Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Zobacz także:
Dmytro Antoniuk: W Awdijiwce trwa intensywna obrona. Rosjanie usiłują odciąć drogę zaopatrzenia
Jeżeli ta wojna by się przedłużała, z perspektywy Ukrainy to jest, to jest zawsze ryzyko tego osamotnienia, które w tak straszliwej wojnie, niestety miesza szyki – zauważa korespondent wojenny.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Dmytro Antoniuk: W Awdijiwce trwa intensywna obrona. Rosjanie usiłują odciąć drogę zaopatrzenia
Wiceminister obrony narodowej o ucieczce Emila Czeczko na stronę białoruską oraz o kondycji polskiego przemysłu zbrojeniowego.
Wojciech Skurkiewicz informuje o działaniach wyjaśniających okoliczności dezercji służącego niedawno na granicy polsko-białoruskiej Emila Czeczko. Jak wskazuje, istniało wiele przesłanek, które powinny były skłonić przełożonych szeregowego do jego usunięcia z armii. Kierownictwo MON oczekuje na raport Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Emil Czeczko nie został porwany, uczynił akt dezercji z własnej, nieprzymuszonej woli. To rzecz haniebna i skandaliczna.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego przewiduje, że Emil Czeczko zostanie przez białoruskie służby porzucony i wykorzystany.
Poruszony zostaje ponadto temat polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zdaniem wiceministra Skurkiewicza sektor ten systematycznie się rozwija. Niemniej, nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb Wojska Polskiego. Ponadto, jak mówi polityk:
Polskie firmy zbrojeniowe nie powinny bazować jedynie na zamówieniach, które kieruje do nic Ministerstwo Obrony Narodowej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.
Ekspert ds. oddziaływania informacyjnego i psychologicznego o dezercji na Białoruś polskiego żołnierza, jego wywiadzie i wykorzystaniu organizacji pozarządowych przez Mińsk.
Basaj wskazuje na konieczność dokładnego zbadania okoliczności dezercji polskiego żołnierza na stronę białoruską.
Ścieżek, w jakich ten żołnierz mógł podjąć decyzję o dezercji jest wiele.
Jak zauważa ekspert ds. oddziaływania informacyjnego i psychologicznego może być to kwestia niestabilności emocjonalnej. Odnosi się do poszukiwań prowadzonych przez 16 Dywizję.
Fakt zaginięcia może być podyktowany kilkoma różnymi zdarzeniami.
Może chodzić o porwanie, zgubienie się lub dezercję. Nie można od razu zdefiniować powodu zaginięcia człowieka. Basaj stwierdza, że
Te tezy, które do tej pory dezerter wskazał w wywiadzie wpisują się bardzo dobrze w cele jakie stawia propaganda białoruska.
Twierdzenia Emila Czeczki dotyczące zbrodni popełnianych na imigrantach, a także polskich wolontariuszach, są absurdalne. Wpisują się jednak w przekaz Mińska. Basaj dodaje, że można się zastanawiać nad poczytalnością 25-latka. Odpowiada na pytanie o udział Rosji. Jak zauważa,
Federacja Rosyjska nie chce być bezpośrednio wiązana z działaniami na Białorusi.
Jednocześnie, jak zaznacza, białoruskie służby są blisko związane z rosyjskimi. Gość Popołudnia Wnet zwraca uwagę na to, że sytuacja wymaga wyjątkowej dbałości o przekaz wychodzący z Polski.
Nie będziemy w stanie w krótkim czasie zrównoważyć przekazu [Mińska]. Musimy planować, działać długoplanowo.
Przypomina, że reżim Łukaszenki próbuje także sprowokować polskie służby do reakcji.
To są również działania twarde jak próba sprowokowania do reakcji strony polskiej.
Czy służby białoruskie wykorzystują organizacje pozarządowe?
Mam wrażenie, że w niektórym przypadkach wręcz inspirują działania.
Nie oznacza to, że wolontariusze zdają sobie sprawę z tego, co robią.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Szefowa redakcji białoruskiej Radia Wnet o ucieczce polskiego żołnierza na Białoruś i jej przedstawieniu w propagandzie Mińska.
Olga Siemaszko mówi, że informacja o ucieczce polskiego żołnierza na Białoruś pojawiła się ok. godzi. 10 na kanałach komunikatora Telegram. Informacja została potwierdzona w oficjalnym komunikacie białoruskiego Komitetu Granicznego
16 grudnia w pobliżu granicy białorusko-polskiej żołnierz Wojska Polskiego został zatrzymany przez białoruskie oddziały graniczne na posterunku Tuszemla grupy granicznej w Grodnie. Mężczyzna powiedział, że służył 16 Pomorskiej Dywizji.
Według komunikatu mężczyzna wystąpił o azyl na Białorusi argumentując to swym sprzeciwem wobec „nieludzkiego traktowania uchodźców” przez stronę polską. Państwowa telewizja białoruska przyjechała na granicę.
Widzimy przed kamerą młodego mężczyznę w mundurze z naszywką z polską flagą na rękawie.
[related id=160895 side=right] Przeprowadzająca wywiad Ksenia Lebiediewa opublikowała na Telegramie jego kartę krwi. Dowiadujemy się z niej, że dezerterem jest Emil Czeczko, urodzony w 1996 r. w Bartoszycach.
Według białoruskiej propagandy polskie wojsko próbuje ukryć dezercję żołnierza, twierdząc, iż on nie żyje.
Sprawę polskiego żołnierza skomentował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak:
Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinen zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 17, 2021
Na godz. 15.30 zaplanowany jest briefing prasowy w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych dot. aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Po odebraniu meldunku od gen. dyw. K. Radomskiego dowódcy @16Dywizja, min. @mblaszczak podjął decyzję o odwołaniu ze stanowisk przełożonych żołnierza, który znalazł się na Białorusi. Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2 dywizjonu w Węgorzewie.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) December 17, 2021
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Tutaj do wysłuchania fragment wywiadu białoruskiej telewizji państwowej z Emilem Czeczotem: