcja prorosyjska będzie chciała obciążyć winą za obecną sytuację  Pasziniana i jego prozachodnią politykę. Ocenia, że Zachód powinien uznać niepodległość Arcachu (Górskiego Karabachu). Byłby to gambit, który zepchnąłby Rosję do narożnika.

Inaczej na Południowym Kaukazie będzie kondominium dwóch tyrańskich państw – Turcji i Rosji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.