Karnowski: KOD próbuje stworzyć polski Majdan

– Dziennikarze wPolityce.pl mają informacje, że obecnie doszło już do etapu, w którym [KOD – red.] próbuje zrobić Majdan – powiedział w Poranku Wnet dziennikarz tygodnika „W Sieci” Michał Karnowski.

Jak poinformował Radio Wnet Michał Karnowski, publicysta tygodnika „W Sieci”, dziennikarze portalu wPolityce.pl doszli do zaskakujących informacji. Środowiska opozycyjne bowiem rzekomo próbują stworzyć polski odpowiednik Euromajdanu.

Karnowski przybliżył przewidywania prawicowego portalu względem najbliższych działań środowisk opozycyjnych: – Dziennikarze portalu wPolityce.pl mają informacje, że obecnie doszło już oto etapu, w którym [KOD – red.] próbuje zrobić Majdan. Takim centrum Majdanu ma być polski Sejm. Jest to powód dlaczego politycy opozycyjni tam siedzą; […]Mają zamiar być tam jak najdłużej, żeby po prostu wpuścić bojówkarzy KOD do środka i z gmachu parlamentu zrobić twierdze – mówił.

Dziennikarz tygodnika „W Sieci” przedstawił scenariusz dalszego rozwoju wydarzeń. Zdaniem Karnowskiego, w bliskim czasie może dojść do wielu prowokacji ze strony KOD. Domniema, że w najgorszym przypadku ktoś może zacząć strzelać w protestujących z broni palnej: – Dostrzegam taki scenariusz, że nagle gdzieś w tłumie padają jakieś strzały (np. snajper zaczyna strzelać. Nikt nie wie kto, nikt nie wie jak). Pamiętajmy, że to są środowiska byłych esbeków. Oni mają dostęp do broni. Często również mają powiązania ze światem kryminalnym i są absolutnie zdolni do zrobienia tego rodzaju prowokację – powiedział.

Zdaniem publicysty, obecne działania środowisk opozycyjnych są motywowane „głodem straconej władzy”. W jego opinii piątkowe wydarzenia były precyzyjnie przygotowane: – Już wcześniej były zarejestrowane demonstracje, był zgromadzony asortyment w postaci kanapek. Dotychczas to się nie udawało – powiedział w Radiu Wnet Michał Karnowski.

 

K.T.

Petru: Trybunał Stanu dla PiS!

Pod Sejmem w tłumie protestujących Ryszard Petru przeczytał list członków działaczy opozycji. Petru domaga się Trybunału Stanu dla polityków PiS.

– Przychodzę właśnie z Sejmu i pragnę przeczytać list, który wystosowaliśmy jako szefowie klubów parlamentarnych. List do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego – powiedział Ryszard Petru.

Oto cała treść listu:

„Uznają za nielegalne obrady w Sali kolumnowej. Żądamy zgodnego z regulaminem Sejmu i Konstytucją posiedzenia Sejmu w dniu 20 grudnia 2016 r. Uznajemy za niezgodne z zasadami blokowe głosowanie budżetu państwa na rok 2017. Jednocześnie oczekujemy przywrócenia posła Michała Szczerby do możliwości uczestniczenia i pełnego wykonywania mandatu posła RP. Oczekujemy zaprzestania stałego łamania regulaminu Sejmu, ograniczania wolności wypowiedzi posłanek i posłów, a także przywrócenia możliwości wykonywania przez media zawodu oraz ich konstytucyjnego prawa do informowania opinii publicznej o pracach parlamentu RP. Wobec łamania Konstytucji i regulaminu Sejmu przez marszałka i większość podejmiemy wszelkie niezbędne kroki prawne. Trybunał Stanu proszę państwa dla tych, którzy łamią prawo”.

Dziennikarzowi Radia Wnet udało się porozmawiać z członkiem zarządu partii Nowoczesna Pawłem Rabiejem. Poseł partii opozycyjnej stwierdził, że posiedzenie w sali kolumnowej było nielegalne.

 

K.T.

Śniadek: Jestem w szoku, jak Nowoczesna i PO bronią esbeków

– Jak widzę pod sejmem protestujących esbeków w obronie traconych przywilejów, to mam poczucie, że wreszcie doczekałem się wolnej Polski – powiedział w Popołudniu Wnet poseł PiS Janusz Śniadek.

Dla Janusza Śniadka posła PiS, dojmujący jest fakt obrony przez członków Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej byłych funkcjonariuszy Służb Bezpieczeństwa. Chodzi o ustawę dezubekizacyjną, dzięki której byli działacze bezpieki w PRL mieliby obniżone emerytury.

Jestem w szoku, z jakim zapałem posłowie PO i Nowoczesnej bronią SB i byłych oprawców. Aż dzisiaj wezbrałem gniewem i wołałem o tym, że nie zadośćuczyniliśmy krzywdom, jakie ponieśli ludzie w czasach PRL. Jeszcze wielu cierpi nędze, ma głodowe emerytury, a oprawcy pobierają sute emerytury. Co to za kraj, w którym bohaterowie żyją w nędzy, a ich oprawcy pobierają duże emerytury – powiedział.

Śniadek podkreślił, że argumenty byłych funkcjonariuszy SB — aby to rzekomo odbierano im środki do egzystencji – są kuriozalne. Wyjaśnił, do jakiej kwoty miałyby zostać obniżone emerytury: – Jest to twarda ustawa, taka sprawiedliwość starotestamentowa, trochę w stylu oko za oko. Byłeś ubekiem, esbekiem czy pracowałeś dla służb, to tracisz uprawnienia i masz zredukowane świadczenie do wysokości średniej emerytury krajowej – mówił.

Poseł PiS przypomniał, że średnia emerytura krajowa obecnie wynosi 2050 złotych.

Rządowy projekt ma na celu obniżyć emerytury i renty ponad 32 tysięcy byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w czasach PRL.

 

K.T.